• Nie Znaleziono Wyników

Liga Polskich Rodzin w samorządzie

Rozdział IV. Liga Polskich Rodzin na polskiej scenie politycznej

7. Liga Polskich Rodzin w samorządzie

Wybory samorządowe w 2002 roku okazały się dla LPR wyjątkowe trudne pod względem organizacyjnym. W okresie przedwyborczym nie mogła liczyć już na poparcie Radia Maryja. Nałożyły się również problemy np. powstanie odrębnych list wyborczych, które stworzył Antoni Macierewicz po konflikcie z klubem LPR. Konkurencyjne listy zgrupowały przede wszystkim działaczy RK-N, ZCHN, ROP. Jednakże koncepcja wspólnego komitetu wyborczego ”Razem Polsce” okazała się chybiona pomimo medialnego wsparcia inicjatywy przez Radio Maryja. Ten przykład pokazał, że LPR pomimo braku takiego poparcia weszła do samorządu, co może oznaczać, iż elektorat Radia Maryja w znacznej mierze popiera LPR - bez większego znaczenia pozostaje tutaj fakt osobistego stosunku o. Tadeusza Rydzyka do LPR. W wyborach do sejmików oddano na LPR 1 603081 głosów, co było o 577 933 głosów więcej niż w wyborach parlamentarnych. LPR uzyskała tym samym 14,36 % poparcie, co w porównaniu z wyborami do Sejmu w 2001roku daje wzrost o 6,49% głosów. W przeliczeniu na mandaty LPR uzyskała 92 miejsca w sejmikach na 561 ogółem. Daje to Lidze przyrost rzędu

117 8,14% mandatów w porównaniu z wyborami do Sejmu w 2001 roku. Konkurencyjna lista „Razem Polsce” zyskała 1.09% głosów i ani jednego mandatu do sejmików.

„Z naszego klubu parlamentarnego w pomysł budowania nowego bloku najaktywniej zaangażował się Antoni Macierewicz. Ostatecznie w 14 województwach zarejestrował ugrupowanie Razem Polsce, w ramach którego było jego RKN, ROP, część ZChN i inne drobiazgi polityczne. Uzyskało ono 1.09 % głosów i ani jednego mandatu do sejmików. Głosy te zmarnował, bo nawet nie zaproponował swym wyborcom innego niż LPR programu. Sam Macierewicz, bez zgody zarówno partii LPR, jak i parlamentarnego Klubu LPR, ogłosił siebie kandydatem LPR na prezydenta Warszawy. Do otwartego konfliktu z Macierewiczem musiało więc dojść, choć dla dobra sprawy, był on długo utrzymywany pod kloszem […]. Macierewiczowi i jego ekipie nie pozostało nic innego, jak usunąć się z klubu parlamentarnego LPR. Również niektórzy posłowie PP włączyli się w kampanie wyborcze innych list do samorządów niż lista LPR. W rezultacie także Jan Łopuszański z dwójką posłów opuścili Klub Parlamentarny LPR [...]” (Opoka 02: 43(64)).

Nieco gorsze od wyników wyborów do sejmików LPR otrzymała w wyborach do rad miast w wojewódzkich:

„ Zdobyła 10,4 proc. głosów, ulegając tylko SLD–UP (39 proc.) i komitetom lokalnym (28,7 proc.). Za LPR znalazły się - PO (7,9 proc.), PiS (6,6 proc.), PO-PiS (5,7 proc.) i Samoobrona (1,5 proc.). Taki jest układ w skali całego kraju. Analiza wyników w poszczególnych miastach wskazuje na to, że LPR weszła ławą do rad miejskich. Największe sukcesy to - Kraków (16,3 proc. głosów i 9 mandatów w 43-osobowej radzie), Łódź (17,5 proc. i 9 mandatów w 43-osobowej radzie), Białystok (8 mandatów w 28-osobowej radzie). Olsztyn (13,61 proc. głosów i 5 mandatów w 25-osobowej radzie), Słupsk (14,33 proc. i 5 mandatów w 23-osobowej radzie), a także Warszawa (10,01 proc. i 8 mandatów w 60- osobowej radzie), Gdańsk (5 mandatów w 25-osobowej radzie), Rzeszów (4 mandaty w 25-osobowej radzie), Kielce (11,89 proc. i 4 mandaty w 28-osobowej radzie), Bydgoszcz (3 mandaty w 31-osobowej radzie). Nieco gorzej wypadł: Szczecin (7,5 proc. i 1 mandat w 31-osobowej radzie), Poznań (1 mandat w 37-osobowej radzie), Zielona Góra (1 mandat w 25-osobowej radzie), Wrocław (3 mandaty w 40-osobowej radzie). Osobną sprawą jest Lublin, gdzie sojusz LPR i PiS zdobył aż 13 mandatów w 31-osobowej radzie (…) Pewną prawidłowością jest to, że o ile LPR wypadała bardzo dobrze w wyborach do rad i sejmików, to jej kandydaci na urząd prezydentów miast raczej przegrywali, poza Robertem Strąkiem, który zdobył aż 24,10 proc. głosów i wszedł do drugiej tury wyborów w Słupsku. Inni kandydaci zdobywali między 5 a 10 proc. głosów (np. Edward Burta ponad 9 proc. w Białej Podlaskiej, czy prof. Klajnert w Łodzi - 6,5 proc.). Prawidłowość była taka - wyniki kandydatów LPR na prezydenta miasta były (poza Słupskiem) znacznie gorsze od wyników uzyskiwanych przez listę tego ugrupowania. Najbardziej jaskrawym tego przykładem jest Warszawa, gdzie LPR dostała ponad 10 proc. głosów, a jej kandydat na prezydenta Jan Maria Jackowski tylko 2,16 proc., a więc o prawie 8 proc. mniej (…). Wynika to z tego, że spora część elektoratu traktowała wybory prezydenckie jako wybory na osobę, a nie na partię. Jeśli chodzi o Warszawę, to warto odnotować spektakularną klęskę Antoniego Macierewicza, który dostał tylko 1,09 proc. głosów,

