• Nie Znaleziono Wyników

Po poświęceniu i przemienieniu chleba w Ciało Pana Jezusa, kapłan „w podobny sposób”

W dokumencie Msza Święta (Stron 97-100)

Kanon i konsekracja

3. Po poświęceniu i przemienieniu chleba w Ciało Pana Jezusa, kapłan „w podobny sposób”

przemienia i wino w Krew Jego Przenajświętszą. – Kościół w słowach konsekracyjnych wina podnosi

naprzód tę okoliczność, że Pan Jezus uczynił to: „gdy powieczerzano”, tj. po spożyciu baranka wielkanocnego, prawem Mojżeszowym przy uczcie paschalnej nakazanego. Ten baranek wielkanocny był figurą prawdziwego Baranka Bożego, Jezusa Chrystusa, który miał za nas krew Swą przelać na krzyżu. Otóż Pan Jezus spełnił najpierw przepis Mojżeszowy, – a następnie uczynił to, co ta figura baranka wielkanocnego przedstawiać miała tj. dał Swą Krew Przenajświętszą, mającą być za nas wylaną. Pięknie mówi o tym św. Jan Chryzostom:

„Tamten baranek figurą był Baranka drugiego, duchowego, i baranek Baranka oznaczał. Tamten był cieniem, ten rzeczywistością. Gdy się okazało słońce sprawiedliwości, – cień ustąpił. I dlatego u tego samego stołu obie paschy odprawiają się, – i figura i prawda.”

„Ujmując i ten przesławny kielich”. Na pierwszy rzut oka zdawałoby się, że oznaczenie kielicha zaimkiem wskazującym: „i ten”, jest bez prawdziwego znaczenia, gdyż kielich, który kapłan w ręku trzyma, nie jest tym samym kielichem, który niegdyś Pan Jezus w ręku miał. Dlaczegóż więc Kościół św. używa tego wyrazu?... W tym właśnie jest myśl głęboka, gdyż, jak tłumaczą Ojcowie święci, przez to oznacza się jedność i tożsamość pierwszej ofiary Jezusowej i następnych, przez kapłanów

ofiarowanych. Kielichy wprawdzie nie są te same, ale jest ta sama zawartość tych kielichów, tj. ta sama w nich Krew Przenajświętsza, a przeto jakby, ten sam kielich, bo ta sama ofiara.

Kielich ten nazywa Kościół św.: „przesławnym” – bo tak go już prorok Pański z natchnienia Ducha Świętego, w proroczym swym psalmie nazwał (Ps 23 (22), 5).

„Pijcie z niego wszyscy”. Na pierwszy rzut oka słowa te zdają się oznaczać, jakoby Pan Jezus polecił wszystkim picie Krwi Przenajświętszej pod postacią wina, tym bardziej, że i w innym miejscu Pan Jezus powiedział:

„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam Wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.” (J 6, 53)

A jednak z nauki i z polecenia Kościoła katolickiego takie picie Krwi Przenajświętszej jest teraz tylko kapłanom dozwolone, i to tylko podczas sprawowania ofiary Mszy św., tak dalece, że i kapłani, przyjmujący Komunię św. nie podczas Mszy św., którą sami odprawiają, przyjmują ją tylko pod jedną postacią. – A to dlaczego? Bo Pan Jezus, przy ostatniej wieczerzy ustanawiając ofiarę Mszy św., powiedział do uczniów Swoich i do ich następców: „Pijcie z niego wszyscy”, gdyż ofiara Mszy św. nie może być bez obu postaci osobnych, i ofiara właśnie na tym polega, że Pan Jezus jest osobno pod postacią chleba i osobno pod postacią wina, w czym jest

zmysłowe, mistyczne przedstawienie krwawej śmierci Pana Jezusa i przelania Krwi Jego Przenajświętszej. – Lecz jak inne słowa Pana Jezusa, także wtedy

wypowiedziane: „To czyńcie na Moją pamiątkę”, nie odnoszą się do wszystkich ludzi bez wyjątku, ale tylko do samych Apostołów i ich następców w kapłaństwie, – tak też i te słowa: „pijcie z niego wszyscy”, odnoszą się obowiązkowo tylko do tych, co mają sprawować Najświętszą Ofiarę Mszy św. i tylko wtedy, gdy tę Najświętszą Ofiarę sprawują.

Słowa zaś Pana Jezusa, nakazujące wszystkim pożywanie Krwi Przenajświętszej, – Kościół, idąc za podaniem Apostolskim, tak zawsze rozumiał i wykładał, że rzeczywiście pożywanie Krwi Przenajświętszej jest

nakazane, ale niekoniecznie pod postacią wina, – bo i pod postaciami chleba jest także nie tylko Ciało, ale i Krew Pana Jezusa. Kto więc bierze Komunię św. pod jedną tylko postacią chleba, ten pożywa nie tylko Ciało, ale zarazem i Krew Pana Jezusa, i przez to spełnia polecenie i rozkaz Pana Jezusa

pożywania Ciała i Krwi Jego Przenajświętszej.

Takie było zawsze w Kościele katolickim rozumienie tych słów Pana Jezusa i taka nauka i praktyka Kościoła katolickiego.

