• Nie Znaleziono Wyników

Formy trzeciej osoby – klasyfikacja ze względu na uczestnika komunikacji,

I. KATEGORIA OSOBY

3. Trzecia osoba

3.1. Formy trzeciej osoby – klasyfikacja ze względu na uczestnika komunikacji,

Sytuacje, w których uczestnik komunikacji staje się jej przedmiotem, mogą wystąpić w codziennych kontaktach twarzą w twarz, w których biorą udział więcej niż dwie osoby. System gramatyczny polszczyzny nie wyróżnia w żaden sposób kategorii świadka poszczególnych wymian w interakcji, o którym może być mowa i którego obecności pozostali in-terlokutorzy są świadomi. Tacy „świadkowie” są nieodłącznym elemen-tem komunikacji telewizyjnej. Są nimi głównie widzowie, ale mogą nimi zostać również pozostałe „osoby dramatu”. Zmienność funkcji nadawca – odbiorca – świadek odgrywa bardzo istotną rolę podczas analizy zależno-ści między mikrosytuacjami a makrosytuacją w komunikacji telewizyjnej.

3.1.1. Widzowie jako przedmiot wypowiedzi

Widzowie są stałym odbiorcą wypowiedzi telewizyjnych, nie zawsze jednak są ich bezpośrednim adresatem. Komunikaty kierowane bez-pośrednio do nich (i formy osobowe informujące o tym fakcie) zostały omówione w części poświęconej formom 2. osoby i we fragmentach czę-ści dotyczącej form 1. osoby liczby mnogiej. Każda wzmianka o widzach sprawia, że mikrosytuacja zostaje osłabiona, a makrosytuacja, siłą rzeczy, wysuwa się na plan pierwszy. Wynika z tego, że w sytuacji, w której wi-dzowie są jedynie przedmiotem wypowiedzi, podkreślana jest nadrzęd-ność układu komunikacyjnego nadawca telewizyjny – odbiorca masowy.

MMo: Zostawmy naszym widzom trochę tajemnicy na później. [DD]

G: Stań teraz sobie na twojej prawej nodze, lewą podniesiemy do góry tak, żeby widze

zaczęli, widzowie, wiedze, widzowie zaczęli od prawej nogi. [KH]

IS: […] powiedzmy właśnie, jak ta księga jest skonstruowana, żeby nasi widzowie zrozu-mieli, jak się ją czyta. [KH]

W niektórych wypowiedziach to, że widzowie są stałymi odbiorcami słów nadawców telewizyjnych, ujawnia się nawet w warstwie werbalnej komunikatów, np. gdy nadawca płynnie przechodzi od mówienia o nich w 3. osobie do mówienia d o n i c h:

MMo: Oczywiście, z tym na pewno stwierdzeniem zgodzą się też nasi widzowie, prosili-śmy ich, prosiliprosili-śmy państwa o dołączenie się do dyskusji. [DD]

lub gdy forma 3. osoby występuje w akcie mowy będącym zwykle bezpo-średnim zwrotem do rozmówcy (tu są to życzenia, zwrot państwo odnosi się do gości w studiu):

MMo: Dziękujemy państwu za spotkanie z nami, naszym widzom wszystkiego dobrego na dziś i na cały tydzień […]. [DD]

Odbiorcy w makrosytuacji są traktowani jako zbiorowość, stąd o nich (i do nich) mówi się najczęściej, wykorzystując formy liczby mnogiej. In-dywidualny widz jest dostrzegany (co uzewnętrznia się w formie liczby pojedynczej) tylko wówczas, gdy może stać się określoną osobą – przejąć rolę nadawcy i, co za tym idzie, wziąć czynny udział w komunikacji. Taką możliwość daje rozmowa telefoniczna (występowanie tego typu przykła-dów jest ograniczone do programów, w których przewidziany jest telefo-niczny udział widzów)61:

RK: W programie „Kawa czy herbata?” rozmawiamy dziś m.in. o organizowaniu przyjęć, przy telefonie kolejny widz, dzień dobry, witamy. [KH]

APo: To był sposób męski, sposób Henia Szymańskiego, teraz do nas dzwoni nasza… RC: Pani Wisia?

