• Nie Znaleziono Wyników

PIERWSZE REFORMY

W dokumencie Społeczeństwo i edukacja (Stron 194-198)

Wymienione wyżej zjawiska spowodowały, że rządowy program reform z  po-czątku lat 80. był stosunkowo daleko idący. Obrano kierunek na wzmocnienie samodzielności i  samofinansowania przedsiębiorstw. Planowano redukcję roli centralnego planifikatora jako podmiotu mobilizująco-egzekwującego i  ograni-czenie jej do spraw natury koncepcyjno-strategicznej. Zamieniono planowanie coroczne na 3-letnie planowanie kroczące. Mówiło się o przechodzeniu od „socja-lizmu rynkowego opartego na planowaniu” do „planowej gospodarki rynkowej”2. Chciano wzmocnić samorządność pracowniczą oraz wpływ załóg na zarządzanie przedsiębiorstwami. Pod koniec lat 80. zwiększono rolę kursów walut i rozwinięto instytucjonalną obudowę rynku poprzez stworzenie giełd towarowych, organów

1 W. Kołodko, D. Gotz-Kozierkiewicz, E. Skrzeszewska-Paczek, Hiperinflacja i  stabilizacja w gospodarce postsocjalistycznej, Warszawa 1991, s. 66-67.

2 R. Poliński, Reformy gospodarcze i transformacja systemów ekonomicznych w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, Warszawa 2011, s. 14.

antymonopolowych, izb przemysłowo-handlowych, a wreszcie nowych banków.

Prowadziło to do wzrostu elastyczności działań państwowych przedsiębiorstw, zwłaszcza na polu reagowania na sygnały z rynku.

Na szczególną uwagę zasługuje powstanie w latach 1987-1989 łącznie 12 banków3. Odbyło się to w następującej kolejności:

1. Bank Rozwoju Eksportu (powołany do życia już w  1986 r., ale działalność operacyjną rozpoczął w stycznia 1987 r.);

2. Powszechna Kasa Oszczędności Bank Państwowy (wydzielony z NBP jesienią 1987 r.);

3. Łódzki Bank Rozwoju (utworzony w 1988 r.);

4. Bank Przemysłowo-Handlowy, Powszechny Bank Kredytowy, Bank Zachod-ni, Wielkopolski Bank Kredytowy, Powszechny Bank Gospodarczy w Łodzi, Bank Gdański, Bank Depozytowo-Kredytowy w  Lublinie, Pomorski Bank Kredytowy w Szczecinie i Bank Śląski (powstałe w 1989 r.).

Władze doszły wówczas do wniosku, że w PRL powinien istnieć rynek finansowy, który umożliwiłby wprowadzenie dyscypliny finansowej w zakresie uzyskiwania przez przedsiębiorstwa państwowe środków z kredytów obrotowych i inwestycyj-nych. Decyzja ta, w połączeniu z nową polityką pieniężno-kredytową rządu i Na-rodowego Banku Polskiego, rzeczywiście sprawiła, że pieniądz zaczął odgrywać aktywną rolę w procesie produkcji i dystrybucji.

Stopniowo rósł udział własności prywatnej w gospodarce. W 1986 r. liczba pry-watnych przedsiębiorstw przekroczyła pół miliona, a osób w nich zatrudnionych – milion4. Pod koniec dekady sektor prywatny wypracowywał prawie 20% do-chodu narodowego i  obejmował, oprócz tradycyjnie licznych indywidualnych gospodarstw rolnych, również wiele (choć małych) przedsiębiorstw usługowych, handlowych, a nawet produkcyjnych (m.in. w branży metalowej i materiałów bu-dowlanych). Pomimo słabej sytuacji makroekonomicznej, wzrost zatrudnienia w nierolniczym sektorze prywatnym wynosił w latach 80. średnio 11,1%5 rocznie.

W polskiej gospodarce, jeszcze przed transformacją, zaczęło więc realnie funkcjo-nować szereg kategorii rynkowych.

Wprowadzanie reform utrudnione było z powodu istnienia nierównowagi popy-tu i podaży. Wymuszała ona funkcjonowanie systemu subwencji i dotacji, czyli innymi słowy zbyt rozbudowaną redystrybucyjną funkcję państwa. Nieuchronny w takiej sytuacji deficyt budżetowy uzupełniano dodrukiem pieniądza, który z ko-lei wzmacniał presję inflacyjną i jeszcze bardziej pogłębiał problemy gospodarki.

