• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział 2. Kryzys ekonomiczny w Unii Europejskiej po upadku Banku Lehman

2.2. Przebieg kryzysu w Unii Europejskiej

2.2.1. Kryzys bankowy

Kryzys bankowy jest jednym z rodzajów kryzysu ekonomicznego. Jest to sytuacja, w której znaczna część sektora bankowego traci bezpieczeństwo oraz kiedy system bankowy danego kraju nie jest w stanie wypełniać swej funkcji kredytowej, a wszystkie lub część ban-ków jest niewypłacalna i wstrzymują regulowanie zobowiązań. W zaistniałej sytuacji rząd zazwyczaj udziela bankom dużego wsparcia finansowego, aby zapobiec pogłębieniu kryzy-sowej sytuacji (Hryckiewicz-Gontarczyk, 2014, s.24-25; Iwanicz-Drozdowska, 2002, s. 35).

Kryzys bankowy w UE początkowo był powiązany z kryzysem na rynku kredytów su-bprime w Stanach Zjednoczonych. W późniejszym okresie kryzys ten pogłębiał się w wyniku kryzysu zadłużeniowego w strefie euro (Lepczyński i Penczar, 2012, s. 402). Przy czym to właśnie załamania na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych w 2007 roku wywołały efekt permanentnego zagrożenia niestabilnością europejskiego systemu bankowego (Mesjasz, 2012, s. 118). Europejskie banki działały w przeszłości w sposób ostrożniejszy niż amerykań-skie i dlatego przetrwały ostrą fazę kryzysu z niewielkimi stratami. Chociaż trzeba nadmienić, że bardzo często sięgały po pomoc z budżetu państwa. W UE upadło kilka banków, a wśród największych bankrutów były: belgijsko-holenderski Fortis, brytyjski Royal Bank of Sco-tland, czy też irlandzki Anglo-Irish Bank (Małkiewicz, 2010, s. 101). Na początku wiosny 2008 r. problemy na krótkoterminowym rynku finansowym doprowadziły do nacjonalizacji Northern Rock w Wielkiej Brytanii. Na liście instytucji finansowych, w tym banków, które upadły bądź prawie upadły znajdują się takie podmioty jak wspomniane Fortis i RBS oraz Hypo Real Estate, ABN-Amro, a także kilka islandzkich banków (Norgren, 2010 s. 9-10).

Niektóre z wymienionych instytucji starano się ratować poprzez pomoc rządową, np.: rząd brytyjski udzielił pomocy w wysokości 26 mld funtów dla Northern Rock, w Niemczech 15 mld euro przekazano dla Hypo Real Estate, a rząd belgijski i holenderski udzieliły łącznie wsparcia finansowego dla Fortis w wysokości 26,2 mld euro (Duraj i Pastusiak, 2009, s. 169). Do Polski kryzys międzybankowy dotarł przede wszystkim poprzez spadek zaufania uczest-ników krajowego rynku bankowego. Spadek ten był wywołany m.in. pogłoskami o znacznych problemach finansowych zagranicznych inwestorów polskich banków (Komisja Nadzoru Fi-nansowego, 2010, s. 7).

Brak zaufania na rynku międzybankowym w Unii Europejskiej spowodował, że banki wolały utrzymywać wysokie rezerwy gotówkowe zamiast udzielać pożyczek innym uczestni-kom rynku. Działania te wywołały praktycznie stagnację rynku międzybankowego i były przyczyną problemów pojawiających się w bankach, które w znacznym stopniu opierały swą strukturę finansowania na depozytach instytucji finansowych. Kiedy na przełomie lat 2007/2008 wybuchł kryzys ekonomiczny, wzrosła niepewność banków co do wiarygodności kredytowej ich partnerów, ponieważ w dużym stopniu inwestowały one w często skompliko-wane i zawyżone produkty finansowe. W efekcie rynek międzybankowy praktycznie zamarł, a premie za ryzyko pożyczek międzybankowych wzrosły. Banki napotykały na poważne pro-blemy z płynnością ponieważ miały duże trudności z wycofaniem ich krótkoterminowych długów. Pojawiły się również obawy dotyczące wypłacalności poszczególnych instytucji fi-nansowych, ale systemowe załamanie było mało prawdopodobne. Powszechnie uważało się, że europejska gospodarka w przeciwieństwie do gospodarki amerykańskiej, w dużym stopniu będzie odporna na zawirowania finansowe. Pogłębiająca się w 2008 roku nieufność na ryn-kach finansowych przełożyła się także na to, że rządy państw unijnych zaczęły zwiększać gwarancje na depozyty bankowe w celu przywrócenia spokoju na rynku finansowym oraz zaufania do niego (KE, 2009a, s. 8; Utzig, 2010, s. 995; Young, 2014, s. 38).