APo: … telewidzka z kobiecym sposobem. [PS]

3.1.2. Prowadzący jako przedmiot wypowiedzi

Prowadzący programy są osobami mającymi najsilniejszą pozycję w komunikacji: niejednokrotnie są jedynymi nadawcami, decydują o cza-sie i przebiegu rozmów z gośćmi itp. Ze względu na to, że w większości przypadków nie występują jako osoby prywatne, lecz jako przedstawiciele programu (wchodząc w różne role), sytuacje, w których stają się przedmio-tem wypowiedzi, nie są częste. W związku z tym, gdy tak się dzieje, jest to wyraźny sygnał tego, że komunikacja przebiega również w skali makro, nawet gdy rozmowa stylizowana jest na niezależną od obecności widzów:

DB: Pani Anna Mazurkiewicz, dziennikarka, autorka kilku książek, teraz, Agata już

o niej mówiła, tej książce nowej, prawda […]. [PS]

Stylizowanie dialogu (zwykle między gospodarzami programu) na naturalną rozmowę doprowadzone jest często do takiego stopnia teatral-ności, że właściwsze wydaje się nazwanie go dwugłosem – nadawcy mó-wią na przemian62 – niż interakcją. W sytuacji, w której w studiu znajdują

61 Uwagę zwraca wypowiedź, w której prowadzący program o telewidzu mówi

słu-chacz: „RK: Nasz, nasz słuchacz, który czeka, nasz słuchacz, który czeka przy telefonie

[…]. [KH]”. Może być to spowodowane tym, że podczas rozmowy telefonicznej zwykle można jedynie słyszeć rozmówcę lub jest to wpływ wieloletniego doświadczenia radiowe-go prowadząceradiowe-go (informacje z serwisu http://www.polskieradio.pl/trojka/ludzie/osoba. aspx?id=49, stan z dn. 07.04.2010).

62 Zjawisko to bardzo wyraźnie było widoczne w programie „Taniec z gwiazdami” (por. Sitkowska 2008, s. 235).

się wyłącznie prowadzący i mimo tego mówią o sobie nawzajem, wyko-rzystując formy 3. osoby (nawet gdy nie padają bezpośrednie zwroty do widzów), oczywiste staje się to, że właśnie odbiorcy przed telewizorami są adresatem wypowiedzi:

APo: Dzień dobry, witamy państwa bardzo serdecznie, to jest program „Pytanie na śnia-danie”, a Roman szuka u mnie zmarszczek.

RC: Ania się bardzo zdenerwowała, ale tak naprawdę to wcale nie są żarty […]. [PS]

W programach, w których występuje dwóch gospodarzy, niektóre rozmowy z gośćmi są prowadzone tylko przez jednego z nich. Wypowie-dzi gospodarza, których przedmiotem jest współprowadzący, mogą za-tem pełnić funkcję metatekstową i informować o zmianie za-tematu (podob-nie jak omówione już informowa(podob-nie o przemieszczaniu się prowadzących pomiędzy gośćmi):

OJ: Bardzo dziękujemy za te wyjaśnienia, pani Paulino. Z Magdą jest już nasz kolejny gość. Jakie tematy będą poruszane? Zobaczcie państwo. [DD]

AM: Jest to jeden ze [długa pauza] ideałów kobiet, czyli taki który potrafi osiągnąć suk-ces. Darek Bugalski obok takiego ideału właśnie siedzi. [dalszy ciąg to rozmowa DB z gościem]. [PS]

Z analizy powyższych przykładów wynika, że mimo iż sprowadze-nie współgospodarza do roli przedmiotu wypowiedzi wydaje się sprowadze- niena-turalne w komunikacji telewizyjnej, to właśnie jako takie zwraca uwagę i dzięki temu może pełnić dodatkowe funkcje: metatekstową lub fatyczną (przypomina widzom, że to oni są rzeczywistymi adresatami programu).

3.1.3. Gość jako przedmiot wypowiedzi

Goście są zapraszani do programów telewizyjnych głównie jako eks-perci w swoich dziedzinach (rozumianych również jako doświadczenia życiowe) albo jako osoby na tyle znane, że ich życie lub poglądy mogą zainteresować odbiorców. Zwłaszcza w drugim przypadku są tematem rozmowy, niemniej wówczas albo mówią o sobie (formy 1. osoby), albo przeprowadzający wywiad mówi o nich do nich, używając form 2. osoby. Dla analizy układów nadawczo-odbiorczych istotne są te wypowiedzi, w których gość staje się przedmiotem interakcji, której jest uczestnikiem.

