• Nie Znaleziono Wyników

Oddziaływanie procesów instytucjonalizacji wiedzy eksperckiej i potocznej na poczucie bezpieczeństwa –

W dokumencie Przedsiębiorczość i Zarządzanie (Stron 185-188)

zarządzanie wiedzą

Nie ma pewności, że inni ludzie są dobrym źródłem informacji, zwłaszcza wówczas kie-dy nie reprezentują kompetentnych instytucji odpowiedzialnych za kształtowanie i za-pewnienie bezpieczeństwa, takich jak: formacje policyjne, siły zbrojne, straże, służby spe-cjalne, służba więzienna, służby ochronne [Fehler 2007, ss. 1270 i nast.] oraz firmy ochro-ny osób i mienia [Lisiecki 2011, s. 99; Bejgier, Stanejko 2010, s. 62]. Nawet w wymienio-nych tutaj instytucjach, najczęściej o strukturze hierarchicznej, ze zdecydowaną przewa-gą stosunków formalnych, z  wypracowanymi i  ćwiczonymi procedurami może wystę-pować syndrom myślenia grupowego. Można przyjąć, że myślenie zespołowe zapew-nia lepsze wyniki. Jednakże w  myśleniu zespołów, zwłaszcza funkcjonujących na gór-nych szczeblach społecznej i służbowej hierarchii, w pewgór-nych warunkach nie przywiązu-je się należytej wagi do opinii osób spoza zespołów decyzyjnych, wręcz wywierając na-cisk w celu wymuszenia konformizmu.

Niezbędne jest zatem w systemie bezpieczeństwa narodowego odpowiednie zarzą-dzanie wiedzą [Armstrong 2007, ss. 164–165], którego celem będzie:

· zgromadzenie – generowanie, jak pisze Janusz Ziarko [Ziarko 2010, s. 7], wspólnej wiedzy o bezpieczeństwie, istniejącej w każdej instytucji z obszaru ustawodawczego, prezydenckiego, obywatelskiego, administracji rządowej, samorządowej, obszaru ko-mercyjnego i sądowniczego oraz ich organizacji wykonawczych (jak m.in. policja, stra-że, służby ratownicze) [Lisiecki 2011, ss. 86–105], wnoszących twórczy wkład w wielo-stronną ocenę sytuacji i podejmowanie właściwych decyzji;

· przekazywanie wiedzy odpowiednim strukturom organizacyjnym systemu bezpie-czeństwa i społeczeństwu.

Wiedza, wiadomości, czy po prostu informacje, mają nadzwyczajne znaczenie dla bezpieczeństwa. Zwłaszcza powołane dla zapewniania bezpieczeństwa instytucje pań-stwowe i samorządowe muszą aktywnie poszukiwać i weryfikować informacje. Żadna z nich nie powinna być z góry oceniana jako najlepsza; należy korzystać z opinii eksper-tów, ale również opinii społecznej.

Wiedza ekspertów z dziedziny bezpieczeństwa, dotycząca jego poszczególnych ro-dzajów, ze swej natury jest bardzo specjalistyczna. Bycie ekspertem w dziedzinie bez-Jerzy Bieńkowski

pieczeństwa oznacza, że [Armstrong 2007, s. 168; Nęcka, Orzechowski, Szymura 2008, ss. 168–172; Kruszewski 2009, ss. 118–119]:

· przynależy się do grona najlepszych osób w tej dziedzinie;

· dostrzega się wzorce i struktury, które są charakterystyczne dla problemów specyficznych dla danej dziedziny bezpieczeństwa, dzięki dobrze zorganizowanej (ustrukturyzowanej) wiedzy;

· posiada się umiejętność szybkiego stosowania umiejętności (dostępność wiedzy) ze swojej dziedziny;

· wykazuje się niezwykłą sprawnością pamięci krótko- i długotrwałej; stopień proce-duralizacji wiedzy sprawia, iż potrafi się posługiwać schematami rozwiązywania pro-blemów poprzez dokonywanie transferu pomiędzy różnymi kontekstami bezpieczeń-stwa (wiedza kontekstowa);

· postrzega się bezpieczeństwo w sposób pogłębiony; · poświęca się więcej czasu jakościowej analizie problemu; · posiada się zdolność do refleksji nad własnymi działaniami.

Odwoływanie się do wiedzy ekspertów jest nie do przecenienia. Jednocześnie bar-dzo wartościowa jest wiedza „ukryta” w umysłach ludzi, która nie poddaje się kodyfi-kowaniu; to w niej tkwią możliwości wszelkich innowacji. Wobec powyższego wiedzę potoczną, pozyskiwaną od tzw. laików, przedstawicieli społeczności lokalnej, świad-ków zdarzeń itp. należy traktować jako komplementarną. „Społeczne oczy” zazwyczaj nie posługują się abstrakcyjnymi schematami, korzystają z wiedzy ogólnej, co jednak nie musi w końcowym rozrachunku oznaczać niskiej elastyczności. Obserwacje i wiedza gromadzona przez mieszkańców i innych świadków sytuacji są mniej rutynowe [Ziar-ko 2010, s. 17]. Społeczna aktywność zwiększająca bezpieczeństwo ma ścisły związek z procesami dyfuzji odpowiedzialności [Urban 2009, ss. 28–29, 102–106; Münkler 2004, ss. 26–27, Welzer 2010, ss. 34–35], wyrażającymi się między innymi w zależności, że im więcej obserwatorów, tym mniejsza gotowość niesienia pomocy (efekt widza) [Aronson, Wilson, Akert 2006, s. 313].

