• Nie Znaleziono Wyników

KOLONIA SENEGALU – POCZ¥TEK KOLONIZACJI FRANCUSKIEJ W CZARNEJ AFRYCE

Powstanie kolonii Senegalu uwa¿a siê za pocz¹tek francuskiej kolonizacji w Czarnej Afryce. W 1650 r. Francja wkroczy³a do miejscowoœci Ndar,

po³o-¿onej na wyspie w górnym odcinku ujœcia rzeki Senegal, i nie pytaj¹c miej-scowej ludnoœci o pozwolenie, samowolnie nazwa³a j¹ Saint-Louis (na czeœæ króla Francji). Normandzka spó³ka handlowa, zarz¹dzana przez Jean-Bapti-ste’a Colberta, wspó³pracownika Ludwika XIV, za³o¿y³a tam ufortyfikowan¹ osadê handlow¹. By³ to pocz¹tek d³ugich relacji, które pozostawi³y wyraŸny

œlad na wizerunku nie tylko dzisiejszego Senegalu, ale i ca³ej Afryki, a tak¿e samej Francji.

Handel trójstronny – Ceddo – Signares

W XVII i XVIII w. Francja uwik³a³a siê w kolonialny wyœcig, odrabiaj¹c tym samym „opóŸnienie” w handlu trójstronnym w stosunku do swoich rywa-li. Mowa o handlu niewolnikami, odbywaj¹cym siê w trzech etapach (Europa, Afryka i Ameryka), nazywanym równie¿ handlem atlantyckim. Zak³adaj¹c osadê handlow¹ w Saint-Louis, Francuzi narzucili miejscowym ludom hege-moniê handlow¹, o któr¹ od dziesi¹tków lat starali siê inni Europejczycy:

najpierw Portugalczycy, którzy bywali na wybrze¿u atlantyckim od XV w., a nastêpnie Holendrzy i Anglicy. I chocia¿ Francuzi przybyli jako ostatni, dziêki ró¿nym spó³kom handlowym, które zast¹pi³y normandzk¹ spó³kê, osi¹gnêli doœæ znaczne powodzenie w tym przedsiêwziêciu. Skorzystali z ry-walizacji holendersko-portugalskiej i wzglêdnego braku zainteresowania ze strony Anglików, którzy osiedlili siê bardziej na po³udniu wybrze¿a gambij-skiego. Rozwinêli nie tylko handel w Saint-Louis, za³o¿yli równie¿ inne

kolo-Bara Ndiaye

92

nie wzd³u¿ rzeki Senegal, a przede wszystkim opanowali nowe tereny po³o¿o-ne bardziej na po³udnie, jak w przypadku s³ynpo³o¿o-nej wyspy Gorée (pozostaj¹cej wczeœniej pod kontrol¹ Portugalczyków, a nastêpnie Holendrów) lub te¿ Joal, Portudal i Fresco (w przysz³oœci Rufisque).

„Na pocz¹tku XVIII wieku rz¹dy francuskie utrwali³y siê przy wsparciu silnych garnizonów, rozmieszczonych pomiêdzy Saint-Louis a Gorée, a ich handel, najpierw dotycz¹cy ekskluzywnych produktów tropikalnych, nasili³ siê wraz z handlem niewolnikami (do 8 tys. niewolników by³o rocznie trans-portowanych w tym okresie), dostarczaj¹c si³y roboczej kolonialistom na An-tylach, Gujanie i archipelagu Maskarenów (obecnie Wyspy Mauritius i Reu-nion)”1. Handel niewolnikami poci¹gn¹³ za sob¹ na tyle zgubne nastêpstwa,

¿e niektóre afrykañskie grupy spo³eczne zwi¹za³y swoj¹ przysz³oœæ z euro-pejskim handlem atlantyckim, ukierunkowuj¹c swoj¹ dzia³alnoœæ gospodar-cz¹ i polityczn¹ na pozyskiwanie niewolników.

