• Nie Znaleziono Wyników

Założone elementy katolickiego modelu wychowania dzieci

2.4. Formacja moralna

Formacja moralna jest jednym z czterech elementów modelu wychowania katolickiego dzieci. S. Kunowski podkreśla, że „do najstarszych funkcji wychowawczych należą religijne,

moralne i społeczne cele wychowania”253. Według autora były one ujmowane integralnie

a potem oddzielane w duchu desakralizacji wychowania. W ostatnim stuleciu odkrywano jeszcze inne funkcje wychowawcze, do których należą: wychowanie techniczne w zakresie przygotowania do pracy produkcyjnej i rozwój cywilizacji technicznej; kulturotwórcze, czyli rozwój uzdolnień twórczych; biologiczne, nazywane też prozdrowotnym; psychologiczne,

służące rozwojowi cech osobowości; patriotyczne, a także ekonomiczne i polityczne254. Zatem

celem wychowania naturalnego jest pomoc dzieciom i młodzieży w harmonijnym i wszechstronnym rozwoju ich wrodzonych cech intelektualnych, moralnych, społecznych oraz fizycznych. Prawo do wychowania naturalnego ma charakter powszechny. Dotyczy wszystkich

dzieci, niezależnie od pochodzenia, warunków bytowych czy zdrowia255. Każdy ma prawo do

korzystania z dobra wspólnego, jak i jego pomnażania. O konieczności zapewnienia formacji wszystkim postulowali biskupi zebrani na synodzie w Rzymie w 1987 roku. Jednak dla chrześcijanina samo wychowanie czysto ludzkie nie jest wystarczające. Wynika to z obowiązków, jakie przyjmuje każdy ochrzczony. Zgodnie z kanonami Kodeksu Prawa Kanonicznego sakrament chrztu, włączając do wspólnoty Kościoła, powołuje wiernego do prowadzenia życia zgodnie z doktryną ewangelii, głoszenia nauki chrześcijańskiej i stawania, w razie konieczności, w jej obronie oraz udoskonalania duchem ewangelicznym porządku doczesnego (por. KPK kan.217; 229; 225). Wypełnienie tych wskazań może być możliwe po wcześniejszym przygotowaniu, czyli wychowaniu w wierze. Zatem prawo do wychowania chrześcijańskiego, katolickiego czy religijnego (w Kodeksie używane są te trzy sformułowania), zgodnie ze swoimi możliwościami i pozycją, gwarantowane jest prawnie przez Nauczycielski Urząd Kościoła. W ramach tego wychowania wszyscy wierni winni otrzymać solidną autentyczną formację, która pozwoli na codzienne życie według wyznawanej wiary.

Zdzisław Chlewiński wyprowadza znaczenie terminu formacja z łacińskiego formatio oznaczającego ukształtowanie, utworzenie, wywierania trwałych wpływów przez osobę, grupę

253 Por. S. Kunowski. Podstawy współczesnej pedagogiki s. 18. J. Krajczyński dodaje jeszcze rozwój fizyczny. Por. J. Krajczyński. Wychowanie dzieci i młodzieży s. 25.

254 S. Kunowski. Podstawy współczenej pedagogiki s. 19

255 Karta Praw Rodziny art. 4 „Sieroty czy dzieci, pozbawione rodziców, winny być otoczone przez społeczeństwo szczególną troską. Dzieci upośledzone posiadają prawo do tego, by w domu i w szkole mieć warunki, sprzyjające ich ludzkiemu rozwojowi”.

115

czy instytucję na osobowość innego człowieka, w celu ukształtowania w nim zgodnie z odpowiednim modelem, psychicznych struktur poznawczo-oceniających, systemu przekonań i wartości oraz wytworzenia wypływających z nich umiejętnych działań w określonym

kierunku256. Osoba, po przyjęciu określonej hierarchii wartości, jest zdolna podjąć skuteczne

działania oparte na przyjętych zasadach. W procesie formacyjnym odbiorca jest podmiotem aktywnym, sam ocenia potrzebę własnego rozwoju i nadaje mu indywidualny charakter. Można

mówić również o autoformacji. Formacja jest działaniem, towarzyszącym257 i stymulującym

samorozwój osoby, umożliwia autorealizację i dostarcza wzorów do samooceny. Formacja ma

ze swojej istoty charakter integralny, gdyż chodzi o pełny i wszechstronny rozwój człowieka258.