Lata 80. to również okres, w którym polskie władze na nowo podjęły współpracę z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Bankiem Światowym. Akces do

3 Wcześniej funkcjonowały 4 banki: Narodowy Bank Polski, Bank Gospodarki Żywnościowej, Bank Handlowy S.A. i Bank Polska Kasa Opieki S.A.

4 W. Kieżun, Patologia transformacji, Warszawa 2012, s. 113.

5 Tamże, s. 114.

tych organizacji, po 31 letniej przerwie, złożono już w 1981 r. 5 lat później stał się on skuteczny.

Szczytowym momentem reform jeszcze przedokrągłostołowych było przyjęcie w grudniu 1988 r. Ustawy o działalności gospodarczej, zwanej powszechnie „usta-wą Wilczka”, od nazwiska jej twórcy – Mieczysława Wilczka, ministra przemysłu, przedsiębiorcy, chemika i wynalazcy, jednego z najbogatszych Polaków końca PRL i początku transformacji6. Art. 1 tej ustawy mówił: „Podejmowanie i prowadze-nie działalności gospodarczej jest wolne i dozwolone każdemu na równych pra-wach, z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa”. Był to symbol bankructwa koncepcji gospodarki planowej i innych fundamentalnych elementów socjalistycznej ideologii. Ewolucja w kierunku w pełni rynkowym stała się nie-uchronna.

ROK 1989

Polski PKB per capita7 wyniósł w roku 1989, traktowanym zwykle jako cezura, zaledwie 31% średniego poziomu krajów Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej.

Innym przejawem wewnętrznej nierównowagi była dramatycznie rosnąca różnica pomiędzy wydatkami a dochodami państwa, która niemal doprowadziła do zała-mania budżetu w połowie roku.

W 1989 r. w polskiej gospodarce nasilił się również efekt Olivery-Tanziego. Polega on z jednej strony na spadku dochodów państwa w czasie hiperinflacji z powodu opóźnień, a więc utraty wartości wpłat podatkowych. Natomiast z drugiej na na-ciskach w kierunku przyspieszania wypłat z budżetu, w tym zwłaszcza na wydatki sektora rządowego. Zjawiska te skutkują w połączeniu jeszcze wyższym deficytem budżetowym, który z kolei sprzyja dalszemu nakręcaniu się spirali inflacyjnej.

Wspomniana nierównowaga ekonomiczna miała też swój zewnętrzny wymiar.

Zadłużenie zagraniczne wyniosło w 1989 r. 41 mld dolarów8, a więc prawie dwa razy więcej niż na początku dekady, chociaż w międzyczasie spłacono ok. 20 mld, co stało się możliwe dzięki dodatniemu saldu bilansu handlowego i  rachunku transferów, które utrzymywały się od roku 1982. Była o tym mowa wyżej. Rósł jed-nak również dług wobec ZSRR, denominowany w rublach transferowych. W 1990 r. wyniósł on ponad 5,5 mld9.

Pomimo prawie pół wieku obowiązywania socjalistycznej doktryny gospodarczej, znaczna część ziemi uprawnej i  innych środków produkcji rolnej pozostawała w 1989 r. w rękach prywatnych. W przypadku ziemi odsetek ten sięgał 80%. Było to spowodowane m.in. tym, że obowiązkowe dostawy płodów rolnych zamieniono wcześniej (ostatecznie w 1972 r.) na ich dobrowolną kontraktację, a instrumenty typu administracyjnego na ekonomiczne i cywilno-prawne.

6 Dz.U. Nr 41, poz. 124.

7 Liczony z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej.

8 R. Poliński, dz. cyt., s. 22.

9 W. Kołodko, D. Gotz-Kozierkiewicz, E. Skrzeszewska-Paczek, dz. cyt., s. 70.

Oprócz indywidualnego rolnictwa, oazę prywatnej własności stanowiło rzemiosło oraz drobna wytwórczość i usługi, a po części również handel. W sumie, udział sektora prywatnego w gospodarce stanowił 30% PKB, z czego połowa była wyni-kiem zaniechania kolektywizacji wsi10.

