• Nie Znaleziono Wyników

Prawnokarna reakcja na przemoc w rodzinie

Rozdział 3. Zapobieganie przemocy w rodzinie w prawie krajowym

3.2. Prawnokarna reakcja na przemoc w rodzinie

Polska jako państwo prawne ma obowiązek stać na straży bezpieczeństwa i ochrony godności swoich obywateli. Obywatele mają prawo żądać od państwa ochrony przed przemocą w rodzinie. Podstawowym zadaniem prawa karnego jest ochrona społeczeństwa. Prawo powinno dać poczucie bezpieczeństwa obywatelowi, że sprawca dopuszczający się przestępstwa nie pozostanie bezkarny.

Prawo karne pełni dwie podstawowe funkcje: represyjną i prewencyjną. Funkcja represyjna wiąże się z potwierdzeniem w świadomości społecznej, że dany czyn godzi w dobro, które stanowi wartość dla społeczeństwa. Brak reakcji na negatywne zjawiska powoduje, że w świadomości społecznej zaciera się ujemna ocena takich zachowań.

Konieczność wyciągnięcia konsekwencji wobec sprawcy jest uzasadniona, by społeczeństwo nadal traktowało dany czyn jako ingerujący w wartości społeczne.

Przemoc w rodzinie obejmuje czyny skatalogowane w kodeksie, ale niechęć organów do jej ścigania powoduje, że w świadomości społeczeństwa takie zachowania postrzegane są jako normalne. Szczególnie odnosi się to do przemocy wobec dzieci, dopiero bardzo brutalne i okrutne karanie dzieci spotyka się z negatywna reakcją społeczną.

Prawo karne pełni także funkcję prewencyjną – zabezpiecza dobra prawne przed ich naruszeniem w przyszłości. Funkcja prewencyjna realizuje się w dwóch aspektach – prewencji ogólnej i indywidualnej130. Prewencja ogólna odnosi się do oddziaływania na wszystkie osoby, które mogą potencjalnie stać się sprawcami naruszenia prawa.

130 K. Buchała, A. Zoll, Polskie prawo karne, Warszawa 1997, s. 11.

Pozornie wydaje się, że sprawcy przemocy w rodzinie działają pod wpływem emocji (zazdrość, złość) i nie ma dla nich znaczenia w momencie popełniania czynu, czy zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje. Jednak z obserwacji psychologów wynika, że zazwyczaj zachowania sprawców są przemyślane pod kątem ewentualnych zysków i strat. Większość z nich planuje swoje działania, starają się stosować przemoc w taki sposób, aby nie zostawiać śladów. Sprawca ma świadomość, że zyskuje przewagę nad najbliższym otoczeniem i umacnia swoje poczucie własnej wartości, nic przy tym nie tracąc. Dotyczy to szczególnie osób o osobowości psychopatycznej, które często są właśnie sprawcami przemocy w rodzinie. Społeczeństwo powinno być utwierdzane w świadomości, że sprawcy otrzymają karę za stosowanie przemocy, dopiero wtedy założenia prewencji ogólnej będą realizowane.

Oddziaływać należy również na płaszczyźnie indywidualnej, czyli na samego sprawcę. Reakcję karną należy kształtować tak, aby sprawca nie popełnił przestępstwa ponownie. Jeżeli sprawca nie stanowi zagrożenia dla społeczeństwa i można go resocjalizować, nie ma potrzeby pozbawiać go wolności. Więzienia bowiem to nie miejsca, gdzie się resocjalizuje sprawcę, a wręcz są to miejsca, które dodatkowo demoralizują. Sprawca po wyjściu, zamiast wrócić do społeczeństwa, popełnia nadal przestępstwa. Należy jednak indywidualnie podchodzić do każdego przypadku, inaczej postępuje się z recydywistą, a inaczej z karanym po raz pierwszy. W polskiej rzeczywistości wydaje się jednak, że pozbawienie wolności jest to często jedyny sposób odizolowania sprawcy przemocy w rodzinie od ofiary.

Przemoc nie zawsze jest przestępstwem. Z przestępstwem mamy do czynienia wówczas, gdy określone zachowanie jest sprzeczne z normami prawnymi. W ujęciu prawnokarnym o istocie przestępstwa decyduje więc byt normatywny. Prawo ściga tylko te czyny człowieka, które są bezprawne, zawinione, wypełniające znamiona czynu zabronionego i szkodliwe w stopniu większym niż znikomy. Nie są więc przestępstwami czyny nie charakteryzujące się powyższymi cechami.