Zakłada ona poznanie siebie samego i dysponowanie sobą w relacjach z ludźmi, a nade wszystko ma prowadzić do kształtowania swojego życia tak, by było ono odpowiedzią na powołanie Boże. W dokumentach nauczycielskich Kościół określa się formację jako działalność zmierzającą do kształtowania świadomości, przekonań i postaw uzdalniających ludzi wierzących do życia chrześcijańskiego zgodnego z rozpoznanym powołaniem. Jej celem jest ukształtowanie dojrzałej osobowości, rozwój życia chrześcijańskiego zgodnego z powołaniem życiowym oraz przygotowanie do realizacji posłannictwa wypływającego z natury chrześcijaństwa i Kościoła (por. DWCH 2, ChL 57). Formacja jest procesem wieloaspektowym, obejmującym wymiar ludzki, duchowy, intelektualny i apostolski, a równocześnie jest działaniem integralnym, harmonijnie rozwijającym wszystkie dziedziny życia człowieka. Ponadto jest ona równocześnie autoformacją, co wskazuje na świadome wpływanie na własny rozwój, który trwa przez całe życie człowieka (por. ChL 60, 63).

256 Por. Z. Cholewiński. Formacja. W: Encyklopedia katolicka. T. V. Red. nacz. J. Misiurek. Lublin 1989 k. 389. W wielu publikacjach, dokumentach Kościoła i w języku teologicznym terminu „formacja” używa się zamiennie z terminem „wychowanie”. Według M. Nowaka „pojęcie to stanowi podstawową kategorię pedagogiczną (obok wychowania) i zarazem konstytutywne centrum człowieka, przyjęte w jego złożoności, niepowtarzalności i jednostkowości, wiążąc się zwłaszcza z kategorią „osiągania formy” (dochodzenia do właściwej sobie postaci) oraz procesu wewnętrznego przemieniania się człowieka (metanoi), a nadto wiąże się z wymiarem duchowym procesu wychowawczego poprzez kształtowanie sumienia osoby oraz budzenie jej świadomości. Procesy te zachodzą we wnętrzu człowieka, angażując jego siły duchowe poprzez poznanie siebie, drugiego człowieka oraz całego otoczenia. Autor ten wartość procesów formacji człowieka doszukuje się w porządku etycznym, w którym wolność stanowi nieodzowną wartość moralną osoby w procesach budowania jej tożsamości. Oznacza to, że procesy formacji osoby (wychowywanie) są związane z wysiłkiem, działaniem zmierzającym do tego, by osoba pozostała sobą, rozwijała się i wzrastała. Por. M. Nowak. Pedagogiczny profil nauk o wychowaniu. Lublin 2012 s. 263, 266-267.

257 Formacja według jednych autorów oznacza zespolony wysiłek pedagogiczny, obejmujący liczne oddziaływanie na drugiego człowieka, według innych jest elementem, dopełniającym wychowanie i kształcenie. W tym kontekście pojawia się termin towarzyszenie i określa współczesny zakres oraz sposób oddziaływania pedagogicznego. Por. A. Derdziuk. Formacja moralna a formacja sumienia s. 14.

258 Por. S. Mojek. Formacja moralna. W: Jan Paweł II. Encyklopedia nauczania moralnego. Red. J. Nagórny. K. Jeżyna. Radom 2005 s. 205.

116

Formacja moralna, liturgiczna, intelektualna czy społeczna dziecka zakłada znajomość

faz, etapów rozwoju religijnego259. Omówienie ich wymaga zastanowienia się czym jest w ogóle

religijność. Religijność jest słowem i zjawiskiem pochodnym od religii. Przyjmuje się, że religia (z łac. religare – wiązać) jest „realną, osobistą i dynamiczna relacją między człowiekiem a rzeczywistością transcendentną (Bóg, Absolut) wyrażająca się w uznaniu przez człowieka jej nadrzędności jako źródła istnienia i ostatecznego celu dążenia (…) Przedmiotem religii jest Bóg,

na różne sposoby objawiający prawdy religijne ukazujący Jego naturę i działanie”260. Bóg, dając

się poznać człowiekowi, przemawia zawsze jako pierwszy przez znaki, symbole i wydarzenia261,

które są na miarę zdolności człowieka do ich odczytania. Ale jak zaznacza A. Żynel każde odczytanie „jest już streszczeniem tego, co się przed chwilą lub dawniej przeżywało lub co inni

przeżyli”262. Jest to istotne, bo prowadzi do ustalenia dwóch podstawowych wymiarów religii

