• Nie Znaleziono Wyników

Marginalizacja subiektywna a nierówności społeczne

2. Wymiar społeczny koncepcji zrównoważonego rozwoju

2.2. Marginalizacja subiektywna a nierówności społeczne

Podstawowym przejawem marginalizacji i wykluczenia społecznego jest brak odpowiedniej ilości środków pieniężnych, niezbędnych do pokrycia określone-go poziomu wydatków. Niemożliwość korzystania z dóbr i usług utrudnia pełnienie ról społecznych. Według Townsenda każda linia ubóstwa ma charakter względny, który zależy od miejsca zamieszkania, poziomu wykształcenia, wykonywanej pracy czy też kultury społeczeństwa (Kalinowski i Łuczka–Bakuła 2005).Aspekt ilościo-wy ubóstwa jest istotną kwestią, gdyż ilościo-wyznacza próg zainteresowania politycznego.

W statystyce europejskiej w badaniach porównawczych stosuje się kategorię tzw. ubóstwa relatywnego, w której za próg ubóstwa uznaje się pewien poziom do-chodu określony w stosunku do przeciętnej wielkości dobrobytu (np. dodo-chodu czy konsumpcji per capita). Najczęściej podaje się statystyki, w których za próg ubó-stwa przyjmuje się 50 proc. przeciętnego dochodu na osobę (na jednostkę konsump-cyjną) w danym okresie. Konsekwencją takiego podejścia metodologicznego jest bardzo zróżnicowany poziom życia w kategoriach absolutnych. Ubóstwo materialne istnieje w regionach Unii Europejskiej. Autorzy niektórych publikacji przekonują, że zjawisko to nie dotyczy krajów wysoko rozwiniętych. Odwołują się do wskaźni-ków rozwoju rozpatrywanych średnio dla całego kraju takich jak liczba samocho-dów przypadających na gospodarstwo domowe, liczba telefonów komórkowych czy liczba studentów. Wskaźniki te nie mierzą zasięgu ubóstwa i nie powinny być sto-sowane jako argumenty w dyskusji o ubóstwie.

Brytyjscy naukowcy Richard G. Wilkinson i Kate Pickett na podstawie wie-loletnich analiz3 sformułowali śmiałą tezę, że to wcale nie ubóstwo traktowane w sposób obiektywny, a doświadczone w danym kraju nierówności w rozkładzie dochodów są stymulatorem i podstawową przyczyną prowadzącą do wystąpienia problemów społecznych (Karwacki i Szlendak 2009). Zgodnie z „koncepcja pozio-micy” jednostki z krajów o spłaszczonej strukturze zarobków niemal zawsze radzą sobie lepiej od jednostek w krajach silnie rozwarstwionych pod względem docho-dów, które są społecznie dysfunkcyjne na wielu poziomach i w wielu strefach. Nie-równe dochody powodują, że jednostki w większym stopniu koncentrują się na ma-terialnych oznakach statusu, który staje się przedmiotem aspiracji. Egzystencja w obszarach niedostatku sprzyja zachwianej socjalizacji, której skutkiem jest kształ-towanie jednostek niezdolnych do przestrzegania dominujących w danym społe-czeństwie norm, tłumienia negatywnych zachowań czy podzielania uznawanych norm i wartości.

Ekonomia w swoim głównym nurcie utrzymywała, że nierówności są ko-rzystne dla wzrostu gospodarczego, ponieważ krańcowa skłonność do oszczędzania bogatych jest większa niż biednych, a oszczędności determinują wielkość inwestycji w gospodarce. Argument ten związany jest również z niepodzielnością inwestycji – im większa ich skala tym konieczność wyższych nakładów. Kolejnym argumentem jest motywacja do inwestowania. Ulega ona ograniczeniu, gdy zwiększane są obcią-żenia podatkowe, które mają prowadzić do zmniejszenia skali nierówności.

