• Nie Znaleziono Wyników

Formacja intelektualna i duchowa bernardyńskich duszpasterzy

1. Rekrutacja zakonna

W kontekście podejmowanej przez franciszkanów obserwantów działalności duszpasterskiej i wpisanej w nią misji katechetycznej, podstawowym zagadnieniem domagającym się szczegółowego potraktowania jest kwestia intelektualnej i duchowej formacji kadry bernardyńskich kaznodziejów i spowiedników. Podejmując to zagadnienie należy jednak w pierwszym rzędzie pokrótce scharakteryzować zespół braci w aspekcie jego pochodzenia społecznego (i terytorialnego), aby określić tym samym przynależność stanową (oraz narodową) zakonnych duszpasterzy.

Podstawowym, i jedynym poza kroniką Jana z Komorowa, źródłem do badań nad rekrutacją bernardynów w średniowieczu jest nekrolog sporządzony przez Innocentego z Kościana w 1531 r., obejmujący wykaz kapłanów, kleryków i braci świeckich zmarłych w okresie 1453-1531 w 21 klasztorach prowincji polskiej. Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez J. Kłoczowskiego i M. Maciszewską1, ustalenie społecznego i stanowego pochodzenia braci w oparciu o to źródło natrafia na trudności z uwagi na niekompletność i fragmentaryczność niektórych klasztornych wykazów oraz lakoniczny charakter większości zapisów nekrologowych, bardzo często nie uwzględniających nawet daty zgonu zakonnika. Stąd jedynym przekazem pozwalającym na identyfikację bernardynów pod kątem ich przynależności społecznej pozostają nazwy miejscowości, z których pochodzili, odnotowane przy imionach 477

1 J. Kłoczowski, Bracia Mniejsi, s. 70-92; M. Maciszewska, Klasztor bernardyński w społeczeństwie, s. 119-174. W oparciu o podstawowe źródła zakonne kwestię liczebności i pochodzenia społeczno-narodowościowego konwentu w Lublinie przedstawił ostatnio J. R. Marczewski, Duszpasterska

spośród 1019 wymienionych w nekrologu braci. Dane te - bardzo duża liczba miejscowości w stosunku do liczby zakonników - wskazują w pierwszym rzędzie na znaczne rozproszenie i szeroki zasięg terytorialny bernardyńskiej rekrutacji2. Świadczą także o jej „prowincjonalnym” charakterze, ponieważ większość z grona 477 braci pochodziła z wielu małych i średnich miast i miasteczek oraz wsi Małopolski, Wielkopolski, Mazowsza i częściowo Rusi3. Tak znaczny rozrzut geograficzny potwierdza przy tym gwałtowną ekspansję zakonu, zdobywającego w krótkim czasie popularność na terytorium całego Królestwa, zarówno w starych historycznych dzielnicach Korony (Małopolska i Wielkopolska), objętych już gęstą siecią klasztorów dominikańskich i franciszkańskich, jak i w regionach przeżywających swój rozwój ekonomiczny i urbanizacyjny dopiero w XV w. (Mazowsze i Ruś)4. Warto przy tym zaznaczyć, iż zasięg terytorialny bernardyńskiej rekrutacji w znacznym stopniu pokrywa się z mapą ośrodków miejskich, z których wywodzili się studenci Uniwersytetu Krakowskiego oraz wykazuje korelację z rozszerzającym się gwałtownie pod koniec średniowiecza kręgiem miejscowości posiadających stałą szkołę parafialną5.

Informacje o pochodzeniu terytorialnym niespełna połowy z odnotowanych w nekrologu zakonników stanowią, jak już wspomniałam, podstawę do rekonstrukcji składu społecznego bernardyńskiej wspólnoty, w której od początku (do końca XVIII w.) dominował element mieszczański, reprezentowany głównie przez pospólstwo i plebs, w nieco mniejszym stopniu zasilany przez ludność wiejską. Według ustaleń M. Maciszewskiej, w gronie 477 braci aż 309 (65%) wywodziło się z miast (z tego 102 z ośrodków, w których zlokalizowane były klasztory bernardyńskie), 126 (26%) reprezentowało mieszkańców wsi, a tylko 42 (9%) legitymowało się szlacheckim pochodzeniem6. Dane dla dwóch pierwszych grup obciążone są pewną granicą błędu, wynikającą z faktu, iż wobec często powtarzających się w tym okresie nazw miejscowości niemożliwe staje się w kilku przypadkach ustalenie, czy dany zakonnik wywodził się z miasta czy ze wsi7. Poza tym pochodzenie brata z określonego ośrodka

