• Nie Znaleziono Wyników

Kwadrat, ko³o, trójk¹t

Ma³gorzata Czermiñska, Autobiograficzny trójk¹t. Œwiadectwo, wyznanie i wyzwanie Kraków, Universitas 2000, s. 343.

Ksi¹¿ka Ma³gorzaty Czermiñskiej zbiera artyku³y z wielu lat, bo najstarszy, Pomiêdzy listem a powieœci¹, pochodzi z roku 1975, a ostatni, Przemiany tematu kresowego w powieœci autobiograficznej – spi¿arnie pamiêci, z roku 1999. Po-œwiêcone s¹ one zarówno teorii autobiografizmu, jaki opisowi intymistyki w porz¹dku historycznoliterackim. Autobiograficzny trójk¹t jest te¿ dope³nieniem i przewartoœciowaniem poprzedniej pracy Czermiñskiej, Autobiografii i powie-œci1. We wczeœniejszej ksi¹¿ce chodzi³o o ukazanie skomplikowanych relacji, ja-kie zachodz¹ pomiêdzy powieœci¹ i autobiograficznoœci¹, w nowej – punkt ciê¿-koœci przesuwa siê na wewnêtrzne sprawy intymistyki (aczkolwiek powieœæ te¿ jest analizowana). Ale s¹ i inne ró¿nice. Wczeœniejsza proponowa³a uk³ad dwu-biegunowy w rozpatrywaniu autobiografii, w nowej jest on zast¹piony – trójsk³ad-nikowym. Wczeœniej zaznacza³y siê silniej inspiracje psychologistyczne, które wy-nika³y z przeczucia kryzysu dotychczasowych sposobów opisu literatury, gdy teraz te w¹tki s¹ wyciszone, a autobiografizm jest opisywany w zasadzie w kontekœcie genologicznym.

Tak czy inaczej ksi¹¿ka potwierdza sta³oœæ zainteresowañ badaczki, wiernoœæ tematowi i pewnej linii interpretacyjnej w badaniu autobiografii (i literatury). To trwanie przy problemie i obszarze badañ sprawia, ¿e Czermiñska ma znakomi-te rozeznanie w liznakomi-teraturze i znakomi-teorii autobiografii. A warto sobie uœwiadomiæ, ¿e w³aœnie w latach 70., 80., 90., w których pisa³a swoje rozprawy i szkice Czermiñ-ska, znacznie zwiêkszy³ siê repertuar ujêæ i konwencji osobistego przedstawia-nia w literaturze. A tak¿e nast¹pi³o o¿ywienie badañ nad autobiografizmem, dyna-micznie rozwija³a siê teoria intymistyki (dziêki Romanowi Zimandowi, powsta³ sam termin „literatura dokumentu osobistego”2). Zapewne te¿ wa¿n¹ rolê w rozu-mieniu intymistyki w ostatnich latach pe³ni³y nowe jêzyki opisu dzie³a literackiego. Z czasem owocowa³o to pog³êbionymi lekturami dzie³, które – wydawa³o siê – ju¿ znamy. Nie sposób przedstawiaæ tych wszystkich zagadnieñ, tote¿ w tym omó-wieniu poprzestanê na skomentowaniu ksi¹¿ki Czermiñskiej w kontekœcie teore-tycznoliterackim, bo i w takim ujêciu dotyczy ona fundamentalnych kwestii. Bo np. omawianie dzisiejszych form wspomnieniowych prowadzi do pytañ o granice literatury. Przecie¿ status autobiografii w repertuarze form tekstowych jest chwiejny. To zaliczana bywa do literatury, to traktowana jako forma pogra-niczna, to wreszcie jako specjalny rodzaj literacki. Ponadto zainteresowanie inty-mistyk¹ wiedzie do refleksji nad tak wa¿nymi problemami, jak dokumentaryzm,

fikcjonalnoœæ i prawda w literaturze. Gdybym jednak mia³ orzec, co w ksi¹¿ce Czermiñskiej jest najbardziej zajmuj¹ce, to zwróci³bym uwagê przede wszystkim na trzy sprawy. Po pierwsze, w³aœnie na propozycjê typologiczn¹. Po drugie, na wynikaj¹ce z ksi¹¿ki regu³y interpretacji utworu autobiograficznego. I wreszcie, po trzecie, na kontekst komparatystyczny.

