• Nie Znaleziono Wyników

Główne założenia metodologiczne zespołu Z. Kurzowej

II. METODOLOGIA BADAŃ

2. Założenia metodologiczne badań wypowiedzi telewizyjnych

2.1. Główne założenia metodologiczne zespołu Z. Kurzowej

Następujące założenia tego zespołu uznałam za fundamentalne, więc niepodlegające dyskusji:

1) wypowiedzi telewizyjne są zależne od obrazu (przekaz jest dwuka-nałowy – zawiera informacje językowe i ikonograficzne);

2) wypowiedzi telewizyjne są zależne od sytuacji, a z tych zależności wynika, że:

3) „badania wypowiedzi telewizyjnych są badaniami na płaszczyźnie p a r o l e i są badaniami socjolingwistycznymi” (Kurzowa 1985a, s. 5–6).

Założenie pierwsze należałoby dziś rozszerzyć z „dwukanałowo-ści” na „wielokodowość”, która pozwoli uwzględnić m.in. niewerbalne elementy audialne (por. Lubaś 1981a, s. 8). O ile zasadniczo cechy ko-munikacji telewizyjnej pozostają niezmienne od jej powstania, o tyle w szczegółach można dostrzec diametralne różnice, mianowicie znaczny rozwój techniki przekazu wpłynął na jakość obrazu, więc zmianie uległy też zależne od niego wypowiedzi telewizyjne. Biorąc zaś pod uwagę to, że „na sytuację komunikacyjną składa się wiele różnorodnych czynników – począwszy od technicznych i technologicznych, związanych z samym medium, a skończywszy na podstawowych determinantach społeczno--kulturowych” (Kumor 1987, s. 55), nie można przyrównywać sytuacji komunikacyjnej w telewizji polskiej sprzed ćwierćwiecza do sytuacji ko-munikacyjnej istniejącej w programach nadawanych obecnie.

Badania prowadzone przez zespół kierowany przez Zofię Kurzową były zakrojone na dużą skalę, również jeśli chodzi o objętość materiału 3 Jednym z najbardziej wyrazistych przykładów przemian technicznych, jakim pod-lega przekaz telewizyjny, jest fakt, że wśród procesów zachodzących podczas reprodukcji rzeczywistości wymieniano „transformację przez przekształcenia np. światła barwnego w biało-czarny” (Kurzowa, Szpiczakowska 1985, s. 16). Przemiany społeczno-kulturowe mają nie mniejszy wpływ na rozwój telewizji.

4 Propozycję rewizji tych stanowisk badawczych przedstawia M. Poprawa (2009, s. 69–70).

badawczego. Jednak wątpliwości budzi kryterium, jakim kierowano się podczas jego doboru. Źródła, jakimi wówczas dysponowano, były bar-dzo ubogie w porównaniu z aktualną ofertą, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę tylko polskie programy. Bez względu na to, zdecydowano ograni-czyć się do jednego z dwóch istniejących ówcześnie kanałów – programu 1 TVP. Z programu 2 TVP zrezygnowano, gdyż, jak stwierdzono, „nie ma on zasięgu ogólnopolskiego i ogląda go widownia zdecydowanie mniej-sza niż program 1” (Kurzowa, Szpiczakowska 1985, s. 11). Przy bardzo szczegółowych kryteriach wyboru nagrań do analizy (s. 19) i doniosłości przedsięwzięcia takie uzasadnienie wydaje się niewystarczające, gdyż re-zygnacja z uwzględnienia drugiego kanału w badaniach (choćby w pro-porcjonalnie mniejszym stopniu) sprawia, że unikalny obraz języka w te-lewizji już w założeniu jest niekompletny.

