• Nie Znaleziono Wyników

KORESPONDENCJA NA SZCZEBLU GŁOWY PAŃSTWA, SZEFA RZĄDU, MINISTRA SPRAW ZAGRANICZNYCH

KORESPONDENCJA DYPLOMATYCZNA I SŁUŻBOWA

4. KORESPONDENCJA NA SZCZEBLU GŁOWY PAŃSTWA, SZEFA RZĄDU, MINISTRA SPRAW ZAGRANICZNYCH

4.1. PISMA CEREMONIALNE (FRANC. LETTRES DE CÉRÉMONIE, ANG. CEREMONIAL LETTERS)

Pisma ceremonialne należą do najbardziej oficjalnych pism, przesy-łanych w imieniu najwyżej postawionych osobistości państwowych do ich odpowiedników za granicą. Sporządzanie pism ceremonial-nych leży w kompetencji Protokołu Dyplomatycznego, który odpo-wiada za ich właściwe wystawienie, wydrukowanie, sprawdzenie pod kątem formalnym.

Najbardziej uroczystym typem korespondencji dyplomatycznej są listy ustanawiające lub odwołujące szefów misji dyplomatycz-nych: ambasadorów akredytowanych przy głowach państw obcych, stałych przedstawicieli przy organizacjach międzynarodowych,

chargés d’affaires mianowanych przy ministrach spraw

zagranicz-nych, szefów misji specjalnych oraz szefów urzędów konsularnych. Wszystkie te dokumenty zwykło się określać w liczbie mnogiej, co znajduje swoje uzasadnienie w tradycji. Współcześnie takie nazew-nictwo jest specyficzne i mimo że nie są to wcale kilkustronicowe listy, mówi się o nich w dalszym ciągu w ten sposób. Ich uroczy-sty charakter, a przede wszystkim moment wręczenia i wyszukana forma sprawiają, że zwykło się je określać epitetem pism

ceremo-nialnych23.

4.1.1. Listy uwierzytelniające, kredencyjne, tzw. kredencjały (fr. lettres de créance, ang. credentials, letters of credence)

Proces powoływania ambasadora określa zarówno prawo mię-dzynarodowe, jak i prawo krajowe poszczególnych państw. Listy ustanawiające szefów misji dyplomatycznych: ambasadorów akre-dytowanych przy głowach państw obcych oraz stałych przedstawi-cieli przy organizacjach międzynarodowych, pisane są w pierwszej osobie, a tym samym stanowią osobiste pismo głowy państwa do jej odpowiednika24.

23 T. Orłowski, Protokół dyplomatyczny…, op. cit., s. 250–251. 24 Ibidem, s. 252

Zwyczaj składania listów uwierzytelniających ma swoją długą tra-dycję, sięgającą okresu średniowiecza. Zazwyczaj o instytucji listów uwierzytelniających mówi się, że wywodzi się ona z prawa zwycza-jowego, którego traktatowe potwierdzenie spisane zostało w Kon-wencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r., jednak wzmianki na ich temat można znaleźć w literaturze o wiele wcześniej. W  okresie między VI a  IX  w. na dworze bizantyjskim  – dość charakterystycznym, jeśli chodzi o  wyszukane formy zabiegów dyplomatycznych, cechujące się silną organizacją polityczną, prze-sadnie uroczystymi formami ceremonialnymi, zręcznością, perfi-dią i wysoko rozwiniętą sztuką kombinacji oraz wykorzystywaniem na własną korzyść stosunków handlowych, kulturalnych i religij-nych – powstał zwyczaj składania listów uwierzytelniających25. Cho-ciaż pewne wzmianki o dokumentach wystawianych na wzór listów uwierzytelniających pojawiały się znacznie wcześniej, to w formie najbardziej zbliżonej do obecnej wręczano je właśnie w Bizancjum. Były to uroczyste dokumenty, pisane na pergaminie, uroczystym stylem, kolorowymi tuszami26. Dwór goszczący, który przyjmował przedstawicieli z różnych części świata, posiadał odpowiednik (na miarę swoich czasów) współczesnego Ministerstwa Spraw Zagra-nicznych. Stanowił go tzw. departament spraw zagranicznych pro-wadzony pod nadzorem magistri officiorum (magister oficjów)27 i pod bezpośrednim kierownictwem „wielkiego logofety” – odpowied-nika współczesnego ministra spraw zagranicznych i szefa Protokołu Dyplomatycznego. Jego zadaniem było załatwianie spraw związa-nych z przyjmowaniem obcych poselstw i wysyłaniem poselstw bizantyjskich za granicę28.