Najczęściej powoływanym przepisem w przypadku przemocy w rodzinie jest artykuł 207 k.k. (znęcanie się), z którym przemoc w rodzinie, chyba niezbyt słusznie, jest utożsamiana. Do przemocy w rodzinie można odnieść również art. 216 k.k.

(zniewaga), art. 190 k.k. (groźba karalna), art. 191 k.k. (zmuszenie), art. 217 k.k.

(naruszenie nietykalności cielesnej), art. 156 k.k. i art. 157 k.k. (spowodowanie uszczerbku na zdrowiu), art. 157a k.k. (uszkodzenia prenatalne), art. 158 k.k. (pobicie lub bójka). Do przemocy seksualnej w rodzinie odnosi się art. 197 k.k. (zgwałcenie),

art. 200 k.k. (obcowanie płciowe z małoletnim poniżej 15 roku życia), art. 201 k.k.

(kazirodztwo), art. 204 k.k. (stręczycielstwo i sutenerstwo) oraz art. 191 k.k.

(zmuszenie). Skrajną konsekwencją stosowania przemocy w rodzinie jest zabójstwo (art. 148 k.k.).

Jak wynika ze statystyk sądowych w większości przypadków, gdy dochodzi do przemocy w rodzinie kwalifikuje się te czyny w oparciu o art. 207 k.k.131. Jest to niekorzystna kwalifikacja dla ofiar. Ofiara musi udowodnić, że była wielokrotnie bita.

Pokrzywdzone, ze względu na specyficzny stan psychiczny w jakim się znajdują latami, nie potrafią podejmować jakichkolwiek działań i jest im ciężko zdobywać dowody. Po jednokrotnej napaści prokurator lub policja często odmawiają wszczęcia postępowania, prawdopodobnie ze względu na brak realizacji znamienia wieloczynowości opisanego w art. 207 k.k., mimo że mają obowiązek wszczęcia postępowania.

Kwalifikacja jest również niekorzystna ze względu na grożącą sankcję za znęcanie się. Porównując przykładowo przestępstwo znęcania się i przestępstwo rozboju można zauważyć, że górna granica typu podstawowego znęcania się wynosi 5 lat, a górna granica rozboju (art. 280 k.k.) 12 lat. Rozbój to kradzież przy użyciu przemocy, a nawet jedynie groźby jej użycia. Najczęściej przestępstwo rozboju trwa krótko, a ofiara nie cierpi szczególnie. Rzadko zdarza się, żeby ofiara w wyniku tego przestępstwa korzystała z pomocy psychologa. W przypadku wielokrotnych pobić trwających latami, taka pomoc jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania ofiary w społeczeństwie. O tym, jak problemy psychologiczne ofiar przemocy w rodzinie są poważne, świadczy również ilość wydanych książek i poradników, a także instytucji udzielających wsparcia psychologicznego ofiarom przemocy w rodzinie. Porównując konsekwencje, które ponosi ofiara znęcania i ofiara rozboju, można przychylić się do powszechnie podnoszonej tezy, że kara za przestępstwo znęcania się jest niska porównując z karami grożącymi za inne przestępstwa.

Art. 207 § 1 k.k. stanowi:

„§ 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”

Art. 207 posiada ponadto dwa typy kwalifikowane:

131 G. Arytmiak, Prawny aspekt przemocy wobec dzieci, [w:] Przemoc wobec dzieci. Wybrane zagadnienia teoretyczne i praktyczne, Rzeszów 2002, s. 83.

„§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.”

Znęcanie może polegać na aktach przemocy fizycznej, dręczeniu psychicznym (lżenie, wyszydzanie, straszenie) lub zaniedbaniu. Znęcanie się może być popełnione przez zaniechanie. Jeżeli jednak przybiera postać zaniechania, może być przypisane jedynie sprawcy, który ma obowiązek podejmowania w stosunku do ofiary określonych czynności132. Do znęcania przez zaniechanie dochodzi głównie wobec dzieci, np.

poprzez zaniedbania materialne, niezapewnienie opieki zdrowotnej, zaniechanie ochrony przed nadużyciami. Samo jednak wadliwe opiekowanie się dzieckiem, gdy motywem działania rodzica nie jest zadanie dziecku cierpienia nie jest znęcaniem się w rozumieniu art. 207 k.k. Za niezapewnienie opieki zdrowotnej można rozważać odpowiedzialność karną z art. 160 k.k. lub 162 k.k.133. Zgodnie z psychologicznymi definicjami znęcanie psychiczne nad dziećmi zachodzi również, gdy dzieci są biernymi świadkami przemocy stosowanej wobec matki. Dzieci takie mają trudności z nawiązywaniem kontaktów z rówieśnikami, są agresywne wobec innych dzieci, ulegają wszystkim prośbom i naciskom ze strony otoczenia, mają gorsze wyniki w nauce, kłopoty z uczeniem się i koncentracją134. Rzadko jednak zdarza się, żeby sąd i prokurator potraktowali taką sytuację jako znęcanie się psychiczne nad dzieckiem.