Podobnie jak w przypadku wykorzystania form 3. osoby w wypo-wiedzi dotyczącej prowadzącego, „uprzedmiotowienie” gościa widocz-nego na ekranie jest sygnałem tego, że komunikacja odbywa się nie tylko w studiu, ale również w przestrzeni medialnej. Najczęściej tego typu

powiedzi występują na początku lub na końcu rozmowy, kiedy gość jest przedstawiany telewidzom:

OJ: […] czy tak będzie, panie Dariuszu? Jest z nami pan Dariusz Tuzimek z „Przeglądu Sportowego”. [DD]

IS: Nawiązujemy do płyty „Konsensus”, […] która była płytą z piosenkami w wykonaniu naszego gościa. Pan Jan Kanty Pawluśkiewicz, który dziś zapraszał państwa na wystawę swojego malarstwa […]. [KH]

Mówienie o kimś obecnym w 3. osobie podczas aktu prezentacji63 jest całkowicie naturalne dla codziennej komunikacji. Mniej typowe, a zatem bardziej charakterystyczne dla komunikacji telewizyjnej, jest wykorzy-stanie form 3. osoby w wypowiedziach dotyczących gościa, które pełnią funkcję metatekstową:

MMo: Ja chciałam jeszcze Vita spytać, powiedz, zjadłbyś taką kanapkę z plastrem masła i herbaty i popił herbatą z samowaru? [DD]

lub „metasytuacyjną”64:

MMo: Bardzo dziękujemy, zostawimy tutaj z panią Iriną Vita. [DD]

Sygnalizują one także zmianę tematu lub koniec rozmowy, czyli peł-nią funkcje delimitacyjne:

MMo: [bezpośrednio po wypowiedzi Marty] I to jest ważna decyzja. Marta i Łukasz

wybrali taką drogę, ale taką samą drogę wybierają ci, którzy zjawiają się na portalu

www.przeznaczeni.pl. Dużo jest takich osób? [pytanie do innego gościa]. [DD]

W analizowanym materiale występują również takie wypowiedzi, w których to, że o gościu mówi się w 3. osobie, nie znajduje uzasadnie-nia w formułach etykietalnych czy przebiegu interakcji. Bezpodstawne użycie form 3. osoby – „uprzedmiotowienie” gościa – może wskazywać na niezręczność komunikacyjną65, zwłaszcza gdy występuje wielokrotnie w jednej rozmowie. Miało to miejsce w wywiadzie, jakiego udzielił pił-karz Grzegorz Piechna dziennikarce Brygidzie Grysiak66, np.:

BG: Ja tylko zdradzę jeszcze jeden sekret na koniec, podobno sekret Grzegorza Piechny, o czym teraz nie powiedział, tkwi, proszę państwa, w jemiole, którą kupiła jego żona,

63 Akty prezentacji zostaną omówione w rozdziale II. Etykieta językowa, w punkcie 2.3. Przedstawianie się i przedstawianie kogoś.

64 Omawiane już informowanie o tym, co dzieje się w studiu.

65 Np. gość może poczuć się dotknięty.

66 W dalszej części niniejszego punktu przytoczone są inne fragmenty tego wywiadu, w których dziennikarka używała form 3. osoby, mówiąc o swoim rozmówcy.

która wisi [sic!] w domu w Opocznie i podobno przynosi to szczęście i te kolejne bramki, które tak cieszą wszystkich polskich kibiców. [DD]

Dziennikarka, nie uzyskawszy od rozmówcy informacji o cudownym wpływie jemioły na jego grę, postanowiła w ten sposób sama ją przekazać, sprawiając jednocześnie wrażenie, że gość nie jest dostatecznie dobrym źródłem wiadomości o nim samym. Osobliwe wydaje się także składanie życzeń nie w sposób bezpośredni, lecz właśnie z wykorzystaniem formy 3. osoby:

BG: My trzymamy kciuki za to, aby znalazł się w polskiej reprezentacji i mógł pokazać swoją mistrzowską strzelecką klasę w Niemczech na mundialu. [DD]

Analiza wypowiedzi zarówno w skali mikro-, jak i w skali makrosy-tuacji, w których o obecnym uczestniku komunikacji (widzach, współpro-wadzącym lub gościu) nadawca wypowiada się w 3. osobie dowodzi, że bez względu na to, do kogo kieruje on swoje słowa (do odbiorcy w studiu czy do odbiorcy przed telewizorem), działanie takie zawsze wydobywa makrosytuację komunikacyjną na pierwszy plan. Omówione wypowiedzi mogą jednocześnie pełnić funkcję metatekstową (w tym delimitacyjną), fatyczną czy grzecznościową, z kolei nadużywane mogą podać w wątpli-wość kompetencje komunikacyjne nadawcy.

3.2. Formy trzeciej osoby – klasyfikacja ze względu na przeprowadzone