W tych okolicznoœciach, w których zmieni³ siê model spo³eczno-polityczny pañstw afrykañskich, na pierwszy plan wysuwaj¹ siê cechy wojownicze. To nie przypadek, ¿e np. w pañstwach regionu Senegambii (królestwa Wolof pó³nocnego Senegalu) triumfuje to, co mo¿na nazwaæ idea³em wojowników Ceddo. Stanowili oni grupê spo³eczn¹ zwi¹zan¹ z ró¿nymi monarchiami i pasjonuj¹c¹ siê dzia³aniami wojennymi. Byli wrogo nastawieni do islamu, wystêpuj¹cego w tych królestwach. „Wojna dla Ceddo jest nie tylko Ÿród³em dochodów (napady i czêste grabie¿e), ale tak¿e pewnym rodzajem wartoœci moralnej, opartej na mêstwie, odwadze, wytrwa³oœci, d¹¿eniu do

niezale¿no-œci i w³adzy. Te pojêcia stanowi³y ich etykê, daj¹c¹ przekonanie, ¿e wyznacza-j¹ jedyne wartoœci nadawyznacza-j¹ce ¿yciu sens”2.

Postaci¹, która odegra³a g³ówn¹ rolê w sukcesie francuskiego przedsiê-wziêcia by³ dyrektor Francuskiej Spó³ki Handlowej w Senegalu (Nouvelle Compagnie du Sénégal) – André Brüe3, który poprzedzi³ XIX-wieczn¹ meto-dê kolonialn¹, wprowadzaj¹c ró¿norodnych partnerów w handlu i zawieraj¹c z nimi trwa³e uk³ady handlowe4, znajduj¹c tym samym sposób na obejœcie trudnoœci ze strony miejscowych w³adz, które podnosi³y ceny op³at i towa-rów oraz stosowa³y represje. To w³aœnie André Brüe nakreœli³ zarys francu-skiej polityki kolonialnej w Afryce, który pozwoli³ rozszerzyæ wp³ywy oraz handel, a tak¿e upowszechniæ je poza obszarem Saint-Louis, w kierunku

1 J-P. Dozon, Frères et sujets. La France et l’Afrique en perspective, Pary¿ 2003, s. 36 [podajê w t³umaczeniu w³asnym – B.N. Wszystkie cytaty z literatury francuskojêzycznej, ujête w dalszej czêœci artyku³u, podajê w t³umaczeniu w³asnym].

2 M. Mané, Les sources portugaises de l’historiographie africaine aujourd’hui, http://

www.refer.sn/ethiopiques [data odczytu 24.05.08].  

3 André Brüe (1654–1738), francuski administrator Senegalu, w l. 1697–1720 rozszerzy³ wp³ywy francuskie daleko w g³¹b kraju, przyczyni³ siê do zwiêkszenia eksportu niewolników, koœci s³oniowej i gumy arabskiej oraz uprawy bawe³ny i kakao. ród³o: Dictionnaire biographi-que, http://www.cosmovisions.com/Brue.htm [data odczytu 21.03.10].

4 Zob. P. Biarnes, Les Français en Afrique noire, de Richelieu à Mitterrand, Pary¿ 1987, s. 53–58.

93

Kolonia Senegalu – pocz¹tek kolonizacji francuskiej w Czarnej Afryce

„Rzek Po³udniowych”5 w Zatoce Gwinejskiej, w której w XVIII w. nasili³ siê handel niewolnikami.

Jednak sytuacja na obszarze Saint-Louis, i szerzej na terenie ca³ego Senegalu, pod ró¿nymi aspektami stanowi³a przeciwieñstwo tego, co dzia³o siê po drugiej stronie Atlantyku, na wyspach Karaibskich. Metyzacja, propor-cjonalnie wiêksza ni¿ na Antylach, stanowi³a matrycê, dziêki której mog³a utrzymywaæ siê i rozwijaæ dzia³alnoœæ gospodarcza. „Wbrew regu³om ustano-wionym przez w³adze, zabraniaj¹cym utrzymywania jakichkolwiek kontak-tów miêdzyrasowych, dochodzi³o do zwi¹zków miêdzy Francuzami a kobieta-mi wolof”6. Francusko-wolofowskie lub francusko-senegalskie zwi¹zki da³y pocz¹tek oryginalnemu spo³eczeñstwu, w pewnym sensie kreolskiemu, w którym nie istnia³y rasistowskie uprzedzenia.