Wzajemne znęcanie się małżonków nie prowadzi do odpowiedzialności karnej135. W niektórych przypadkach ten pogląd nie powinien mieć zastosowania. Od kobiet wymaga się, żeby aktywnie przeciwstawiały się przemocy, z drugiej strony jednak może się zdarzyć, że kobieta, która broni się przed atakiem, może nie mieć możliwości zapewnienia sobie ochrony ze strony sądu.

Trafnie podkreślił Sąd Najwyższy, że znęcanie się jest działaniem niezależnym od faktu, czy osoba, nad którą sprawca znęca się, nie sprzeciwia mu się i nie próbuje się bronić. Środki obronne stosowane przez taką osobę są usprawiedliwione, gdyż

132 Wyrok SN z 19 października 1961 r., V K 486/61, OSN 1962, poz. 42.

133 Por. wyrok SA w Katowicach z 6 lutego 2003r. (II AKa 532/02); KZS 2003/7-8/70.

134 Przemoc w rodzinie. Poradnik dla ofiar przemocy w rodzinie. Niebieska Linia, Warszawa 2002, s. 13-14.

135 Wyrok SN z 13 września 2005 r., WA 24/05, OSNKW 2005, nr 1, poz. 1655.

podejmowane są w obronie przed bezpośrednim bezprawnym zamachem na jej dobro.

Nie można uznać, aby obrona osoby, nad którą sprawca się znęca, odbierała jego działaniu cechy przestępstwa136.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego i doktryną prawa karnego, pojęcie "znęcania się" zawiera w sobie istnienie przewagi sprawcy nad pokrzywdzonym, której nie może się przeciwstawić lub może to uczynić w niewielkim stopniu. Wydaje się jednak, że taka przewaga nie powinna być traktowana jako warunek konieczny. Często zdarza się bowiem, że ofiara ma możliwość przeciwstawienia się, ale nie czyni tego z pewnych subiektywnych powodów. Kobieta może odczuwać wstyd i upokorzenie a także lęk przed zemstą partnera. Kobieta może być również przekonana, że przemoc stosowana wobec niej przez mężczyznę jest zjawiskiem normalnym lub, że skutki przemocy są zbyt małe, żeby je zgłaszać. Często ofiary są uzależnione finansowo od sprawcy, który jest jedynym żywicielem rodziny.

Znęcanie się z uwagi na grożącą sankcję jest występkiem. W przypadku znęcania się nad osobą najbliższą lub inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy jest przestępstwem indywidualnym.

Znęcanie się nad osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny lub małoletnim jest przestępstwem powszechnym.

W doktrynie podkreśla się, że małoletnimi są osoby, które nie ukończyły lat 18, chyba że wcześniej uzyskały pełnoletność przez zawarcie związku małżeńskiego (art.

10 k.c.)137. Wydaje się jednak, że skoro przedmiotem ochrony jest przy tym typie jest dobro małoletniego dziecka, uzasadnione jest twierdzenie, aby z art. 207 k.k.

odpowiadała również osoba znęcająca się nad małoletnią, która jest już mężatką.

Małoletnia, która dobrowolnie przyjęła na siebie zobowiązanie, często pod wpływem skomplikowanej sytuacji życiowej, jest nawet bardziej narażona przemoc domową niż inne osoby w jej wieku, które wciąż pozostają pod władzą rodzicielską.

Osoba najbliższa to według art. 115 § 11 kodeksu karnego: „małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu”.

