• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział II. Liga Polskich Rodzin w roli „opozycyjnej”

3. Ugrupowania koalicyjne Ligi Polskich Rodzin

3.8. Młodzież Wszechpolska

Ostatnim z sygnatariuszy przedwyborczego porozumienia była Młodzież Wszechpolska - chociaż nie osiągnęła żadnego mandatu w Sejmie. Powołana 2 grudnia 1989 r. przez Romana Giertycha w Poznaniu, wtedy jeszcze studenta historii i prawa na Uniwersytecie Adama Mickiewicza. Wraz z przyjaciółmi stworzył jedną z najprężniej działających organizacji młodzieżowych - zarówno w aspekcie wychowawczym i liczebnym. Jej prezesem został eurodeputowany Wojciech Wierzejski. Na spotkaniu

51 założycielskim w Collegium Novum Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu przyjęta została deklaracja ideowa, o następującej treści:

„Idee głoszone przez MW odnoszą się do obrony wartości chrześcijańskich w życiu publicznym, na pierwszym miejscu stawia sprawy narodu i interesy państwa polskiego. Około 2-tysięczna rzesza członków MW broni normalności, występuje przeciwko niegodziwościom w życiu publicznym i społecznym, angażuje się w pomoc i wspieranie lokalnych społeczności. Młodzież Wszechpolska mówi o niepopularnych sprawach - broni normalności, upomina się o ochronę wartości chrześcijańskich w życiu publicznym, na pierwszym miejscu stawia sprawy Narodu i interesy Państwa Polskiego” (Ibidem) .

Jednocześnie zaczęły następować zmiany w samej strukturze Młodzieży Wszechpolskiej. Po głoszeniu tez programowych zaczęła się rozrastać baza członkowska:

„Po 1989 roku struktury MW zaczęły się błyskawicznie rozrastać. Koła organizacji zaczęły pojawiać się w coraz to większej części Polski, ukazywały się ulotki i plakaty informujące o reaktywowaniu MW w Olsztynie, Białymstoku, Krakowie. Organizację można było dostrzec w mediach. MW współorganizowała Kongres Prawicy Polskiej w maju 1990 roku, także dużą manifestację w Poznaniu w marcu tegoż roku pod hasłem - Nie sprzedawać Polski Niemcom!, pikiety i marsze w obronie życia poczętego. W dniach 30–31 maja 1992 r. w Poznaniu zorganizowano Światowy Zjazd Młodzieży Wszechpolskiej z okazji siedemdziesięciolecia istnienia organizacji. W trakcie konferencji wygłoszono kilka referatów poświęconych zagadnieniom Kościoła, Narodu i Państwa, których autorami byli, m.in. prof. Maciej Giertych, prof. Stanisław Borkacki, Roman Giertych, mecenas Leon Mirecki, Anna Podhorodecka z

Londynu - wiceprezes Polskiej Macierzy Szkolnej, poseł Marek Jurek” (cyt. za Giertych 2001:16).

Od samego początku była zaangażowana w kampanie polityczne SN, a w 1997 r. wzięła udział w kampanii parlamentarnej Bloku dla Polski, co było znakiem sprzeciwu wobec tworzącej się przed wyborami koalicji AWS z Unią Wolności. Założenia programowe pomocne w działalności Młodzieży Wszechpolskiej znalazły się w publikacji Romana Giertycha „Kontrrewolucja młodych”, gdzie zawarte zostały tezy programowe dotyczące funkcjonowania ruchu społecznego (por. Giertych 1994).

Rozgłos MW przyniosło zaangażowanie się w akcję antypornograficzną wspartą przez Radio Maryja, pikiety prokuratur w wielu miastach Polski w obronie o. Tadeusza Rydzyka.

„MW współpracuje z wieloma ugrupowaniami w organizowaniu manifestacji. W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego MW, Narodowy Front Polski, Partia Wolności, Solidarność Walcząca zorganizowały we Wrocławiu manifestację o charakterze antykomunistycznym. Ludzie uczestniczący w manifestacji domagali się ukarania osób odpowiedzialnych za tamte wydarzenia. Oprócz tego pojawiły się postulaty uwłaszczenia narodu, przerwania rządów, które określają jako zdradzieckie i złodziejskie. W

52

okolicznościowym przemówieniu przedstawiciel MW poddał krytyce elity polityczne III Rzeczypospolitej. Na zakończenie około stu osób przeszło pod pomnik Ofiar Stalinizmu, gdzie odśpiewano Rotę” (ABC 1995: 1).