Najbardziej charakterystycznym przejawem tego zjawiska by³a pozycja, jak¹ zajê³y miejscowe kobiety, tak zwane Signares (okreœlenie od zniekszta³-conego portugalskiego s³owa „Senhora”). Nie stawa³y siê one jedynie konku-binami zajmuj¹cymi siê domem, wiele z nich zdoby³o wa¿n¹ pozycjê w miej-scowym biznesie, w³¹czaj¹c w to handel niewolnikami. Jean-Pierre Biondi, francuski historyk, pisze, „¿e wœród najwiêkszych czarnoskórych i metyskich armatorów z Saint-Louis w przededniu Rewolucji by³y tak¿e trzy Signa-res”7. Wspomniane Signares patronowa³y ¿yciu spo³ecznemu XVIII-wieczne-go Saint-Louis, z jeXVIII-wieczne-go wystawnymi uroczystoœciami i trendami w modzie.

Niektórzy dopatrywali siê w tym zacz¹tków procesu asymilacji kulturowej.

Dowodzi³a tego chocia¿by tendencja wyboru imion i nazwisk, prawo do wybo-ru których dawa³ fakt pokrewieñstwa. Jednak¿e nale¿y podkreœliæ, ¿e polity-ka metyzacji, senegalski wariant asymilacji kulturowej, mia³a miejsce jedy-nie na wybrze¿ach, zw³aszcza w Saint-Louis i w Gorée. Jak pisa³ Prosper Cultru, „Signares najczêœciej pochodzi³y z ni¿szych warstw spo³eczeñstwa.

System handlu niewolnikami stworzony przez Portugalczyków i kontynu-owany przez Francuzów, by³ dla nich szans¹ spo³ecznego postêpu, niebywa³e-go postêpu, ale zaakceptowaneniebywa³e-go w spo³eczeñstwie wolof. W taki sposób, poprzez religiê katolick¹, naukê misjonarzy oraz uzyskanie i pokazanie luk-susowych importowanych towarów, Signares zbli¿a³y siê do modelu zachod-niego i stworzy³y prawie arystokratyczny sposób ¿ycia z domowymi niewolni-kami…”8.

Dynamizm gospodarczy oraz postêp spo³eczny dotyczy³ nie tylko kobiet, ale i mê¿czyzn, czarnoskórych lub Mulatów. Signares w XVIII w. tworzy³y w du¿ych miastach nad Atlantykiem swoisty œwiat, z wystawnymi przyjêcia-mi oraz oryginalnym stylem. Ale zdaniem francuskiego antropologa Jean-Pierre’a Dozona, by³ ona raczej „przyw³aszczeniem przez spo³eczeñstwo

kre-5 Obecnie, Côte d’Ivoire (Wybrze¿e Koœci S³oniowej) i Benin (by³y Dahomej).

6 J-P. Dozon, op. cit, s. 37.

7 J-P. Biondi, Saint-Louis du Sénégal ou les Mémoires d’un métissage, Pary¿ 1987, s. 50–56.

8 P. Cultru, Les Origines de l’Afrique Occidentqle: Histoire du Sénégal, du XV siecle à 1870, Pary¿ 1910, s. 248–249.

Bara Ndiaye

94

olskie tego, co reprezentowa³a Francja poprzez swoje spó³ki w Senegalu w XVIII w. Kreolskie spo³eczeñstwo wykorzysta³o si³ê i s³aboœci Francuzów, upodobniaj¹c siê do œwiata zachodniego. W ten sposób owa elita „sfrancuzi³a”

siê i wzbogaci³a siê, zapewniaj¹c metropolii towary tropikalne oraz niewolni-ków, ale nigdy nie by³a mile widziana w Pary¿u”9. W tej sytuacji

konieczno-œci¹ wydawa³o siê ubieganie o prawa lub chocia¿by uznanie i szacunek.

Jednak¿e próby udania siê do Francji, podjête w okresie rewolucji przez Charlesa Corniera, przedstawiciela kupców i kreolskich notabli z Saint-Lo-uis, w celu obrony interesów tych, których reprezentowa³, nie powiod³y siê.