Początek 1989 r. był czasem istotnych zmian w systemie planowania gospodar-czego. W miejsce Komisji Planowania przy Radzie Ministrów utworzono Cen-tralny Urząd Planowania. Zintegrowano planowanie finansowe i rzeczowe, chcąc zorientować je w większym stopniu na rynek. Wzorowano się przy tym na roz-wiązaniach japońskich i francuskich w postaci tzw. planowania indykatywnego.

To i inne działania prorynkowe u schyłku PRL miały za zadanie podnieść rolę rachunku ekonomicznego i  poprawić dyscyplinę finansową w  gospodarce (tak w przedsiębiorstwach, jak i w gospodarstwach domowych) oraz ułatwić dopaso-wanie struktury produkcji do struktury potrzeb. Jednak niewystarczająca elastycz-ność planowania i woluntaryzm polityki gospodarczej, głównie inwestycyjnej, nie pozwalały na zlikwidowanie nierównowagi. Pojawił się wysoki deficyt budżetowy.

Rosła inflacja. Najważniejsze problemy przedsiębiorstw w dalszym ciągu wiązały się zaopatrzeniem w środki produkcji, a nie ze zbytem towarów. Technika wciąż dominowała nad ekonomiką. Procesy finansowe nadal odgrywały pasywną rolę wobec procesów produkcyjnych. Można powiedzieć, że CUP padł ofiarą refom, których sam był elementem. W sytuacji rosnącej złożoności stosunków gospo-darczych oraz rozwoju potrzeb społecznych, nie był bowiem w stanie wyznaczyć optymalnej wielkości i  struktury produkcji, szczególnie dóbr konsumpcyjnych i usług publicznych, tak by zrównoważyć zagregowaną podażą z zagregowanym popytem.

6 lutego rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu. W tym samym miesiącu powoła-no do życia wymienionych już 9 powoła-nowych banków, a do końca roku do NBP wpły-nęły wnioski w sprawie założenia 28 kolejnych. Niektórzy autorzy, z powodu obej-mowania większości kluczowych stanowisk w  powstających podmiotach przez członków PZPR, wskazują na reformę bankową jako na ważną część procesu tzw.

prywatyzacji nomenklaturowej11. Jej zasadnicza część obejmowała jednak przej-mowanie głównie przedsiębiorstw średniej wielkości (od 15 do 250 pracowni-ków)12. Odbywało się to na dwa sposoby. Pierwszym było zakładanie prywatnych firm (na samych siebie lub na osoby podstawione) przez dyrektorów państwowych przedsiębiorstw i stopniowe przejmowanie przez nich fragmentów rynku, w któ-rych dotychczas funkcjonowali. Procederowi temu sprzyjał bardzo wysoki poda-tek od ponadnormatywnych wynagrodzeń, zwany popiwkiem, który przez znako-mitą większość okresu, w którym istniał, obowiązywał tylko w przedsiębiorstwach państwowych, co przyspieszało ich bankructwo na rzecz prywatnych firm. Drugi sposób polegał na tworzeniu spółek publiczno-prywatnych, a następnie wykupy-waniu udziału państwa dzięki środkom pochodzącym z kredytu.

10 Już Władysław Gomułka oficjalnie uznał prywatne rolnictwo w Polsce jako specyfikę tzw.

polskiej drogi do socjalizmu.

11 A. Dudek, Reglamentowana rewolucja. Rozkład dyktatury komunistycznej w Polsce 1988-1990, Kraków 2004, s. 188.

12 J. Gardawski, Prywatna przedsiębiorczość w III Rzeczypospolitej [w:] Modernizacja Polski.

Struktury. Agencje. Instytucje, pod red. W. Morawskiego, Warszawa 2010, s. 127.

Poza „ustawą Wilczka”, w  1989 r. uchwalono szereg innych ważnych aktów prawnych. 31 stycznia wprowadzono ustawę o  komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych, która m.in. znosiła ograniczenia w  tworzeniu firm prywatnych.

W marcu zalegalizowano wolny obrót walutami, a w sierpniu rozpoczęto operację urynkowienia cen. Wreszcie 31 grudnia prezydent Wojciech Jaruzelski podpisał uchwalony 3 dni wcześniej przez Sejm pakiet 10 ustaw13 składających się na tzw.

Plan Balcerowicza, który miał ustabilizować gospodarkę (w pierwszej kolejności obniżyć inflację) i pozwolić na przejście ważnego etapu drogi od gospodarki cen-tralnie planowanej do wolnorynkowej14.

W dokumencie Społeczeństwo i edukacja (Stron 194-198)