25 J. Katz-Suchy, Zarys historii dyplomacji, op. cit., s. 35–38. 26 E. Pietkiewicz, Protokół dyplomatyczny, 1998, op. cit., s. 13.

27 Magister officiorum – ważny urząd dworski za czasów późnego cesarstwa rzym-skiego i wczesnego Bizancjum. Pierwszy raz został poświadczony za czasów Kon-stantyna Wielkiego. Osoba, której przypadło piastowanie urzędu, zaliczana była do grona najbardziej uprzywilejowanej grupy rządzącej elity, składającej się z najbliż-szych współpracowników cesarza. Magister officiorum był szefem wszystkich kance-larii cesarskich, odpowiadał za osobiste bezpieczeństwo władcy. W jego gestii leżało także sprawowanie kontroli nad administracją. Szerzej na temat patrz: M. Jaczynow-ska, D. Musiał, M. Stępień, Historia starożytna, Wyd. Trio, 2008, s. 613.

W  okresie XVI–XVIII w., kiedy przedstawicielstwa dyploma-tyczne nabrały stałego charakteru, w Europie zaczął kształtować się nowy ceremoniał dyplomatyczny. W zależności od dworu ujmował on szerzej lub w bardziej zawężonej formie zespół zwyczajów i czyn-ności istotnych z punktu widzenia stosunków pomiędzy państwami. Uwzględnione w nim były m.in.: wjazd ambasadora, przebieg jego audiencji u głowy państwa, treść wymienionych przemówień oraz listów uwierzytelniających.

W okresie II Rzeczypospolitej, w latach następujących po 1945 r. i po 1989 r., zanim doszło do złożenia listów uwierzytelniających, przyszły ambasador musiał przejść przez złożony proces mający na celu jego powołanie29. Wśród etapów prowadzących do objęcia funk-cji przez nowego szefa misji dyplomatycznej wymieniano:

∙ poufną propozycję składaną osobie wyróżniającej się

kwalifi-kacjami na posła lub ambasadora,

otrzymanie agrément i nominacji,

∙ powołanie przez właściwy organ państwowy,

∙ złożenie listów akredytacyjnych.

Wybór określonej osoby na szefa przedstawicielstwa dyploma-tycznego państwa wysyłającego leżał w gestii organu przewidzia-nego w ustawodawstwie wewnętrznym daprzewidzia-nego państwa. Zanim jednak doszło do oficjalnego złożenia listów uwierzytelniających, minister spraw zagranicznych, prezydent lub osoba upoważniona przez zwierzchników składała potencjalnemu kandydatowi sonda-żową propozycję. Po 1989 r. w Polsce do roli szefa misji dyploma-tycznej w państwach Europy Zachodniej i w Ameryce Północnej wybierano przede wszystkim osoby nowe, niemające politycznych konotacji. Ich wybór miał świadczyć o przemianach demokratycz-nych w państwie30. Nie powinien więc dziwić fakt, że wśród pol-skich dyplomatów pojawiło się wówczas wiele tzw. „zaufanych” osób z otoczenia prezydenta, premiera i ministra spraw zagranicznych, reprezentujących rozmaite profesje, ale nie polityczne, tj. lekarzy, prawników, naukowców31. Moment, w którym przez potencjalnego

29 Szerzej na temat B. Grzeloński, Dyplomacja polska…, op. cit. 30 Ibidem, s. 213–215.

kandydata wyrażona została zgoda na objęcie funkcji, dawał począ-tek procedurze nominacji32.