2 Przekazy te odzwierciedlają przy tym silną rotację międzyklasztorną obserwantów. Zasada częstej zmiany składu osobowego konwentów obowiązywała w każdym zakonie mendykanckim, lecz według K. Kantaka, w wikarii bernardyńskiej rotacja ta była większa niż w prowincjach pozostałych zakonów żebraczych działających na ziemiach polskich; Bernardyni, t. I, s. 77.

3 J. Kłoczowski, Bracia Mniejsi, s. 74.

4 T. Lalik, Uwagi o rozwoju miast mazowieckich i Warszawy, s. 33-61.

5 Por. E. Wiśniowski, Sieć szkół parafialnych w Wielkopolsce i w Małopolsce w początkach XVI w., s. 85-127; idem, Uwagi na temat sieci szkół parafialnych w Polsce na przełomie XV/XVI wieku, s. 13-21; B. Burda, Stan oświaty w Polsce i na Zachodzie (XV/XVI w.), s. 127 n.

6 M. Maciszewska, Klasztor bernardyński w społeczeństwie, s. 125.

miejskiego czy wiejskiego nie do końca może być traktowane jako równoznaczne z jego przynależnością do stanu mieszczańskiego bądź chłopskiego. Do grona mieszkańców średnich i małych miast zaliczali się bowiem także przedstawiciele szlachty napływowej oraz szukającej dróg społecznego awansu ludności wiejskiej, o czym wspominałam już przy okazji charakterystyki miast Królestwa, w których pojawili się bernardyni8. Z kolei wśród ludzi zamieszkujących wsie zdarzali się również reprezentanci drobnej szlachty i rzemieślnicy wiejscy. Wspomniane powyżej zastrzeżenia i nieścisłości dotyczące analizy materiału źródłowego nie zmieniają jednak ogólnego obrazu struktury stanowej bernardynów, jaki wyłania się z danych zawartych w nekrologu. Pozwalają więc przyjąć, iż największy udział w rekrutacji tego zakonu miały niższe warstwy mieszczaństwa, zwłaszcza przedstawiciele małych i średnich miast i miasteczek, oraz po części także ludność wiejska, które zadecydowały o plebejskim, ludowym, w średniowiecznym tego słowa znaczeniu, charakterze składu społecznego obserwantów, odpowiadającego środowisku, w którym prowadzili swoją działalność duszpasterską9.

Miejsko-wiejski wymiar bernardyńskiej rekrutacji potwierdza także zwyczaj zaznaczania w zapiskach nekrologowych szlacheckiego pochodzenia braci. Brak tego rodzaju adnotacji przy imionach zakonników wywodzących się z innych warstw społecznych wskazuje na fakt, iż szlachetnie urodzeni przywdziewali bernardyński habit na tyle rzadko, aby ich obecność w szeregach wspólnoty była traktowana jako wyjątkowa i przez to godna kronikarskiego upamiętnienia. W nekrologu Innocentego znalazło się 17 braci, których szlacheckie pochodzenie wyrażone zostało przez określenia nobilis, de magna presapia bądź nobilis genere, przy czym tylko w czterech przypadkach zanotowane zostało dodatkowo nazwisko zmarłego. Przyjmując je jako stosowane w XV w. kryterium przynależności do stanu szlacheckiego, M. Maciszewska dołączyła do tej grupy jeszcze 25 (26?) zakonników, występujących w wykazach nekrologowych pod imieniem i nazwiskiem. Listę bernardyńskich nobiles znanych z przekazu Innocentego dopełniają imiona pięciu braci upamiętnionych w kronice Jana Komorowskiego, co daje łączną liczbę 47 obserwantów legitymujących się szlacheckim pochodzeniem10.

