• Nie Znaleziono Wyników

Realizowana formacja intelektualna w Małym Gościu Niedzielnym

3.3. Nauczanie o Bogu Stworzycielu

Formacja intelektualna w katolickim modelu wychowania obejmuje także prawdę o Bogu, który dokonał stworzenia świata i człowieka oraz innych istot. Ta tematyka jest obecna na łamach katowickiego miesięcznika niemal od początku omawianego okresu. Już w 1993 Anna Kamieńska w prowadzonej przez siebie rubryce Wszystko jest w psalmach stwierdza

z zachwytem, że cała przyroda; góry, morza, doliny – wszystko mówi o Bogu82. Obserwacje

rzeczywistości dokonywane codziennie przez każdego człowieka potwierdzone badaniami naukowców są podstawą do wniosku o cudownym porządku przyrody i o prawach, które nią rządzą. W. Oszajca pisał o naszym świecie: jest „urządzony nie tylko ciekawie, ale przede

wszystkim mądrze” i można go opisać kilkoma równaniami matematycznymi83. To piękno

i bogactwo świata, zbudowanego według mądrego, matematycznego planu, zmusza do postawienia pytania o jego źródło.Tak też czynią czytelnicy wieku 7-12 lat, którzy przysyłają pytania do rubryki Rozmowy o Bogu. W ich pytanich pojawia się dylemat: kto ma rację – wiara czy nauka, wierzący czy naukowcy? Zatem rozważania o Bogu Stwórcy i jego stworzeniu ujmowane były w formacji intelektualnej prowadzonej przez Małego Gościa Niedzielnego w kontekście wzajemnych relacji religii i nauki. Autorzy w publikowanych tekstach dowodzą, zgodnie z przyjętą w nauczaniu Kościoła narracją, że nie są ze sobą sprzeczne. Dyżurny Mędrzec przeprowadził w swoim felietonie wywód logiczny, wychodząc od stwierdzenia, że „nauka to wiedza o tym, co jest, a wszystko stworzył Bóg, więc Bóg nie mógłby stworzyć

czegoś sprzecznego z sobą samym”84. Wniosek zatem wydaje się być oczywisty: religia

chrześcijańska nie istniałaby, gdyby była sprzeczna z nauką. Ksiądz Jan w swojej narracji starał się przekonać, że wiara i wiedza nie powinny być sobie przeciwstawne, ale się uzupełniać, bo

„każda z nich ma całkiem inne zadania”85. Naukowcy potrafią na podstawie badań i wykopalisk

poznać wiek Ziemi, stawiać hipotezy jej powstania, zaś wiara nie rości sobie prawa do

mówienia, jak powstał nasz świat, a jedynie, że „to wszystko Bóg uczynił dla nas”86. Na

dociekliwie pytania dzieci, czy zawsze można pogodzić wiarę i naukę odsyła do Boga, który jest

Dawcą obydwóch i tylko z Nim można znaleźć odpowiedzi na najtrudniejsze pytania87. Na

pewno patrząc na świat tak genialnie skonstruowany, celowość, z jaką rozwiją się żywe

82 Zob. A. Kamieńska. Wszystko jest w psalmach. „Mały Gość Niedzielny” 1993 nr 5 s. 23.

83 Zob. W. Oszajca. Drogi Boga. „Mały Gość Niedzielny” 1995 nr 6 s. 26-27.

84 Por. b.a. Mędrzec Dyżurny. Religia wbrew nauce. „Mały Gość Niedzielny” 2009 nr 2 s. 41. Zob. również. Ksiądz Jan. Rozmowy o Bogu. „Mały Gość Niedzielny” 1994 nr 7-8 s. 32.

85 Zob. Ksiądz Jan. Rozmowy o Bogu. Co Pan Bóg robi przez cały dzień? „Mały Gość Niedzielny” 1994 nr 7-8 s. 32.

86 Tamże.

87 Ksiądz Jan przywołuje tu stwierdzenie jednego z najwybitniejszych umysłów XX wieku Alberta Einsteina: Religia bez nauki jest kulawa; nauka bez religii jest ślepa. Zob. Tamże.