Zależność od sprawcy jest rozumiana jako stan, w którym sytuacja danej osoby finansowa, zdrowotna lub choćby tylko mentalna uzależniona jest od sprawcy. W myśl

136 Wyrok SN z 17 sierpnia 1970 r., IV KR 146/70, OSPiKA 1971, z. 2, poz. 41.

137 M. Szewczyk, Komentarz do art. 207...,op.cit., s. 726.

uchwały Sądu Najwyższego z 1965 roku138 stosunek zależności zachodzi między innymi wtedy, gdy osoba pokrzywdzona nie może samodzielnie zmienić warunków swego bytowania, w szczególności gdy zmuszona jest do pozostawania we wspólnocie mieszkaniowej, która daje sprawcy trwałą sposobność do znęcania się nad nią.

Przedmiotem ochrony normy wyrażonej w art. 207 k.k. jest opieka i rodzina (jak wskazuje tytuł rozdziału XXVI kodeksu) a także te dobra prawne, przeciwko którym jest wymierzone przestępstwo tzn. zdrowie fizyczne i psychiczne, wolność, nietykalność cielesna. Należy przychylić się do opinii J. Kalinowskiego, który uważa, że głównym przedmiotem ochrony przy przestępstwie znęcania się jest należyte traktowanie tej kategorii osób, które ze względu na swoje właściwości przedmiotowe (związki rodzinne, związki zależności) lub podmiotowe (małoletniość, bezradność) narażone są na niewłaściwe zachowanie się przybierające postać znęcania się ze strony innych osób139. Znamienne jest uznanie przez polskiego ustawodawcę jako podstawowego przedmiotu ochrony dobra rodziny. W standardach organizacji międzynarodowych podkreśla się, że przedmiotem ochrony są podstawowe prawa i wolności osób, które tej przemocy doświadczają. Takie ustalenie poczynione przez ustawodawcę na pewno ma odzwierciedlenie w postrzeganiu tego przestępstwa przez osoby reprezentujące wymiar sprawiedliwości.

Przemoc w rodzinie nie może być traktowana jako sprawa prywatna.

W literaturze obcojęzycznej podkreśla się, że jest to problem całego kraju, a nawet całego świata. Nie powinno się omawiać przemocy wobec kobiet bez kontekstu politycznego na poziomie narodowym lub międzynarodowym140.

Znęcanie się polega na jakościowo innym zachowaniu niż zwykłe naruszenie nietykalności, znieważenie. Swoją dolegliwością przekracza zwykłe rozumienie tych słów. Czy mamy do czynienia ze znęcaniem należy interpretować w oparciu o kryterium przedmiotowe i podmiotowe. W oparciu o kryterium przedmiotowe stwierdza się, czy w danym stanie faktycznym działania sprawcy stanowią znęcanie się.

Przy kryterium podmiotowym ofiara subiektywnie musi odbierać zachowanie sprawcy jako znęcanie się. Być może brak reakcji organów ścigania na znęcanie się jest właśnie powodowane brakiem spełnienia kryterium podmiotowego. Policja i prokuratorzy nie reagują, jeśli kobieta twierdzi, że nie doszło do aktu znęcania się, chociaż obiektywnie

138 Uchwała SN z 4 marca 1965 r.(VI KO 58/64). OSNKW 1965/5/54.

139 J. Kalinowski, Przestępstwo znęcania się (art. 184 k.k.) - przedmiot ochrony, RPEiS 1985, nr 1, s. 155-156.140 G. Titley, Young People and Violence Prevention. Youth Policy Recommendations, Council of Europe, 2004, s. 17.

widać, że czyn zabroniony został popełniony. Jest to przestępstwo publicznoskargowe i stanowisko ofiary nie powinno mieć wpływu na wniesienie aktu oskarżenia. Brak reakcji władz państwowych jest wynikiem przede wszystkim nikłej wiedzy na temat stanu psychologicznego osoby poddanej długotrwałej przemocy. U takich osób często objawia się syndrom wyuczonej bezradności, który przejawia się w rezygnacji i przeświadczeniu, że i tak w żaden sposób nie uda jej się zmienić zaistniałej sytuacji.

Brak reakcji na przestępstwo jest prawdopodobnie też spowodowany przyzwyczajeniem do brutalizacji, co powoduje, że prokuratorzy kierują akt oskarżenia jedynie w przypadku wyjątkowo jaskrawych form znęcania.

Znęcanie się na ogół wymaga wieloczynnowości. Stosowanie art. 12 k.k. (czyn ciągły) jest w takich przypadkach wyłączone. Znęcanie wyjątkowo może polegać na jednorazowym, rozciągłym w czasie i intensywnym działaniu141.

Według większości przedstawicieli doktryny znęcanie się jest przestępstwem umyślnym, które może być popełnione jedynie z zamiarem bezpośrednim. Przesądza o tym znamię intencjonalne "znęca się", charakteryzujące szczególne nastawienie sprawcy142.