Za kluczowe zagadnienie uznano określenie miejsca języka wypo-wiedzi telewizyjnych w odniesieniu do odmiany pisanej i mówionej (Kurzowa 1985a, s. 6; Kurzowa, Szpiczakowska 1985, s. 12), zwracając szczególną uwagę na to, czy tekst jest odczytywany i czy odbiorca ma możliwość zidentyfikowania wypowiedzi jako czytanej (czy widzi kartki lub ruchy oczu) lub odtwarzanej z pamięci (por. Miodunka 1979). Z takim ujęciem polemizuje J. Warchala (1981, s. 35–36), słusznie, moim zdaniem, uznając, że kryterium istnienia tekstu pisanego jest nieweryfikowalne: „Jedyną płaszczyzną badawczą jest płaszczyzna odbiorcy (telewidza), a to uniemożliwia wniknięcie w tekst pisany i jego porównanie z tekstem odtwarzanym” (s. 35–36). Natomiast badanie wypowiedzi telewizyjnych poprzez stałe porównywanie ich z wypowiedziami mówionymi lub pisa-nymi współcześnie wydaje się tym bardziej nieuzasadnione, że „w polsz-czyźnie różnice między językiem ustnym i pisanym są relatywnie niewiel-kie” (Nieckula 2001, s. 112) i zacierają się, np. w wyniku takich zjawisk, jak wiadomości tekstowe wysyłane telefonami komórkowymi (SMS-y) i komunikatory internetowe. Opozycja język mówiony – język pisany może być obecnie rozpatrywana w innym aspekcie wypowiedzi telewi-zyjnych, mianowicie z punktu widzenia odbiorcy można je podzielić na teksty do wysłuchania (mówione) i teksty do przeczytania (pisane), których rosnący udział można zaobserwować m.in. w stacji TVN 24 (na ekranie pojawiają się nawet 3–4 pola – „paski”, na których podaje się informacje w formie pisemnej) czy w programie „Dzień dobry TVN” (w formie pisemnej niemal stale informuje się widzów o kolejnych punk-tach audycji).

Próby zaliczania wypowiedzi telewizyjnych do tekstów pisanych (wtórnie mówionych) wiążą się nierozerwalnie z traktowaniem ich jako wypowiedzi oficjalnych i opracowanych: „przyjęto jako stwierdzenie obowiązujące, że język w telewizji jest wprawdzie językiem

nym, ale zawsze (choć w różnym stopniu) o p r a c o w a n y m, co wią-że się ze s z t u c z n o ś c i ą i s k o n w e n c j o n a l i z o w a n i e m [podkr. – K. S.] sytuacji, w jakiej przekaz powstaje” (Kurzowa, Szpiczakowska 1985, s. 13); „Przyczyn tego zjawiska [spoistości syntaktycznej wypo-wiedzi telewizyjnych – K. S.] należy upatrywać w znacznym stopniu o p r a c o w a n i a wypowiedzi telewizyjnej, w jej o f i c j a l n o ś c i [podkr. – K. S.] właściwej masowym i wielogrupowym kontaktom językowym, a także w znacznej mierze tematyce przekazów telewizyjnych” (Coc-kiewicz 1994, s. 193). W. Coc(Coc-kiewicz do cech składających się na „tele-wizyjność” wypowiedzi zalicza jeszcze „ukierunkowanie tematyczne” (s. 193). Te cztery cechy komunikacji telewizyjnej:

– oficjalność; – opracowanie;

– sztuczność i skonwencjonalizowanie (traktowane jako jedno zjawisko); – ukierunkowanie tematyczne

wymagają ponownego przeanalizowania.

2.1.1. Oficjalność wypowiedzi telewizyjnych

Jeżeli w późniejszych opracowaniach jako cechy języka w mediach wymieniane są takie zjawiska, jak: ekspansja języka potocznego, liberali-zacja etykiety językowej, dążenie do atrakcyjności wypowiedzi kosztem poprawności, przejrzystości, stosowności i wartości komunikatu, nace-chowanie emocjami, obniżenie sprawności językowej dziennikarzy, info-tainment (por. s. 19–20) – to nie sposób w założeniach badawczych uznać, że wypowiedzi telewizyjne cechuje oficjalność. Zjawisko oficjalności/nieoficjalności będzie rozpatrywane w niniejszej pracy jako a s p e k t s y -t u a c j i k o m u n i k a c y j n e j, n i e z a ś j a k o c e c h a j ę z y k a5. Przy uwzględnieniu anonimowości i masowości odbiorców, instytucjonalności nadawców oraz jednoczesnym pominięciu współczesnych tendencji do zmniejszania dystansu między nimi, telewizyjną sytuację komunikacyjną należy jednoznacznie uznać za oficjalną6. Jednak w niektórych wcześniej-szych wypowiedziach wywodzi się oficjalność z faktu opracowania języ-ka7. Zdaniem W. Cockiewicza właściwość ta wpływa również na mikrosy-tuacje nadawców (1994, s. 193). Twierdzenie to nie zostanie jednak uznane za pewnik, lecz będzie poddane weryfikacji w czasie badań.