1.

Niew¹tpliwie praca Czermiñskiej wprowadza poruszenie w teorii gatunku, a w ka¿dym razie zmienia dotychczasowe przyzwyczajenia. Badaczka proponuje bowiem nowe terminy i tworzy now¹ hierarchiê pojêæ (chyba tak: rodzaj, posta-wa, gatunek, odmiana gatunkowa). Wykorzystuj¹c wczeœniej przez siebie opraco-wan¹ kategoriê postawy autobiograficznej, proponuje jej rozwiniêcie i rozszerze-nie. Traktuje wiêc postawê jako pojêcie nadrzêdne wobec gatunku i dzieli przekazy intymistyczne tak, jak eksponuje tytu³ ksi¹¿ki, na œwiadectwa, wyznania i wyzwa-nia. Postawa œwiadectwa eksponuje nie „ja” opowiadaj¹ce, lecz to, co wobec nie-go zewnêtrzne, w czym podobna jest do sytuacji epickiej. Postawê wyznania mamy tam, gdzie najwa¿niejszy staje siê podmiot pisz¹cy. I wreszcie postawê wyzwania realizuj¹ te przekazy, gdzie eksponowany jest adresat intymistycznej narracji.

Jak widzimy, ten podzia³ stanowi nie tylko nowe uporz¹dkowanie wa¿nego obszaru piœmiennictwa, ale ma te¿ du¿y walor dydaktyczny, jest bowiem przej-rzysty i odsy³a do rodzajów literackich. Odpowiednio: œwiadectwo do epiki, wy-znanie do liryki i wyzwanie do dramatu. Ale tak¿e do autobiograficznych gatun-ków, do: pamiêtnika, dziennika i listu. Dydaktycznoœæ tej dystynkcji polega tak¿e na wskazaniu geometrycznego wyobra¿enia postaw w autobiografii (nb. szkoda, ¿e autorka nie zamieœci³a formy graficznej typologii). Klarowna propozycja trój-k¹ta autobiograficznego mo¿e byæ zestawiona z tak wa¿nymi wspó³czesnymi kon-cepcjami teoretycznoliterackimi, jak np. kwadrat semiotyczny Algirdasa Juliena Greimasa albo ko³o sytuacji narracyjnych Franza Stanzla (choæ inne w ka¿dej z nich s¹ metodologiczne podstawy).

Jednak¿e walor propozycji typologicznej polega równie¿ na tym, ¿e nie jest ona wype³niona metodycznym dowodzeniem i obudowana skrupulatnymi komen-tarzami. Sprawia to, ¿e wiemy na czym autorce zale¿y przede wszystkim, co chce wyeksponowaæ. Wa¿niejsza jest sama propozycja porz¹dkuj¹ca, a nie rozleg³oœæ argumentacji. To prawda, ¿e czasem rodzi to pewne w¹tpliwoœci. Np. w takim mianowaniu postaw nazwa jednej z nich jest homonimem, co zwykle przeszkadza terminom w ich upowszechnieniu (niektóre systematyzacje poœród gatunków au-tobiograficznych, podaj¹ te¿ wyznanie, widz¹c je w opozycji wobec autobiogra-fii). Trochê inny k³opot mamy z pierwszym k¹tem trójk¹ta. „Œwiadectwo”, jeœli odniesiemy je do angielskiej formu³y testimony (tak „œwiadectwo” t³umaczone jest w streszczeniu ksi¹¿ki), posiada o wiele wiêkszy zasiêg stosowania ni¿ pozo-sta³e.