W Polsce po 1918 r. organem powołującym na szefa misji dyplo-matycznej był początkowo Naczelnik Państwa. Prawo takie ło z uchwały sejmu ustawodawczego z dnia 20 lutego 1919 r. Zgodnie z art. 45 Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r.33, a także po jej zmianie, zgodnie art. 12 Konstytucji z dnia 24 kwietnia 1935 r.34 prawo powo-ływania szefa misji dyplomatycznej przypisane zostało Prezydentowi RP. Głowa państwa mianowała szefa misji dyplomatycznej w randze ambasadora lub posła na wniosek ministra spraw zagranicznych za zgodą premiera35. W  okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludo-wej zgodnie z postanowieniami art. 30 pkt 6 Konstytucji z 22 lipca 1952 r. Rada Państwa mianowała i odwoływała pełnomocnych przed-stawicieli PRL w innych państwach36. Wyboru kandydata na szefa misji dokonywało najwyższe kierownictwo władz partyjnych PZPR, którego decyzję zatwierdzano na posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR37.

Po 1989 r. kompetencje do mianowania i odwoływania pełnomoc-nego przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej zarówno w innych państwach, jak i przy organizacjach międzynarodowych powierzono prezydentowi. Praktyka ta zgodna jest z art. 133 Konstytucji z 2 kwiet-nia 1997 r. Procedura mianowakwiet-nia oraz odwoływakwiet-nia ambasadora RP opiera się na zapisie art. 17 ustawy o służbie zagranicznej z 2001 r. Zgodnie z nim ambasadora mianuje i odwołuje prezydent Rzeczypo-spolitej Polskiej na wniosek ministra właściwego do spraw zagranicz-nych, zaakceptowany przez prezesa Rady Ministrów38. W zwyczaju leży również, aby kandydat na szefa misji dyplomatycznej, dla któ-rego uzyskane zostało już agrément, stanął przed sejmową komisją

32 Ibidem.

33 Ustawa z dnia 17 marca 1921 r. – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, Dz.U. 1921 Nr 44, poz. 267.

34 Ustawa Konstytucyjna z dnia 23 kwietnia 1935 r., Dz.U. 1935, nr 30, poz. 227. 35 B. Grzeloński, Dyplomacja polska…, op. cit., s. 216.

36 Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej uchwalona przez Sejm Usta-wodawczy w dniu 22 lipca 1952 r., Dz.U. 1952 Nr 33, poz. 232, s. 354, za: B. Grzeloński,

Dyplomacja polska…, op. cit., s. 218. 37 Ibidem, s. 218.

ds. zagranicznych, przed którą będzie mógł wykazać, czy spełnia wymagania stawiane reprezentantowi państwa poza jego granicami. Pomimo że przesłuchanie przed komisją ma wyłącznie charakter doradczy, to – jak wynika z wypowiedzi wielu ambasadorów – roz-mowa ta stanowi jeden z najbardziej stresujących momentów w karie-rze dyplomaty39. Dopiero po spotkaniu z komisją ds. zagranicznych rozpoczyna się procedura nominacji.

Podczas trzech pierwszych lat swej prezydentury Bronisław Komo-rowski40 mianował 130 ambasadorów RP i przyjął listy uwierzytel-niające od wielu przedstawicieli dyplomatycznych innych państw41. Do ustanowienia stosunków dyplomatycznych pomiędzy pań-stwami oraz wysłania stałych misji dyplomatycznych, jak zostało to podkreślone w pierwszej części książki, powinno dojść za wzajemną zgodą42. Natomiast w gestii państwa wysyłającego leży wyznacze-nie szefa misji dyplomatycznej43. Jego powoławyznacze-nie współcześwyznacze-nie prze-biega w dwóch etapach. Pierwszy etap polega na uzyskaniu wstępnej zgody państwa przyjmującego na przyjęcie wytypowanej przez pań-stwo wysyłające persony na szefa misji dyplomatycznej. Etap drugi wiąże się ściśle z akredytacją (łac. credere zawierzyć, zaufać). Akredy-tacja oznacza formalne rozpoczęcie misji przez kierownika placówki, które polega na złożeniu listów uwierzytelniających głowie państwa

