• Nie Znaleziono Wyników

Przywłaszczenie i autorstwo w języku prawniczym

W dokumencie Karalne przywłaszczenie autorstwa (Stron 166-169)

Ustawodawca w celu wyrażenia własnej intencji, może dla danego określenia przyjmować jedno znaczenie (jedno pojęcie) z języka ogólnego609. Tym samym, mając na względzie dotychczasowe ustalenia, w ramach interesującej nas materii, można zaprezentować następujące wnioski:

 po pierwsze, w odniesieniu do treści znaczeniowej słów: „przywłaszczać” i „autorstwo”, można postulować o uznanie niektórych tylko ich pojęć z języka powszechnego za pojęcia języka prawniczego;

 po drugie, jeżeli postulat pierwszy będzie uprawniony, to w ramach prawa karnego, w odniesieniu do terminu „przywłaszczać” nie jest formułowane – jak prima facie może się wydawać – tylko jedno pojęcie. Ustawodawca wprowadza dwa, tylko pozornie zbieżne pojęcia języka prawniczego (jedno w ramach art. 284 K.k., a drugie w ramach art. 115 ust. 1 pr. aut.);

 po trzecie, uznając za uprawnione pierwszy i drugi postulat, dla określenia „autorstwo”

także kształtowane jest autonomiczne pojęcie karne, lecz o odmiennym zakresie od pojęcia używanego w pozostałej części ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Na gruncie art. 115 ust. 1 pr. aut. funkcjonuje bowiem pojęcie odnoszące się do wykonywania autorskiego prawa osobistego, w zakresie ograniczonym jedynie do czynności upubliczniania informacji o tym, iż się jest autorem (oczywiście cudzego utworu).

W tym miejscy godzi się przypomnieć, że dla znamienia „przywłaszczać”, w ramach art.

284 K.k., wyprowadzane jest pojęcie składające się z trzech zasadniczych elementów.

Pierwszy odnosi się do stanu faktycznego władztwa, w jakim sprawca pozostaje względem rzeczy ruchomej lub przedmiotu umożliwiającego wykonanie prawa majątkowego. W tym zakresie uwadze nie mogą umknąć pojęcia takich określeń, jak: posiadanie samoistne i zależne, dzierżenie, władztwo prekaryjne. Są to określenia swoiste dla języka prawnego i prawniczego.

czyta swoje utwory, odpowiada na pytania i rozdaje autografy>>, <<realizowany według własnej koncepcji>>.

Film autorski. Kolekcja autorska. Klasa autorska”. Uniwersalny słownik języka polskiego, t. 1, A - G, S. Dubisz [red.], Warszawa 2003, s. 158.

609 W opinii Trybunału Konstytucyjnego: „podobnie ma się rzecz z wykładnią tekstów prawnych, których sens językowy nie jest jednoznaczny z tego względu, że tekst prawny ma kilka możliwych znaczeń językowych, a wykładnia funkcjonalna (celowościowa) pełni rolę dyrektywy wyboru jednego z możliwych znaczeń językowych”. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 czerwca 2000r., sygn.: K 25/99, OTK 2000/5/141, (Dz. U. 2000, nr 53, poz. 648) LEX: 41212.

167

Drugim elementem znamienia czasownikowego „przywłaszczania” z art. 284 K.k. jest bezprawne rozporządzanie lub bezprawne dokonywanie czynności faktycznych względem przedmiotu przywłaszczanego, wykazujące cechy typowo właścicielskie. Tutaj kwestię bezprawności dokonywanych przez sprawcę czynności rozporządzania, korzystania, używania, także należy rozstrzygać na gruncie norm prawa cywilnego. Jako kryterium bezprawności służy bowiem zakres uprawnień, wyznaczany treścią norm prawa cywilnego, administracyjnego, itd. Ponadto, w ramach przywłaszczenia rzeczy ruchomej lub prawa majątkowego, musi nastąpić skutek, w postaci unicestwienia danego składnika mienia lub przynajmniej stworzenia stanu realnego (konkretnego) niebezpieczeństwa unicestwieniem, tj. trwałą i nieodwracalną utratą.

Wyprowadzając natomiast pojęcie dla tego samego znamienia czasownikowego (przywłaszczenia) z art. 115 ust. 1 pr. aut., interpretator powinien skupić uwagę na czynności konwencjonalnej i prawnie relewantnej, jaką jest deklarowanie (oświadczanie, obwieszczanie), podawanie się za autora utworu, do którego nie ma się żadnych praw.

Tezę o kształtującym się w powyższy sposób stanie znaczeniowym języka prawniczego, w odniesieniu do pojęć znamion czasownikowych „przywłaszczać”, poprzeć trzeba także zjawiskami kontekstowości tekstu pisanego (na poziomie przynajmniej jednego zdania przepisu prawnego) oraz koherencji ciągu użytych w tym zdaniu określeń (pojedynczych znaków).

M. Zieliński prezentuje definicję „kontekstu”, jako „otoczenia wypowiedzeniowego danego elementu językowego, które pozostaje w bezpośrednim lub pośrednim związku z tym elementem i wpływa modyfikująco na jego funkcję znaczeniową lub składniową”610. Kontekst odgrywa ważką rolę przy odczytywaniu znaczenia określeń wieloznacznych.