Koncepcja ta uległa zmianie, gdy w teoriach wzrostu gospodarczego zaczęto uwzględniać czynnik kapitału ludzkiego. Tradycyjny pogląd ekonomii w tej kwestii został zakwestionowany. Na gruncie teorii keynesowskiej można sformułować wniosek, że duże nierówności pogłębiają makroekonomiczne frustracje hamujące wzrost gospodarczy. Redystrybucja dochodów w formie transferów ma zatem stabi-lizujący charakter. Biorąc pod uwagę postulaty ekonomii politycznej, nierówności negatywnie wpływają na wzrost gospodarczy za pośrednictwem m.in. preferencji wyborców, oddziaływania na stabilność polityczną oraz kapitał społeczny. To nie sama nierówność jest niekorzystna dla wzrostu lecz redystrybucja dochodów spo-wodowana presją na zmniejszenie nierówności (Rutkowski 2008, s.3). Nierówność ekonomiczna prowadzi do polaryzacji społeczeństwa, powodując niechęć do prze-strzegania norm życia społecznego.

Poziom nierówności dochodów (lub konsumpcji) obrazuje wskaźnik Ginie-go. W krajach Unii Europejskiej największe wewnętrzne zróżnicowanie występuje w Portugalii (38.5), na Litwie (36.0) oraz Łotwie (36.0). W Szwecji ukształtowało

3 Argumenty potwierdzające tezę zaproponowaną przez Wilkinsona oparte są w znacznym stopniu na wynikach badań Banku Światowego nad pięćdziesięcioma najbogatszymi krajami świata. Autorzy koncepcji są jednak zdania, że wyniki te można uogólnić i odnieść do anali-zy pranali-zycanali-zyn problemów społecznych w krajach nieuwzględnionych w badaniach tej organi-zacji międzynarodowej.

się jedno z najbardziej egalitarnych społeczeństw, w którym rozpiętości wynagro-dzeń są stosunkowo małe (23.0).

Istnieje zależność pomiędzy poziomem nierówności dochodowej a udziałem osób zagrożonych ubóstwem w populacji (ryc. 2). W krajach o najniższej wartości współczynnika Giniego występuje najmniejszy odsetek populacji zagrożonej wyklu-czeniem materialnym. Większe nierówności w społeczeństwie powodują wzrost poziomu deprywacji.

Przedstawione dane świadczą o dużym zróżnicowaniu skali nierówności do-chodowych w krajach Unii Europejskiej. W Portugalii w 2007 roku dochody 20 proc. najlepiej zarabiających osób były 8.2 razy większe niż dochody 20 proc.

najmniej zarabiających, podczas gdy w Szwecji i w Słowenii relacja ta wynosiła odpowiednio 3.3 i 3.4 (ryc. 3). W Unii Europejskiej można wyróżnić grupę krajów, które charakteryzowały się małymi nierównościami, przy czym dystans między nimi był stosunkowo niewielki. Należały do niej kraje skandynawskie (Szwecja, Dania, Finlandia), kraje Beneluksu (Holandia, Belgia, Luksemburg) oraz Słowenia, Cze-chy, Austria i Słowacja.

Udział zagrozonych ubóstwem w całej populacji (w proc.)

Ryc. 2. Zależność między poziomem nierówności dochodowej (współczynnik Giniego) a udziałem zagro-żonych ubóstwem w całej populacji według krajów 9*członkowskich Unii Europejskiej.

Źródło: opracowanie własne na podstawie EUROSTAT oraz CIA World Factbook 2009.

CY

* stosunek dochodów najwyższego kwintala do najniższego kwintala rozkładu dochodów ludności (we-dług dyspozycyjnego dochodu w jednostkach ekwiwalentnych)

Ryc. 3. Nierówności dochodowe w krajach Unii Europejskiej w 2007 roku.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych EUROSTAT oraz CIA World Factbook 2009.

Wykluczenie materialne staje się udziałem coraz szerszych grup społecz-nych (nieuczestnictwo na rynku pracy, w procesie kształcenia, brak aktywności spo-łecznej). Zmiany zachodzące na rynku pracy, a zwłaszcza ograniczenie zakresu ochrony prawnej trwałości zatrudnienia i warunków pracy, rozwój elastycznych form zatrudnienia oraz obniżenie poziomu wynagrodzeń prowadzą do powstania zjawiska biedy wśród osób zatrudnionych (working poor). Zgodnie z statystyką europejską za „pracującego biednego” można uznać osobę, która jest członkiem gospodarstwa domowego, w którym co najmniej jedna osoba pracuje, a łączny do-chód całego gospodarstwa domowego po opodatkowaniu i po transferach społecz-nych nie pozwala na wyjście powyżej poziomu ubóstwa.

