• Nie Znaleziono Wyników

Podejmując refleksję nad literackim mitem Kresów w  twórczo‑

ści Andrzeja Kuśniewicza, przyjmuję (podobnie, jak Ewa Wiegandt w  książce poświęconej Galicji w  prozie współczesnej), że mit jest po‑

jęciem przynależnym mitologii17. Sposób rozumienia tego wyjątkowo niejasnego terminu podpowiadają prace Rolanda Barthesa, dla którego mit jest słowem, a  właściwie systemem porozumiewania się, komuni‑

katem. To wtórny system semiologiczny, „słowo skradzione”, dlatego tak istotne jest pytanie, jakie mit posiada znaczenie, jak i  przez kogo jest używany18.

16 J. Siedlecka: Oporów moralnych nie zdradzał. „Rzecz o Książkach”. Dodatek do „Rzeczpospolitej” z 7–9 kwietnia 2007 r., s. 22. Zob. też J. Siedlecka: Kontakt ope-racyjny „Andrzej” – oporów moralnych nie zdradzał. W: Eadem: Kryptonim „liryka”.

Bezpieka wobec literatów. Warszawa 2008, s. 202–240.

17 E. Wiegandt: Austria felix czyli o micie Galicji w polskiej prozie współczesnej.

Poznań 1997, s. 10.

18 R. Barthes: Mitologie. Przeł. A. Dziadek. Wstęp K. K łosińsk i. Warszawa 2000, s. 261.

Literacki mit Kresów jest specyficznym mitem terytorialnym, gdyż trudno definitywnie zarysować jego obszar, który zmieniał się wraz z granicami Polski. Włodzimierz Paźniewski zauważa, że „od dziewięt‑

nastego wieku Kresy w kulturze polskiej są pojęciem wędrownym i nie‑

pewność dobrze je wyraża; jednak czasami wyczuwa się w nich zmęcze‑

nie i dystans”19. Przestrzeń przedstawiona w utworach autora Piraterii (oprócz następujących powieści: Korupcja, Król Obojga Sycylii, Trzecie królestwo, Witraż) obejmuje część ziem kresowych, przede wszystkim Galicję Wschodnią. Począwszy od debiutanckich Słów o  nienawiści (1956), a  skończywszy na ostatniej powieści – Nawróceniu (1987), pi‑

sarz nieustannie powraca w  strony znane mu z  dzieciństwa i  młodo‑

ści20. W  pierwszym tomie poetyckim wspominany jest Lwów, ale też Zaleszczyki, opisywany jest Dniestr, krajobrazy Podola. W powieściach Kuśniewicza: W drodze do Koryntu (1964), Strefach (1971), Stanie nie-ważkości (1973), Lekcji martwego języka (1977), Mieszaninach obyczajo-wych (1985) ukazywane są miasta i miasteczka galicyjskie: Sambor, Tur‑

ka, Żydaczów, Trembowla, Stryj, Darachów, Ułaszkowce, Tłuste oraz rodzinne majątki w  Matkowie, Kowenicach, dwory i  okoliczne wsie.

W utworach Kuśniewicza nie pojawia się określenie „Kresy”, opisywa‑

ne miejsca są natomiast nazywane „Stronami Pierwszymi”, „Okolicą Trójkąta Łąk”, „naszym Południem”. Tak widziana przestrzeń kresowa wiąże się z mitologią osobistą, jest przypomnieniem korzeni i miejsca narodzin pisarza. W  umitycznionym pejzażu szczególną rolę pełnią:

głębokie jary, malownicze rzeki, kurhany, step, chaty w wiśniowych sa‑

dach. Taki kresowy krajobraz utrwalił się w świadomości czytelników za sprawą literatury romantycznej, a także pisarstwa w epokach wcześ‑

niejszych, jednak – jak zauważa Bolesław Hadaczek – dopiero w okre‑

sie Młodej Polski pojawiła się „tendencja do estetyzacji Kresów jako ziemi urzekającej romantyką”21. Zgodny z konwencją (w której istotną

19 W. Paźniewsk i: Kresy, kresy. „Twórczość” 2005, nr 2/3, s. 96.

20 Szerzej poszczególne utwory A. Kuśniewicza analizuję w monografii: E. Dut ka:

Okolice nie tylko geograficzne. O twórczości Andrzeja Kuśniewicza. Katowice 2008. Inte‑

resujące spojrzenie na problem przestrzeni w twórczości autora Nawrócenia proponuje F. Karpow: Doświadczenie przestrzeni w prozie Andrzeja Kuśniewicza. Poznań 2012.