By³o to mo¿liwe dopiero pó³ wieku póŸniej, „gdy w 1848 roku Durand Valen-tin, inny notabl z Saint-Louis, zosta³ wybrany pos³em do francuskiego Zgro-madzenia Narodowego. Jednak¿e wybór Duranda Valentina nast¹pi³ w tym samym momencie, w którym reprezentowane przez niego spo³eczeñstwo chy-li³o siê ku upadkowi gospodarczemu. Abolicja handlu niewolnikami, regres handlu gum¹ arabsk¹, pojawienie siê marsylskich i bordoskich kupców oraz widoczne przejawy francuskiej polityki kolonialnej, zmierzaj¹cej do wtargniê-cia w g³¹b terytorium, zniszczy³y podstawy, na których rozwinê³o siê spo³e-czeñstwo kreolskie”10.

Rozpoczyna³ siê nowy etap relacji Francji z Senegalem i Czarn¹ Afryk¹.

Jednak ci¹¿y³a na nim historia dwóch wieków handlu niewolnikami, metyza-cji wszelkich form ¿ycia publicznego. Doprowadzi³o to do uznania mieszkañ-ców Saint-Louis za obywateli francuskich. Pocz¹tek XIX w. mija³ pod zna-kiem wzajemnego oddzia³ywania. Z jednej strony krêgu Francuzów, ¿ywi¹-cych nadziejê na plany kolonizacji na terenie Afryki, jednoczeœnie zaintereso-wanych miejscow¹ kultur¹. Z drugiej – œrodowiska kreolskiego, które d¹¿y³o do politycznej asymilacji, nie wypieraj¹c siê w³asnej specyfiki i które nie by³o wrogo nastawione wobec przedsiêwziêcia kolonialnego od chwili, gdy mia³o ono zdecydowanie cechy procesu cywilizacyjnego. Zatem by³y to dwa stanowi-ska, które zdawa³y siê byæ zgodne, sytuuj¹c Francjê i Afrykê w wyimagino-wanym zwi¹zku wzajemnych interesów. W istocie jednak podtrzymywa³y wzglêdem siebie rzeczywiste nieporozumienie, polegaj¹ce na tym, ¿e jedno poszukiwa³o przede wszystkim podboju, a drugie wyzwolenia. Dwa stanowi-ska, które w nastêpstwie wyraŸnie okreœl¹ swoj¹ odrêbnoœæ, zw³aszcza po tym, jak francuscy kolonialiœci wprawdzie wyrazili koniecznoœæ ewoluowania Afryki, ale powoli, zarówno w interesie metropolii, jak i w interesie ró¿no-rodnych lokalnych kultur oraz afrykañskich kolonizowanych ludów, walcz¹-cych o zachowanie kulturowej, a nawet politycznej niezale¿noœci, lecz chêtnie troszcz¹cych siê o to, aby ni¹ dysponowaæ w obrêbie Republiki Francuskiej.

W 1816 r., z inicjatywy barona Portala, dyrektora, a nastêpnie ministra do spraw kolonii, œciœle powi¹zanego ze œrodowiskiem armatorów i kupców bordoskich, rz¹d francuski postanowi³ skutecznie przej¹æ swoje senegalskie

9 J-P. Dozon, op. cit., s. 41–42

10 Zob. J-P. Biondi, op. cit., s. 95–109.

95

Kolonia Senegalu – pocz¹tek kolonizacji francuskiej w Czarnej Afryce

przedstawicielstwa handlowe (oficjalnie zwrócone w 1814 r., lecz faktycznie pozostaj¹ce pod kontrol¹ Anglików), wysy³aj¹c tam nowego gubernatora wraz ze sztabem i misj¹ naukow¹. „Nowy gubernator podj¹³ próbê wdro¿enia pro-gramu, stworzonego przez dyrektora kolonii, polegaj¹cego na rozszerzaniu przywilejów francuskich bardziej w g³¹b l¹du; wznawianiu dzia³alnoœci han-dlowej, skupiaj¹cej siê na produktach innych ni¿ „drewno hebanowe”; bada-niu mo¿liwoœci eksploatacji rolniczej, opartej jednoczeœnie na europejskim kolonacie i na miejscowej sile roboczej, a tak¿e na zak³adaniu francuskich szkó³”11.

