• Nie Znaleziono Wyników

Folklor jako „nie-tekst”

W dokumencie Magia w potocznej narracji (Stron 31-34)

Według semiotyków rosyjskich A. Piatigorskiego i J. Łotmana (P IA-TIGORSKI, ŁOTMAN 1993: 113) teksty języka można generalnie podzielić na teksty, które są bardziej obiegowe i konwencjonalne (częściej od-twarzane i znane), oraz na teksty, które są mniej obiegowe i konwen-cjonalne (rzadziej odtwarzane i znane). Należy przy tym przypomnieć, że granica między pierwszą a drugą kategorią tekstów jest nieostra i płynna, ma ponadto relacyjny charakter, jako że zależy od aktualne-go porównania określoneaktualne-go tekstu z innym tekstem. Podobną typolo-gię można uważać za bezpośredni wyraz teorii ludzkiego postrzegania zastosowanej do problematyki tekstu. Chodzi o to, że wszelkie stany, których doznaje człowiek, przyjmują postać dwóch rodzajów zjawisk:

zjawiska znanego (typowego, oczywistego, zrozumiałego, przewidywal-nego, niewymagającego interpretacji) i zjawiska nieznanego (nietypo-wego, nieoczywistego, niezrozumiałego, nieprzewidywalnego, trudnego do zinterpretowania). Teksty należące do pierwszego typu zjawisk są dla człowieka „przezroczyste” w tym sensie, że choć towarzyszą człowiekowi w jego codziennym życiu, nie są przedmiotem jego teore-tycznych zainteresowań, nie ulegają teoretycznej obiektywizacji. Z ko-lei teksty należące do drugiego typu zjawisk są zauważane. Człowiek kieruje na nie swą uwagę (obiektywizuje je), przypisując im ważne znaczenie z tego względu, że stanowią pewien „wyłom” w otaczającej go rzeczywistości. A. Piatigorski i J. Łotman nazywają teksty pierw-szego typu „nie-tekstem”, teksty drugiego typu zaś „tekstem” (P IATI-GORSKI, ŁOTMAN 1993: 100—113).

Rozróżnienie między nie-tekstem a tekstem ma relacyjny charak-ter, tak samo jak rozróżnienie między tym, co znane i nieznane. To samo zjawisko może być jednym albo drugim w zależności od tego, na tle jakiego zjawiska jest postrzegane, z czym jest porównywane (K AJ-FOSZ 2003: 67—72). Tekstem będzie tekst pisany w odróżnieniu od tekstu mówionego; niezrozumiały w odróżnieniu od zrozumiałego;

naukowy (nobilitowany) w odróżnieniu od nienaukowego (nienobilito-wanego); religijny (sakralny) w odróżnieniu od niereligijnego (profa-nicznego); sporadyczny w odróżnieniu od powtarzalnego; wyjątkowy w odróżnieniu od powszechnego itp. Tekstem (w sensie czegoś nie-oczywistego, a z tego powodu godnego uwagi nie tylko ze względu na przekazywaną treść) będzie dla współczesnego użytkownika języka polskiego nieznana pieśń ludowa w porównaniu z legendą miejską lub pogłoską. Owa pieśń będzie uchodziła za okaz folkloru, choć w rzeczy

samej będzie tylko folkloryzmem, czyli reprezentacją dawniejszego folkloru, podczas gdy aktualnie rozpowszechniona narracja reprezen-tująca zdarzenie, którego naocznym świadkiem był przyjaciel naszego przyjaciela i która będzie dotyczyła na przykład mysiego ogona znale-zionego w bochenku chleba czy w butelce z coca-colą, wywoła sen-sację, zwracając uwagę odbiorcy na „obiektywne” zdarzenie, które re-prezentuje, lecz niekoniecznie przyciągnie uwagę jako reprezentacja gatunku i nie zostanie raczej uznana za folklor.

Gdyby więc skoncentrować się na problemie odróżniania tekstów folkloru od reszty tekstów, można by stwierdzić, że teksty folkloru mają tendencję do umykania uwadze swych nosicieli w tym rozu-mieniu, że są one dla nich „nie-tekstami” w porównaniu z „teksta-mi” naukowymi, z tekstami kultury wysokiej czy z tekstami na-leżącymi do nieznanego folkloru. W przypadku plotki aktualną wagę ma jej treść, a nie sama plotka jako gatunek, który mógłby zostać poddany teoretycznemu oglądowi. Człowiek nie wykazuje zwykle ten-dencji do obiektywizowania (czyli: uprzedmiotowienia) własnego folk-loru. Ma raczej tendencję do koncentrowania własnej teoretycznej uwagi na tym, co nim nie jest, a więc na tekstach trwałych (w od-różnieniu od nietrwałych), pisanych (w odod-różnieniu od mówionych), naukowych (w odróżnieniu od nienaukowych), sakralnych (w odróż-nieniu od profanicznych) itp. Folklor staje się dla określonej społecz-ności językowo-kulturowej tekstem bardzo często wtedy, gdy stanowi

„obcy” folklor w sensie przestrzennym (folklor społeczności języko-wo czy kulturojęzyko-wo odmiennej) albo w sensie czasowym (folklor po-przednich generacji, który jest dla współczesnych generacji ciekawy dlatego, że różni się od aktualnych standardów bycia oraz postrze-gania).