Grupy decyzyjne, których zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa, są zazwyczaj spójne, nie tylko z racji dobrze przemyślanych struktur organizacyjnych i właściwie do-branych członków zespołów posiadających odpowiednie kompetencje i cechy osobo-wościowe. W warunkach zagrożenia (potęgowanego dodatkowo brakiem dostatecznie dużej ilości informacji początkowych, stresem, deficytem czasu i trudnościami przewi-dzenia następstw decyzji) spójność grupy dodatkowo wzrasta, co paradoksalnie może negatywnie oddziaływać na efektywność, ze względu na zwiększenie konformizmu i myślenia grupowego.

Postępujące i nieuniknione procesy instytucjonalizacji bezpieczeństwa, w tym wie-dzy o bezpieczeństwie, są częścią ogólnych tendencji instytucjonalizacji życia społecz-nego. Człowiek, jako jednostka, jest sobie w stanie zapewnić bezpieczeństwo w bardzo

186

ograniczonym zakresie, czy to przez zachowania pasywne (unikanie zagrożeń), czy prze-jawiając różne formy aktywności w tej dziedzinie. Tak więc z jednej strony następuje po-większenie zakresu i głębokości procesów instytucjonalizacji bezpieczeństwa, poprzez doskonalenie jakościowe istniejących struktur normatywnych w  postaci kulturowych wzorców pojmowania bezpieczeństwa, jego standardów, reguł, norm i wartości (bez-pieczeństwo jako wartość). Powstanie struktur normatywnych w postaci prawa dotyczą-cego bezpieczeństwa oraz struktur organizacyjnych jest efektem jednostkowych i spo-łecznych potrzeb bezpieczeństwa, a jednocześnie owe struktury oddziałują na zacho-wania ludzi jak swoiste ramy [Sztompka 2009, s. 417]. Struktury normatywne stają się co-raz bardziej skomplikowane, władze państwowe i samorządowe, jako przedstawiciele społeczeństwa, w coraz większym stopniu próbują regulować różne aspekty życia spo-łecznego.

Z drugiej strony następuje erozja norm, reguł i wartości, maleje znaczenie tradycyj-nych struktur, które zmieniają jakość życia, co przyczynia się do swoistej dezorientacji społecznej. Wydawać by się mogło, że w  związku z  codziennym napływem informa-cji o zagrożeniach człowiek zyskuje coraz większą wiedzę o bezpieczeństwie, jest bar-dziej świadomy. Tymczasem wiadomości te nie muszą przyczyniać się do wzrostu po-ziomu poczucia bezpieczeństwa. W dobie procesów globalizacji, konkurencyjności, od-chodzenia od gospodarek opartych na przemyśle w kierunku gospodarek, w których głównie usługi generują dochód narodowy, nasilają się zjawiska marginalizacji społecz-nej; współczesne społeczeństwa są coraz mniej pewne swej przyszłości [Kucharski 2012, s. 34]. Dzisiaj nie ma prostych odpowiedzi, pewnej wiedzy, na której można by budo-wać poczucie bezpieczeństwa. Nie można już w  żadnym razie ufać wiedzy przedsta-wiającej proste zależności, typu: „dlaczego ludzie popełniają przestępstwa? Bo pocho-dzą ze środowisk nędzy i bezrobocia”. „Dlaczego w wielkich miastach ludzie pozwalają sobie na różne zachowania niezgodne z normami społecznymi? Bo są anonimowi, bar-dziej izolowani od innych” [Sztompka 2009, s. 418]. Chociaż niewątpliwie izolacja i anoni-mowość jednych przyczyniają się do znacznego obniżenia poczucia bezpieczeństwa in-nych, działanie w grupach oddalonych od społecznych związków powoduje wytwarza-nie własnych norm, które wytwarza-nie podlegają żadnej krytyce; tworzy się swoista partykular-na racjopartykular-nalność, usprawiedliwiająca partykular-najokrutniejsze partykular-nawet czyny i charakteryzująca się brakiem przypisywania sobie indywidualnej winy [Welzer 2010, ss. 34–35]. Na poczucie bezpieczeństwa oddziałują, jak już wspomniano, znacznie szersze procesy, zaufania do trwałości i pewności otaczającej rzeczywistości, zaufania, że posiadana wiedza umożliwi dokonywanie najważniejszych w życiu codziennym rozróżnień w kategoriach rozsądku, wiarygodności i użyteczności, a także zaufanie, że w wystarczającym stopniu jest się za-bezpieczonym przed niebezpieczeństwami.

Wpływ stereotypów i uprzedzeń na poczucie

W dokumencie Przedsiębiorczość i Zarządzanie (Stron 185-188)