• Nie Znaleziono Wyników

Nowe prądy filozoficzne i fenomeny kulturowe

Sekularyzacja jako współczesny kontekst przepowiadania słowa Bożego

1. Współczesny kontekst przepowiadania słowa Bożego

1.4. Nowe prądy filozoficzne i fenomeny kulturowe

Wymienione powyżej zjawiska mają bezpośredni wpływ na przepowiadanie słowa Bożego. Przepowiadanie to komplikują także inne przeszkody zewnętrz-ne i wewnętrzzewnętrz-ne. Do najistotniejszych przeszkód zewnętrznych należą między innymi: pluralizacja życia społecznego, nowe prądy filozoficzne i fenomeny kulturowe, które dystansują się od chrześcijaństwa bądź je zwalczają30

Cechą charakterystyczną współczesnych społeczeństw jest pluralizm świa-topoglądowy, religijny, etyczno-moralny, polityczny, kulturowy i ekonomicz-ny31. W czasie Soboru Watykańskiego II doceniono proces rozwoju społeczeństw w kierunku państwa wolnego od totalitaryzmu, demokratycznego, pluralistycz-nego i charakteryzującego się neutralnością światopoglądową, państwa, które ustala normy i prawa obowiązujące wszystkich obywateli, prezentujących różne

29 Benedykt XVI, Pokój  w  prawdzie.  Orędzie  na  XXXIX  światowy  dzień  pokoju  1  stycznia  2006 roku, „L’Osservatore Romano” Pol 27,2 (2006), s. 6.

30 R. Hajduk, Ewangelia na forum…, s. 59, 60. Do przeszkód wewnętrznych, osłabiających proces głoszenia światu Ewangelii zbawienia można zaliczyć: brak troski o pielęgnowanie swo-jej wiary, a także błędne interpretacje nauki Kościoła, nieporadność głosicieli Ewangelii oraz pasywność wspólnot kościelnych – zob. tamże.

31 Zob. H.G. Ziebertz, Religijność i wychowanie w świecie pluralistycznym, Kraków 2001.

światopoglądy, przekonania religijne i postawy moralne32. Jednak wielość i róż-norodność proponowanych postaw życiowych, warto ści, kryteriów, doktryn, ideologii itp. nie pozostaje bez wpływu na poziom oraz intensywność życia religijnego. Pluralizm światopoglądowo-religijny może ludzi nieposiadających głębszej wiedzy religijnej kierować w stronę relatywizmu. Dokonuje się to po-przez osłabienie uprzywilejowanego statusu wspólnoty wyznaniowej, do której ludzie ci należą. Wielość religii i wyznań można traktować w kategoriach atrak-cyjności, a nawet konkurencyjności. Społeczeństwa tradycyjno-konserwatywne były światopoglądowo i religijnie jednolite, współczesne zaś są pluralistyczne i przesycone kli matem relatywizmu aksjologicznego33

Kościół postuluje pluralizm społeczno-kulturowy, który charakteryzuje się wielością światopoglądów, głoszonych ideologii oraz postaw religijno-moral-nych. Zakłada on istnienie wspólnej płaszczyzny, pozwalającej przeżywać te same podstawowe wartości przez osoby i grupy społeczne. Według nauki Kościoła, niezbędnym warunkiem prawdziwej demokracji jest zgoda wszyst-kich członków wspólnot na podstawowe wartości społeczne, które są także miarą prawdziwego dynamizmu społecznego (KDK 34). Pluralizm społeczno--kulturowy otwarty i respektujący wartości podstawowe określany jest w nauce Kościoła jako „słuszny pluralizm”, „pluralizm w duchu dialogu” lub „chrześ-cijański pluralizm”34

Wśród dominujących nowych prądów filozoficznych można dostrzec neo-marksizm, kwestionujący jakikolwiek transcendentny wymiar rzeczywistości, odrzucający istnienie Boga oraz wszelkiej duchowości, człowieka zaś spro-wadza do jednego z gatunków zwierząt nieróżniącego się istotnie od innych35 Następuje próba budowania cywilizacji o profilu wyłącznie materialistycznym, w której nie ma miejsca na prymat osoby nad rzeczą, a człowiek traktowany jest jako przedmio t do użycia i sam siebie sprowadza do roli konsumenta.

