• Nie Znaleziono Wyników

Realizowana formacja intelektualna w Małym Gościu Niedzielnym

3.5. Nauczanie o prawdach eschatologicznych

Formacja intelektualna dotykała także spraw trudnych dla dzieci, występujących w nauczaniu Kościoła. Nauka o rzeczach ostatecznych: śmierć, sąd Boży, niebo, piekło, czyściec, życie wieczne, należą do istotnych elementów wiary w Kościele katolickim. Dlatego konieczne jest wychowanie, wyjaśniające te zagadnienia w perspektywie Bożego stworzenia i zbawienia. Tematy eschastologiczne pojawiały się zazwyczaj w numerach listopadowych, przy okazji omawiania uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego lub wydarzeń związanych z celebracją Świąt Paschalnych. Prawdy te mają swoje głębokie źródło w Piśmie Świętym i oficjalnym nauczaniu Kościoła. Choć czytelnicy katolickiego pisma to dzieci lub bardzo młodzi ludzie, pytania o śmierć, umieranie bliskich, życie po śmierci, nie są pojedynczymi przypadkami. J.Salij w zamieszczonym artykule formułuje tezę, że obawy przed śmiercią wynikają z chęci życia wiecznego oraz niepewności o przyszłość. Człowiek jest jednością duszy i ciała, a niepokój wynika z faktu, że ludzka wyobraźnia skupia się tylko na tym, że ciało staje się martwe, gdy opuszcza je dusza. Jak zaznaczył duchowny „duszy nie widać, więc człowiek rozpacza nad tym, co zostało i tylko wiara pozwala dostrzec duszę opuszczająca

ciało”227. T. Jaklewicz starał się wyjaśnić czytelnikom, że śmierć jest końcem tylko pewnego

etapu ludzkiego życia, a w chwili śmierci zaczyna się nowe, inne życie228. Potwierdzenie tego

znajduje się w Księdze Mądrości w słowach, „bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka”(Mdr 2,23). M. Szygowski w cyklicznym opowiadaniu Piątak dla dzieci zaznacza, że człowiek nigdy nie umiera – „ludzie żyją wiecznie, bo są nieśmiertelni, a to, co zakopują, to

ciało bez człowieka”229. Jesteśmy na tym świecie dzięki Bożej miłości i dzięki niej będziemy

istnieć także po śmierci. Nicość, której tak się boi człowiek, to wedle J. Salij największe oszustwo diabła, polegające na wmówieniu człowiekowi, że Bóg go nie kocha. A prawda jest

inna – idzie on w najlepsze kochające ręce Boga230. Śmierć, w tym śmierć bliskich, zdaniem

Mędrca wcale nie musi „oznaczać nieszczęścia, ale może być narodzeniem do lepszego świata”,

226 Zob. b.a. Mędrzec Dyżurny. „Mały Gość Niedzielny” 2002 nr 10 s. 17. Zob. także. J. Salij. Zadanie: Powołanie. „Mały Gość Niedzielny” 2002 nr 5 s. 18-19.

227 J. Salij. Co jest najważniejsze. Mały Gość Niedzielny 2003 nr 11 s. 18.

228 Zob. T. Jaklewicz. Co po śmierci? „Gość Niedzielny” 2018 nr 12 s. 21

229 M. Szygowski. Piątak. „Mały Gość Niedzielny” 1990 nr 3 s. 6.

192

wstrząsem dla innych, który zwróci ich ku Bogu231. Dla T. Jaklewicza, podobnie jak dla J. Salij,

najważniejszym argumentem potwierdzającym obecność życia po śmierci jest

zmartwychwstanie Chrystusa232. Wcześniej Jezus pokazał, że jest to możliwe, wskrzeszając trzy

osoby. Sam Jezus nie potrzebował zbawienia, ale wchodząc w swoim ludzkim ciele do życia wiecznego, wskazał ludziom kierunek po śmierci. Człowiek nie umie sobie tego wyobrazić, bo

jedyne, co pewne w wieczności, to bliskość Boga, brak czasu i przemijania233. Redaktorzy

w swoich artykułach przede wszystkim kładą nacisk naprawdę, dotyczącą życia w niebie. Podróżowanie i pielgrzymki są wpisane w życie człowieka, ale są one, stwierdza J. Góra, tylko

namiastką podróży do nieba, gdzie mamy stałe zameldowanie234. L.Warzybok uspakajał

czytelników, że dla nikogo nie zabraknie w niebie miejsca, ale trzeba się potrudzić, by tam

wejść235. W innych artykułach odnajdujemy wskazówki, na czym miały ten trud polegać. Dla