przeżywanej przez człowieka – obiektywnego i subiektywnego. Pierwszy to zjawisko religijne, które przekazuje treści o Bogu jako zbiór obiektywnych prawd nazywany powszechnie religią, zaś drugi wymiar to przeżywanie przez człowieka tej treści w akcie religijnym, czyli

religijność263. Możemy zatem powiedzieć, że religijność to „system znaczeń, wartości i wzorów

zachowań, porządkujących i objaśniających świat, w którym żyją ludzie, przez odwołanie się do tego, co przekracza rzeczywistość empiryczną, wyrażający się w realizacji praktyk religijnych

oraz konkretnych społecznych postaw264. Rozwój religijności człowieka jest powiązanym

ciągiem ewolucyjnych przemian i faz wzrostu. Przedstawienie przemian, zachodzących w dzieciństwie, jest ze względu na jego wielowymiarowość bardzo trudne, a staje się jeszcze trudniejsze, jeśli chcemy je rozpatrzeć w aspekcie religijnym. Za Cz. Walesą i W. Prężyną

259 M. Fiałkowski dokonuje podziału na formację ludzką, duchową, intelektualną i społeczną. Por. M. Fiałkowski.

Formacja chrześcijańska katolików świeckich w świetle nauczania Kościoła współczesnego. Lublin 2010 s. 4. 260 Religia jest zróżnicowana historycznie, kulturowo, społecznie, instytucjonalnie i psychologicznie. Na jej strukturę składają się prawdy wiary, zasady życia moralnego, kult i organizacja. Por. b.a. Religia. W: Encyklopedia

katolicka. T. XVI k. 1394. Inną definicję przedstawiają Walters i Bradley, nazywające religię „sumą wierzeń

i praktyk, tak indywidualnych, jak i kolektywnych, dotyczących obiektywnej rzeczywistości (lub przynajmniej pojmowanej jako takiej), od której człowiek w taki czy inny sposób uznaje swoją zależność i z którą pragnie utrzymać relacje”. S. Kuczkowski. Psychologia religii. Kraków 1993 s. 22.

261 O pierwszeństwie Boga pisze K. Rahner stwierdzając: „nasze nauczanie jest już w istocie zawsze poprzedzone nawiedzeniem człowieka przez Boga i Jego Łaskę” Por. K. Rahner. O możliwości wiary dzisiaj. Kraków 1983 s. 174.

262 A. Żynel. Religijność a asceza. W: W kierunku religijności. Red. B. Bejze. Warszawa 1983 s. 175.

263 Por. Tamże s. 176. Połączenie tych dwóch wymiarów religii – obiektywnego i subiektywnego czyli przeżycia religijnego z treścią wiary pozwala religijności uniknąć zajmowania się subiektywnymi odczuciami, a dzięki przeżyciu religia przestaje być teorią i spekulacją. Połączenie ich daje pełny obraz religijnego zjawiska. Boużyk podaje, że religia to osobowe odniesienie do Boga, jako celu ostatecznego i fundamentu moralnego dynamizmu człowieka, zaś religijność to sprawność moralna, kształtująca się w konkretnych aktach religijnych. Por. M. Boużyk.

Wychowanie otwarte na religię. Polska Szkoła Filozofii Klasycznej o roli religii w wychowaniu. Warszawa 2013

s. 240, 333-334.

264 Por. J. Mariański. Religijność. W: Encyklopedia katolicka. T. XVI k. 1416. Podobnie uważa Z. Chlewiński określając religijność od strony psychologicznej jako całokształt przekonań, doświadczeń i zachowań podmiotu związanych z przeżywaniem relacji do świata transcendentnego – Boga. Por. Z. Chlewiński. Religijność dojrzała. W: Wybrane zagadnienia z psychologii pastoralnej. Lublin 1989 s. 10. Por. I. Borowik. Religijność. W: Leksykon

117

możemy wyróżnić okresy rozwoju religijnego człowieka: okres areligijny, obejmuje pierwszy rok życia, okres początków religijności – przypada na drugi i trzeci rok życia. Od czwartego do siódmego roku mamy do czynienia z okresem religijności magicznej, przy czym ostatnie dwa lata to wchodzenie w religijność realistyczną. Okres pomiędzy siódmym a dwunastym rokiem,

określa się mianem religijności autorytarno-moralnej265. Od dwunastego roku do szesnastego –

siedemnastego dziecko przeżywa okres religijności autonomicznej. Religijność autentyczna rozpoczyna się od osiemnastego i ciągnie się do dwudziestego piątego roku życia. Od dwudziestego piątego do około czterdziestego roku życia mówimy o okresie stabilności religijnej. Następnym jest okres dojrzałości religijnej, który trwa od czterdziestego do sześćdziesiątego – siedemdziesiątego roku życia. Ostatni okres religijności eschatologicznej

przypada na lata po sześćdziesiątce – siedemdziesiątce266. Krótka charakterystyka wymienionych

okresów, szczególnie, z uwagi na temat pracy, wieku dziecięcego, pozwoli na zrozumienie działań, podejmowanych w formacji religijnej dziecka.