168

organizmy, biorąc pod uwagę fakt, że na naszej planecie jest wszystko, czego potrzebujemy, człowiek musi się odnieść do Kogoś mądrzejszego i mocniejszego od siebie. Mędrzec

w felietonie „Religia wbrew nauce?” stwierdził: świat nie może być dziełem przypadku88,

a „dojście do prawdy prowadzi do Boga”, który „stworzył wszechświat, Ziemię, a na niej

życie”89. Naturalnie zagadką pozostaje, jak to zrobił. Już jedenastoletnim czytelnikom

nieprawdopodobny wydaje się opis zawarty w starotestamentowej Księdze Rodzaju. Pytanie o prawdziwość opisu jest wciąż aktualna, ponieważ tej pory istnieją ludzie, dla których poetycki opis stworzenia, będący swoistym hymnem na część Stwórcy, jest wersją jedyną i naukową. Dla ksiądza Jana wątpliwości są uzasadnione i, powołując się na naukowców, przypisuje światu

miliardy lat istnienia90. Liczbę siedmiu dni w opisie stworzenia, według niego, należy rozumieć

jako kilka bardzo długich okresów. Istotnym przekazem księdza Jana skierowanym do czytelników Małego Gościa Niedzielnego jest pokazanie, że „wartość biblijna podania nie polega na dokładnym opisie procesu stworzenia świata. Pismo Świętą jest księgą wiary, a nie

podręcznikiem przyrody”91.

Podobnie jak stworzenia świata, tak i stworzenie istot żyjących na nim było przedmiotem licznych pytań ze strony czytelników. „Czy człowiek pochodzi od małpy?”, „Jak Bóg potrafił stworzyć ludzi, zwierzęta?”. W publikowanym felietonie P. Zuchniewicz tłumaczył, że tak, jak w przypadku stworzenia świata, opisy stworzenia człowieka z księgi Rodzaju nie są

„reporterskim zapisem na podstawie bezpośredniej obserwacji”92. Przez opisy stworzenia Ewy

z żebra Adama czy ulepienia Adama z gliny, autor biblijny chciał przekazać najważniejsze prawdy, że człowiek jest częścią przyrody, ale przez „tchnienie życia”, czyli nieśmiertelną duszę, jest kimś więcej. Jak podkreśla A. Kamieńska, choć jest punktem, chwilą to dla Boga

ważną i jedyną, którą wybrał i umiłował93. Głębsze rozważania o stworzeniu człowieka

w odniesieniu do Jezusa i Kościoła znajdujemy w artykule o. J.Salija z 2003 roku. Choć trudno powiedzieć, na ile są to rozważania zrozumiałe dla dzieci, to przekazują prawdę, że ludzie mają wiele wspólnego z innymi stworzeniami na ziemi, ale dopiero Ewa stała się równa Adamowi i z nią nie będzie samotny. Dominikanin wprowadza tu figurę drugiego Adama czyli Jezusa, który zasnął na drzewie krzyża, któremu otworzono bok włócznią, a z niego wypłynęła Krew

88 Gdyby istniały w świecie przypadki, oznaczałoby to, że są sytuacje, które wymknęły się Panu Bogu spod kontroli. Zob. b.a. Dyżurny Mędrzec. Przypadki? Tylko w gramatyce. „Mały Gość Niedzielny” 2017 nr 9 s. 23.

89 Por. b.a. Dyżurny Mędrzec. Religia wbrew nauce? s. 41.

90 Tomasz Rożek określa powstanie świata na 13,7 mld lat temu – wielki wybuch początek materii, czasu, przestrzeni.W 3 minuty powstały protony, neutrony i elektrony czyli klocki, z których zbudowany jest nasz świat. Zob. T. Rożek. Najważniejsze wydarzenia w historii świata. „Mały Gość Niedzielny” 2012 nr 4 s. 2-3.

91 Zob. Ksiądz Jan. Rozmowy o Bogu. Co Pan Bóg robi przez cały dzień? s. 32.

92 Por. P. Zuchniewicz. Czy człowiek pochodzi od małpy? „Mały Gość Niedzielny” 2012 nr 1 s. 29. T. Rożek podaje czas pojawienia się człowieka ok. 5 mln lat temu. Zob. T. Rożek. Najważniejsze wydarzenia w historii świata. s. 2. b.a. Czy człowiek pochodzi od małpy. „Mały Gość Niedzielny”1999 nr 9 s. 16-17.