8 Por. rozdz. II, s. 99; J. Wiesiołowski, Szlachta w mieście, s. 50 n., 74; T. Jaworski, Przemiany w

strukturze społecznej Polski, s. 78 n., 84; H. Samsonowicz, Życie miasta średniowiecznego, s. 64, 170.

9 J. Kłoczowski, Bracia Mniejsi, s. 78.

10 Osoby te zostały zebrane i przedstawione przez M. Maciszewską w tabeli, w której obok imienia (i nazwiska) bernardyna-szlachcica zamieszczona została także informacja o sprawowanej w zakonie

Mimo, iż w gronie tym przeważali przedstawiciele szlachty drobnej i niezamożnej, ideał obserwanckiego życia pociągał również niekiedy osoby z kręgów magnackich a nawet książęcych. Źródła zakonne zachowały w tym względzie pamięć o trzech członkach ówczesnej elity władzy – Stanisławie, synu księcia mazowieckiego Konrada, zmarłym jako nowicjusz w klasztorze poznańskim (Ducis Conradi Mazoviae

filius)11, Sebastianie, zmarłym we Wschowie, o którym autor nekrologu zanotował, iż był diaconus de Costen ex magna presapia ducali, cum voce principali humilis et

devotus oraz o pochowanym w Krakowie Konradzie z Litwy, krewnym króla

Kazimierza Jagiellończyka (qui fuit propinquus Regis Poloniae Casimiri et genealogiae

regalis sacerdos)12.

Pierwsi szlachetnie urodzeni zasilili szeregi franciszkanów obserwantów już w latach 1453-1454 i należeli do grona kandydatów przyjętych do wspólnoty przez Jana Kapistrana. Jan z Komorowa wymienia ich siedmiu: Bartłomieja Grzybowskiego, Stanisława Goworzyńskiego, Franciszka Rożemberskiego, Andrzeja Reya, Jana i Wojciecha Kobylińskich oraz Michała Bala, z których trzej ostatni byli dworzanami Kazimierza Jagiellończyka13. Z uwagi na pozycję społeczną oraz interesujące koleje świeckiego i zakonnego życia, najlepiej udokumentowane w źródłach zakonnych są postacie Andrzeja z rodu Reyów herbu Oksza, pełniącego wcześniej obowiązki kanonika kościoła na zamku krakowskim oraz prepozyta w kościele św. Idziego na Podzamczu14, Jana (imię zakonne Klimak) i Wojciecha z wielkopolskiego, średniozamożnego rodu Kobylińskich herbu Łodzia oraz Michała Bala, syna stolnika

funkcji i miejscu jego śmierci, Klasztor bernardyński w społeczeństwie, s. 139-140 (tabela 12). Badaczce nie udało się zidentyfikować większości braci z nazwiskami, „jednak dane zawarte w herbarzach potwierdziły istnienie w XV wieku przedstawicieli rodzin szlacheckich noszących nazwiska wymienione w nekrologu”; ibidem, s. 123 (tu również szeroka literatura, z której Autorka korzystała przy ustalaniu szlachectwa wspomnianych zakonników).

11 APB, rkps W-20, Poznań, s. 28. Stanisław był być może trzecim synem Konrada Rudego i Anny z Radziwiłłów, lecz postać ta nie jest znana polskim genealogom; por. O. Balzer, Genealogia Piastów, Kraków 1895, s. 526-528; W. Dworzaczek, Genealogia, Warszawa 1959, tab. 4.

12 APB, rkps W-20, Wschowa, s. 56, Kraków, s. 17. Notatki nekrologowe są jedynymi informacjami, jakie posiadamy na temat brata Sebastiana i Konrada. W kontekście powiązań bernardynów z Kazimierzem Jagiellończykiem i jego dworem zastanawiający jest zwłaszcza brak informacji o Konradzie w kronice Jana z Komorowa, przedstawiającej szczegółowo wszystkie istotne dla rozwoju zakonu relacje interpersonalne. Identyfikację genealogiczną obu postaci uniemożliwiają przy tym imiona zakonne, pod którymi występują one w nekrologu.