Że wierni i w pierwszych czasach Kościoła, także i pod jedną tylko postacią chleba Komunię św.

spożywali, mamy tego w Piśmie św. i w historii wiele dowodów. I tak Sam Pan Jezus dał uczniom Swoim w Emaus Komunię św. tylko pod jedną postacią chleba. W Dziejach Apostolskich czytamy też o pierwszych chrześcijanach, że:

„Trwali oni (...) w łamaniu chleba”. (Dz 2, 42)

gdzie o używaniu Krwi Jezusa pod postacią wina żadnej wzmianki nie ma. – W czasach męczeńskich, mieli chrześcijanie Komunię św. u siebie zawsze w swych domach, nosząc Ją najczęściej na swych piersiach, – ale tylko pod postacią chleba. – Wprawdzie w pierwszych czasach Kościoła spożywanie Krwi Przenajświętszej pod postacią wina, choć nie było w ustawicznym, powszechnym zwyczaju, ale było w używaniu, podobnie, jak z pozwolenia Kościoła św. jest dziś w obrządku wschodnim, np. u Rusinów. Ale i u nich nawet zwyczaj ten nie jest ogólnym i powszechnym, – lecz tylko wtedy, gdy Komunię św. przyjmują podczas Mszy św. Poza Mszą św. i chorzy w domu przyjmują Komunię św., tylko pod jedną postacią chleba; a choć kapłan zwykł wtedy dolewać nieco wina dla łatwiejszego spożycia, to jednak to wino jest zwykłem winem, a nie Krwią Przenajświętszą.

Później Kościół św. powagą swoją ten zwyczaj Komunii św. pod dwoma postaciami zniósł, i to dla wielu ważnych powodów, a głównie dla następujących:

a) Aby uniknąć tak łatwego rozlania i przez to znieważenia Krwi Przenajświętszej przy jej rozdawaniu, co by się niestety przy wielkim natłoku ludzi nieraz zdarzało, a czego przy rozdawaniu Komunii św. w obrządku ruskim sam naocznym świadkiem byłem.

b) Drugim powodem było, żeby wiernym ułatwić przyjmowanie Komunii św., gdyż przechowywanie Krwi Przenajświętszej pod postacią wina nie jest tak łatwe; – postacie wina ulegają łatwo zepsuciu, – a i spożywanie czy wprost z tego samego kielicha, czy, jak to jest w używaniu u Rusinów, za pomocą łyżeczki, u wielu wywoływało naturalny pewien wstręt i obrzydzenie. Nadto w wielu krajach nabycie wina jest rzeczą bardzo trudną i kosztowną.

c) Trzecim wreszcie i najważniejszym powodem było, aby przez to potępić błąd niektórych heretyków, utrzymujących, że spożywanie Krwi Przenajświętszej pod postacią wina jest konieczne i do zbawienia potrzebne, podobnie jak używanie Ciała i Krwi Pana Jezusa pod postacią chleba. – Kościół św. chciał przez to wyraźnie podnieść i zaznaczyć, że Pan Jezus zarówno jest cały, tak postaciami chleba, jak i pod postaciami wina, – i że tak pod postaciami chleba jest i Krew Pana Jezusa, jak i pod postaciami wina całe Ciało Jego. – Gdy w XV wieku kapłan czeski, Jan Huss, nauczał, że spożywanie Krwi Przenajświętszej pod postaciami wina, jest od Pana Jezusa nakazane i do zbawienia konieczne, – wtedy Kościół św. na soborze w Konstancji ten jego błąd potępił, i dla dobitniejszego potępienia go nakazał, aby odtąd wierni Komunię św. przyjmowali tylko pod jedną postacią chleba. – W wyjątkowych wypadkach pozwalał niekiedy Kościół św. na spożywanie Krwi Przenajświętszej i pod postacią wina, jak to np. pozwolił Rusinom. Na krótki czas pozwolił na to papież Pius IV wszystkim, na prośby cesarza Ferdynanda I (1564 r.),

ale Pius V i Grzegorz XIV znów to pozwolenie znieśli.

„To jest bowiem kielich Krwi Mojej”. Forma Konsekracji czyli słowa konsekracyjne chleba są we wszystkich liturgiach jedne i te same; słowami zaś konsekracyjnymi wina są formy dwie, – słowa wprawdzie różne, ale treścią i znaczeniem takie same. – Liturgie nasze zachodnie i jedna wschodnia, tj.

Etiopska, odnoszą się wprost do kielicha, a ubocznie do treści w nim zawartej: „To jest kielich Krwi Mojej”; – wszystkie zaś inne wschodnie liturgie nie czynią wzmianki o kielichu i odnoszą się wprost do krwi: „To (albo dosłownie: ta) jest Krew Moja”. – Kościół św. zawsze poczytywał jedną i drugą formę za równie ważną i za równoznaczną, bo w jednej i drugiej znaczenie i myśl te same. U św.

Ewangelistów obie też formy są podane; u św. Mateusza (26, 28) i u św. Marka (14, 24) jest: „to jest moja Krew”; – a u św. Łukasza (22, 20): „Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej”, i u św.

Pawła do Koryntian (1 Kor 11, 5): „Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej.” Której formy Pan Jezus Sam rzeczywiście użył, – trudno to na pewno powiedzieć. Forma, której używają wschodnie Kościoły, więcej wprawdzie wydaje się być naturalną i rzeczową, lecz z Apostołów, obecnych przy ostatniej wieczerzy, ma ją tylko św. Mateusz; – ale za formą, używaną przez zachodnie Kościoły, przemawia to, że ona jest zawarta w najstarożytniejszej Liturgii, i to używanej przez pierwszą Głowę Kościoła, samego św. Piotra, i tę formę zostawił nam św. Paweł w liście swoim, wyraźnie dodając, że naukę o Najświętszym Sakramencie otrzymał wprost przez objawienie od Samego Pana Jezusa i nam ją podał. (1 Kor 11, 23)

W dokumencie Msza Święta (Stron 97-100)