169

i woda – wodą zostaliśmy ochrzczeni, a krwią odkupieni. To wydarzenie było, zdaniem

redaktora, zrodzeniem „Kościoła, który jest Oblubienicą”94. Wszyscy autorzy artykułów

w Małym Gościu Niedzielnym przekazywali prawdę objawioną o Bogu, który stwarza człowieka na swój obraz i podobieństwo. Nie tylko jesteśmy stworzeni, ale również powołani przez Boga do stwarzania, czyli powoływania do życia nowej istoty Ponieważ Bóg jest Miłością i kocha, to

podobieństwo czyni nas szczęśliwymi, gdy kochamy innych i jesteśmy kochani95. Bóg stworzył

nas, jak dodał K. Meissner, także mądrze. Dając nam podobieństwo rozumu, dał szansę poznania Go i przez wiarę umożliwił osiągnięcie przekonania, że „wierność chrześcijańskim zasadom jest

rzeczywistym dobrem dla zarówno dla każdego z nas jak i dla życia społeczeństwa”96. Odnosząc

się do podobieństwa, Mędrzec dodał, że jest to podobieństwo duchowe, a nie cielesne, bo Bóg

jest duchem97.W tym samym tekście odniósł się także do tematu ewolucji, uznając

prawdopodobieństwo wspólnych przodków, po których mogliśmy przejąć podobieństwo. Kilka lat później ten sam autor przyznaje, że nie wiemy, czy człowiek powstał w wyniku ewolucji, czy

inaczej, ale ważniejsza jest objawienie o tym, co potrzebne jest do zbawienia98. Stanowisko

Kościóła w sprawie teoria ewolucji zaprezentował w swoim felietonie P. Zuchniewicz. Zdaniem Kościoła teoria może być „wykorzystywana do badania, w jaki sposób powstał człowiek i jego

ciało”, podkreśliła za to mocno, że duszę daje Bóg99. W tym samym nurcie rozważa powstanie

człowieka o. J. Salij. Jego zdaniem Bóg nie tylko stworzył świat, ale „nieustannie podtrzymuje

go w istnieniu i w jego zdolnościach do rozwoju”100. Dlatego jest możliwe, że świat został tak

stworzony by różne gatunki istot żywych pojawiały się na drodze ewolucji. W tym także ciało ludzkie. Muł ziemi z którego Bóg „ulepił” człowieka jest biblijnym obrazem symbolizującym wszystko, co w człowieku pochodzi ziemi i jest wspólne ze zwierzętami, czyli ciało. Jest też tchnienie życia, czyli coś duchowego - nieśmietelena dusza. W. Oszajaca opisując historię XIX-wiecznego naukowca, K. Darwina, pokazał, jak rozum i nauka mogą zaprowdzić do Stwórcy. Badając ją i zastanawiając się nad jej rozwojem, czyli ewolucją, Darwin doszedł do wielkich odkryć naukowych w tej dziedzinie. Przy okazji badania i wypływające z nich wnioski pozwoliły mu dokonać również innego rodzaju odkrycia związanego z Bogiem. Jak wyjaśnił W. Oszajca, Darwin podziwiał Stwórcę, „który pozwolił ziemi na rządzenie się jej własnymi prawami i z tego tak bardzo skomplikowanego procesu wyprowadził takie mnóstwo żyjących

94 Por. J. Salij. Skąd się wzięły pierwsze wnuki. „Mały Gość Niedzielny” 2003 nr 9 s. 18. Salij cytuje tu świętego Augustyna, który o związku Adama i Ewy, brata i siostry pisze – przewidziana i pobłogosławiona przez samego Boga konieczność. Zob. b.a. Mędrzec Dyżurny. Skąd ludzkość? „Mały Gość Niedzielny” 2009 nr 9 s. 20.

95 Zob. E. Poloczek. Największa tajemnica. „Mały Gość Niedzielny” 1994 nr 5 s. 7. Zob. także. Keks. Daj mi swoje

zdjęcie. „Mały Gość Niedzielny” 1990 nr 5 s. 3.