21 B. Hadaczek: Kresy w  literaturze polskiej XX w…, s. 12. O  kresowym pejza‑

żu, będącym tłem dziejów, „formą pamięci kultury” i  przede wszystkim konkrety‑

rolę odgrywają motywy akwatyczne, a szczególnie kresowe, „domowe”

rzeki22) jest niezwykle malarski obraz okolic Stryja, zamieszczony na początku Stref:

Szeroką doliną płynie powoli, zmierzając nieprzerwanie od wieków ku Dniestrowi i  Czarnemu Morzu – rzeka Str y j. Dzieląc się na liczne odnogi, zmieniając rokrocznie koryto, pozostawia na swym lewym brzegu ostatnie domy miasta Stryja, strzelnicę wojskową jesz‑

cze z czasów austriackich oraz osadę Zarzyce. Zbliża się łukiem pod wieś książęcą Dobrzany, by stamtąd, skręcając w prawo na północny wschód, otrzeć się głównym nurtem powodziowym o wieś Tatarsko, słynną z  wiśniow ych sadów i  pięknych dziewcząt. Wiosną oba brzegi rzeki białe są od kwiatów, jesienią rudokarminowe od pod‑

więdłych klonowych liści i żółtomiedziane od jesionowych23.

Przytoczony opis przywołuje również znaną z literatury romantycz‑

nej (głównie z  poezji Józefa Bohdana Zaleskiego) wizję Ukrainy „roz‑

śpiewanej”, pachnącej wiśniowymi sadami (to częsty motyw w  utwo‑

rach Tarasa Szewczenki).

Kolejne motywy ewokujące mit Kresów w  twórczości Kuśniewicza wiążą się z ideą wielonarodowej Rzeczypospolitej. Autor Stref przywołu‑

je mit wielokulturowej wspólnoty24. W powieściach tego artysty kraj jest wspólny dla Polaków – Dolka z  Suchodołu i  dla Ukraińców – Jewhe‑

na Łuczki, a także dla osadników niemieckich – Konrada i jego siostry Gerdy oraz dla Żydów – Salo Grynszpana. W Mieszaninach obyczajo-wych, Nawróceniu, ale i w innych książkach Kuśniewicza, można od‑

naleźć opisy różnych obyczajów (katolickich Świąt Bożego Narodzenia, prawosławnego Święta Jordanu czy żydowskich Strasznych Dni), w wy‑

powiedziach bohaterów mieszają się języki, przedstawiciele różnych na‑

zacją wartości „ojczyzny ściślejszej” pisze S. Uliasz: Kresy jako fenomen kulturowy.

W:  Idem: Literatura Kresów – kresy literatury. Rzeszów 1994, s. 28.

22 Zob. na ten temat pracę S. Uliasza: Aksjologia przestrzeni kresowej. W: Idem:

Literatura Kresów – kresy literatury…, s. 47–51.

23 A. Kuśniewicz: Strefy. Warszawa 1971, s. 13.

24 A. Jamrozek ‑Sowa: Wspólnota galicyjska. Obraz społeczności kresowej w po-wieściach galicyjskich Andrzeja Kuśniewicza. W: W stronę współczesności. Studia i szki-ce o literaturze polskiej po 1939 roku. Red. Z. Andres. Rzeszów 1996, s. 205–225.