Przesadna wiara w postęp technologiczny, który zastąpi całkowicie potrzebę wysiłku moralnego, powoduje zanik prymatu etyki nad techniką36. Kolejnym prądem filozoficznym utrudniającym przepowiadanie słowa Bożego współczes-nemu człowiekowi jest nowoczesna odmiana humanizmu, którego założenia w formie twierdzeń explicite można przedstawić następująco: „a) największą wartość mają: samo życie i pełnia życia, tym samym staramy się zachować życie oraz walczyć ze śmiercią i cierpieniem jak tylko się da i jak długo to

32 S. Wielgus, Kapłan wobec ofensywy…, s 18

33 S. Kowalczyk, Współczesny kryzys ideowo-aksjologiczny, Lublin 2011, s. 108.

34 B. Drożdż, W  stronę  dookreślenia  społeczeństwa  pluralistycznego  (refleksja  etyczno­

-społeczna), w: Żyjemy  dla  Pana:  księga  pamiątkowa  dedykowana  S.  Profesor  Ewie  Józefie  Jezierskiej OSU w siedemdziesiątą rocznicę urodzin, red. M. Rosik, Wrocław 2005, s. 56.

35 S. Wielgus, Kapłan wobec ofensywy…, s. 8.

36 J. Nagórny, Cywilizacja miłości wobec współczesnych zagrożeń cywilizacyjnych, w: Przy­

szłość cywilizacji Zachodu, red. P. Jaroszyński i in., Lublin 2003, s. 61, 62.

możliwe […]; b) nie ma precedensu w dziejach dla stanu, w jakim się znaj-dujemy: nie znali go nasi przodkowie ani ludzie dawniejszych cywilizacji;

c) a to dlatego, iż religia sugerowała im, że istnieją »wyższe« niż samo życie cele i d) uznanie absolutnej wartości samego życia dokonało się na drodze przezwyciężenia (takiej) religii”37

Współczesna filozofia, zdaniem Jürgena Habermasa, charakteryzuje się my-śleniem postmetafizycznym i charakteryzuje się czterema zasadniczymi cecha-mi: nowym typem racjonalności (tzw. racjonalności proceduralnej); zwrotem ku językowi (zastępowaniem paradygmatu filozofii świadomości filozofią języka);

detranscendentalizacją przekazywanych przez tradycję pojęć; odwróceniem hie-rarchii teorii i praktyki z ustanowieniem priorytetu tej drugiej, czyli przezwycię-żeniem logocentryzmu. Filozofia współczesna nie jest w stanie udzielać odpo-wiedzi na pytanie o sens życia, co najwyżej, może analizować i rekonstruować procedury, dzięki którym próbuje odpowiedzieć na pytania ostateczne38

Również obecne przemiany kulturowe wywierają znaczny wpływ na prze-powiadanie słowa Bożego. Do głównych przemian kulturowych można za Januszem Mariańskim zaliczyć: a) dyferencjację społeczną, która polega na uniezależnianiu się różnych sfer ży cia społecznego, oddziałujących wprawdzie na siebie, ale w sensie normatywnym od siebie niezależnych. Proces ten doty-czy również przejawów życia religijnego, zwłaszcza tych jego elementów, które współtwo rzą normy życia społecznego oraz ustalają wzory ich respektowania w różnych ob szarach życia społecznego; b) deinstytucjonalizację, która ozna-cza, że świat instytucji posądzany jest o skostnienie i bezosobowość. Kościół postrzegany jest jako instytucja religijna świadcząca usługi religijne, a ich atrakcyjność mierzy się kategoriami podaży i popytu; c) pluralizm kulturowy ro-zumiany jako wartość nadrzędna, podstawowa zasada organizacji nowoczesnego społeczeństwa i wyznacznik nowoczesności; d) strukturalny indywidualizm, który niesie ze sobą niepewność, ambiwalencję i przypadkowość39

37 W.M. Nowak, Charles Taylor o religii i humanizmie wyłącznym w warunkach nowoczes­

ności, „Teka Komisji Politologii i Stosunków Międzynarodowych OL PAN” 3 (2008), s. 99.