96 Por. K. Meissner. Rozmowy o życiu. Kim jestem i skąd się wziąłem? „Mały Gość Niedzielny” 1994 nr 1 s. 12.

97 Zob. b.a. Mędrzec Dyżurny. Czy człowiek wygląda jak małpa? „Mały Gość Niedzielny” 2001 nr 4 s. 17.

98 Zob. b.a. Mędrzec Dyżurny. Religia wbrew nauce? s. 41.

99 Por. P. Zuchniewicz. Czy człowiek pochodzi od małpy? s. 29.

170

dzisiaj roślin i zwierząt, z człowiekiem włącznie”101. Autor idzie jeszcze dalej wnioskując, że

naukowiec swoimi badaniami modlił się podziwiajac Boga i Jego mądrość. Ostatecznym przesłaniem, które powinno zapaść w sercu dzieci jest stwiedzenie, że człowiek ma wiele dróg, na których może spotkać Boga: nauka, katecheza, rekolekcje, czytanie Biblii lub innych książek o Bogu, o tajemnicy życia, o Kościele, dom, szkoła, ulica, przyjaciele…. Warunek jest jeden: jeśli się zechce102.

W wakacyjnych numerach 1995 roku autorzy w dość obszernym artykule o wymownym tytule Dziękuję podkreślili znaczenie ciała dla funkcjonowania w świecie, zachęcali do dbałości o nie, by w ten sposób uczestniczyć w chwale Bożego stworzenia, mając „ciało piękne i zdrowe”, zdolne „przekazywać życie dalej, zgodnie z Bożym planem” i „służyć ludziom na

różne sposoby, korzystając ze wszystkich zdolności” ofiarowanych przez Boga103.

Wśród istot stworzonych, o których wspomina nauka katolicka, są także aniołowie i demony. W Apokalipsie świętego Jana zło utożsamiane jest ze smokiem biblijnym symbolizującym samego diabła. Zarówno wyraz szatan, jak i diabeł swoje korzenie mają w językach biblijnych. Ojciec J. Salij w opublikowanym artkule przypomina, że szatan w języku

hebrajskim oznacza wroga, zaś diabeł z greckiego to oszczerca, oskarżyciel104. L. Warzybok

dodaje, że ten zły duch ma inne nazwy: kusiciel i kłamczuch105. Podobnie jak inne duchy został

stworzony przez Boga z miłości, ale znienawidził swego Stwórcę i Jego dzieło. Anioł zbuntowany – Duch nieczysty – Zły duch, jak dalej określa redaktor, ma w człowieku sprzymierzeńca. Nawet potocznie mówi się opętał go duch pychy, zazdrości, kłamstwa, lenistwa lub złości. Ostateczne zwycięstwo i koniec panowania szatana przyniosła śmierć Jezus na

krzyżu106. Życie według Ewangelii, w bliskiej modlitwie chroni przed nim, jednakże grzesząc

przez swoje grzechy człowiek się upodabnia do szatana107. Nie ma człowieka, który by nie

grzeszył -stwierdza Mędrzec w odpowiedzi na pytanie czytelnika: „co zrobić aby więcej nie grzeszyć?”. Jedyni czynią to z rozmysłem i ze złości, bezrefleksyjnie krzywdząc drugich, inni ze

słabości i zaraz żałują108. Nauka o złu i szatanie nieodłącznie wiaże się z pokusą. J. Szymik

101 Por. W. Oszajca. Drogi Boga s. 27.

102 Tamże.

103 Por. b.a. Dziękuję. „Mały Gość Niedzielny” 1995 nr 7-8 s. 48. Warto przytoczyć rady, które skierowane były do czytelników Małego Gościa Niedzielnego: Szanuję i troszczę się o moje ciało, gdy: mądrze się odżywiam, bez nadużywania cukru i czekoladek, zapewniam mu dostateczną ilość wody do picia, zwłaszcza podczas upałów lub gdy wieje wiatr;śpię co najmniej 10 godzin na dobę, zbytnio nie męczę oczu przed telewizorem, a uszu walkmanem, myję się systematycznie, dokładnie, przy użyciu mydła, chronię je przed zimnem, deszczem i nadmiernym opalaniem; chronię je też przed sińcami, ranami i oparzeniami; ćwiczę je i gimnastykuję, żeby mu pomóc rosnąć i dobrze się rozwijać, chronię i szanuję także ciało innych ludzi, nie ośmieszam ich.

104 J. Salij. Nocne zwierzę. „Mały Gość Niedzielny” 2001 nr 12 s. 20-21.

105 L. Warzybok. Pokusa kłamie. „Mały Gość Niedzielny” 1990 nr 3 s. 2.

106 L. Warzybok. Dobry duch – anioł stróż. „Mały Gość Niedzielny” 1994 nr 1 s. 7.

107 J. Salij. Nocne zwierzę. s. 21. Autor cytuje nawet fragment z A. Mickiewicza: „Szatan w ciemnościach łowi; jest to nocne zwierzę. Chroń się przed nim w światło: tam cię nie dostrzeże”.