Bywa jednak i tak, ¿e ten „luz”, pozostawiony przez Czermiñsk¹ prowadzi do pytañ o wa¿niejsze kwestie. Oto np. uzasadniaj¹c swoj¹ propozycjê typologiczn¹,

przedstawiaj¹c komplikacje w ich u¿yciu i pokazuj¹c przenikanie siê postawy œwiadka i postawy wyznania, przypomina Czermiñska s³owa Ryszarda Kapuœciñ-skiego o swoich ksi¹¿kach o Afryce. Pisarz wspomina m.in. o tym, ¿e jego repor-ta¿e wynikaj¹ z osobistego doœwiadczenia. Nie tylko w tym sensie, i¿ stanowi¹ zapis tego, co widzia³, ale te¿ w tym, ¿e niezale¿nie od tego, i¿ spe³niaj¹ regu³y reporta¿u, stanowi¹ jego biografiê w³aœnie: Kto jest bohaterem „Hebanu”? Ja jestem bohaterem „Hebanu”, piszê o sobie, to jest moja historia (s. 29). S³owa te oczywiœcie nie uniewa¿niaj¹ postawy œwiadka. Nie by³oby roztropnie, gdybyœmy w oparciu o opiniê pisarza rezygnowali z poznawczych pok³adów Hebanu i in-nych ksi¹¿ek o Afryce. Jak wiêc traktowaæ cytowan¹ wypowiedŸ? Kapuœciñski po prostu informuje, jak postrzega swoje ksi¹¿ki, co dla niego znacz¹. Ale ta, ¿e po-zwolê sobie zastosowaæ nadu¿ywany dzisiaj termin, rekontekstualizacja, napro-wadza nas te¿ na inn¹ wa¿n¹ kwestiê. Otó¿ te same teksty mog¹ nie tylko – jak chce Czermiñska – mieszaæ ze sob¹ postawy, lecz tak¿e mog¹ byæ czytane w ró¿-nych sytuacjach komunikacyjró¿-nych i zmieniaæ sw¹ semantykê. I tê „pracê” tekstu wyczytujemy z ksi¹¿ki Czermiñskiej. Jeden z rozdzia³ów Autobiograficznego trój-k¹ta jest zatytu³owany Zbiór listów jako powieœæ. Otó¿ mo¿emy iœæ tym tropem i proponowaæ inne jeszcze usytuowanie ksi¹¿ki Kapuœciñskiego, np. „Heban jako powieœæ” (tu dominacja postawy œwiadka), Heban jako dziennik (dominacja po-stawy wyznania). Oczywiœcie podobne regu³y czytania zachodz¹, gdy spojrzymy na utwór z drugiej strony. Tekst autobiograficzny mo¿e byæ przekazem historycz-nym, socjologiczhistorycz-nym, psychologiczhistorycz-nym, dydaktyczhistorycz-nym, apologetycznym (i takie s¹ te¿ teorie czytania autobiografii).

Jednak wszystkie te w¹tpliwoœci trzeba uniewa¿niæ, jeœli nieco zmienimy punkt widzenia. Schematycznie rzecz ujmuj¹c, mo¿na dzisiaj opisywaæ autobiograficz-noœæ w, odpowiednio modyfikowanym, porz¹dku gatunkowym, i tak czyni Czer-miñska. Ale mo¿na te¿ to samo czyniæ w porz¹dku tropologicznym. To drugie polega na tym, ¿e wydobywa siê z literatury ró¿ne modele podmiotowoœci i sy-gnuje nazwami figur. W takim podejœciu nie o to idzie, by pokazywaæ koleje losu odzwierciedlone w poszczególnych utworach, lecz o to, aby oddaæ ró¿ne warianty to¿samoœci. Ten sposób ujêcia jest o tyle wygodniejszy, ¿e nie wymaga inwesto-wania w teoretyczne postanowienia. Pozwala tak¿e, od innej strony, zwi¹zaæ mó-wienie o literaturze z problematyk¹ filozoficzn¹ i w ogóle z wiedz¹ o wspó³cze-snej duchowoœci. Takie spojrzenie upowszechnione zosta³o wp³ywow¹ teori¹ badania narracji historycznej Haydena White’a. Ale znane jest te¿ w opisach auto-biografii. James Olney w jednej ze swoich ksi¹¿ek mówi o „metaforach «ja»” i dowodzi, ¿e w³aœnie poprzez u¿ycie tropu mo¿na oddaæ relacjê pomiêdzy prze-sz³oœci¹ i teraŸniejszoœci¹ podmiotu zapisuj¹cego swoj¹ biografiê3. U nas ten typ refleksji dobrze ilustruj¹ rozprawy Ryszarda Nycza4.