przyjmującego44. Akredytacja szefów pierwszej i drugiej klasy misji

dyplomatycznej45, nie uwzględniająca klasy trzeciej – obejmującej

chargé d’affaires, opiera się na przekazaniu listów

uwierzytelniają-cych głowie państwa przyjmującego. Zanim do tego dojdzie, ambasa-dor po przybyciu do kraju swego urzędowania składa w miejscowym Ministerstwie Spraw Zagranicznych kopie listów

uwierzytelniają-39 Na podstawie wywiadów z ambasadorami RP, archiwum własne, dok. nr 10. 40 Zgodnie ze statystykami za okres od 10.04.2010 r. do 30.06.2013 r.

41 Statystyka 3 lat prezydentury, http://www.prezydent.pl/prezydent/trzy-lata/sta-tystyka-3-lat-prezydentury/, dostęp: 5.06.2015 r.

42 Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r., art. 2. 43 Ibidem, art. 4.

44 J. W. Piekarski, Niezbędnik dyplomatyczny i protokolarny…, op. cit., s. 8.

45 Szefowie misji dyplomatycznej dzielą się na trzy klasy: klasa I ambasadorów i nuncjuszów, akredytowanych przy głowach państw oraz innych szefów misji równego stopnia; klasa II posłów, ministrów i internuncjuszów, akredytowanych przy głowach państw; klasa III chargés d’affaires, akredytowanych przy ministrach spraw zagranicz-nych. Zob. Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r., art. 14.

cych. Praktyka pokazuje, że o ile kiedyś kopie listów przyjmowali ministrowie, współcześnie przyjęcie ich leży w gestii wiceministrów lub szefów Protokołu Dyplomatycznego46.

Aby szef misji dyplomatycznej objął stanowisko w  państwie przyjmującym, niezbędne jest uzyskanie z jego strony zgody, okre-ślanej mianem agrément. To warunek sine qua non potwierdza-jący, że państwo przyjmujące „przyjmie szefa misji dyplomatycznej życzliwie i okaże mu całkowitą wiarę i ufność wszelkim oświad-czeniom, jakie będzie miał zaszczyt złożyć Mu w imieniu głowy państwa i rządu państwa wysyłającego”. Takie zapytanie, przeważ-nie za pośrednictwem noty werbalnej, kierują do siebie Protokoły Dyplomatyczne zainteresowanych Ministerstw Spraw Zagranicz-nych po uzyskaniu akceptacji prezesa Rady Ministrów. Kandydatura powinna być także skonsultowana z prezydentem RP, aby na później-szym etapie nie było problemów z nominacją kandydata47. Zgodnie z polską praktyką polecenie wystąpienia o agrément dyrektor Pro-tokołu Dyplomatycznego MSZ RP kieruje do placówki przyszłego kraju urzędowania ambasadora. W zwyczaju leży, że kończący misję ambasador wręcza notę dyplomatyczną wraz z załączonym do niej

curriculum vitae kandydata48.

Zgodnie z praktyką polską tego typu nota wygląda jak na Ryc. 17. Najczęściej, odpowiedź o udzieleniu bądź odmowie udzielenia

agré-ment Ministerstwo Spraw Zagranicznych państwa przyjmującego

przekazuje za pośrednictwem ambasady do właściwego Minister-stwa Spraw Zagranicznych pańMinister-stwa wysyłającego. Wówczas tego typu nota przybiera formę jak na Ryc. 18.