171

tłumaczył odbiorcom, że pokusa wynika z natury dobra, które jawi się jako coś trudnego, lecz gdy spróbujemy daje poczucie spełnienia i prawdziwej radości. Zło zaś jest kłamstwem i jawi nam się jako „absolutne szczęście, ale gdy skosztujemy – zostawia nas zdruzgotatnymi

i poranionymi”109. Warunkiem uzdrowienia jest przebaczenie. Jakimowicz zaznacza,by nie

mylić przebaczenia z uczuciem, ale łączyć z konktretną decyzją. Wychowanie intelektualne ma prowadzić między innymi do zrozumienia, że Bóg uzależnia przebaczenie naszych win, od tego, czy sami przebaczymy innym. Tylko w ten sposób człowiek czyni się zdolnym do przyjęcia

przebaczenia110.

Prawdą wiary -dość mocno wyartykułowaną w Małym Gościu Niedzielnym w procesie formacyjnym- jest nauka o Aniołach. Na przestrzeni 30 lat powstało co najmniej 18 artykułów różnej objętości przybliżających tę prawdę. Zaprezentowane tutaj sześć z nich pokazuje, co i w jakie formie otrzymują czytelnicy w tym temacie.W 1996 roku zamieszczono artykuł, którego tytuł – Anioł istota nieznana – wskazywał, że ma on za zadanie dostarczyć czytelnikom gruntownej wiedzy na ten temat. Redaktor wyszedł od określenia etymologicznego wyrazu „anioł”(z łacińskiego Angelus to Zwiastun, Wysłannik, Posłaniec). Jako stworzenia i wysłannicy Boga przeznaczeni są ludziom do pomocy w drodze do nieba i w walce z pokusami złego. Nie tylko utrudniają potępienie, ale prowadzą do nawrócenia, stawiają człowieka w sytuacjach, które zmuszają go do podjęcia dojrzałej decyzji. Nie kuszą do grzechu, ale dopuszczają kłopotliwe

sytuacje, w celu ćwiczenia woli bycia dobrym111 Anioł, choć niewidzialny, ma swój rozum i jest

mocniejszy od złego ducha. Posiada również imię112, wolę oraz własny „styl pracy, polegajający

na tym, że pracuje tylko z tymi, którzy chcą z nim pracować”Dlatego, jak z żalem zauważył

redaktor, „snują się za nami latami, często bezrobotni, bez możliwości zaprzyjaźnienia się

i pogadania” 113. Drugi dłuższy tekst, mający odbiorcom katowickiego pisma przybliżyć wiedzę

o aniołach, jest artykuł z 2001 roku Duch twardy jak metal. Autor zwraca uwagę, że choć anioł jest duchem, to w Biblii przedstawia się go cieleśnie. Jest porównywany do miedzi, kamieni szlachetnych, które oddają charakterystyczne cechy aniołów, na przykład polerowana miedź – doskonałość, moc i zecydowanie woli, przejrzystość porównywana do kamieni szlachetnych –

symbol ich pokory114. Są skromni i dbają wyłącznie o to, by ludzie zachwycali się Bogiem.

Jeszcze więcej informacji o aniołach i ich hierarchii dostarczył artykuł M. Jakimowicza. Opisując naturę aniołów, autor powołał się na fragment księgi Daniela (10,5-6), w którym naturę

109 J. Szymik. Niebo s. 9.

110 M. Jakimowicz. Piekło na ziemi. „Mały Gość Niedzielny” 2014 nr 11 s. 25.

111 b.a. Duch twardy jak metal. „Mały Gość Niedzielny” 2001 nr 6 s. 19.

112 Aniołowie ukrywają swoje imiona, bo nie chca odwracać uwagi od Imienia Bożego. Te imiona, które znamy są jak komplement wypowiedziany Stwórcy: Michał – Któż jak Bóg, Gabriel – Bóg jest mocą,

Rafael – Bóg uzdrawia. Por. b.a. Anioł bez imienia. „Mały Gość Niedzielny” 2001 nr 6 s. 18.