W przypadku unijnego sektora bankowego można wyróżnić generalnie dwie fazy kry-zysu ekonomicznego. Pierwsza związana jest z kryzysem na amerykańskim rynku nierucho-mości i kredytów subprime oraz konsekwencjami upadku banku inwestycyjnego Lehman Brothers. Natomiast druga wynika z nadmiernego zadłużenia niektórych państw strefy euro.

Pierwsza faza kryzysu ekonomicznego w europejskim sektorze bankowym wynikała z dokonywanej sekurytyzacji na amerykańskim rynku nieruchomości. Doprowadziło to do tego, że tamtejszy rynek kredytów hipotecznych był finansowany m.in. przez instytucje finan-sowe z całego świata, w tym banki europejskie. W momencie wybuchu kryzysu zakupywane przez instytucje finansowe papiery wartościowe oparte na kredytach hipotecznych zaczęły

gwałtownie tracić na wartości. To spowodowało, że banki europejskie, które były ich posia-daczami zaczęły ponosić duże straty. Ponadto pierwsza faza kryzysu w unijnym sektorze ban-kowym jest bezpośrednio połączona z brakiem zaufania do rynków finansowych oraz instytu-cji na nim działających. Wynika to z faktu, że ponoszone przez banki duże straty finansowe powodowały zmniejszanie się zaufania klientów do nich, a konsekwencją tego było pogłębia-nie się kryzysu w Unii Europejskiej.

Druga faza kryzysu w europejskim sektorze bankowym to przede wszystkim konse-kwencja ujawnienia przez greckie władze informacji o kiepskiej sytuacji budżetowej tego państwa. Doprowadziło to do gwałtownej wyprzedaży greckich obligacji, a następnie do roz-przestrzenienia się sytuacji kryzysowej na pozostałe kraje strefy euro, które miały dramatycz-ną sytuację budżetową (państwa PIGS14

i PIIGS). Pogarszająca się sytuacja budżetowa w państwach strefy euro spowodowała, że inwestorzy zaczęli mieć coraz mniejsze zaufanie do obligacji greckich, ale również hiszpańskich, portugalskich, irlandzkich i włoskich, co w konsekwencji wywołało obniżanie ich wartości. Jednocześnie zaczęła wzrastać rentowność obligacji tych państw, co doprowadziło do gwałtownego zwiększenia się kosztu długu (Lep-czyński i Penczar, 2012, s. 404). Pogorszenie się sytuacji ekonomicznej kilku państw człon-kowskich UE spowodowało, że część z nich była zagrożona bankructwem. Ponieważ gospo-darki krajów takich jak: Grecja, Hiszpania, Irlandia i Portugalia opierały się w znacznym stopniu na funduszach z pożyczek zagranicznych, to bardzo mocno odczuły kryzys bankowy. Kiedy banki w tych krajach znalazły się na skraju bankructwa, to wystąpiły o pomoc do władz państwowych. Gdyby pozwolono im upaść, to negatywne skutki odczułyby pozostałe banki europejskie. Dlatego też rządy tych państw, chcąc ratować swoje banki, same musiały zaciągnąć pożyczki zagraniczne, gdyż nie były w stanie wygospodarować potrzebnych środ-ków we własnym zakresie. Zaciągnięte pożyczki przełożyły się na pogorszenie ich sytuacji ekonomicznej i zagroziły w ostateczności ich bankructwem. Bankructwo tych państw zagrozi-łoby bankructwem wielu banków europejskich, zwłaszcza niemieckich i francuskich, które kredytowały Grecję jak i inne kraje będące na skraju bankructwa (Mankiw i Taylor, 2016, s. 512; Staszczak, 2012, s. 499). Konsekwencją tego była konieczność udzielenia państwom pomocy międzynarodowej. Kłopoty państw strefy euro dotknęły przede wszystkim unijny sektor bankowy, gdyż to europejskie banki finansowały na dużą skalę rządy tych krajów. Za-tem pogłębiające się kłopoty budżetowe w państwach strefy euro, przyczyniły się do rozprze-strzeniania kryzysu ekonomicznego na sektor bankowy całej UE.