Pocz¹tek francuskich szkó³ w Senegalu siêga 1817 r., gdy Jean Dard otworzy³ pierwsz¹ szko³ê kolonialn¹ w Saint-Louis. Ta placówka liczy³a 80 afrykañskich uczniów, aby wykszta³ciæ pokolenie Afrykañczyków, z którymi badacze i kolonizatorzy mogliby siê porozumieæ i rozwijaæ wymianê handlo-w¹ i kulturaln¹. Jednokierunkowa eksploatacja, narzucona koloniom przez metropoliê, nie przynios³a jednak spodziewanego skutku, a rodzice muzu³ma-nie woleli nadal posy³aæ dzieci do szkó³ koranicznych, bardziej zakorzenio-nych w tym regionie, ni¿ szko³a francuska. Dopiero na pocz¹tku XX w. rz¹d kolonialny podj¹³ dzia³ania, wprowadzaj¹ce system edukacji, umo¿liwiaj¹cy kszta³cenie „elity tubylców”, wspólnej dla ca³ej Francuskiej Afryki Zachod-niej. W owym czasie o¿ywiona debata podzieli³a tradycyjne senegalskie rodzi-ny muzu³mañskie w kwestii kierowania czy te¿ nie do szko³y francuskiej.

By³y pewne obawy, zastanawiano siê, czy nale¿a³o pozwoliæ dzieciom na pod-jêcie nauki jêzyka francuskiego z pewnym ryzykiem utraty w³asnych

warto-œci kulturowych, religii oraz swoich reperów. Zwolennicy posy³ania dzieci do szkó³ francuskich uwa¿ali, ¿e by³o warto. Chodzi³o o to, ¿e obcy kolonizator podbija³ i okupowa³ terytoria dziêki sprawnoœci swojego arsena³u techniczne-go i wojennetechniczne-go. Akcentowano potrzebê nauczenia dzieci budowania solidnych domów i zachowania swojej religii wewn¹trz tych domów, inaczej mówi¹c, stworzenia im mo¿liwoœci korzystania z postêpu technicznego. Charakter tej debaty oddaje senegalski pisarz Cheikh Hamidou Kane w swojej ksi¹¿ce Aventure ambiguë12, w której podsumowuje kontradykcje ró¿nych dziedzictw wspó³czesnej Afryki: dziedzictwa spo³eczno-kulturowego, zwi¹zanego ze zna-czeniem klanów i rodzin, dziedzictwa duchowego, zarówno katolickiego, jak i muzu³mañskiego, oraz wk³ad naukowy, techniczny i polityczny tradycji zachodnich.

W 1822 r. nowym gubernatorem zosta³ mianowany baron Jacques François Roger, który by³ zwolennikiem projektu Portala, polegaj¹cego na zast¹pieniu Saint-Domingue przez Senegal, ale na takich warunkach, ¿e ten ostatni od pocz¹tku mia³ byæ oparty na nowych kolonialnych ambicjach, wolnych od doktryny zwolenników niewolnictwa. Na szerok¹ skalê podj¹³ drugi punkt programu, tj. wdro¿enie planów eksploatacji tropikalnych

arty-11 J-P. Dozon, op. cit., s. 71.

12 C.H. Kane, L’Aventure ambiguë, Pary¿ 1961.

Bara Ndiaye

96

ku³ów spo¿ywczych. Otoczony botanikami, in¿ynierami i robotnikami euro-pejskimi, do których do³¹czy³o ponad dwustu „kolorowych” z Martyniki ska-zanych za bunt, jak równie¿ miejscowi niewolnicy, których wyzwolenie by³o uwarunkowane obowi¹zkiem pracy, nakaza³ urz¹dzenie w pobli¿u Saint-Lo-uis i wzd³u¿ rzeki Senegal licznych pól uprawnych. Bawe³na, indygo, banany, ale równie¿ owoce i warzywa z Europy, roœliny lecznicze, by³y w ten sposób uprawiane i poddawane eksperymentom pod kierownictwem przedsiêbiorcze-go gubernatora, który przekona³ do swojeprzedsiêbiorcze-go przedsiêwziêcia metyskich nota-bli oraz czarnoskórych z Saint-Louis, przyznaj¹c im znaczne dodatki moty-wacyjne. „Ten projekt, tak jak projekt jego poprzednika, szybko min¹³, a Monarchia Lipcowa, po powrocie barona do Francji, oficjalnie go

zakoñczy-³a, pozwalaj¹c spo³eczeñstwu Saint-Louis ponownie pogr¹¿yæ siê w œwiecie handlu i biznesu.