38 Z. Krasnodębski, Drzemka rozsądnych. Zebrane eseje i szkice, Kraków 2006, s. 308; J. Ma-riański, Kontrowersje  wokół  relacji  religii  i  moralności  –  tożsamość  czy  rozdział?, „Universitas Gedanensis” 21,1–2 (2009), s. 24.

39 J. Mariański, Młodzież między tradycją a ponowoczesnością, Lublin 1995, s. 31. Zbigniew Sareło wymienia przejawy współczesnej mentalności związane z kondycją religijno-moralną:

a) zanegowanie istnienia obiektywnej prawdy, co wywołuje nie tylko niechęć do jednostek i instytucji społecznych deklarujących pewność swoich przekonań, ale też odchodzenie od zinstytucjonalizowanych religii i przenoszenie problematyki religijnej w prywatną sferę życia;

b) kwestionowanie wartości i norm zakorzenionych w tradycji, co wiąże się też z podważaniem tradycyjnych autorytetów i uleganiem teoriom i przekonaniom prezentowanym przez środki masowego przekazu; c) absolutyzacja idei tolerancji, gdzie każda orientacja życiowa domaga się prawa do respektu bez konfrontacji z intersubiektywnymi wartościami; d) pluralizm i relatywizm w sferze zasad moralnych; e) komercjalizacja wielu dziedzin życia społecznego, w tym religii, oraz konsumpcyjny styl życia – zob. Z. Sareło, Postmodernizm w pigułce…, s. 27–31.

Opisane powyżej zjawiska są ze sobą spokrewnione i jedno wynika z dru-giego, a jednocześnie wzajemnie się uzupełniają. Bazując na ideologii racjona-lizmu, zawęziły one wizję człowieka, a pozbawiając go wrażliwości na trans-cendencję, legły u podstaw sekularyzacji i dalece rozszerzonego sekularyzmu40

Kryzys współczesnego człowie ka, w tym także widoczny kryzys wiary, prowadzi do zagubienia moralnego i przybiera po stać katastrofy antropolo-gicznej albo inaczej, błędu antropologicznego41. Błąd antropologiczny, który może być uznany za postać nieznanego wcześniej „beznadziejnego ateizmu”42, został pośrednio opisany przez Jana Pawła II w adhortacji Ecclesia in Europa.

Jedną z przyczyn zanikania nadziei jest dążenie do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa. Taki typ myślenia doprowadził do uznania człowieka za absolutne centrum rzeczywistości. Nakazuje się mu zająć miejsce Boga i zapomnieć o tym, że to nie człowiek czyni Boga, lecz Bóg czyni człowieka.

„Zapomnienie o Bogu doprowadziło do porzucenia człowieka i dlatego nie należy się dziwić, jeśli w tym kontekście otworzyła się rozległa przestrzeń dla swobodnego rozwoju nihilizmu na polu filozofii, relatywizmu na polu teorii po-znania i moralności, pragmatyzmu i nawet cynicznego hedonizmu w strukturze życia codziennego. Europejska kultura spra wia wrażenie »milczącej apostazji«

człowieka sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał” (EE 9)43 Nauczanie Kościoła wyraźnie podkreśla, że człowiek jest „jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego” (KDK 24). To Bóg stworzył człowieka z miłości, jako jedyną i niepowtarzalną istotę wyposażoną w rozum i wolną wolę, które decydują o odpowiedzialności człowieka za czyny i podejmowane decyzje44. Człowiek został stworzony na obraz Boży, „posiada godność osoby:

nie jest tylko czymś, ale kimś. Jest zdolny poznawać siebie, panować nad sobą, w sposób dobrowolny dawać siebie oraz tworzyć wspólnotę z innymi osobami”

(KKK 357). Kościół naucza, iż należy się kierować integralną wizją człowieka, która ogarnia wszystkie wymiary jego istnienia i która wymiary materialne i instynktowne podporządkowuje wewnętrznym i duchowym (CA 36).