W 2004 roku MW zainicjowała akcję promowania i kupowania polskiej żywności oraz polskich sklepów „[...] białostocka Młodzież Wszechpolska rozpoczyna akcję pod hasłem »Swój do swego po swoje«. Chce zachęcić klientów do kupowania tylko polskich produktów. Wszechpolacy wydrukowali już 300 plakatów i chcą, by zawisły one w wybranych białostockich sklepach. - Liczymy na współpracę z siecią PSS Społem, a także z małymi polskimi sklepikami osiedlowymi - tłumaczy Maciej Tomczyk, szef białostockiej MW. - Chcemy, aby ludzie zastanowili się przed włożeniem produktu do koszyka czy jest on polski” (GW 2004: 288). Gazeta Wyborcza przytacza również akcje MW, uznając ich „negatywny wydźwięk” „udział w starciach z demonstracjami lewicowymi i anarchistycznymi (najczęściej z okazji 1 Maja), akcję przeciwko wstępowaniu Polski do UE, protest przeciw filmowi »Złe wychowanie« Almodóvara, atak na majowy marsz równości w Krakowie, protesty przeciwko podobnym marszom w Warszawie i Poznaniu [...]. I najbardziej spektakularną - sprzeciw wobec pochówku Czesława Miłosza na Skałce, »gdyż był poetą antypolskim«” (GW 2004: 284).

Od samego początku MW wspierała organizacyjnie i politycznie LPR. Honorowy prezes tejże formacji - Roman Giertych otrzymał mandat poselski, a jej przewodniczący Wojciech Wierzejski został eurodeputowanym. „MW podkreśla, że jej program ma charakter długofalowy. Nie chce jego natychmiastowej realizacji, gdyż pragnie go urealnić w przeciągu 10–15 lat, żeby Polska w nowe tysiąclecie weszła jako kraj, który ma już za sobą komunizm, materializm i liberalizm etyczny” (Bastion 1991: 4).

„Z szeregów MW wyszły już zastępy działaczy, którzy są w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność za sprawy Państwa Polskiego, którzy politykę rozumieją jako bezinteresowną służbę, a nie sposób na ustawienie się w życiu! Jednym z haseł Młodzieży Wszechpolskiej brzmi - Przez zwycięstwo w sobie, do zwycięstwa w Narodzie. Polska oczekuje na zmiany. Nie dokonają ich skorumpowane i skompromitowane elity okrągłostołowe. Polskę silną i wielką mogą odbudować jedynie kadry Młodzieży Wszechpolskiej. Dokonają tego dzięki cierpliwości w odbudowywaniu struktur i szerokich kadr, oraz niezłomności w myśleniu i działaniu (Giertych 2001:16-17).

W przemówieniu lider LPR do młodych Wszechpolaków stwierdza „[…] Za nami jest tradycja naszej przelanej krwi. To coś innego niż tradycja styropianu, tych,

53 którzy rzekomo walczyli z komunizmem, tych z KOR-u i innych trockistów” (GW 2004: 283).

Na 15-lecie reaktywacji MW do Warszawy zjechało kilkuset delegatów z całej Polski. Na spotkaniu był obecny Roman Giertych, który stwierdził: „Jeśli mamy być jedną siłą, jedną pięścią, to organizacja musi być sprawna. A będzie sprawna, tylko jeśli każdy będzie wykonywał polecenia. Jak ktoś tego nie rozumie, niech odejdzie. Nie chcemy żadnych czarnych owiec, ogniem i mieczem wypalimy to, co niepewne. Strzeżcie się pychy. Kim będziecie, jak przyjdzie dekret sądu koleżeńskiego o wykluczeniu? Bez organizacji będziecie niczym” (GW 2004: 284). MW odgrywa coraz większą rolę w LPR, stając się politycznym zapleczem Giertycha. Jest najprężniejszą organizacją młodzieżową w Polsce (kilka tysięcy członków). Jej byli lub obecni działacze zasiadają we władzach samorządowych, Sejmie i Parlamencie Europejskim (Ibidem).