14

Państwa strefy euro, które miały dramatyczną sytuację budżetową w początkowym okresie kryzysu ekono-micznego, którymi są: Portugalia, Irlandia, Grecja, Hiszpania.

Pojawienie się kryzysu ekonomicznego spowodowało, że banki europejskie zaczęły odczuwać problemy z płynnością, a jednocześnie wzrostowi uległy krótkookresowe rynkowe stopy procentowe. Na skutek obniżonego wzajemnego zaufania instytucji finansowych, ban-kom trudno było pozyskiwać środki na rynku międzybankowym, co zmusiło je do ogranicze-nia swej akcji kredytowej. Ograniczenie dostępności kredytu dla przedsiębiorstw jak i osób prywatnych sprawiło, że kryzys przeniósł się ze sfery finansowej do realnej. Jednocześnie kryzys ujawnił, że wiele zaciągniętych już kredytów nie zostało spłaconych, w związku z czym papiery wartościowe wyemitowane na ich podstawie okazały się bezwartościowe. Banki, które miały takie papiery w swoich portfelach musiały dokonać odpisów w bilansach, a w związku z tym wiele z nich znalazło się na granicy wypłacalności (Borowski, 2008, s. 92; Utzig, 2010, s. 997; Żabińska, 2013, s. 23). Aby uchronić banki europejskie przed bankruc-twem, Europejski Bank Centralny (EBC) przeprowadził w 2007 roku operację otwartego ryn-ku, polegającą na zakupie bankowych papierów wartościowych, o niespotykanej dotąd skali 94 mld euro. Ponadto w tym samym roku podjęto działania na szczeblu unijnym, które spro-wadziły się do wprowadzenia zasad współpracy w sytuacjach kryzysowych pomiędzy insty-tucjami nadzoru finansowego, bankami centralnymi i ministerstwami finansów poszczegól-nych państw (Klamut, 2011, s. 77-78).

Kryzys ekonomiczny w europejskim systemie bankowym różni się dość znacznie od kryzysu w sektorze bankowym Stanów Zjednoczonych. W Europie kryzys bankowy trwa nadal, natomiast w Stanach Zjednoczonych został on opanowany na przełomie lat 2009-2010. Przykładem potwierdzającym tę tezę jest chociażby nadzwyczajna pomoc płynnościowa EBC dla innych banków, która została wprowadzona w 2008 roku i trwa nadal. Natomiast pomoc tego samego typu uruchomiona w Stanach Zjednoczonych wygasła na początku 2010 roku. Ponadto europejskie banki w porównaniu z amerykańskimi, zostały tylko w umiarkowanym stopniu zrestrukturyzowane w następstwie kryzysu. W Stanach Zjednoczonych liczba przejęć i połączeń banków była o wiele większa niż w UE, a co więcej działania te były nadzorowane przez Federalną Korporację Ubezpieczeń Depozytów. W wyniku tych działań w amerykań-skim sektorze bankowym pozwolono na upadłość większości małych i średnich banków. W Europie natomiast w latach 2008-2009 większość krajów nie posiadała instytucjonalnych mechanizmów pozwalających przeprowadzić restrukturyzację banków w uregulowany spo-sób. W efekcie tego uprzywilejowani wierzyciele prawie wszystkich banków zagrożonych niewypłacalnością zostali w pełni spłaceni i w większości przypadków dokonano tego rów-nież względem pozostałych wierzycieli (Mesjasz, 2012, s. 118). Różnice pomiędzy kryzysem w sektorze bankowym w Unii Europejskiej a w Stanach Zjednoczonych pokazują przede