Różnica między tekstem a nie-tekstem oprócz tego, że ma relacyjny charakter, wynikając zawsze z aktualnego porównania, z biegiem cza-su może się zmieniać. Wcześniejsze teksty mogą się z biegiem czacza-su zmieniać w nie-teksty i na odwrót. W myśl tychże stwierdzeń trzeba by zinterpretować narodziny folklorystyki jako powstanie nowego pa-radygmatu w nauce; W jego wyniku folklor, który dotychczas był — w porównaniu z literaturą piękną — nie-tekstem, został zauważony, zaczął być zbierany, przetransformował się w tekst. Historia europej-skiej folklorystyki dowodzi również tego, że zauważalność folkloru jako folkloru (jako tekstu) jest wprost proporcjonalna do jego odmienności od własnych standardów tematyzowania świata. Mówiąc inaczej: im bardziej określony tekst folkloru jest obcy — „egzotyczny”, tym łatwiej staje się zauważalny, wywołując potrzebę utrwalenia i opisu (por.

TODOROV 1996).

31

Nie może dziwić, że w początkach europejskiej folklorystyki — opi-sanych przez G. Cocchiarę (COCCHIARA 1971) — pierwsi folkloryści za godne uwagi i opisu uznali najpierw teksty folkloru odległe w prze-strzeni (folklor pozaeuropejski), odległe w czasie (folklor przodków, na przykład w postaci Pieśni Osjana), odległe pod względem stratyfikacji społecznej (folklor mieszkańców wsi), a dopiero w następnej kolejności zaczął jako przedmiot poznania teoretycznego przyciągać uwagę folklor składający się na system znaczeniony, w którego ramach uczestniczy sam badacz, zatem folklor będący dla niego oczywistym — a w tym ro-zumieniu trudno zauważalnym — elementem jego codzienności. Celnie ujmują to P. Bogatyriew i R. Jakobson, zauważając, że „poważnym błędem teorii romantycznej, obok twierdzenia o genetycznej samoistno-ści folkloru, była teza głosząca, że tylko niezróżnicowany klasowo lud, jakaś zbiorowa osobliwość z jedną duszą i jednym światopoglądem, czyli monolityczna społeczność pierwotna, której obcy jest jakikolwiek przejaw indywidualnej działalności ludzkiej, może być twórcą folkloru, podmiotem twórczości zbiorowej. [...] Twórczość zbiorowa nie jest obca nawet kulturze przepojonej duchem indywidualizmu. Wystarczy wspo-mnieć o rozpowszechnieniu anegdoty w kręgach ludzi wykształconych, o pokrewnych legendom pogłoskach i plotkach, o przesądach i mitach, o etykiecie i modzie” (BOGATYRIEW, JAKOBSON 1973: 37).

Za P. Bogatyriewem i R. Jakobsonem należy powtórzyć, że różnica między folklorem a nie-folklorem nie przekłada się bezpośrednio na różnicę między ludem a elitami. Trzeba raczej przyjąć, że jest ona związana z różnicą między przedrefleksyjnym (przedteoretycznym) po-strzeganiem rzeczywistości na planie codzienności a refleksyjnym (teoretycznym) postrzeganiem rzeczywistości, na które człowiek może sobie pozwolić tylko w pewnych warunkach. Każdy człowiek — bez względu na środowisko czy sytuację społeczną, w jakiej się znajduje

— funkcjonuje jednocześnie na dwóch planach: na planie potoczno-ści, czemu odpowiada odbieranie i nadawanie tekstów określonego typu, i na planie refleksyjności, czemu tak samo odpowiada odbiera-nie i nadawaodbiera-nie tekstów określonego typu. W myśl tych stwierdzeń różnica między folklorem a nie-folklorem to różnica między tekstem potocznym, czyli powtarzalnym, ogólnie zrozumiałym, stereotypowym, niewymagającym większego wysiłku poznawczego i nienaruszającym systemu wyobrażeń o świecie (nienaruszającym powszechnego świato-poglądu), i tekstem, którego nie można uznać za potoczny w tym zna-czeniu, że nie cechuje go powtarzalność, ogólna zrozumiałość, kon-wencjonalność znaczeń, co znaczy, że wymaga on większego wysiłku poznawczego i w większym lub mniejszym stopniu narusza system wyobrażeń o świecie, czyli przyjmowany światopogląd.

Reasumując: folklor to medium ludzkiego bycia w świecie na pla-nie potoczności, dlatego podstawową cechą folkloru jest pla- niezauważal-ność typowych dla niego gatunków w odróżnieniu od zjawisk, których sam dotyczy i które przyciągają uwagę jego nosicieli. Paradoksalnie, gdy tylko tekst folkloru zostanie zauważony pod tym względem, że przemieni się dla społeczności, w której ramach funkcjonuje, z nie-tekstu w kanoniczny tekst, traci swój pierwotny charakter.

Ewentualne zainteresowanie folklorem wśród szerokiej rzeszy człon-ków określonej społeczności komunikacyjnej uznać należy za zjawi-sko, które towarzyszy przemianie folkloru w folkloryzm będący repre-zentacją wcześniejszego folkloru. Teksty zobiektywizowane jako

„folklor” albo już nie mają w środowisku, w którym do owej obiekty-wizacji dochodzi, powszechnego charakteru, albo go tracą w wyniku swego utrwalenia: „Tam, gdzie rola zbiorowości sprowadza się do tro-ski o nienaruszalność tekstów podniesionych do rangi nietykalnego kanonu twórczości poetyckiej, nie ma cenzury społecznej, nie ma im-prowizacji, nie ma w istocie zbiorowej twórczości” (BOGATYRIEW, J AKOB-SON 1973: 40).

Status świata przedstawionego folkloru

W dokumencie Magia w potocznej narracji (Stron 31-34)