Inny pogląd został wyrażony przez A. Marka, który uważa że odpowiedzialność z 207 § 2 k.k. Wymaga umyślności sprawcy, przy czym o ile samo znęcanie się jest popełnione w zamiarze bezpośrednim, o tyle jego podmiotowe warunki wypełnia także godzenie się przez sprawcę z realną możliwością, iż jego zachowanie może mieć charakter szczególnego okrucieństwa (zamiar ewentualny)143. Sąd Najwyższy144 również dopuścił możliwość popełnienia przestępstwa znęcania się z zamiarem ewentualnym.

Zdaniem SN "(...) w takim wypadku niezbędne jest ustalenie na podstawie konkretnych okoliczności, że sprawca, dążąc bezpośrednio do innego celu, jednocześnie godził się na wyrządzenie pokrzywdzonemu dotkliwych przykrości i cierpień, np. przy nadmiernym, szkodliwym dla zdrowia fizycznego i psychicznego karceniu dzieci, stosowanym w celach wychowawczych".

Należy przychylić się do tego, moim zdaniem trafnego, choć odosobnionego poglądu Sądu Najwyższego, że znęcanie może być popełnione również z zamiarem

141 Zob. uchwała SN z 9 czerwca 1976 r., VI KZP 13/76, OSNKW 1976, nr 7, poz. 86; A. Dobrzyński, Przestępstwa przeciw rodzinie, opiece i młodzieży, Warszawa 1980, s. 24; M. Szewczyk, op.cit., s. 722.

142 Wyrok SN z 21 października 1999 r., V KKN 580/97, Prok. i Pr. 2000, nr 2, poz. 7; wyrok SN z 23 lutego 1995 r., II KRN 6/95, Prok. i Pr. 1995, nr 6, poz. 5; wyrok SN z 13 września 2005 r., WA 24/05, OSNKW 2005, nr 1, poz. 1655, wyrok SN z 11 lutego 2003 r., IV KKN 312/99, Orz. Prok. i Pr. 2003, nr 9.

143 A. Marek, Prawo karne, Warszawa 2005, s. 510.

144 Uchwała SN z 9 czerwca 1976 r. ,VI KZP 13/75,OSNKW 1976, nr 7-8, poz. 86.

ewentualnym. Zgodnie z uzasadnieniem wyroku za przestępstwo znęcania się powinien również odpowiadać rodzic, który stosuje okrutne kary wobec dziecka, nawet jeżeli w jego przeświadczeniu ma to cel wychowawczy. Jeżeli rodzic „godzi się” na brutalne traktowanie swojego dziecka powinien również ponieść konsekwencje swojego zachowania. Zgodnie z jedną z koncepcji zamiaru wynikowego („koncepcja prawdopodobieństwa”) różnica między zamiarem wynikowym a świadomą nieumyślnością przebiega w stopniu uświadomionego prawdopodobieństwa popełnienia czynu zabronionego145. Zamiar wynikowy przy znęcaniu się można więc przyjąć, jeżeli sprawca zachowuje się w taki sposób, iż powinien mieć świadomość, że jego działania wywołują skutki takie jak znęcanie się. Często zdarza się, że przemoc wobec dzieci jest ukrywana pod pozorem metod wychowawczych.

Na teorii prawdopodobieństwa zamiaru wynikowego został oparty wyrok SA w Katowicach: „Oskarżony jako człowiek normalny z przeciętnym doświadczeniem życiowym nawet w warunkach zamiaru nagłego przewidywał, że rzucając na podłogę małe, czteromiesięczne dziecko, ubrane tylko w śpioszki z pieluszką i kaftanik, może spowodować w dziecka ciężkie uszkodzenie ciała. Zagrożenie w takich warunkach takimi skutkami jest tak oczywiste, że niepodobna przyjąć, iż oskarżony nie zdawał sobie z tego sprawy. Jeżeli mimo to nie powstrzymał wywołanego zdenerwowaniem impulsu, to oznacza, że godził się na ewentualność wspomnianego następstwa” 146.

Należałoby przyjąć zamiar wynikowy przy przestępstwie znęcania się nie tylko w przypadku, gdy ofiarą jest karcone dziecko, ale również w innych przypadkach.