Wiek niemowlęcy nazywany jest areligijnym, ponieważ o religijności nie może być mowy. Nawyki, takie jak skłanianie głowy, zginanie rączek, są wykonywane przez dziecko na zasadzie naśladowania rodziców. Drugi rok życia jest charakteryzowany jako „religijność za matką”. W tym okresie dziecko, ucząc się od matki, umie powtórzyć modlitwy słowne, jednak znaczenie słów, które wypowiada, jest dla niego niezrozumiałe. W trzecim roku życia u dziecka zaczyna kształtować się religijność indywidualna. W umyśle małego dziecka zaczyna budzić się zainteresowanie Bogiem i religią. Zaczyna zadawać bardzo jeszcze prymitywne, jednakże nie pozbawione sensu pytania. Właściwa dziecięca religijność obejmuje okres od czwartego do siódmego roku życia i jest definiowana jako religijność magiczna. Bardzo zauważalne jest podobieństwo tej formy religijności u dziecka do religii ludów pierwotnych. Modlitwa dziecka w tym okresie zazwyczaj jest bardzo interesowna, chcą po prostu poprzez swoją modlitwę wyprosić u Boga bądź rzeczy przez siebie pożądane, bądź też pomoc w nie zawsze uczciwej sprawie. „Pobożność na tym stopniu ma całkowicie charakter magiczny, to znaczy, że Bóg jest tu przede wszystkim pojęty jako czarodziej. Jest to właściwie religia niechrześcijańska (mimo

chrześcijańskich form), a raczej pogańska”267.

Lata 7/8 – 12 określa się jako czas religijności autorytarno-moralnej. Dziecko, kształtując swoją religię, opiera się na autorytecie ludzi, znaczących w swoim życiu. Do najważniejszych

265 Cz. Walesa nazywa też ten okres religijnością autorytatywno-prawniczą. Por. Cz. Walesa. Rozwój religijności

małego dziecka. „Życie i Myślˮ 28:1978 s. 28-30.

266 Tenże. Psychologiczna analiza rozwoju religijności człowieka ze szczególnym uwzględnieniem pierwszych

okresów jego ontogenezy. W: Psychologia religii. Red Z. Chlewiński. Lublin 1982 s. 150; Cz. Walesa, Rozwój religijności człowieka. Tom 1. Dziecko. Kraków 2006 s. 29. Por. W. Prężyna. Kształtowanie się życia religijnego w świetle psychologii rozwojowej. „Znak” 23:1971 nr 210 s. 1572. Por. Także. S. Kuczkowski. Psychologia religii

s. 60.

118

należy zaliczyć: rodziców, ale także wychowawców. Powinność religijna jest ujmowana jako obowiązek i posłuszeństwo ze względu na starszych, a Bóg postrzegany jest jako „stróż” tej powinności. W tym okresie wyraźna staje się chęć podporządkowania obowiązującym regułom, narzucenia samemu sobie pewnej dyscypliny. Nieprzestrzeganie tych zasad, zarówno u siebie, jak i u rówieśników, wiąże się z ostrą krytyka, bądź silnym poczuciem winy. Wiek autonomicznej religijność cechuje się tym, że religia staje się bardziej autentyczna, a wyobrażenie Boga staje się dużo bardziej uduchowione. W tych latach intensywnie rozwija się sumienie młodego człowieka. Podejmuje także coraz większą odpowiedzialność za swoje czyny. Szczególny skok rozwojowy następuje w okresie młodzieńczej religijności. Wszystkie przemiany dokonują się tutaj bardzo gwałtownie. Młody człowiek przechodzi przez zjawisko, tak zwanego „młodocianego przebudzenia”, jest to rozprawienie się ze swoją osobą, ze środowiskiem, w którym żyje, z innymi ludźmi. Musi zająć stosunek wobec Boga. To właśnie ten okres ma decydujący głos w przyszłej postawie religijnej człowieka. Zazwyczaj w tym okresie większość ludzi niewierzących odrzuciła wiarę. Ci jednak, którzy zostają przy swojej wierze, zajmują osobistą postawę wobec Boga, jest to związane z większym niż w poprzednich okresach poczuciem samodzielności. Praktykowanie religii staje się na tym etapie osobistym przekonaniem, a nie nakazem, wydanym przez rodziców, czy też rutyną.

