EKSPLICYTACJA W PRZEKŁADZIE
3.5. Motywacje leżące u podstaw stosowania eksplicytacji
House (2006:343) zauważa, że tradycyjne ujęcie kontekstu odnoszące się do monolingwalnejkomunikacji językowej nie jest przydatne z perspektywy translacji. Taki kontekst jest tworem dynamicznym. W przekładzie nabiera natomiastcharakterustatycznego w procesie rekontekstualizacji. Oznacza to,że każdytłumaczony fragment tekstunie tylko otrzymujenową postać w języku docelowym, ale zostajetakżewyrwany zwłaściwego dla siebie na turalnego kontekstuoraz przeniesiony na grunt nowego, wktórym funkcjo
nują odmienne oczekiwania odbiorców i zaplecze treści pojęciowej łączące uczestnikówkomunikacji. Podstawowym zadaniemtłumacza staje się więc połączenie przekładanego tekstuzarówno zjego wyjściowym,jak i docelo wymkontekstem. Operacja ta zasadza się na,jakujmuje to House (2006:
343), „hiddeninteraction between writer and reader in the mindsof trans
lators”.
Scharakteryzowany tu proces rekontekstualizacji ma wyraźny wpływ na działania tłumaczy, które na przestrzeni lat doczekały się różnych in
terpretacjiwodniesieniudozjawiska ueksplicytniania tekstów przekładów.
SchmiediSchäffler(1997) zaznaczają, że eksplikowanietreściułatwiaprze twarzanie TD.Stanowi więc przejaw troski tłumaczao odbiorcę przekładu.
Dlatego ueksplicytnieniasą niekiedy stosowane jako sposób „ulepszania”
TD (Schmied i Schäffler 1997: 31). W podobnysposób wyjaśnia istnienie ueksplicytnień Konsalovä (2007: 20-21), którapodkreśla, że uich podstaw leży dążenie tłumacza do dostosowania tłumaczenia do potencjalnych od
biorców. Natomiast Overäs (1998) zwraca uwagę na kompromis między TWa TD, którymusi osiągnąć tłumacz, orazna ekonomiczne uwarunko wanie posunięć translatorskich. Zperspektywy komunikacji eksplikowanie treści jestkorzystniejsze aniżelijej implikowanie, którepotencjalnie może łączyć się z utratą informacji wtłumaczeniu (Overäs 1998: 19). Jest to więc swoistego rodzaju przejaw przezorności przekładowców.
Nie można także wykluczyć bardziej indywidualnych motywacji leżą
cych u podstaw eksplicytacji.Levy(1969: 122) dopatruje się przyczyn (ne gatywnej w jego ocenie) eksplicytacji wczynnikach psychologicznych. Dla tłumaczy priorytetowa jest ponadto ich rola pośredniczenia między kul turami, a nie dążenie do zachowania wartości estetycznych tekstu. Dlate go,jak zaznaczaten badacz,tłumaczenia tracązwykle naturalnośći świe
żośćstylistyczną charakterystyczną dla tekstów oryginalnych (Levy 1965:
79). Saldanha (2008) wymienia wśród przyczyn stosowania ueksplicytnień zarówno te czynniki, które są zależne od tłumacza w minimalnym stop
niu i wynikają z różnychpreferencji stylistycznych utrwalonychwjęzykach, jak i jego suwerenne decyzje. Istnienie tych drugich wyjaśnia na podsta wiemotywowanej poznawczo ikontekstowo ekonomii językowej, zgodnie z którąkluczowe dla działańtłumacza jest zrekonstruowanie stanu wiedzy potencjalnego odbiorcy oraz uwzględnienie jego zdolności odczytania ko munikatu (Saldanha 2008: 29). Badaczka podkreśla jednak, że istotne jest tu takżewyobrażenie przekładowcy o roli przysługującejmu w konkretnym zadaniutranslatorskim, która jest kształtowana subiektywnie i może łączyć się zarówno z chęcią przybliżenia potencjalnemu odbiorcy obcej kultury, jakipouczania go (Saldanha 2008:31).