F. Kucharczaka jest to kwestia wyboru, czy będziemy posłuszni Bogu, czy nie, wszak mamy

dusze nieśmiertelną i wolną wolę. Każdy grzech jest wyborem na nie236. Dla T. Jaklewicza

gwarantem nieba, czyli wspólnego życia z Bogiem i świętymi, jest nasze przyzwolenie na miłość

Boga237.Dla G.Szulik "wejściówką" do nieba, choć jak zastrzegła tam „nie idzie się za coś”, jest

tęsknotą za Bogiem przez całe życie i dobro, które czyniło się z miłości do Boga238. Darmowość

nieba potwierdza w rozmowie redakcyjnej zamieszczonej w 2009 roku ksiądz J. Szymik. W wywiadzie odwołuje się do pierwotnego planu Boga - nieba -jako miejsca bezgranicznej szczęśliwości. Człowiek uwierzył jednak złemu, które nie chce dla niego spełnienia, czyli bliskości Boga. Wywiad jest niezwykle ciekawy, bo odpowiada na bardzo wiele pytań, które zadają dzieci, a rodzice nie zawsze są w stanie na nie odpowiedzieć. Profesor, w oparciu o naukę Kościoła zapewniał, że Bóg odkupił ludzkie dusze i ciała, a nasze „zmartwychwastałe ciała będą

inne bo odkupione, wyzwolone od przemijania i cierpienia, ale nasze”239. Nie będą podległe

prawom, jak ciało zmartwychwstałego Jezusa, pozostaną płciowo różni, bo to należy do istoty człowieka Jak podkreśla autor, w niebie będziemy najbardziej sobą, w myśl zasady: Im ktoś

231 b.a. Mędrzec dyżurny. Czemu Bóg na to pozwala? „Mały Gość Niedzielny” 2003 nr 5 s. 11.

232 Zob. T. Jaklewicz. Co po śmierci? Tamże. Zob. także J. Salij. Człowiek nie zając – nie umrze. „Mały Gość Niedzielny” 2003 nr 5 s. 18-19.

233 b.a. Mędrzec Dyżurny. „Mały Gość Niedzielny” 2008 nr 3 s. 11.

234 G. Szulik. Stałe zameldowanie w niebie. „Mały Gość Niedzielny” 2005 nr 7-8 s. 4.

235 L. Warzybok. Proszę się nie pchać. „Mały Gość Niedzielny” 1989 nr 7-8 s. 8.

236 b.a. Mędrzec Dyżurny. „Mały Gość Niedzielny” 2008 nr 3 s. 11. O. J. Salij mówi o grzechach głównych, za papieżem Grzegorzem Wielkim, jako o siedmiu wodzach, każdy z oddziałem podległych mu wad i grzechów napada na serce człowieka, aby je zdobyć. Oderwać od służby Bogu. Pycha jest wodzem naczelnym. Polega na tym, że człowiek chce zająć miejsce Pana Boga. Żeby pokonać ich trzeba uwierzyć, że przykazania Boże są słuszne i naprawdę być im wiernym. Zaufać Jezusowi, że Jemu bardziej niż nam zależy na naszym dobru. Por. G. Szulik.

Siedmiu wodzów, którzy zwodzą. „Mały Gość Niedzielny” 2005 nr 3 s. 19. 237 T. Jaklewicz. Co po śmierci? s. 21.

238 G. Szulik. Jak będzie w niebie? „Mały Gość Niedzielny” 2009 nr 11 s. 2. Autorka opisuje także humorystycznie jak sobie wyobraża niebo: „Wyobraziłam sobie Piotra grającego na saksofonie i Magdalenę tańczącą cza-cza zgodnie ze słowami piosenki. Ale w niebie będzie o niebo lepiej niż sobie wyobrażamy”.

193

bliżej Boga, tym jest bardziej sobą. „Bóg jest wszystkim czego potrzebujemy”240. Inną

rzeczywistością, dającą nadzieję zbawienia i będącą zapowiedzią pełni radości przebywania z Bogiem, jest czyściec. Pisali o tym T. Jaklewicz nazywając ten stan poczekalnią, w której następuje przygotowanie serc na radość w niebie, i Mędrzec, dla którego czyściec jest kolejnym

dowodem miłosierdzia Boga241. Największym bólem dusz czyśćcowych jest, zdaniem G. Szulik,

tęsknota za Bogiem, którego nie mogą jeszcze zobaczyć242. Jeszcze bardziej obrazowo

i zrozumiale dla małych czytelników przedstawił czyściec J. Salij. Jest on zdania, że człowiek po śmierci widzi swoje brudy i to nie pozwala mu kochać Boga całym sobą. Właśnie stan trwania w takim pragnieniu nazywał czyścem. Dusze cierpią, bo „jest im niewyobrażalnie przykro, że

nie kochają jeszcze Boga całkowicie”243. Dlatego dawały one znać Fustynie, że bardzo

