EKSPLICYTACJA W PRZEKŁADZIE
3.3. Sposoby realizacji eksplicytacji
Badania eksplicytacji sątradycyjnie zawężanedo wybranych kategorii zja wisk językowych, takjak ma to np. miejsce w pionierskiej pracy Blum--Kulki (1986), poświęconej wykładnikom spójności tekstuw przekładzie.
Wwymienionej pracy badaczka eksponuje kohezję i koherencję jako pozio
my, na których zachodzą istotne przesunięcia treściowe w procesietłuma czenia.Ponieważ kohezja dotyczyrelacji między poszczególnymi elementa mi tekstuna jegopowierzchni,łatwiej poddajesię obiektywnemu oglądowi (Blum-Kulka 1986: 17). W procesie tłumaczenia łączy się m.in. z wykorzy
staniem wTD różnegorodzaju środków kształtujących relacje spójnościo-we, istniejącew tekście oryginału jedynie implicytnie. Zjawisko to może także przyjąć odwrotną formę. Relacjewyrażone w TW wprost mogąulec
„likwidacji” w przekładzie. Obydwa posunięcia prowadzą do wytworze
nia różnic napłaszczyźnie eksplicytności między TW a TD (Blum-Kulka 1986: 18).
Repertuarśrodków językowych, składających się na eksplicytność tek stu wykształcanąw wyniku eksplicytacji w przekładzie, został jednak z cza sem rozszerzony. 0veris (1998) wyróżniawśród wykładników eksplicyta cji nie tylko dodawaniespójników,ale i specyfikację, tj. uzupełnianie treści rzeczowników o zaimkowewyrażeniaatrybutywne, zastępowanie spójni kówposiadającychogólne znaczeniebardziej informatywnymi, leksykaliza-cję proform,uzupełnianie tekstu o spajającegołącznikileksykalne,wzboga
canietreści jednostek m.in. o elementywartościujące, rozbudowywaniefraz werbalnych oraz wyjaśnianie metafor za pomocą porównań.
Papai(2004:150) sporządzaobszerne zestawienie typowych środkówre
alizacji eksplicytacji, które można obserwować naróżnychpoziomach or
ganizacji tekstu. Zalicza tu m.in. dodawanie i modyfikowanie znakówinter punkcyjnych, podziałiłączenie zdań,powtórzeniajednostek leksykalnych w strukturach paralelnych,wypełnianiewyrażeńeliptycznych i rekonstruk cję wyrażeńsubstytucyjnych,wyjaśnienia leksykalne, wprowadzanie jedno
stek organizujących dyskurs iróżnego rodzaju uzupełnień sytuacyjnych itd.
W zestawieniu nie brakuje jednak takżeuzupełnieńtekstu przekładu o do
datkowe połączenia spójnikowe.
Podobne zestawieniewykładników eksplicytacji prezentujątakże Klau- dyi Karoly (2005). Obejmuje ono nie tylkododawanie treści leksykalnej, ale także specyfikację gramatyczną.Badaczki wymieniają m.in. następującepo
sunięciatranslatorskie: zastępowanie wyrażeń o bardziej ogólnym znacze
niu jednostkami wyspecyfikowanymi pod względem treści(w tymbardziej rozbudowanymi formalnie), dodawanie nowych jednostek znaczących, po
działwypowiedzeń na krótsze odcinki bądź zastępowanie frazkonstrukcja
mi zdaniowymi w przekładzie (Klaudyi Karoly 2005: 15).
Kategorie wyróżnione przez Papai(2004) oraz Klaudy i Kiroly (2005) pokrywają się w znacznymstopniu z zestawieniemGumul(2006), którado
konując syntezy badań zzakresu eksplicytacji, wymienia dwanaście kate gorii językowej realizacji tego zjawiska. Badaczka podkreśla także, żewy
różnione typy posunięć powinno się rozpatrywać zarówno na poziomie ilościowym (formalnym), jaki jakościowym (wzbogacania treści) (Gumul 2006: 176):
1) dodawanie spójników;
2) zastępowanie jednostek językowych kształtujących spójność tek stuinnymi, które bardziej precyzyjnie sygnalizują wyrażane relacje (np. izdecydowalisię poczekać +więc zdecydowalisię poczekać);
3) przejście zkohezji referencjalnej na leksykalną (leksykalizacja pro form);
4)zmianapowtórzeń treści kształtowanychza pomocą parafrazy na po
wtórzenia identyczne (bądź częściowo identyczne);
5) wypełnianie konstrukcjieliptycznych;
6)specyfikacja leksykalna (znaczenie ogólne+ znaczenieszczegółowe);
7) dodawanie modyfikatorówikwantyfikatorów;
8) dodawanie nazwwłasnych do określeńgenerycznych;
9) realizowanie treści wybranej jednostki TW za pomocą bardziej roz budowanychkonstrukcji;
10)zastępowanie nominalizacji konstrukcjami werbalnymi;
11) wyjaśnianie sensu wyrażeńmetaforycznychza pomocą porównań;
12) uzupełnianie treści o dodatkowe wyjaśnienia (Gumul 2006:174).