118

przegrywając z wystawionym w ostatniej chwili Jackowskim z LPR o dwie długości. To kara za rozbijactwo i brak odpowiedzialności. A przecież Macierewicz miał na początku wyścigu prezydenckiego

6 proc. sondażowych.Interesująca jest także analiza geograficzna. Padł mit mówiący o tym, że LPR może

liczyć tylko na tradycyjne regiony na ścianie wschodniej i południu. Sukcesy na Pomorzu Gdańskim, na Dolnym Śląsku, względnie dobre wyniki w Lubuskiem i na Pomorzu Zachodnim, nie mówiąc już o Warmii i Mazurach - wskazują na przejmowanie przez LPR elektoratu głosującego kiedyś na inne partie, także na SLD. I o to chodzi, gdyż spora część elektoratu SLD to ludzie oszukani, mający nadzieję, że ugrupowanie to będzie bronić kraju i jego mieszkańców. Uzyskanie znaczących przyczółków na Ziemiach Zachodnich i Północnych jest jednym z największych i najbardziej znaczących sukcesów LPR” (www.myslpolska 2002).

Ogółem pod względem uzyskanych mandatów radnych w wyborach samorządowych w 2002 roku LPR uzyskała 779 mandatów do rad gmin, do rad powiatów 194 mandaty, 92 mandaty radnych sejmików województw, wójtami zostało pięciu kandydatów LPR, natomiast burmistrzami trzech kandydatów (por. PKW: 2002). Wybory samorządowe w 2006 r. okazały się szczególnie trudne dla Ligi Polskich Rodzin. Ustawicznie kurczył się elektorat partii. Nie mogła ona liczyć na podobny wynik jak w poprzednich wyborach. Spektakularnym osiągnieciem - w aspekcie wizerunkowym - było wystawienie kandydata na prezydenta Warszawy Wojciecha Wierzejskiego. Jego start w wyborach spotkał się ze zmasowanym atakiem mediów nieprzychylnych Lidze i samemu Wojciechowi Wierzejskiemu. Padały komentarze:

„Na co liczył Wojciech Wierzejski z LPR, gdy zdecydował się walczyć o prezydenturę w Warszawie? Jeśli nie na zwycięstwo, to z pewnością na dużo więcej, niż pół procenta głosów. Złote dziecko z Młodzieży Wszechpolskiej przegrało jednak z kretesem. Po pierwsze dlatego, bo miejsce dla LPR w polskiej polityce dramatycznie się kurczy. Partia powstała na fali sprzeciwu antyeuropejskiego przed referendum unijnym straciła po udanej akcesji większość argumentów. Z kolei jako reprezentant Polski tradycyjnej i katolickiej miała rację bytu dopóki pozostawała emanacją Radia Maryja. Teraz o. Rydzyk gorąco wspiera PiS, a sami bracia Kaczyńscy nie mają większych oporów przed flirtem z postawami ksenofobicznymi i nacjonalistycznymi. Po drugie, dzisiejszą LPR tworzą już nie, jak z początku, weterani prawicowych rozłamów z lat 90., politycy doskonale znani wyborcom - tacy jak Jan Olszewski, Antoni Macierewicz, Zygmunt Wrzodak czy Bogdan Pęk. Po ostatnich wyborach parlamentarnych klub Ligi zaludnili bezbarwni aktywiści Młodzieży Wszechpolskiej. Brak dojrzałości maskują groteskowym radykalizmem, a do tego raz po raz wychodzą na światło dzienne fakty z niedawnej przeszłości, które kompromitują podopiecznych Romana Giertycha. Zdjęcia obecnych posłów pozdrawiających się nazistowskim gestem skutecznie zniechęcają do LPR nawet elektorat patriotyczno-nacjonalistyczny (GW: 13 listopad 2006).