Sprawca może stosować przemoc z różnych powodów np. może nie znać innego sposobu radzenia sobie z konfliktami. Jeżeli jednocześnie jest świadomy, że znęca się i akceptuje swoje zachowanie, nie ma powodów, by nie przypisać mu odpowiedzialności z art. 207 k.k. popełnionego z zamiarem wynikowym.

Pierwsze dwa paragrafy art. 207 k.k. są bezskutkowe, natomiast typ kwalifikowany określony w art. 207 § 3 k.k. jest przestępstwem skutkowym. Skutkiem jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie. Nastąpienie śmierci nie jest koniecznym znamieniem tego typu. Targnięcie się na życie musi być w stadium co najmniej usiłowania. Na płaszczyźnie ontologicznej musi istnieć związek przyczynowy, a na płaszczyźnie normatywnej związek normatywny między znęcaniem się a targnięciem się na własne życie przez ofiarę.

145A. Zoll, Czyn zabroniony popełniony umyślnie [w:] K. Buchała, A Zoll, Kodeks karny. Cześć ogólna, Komentarz do art. 1-116 Kodeksu karnego, Zakamycze 1998, s. 89-96.

146 Wyrok SA w Katowicach z 27 listopada 1990 r., II Akr 3/90, OSP 1991, z. 10, poz. 249.

Art. 207 § 3 k.k. to typ umyślno-nieumyślny. Sprawca odpowiada więc w sposób kwalifikowany, jeśli przewidywał, że ofiara znęcania się podejmie zamach samobójczy albo mógł to przewidzieć (art. 9 § 3 k.k.)147.

„Szczególne okrucieństwo” z art. 207 § 2 k.k. wiąże się przede wszystkim z rodzajem i sposobem działania, a nie ze skutkami, jakie są konsekwencją tego działania. Jest to świadome wyrządzanie ofierze dolegliwości fizycznych lub psychicznych, znacznie większych od tych opisanych w § 1. Różnica tkwi w szczególnym natężeniu dolegliwości zadawanych ofierze148.

A. Marek uważa, że w ocenie tej trzeba uwzględnić podatność na wiktymizację i możliwości obrony ze strony pokrzywdzonego. Wobec tego dotkliwe znęcanie się nad małym dzieckiem, osobą kaleką, starszą lub bezradną oraz nad kobietą w ciąży z reguły należy traktować jako znęcanie się wypełniające znamiona szczególnego okrucieństwa149.

Art. 207 k.k. kwalifikuje się kumulatywnie, gdy znęcanie wywołało skutek wykraczający poza ramy pojęcia znęcania i wyczerpuje znamiona innego przestępstwa150 (np. z art. 156 § 1 k.k., 157 § 1 k.k.).

O zbiegu zbrodni zabójstwa i znęcania się rozstrzygnął Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 23 stycznia 1992 r. Konstrukcja kumulatywnego zbiegu obu przepisów ma zastosowanie wtedy, gdy zabójstwo popełnione jest w ramach znęcania się, a więc zwykle z zamiarem ewentualnym, obok bezpośredniego zamiaru czynności wykonawczych znęcania się. Jeśli zaś sprawca podejmuje obok zamiaru znęcania się -decyzję o pozbawieniu życia ofiary, zatem o likwidacji obiektu tego przestępstwa, wówczas popełnia dwa przestępstwa pozostające w zbiegu realnym151.

W przypadku popełnienia przestępstwa na szkodę małoletniego sąd, jeśli uzna za celowe orzeczenie pozbawienia lub ograniczenia praw rodzicielskich lub opiekuńczych, zawiadamia sąd rodzinny (art. 51 k.k.). Podobny zapis istnieje w kodeksie postępowania karnego: sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator w przypadku, gdy przestępstwo zostało popełnione na szkodę małoletniego, ma obowiązek zawiadomić sąd rodzinny, aby podjął odpowiednie działania przewidziane w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (art. 23 k.p.k.). Treść art. 23 k.p.k. przeczy koncepcji zakładającej

W przypadku popełnienia przestępstwa na szkodę małoletniego sąd, jeśli uzna za celowe orzeczenie pozbawienia lub ograniczenia praw rodzicielskich lub opiekuńczych, zawiadamia sąd rodzinny (art. 51 k.k.). Podobny zapis istnieje w kodeksie postępowania karnego: sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator w przypadku, gdy przestępstwo zostało popełnione na szkodę małoletniego, ma obowiązek zawiadomić sąd rodzinny, aby podjął odpowiednie działania przewidziane w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (art. 23 k.p.k.). Treść art. 23 k.p.k. przeczy koncepcji zakładającej