Baron Roger zapocz¹tkowa³ w³asny styl administratora-etnografa, który odegra³ zasadnicz¹, aczkolwiek wci¹¿ niejasn¹ rolê w historii francuskiej kolonizacji Afryki. Oprócz ambitnych zamiarów i talentów organizatora, by³ równie¿ autorem Senegalskich bajek oraz badañ nad jêzykiem wolof13, dwóch dzie³ napisanych po powrocie do Francji, w których rozprawia³ nie o w³a-snych dokonaniach, lecz o miejscowej kulturze, co mo¿e œwiadczyæ, poza chêci¹ ucywilizowania, o pewnym sentymencie wobec kolonii i jej mieszkañców.

Inne znane postaci w tych koloniach, poczynaj¹c od Louisa Faidher-be’a14, odbêd¹ podobn¹ drogê: od zdecydowanego przedstawiciela przedsiê-biorczej i cywilizacyjnej Francji, do bacznego obserwatora afrykañskich bo-gactw kulturowych.

Dzia³alnoœæ Faidherbe’a oraz ruch oporu

Faidherbe, mianowany gubernatorem w 1854 r., prowadzi³ pierwszy wielki francuski podbój kolonialny Czarnej Afryki. Przed rz¹dami Faidher-be’a Senegal sk³ada³ siê z kilku podupadaj¹cych przedstawicielstw handlo-wych w Saint-Louis, wyspy Gorée i portów rzecznych, którym stale zagra¿a³o wymuszanie okupu ze strony Maurów, roszcz¹cym sobie prawo do pobierania ogromnych op³at od transakcji (s³ynne „prawa zwyczajowe”). „Od chwili znie-sienia handlu niewolnikami dzia³alnoœæ handlowa oparta jest wy³¹cznie na handlu gum¹, zbieran¹ w oazach na pustyni i sprzedawan¹ przez Maurów na brzegach rzeki. W ci¹gu kilku lat spójnej i energicznej polityki kolonialnej

13 F. Manchuelle, Assimilés ou patriotes africains? Naissance du nationalisme culturel en Afrique française (1853–1891), w: „Cahiers d’études africaines” nr 2–3, 1995, s. 337.

14 Louis Léon César Faidherbe (1818–1889) – genera³ i francuski kolonizator. Pochodzi³ z niezamo¿nej rodziny (ojciec by³y ochotnik z 1792 r., zatrudniony w przemyœle dziewiarskim w Lille). Po ukoñczeniu politechniki zosta³ powo³any jako in¿ynier mechanik i w l. 1842–1852 przebywa³ w Algierii, zdobywaj¹c bezpoœrednie doœwiadczenie w zetkniêciu ze œwiatem muzu³-mañskim. Wys³any do Senegalu w 1852 r. zostaje jego gubernatorem w l. 1854–1861, nastêpnie w l. 1863–1865. ród³o: http://www.universalis.fr/encyclopedie/T311702/FAIDHERBE_L.htm [data odczytu: 06.07.09].

97

Kolonia Senegalu – pocz¹tek kolonizacji francuskiej w Czarnej Afryce

nowy gubernator przekszta³ca Senegal w olbrzymi¹, pe³n¹ rozkwitu koloniê.

W dziedzinie wojskowej rozpoczyna walkê przeciwko Maurom Trarza, spycha ich ku pó³nocnej czêœci rzeki i zmusza do zaniechania swoich zwyczajów”15.

XIX w. w Afryce to okres nowych tendencji, zmierzaj¹cych do politycznej jednoœci, maj¹cej na celu przeciwstawienie siê europejskiej kolonizacji. Tak narodzi³y siê imperia El Hadj Omar i Samory Touré (w górnym Senegalu Nigerze). W podbojach Maba Diakhou w Senegambii16 czy Fodé Kaba w obszarze Gambia-Casamance rolê jednocz¹cej ideologii odegra³ islam.