rodowości żyją obok siebie. Zarówno narracja, jak i wypowiedzi postaci często są inkrustowane ukraińskimi, niemieckimi czy formułowanymi w jidysz zwrotami25, na przykład jeden z bohaterów Stref – Gucio, po‑

wtarza w myślach: „a giten, cześć! – a potem dodaje: – idy, ty durnyło!”26. Język mieszany tworzy „gwarę naszych stron”. Galicja w utworach Kuś‑

niewicza jest miejscem spotkania kultur, religii, języków, narodów. Czę‑

sto powraca w prozie autora Korupcji motyw przyjaciela Ukraińca, Żyda czy Niemca. Silnie eksponowana jest przy tym odmienność, związana z dojrzewaniem w innym środowisku i kulturze. Przedstawiane w utwo‑

rach Kuśniewicza postacie (reprezentujące różne narodowości) często posiadają prototypy w rzeczywistości27, jednak pisarz nie poprzestaje na pokazywaniu osobistych relacji, lecz analizuje kulturowe i  historyczne uwarunkowania stosunków: polsko ‑ukraińskich (W drodze do Koryntu, Strefy), polsko ‑niemieckich (Stan nieważkości), polsko ‑żydowskich (Na-wrócenie). Charakterystyczny jest mechanizm prowadzący od spotkania osobistego, przeżycia indywidualnego, do refleksji bardziej uniwersalnej (dotyczącej relacji między narodami lub, ogólnie, stosunku do „inne‑

go”). Spotkania z Ukraińcami, Niemcami, Żydami w powieściach Kuś‑

niewicza uświadamiają cechy rodzimej kultury, zmuszają zarówno do poznania „innych”, jak i  do samopoznania. Wspomnienie galicyjskiej wspólnoty wywołuje refleksje nad źródłami wciąż aktualnych uprze‑

dzeń w stosunku do innych narodowości oraz skłania do analizy cech i zjawisk obserwowanych również współcześnie, prowadzi do zrozumie‑

nia siebie i „innego”.

Jacek Kolbuszewski zauważa, że Kresy są słowem „nieledwie ma‑

gicznym, budzącym wzruszenia, nostalgię, refleksje historiozoficzne, przemyślenia o osobliwościach dziejów naszego narodu i państwa, także naszej kultury”28 – są częścią mitologii narodowej. Wiąże się z tym wy‑

jątkowo intensywne doznawanie historii. Tradycja literacka przechowu‑

je wzory kresowych rycerzy i dzielnych niewiast. Echa mitów narodo‑

25 Na „styl makaroniczny” utworów Kuśniewicza zwraca uwagę E. Wiegandt:

Austria felix…, s. 70–71.

26 A. Kuśniewicz: Strefy…, s. 15.

27 Puzzle pamięci. Z  A. Kuśniewiczem w  marcu i  kwietniu 1991 rozmawiała G. Szcześniak. Kraków 1992, s. 16–17.

28 J. Kolbuszewsk i: Kresy…, s. 12.

wych znajdziemy również w twórczości Andrzeja Kuśniewicza. Ważny wątek Witraża wiąże się z postacią słynnego Emira Rzewuskiego i jego tajemniczego zaginięcia po bitwie pod Daszawą, w  Mieszaninach oby-czajowych wspominana jest heroina z Trembowli – Zofia Chrzanowska.

Współczesnymi kresowymi niewiastami, dźwigającymi na swoich bar‑

kach ciężar odpowiedzialności za dom, gospodarstwo są bohaterki tego utworu Kuśniewicza.

Literacki mit Kresów, tożsamy przeważnie z  myślą o  utraco‑

nej ojczyźnie, rozpięty jest między „biegunami tonacji idyllicznej i apokaliptycznej”29. „Okolica trójkąta łąk” w powieściach: W drodze do Koryntu czy Strefach jest arkadią, do której z nostalgią i sentymentem powraca się po latach. Autor Króla Obojga Sycylii to pisarz pamiętający Kresy i  ocalający pamięć o  tej przestrzeni. Stąd tak dużą rolę w  jego utworach odgrywa konkret. W  Mieszaninach obyczajowych, Nawróce-niu, a  zwłaszcza w  Lekcji martwego języka, ale też w  innych powieś‑

ciach, ze szczegółami są opisywane kresowe domostwa i ich wyposaże‑

nie, porcelana, a także posiłki przygotowywane przez kucharzy na co dzień i  od święta. Zapis przedmiotowo ‑sensualny ma unaocznić opi‑

sywane strony, przeciwstawić się niepamięci. Wiąże się to z idealizują‑

cymi wspomnieniami – „W Arkadii wszystko więc godne jest troskli‑

wego opisu i przypomnienia, każdy atom rzeczywistości obarczony jest znaczeniem”30.