46 W organizacjach międzynarodowych procedura akredytacji stałych przedsta-wicieli krajów członkowskich i przedstaprzedsta-wicieli krajów o innym statusie została o wiele bardziej uproszczona niż w przypadku dyplomacji wielostronnej. Stali przedstawi-ciele przy UE, o ile są to przedstawiprzedstawi-ciele państw członkowskich, składają jedynie listy sekretarzowi generalnemu Rady UE (bez form ceremonialnych). Jedynie przedstawi-ciele państw nieczłonkowskich składają listy u przewodnicących Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej. Informacje uzyskane podczas wywiadu z Ambasadorem RP w Rzymie Tomaszem Orłowskim, archiwum własne, dok. nr 3.

47 Ibidem, s. 5.

48 Nie występuje się o agrément w organizacjach międzynarodowych, do których należy dane państwo. To w gestii państwa leży odpowiedni dobór swego przedstawi-ciela. O agrément występują natomiast przedstawiciele państw nieczłonkowskich akre-dytowanych przy niektórych organizacjach międzynarodowych, np. UE. Zob. ibidem.

Godło

PD 110–6-14

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej przesyła wyrazy szacunku Ministerstwu Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej Republiki Chorwacji i zwraca się z uprzejmą prośbą o udzielenie agrément dla Pana ……… jako Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Chorwacji.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej korzysta z okazji, by ponowić Ministerstwu Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej Republiki Chorwacji wyrazy wysokiego poważania.

Warszawa, dnia …… grudnia 2014 roku

Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej Zagrzeb

Ryc. 17. Wzór noty dyplomatycznej Źródło: opracowanie własne

Godło

PD 23–12–2015

Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej Republiki Chorwacji przesyła wyrazy szacunku Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Zagrzebiu i w nawiązaniu do jej Noty numer PD 110–6-14 z dnia …… grudnia 2014 roku – ma zaszczyt powiadomić, że władze Republiki Chorwacji udzieliły agrément Panu ……… jako Ambasadorowi Nadzwyczajnemu i Pełnomocnemu Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Chorwacji.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej Republiki Chorwacji korzysta z okazji, by ponowić Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej wyrazy wysokiego poważania.

Zagrzeb, dnia …… stycznia 2015 roku

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Zagrzebiu

Ryc. 18. Wzór noty państwa przyjmującego informującej państwo wysyłające o udzieleniu agrément Źródło: opracowanie własne

Jeśli z jakiegokolwiek względu doszłoby do odmowy udziele-nia agrément, zgodnie z art. 4 Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych z  1961  r. „państwo przyjmujące nie jest zobo-wiązane do podania państwu wysyłającemu przyczyny odmowy

agrément”. Co więcej, jeśli taka odmowa miałaby miejsce, zgodnie

z przyjętym zwyczajem międzynarodowym powinna być przekazy-wana w sposób poufny i nienarażający drugiej strony na nieprzyjem-ności. Współcześnie państwa, zanim wyślą swoich przedstawicieli, starają się dokładnie dobierać osoby przewidywane na szefów misji dyplomatycznych. Najczęstszym powodem, dla których udzielana była odmowa agrément, był przede wszystkim życiorys danej osoby, nacechowany negatywnymi doświadczeniami związanymi z prze-szłością dyplomatyczną kandydata, jego niestosownym zachowa-niem, postępowaniem wymierzonym przeciwko interesom państwa przyjmującego, przypuszczeniami o naruszenie prawa, co skutko-wało negatywnym stosunkiem do samego kandydata49.

Jednym ze znaków świadczących o tym, że z jakiegoś względu dana osoba nie odpowiada państwu przyjmującemu, może być rów-nież odkładanie w czasie terminu wręczenia listów uwierzytelniają-cych, przy czym rozpatrywanie prośby o agrément trwa zazwyczaj od dwóch tygodni do dwóch miesięcy, ale zdarza się, że i dłużej. W takim przypadku wytypowany na stanowisko ambasador lub poseł powi-nien w porę opuścić terytorium państwa przyjmującego, nie czekając na oficjalne zakomunikowanie mu tego faktu50. W praktyce dyplo-matycznej znane są także przypadki udzielenia agrément desygno-wanemu szefowi misji51, a następnie w wyniku różnych okoliczności odmowy przyjęcia listów uwierzytelniających.