Dzisiejszy świat chciałby zrezygnować z religii i Boga. Dramatycznie brzmią słowa Friedrich Schweitzera, który stwierdza, że „żyjemy w czasach sekularyzacji rozumianej, jako zanik religijności oraz wartości chrześcijańskich. Tam, gdzie dawniej religia wydawała się być

czymś oczywistym, dzisiaj spotykamy się z czymś całkowicie przeciwnym”268. W kontekście

tych słów wychowanie religijne jawi się jako nakaz podjęcia wszelkich możliwych działań, zmierzających do wychowania młodego pokolenia.

W wychowaniu katolickim dzieci istotne miejsce zajmuje formacja moralna jako część formacji integralnej. Potwierdza to analizowana wcześniej Deklaracja o wychowaniu chrześcijańskim, która wzywa do pomocy dzieciom i młodzieży w harmonijnym rozwoju wrodzonych właściwości moralnych, intelektualnych i fizycznych (por. DWCH 1). Rozwój moralny prowadzić ma do doskonalenia zmysłu odpowiedzialności w kształtowaniu i kierowaniu własnym życiem. W tym doskonaleniu ważną rolę pełnią wychowawcy. Stanowią aktywną pomoc w przezwyciężaniu trudności, prowadzeniu i udzielaniu wskazówek wychowania moralnego, które traktowane jest przez sobór jako nakaz wobec wszystkich ludzi. Jak pisze

268 Autor zauważa, że mimo stale malejącej liczby osób, uczęszczających do kościoła, rozwijają się nadal różne formy religijności. Ujawnione zostają tutaj różnice pomiędzy uczęszczaniem do kościoła, a rozpowszechnionym wśród młodzieży prywatnym podejmowaniem praktyk religijnych. Często wiara w Boga u młodych sięga głębiej niż ich aktywny udział w życiu Kościoła. Zdaje się, że Kościół katolicki, jako instytucja, nie potrafi już tak jak dawniej zachęcić do wyznawania wiary w Boga. Por. F. Schweitzer. Współzależności między rozwojem i religijnością

119

S. Kunowski „wychowanie moralne w naturalnym rozwoju człowieka polega przede wszystkim na ukształtowaniu prawidłowego sumienia, pobudzeniu go do oceny wartości moralnych celem

osobistego wyboru ich i przyjęcia za własne”269. Ten cały proces powiązany jest z motywacją

religijną, polegająca na coraz głębszym poznawaniu i miłowaniu Boga.

Dyrektorium Katechetyczne Kościoła katolickiego w Polsce zwraca uwagę, że formacja moralna ma od wieku dziecięcego kształtować osobę na wzór Jezusa Chrystusa (por. PDK 26). Celem tego procesu ma być przyjęcie Jego postawy za swoją i realizowanie jej w życiu codziennym. Ma się to wyrażać w umiejętności rozróżniania dobra od zła, w osiągnięciu zdolności podejmowania dojrzałych i odpowiedzialnych decyzji, w trosce o dobro wspólne i podstawowe wartości. Ważnym elementem jest również umiejętność dialogu i współpracy. Szczególnie jest to ważne w obecnej rzeczywistości. We współczesnym świecie, jak dostrzegł to zmarły metropolita lubelski Józef Życiński, nagłaśniane i rozpowszechniane są wzorce wychowawcze „neutralne aksjologiczne”, prowadzące niejednokrotnie do destrukcji moralnych

fundamentów życia społecznego i indywidualnego270. Na naszych oczach dokonuje się upadek

autorytetów ludzi i instytucji, społeczników i polityków, a niejednokrotnie duchownych271.