Organizacja i jej członkowie często utożsamiani są z organizacją o tej samej nazwie z okresu dwudziestolecia międzywojennego (prezesem MW był wtedy Roman Dmowski), kiedy to MW skupiała głównie młodzież akademicką. Jednym z ważniejszych postulatów organizacji było umożliwienie studiowania młodzieży z rodzin chłopskich i robotniczych, co spotkało się ze zrozumieniem i poparciem środowisk parlamentarnych. Obecna MW nie odcina się od swojej przeszłości, tłumacząc podejmowane działania w stosunku do mniejszości narodowych w okresie międzywojennym ważnym interesem Polski. „Przed wojną w Polsce były bardzo liczne mniejszości. Młodzież Wszechpolska walczyła o obronę polskich interesów w gospodarce czy na uczelniach. Ale nigdy nie było antysemityzmu w sensie nienawiści do Żydów jako takich. Dzisiejsza Polska nie ma tego problemu, jest prawie jednolita narodowo i nie ma potrzeby do tego wracać [...] Mniejszości narodowe nie zawsze zachowywały się lojalnie wobec Polski. Nie może nas ograniczać poprawność polityczna” (GW 2004: 283). Innym przykładem zaangażowania politycznego było zorganizowanie w grudniu 1922 r. protestów przeciwko wyborowi na prezydenta Gabriela Narutowicza, którego uważała za masona.

Współpraca Ligi Polskich Rodzin i Młodzieży Wszechpolskiej układała się bardzo dobrze do czasu skandalu z tzw. płonącą swastyką.

„Chodzi o słynny już piknik zorganizowany w 2004 r. na ogródkach działkowych w Zabrzu. Rozentuzjazmowani uczestnicy imprezy rozwiesili flagę ze swastyką, skandowali »Sieg Heil« i śpiewali »Jedna droga dla kraju, narodowy socjalizm«. Następnie fotografowali się z rękami wzniesionymi w

54

hitlerowskim pozdrowieniu. Za tło służyła im płonąca swastyka.Organizatorem imprezy był Paweł Szmidt, który w 2005 roku bezskutecznie kandydował do Sejmu z ramienia LPR, a potem został wyrzucony z partii. Rzekomo poszło o jego skrajne poglądy dotyczące propagowania idei »białej rasy«. Podczas jesiennych wyborów samorządowych działaczom PiS nie przeszkadzało to jednak wpisać Szmidta na swoją listę wyborczą. Bez efektu kandydował wtedy do rady miejskiej Zabrza. Razem ze Szmidtem na pikniku bawiła się Leokadia Wiącek, późniejsza działaczka Młodzieży Wszechpolskiej i asystentka eurodeputowanego Macieja Giertycha. W listopadzie 2006 r. zdjęcia oraz filmik z imprezy opublikował portal dziennik.pl. - Ten film to skandal - grzmiał wtedy premier Jarosław Kaczyński i domagał się wyjaśnienia, czy istnieją jakieś związki między tym wydarzeniem, a ludźmi, którzy dziś pełnią władzę. Z kolei Roman Giertych, szef LPR, a wcześniej lider MW, złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Sytuacja, gdy ktoś wywiesza flagę faszystowską, jest przestępstwem. Nie powinno być żadnej taryfy ulgowej - mówił minister edukacji. Wiącek została wyrzucona z MW i straciła posadę asystentki ojca Giertycha (www.gazeta.pl 2007).

Wspomniane wydarzenie spowodowało podjęcie radykalnych kroków politycznych przez Romana Giertycha, który zapowiedział całkowite odcięcie się LPR od Młodzieży Wszechpolskiej. Od tej pory zaczął realizację nowego projektu politycznego, czyli powołanie Ruchu Młodych Ligi Polskich Rodzin, który miał stać się młodzieżowym zapleczem Ligi Polskich Rodzin.

„Zdaniem Romana Giertycha, brutalny atak mediów bez wątpienia opierał się w większości na fałszywych oskarżeniach. Jednakże nawet te nieliczne prawdziwe zarzuty budzą niepokój. Pomimo olbrzymich, niezaprzeczalnych sukcesów MW, zachowanie z przeszłości niektórych jej członków rzuciło cień na całą organizację, a nawet na jej byłych działaczy - ocenił lider LPR. Jak napisał, kiedy dowiaduje się, że do MW mogą wstąpić także osoby o poglądach najgłupszych z możliwych, ogarnia go poczucie głębokiego zażenowania. Tych Wszechpolaków, którzy nie mają żadnej przeszłości podobnej do pani Wiącek Giertych zachęcił, by przeszli do Ruchu Młodych LPR. Jego zdaniem, MW mogłaby zająć się natomiast działalnością formacyjną. Działalność polityczna musi być rozdzielona od działalności wychowawczej wśród młodzieży, gdyż w przeciwnym wypadku będziemy ponosić odpowiedzialność za błędy tych, których wychowujemy. W polityce, a szczególnie przy tak nieobiektywnych mediach, cena tej odpowiedzialności jest ogromna - zaznaczył Giertych i dodał, że tę cenę płaci także LPR” (www.wp.pl 2006).