Obok ubóstwa rzeczywistego występuje ubóstwo subiektywne. W ujęciu względnym rozumiemy ubóstwo jako naruszenie zasad sprawiedliwości społecznej przez istnienie nadmiernego dystansu pomiędzy poziomem życia poszczególnych grup ludności. Marginalizacji często towarzyszy bezradność i anomia – alienacja, dezorientacja. Zachowania anomijne charakteryzują się brakiem zaufania do instytu-cji i organizainstytu-cji życia społecznego oraz postawą wycofywania się. Wykluczenie społeczne jest szczególnie kosztowne, ponieważ oznacza konieczność zapewnienia długookresowej pomocy, brak zabezpieczenia na przyszłość, sprzyja nierespekto-waniu norm społecznych i radykalizacji politycznej.

Pozaekonomiczne czynniki wykluczenia społecznego wskazują na inny wymiar życia ludzkiego niż tylko materialny. Marginalizacja społeczna może być efektem różnych kompozycji czynników: zdrowotnych, strukturalnych, instytucjo-nalnych, rodzinnych, motywacyjnych i w efekcie odmienne mogą być mechanizmy wypadania poza margines życia społecznego. Ubóstwo i wykluczenie społeczne mogą dotknąć ludzi na wiele sposobów. Przede wszystkim jest to brak dochodów i wystarczających środków materialnych potrzebnych do życia na przyzwoitym po-ziomie. Ale ubóstwo to także brak odpowiedniego dostępu do podstawowych usług takich, jak opieka zdrowotna, edukacja czy mieszkanie.

Kryzys finansowy i gospodarczy, który rozpoczął się w 2008 roku, znacznie nasilił negatywne zjawiska mogące pogłębiać problem ubóstwa, zwiększył też lęk w społeczeństwach Unii Europejskiej przed ubóstwem i wykluczeniem społecznym.

Zgodnie z badaniami Eurobarometer 2012 najgorzej sytuację ekonomiczną w swoim kraju oceniają Grecy, Hiszpanie, Portugalczycy oraz Irlandczycy. Respon-denci, którzy negatywnie postrzegają stan ekonomiczny w swoim kraju w większym stopniu wyrażają również negatywną opinię na temat sytuacji ekonomicznej w UE i na świecie. Pomimo wielu opinii krytycznych odnośnie współczesnej sytuacji eko-nomicznej mieszkańcy poszczególnych krajów zdecydowanie mniej radykalnie określają funkcjonowanie swoich gospodarstw domowych. Bezpośredniego pogor-szenia sytuacji ekonomicznej swoich gospodarstw domowych doświadczyli Węgrzy, Bułgarzy oraz Grecy. W krajach skandynawskich oraz Luksemburgu i Finlandii jedynie co dziesiąty respondent wskazał na niekorzystną sytuację ekonomiczną swo-jego gospodarstwa domowego.

W kwietniu 2012 roku ukazał się raport „Future of Europe” który przedsta-wia opinie Europejczyków na temat współczesnych zmian społeczno–

ekonomicznych. Wśród mieszkańców krajów członkowskich Unii Europejskiej ist-nieją wyraźne różnice w poczuciu satysfakcji z miejsca zamieszkania. Mieszkańcy krajów skandynawskich oraz Beneluksu są najbardziej zadowoleni z życia we Wspólnocie Europejskiej (opinie taką wyraziło ponad 85 proc. respondentów). Od-miennego zdania są mieszkańcy Węgier. Aż 63 proc. Węgrów wyraziło niezadowo-lenie z życia w Unii Europejskiej. Istnieje silna korelacja pomiędzy zadowoniezadowo-leniem z miejsca zamieszkania we własnym kraju, a życiem w Unii Europejskiej. Europej-czycy uważają, że poziom ich życia jest wyższy niż w Chinach, Indiach i Brazylii lecz niższy od poziomu życia Japończyków oraz Amerykanów. Pomimo wysokiego stopnia zadowolenia z poziomu życia, jedynie Finowie są przekonani, że życie przy-szłych pokoleń będzie łatwiejsze niż obecnych. Ponad połowa respondentów jest przekona, że życie w roku 2030 będzie trudniejsze niż obecnie.