„Podczas tego bogatego w wydarzenia okresu wœród ludów afrykañskich, mimo niekorzystnego dla nich stosunku si³, pojawi³y siê heroiczne postaci, cz³onkowie ruchu oporu”17.

Francuski podbój kolonialny Senegalu dokona³ siê w toku staræ zbroj-nych. Francuskie oddzia³y zmuszano do walki z mauryjskimi emiratami, ale przede wszystkim z El-Hadj Omar¹, z pochodzenia Tukulerem18, który sta-j¹c na czele armii zwolenników, nale¿¹cych do mistycznego bractwa muzu³-mañskiego (Tid¿anijja19), którego by³ kalifem20, rozpocz¹³ równie¿ podbój imperium w Górnym Nigerze i Górnym Senegalu. Po up³ywie dziesiêciu lat El-Hadj Omar przegra³ zarówno w wyniku ciosów zadawanych przez francu-skiego najeŸdŸcê, jak i z powodu wewnêtrznej niezgody czy te¿ oporu, jaki stawia³y niektóre grupy miejscowej ludnoœci, pozwalaj¹c w ten sposób Fa-idherbe’owi ustanowiæ i skonsolidowaæ koloniê Senegalu.

Gdy opuszcza³ swoje stanowisko w 1864 r. móg³ pochwaliæ siê sukcesami militarnymi oraz przywróceniem spokoju i porz¹dku w nowej kolonii

w Se-15 http://www.universalis.fr/encyclopedie/T311702/FAIDHERBE_L.htm [data odczytu:

06.07.09].

16 Termin „Senegambia” pojawi³ siê ju¿ w czasach kolonialnych w chwili, gdy Anglicy i Francuzi próbowali zdobyæ jak najwiêksze wp³ywy w tej czêœci Afryki. Pierwsz¹ prób¹ unifi-kacji, podjêt¹ przez Europejczyków, by³a Senegambia brytyjska. Anglicy, którzy przejêli w 1758 r.

g³ówne oœrodki handlowe, nale¿¹ce do Francji, utworzyli Senegambiê. Jednak ta posiad³oœæ kolonialna nie przetrwa³a d³ugo. Pary¿owi uda³o siê odbiæ Saint-Louis (obecnie terytorium Senegalu) i zniszczyæ brytyjskie placówki w rejonie rzeki Gambii. Dopiero pokój wersalski z 1783 r. podzieli³ na trwa³e Senegal i Gambiê. Gambia przypad³a w udziale Brytyjczykom, obszar dzisiejszego Senegalu – Francuzom. Ten podzia³ utrwali³o porozumienie z 1889 r.

A poniewa¿ podzia³ kolonialny przek³ada³ siê na granice wspó³czesnych krajów Afryki, da³ on pocz¹tek dwóm nowym pañstwom. ród³o: http://www.afryka.org [data odczytu: 23.03.08].

17 M. Mané, op. cit.

18 Tukulerzy, Takari, Takruri, Torodo – nazwa grupy etnicznej mówi¹cej jêzykiem fulani, zwanego w tym regionie pulaar. Przyjmuje siê, ¿e s¹ oni potomkami dawnych Sererów, którzy przyjêli jêzyk i kulturê Fulanów, przez co weszli do wiêkszego zespo³u ludów zwanego Haalpu-laaren. Tukulerzy zamieszkuj¹ g³ównie Futa Toro w Senegalu oraz niewielkie enklawy w Mau-retanii i Gambii. Liczba Tukulerów jest trudna do ustalenia (statystyki myl¹ ich z Fulanami).

Szacuje siê, ¿e jest ich 500–600 tys. Maj¹ opiniê ¿arliwych muzu³manów. Ich patriarchalne rody s¹ uszeregowane hierarchicznie w systemie kastowym; s¹ rolnikami. Opracowano na podsta-wie: Obyczaje, jêzyki, ludy œwiata. Encyklopedia PWN, red. S. ¯urawski, Warszawa 2007, s. 771.

19 Zob. E. Siwierska, Islam w Afryce Zachodniej bractwa Tid¿anijja, „Biuletyn Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego. Afryka” 2003, nr 17, s. 39–53.