13 Jan z Komorowa, Memoriale, s. 169, 211. W przypadku dwóch pierwszych zakonników niemożliwe jest dokładne określenie ich konotacji rodzinnych. Wiadomo jedynie, iż Goworzyńscy herbu Dębno mieli posiadłości w okolicach Radomia, natomiast Grzybowscy herbu Prus II w okolicach Mławy, Gniezna i Łęczycy. Brat Franciszek Rożemberski należał prawdopodobnie do rodziny Rożemberskich herbu Jastrzębiec i Śreniawa osiadłej na Pogórzu Karpackim i ziemi krakowskiej; podaję za M. Maciszewską,

Klasztor bernardyński w społeczeństwie, s. 134.

sanockiego, zwanego przez kronikarza homo litteratus, który odmówił przyjęcia urzędu biskupa praskiego15. Zajmuje on wśród bernardynów-szlachciców wyjątkową pozycję przede wszystkim z uwagi na fakt, iż jako jedyny z tego grona sprawował funkcję wikariusza prowincji, i to aż trzykrotnie (w latach: 1472-1476; 1482-1484; 1490-1493)16.

Poza wymienionymi wyżej osobami, z kręgu dworskiego wywodzili się także trzej inni szlachetnie urodzeni bernardyni, na czele z Janem Melsztyńskim, najbardziej znamienitym przedstawicielem stanu szlacheckiego wśród obserwantów, który był najstarszym synem Spytka z Melsztyna herbu Leliwa, kasztelana bieckiego, znanego adwersarza kardynała Zbigniewa Oleśnickiego. Wstępując do zakonu (jakiś czas przed podziałem prowincji w 1467 r.) przyjął imię zakonne Wiktoryn i zmarł jako diakon w klasztorze tarnowskim w okresie między 1474-1480 rokiem17. Warto przy tym wspomnieć, iż nowy zakon franciszkański cieszył się dużym uznaniem rodu Melsztyńskich, co potwierdza wstąpienie do tej wspólnoty również bratanka Jana-Wiktoryna (syna Wincentego) - Jana o imieniu zakonnym Rafał (zm. w klasztorze w Tarnowie w 1540 r.), oraz dwóch jego bratanic (córek Spytka) – Beaty (zm. 1538) i Katarzyny (zm. 1518-1523), a także Zofii (Reginy) Tarnowskiej – córki fundatora tegoż klasztoru, które zostały zakonnicami klasztoru klauzurowego bernardynek w Krakowie18. Obok Jana-Wiktoryna źródła zakonne wymieniają jeszcze dwóch innych braci z wielkich rodów, związanych wcześniej z dworem królewskim – Jana Tarłę herbu Topór (zm. na Synaju), syna krajczego królewskiego Zakliki ze Szczekarzowic, studenta Uniwersytetu Krakowskiego w 1457 r. a od 1460 r. kanonika sandomierskiego, później także opatowskiego19, oraz Benedykta Pampowskiego herbu Poronia (zm. w

15 Jan z Komorowa, Memoriale, s. 211, 243-246; K. Kantak, Bal Michał, w: PSB, t. I, s. 228; S. Dobrzanowski, Bal Michał, w: Słownik polskich pisarzy franciszkańskich (dalej cyt. SPPF), red. H. E. Wyczawski, Warszawa 1981, s. 34. Sylwetki wszystkich czterech braci, w oparciu o przekaz kroniki Komorowskiego oraz literaturę przedmiotu, przedstawia szczegółowo M. Maciszewska, Klasztor

bernardyński w społeczeństwie, s. 134-136.

16 K. Kantak, Bernardyni, t. I, s. 64-67.

17 Nekrolog Innocentego mylnie podaje datę jego śmierci w roku 1463 (APB, rkps W-20, s. 39); z kolei Jan z Komorowa umieszcza ją w czasie podziału prowincji około 1467 r. (Memoriale, s. 238). Koleje życia Jana-Wiktoryna Melsztyńskiego i wynikające z nich przesłanki do przyjętej powyżej datacji tych dwóch najważniejszych wydarzeń przedstawił W. Dworzaczek, Leliwici Tarnowscy, Warszawa 1971, s. 162-169.