potrzebują modlitwy. Do takiej postawy zachęcał wszystkich Dyżurny Mędrzec podkreślając, że

modlitwy za ludzi w czyścu pomagają im szybciej dojrzeć do życia w niebie244. Przerażającą

wizję czyśćca przedstawił ojciec L. Knabit mówiąc, że „najcięższa kara na ziemi jest lżejsza od

najlżejszej w czyścu”245. Ratunkiem przed czyśćcem jest codzienna współpraca człowieka

z łaską Bożą i nielękanie się świętości. Dlatego czytelnicy Małego Gościa Niedzielnego muszą zrozumieć, że celem katolików nie może być czyściec, ale niebo. Trzecią rzeczywistością, obok nieba i czyśćca, jest piekło. Redaktor Szulik nazwała je „strachem nad wszystkie strachy, przy którym inne strachy to igraszki”. Jak dodała – bać się trzeba szatana, piekła, grzechu,

a najbardziej utraty życia wiecznego, czyli nieba246. Dla zobrazowania tej grozy w tym samym

numerze F. Kucharczak przedstawia wyobrażenie piekła, jakie zawarł Dante w dziele Boska komedia. Napisana 700 lat temu wywarła ogromny wpływ na wobrażenie piekła, czyśćca i nieba. Przez wieki niepokoiła ludzi i skłaniała do nawrócenia. Sprzyjała także bojaźni Bożej, która

sprawia, że człowiek ucieka się do Boga jako jedynego, który ocala247. Piekło jest miejscem dla

tych, którzy sami odrzucili miłość Boga i wybrali posłuszeństwo złu.

240 Tamże. Mały Gość Niedzielny zamieścił wywiad z księdzem J. Szymikiem w 1998 roku na temat co wiadomo i czego nie wiadomo o niebie. Zob. b.a. Szansa dla nieboszczyka. „Mały Gość Niedzielny” 1998 nr 11 s. 5. Zob. J. Salij. Jak się pomieścimy? „Mały Gość Niedzielny”2000 nr 5 s. 16-17

241 T. Jaklewicz. Co po śmierci? s. 21. Zob. także. b.a. Mędrzec Dyżurny. Trochę wątpię. „Mały Gość Niedzielny” 2011 nr 4 s 23. J. Salij ma pewność, że w czyścu się pięknieje. Bo najbardziej szpecą i przylegają do człowieka grzechy. Dlatego w czyśćcu przetopi nas Bóg jak złoto w tyglu. Zob. J. Salij. Oczyszczalnia – poczekalnia. „Mały Gość Niedzielny” 1999 nr 11 s. 17.

242 G. Szulik. Lekarstwo na ból. „Mały Gość Niedzielny” 1999 nr 11 s. 5.

243 J.Salij. Oczyszczalnia – poczekalnia s. 17. Czyściec to niebo z cierpieniem, że jeszcze do niego wejść nie mogę. Cierpienie jest ciężkie, bo człowiek widzi swoją głupotę. Jasny ogląd swojego życia. L. Knabit nazywa czyściec niebem z cierpieniem, że jeszcze do niego wejść nie można, albo piekłem, które ma koniec. Por. L. Knabit. Ludzie

z tamtej strony. „Mały Gość Niedzielny” 2005 nr 11 s. 4.

244 b.a. Mędrzec Dyżurny. „Mały Gość Niedzielny” 2000 nr 11 s. 19.

245 L. Knabit. Ludzie z tamtej strony s. 4.

246 G. Szulik. b.t. „Mały Gość Niedzielny” 2009 nr 9 s. 2. Mędrzec odpowiada, że nie ma sensu modlić się za potępionych, bo niczego to nie zmieni. Zob. także. b.a. Mędrzec dyżurny. „Mały Gość Niedzielny” 2000 nr 11 s. 19.

247 F. Kucharczak. b.t. Tamże. Opisał on piekło jako miejsce złożone z 9 kręgów, gdzie przebywają m.in. grzeszący zmysłowością, oszuści, obłudnicy, uwodziciele, złodzieje i wróżbici. W ostatnim umieścił Judasza i innych

194

Formacja intelektualna realizowana w ramach treści zawartych w czasopiśmie Mały Gość Niedzielny jest w pełni zgodna z katolickim modelem wychowania dzieci. W 30 letnim okresie wydawania miesięcznika omówione zostały najważniejsze prawd wiary stanowiące istotę tej formacji. Autorzy, opierając swoje rozważania na Biblii i Magisterium Kościoła, przybliżyli i wytłumaczyli najważniejsze zagadnienia doktryny katolickiej.

największych zdrajców, a nad wejściem do piekła umieścił napis: Porzućcie wszelką nadzieję wy, którzy tu wchodzicie. Wobrażenia te przeniósł na płótno francuski malarz Eugene Delacroix.

195

Rozdział IV