W twórczości Kuśniewicza odnajdziemy jednak również świadomość bezpowrotnej utraty Kresów, obrazy apokaliptyczne – zrujnowanych do‑

mostw w Lekcji martwego języka, myśl o nieobecności nawet na mapach nazw miejsca urodzenia bohaterów Stanu nieważkości. Perspektywa „po katastrofie” sprzyja idealizacji, wspomnienia o  realnej przestrzeni wy‑

pierane są przez mit.

Ewa Wiegandt zauważa, że nieodzownym elementem „literackiej świadomości kresowej” jest „teoria małych ojczyzn”31. Kuśniewicz swoją teorię wyłożył w szkicu, zatytułowanym Spadochron. Pisarz podkreśla,

29 M. Czermińska: Poruszona przestrzeń. Autobiograficzne świadectwa okresu przełomu. W: Konteksty polonistycznej edukacji. Red. M. Kwiatkowska ‑Ratajcza k, S. Wysłouch. Poznań 1998, s. 350.

30 J. Jarzębsk i: Exodus (ewolucja obrazu kresów po wojnie)…, s. 138.

31 E. Wiegandt: Literackie formy świadomości kresowej…, s. 197.

że strony, do których powraca na kartach utworów są „pół żartobli‑

wą, a  na pół liryczną wspólnotą, przeniesieniem w  strony nie do na‑

zwania, bowiem hybrydyczne i  na pół tylko realne”32. Obejmują one Galicję i  Lodomerię, Podole, Naddniestrze, ale mają też swoją „stronę austriacką”, dlatego pisarz nazywa opisywaną wspólnotę „klanem arcy‑

księcia”. W utworach autora Trzeciego królestwa jest ona przedstawiana z  dużym sentymentem, lecz nie bez dystansu, a  nawet ironii. Wprost i ze spokojem pisarz zauważa, że „klan arcyksięcia” jest „na wymarciu”, że należą do niego „ostatni z rodu”. „Duchowe pokrewieństwo” wynika z podobnych doświadczeń, ze znajomości szyfru. „Kresy Kuśniewicza”

są związane z biografią artysty, to okolice dzieciństwa, świat poznawany

„na przełomie pacholęctwa i  młodości”. Do klanu Kuśniewicz zalicza pisarzy o podobnych doświadczeniach: Stanisława Jerzego Leca, Jarosła‑

wa Iwaszkiewicza, Leopoloda Buczkowskiego, Juliana Stryjkowskiego.

Wymienieni twórcy czerpią natchnienie z „wiecznego źródła”, jakim jest

„ojczyzna bałagulska, poetycka ziemia”. „Strony Pierwsze” nie ograni‑

czają się tylko do przestrzeni geograficznej, lecz przynależą do nich od‑

czucia i „obrazy własnej, uzupełniającej wyobraźni”, zjawiska, których wyśmianie ani drwina nie potrafią zniszczyć, które nie oddalają, lecz przybliżają, sprawy śmieszne i wzniosłe, domy dzieciństwa, krajobrazy, aluzje, nastroje, ironia, żart, ale również autentyczny liryzm. Kuśniewicz zauważa, że jest to w gruncie rzeczy „zlepek szczególny, koncentrat wra‑

żeń złożonych, a trudnych do zrozumienia dla niewtajemniczonych lub wyzbytych poczucia humoru oraz względności wzruszeń”33. „Wspólny kraj” pełni przede wszystkim funkcję terapeutyczną. Myśl o „okolicach nie do nazwania” była tytułowym „spadochronem”, rodzajem ucieczki w trudnych czasach34, stanowi także perspektywę oglądu współczesno‑

ści, rodzaj „filtru”, który pozwala dokładnie odtworzyć rzeczywistość35, służy do „rozpoznania własnej egzystencjalnej sytuacji, odnalezienia się w tradycji, a może też – do zrozumienia przemian, jakie zaszły w kul‑

32 A. Kuśniewicz: Spadochron. W: Idem: Moja historia literatury. Warszawa 1980, s. 180.

33 Ibidem, s. 184.

34 Ibidem, s. 191.

35 Ibidem, s. 187.

turze dwudziestowiecznej Europy”36, przede wszystkim jest płaszczyzną komunikacji, porozumienia z innymi, miejscem spotkania.