Poprzez prawidłową redakcję tekstu, polegającą na użyciu we właściwej kolejności odpowiednich zwrotów, można wyrazić objęty intencją desygnat611. Szczególnie interesujący jest w tym punkcie kontekst najbliższy (minikontekst) i kontekst wewnątrzzdaniowy612.

W konkretnych zdaniach, zawartych w przepisach art. 284 K.k., 278 K.k., 290 K.k., 275 K.k., 125 K.k., ustawodawca tworzy wewnątrzzdaniowy kontekst, poprzez użycie rzeczowników stanowiących nazwy konkretne dla przedmiotów czynności

610 M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 151.

611 Ibidem.

612 Ibidem, s. 152 – 153.

168

wykonawczych613. Mowa tutaj o: 1) rzeczy ruchomej (art. 284 i 278 K.k.), 2) drzewie z lasu (art. 290 § 1 K.k.), 3) dokumencie (art. 275 § 1 K.k.), 4) dobru kultury (art. 125 § 1K.k.).

Jako szczególny rodzaj nazw można wskazać „mienie” i „prawo majątkowe”. Nazwy te odnoszą się do pewnych stanów, zarówno faktycznych, na przykład wiązanych z posiadaniem, jak również do stanów prawnych w zakresie wykonywania prawa własności lub innych praw na dobrach materialnych. Kontekstowe powiązanie tych słów z czasownikiem „przywłaszczać” powoduje, iż chodzi o konkretne składniki tych stanów, w tym na przykład o rzecz ruchomą lub sumę pieniężną. Dlatego nazwy „mienie” i „prawo majątkowe” należałoby traktować jako nazwy quasi-konkretne, za którymi dopiero kryją się nazwy konkretne.

Natomiast w przypadku art. 115 ust. 1 pr. aut. wprowadzana jest dla przedmiotu czynności wykonawczej nazwa abstrakcyjna, czyli „autorstwo”. Jako taka, używana jest w celu opisu „rozmytego ontologicznie” i indywidualnego układu okoliczności, w jakim autor utworu się znalazł. Układ ten nie ma nic wspólnego z namacalnymi elementami otaczającej nas rzeczywistości. Jest wyodrębniany z rzeczywistości, poprzez dokonujące się w sferze psychiczno-intelektualnej akty percepcji. Akty te determinowane są posiadaną przez człowieka wiedzą, inteligencją, emocjami, wyczuciem na wartości ulotne.

Tymczasem, na gruncie prawa karnego w art. 115 ust. 1 pr. aut., ustawodawcy chodziło raczej o opisanie zachowania, w ramach którego sprawca stwarza sobie warunki umożliwiające mu asercję autorstwa, czy też wysławianie (egzemplifikowanie) informacji o tym, iż cudzy utwór przynależy do niego (w kategorii dogodnego podłoża dla rozwoju stosunków autorsko-prawnych).

Wobec powyższego, w reżimie prawa karnego wyodrębniane są dwa różne konteksty wewnątrzzdaniowe dla czasownika „przywłaszczać”. Stan taki zmusza zatem do przyjęcia wniosku, zgodnie z którym formułowane są dwa różne pojęcia, tj. wyprowadzane są dwa ontologicznie odmienne typy czynów zabronionych.

W świetle tego odnieść się należy także do koherencji w jaką wchodzą zakresy znaczeniowe czasownika „przywłaszczać” z zakresami znaczeniowymi przytoczonych powyżej rzeczowników. Koherencja pojęciowa teksu prawnego – zresztą każdego teksu w ogólności – jest wiązana ze spójnością pojęciową używanych w tekście terminów614.

613 Ibidem, s. 161.

614 K. Kaczmarek podkreśla, iż rozumienie terminów koherencja oraz kohezja jest zależne „od przyjętego kierunku badań, obszaru językowego i kulturowego, a w szczególności ze względu na to, czy bardziej opierają się one na trendach związanych ze strukturalizmem, czy na gruncie pragmatycznym, czy też na kognitywnym”.

W ramach swych badań przytacza ona funkcjonującą na gruncie polskiej literatury definicję, zgodnie z którą

169

Wybór znaczeń, tj. pojęć dla zestawianych słów następuje w oparciu o wzajemne dopasowanie.

W literaturze nawiązuje się także do konstryngencyjnego podejścia do interpretacji tekstu, czyli w odniesieniu do związku formułowanego tekstu z rzeczywistością (związek konfiguracji faktów stanowiących część rzeczywistości, niezależnie od formy językowej)615. Fizyczne postacie desygnatów, jakie kryją się pod wymienionymi powyższej nazwami – rzeczownikami, są determinantami fizycznych postaci typów zachowań się sprawców.

Dlatego też, ze względu na ontologiczną odmienność między desygnatami nazw konkretnych (w tym quasi-konkretnych) z art. 284 K.k. i inne, a desygnatem nazwy abstrakcyjnej z art. 115 ust. 1 pr. aut., istnieje ontologiczna odmienność typów czynów zabronionych. W wyniku tego, są różnice między zbiorem elementów koniecznych, wchodzących do zakresu znamion czynu z art. 284 K.k., a zbiorem takich elementów, należących do zakresu znamion czyn z art. 115 ust. 1 pr. aut.

W dokumencie Karalne przywłaszczenie autorstwa (Stron 166-169)