Chrześcijanie – katolicy dokonują wyborów moralnych, które stoją w sprzeczności z nauką założyciela ich wiary. W imię doraźnych egoistycznych pobudek i korzyści materialnych, kosztem drugiego człowieka, dokonują etycznej destrukcji, duchowego samobójstwa. Jak nauczał papież Jan Paweł II w niektórych cywilizacjach, mających chrześcijańskie korzenie, dostrzec można przejawy zorganizowanego zła, którego celem jest zniszczenie religii, moralności, a w konsekwencji samej cywilizacji. Widać skutki takiego działania: samotność, zagubienie sensu życia, różnorakie uzależnienia czy bezradność życiowa. Tam, gdzie ludzie

odrzucają normy moralne272 i wybierają antywartości w absolutyzowanej wolności, wkracza

negacja sensu istnienia człowieka i świata (por. EE 7-9). Dlatego potrzebne jest wychowanie moralne, które traktuje osobę jak podmiot, uwzględniające godność człowieka i ukierunkowane na osiągnięcie doskonałości moralnej. Analizując formację moralną, nie można pominąć jej istotnego wymiaru – uspołecznienie osoby. Efektem tego jest odczytanie swojego powołania do przekraczania horyzontu własnych spraw na bazie doświadczenia, człowiek osiąga swoją pełnię

269 Autor podkreśla, że obok chrześcijańskiego wychowania moralnego istnieje naturalne, jako powszechne prawo osoby ludzkiej, przysługujące każdemu człowiekowi. S. Kunowski. Wychowanie moralne jako istotny element

wychowania chrześcijańskiego. W: Wychowanie w rodzinie chrześcijańskiej. Red. F. Adamski. Kraków 1982 s. 86. 270 J. Życiński. Wiara chrześcijańska w dialogu z kulturą współczesną według Jana Pawła II. „Ethos” 11:1998 s. 139. Rozpowszechniony agnoscytyzm religijny związany jest z pogłębiajacym się relatywizmem moralno-prawnym, który jest następstwem prawdy o człowieku jako fundamencie niezbywalnych praw każdego napisał Jan Paweł II (por. EE 9).

271 Codzienne media, dostarczają informacji o osobach, które manifestują wiarę w Chrystusa i przywiązanie do wartości moralnych, a w rzeczywistości ich zachowanie temu przeczy. Przykładem może tu być były prezydent Polski L. Wałęsa, prezydent Warszawy p. H. Gronkiewicz-Wlatz czy arcybiskup J. Petz.

272 Jest to przejaw tzw. etyki sytuacyjnej, w myśl której, o moralności decyduje własna sytuacja człowieka, a nie system norm i kodeks moralny. Por. S. Kunowski. Wychowanie moralne s. 88.

120

bezinteresownie czyniąc z siebie dar dla innych (por. KDK 24). Służba drugiemu człowiekowi

jest wewnętrznym nakazem, dającym radość z faktu „czynienia innych szczęśliwymi”273.

Wychowanie moralne polega przede wszystkim na formacji sumienia. Jak podkreśla A. Rynio, Jan Paweł II wiązał w sposób ścisły i nierozerwalny kształtowanie osobowości w wymiarze moralnym i społecznym z formacją sumienia. Działanie takie zakłada pracę nad własnym charakterem, który określa indywidualność osoby i warunkuje realizowanie

określonych postaw”274. Podstawowe odczucie wyboru dobra a unikanie zła, czy sama tylko

wiedza o tym, co jest moralnie dobre, a co złe, jest niewystarczająca275. Sumienie właściwie

uformowane odpowiada w sposób wolny i odpowiedzialny na Boże wezwanie, dlatego wychowanie moralne winno, z jednej strony, otwierać człowieka na łaskę i miłosierdzie kształtując w ten sposób postawę pokuty i pojednania, z drugiej – winno ukazywać związek

pomiędzy wolnością i prawdą (por. PDK 26)276.

Nie można tu pominąć fundamentalnej prawdy o Jezusie Chrystusie, który jest dla człowieka „drogą, prawdą i życiem” (J 14,6), i jak napisał papież Polak, tylko On może udzielić odpowiedzi na wszystkie jego pytania, zwłaszcza natury religijnej i moralnej (por. VS 2). Przyjęcie Chrystusa – Nauczyciela jest warunkiem stabilnego wzrostu w chrześcijańskim życiu moralnym. Zobrazowaniem tego wzrostu może być ewangeliczna perykopa o krzewie winnym i latorośli. Według Jana Pawła II ukazuje ona podstawowy aspekt życia i misji chrześcijan, jakim jest wezwanie do stałego wzrastania, dojrzewania i przynoszenia obfitszego owocu. Formację chrześcijańską, w tym formacje moralną, trzeba rozumieć jako stały proces osobistego dojrzewania i upodabniania się do Chrystusa zgodnie z wolą Ojca, pod kierunkiem Ducha