18 Ibidem, s. 179-180; M. Maciszewska, Klasztor bernardyński w społeczeństwie, s. 74, 137.

19 Jan z Komorowa, Memoriale, s. 203; J. Fijałek, Tarłowie, „Przegląd Historyczny” 8(1909), z. 1. s. 63-88.

klasztorze poznańskim w 1500 r.), którego stryjeczny brat Ambroży doszedł w państwie Jagiellonów do wielkiej kariery urzędniczej20.

Charakteryzując skład osobowy bernardynów w średniowieczu warto wspomnieć także o grupie braci, których przyjęcie do wspólnoty, z uwagi na ich sytuację życiową, było wydarzeniem nietypowym, a przez to godnym odnotowania w zakonnych źródłach. Taką niecodzienną sytuację stwarzały w pierwszym rzędzie profesje zakonne wdowców bądź ludzi żonatych, którzy zakładali habit bernardyński za zgodą swych żon, decydujących się w tej sytuacji na życie we wspólnocie tercjarek21. Nekrolog Innocentego przekazał informacje o dwóch braciach-wdowcach pochodzenia mieszczańskiego - Feliksie ze Wschowy, zmarłym w klasztorze w Poznaniu oraz o pochowanym w Krakowie Michale z Kościana, wykonującym w tym mieście wcześniej zawód sukiennika22. Z tego samego źródła pochodzą informacje o trzech „bernardyńskich” małżeństwach - mieszczanina Jan Ruty, pochowanego w klasztorze poznańskim, malarza Franciszka z Węgier, którego żona została przełożoną klasztoru bernardynek w Krakowie, a ich syn przyjął imię zakonne Cherubin, oraz szlachcica Ignacego Wielogłowskiego, zmarłego w klasztorze w Tarnowie, który zdecydował się na zakonne życie po tym jak jego żona przyłączyła się do miejscowych tercjarek23.

Równie nietypowe, choć zdarzające się nieco częściej, były przypadki przyłączania się do wspólnoty bernardynów osób należących już wcześniej do stanu duchownego. W gronie 21 znanych imiennie kapłanów zafascynowanych modelem obserwanckiego życia znalazło się 14 księży diecezjalnych, 6 franciszkanów oraz jeden kanonik regularny24. Zwraca uwagę dość znaczne zróżnicowanie w grupie bernardynów wywodzących się z kleru diecezjalnego, wśród których byli zarówno plebani jak i przedstawiciele kapituł (wspomniany już wcześniej Andrzej Rey, kanonik krakowski i Jan Tarło, kanonik opatowski) oraz duchowni sprawujący określone funkcje przy biskupie. Spośród minorytów, którzy zdecydowali się na dalszą realizację reguły św. Franciszka we wspólnocie obserwantów najbardziej znaną postacią jest św. Jan z Dukli

20 APB, rkps W-20, Poznań, s. 22; J. Wiesiołowski, Ambroży Pampowski. Starosta Jagiellonów, Wrocław 1976.

21 Zasadę tę sankcjonowała reguła św. Franciszka, która poza dobrowolną zgodą małżonki, jako warunek przyjęcia do zakonu żonatego mężczyzny stawiała złożenie przez nią ślubu czystości; por. Pisma św.

Franciszka z Asyżu, przekł. K. Ambrożkiewicz, Warszawa 1982, s. 96.

22 APB, rkps W-20, Poznań, s. 29; Kraków, s. 10. 23 Ibidem, Poznań, s. 29; Kraków, s. 10; Tarnów, s. 40.

24 Takich obliczeń w oparciu o nekrolog prowincji i kronikę Komorowskiego dokonała M. Maciszewska,

(ok. 1414-1484; beat. 1733 r.; kan. 1997 r.) pochowany w klasztorze lwowskim25. Decyzję o przejściu do bernardynów podjął w 1463 r., mając za sobą ponad dwudziestoletni okres życia w konwencie Braci Mniejszych w Krośnie i Lwowie, gdzie piastował ważne funkcje zakonne jako gwardian, spowiednik, kaznodzieja, kustosz kustodii ruskiej, a od 1461 r. także kaznodzieja niemiecki przy kościele szpitalnym św. Ducha we Lwowie26. Wstąpienie Jana do franciszkanów obserwantów dokonało się legalnie, na podstawie zgody jaką uzyskał on od prowincjała franciszkanów konwentualnych Mikołaja Stryczka, przebywającego w tym czasie z wizytą w klasztorze św. Krzyża we Lwowie27.