Natomiast Becher (2010: 18) wyjaśnia funkcjonowanie eksplicyta cjipoprzez odniesienie jej do mechanizmów rządzących komunikacją ję zykową. Podstawytakiej komunikacji bazują nakonstruowaniu wypowie dzipoprzez intuicyjne odwoływaniesię nadawcy i odbiorcy doskali,której skrajne punkty są wyznaczane przezmaksymy konwersacyjne Qi R(mów tyle, ile możesz i nie mów więcej,niż musisz). Pierwsza z maksym dotyczy zatemeksplicytności przekazu,druga zaśjego implicytności. W każdym ak
cie komunikacji nadawca, biorąc pod uwagę stan wiedzy odbiorcy, porusza się między tak określonymiskrajnymi punktami,a w zależności odpodzie lanegoprzez nich kontekstu wypowiedzeniemoże być bardziejeksplicytne bądź implicytne(Becher 2010: 18).
Ponieważw przekładzie, który jest mediacjąmiędzy dwiema kultura
mi, zachodzą szczególnewarunkikomunikacyjne, sporządzane tłumacze
nia w naturalny sposób plasują się bliżej bieguna eksplicytności. Stosu
jąc eksplicytację, tłumacze pokonują zatem konceptualny dystans dzielący interlokutorów (Becher 2010:18).Sytuacja nie jest jednak tak jednoznaczna w praktyce, ponieważ można sobie wyobrazić przypadki, w których tłumacz wykazujesię nadgorliwością w mediacji i niedoceniastanuwiedzy potencjalnego odbiorcy TD.Eksplikuje więc więcej, aniżeli jest tokonieczne i nadużywa strategii (Becher2010: 19). Tym samym eksplicytacjajest także w znacznym stopniu uwarunkowana indywidualnie. Ten rodzaj motywacji jestdodatkowowspomagany charakterem roli,jaka przysługujetłumaczowi w naszym kręgu kulturowym. Jakujmuje to Becher(2010:20): ,,[a]uthors of non-translated texts are paid for content,whereastranslators arepaid for communication”. Świadomość istnienia takiego oczekiwania odciska swój ślad na przekładzie i przejawia się właśnie wpowszechnym wzbogacaniu TDo różne informacje.
Eksplicytacja może być także postrzeganawsposób mniej przychylny dla tłumaczy,jako przejaw ich obawyprzed podejmowaniem ryzyka. Zdaniem Pyma (2005: 38)tłumaczeobawiająsię o to, czy obraz wykreowany w umy
śle odbiorcy TDbędzie pełny i wystarczającyorazczy tekst tłumaczenia nie wywoła niezamierzonego efektu komunikacyjnego. Mechanizm ten Klaudy (1993: 71) określajako„playing itsafe”. Zdrugiej strony,jak podkreślaPym (2005: 38),ten rodzajlękliwości ma swoje uzasadnienie w sytuacji zawodo
wejtłumaczy, ichciągle nieugruntowanej pozycji wspołeczeństwie.
Na tle zaprezentowanych tu licznychstanowiskwypada również zazna
czyć, że o ile badacze przekładuczęsto podejmują kwestięmotywacji leżącej u podstaw eksplicytacji, rozpatrując ją z różnych perspektyw, to przedmio temich uwaginie były jakdo tej pory przyczyny występowania implicyta-cji. Informacje pojawiającesię oimplicytacjistawiają ją raczej w negatyw
nymświetle oraz przedstawiają jako mniej opłacalną komunikacyjnie.Takie podejściedowymienionychzagadnieńmoże jednak zastanawiać. Jeśli bo
wiemzjawiskawystępują obok siebie nagruncie „trzeciego kodu”, powin ny jełączyćpodstawy działańprzekładowców. Bliższe poznaniemotywacji warunkującej występowanie jednego z nich powinno więc rozszerzyć naszą wiedzę na temat podstaw istnienia drugiego, zwłaszcza w ramach tłumaczenia jednegotekstu.