wszystkim, że europejskie banki i cały europejski sektor bankowy nie były dobrze przygoto-wane na ewentualny kryzys ekonomiczny. Co więcej działania, które powinny przeciwdziałać skutkom kryzysu w celu jego zniwelowania były albo podejmowane za późno albo wcale, a jeśli były podejmowane to można wręcz stwierdzić, że były one nie w pełni przemyślane.

W UE w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych nie przeprowadzono dokładnej oceny kondycji finansowej banków na wczesnym etapie kryzysu. Konsekwencją tego było niepodjęcie odpowiednich działań naprawczych już na jego początku. Przeprowadzone wio-sną 2009 roku „testy wytrzymałościowe” banków w Stanach Zjednoczonych wykazały, że dziewiętnaście największych instytucji finansowych wymaga dokapitalizowania. W efekcie tego, po dokonaniu dokapitalizowania największych banków i jednocześnie zamknięciu naj-słabszych, powróciło zaufanie inwestorów do amerykańskiego sektora bankowego. W UE natomiast pierwsze „testy wytrzymałościowe” przeprowadzono dopiero we wrześniu 2009 roku, ale ich wyniki były zbiorcze i nie przedstawiały kondycji finansowej poszczególnych banków. Dlatego też testy te nie miały wpływu na europejski rynek finansowy. Drugie testy badające kondycję finansową banków przeprowadzono w połowie 2010 roku, ale wyniki dla dziewięćdziesięciu jeden banków unijnych były mało precyzyjne i nieporównywalne. Kolejne testy przeprowadzono w lipcu 2011 roku. Ich wyniki były bardziej precyzyjne, ale dopiero później okazało się, że założenia testów były zbyt optymistyczne, gdyż na bankach ćwiczono scenariusz recesji w strefie euro, a nie brak wypłacalności Grecji (Masiukiewicz, 2012, s. 78-79; Mesjasz, 2012, s. 118-119). Zbyt późne oraz błędne przeprowadzanie badań nad kondycją finansową banków w UE spowodowało, że kryzys bankowy pogłębiał się coraz bardziej. Konsekwencją tego było również to, że zaufanie inwestorów do unijnego sektora bankowego nie wróciło do poziomu sprzed kryzysu, ale wręcz nadal się zmniejszało.

Różnice pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, co do kwestii restruk-turyzacji oraz bankructw banków wynikają z kilku przyczyn. Po pierwsze europejskie banki są dużo większe w relacji do wielkości gospodarek aniżeli banki amerykańskie. Dlatego też ratowanie banków w Unii przekracza możliwości samych państw członkowskich. Wynikać może to z faktu, że banki w UE odgrywają o wiele większą rolę w pośrednictwie finansowym aniżeli banki w Stanach Zjednoczonych, gdzie pośrednictwo finansowe jest świadczone głównie przez instytucje pozabankowe oraz rynek kapitałowy. Oczywiście duże znaczenie odgrywa też znaczne umiędzynarodowienie banków europejskich. Banki europejskie prowa-dzą większość swej aktywności poza krajem macierzystym, natomiast w Stanach Zjednoczo-nych jest zupełnie odwrotnie. Po drugie wskazane różnice wynikają z wzajemZjednoczo-nych zależności między systemem bankowym a politycznym w większości krajów europejskich. Podobna

zależność występuje również w Stanach Zjednoczonych. Taka zależność wpływa często na podejmowane decyzje dotyczące restrukturyzacji bądź upadłości banku.