Otó¿ w³aœnie chyba okreœlenia postaw, które proponuje Czermiñska, œwiadec-two, wyznanie, wyzwanie, maj¹ status podobny do nazw tropów (czy wzorów) w opisach wymienionych badaczy. Nie tyle chodzi o uzupe³nienie mo¿liwych form opisu autobiografii, nie tyle o uzupe³nienie mo¿liwych wariantów gatunkowych,

tylko o pewne modele to¿samoœci. A jeœli tak, to nie ma potrzeby pieczo³owicie dowodziæ, uzasadniaæ, t³umaczyæ. Byæ mo¿e œladem takiego tropologicznego za-mys³u Czermiñskiej s¹ te partie wstêpne, w których szuka badaczka genealogii wyró¿nionych przez siebie postaw w retoryce.

2.

Równie interesuj¹cy jest w omawianej ksi¹¿ce zakres analizy tekstu. Utwór autobiograficzny interesuje Czermiñsk¹ przede wszystkim w wymiarze ducho-wym, w takim wiêc, który daje wgl¹d w œwiat wewnêtrzny cz³owieka. Tekst jest o tyle intryguj¹cy, o ile ods³ania biografiê pisz¹cego. Nie mo¿e to byæ biografia przypadkowa, musi w niej byæ coœ interesuj¹cego, nade wszystko w porz¹dku egzystencjalnym i metafizycznym. Mo¿e to byæ jakieœ wyj¹tkowe cierpienie, a tak¿e jakaœ sfera poszukiwañ duchowych. Tu bywa Czermiñska blisko tradycji herme-neutycznej.

Ale to wczytywanie siê w duchowe pok³ady tekstu nie przes³ania jego morfo-logii. Zajmuje badaczkê to, w jakim zakresie opowiadanie o sobie uwik³ane jest w sztukê pisania. Zw³aszcza zwraca Czermiñska uwagê na to, jak przekazy inty-mistyczne nawi¹zuj¹ do innych tekstów, jak generuj¹ inne przekazy. Czasem po-kazywany bywa instytucjonalny charakter dziennika czy pamiêtnika, to znaczy to, jak profesja czy urz¹d organizuj¹ przekaz (tak s¹ m.in. komentowane Zapiski wiê-zienne).

Ale nie mniej istotny bywa zewnêtrzny wymiar autobiografizmu. Tu zajmuje badaczkê, jak intymistyka mo¿e opowiadaæ o historii, o polityce, a tak¿e o „geo-grafii”. Interesuj¹ca staje siê wiêc biografia nie tylko w swej postaci wyj¹tkowej, ale tak¿e w postaci typowej, bo zaœwiadczaj¹cej jakieœ procesy dziejowe. Nie mo¿e to dziwiæ zwa¿ywszy, ¿e wczeœniejsze ksi¹¿ki Czermiñskiej by³y poœwiêcone po-wieœciom historycznym Teodora Parnickiego5. Owo nastawienie na „geografiê” widaæ w rekonstrukcji tego nurtu w literaturze, który zwi¹zany jest z fascynacj¹ Gdañskiem pisarzy ró¿nych generacji (Zbigniew ¯akiewicz, Stefan Chwin, Pawe³ Heulle). I to w³aœnie tropi¹c te mimetyczne w³aœciwoœci autobiografii u¿ywa au-torka celnej formu³y tytu³owej, Spi¿arnie pamiêci.

Ksi¹¿ka Czermiñskiej zawiera przy tym ró¿ne strategie tekstowe w przedsta-wieniu autobiograficznoœci. Czasem jest to analiza jednego utworu. Czasem prze-gl¹d tekstów, dokonany w d³ugim trwaniu (XX wiek). Czasem autorka robi coœ, co mo¿na nazwaæ analiz¹ paraleln¹ (Rok z Konwickim, rok z Mi³oszem).