Ponad połowa Europejczyków jest zdania, że ich głos liczy się w kraju, ale tylko co trzeci respondent jest przekonany, że jego głos jest brany pod uwagę na forum europejskim. Zdaniem respondentów istnieje znaczna rozbieżność pomiędzy postulatami zgłaszanymi przez opinię publiczną, a podejmowanymi decyzjami

tycznymi. Ponad połowa osób biorących udział w badaniu podzieliła opinię, że poli-tyczni liderzy w Unii Europejskiej nie są w stanie skutecznie reagować na współcze-sne zmiany o charakterze globalnym. Blisko 60 proc. respondentów jest zdania, że zmiany w polityce społecznej powinny być wprowadzane stopniowo. Respondenci są przekonani, że w 2030 roku ważniejsza od postawy indywidualistycznej będzie postawa solidarnościowa. Porównywalny standard życia oraz system edukacji zosta-ły wskazane jako dwa najważniejsze czynniki pomocne w funkcjonowaniu Unii Europejskiej w przyszłości. Respondenci są zdania, że na poziomie unijnym powin-ny być podejmowane decyzje dotyczące walki z terroryzmem, promocji demokracji, zapewnienia światowego bezpieczeństwa, polityki innowacyjnej. Jednak kraje członkowskie powinny podejmować autonomiczne decyzje dotyczące sposobów walki z bezrobociem, wsparcia rolnictwa czy ochrony społecznej.

Odmienny status materialny powoduje inne spojrzenie na problemy życia codziennego. Jako największe problemy, których doświadczają Europejczycy wska-zano: bezrobocie (46 proc. respondentów) sytuację ekonomiczną (35 proc.) oraz inflację (24 proc.). Biorąc pod uwagę recesję gospodarczą interesująca jest opinia 61 proc. Europejczyków, którzy są przekonani, że wolna konkurencja w najwięk-szym stopniu może przyczyniać się do poprawy koniunktury gospodarczej.

Podczas badań Europejczykom zadano pytanie: Czy byłbyś/ byłabyś w sta-nie zgodzić się na obniżesta-nie obecnego standardu ekonomicznego jeśli gwarantowa-łoby to wyższy standard życia w przyszłości? Z opinią tą zgodziło się 46 proc. Eu-ropejczyków. Mieszkańcy krajów skandynawskich pomimo, iż najwyżej oceniają swoją sytuację ekonomiczną byli najbardziej skłonną grupą do ograniczenia obec-nego standardu życia by w przyszłości czerpać korzyść. Na Łotwie jedynie co czwarty mieszkaniec podzielał taką opinię. Podobnie w Portugalii, na Litwie, w Słowenii i w Polsce jedynie co trzeci mieszkaniec zgodziłby się na obniżenie obecnego poziomu życia, pomimo iż mógłby w przyszłości czerpać z tego faktu relatywne korzyści.

Marginalizacja subiektywna jest czynnikiem zwiększającym skalę braku re-spektu dla reguł prawa, będącego współcześnie podstawowym czynnikiem regulują-cym społeczne zachowania. Interesujące są badania postaw społecznych wobec sza-rej strefy i tzw. drobnych nieprawidłowości (negligible delicts). Większość respon-dentów (67 proc.) uznało korzystanie z szarej strefy za drobną niesprawiedliwość.

Jednocześnie aż 71 proc. osób poddanych badaniu twierdziło, że nie podejmując pracy nierejestrowanych nie byliby wstanie utrzymać poziomu życia. Aż 67 proc.

było przekonanych, że to rząd jest odpowiedzialny za funkcjonowanie szarej strefy, ustalając zbyt wysokie podatki i obciążenia socjalne pracujących. Marginalna grupa respondentów twierdzi, że należy ujawniać i karać pracowników nierejestrowanych (Kabaj 2009).