20 Tytu³ œwieckich i duchownych przywódców muzu³mañskich, a tak¿e osoba nosz¹ca ten tytu³.

Bara Ndiaye

98

negalu. Z jednej strony, zgodnie z jego polityk¹ wielkich inwestycji budowla-nych (zw³aszcza przy zagospodarowywaniu Saint-Louis i Dakaru), nastêpuje wdro¿enie spójnego systemu organizacji terytorialnej w okrêgi administra-cyjne (nawet jeœli ten system móg³ mieæ zastosowanie jedynie do czêœci wy-brze¿a, gdy¿ najwiêksza jego czêœæ znajdowa³a siê w systemie protektoratu).

Ponadto rozszerza siê uprawa orzeszków ziemnych, która zdaniem W. John-sona „³¹czy³a interesy lokalne z interesami kupców bordoskich i metropolital-nego przemys³u olejowego”21. Poniewa¿ jednak ludnoœæ wiejska lekcewa¿y³a uprawy ¿ywnoœciowe na rzecz orzeszków ziemnych, nale¿y podkreœliæ, ¿e wprowadzenie i rozszerzenie tych upraw, zwanych uprawami rentowymi czy komercyjnymi, jest jedn¹ z przyczyn braku wystarczalnoœci ¿ywnoœciowej, któr¹ wiêkszoœæ krajów Afryki odczuwa do dziœ. Z drugiej strony, Faidherbe poœwiêci³ siê uaktywnieniu miejscowej ludnoœci poprzez bezpoœrednie zarz¹-dzanie za pomoc¹ nadzoru, a nawet zakazu praktyk niewolniczych (utworze-nie pierwszego batalionu czarnych oddzia³ów22), a nade wszystkim poprzez szybkie zwiêkszenie liczby szkó³, z których najs³awniejsza – szko³a dla synów przywódców (szko³a zak³adników23), mia³a s³u¿yæ wykszta³ceniu najlepszych pomocników francuskiego imperium, w tym rekrutuj¹cych siê z ludnoœci muzu³mañskiej.

Tym samym tubylcza polityka, prowadzona przez Faidherbe’a, z jednej strony realizowa³a tak zwan¹ „misjê cywilizacyjn¹”, z drugiej – po raz kolej-ny dowodzi³a dwuznacznoœci i sprzecznoœci. Do tocz¹cej siê wówczas debaty pomiêdzy zwolennikami i przeciwnikami kolonizacji, Faidherbe wniós³ bar-dzo szczególny wk³ad. „Ponownie zdefiniowa³ terminy poprzez konstrukcjê szerokiego spektrum podpodzia³ów rasowych. Na podstawie kombinacji kry-teriów fizycznych i moralnych, decydowano o wy¿szoœci lub ni¿szoœci rasy bia³ej i rasy czarnej. W tym spektrum cech¹ dyskryminuj¹c¹ – klasyfikuj¹c¹ ludzi jako przedstawicieli rasy ni¿szej – by³a ta, która wyraŸnie odró¿nia³a ludy podbijaj¹ce od podbijanych”24. Ten „naukowy” sposób klasyfikowania i hierarchizacji kolonizowanych spo³eczeñstw mo¿emy rozpatrywaæ jako akt za³o¿ycielski francuskiego afrykanizmu. Afrykaniœci europocentryczni nigdy

21 G. Wesley Johnson, Naissance du Sénégal contemporain: Aux origines de la vie politique moderne (1900–1920), Pary¿ 1991, s. 44–45.

22 W 1857 r. Louis Faidherbe, gubernator generalny Francuskiej Afryki Zachodniej, utwo-rzy³ Korpus Strzelców Senegalskich. Zgodnie z tradycj¹, wszystkie oddzia³y piechoty afrykañ-skiej przyjê³y nazwê Strzelców Senegalskich, chocia¿ strzelcy nie pochodzili wy³¹cznie z Sene-galu, lecz ze wszystkich francuskich kolonii w Afryce Czarnej.

23 „Szko³y zak³adników”, zwane równie¿ „szko³¹ synów przywódców” – placówki szkolne, utworzone przez francuskiego kolonizatora w Senegalu i francuskim Sudanie, do których

23 „Szko³y zak³adników”, zwane równie¿ „szko³¹ synów przywódców” – placówki szkolne, utworzone przez francuskiego kolonizatora w Senegalu i francuskim Sudanie, do których