Nie mo¿na jednak powiedzieæ, ¿e analizy Czermiñskiej obejmuj¹ wszelkie mo¿liwe warianty autobiografizmu. Badaczka utrzymuje refleksjê o przekazie in-tymistycznym w ryzach. Nie interesuj¹ j¹ – by tak rzec – ekstremalne rozwi¹za-nia w tym gatunku. I dotyczy to zarówno inspiracji metodologicznych, jak i roz-wi¹zañ tekstowych. Ciekawe, ¿e w stosunku do poprzedniej ksi¹¿ki Czermiñska pewne inspiracje porzuca. Pierwszy rozdzia³ Powieœci i autobiografii – jak pamiê-tamy – koñczy³o nawi¹zanie do artyku³u Paula de Mana. Koncepcja autobiografii jako odtwarzania wprowadza³a niejako do rozumienia skomplikowanych

powie-œciowych autobiografii. W obecnej ksi¹¿ce inspiracja dekonstrukcyjna, choæby jako t³o, nie odgrywa ¿adnej roli. Podobnie pomija Czermiñska ca³y obszerny blok prac feministycznych analizuj¹cych autobiografizm. I te¿ – mo¿na mniemaæ – dlatego, ¿e w czytaniu Czermiñskiej to¿samoœæ kobieca, przedstawianie ciele-snoœci w autobiografii nie mieœci siê w zasiêgu analizy (wyj¹tek stanowi nawi¹zanie do Ma³gorzaty Baranowskiej). I wreszcie odsuwa badaczka takie warianty autobio-grafizmu, które znamy z najnowszego piœmiennictwa (np. „autobiografizowanie” pisarstwa literaturoznawczego czy, skomplikowane z pewnego punktu widzenia, powieœci Jerzego Pilcha). Zapewne wszystko to jest celowe i wynika z zamiaru utrzymywania autobiografii w jej klasycznych wariantach.

3.

Gdy zastanawiam siê nad kontekstem komparatystycznym, to nie chodzi mi tylko o to, ¿e ksi¹¿ka Czermiñskiej bogato dokumentuje œwiatowy stan badañ nad autobiografizmem, który przecie¿ jest ogromny (bibliografia zestawiona przez czasopismo „Biography” tylko za lata 1999–2000 wymienia kilkaset pozycji6). Mam na uwadze inn¹ sprawê. Chodzi o – by tak rzec – aktywny stosunek do repertuaru ujêæ intymistycznych. Czermiñska poszukuje mianowicie w polskiej literaturze odpowiedników form dobrze osadzonych w innych kulturach. Najlep-szym przyk³adem takiej praktyki jest rozprawa o autobiografii duchowej. Gatunek ten zajmuje wa¿ne miejsce w piœmiennictwie angielskim i religijnoœci protestanc-kiej, podczas gdy u nas silniejsze by³o pamiêtnikarstwo, które eksponowa³o posta-wê œwiadka. Dotychczas autobiografia duchowa wiod³a ¿ywot utajony i rozpro-szony. I w³aœnie scaleniu tekstów, które mog¹ stanowiæ w polskiej literaturze autobiografiê duchow¹ poœwiêcony jest najobszerniejszy rozdzia³ ksi¹¿ki, Auto-biografia duchowa w dwudziestowiecznej literaturze polskiej. Przy okazji doko-nuje Czermiñska pewnego przesuniêcia tych form, bo w jej opisie s¹ one przede wszystkim wyrazem duchowoœci indywidualnej (zagubiony zosta³ po drodze sens religijny i w ogóle instytucjonalny autobiografii).

Jest jeszcze inny w¹tek komparatystyczny ksi¹¿ki, choæ nie zaznacza siê on wprost, ale wynika z ca³ego tomu. Otó¿ niew¹tpliwie najsilniejsze s¹ u nas dwie tradycje badañ intymistyki, francuska i anglosaska. Ta pierwsza ³¹czy siê z wybit-nymi osi¹gniêciami diarystyki francuskiej i dotyczy przede wszystkim intymisty-ki pisarzy. Druga, anglosaska, silniej zwi¹zana jest z badaniami przekazów inty-mistycznych, tak¿e nieprofesjonalistów. Ksi¹¿ka Czermiñskiej utrzymuje te dwie tradycje we wzglêdnej równowadze, choæ pewnie bli¿sza jest jej ta druga.