Jan Paweł II wskazuje na wypaczoną wizję ludzkiej wolności jako głów-ną przyczynę kryzysu antropologicz nego. Wolność, która jest wyborem dobra i jego realizacji, jest obecnie rozumiana i interpretowana fałszywie, a wszystkie problemy współczesnego świata sprowadzają się „do zasadniczej kwestii: do

40 A. Szostek, Filozofia  życia  w  „Ewangelii  życia”, w: Evangelium vitae. Tekst i komenta­

rze, red. T. Styczeń, J. Nagórny, Lublin 1997, s. 175; J. Fryczowski, Od  ateizmu  do  katastrofy  antropologicznej, „Bielsko-Żywieckie Studia Teologiczne” 4 (2003), s. 95.

41 S. Kowalczyk, Współczesny  kryzys…, s. 187; J. Nagórny, Cywilizacja  miłości  wobec…, s. 84, 85.

42 A. Drożdż, Ludzkie niepokoje i ateizm. Studium etyczne, Kielce 2011, s. 27.

43 Szerzej na ten temat: I. Dec, Humanizmy  i  ich  roszczenia  w  wyjaśnianiu  człowieka, w:

Błąd antropologiczny, red. A. Maryniarczyk, K. Stępień, Lublin 2003, s. 50–57.

44 T. Głuszak, Misja Kościoła w Europie…, s. 27.

kwestii wolności człowieka” (VS 31). Istotą błędu antropologicznego jest fałszy-wa interpretacja wolności – jako wolności „od” zamiast wolności „ku” prawdzie.

Kryzys, jaki dotyka dzisiaj prawdy obiektywnej i uniwersalnej, doprowa dził do poważnej zmiany samej koncepcji sumienia. Człowiek staje się najwyższą instancją, która decyduje o tym, co jest dobre, a co złe. Fałszywa interpretacja sumienia podważa je go autorytet w relacji do wolności i prawa Bożego, w rze-czywistości zaś oddala od oficjalnego nauczania Kościoła (VS 54). W encyklice o Jezusie Chrystusie Odkupicielu człowieka Redemptor hominis Jan Paweł II wskazuje, że współcześnie nie chodzi „o abstrakcyjną odpowiedź na pytanie, kim jest człowiek, ale o cały dynamizm życia i cywilizacji, o sens różnych poczynań życia codziennego, a równocześnie założeń wielu programów cywi-lizacyjnych, politycznych, ekonomicznych, społecznych, ustrojowych i innych”

(RH 16). Dostrzega się obecnie batalię o samą kon cepcję człowieka, o wartość jego życia. Z jednej strony znajdują się zwolennicy integralnej koncepcji czło-wieka, według których człowiek może poznać pełną prawdę o sobie, a nie-zmienna co do swej istoty natura ludzka stanowi niezmienny punkt odniesienia dla wizji życia ludzkiego. Po przeciwnej stronie sporu znajdują się ci, którzy uważają, że nie można mówić o niczym stałym i niezmien nym w człowieku i rezygnują z całościowej wizji człowieka, proponując koncepcje redukcyjne, w których człowiek sprowadzony jest tylko do jakiegoś jednego lub kilku wy-miarów45. Z jednej strony aspiracje wielu ludzi do miłości i do wolności często nieszczęśliwie rozbijają się o przeszkody indywidualizmu i hedonizmu. Z dru-giej – panuje relatywistyczny klimat chaosu etycznego, który poważnie ciąży na wychowaniu młodych pokoleń46. Paradoksem jest tylko to, że przemiany te dokonują się w czasie, który upłynął pod znakiem „zwrotu antro pologicznego”.

Ten brak antropologii ukazującej całościową wizję człowieka ma swoje niebez-pieczne konsekwencje także dla teologii i nauczania kościelnego47