119 W wyborach samorządowych 12.11.2006 r. LPR uzyskała następujące wyniki wyborcze: do rad gmin 236 mandatów (0,59% mandatów), do rad powiatów 67 mandatów (1,07% mandatów), do sejmików województw Liga Polskich Rodzin uzyskała wynik 568 935 głosów, tj. 4,71% poparcia zdobywając 11 mandatów radnych sejmików w skali kraju - był to szósty wynik wyborczy. Natomiast w wyborach na prezydentów, burmistrzów i wójtów mandat uzyskało 3 jej kandydatów (por. PKW:2006)

Wybory samorządowe w 2010 r. ponownie odsłoniły słabość Ligi Polskich Rodzin. Zauważalny był dalszy spadek poparcia dla kandydatów, którzy szli do wyborów pod auspicjami tej partii. Jednakże interesujące jest zjawisko występowania działaczy Ligi „pod szyldem” innych ugrupowań politycznych, najczęściej lokalnych komitetów wyborczych. LPR wystawiła swoje listy w 11 województwach, a w skali kraju kandydaci wystawieni przez partię uzyskali 0,69% głosów. Największe poparcie Liga uzyskała w województwach: lubelskim (2,04%) i wielkopolskim (1,57%). Ogółem LPR uzyskała 3 mandaty radnych w radach gmin. Kandydatka Ligi została wybrana na wójta gminy Telatyn (por. PKW: 2010).

Analizując udział Ligi Polskich Rodzin w wyborach samorządowych, nasuwają się następujące spostrzeżenia: LPR w kolejnych wyborach uzyskiwało coraz gorszy wynik wyborczy. Natomiast startowanie w wyborach pod auspicjami partii nie dawało rękojmi uzyskania zadawalającego wyniku wyborczego. Stąd też częste startowanie członków Ligi Polskich Rodzin z komitetów lokalnych lub też zakładanie własnych komitetów, które stawały się trampoliną polityczną dla kandydatów, którzy w innych okolicznościach skazani byliby na porażkę. Istotny jest również fakt, iż w połowie 2007 r. następuje znaczący odpływ członków i działaczy Ligi Polskich Rodzin do Prawa i Sprawiedliwości.

8. Podsumowanie

Liga Polskich Rodzin miała za sobą okres opozycji parlamentarnej, czas kiedy popierała mniejszościowy rząd Kazimierza Marcinkiewicza w ramach paktu stabilizacyjnego, a także znajdowała się w koalicji rządowej razem z Prawem i Sprawiedliwością i Samoobroną, aby ostatecznie stać się partią opozycji pozaparlamentarnej.

Bez wątpienia to, iż Liga Polskich Rodzin weszła do parlamentu w 2001 roku było możliwe dzięki korzystnej koniunkturze historycznej - rozpad dotychczasowego układu

120 politycznego AWS-UW dawało możliwość zagospodarowania tego elektoratu niezadowolonego z dotychczasowych rządów. Było to możliwe również dzięki wyrazistemu programowi i liderom tej partii, którzy negowali dotychczasowe status quo. O ile kadencja parlamentu 2001–2005 to okres, gdy Liga Polskich Rodzin składa się tak naprawdę ze zlepka różnych ugrupowań politycznych, to następna kadencja parlamentu jest czasem, gdy skład osobowy ugrupowania stanowią członkowie byłego Stronnictwa Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej.

Liga Polskich Rodzin była obecna poprzez polityczne alianse lub udział personalny jej członków w strukturach władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Niewątpliwie jest to bogate doświadczenie polityczne tej małej, marginalizowanej partii politycznej. Próbą wykazania siły tego ugrupowania były wybory prezydenckie w 2005 roku. Choć kandydat Ligi Polskich Rodzin Maciej Giertych wycofał się tuż przed pierwszą turą wyborów, to przekaz medialny dotyczący programu Ligi Polskich Rodzin był stale obecny. LPR brała udział w wyborach samorządowych, w których notowała przyzwoity wynik wyborczy, jednakowoż był on silnie skorelowany z notowaniami wyborczymi tej partii - sondaże preferencji partyjnych już od kwietnia 2006 roku nie dawały tej partii szans na przejście pięcioprocentowego progu wyborczego.

121