5 Oficjalność i nieoficjalność można traktować jako kategorie socjolingwistyczne lub stylistyczne, jednak za nadrzędne należałoby uznać ujęcie socjolingwistyczne (Dunaj 1994).

6 Por. np. Markowski 1992, s. 119–120.

7 „Zespół opracowujący ten problem dysponuje zbiorem danych, świadczących o tym, że zjawisko oficjalności polega właśnie na opracowywaniu języka” (Kurzowa, Śliwiń-ski 1994, s. 7).

2.1.2. Opracowanie wypowiedzi telewizyjnych

Podobnie wątpliwości budzi traktowanie języka w telewizji jako opracowanego, tym bardziej, że krakowscy badacze opracowanie uważa-ją bądź za przyczynę występowania pewnych cech, bądź wnioskuuważa-ją o niej z obecności pewnych form językowych (Cockiewicz 1994). Dyskusja nad opracowaniem wypowiedzi telewizyjnych wydaje się jednak bezcelowa, gdy za p u n k t i c h o g l ą d u o b i e r z e s i ę p o z y c j ę w i d z a, który nie jest w stanie sprawdzić, w jakim stopniu teksty kierowane do niego były opracowane.

2.1.3. Sztuczność i skonwencjonalizowanie wypowiedzi telewizyjnych

Opracowanie rozumie się też jako szczególną dbałość o formę wy-powiedzi, spowodowaną obecnością kamer (pojawiają się pytania natu-ry psychologicznej: „Czy są osoby, u któnatu-rych świadomość rejestracji ich wypowiedzi nie wpływa na sposób zachowania się, w tym mówienia?”; „W jaki sposób świadomość obecności kamer kształtuje sposób wypo-wiadania się – czy zawsze wpływa on na oficjalność, staranność itp.?”8). Ponownie jednak – widz nie jest w stanie sprawdzić, czy forma ta jest „sztuczna” dla mówcy i w jakim stopniu pokrywa się ze stylem jego swo-bodnych wypowiedzi. Takie rozumienie opracowania wiąże się ściśle z założeniem o „sztuczności i skonwencjonalizowaniu” telewizyjnej sytu-acji komunikacyjnej. Założenie to można podtrzymać jako aksjomat, ale należy zauważyć, że od lat osiemdziesiątych, a nawet lat dziewięćdzie-siątych XX wieku zmieniła się treść słów „sztuczność” i „skonwencjonali-zowanie” w odniesieniu do wypowiedzi telewizyjnych. W o b e c n y c h c z a s a c h m o ż e m y m ó w i ć r a c z e j o „s z t u c z n e j s w o b o d z i e” i o „k o n w e n c j i l u z u”9.

2.1.4. Tematyka wypowiedzi telewizyjnych

„Ukierunkowanie tematyczne” jest inne niż przed ćwierćwieczem, co wynika z licznych przemian ustrojowych i społecznych. Obecnie

właści-8 Z. Kurzowa daje jednoznaczną odpowiedź na te pytania: „ze względu na złożoną i sztuczną sytuację komunikowania telewizyjnego […], każdy, nawet niezawodowy mów-ca telewizyjny stara się zawsze swoją wypowiedź modelować i opracowywać” (1985a, s. 7). Jednak w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX w. w Telewizji Polskiej nie występowało zjawisko „modelowania” wypowiedzi „nieoficjalnej”. Por. również: Żydek--Bednarczuk 1994, s. 10; Godzic 2004, s. 138–139.

9 Por. Corner 1999, s. 44–45; Godzic 2004, s. 43; Bauer 2008a, s. 337.

wie nie ma tematu, o którym nie mówiłoby się w telewizji (Kita 2006), zaś najczęściej poruszana tematyka oscyluje w kierunku sensacji i erotyki10.