49 Na podstawie wywiadów z ambasadorami RP, archiwum własne, dok. nr 11. 50 Przykładowo, w czerwcu 1987 r. prezydent François F. Mitterrand, po udziele-niu uprzednio agrément, odmówił przyjęcia listów uwierzytelniających od kandydata na ambasadora RPA. Zob. J. Sutor, Prawo dyplomatyczne i konsularne, Warszawa 2007.

51 W okresie między otrzymaniem agrément a wręczeniem głowie państwa przyj-mującego listów uwierzytelniających kandydat na ambasadora zwany jest ambasado-rem desygnowanym (ang. designate-ambassador, fr. ambassadeur agréé lub désigné). Do chwili złożenia listów uwierzytelniających nie może on pełnić żadnych funkcji urzę-dowych i protokolarnych poza przewidzianą wizytą u Ministra Spraw Zagranicznych (lub jego zastępcy), któremu przekazuje kopie listów uwierzytelniających, oraz ewen-tualnie wizyty u dziekana korpusu dyplomatycznego. W tym czasie funkcje urzędowe

Moment wręczenia listów uwierzytelniających głowie państwa przyjmującego dla każdego ambasadora jest niezwykle podniosły. Pomimo nazwy w liczbie mnogiej „listy uwierzytelniające” mowa jest tu o pojedynczym dokumencie stanowiącym formalne potwierdze-nie mianowania przez głowę państwa wysyłającego określonej osoby szefem misji dyplomatycznej w państwie przyjmującym w randze ambasadora lub posła. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że zgod-nie z praktyką polską od lat trzydziestych XX w. zgod-nie stosuje się powo-ływania posłów.

Listy uwierzytelniające wystawiane ambasadorom nadzwyczaj-nym i pełnomocnadzwyczaj-nym opracowywane są przez Protokół Dyploma- tyczny MSZ w czterech egzemplarzach52. Pierwszy z nich – orygi-nał – wystawiany jest na złożonym arukuszu papieru, zapisywa-nym od połowy pierwszej karty. Pusta połowa strony świadczyć ma o szacunku dla adresata (niegdyś pozostawiano nawet całą pierwszą stronę pustą). Pierwszy z egzemplarzy wyróżnia się spośród pozosta-łych nie tylko papierem, ale i odręcznym podpisem składanym przez prezydenta RP. Ma on także kontrasygnatę ministra spraw zagranicz-nych RP oraz wielką tłoczoną pieczęć głowy państwa. Umieszczany jest w dostosowanej zarówno pod względem wielkości, jak i kolory-styki papieru kopercie z naklejką wskazującą, do kogo konkretnie listy są kierowane. Koperta jest uwiarygodniana odciskiem pieczęci, tej samej co na listach. Oryginał wręczany jest podczas audiencji gło-wie państwa przyjmującego53.

Drugi egzemplarz, wierna kopia oryginału, wystawiany jest rów-nież na złożonym na pół arkuszu, ma zaznaczone miejsca na pod-pisy prezydenta RP i kontrasygnaty ministra spraw zagranicznych RP, ponadto podpisywany jest za zgodność z oryginałem przez szefa Protokołu Dyplomatycznego MSZ RP i umieszczany w takiej samej jak oryginalne listy uwierzytelniające kopercie. Kopia składana jest w Ministerstwie Spraw Zagranicznych państwa przyjmującego, zanim dojdzie do oficjalnej ceremonii u głowy państwa

przyjmu-w imieniu państwa wysyłającego pełni chargé d’affaires ad interim. Zob. J. Sutor, Prawo

dyplomatyczne i konsularne, Warszawa 2007.