Zaprezentowanetu zestawienia stanowiącennywzorzec dlabadańpro wadzonychw zakresieeksplicytacji wprzekładzie między różnymijęzyka mi. Mimo iż sposóbokreślania poszczególnychkategorii jest daleki od do skonałego, pozwalają one umieścić analizowane w konkretnym badaniu strukturyw szerszymkontekście. Z drugiej stronyuwidoczniają złożoność zjawiska eksplicytacji, co bez wątpienia wpływa na charakter przeprowa dzanych analiz. Przypomnijmy, że kluczowymczynnikiem w takimprzy
padku jest opcjonalność zastosowania ueksplicytnień, co stawia badacza przed koniecznością ustalenia, czyw danym momencie działania tłumacza niebyły ograniczane przez jakieś normy systemowe. Oddziaływanie takich norm może np.zaistnieć w sytuacji wypełniania wyrażeńeliptycznych lub przejścia z kohezjizaimkowej na leksykalnąw tekście. Każdy rodzaj ueks-plicytnieniapowinien więc byćrozpatrywany indywidualnie nagruncie ję zyków zastosowanych w przekładzie6.
6 Bardziej zaawansowane badania nad eksplicytacją wymagają zazwyczaj opracowania szczegółowego zestawienia struktur poddawanych analizie, dopasowanego do charakteru roz
patrywanych języków. Jeden z takich modeli przedstawia House (2004:194ff.) na gruncie tłu
maczeń angielsko-niemieckich.
Zestawienianie uwzględniają ponadto możliwości zaistnieniaw ramach tego samego TDzjawiska przeciwnego dowyróżnianego itym samym od
zwierciedlają najbardziej rozpowszechniony - rzec można - tradycyj
ny sposób podejścia do eksplicytacji (i innych uniwersaliów)w badaniach translatologicznych. Wprzypadku co najmniej kilkuwymienionychpowy żej operacjijęzykowych obecność ich przeciwieństw w TD nasuwasię nato
miast niemal automatycznie,oczym, dodajmy, w swoimujęciueksplicytacji wspominatakże Blum-Kulka (1986). Przykładowopowtarzanie jednostek leksykalnych czy dodawanie spójników może łączyćsię z ich pomijaniem w innych miejscach w tekście.
W tym kontekście uzasadnione wydaje się więc przywołanie spostrze
żenia Touryego, które na gruncie translatologii uległo marginalizacji. Już w pracy doktorskiej izraelski badacz (Toury 1977) zwracauwagę na fakt, że przekształcenia translatorskie wtekście zwykle występująjako przeciw stawne pary. Przykładowo generalizacja łączysię z konkretyzacją, eksplicy tacja występujeobok implicytacji itd. (Toury2004a: 23). Badacz podkre
śla jednak,żew swoich późniejszychpracach skoncentrował się głównie na wykorzystaniu pojęcianormyw badaniach nad przekładem, co spowodo wało, że wymieniona tu obserwacja popadła w zapomnienie.Jej uwzględ nienie na gruncie poszukiwania przekładowych powszechników mogło jed
nak przyczynić siędoichlepszegopoznania (Toury 2004a:23).
ZdaniemTouryego zaobserwowanaprzez niego prawidłowość pozwa la wysunąć hipotezę, że sposoby działania tłumaczy podczas przekładu są diametralnie różnie ukierunkowane i dlatego przejawiają się istnieniem par komplementarnych zjawisk (pairs of shift of a complementary naturę) w „trzecim kodzie” (Toury2004a: 23). Stanowisko to wydaje się wartepo
nownego rozważenia, ponieważ pozwala traktować fenomeny przekłado
we jako skorelowaneze sobą.Wskazujeono perspektywę badawczą, która nakazuje rozpatrywać konkretnącechęniew izolacji,lecz w relacji do in nej, stanowiącej nietylkojej przeciwieństwo,ale i dopełnienie. W praktyce oznacza to, że każdywyróżnionypowyżej przejaw eksplicytacjiw „trzecim kodzie” powinienbyć analizowany z uwzględnieniem swojego odpowiedni
ka na płaszczyźnieimplicytacji, łączącejsię, najogólniej rzecz ujmując, z po
mijaniem w TD treści, która została wyraźnie(j) wyartykułowana w TW.
Tego rodzajuujęcia ciągle stanowiąjednakmarginesbadań nad eksplicy- tacją. W literaturzetranslatologicznejimplicytacja jest bowiem traktowana jako zjawiskodrugorzędne. Wskazuje nato chociażby fakt, że w kanonicz
nych pracach z zakresu przekładu nie uwzględnia się jej niezależnej defi nicji, a informacje, które występują, odwołują się głównie do wymienio nejjuż wcześniej pracy Vinaya i Darbelneta (1977), wspominającej jedynie o tym zjawisku w kontekście wyróżnianiaeksplicytacji (por. Klaudy2001:
80). Tymsamymszanse implicytacji nauzyskaniestatusukandydatana po- wszechnik czy chociażby naturalnegoelementu komunikacjipoprzeztrans
lację zostająautomatycznie zredukowane.
Podsumowując, możnastwierdzić, że na obecnym etapie rozwoju nauki o przekładzie badanie eksplicytacji jestskazane na swoistego rodzaju frag mentaryczność. Ponieważ przeanalizowanierelatywnie obszernego mate
riałujęzykowego z uwzględnieniem wszystkich wykładników tego zjawiska iwarunkujących jestruktur wyjściowych wydajesięniemożliwe, ważnejest, abyte elementy, które podlegają analizie, zostały wyselekcjonowane z mak
symalną pieczołowitością. Poza ustaleniem opcjonalności realizacji kon
kretnej konstrukcji wtłumaczeniu niebez znaczenia jest takżeokreślenie, na ile łączy sięona ze swoimkomplementarnymodpowiednikiemna płasz
czyźnieimplicytacji, zwłaszcza wramach tłumaczenia jednego tekstu. Roz patrywanie implicytacji jako komplementarnej w stosunkudoeksplicytacji stwarza bowiem szansę na lepsze poznanie „trzeciegokodu”.