113 b.a. Anioł istota nieznana. „Mały Gość Niedzielny” 1996 nr 10 s. 4.

172

anielską opisuje słowo „haszmal”, oznaczające oblicze i działanie niczym błyskawica115.

Aniołowie są doskonalszym tworem od człowieka, ale służą mu i chranią go z mocą

i zdecydowniem. Radość z życia jest znakiem, po którym można rozpoznać bliskość anioła116.

W angeologii zwraca się mocno uwagę na funkcję posłanniczą aniołów. Pan Bóg posyła je, aby przekazywały ważne sprawy. Temat ten podejmuje L. Warzybok ukazując w historii sceny działania aniołów: Zwiastował Maryi, że pocznie Syna, a Józefowi boskość Syna Maryi, ostrzegł przed Herodem, zwiastował Zachariaszowi narodziny Jan Chrzciciela. Swoją refelksję kończy dobrą informacja dla młodych czytelników: „Każdy ma Anioła Stróża, który przypomina

i zwiastuje dobre rzeczy od Boga”117. Autor zwraca dzieciom uwagę, że taką rolę spełniają

rodzice i rodzeństwo. Wszak mama pierwsza zwiastuje poczęcie dziecka, obecność dobrego Boga, który kocha jeszcze mocniej niż mama i tata, rodzice zwiastują – decydują o szkole, o obecności religii w życiu dziecka. Dlatego wskazuje,że należy być wdzięcznym Bogu za dar

Anioła i rodziców118. Przed innym poważnym problemem teologicznym stanął o. J. Salij. Dzieci,

wykonując rysunki aniołów, zawsze malują je ze skrzydłami. Jest to wyraz dziecięcego przekonania, że jeśli aniołowie latają, to muszą mieć taką postać. J. Salij stara się nie zburzyć tych wyobrażeń, a zarazem przekazać prawdę, będącą wynikiem analizy i interpretacji biblijnej. Jego zdaniem „symbol anielskich skrzydeł wyraża prawdę, że aniołowie są cali rozkochani

w Panu Bogu i potrafią dofrunąć do Niego tak blisko”119. Pozwlają również osłonić się w obliczu

Boga i wziąć pod skrzydła tych, którymi się opiekują. Salij wyklucza cielesność skrzydeł z uwagi na prawdę o duchowej naturze. aniołów. Do metafory skrzydeł odwołuje się też L. Warzyboka wierząc, że wszystkim, którzy zostaną uznani za godnych udziału w świecie

przyszłym, wyrosną w niebie skrzydła anielskie120, bo jak głosi apostoł Mateusz „kiedy

zmartywchwstaniemy, będziemy jak aniołowie Boży” (Mt 22,30). W Małym Gościu Niedzielnym zamieszczono również świadectwa osób, które doświadczyły kontaktów z aniołami i ich opieki. B. Kozidrak, wokalistka popularnego zespołu Bajm pochodzącego z Lublina, nie tylko czuje, ale wie, że czuwa nad nią Anioł Stróż, którego na ziemi wspomaga mąż. Obecność i umocnienie anioła, biskup J. Chrapek wyczuwał szczególnie, kiedy dochował wierności, zrobił

coś dobrego. Dla T. Kamińskiego anioł jest towarzyszem całego życia, wysłanym przez Boga121.

115 M. Jakimowicz. Mega mocni Aniołowie. Szybcy z niewyobrażalną siłą. „Mały Gość Niedzielnyˮ2011 nr 12 s. 14-17.

116 Tamże.

117 L. Warzybok. Siedem zwiastowań. „Mały Gość Niedzielnyˮ 1992 nr 11 s. 4.

118 Tamże. Po takim stwierdzeniu może pojawić się pytanie o liczbę aniołów. Odpowiada na nie redaktor w artykule z numeru styczniowego z 2002 roku. Liczba jest niezliczona. Są obecni we wszystkich istotnych momentach życia Pana Jezusa. Opisane wydarzenia z udziałem aniołów przekarczają ludzki rozum. Por. J. Salij. Liczba aniołów

niezliczona. „Mały Gość Niedzielny” 2002 nr 1 s. 21.

119 J. Salij. Prawoskrzydłowy. „Mały Gość Niedzielny” 2001 nr 6 s. 18.

120 L. Warzybok. Są równi aniołom. „Mały Gość Niedzielny” 1992 nr 11 s. 3.

173