52 Na podstawie wywiadów z pracownikami Protokołu Dyplomatycznego MSZ RP, archiwum własne, dok. nr 20.

jącego. Praktyka taka stosowana jest po to, aby uniknąć pomyłek bądź uchybień w tytulaturze czy nazewnictwie osób bądź państw54. W polskiej praktyce przyjęto, że przyszły ambasador swoją pierw-szą wizytę w państwie przyjmującym składa u podsekretarza stanu MSZ i dyrektora Protokołu Dyplomatycznego. W jej trakcie przed-kłada mu kopię listów odwołujących swego poprzednika oraz kopię własnych listów uwierzytelniających. Jest to moment, w którym przybliża się termin wręczenia listów głowie państwa przyjmują-cego, a także zaznajamia dyplomatę z ceremoniałem

towarzyszą-cym temu wydarzeniu55.

Egzemplarze trzeci i czwarty listów uwierzytelniających służą jako dokumenty do archiwizacji. Wystawiane są na pojedynczych arkuszach papieru, nie zawierają pieczęci. Składane są do Archiwum MSZ RP oraz Archiwum Listów Prezydialnych56. Warto nadmienić, że w Archiwum Listów Prezydialnych zgromadzone zostały wszyst-kie listy uwierzytelniające, odwołujące i pozostałe pisma o charak-terze ceremonialnym, zgromadzone przez resort od 1945 r. Będzie o nich mowa w dalszej części rozdziału57. Wszystkie listy sporzą-dzane są w języku polskim, mają jednak załączane nieoficjalne tłu-maczenia na jeden z języków międzynarodowych, głównie angielski lub francuski.

Ceremoniał składania listów uwierzytelniających w  każdym z państw określany jest indywidualnie przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W dużej mierze czerpie on z praktyki międzynaro-dowej, ale pod pewnymi względami opiera się także na miejscowych zwyczajach, tym samym będąc bardziej lub mniej rozbudowany. Składanie listów uwierzytelniających odbywa się przeważnie w kolejności przyjmowanych przez Protokół Dyplomatyczny

Mini-54 Nierzadkie są przypadki niewłaściwego określenia tytułu głowy państwa przyj-mującego. Tak np. po okupowaniu Etiopii przez Włochy te ostatnie domagały się adre-sowania listów uwierzytelniających do „Króla Włoch i Cesarza Abisynii”. Zastosowanie się do tego wymogu było faktycznie równoznaczne z uznaniem przez dane państwo aneksji Etiopii przez Włochy. Zob. J. Sutor, Prawo dyplomatyczne i konsularne, op. cit. 55 Na podstawie wywiadów z pracownikami Protokołu Dyplomatycznego MSZ RP, archiwum własne, dok. nr 20.

56 Ibidem.

57 Na podstawie wywiadów z pracownikami Protokołu dyplomatycznego MSZ, z dn. 28.11.2014 r., archiwum własne, dok. nr 21.

sterstwa Spraw Zagranicznych notyfikacji, dokonywanych przez misje dyplomatyczne. To w ich gestii leży informowanie o momen-cie przekroczenia granicy państwa przyjmującego przez nowo mia-nowanych szefów misji. Nie bierze się pod uwagę natomiast czasu faktycznego przybycia do tej stolicy58. Zanim dojdzie do uroczy-stego złożenia listów uwierzytelniających, reguły te przedstawiane są szczegółowo desygnowanemu ambasadorowi. Stałymi elemen-tami ceremoniału składania listów jest uroczysty przyjazd i powi-tanie w siedzibie głowy państwa przyjmującego, oddanie honorów wojskowych. Może, ale nie musi, być przewidziana krótka mowa po złożeniu listów uwierzytelniających. W Polsce, przykładowo, prze-mówienia nie są stosowane.

Ceremonia składania listów uwierzytelniających prezydentowi RP od 1997 r. odbywa się w Belwederze lub Pałacu Prezydenckim. W dniu audiencji dyrektor Protokołu Dyplomatycznego MSZ spo-śród swoich pracowników wyznacza osobę, która wraz