Na oficjalnej stronie internetowej Ligi Polskich Rodzin ukazał się artykuł, który przekazała w mass mediach Polska Agencja Prasowa, gdzie promuje się posła Ligi Polskich Rodzin Krzysztofa Bosaka, który:

„Zajmie się tworzeniem struktur Ruchu Młodych LPR. To ma być wewnątrzpartyjna platforma dla współpracy młodych osób, zarówno działaczy partii, jak i wolontariuszy wspierających ją - powiedział w środę (3 stycznia 2007 r.) poseł Bosak. Decyzję o mianowaniu Bosaka osobą odpowiedzialną za organizację

55

młodzieżówki LPR podjął we wtorek zarząd główny partii. Jak zaznaczył poseł Ligi, w pierwszej kolejności zajmie się wyborem wojewódzkich pełnomocników, którzy stworzą struktury nowej organizacji. Na pewno odbędę rozmowy z naszymi parlamentarzystami, ze strukturami regionalnymi, poproszę ich o zaproponowanie odpowiednich osób - podkreślił Bosak. Nie wykluczył także, że po rozmowach z kierownictwem klubu Ligi zaproponuje zmiany w statucie partii, które - jak zaznaczył - dadzą jakąś podstawę funkcjonowania Ruchu Młodych. Bosak dodał, że część działań nowo tworzonej młodzieżówki będzie chciał oprzeć na szerokim kręgu wolontariuszy. Niektórzy nie chcą zapisywać się do partii, natomiast są gotowi raz na rok lub raz na trzy lata pomóc np. w kampanii wyborczej. Chciałbym ten potencjał efektywnie zorganizować - argumentował. Pytany, czy osoby wstępujące do Ruchu Młodych LPR będą w jakiś sposób weryfikowane, poseł Ligi odpowiedział, że trudno weryfikować, kto do jakiego stowarzyszenia należy. Nie będę sprawdzał czy ktoś był harcerzem, członkiem oazy, i pewnie nie będę robił szczegółowego dochodzenia, czy ktoś był członkiem Młodzieży Wszechpolskiej - powiedział Bosak. Przyznał też, że tworzenie struktur na pewno może potrwać kilka miesięcy. Myślę, że struktura Ruchu Młodych w niektórych województwach może zacząć działać w ciągu miesiąca, a w niektórych być może będzie potrzeba kilku miesięcy, szeregu wyjazdów, spotkań na uniwersytetach, po to żeby właściwe osoby wyłonić - mówił Bosak. Pytany, jakie działania będzie podejmowała młodzieżówka LPR, poseł Ligi wymienił, m.in. „zorganizowanie jakichś tematycznych konferencji [...] czy cyklów warsztatów na różne tematy poświęconych sprawom programowym, ideowym, ale także praktycznym, takim jak marketing polityczny. Bosak, najmłodszy poseł LPR, był do niedawna prezesem Młodzieży Wszechpolskiej. Zrezygnował z szefowania MW po decyzji kierownictwa Ligi, które - z inicjatywy szefa partii Romana Giertycha - zdecydowało o zerwaniu związków politycznych z Młodzieżą Wszechpolską” (www.lpr 2007).

Ruch Młodych Ligi Polskich Rodzin powstał 12 grudnia 2006 roku z inspiracji Romana Giertycha. Z założenia miał się stać przybudówką młodzieżową Ligi. Natomiast ugrupowanie Młodzież Wszechpolska od tej pory przestała pełnić funkcję młodzieżówki Ligi Polskich Rodzin. Szefem RM LPR został Krzysztof Bosak. Budowa nowych struktur organizacyjnych w zasadzie nie powiodła się. Ruch Młodych LPR nie zdołał zbudować zaplecza politycznego na wzór Młodzieży Wszechpolskiej. Nie udało się przyciągnąć młodzieży o postawach narodowo-patriotycznych do nowego ruchu. Niewątpliwie porażka w budowie ruchu i przegrane wybory parlamentarne w 2007 roku spowodowały, że Krzysztof Bosak w dniu 13 czerwca 2008 roku zrezygnował z członkostwa w partii.