I jeszcze o jednym mo¿liwym rozwiniêciu poszukiwañ Czermiñskiej. Uzasad-niaj¹c wyodrêbnienie postawy wyzwania odwo³uje siê badaczka do terminu „inte-raktywnoœæ”, równie¿ w znaczeniu multimedialnym. Otó¿ ciekawe, w jakim stop-niu bliska przysz³oœæ spowoduje koniecznoœæ dopasowania jêzyka opisu do nowych manifestacji autobiografizmu. Coraz bowiem powszechniejsza jest œwiadomoœæ, ¿e mamy dziœ do czynienia z now¹ formu³¹ intymistyki, udostêpnianej drog¹ elek-troniczn¹. Czym¿e bowiem jest internetowa strona domowa, jak nie wspó³czesn¹

wersj¹ przekazu autobiograficznego. Myœlê tu zw³aszcza o takich witrynach, na których wykorzystuje siê nie tylko tekst, ale tak¿e nagrania audio i video. I nie ma co ukrywaæ, takie przekazy wymagaj¹ te¿ nowego jêzyka opisu, zw³aszcza gdy s¹ autorstwa pisarzy.

Pozwolê sobie na koniec zapytaæ w kontekœcie omawianej ksi¹¿ki, jak rozpo-znajemy ugruntowane koncepcje literaturoznawcze. Jest zapewne wiele odpowie-dzi na to pytanie. Miêdzy innymi taka, ¿e miar¹ klasycznoœci jakiejœ koncepcji jest to, w jakim stopniu zostaje upowszechniona. Bywa tak, ¿e pomys³ traci sw¹ sy-gnaturê, staj¹c siê dobrem ogólnym. Zauwa¿my, i¿ kiedy spotykamy termin posta-wa autobiograficzna, nie musimy pamiêtaæ, ¿e oferoposta-wa³a nam go Czermiñska. To samo bêdzie z trójk¹tem autobiograficznym.

Zaznaczyæ jeszcze trzeba, ¿e ksi¹¿ka Czermiñskiej ukaza³a siê w znakomitej serii Wydawnictwa Universitas, starannie i z rozmachem redagowanej, Horyzonty nowoczesnoœci. Chodzi w niej z jednej strony o nadrabianie zaleg³oœci w t³uma-czeniach prac wa¿nych dla wspó³czesnej humanistyki oraz z drugiej strony o pró-bê ca³oœciowego rozumienia literatury i duchowoœci XX wieku.

Przypisy

1 Ma³gorzata Czermiñska, Autobiografia i powieœæ, czyli pisarz i jego postacie. Gdañsk, Wy-dawnictwo Morskie 1987.

2 Roman Zimand, Diarysta Stefan ¯. Wroc³aw, Zak³ad Narodowy imienia Ossoliñskich 1990.

3James Olney, Metaphors of Self: The Meaning of Autobiography. Princeton, Princeton Uni-versity Press 1972.

4 Ryszard Nycz, Tropy „ja”. Koncepcje podmiotowoœci w literaturze polskiej ostatniego stu-lecia. W: Jêzyk modernizmu. Prolegomena historycznoliterackie. Wroc³aw, Wydawnictwo Leopol-dinum Fundacji na rzecz Nauki Polskiej 1997, s. 85–116; Ryszard Nycz, Osoba w nowoczesnej literaturze: œlady obecnoœci, w: Osoba w literaturze i komunikacji literackiej. Praca zbiorowa pod redakcj¹ Edwarda Balcerzana i W³odzimierza Boleckiego. Warszawa, Wydawnictwo Instytutu Badañ Literackich 2000, s. 7–29.

5 Ma³gorzata Czermiñska, Czas w powieœciach Parnickiego. Wroc³aw, Zak³ad Narodowy imie-nia Ossoliñskich 1972; Ma³gorzata Czermiñska, Teodor Parnicki. Warszawa Pañstwowy Instytut Wydawniczy 1974.

6 Phillis Ethel Wachter, Todd William Schulz, Annual Bibliography of Works About Life Wri-ting, 1999–2000. „Biography” 2000, 4.