Jedynym potwierdzonym źródłowo zakonnikiem innej reguły, który zakończył swoje życie jako bernardyn był Antoni z Radomska, absolwent Uniwersytetu Paryskiego i profesor krakowskiej uczelni, który wstąpił do klasztoru na Stradomiu po krótkotrwałym pobycie we wspólnocie kanoników regularnych28. W kontekście uniwersyteckiej kariery tego najwybitniejszego w gronie bernardynów uczonego, należy wspomnieć także o braciach wywodzących się z kręgu Uniwersytetu Krakowskiego - studentach, bakałarzach i magistrach - którzy stanowili znaczną część pierwszego pokolenia spadkobierców Jana Kapistrana na ziemiach polskich29.

Ostatnią kategorię w ramach charakterystyki rekrutacji bernardynów tworzą zakonnicy pochodzący spoza Korony i Litwy, których obecność w konwentach polskich franciszkanów obserwantów rzuca pewne światło na strukturę narodowościową tej wspólnoty. Jak wskazuje na to liczba zaledwie 31 zidentyfikowanych w oparciu o nekrolog braci wywodzących się z terenów położonych poza granicami Korony i Litwy (przy ogólnej liczbie 1019 odnotowanych w tym źródle zakonników), udział przedstawicieli obcych nacji w działalności duszpasterskiej bernardynów był nieznaczny. Na tej podstawie można wnioskować o rodzimym, polskim charakterze bernardyńskiej rekrutacji, który w pełni utrwalił się po utworzeniu w 1467 r. odrębnej

25 H. E. Wyczawski, Bł. Jan z Dukli, w: PSB, t. X, s. 450; idem, Jan z Dukli, w: Hagiografia polska.

Słownik bio-bibliograficzny, red. R. Gustaw, t. I, Poznań 1971, s. 587-594 (bibliografia, s. 595-602 );

idem, Błogosławiony Jan z Dukli. Życie i cześć pośmiertna, Kraków 1957; H. E. Wyczawski, W. F. Murawiec, Święty Jan z Dukli, Kalwaria Zebrzydowska 1997.

26 Brak szczegółowych informacji źródłowych nie pozwala na określenie czasu sprawowania przez Jana poszczególnych urzędów. Kustoszem kustodii ruskiej był zapewne między urzędowaniem Piotra Galatana i Jerzego z Sanoka, tj. w okresie między 1443-1461 r.; K. Kantak, Franciszkanie polscy, t. I, s. 293; H. E. Wyczawski, W. F. Murawiec, Święty Jan z Dukli, s 42.

27 Jan z Komorowa, Memoriale, s. 246.

28 Jan z Komorowa, Memoriale, s. 256; H. E. Wyczawski, Antoni, Marcin, z Radomska, w: SPF, s. 31. 29 K. Kantak, Bernardyni, t. I, s. 279. Grupa braci z wykształceniem uniwersyteckim przedstawiona została w dalszej części rozdziału, w ramach charakterystyki kultury umysłowej bernardynów w średniowieczu, s. 110 n.

prowincji polskiej30. Funkcjonowanie do tego czasu w ramach struktur wikariatu austriacko-czesko-polskiego miało bowiem znaczący wpływ na układ sił narodowościowych w zarządzie prowincji oraz na podejmowane przez władze zakonne decyzje personalne dotyczące także konwentów polskich31. Stąd w gronie braci-cudzoziemców zarejestrowanych przez Innocentego należy upatrywać przede wszystkim zakonników przybyłych na nasze ziemie w okresie przed 1467 r. Wśród „obcych” najliczniejszą reprezentację stanowili bracia legitymujący się pochodzeniem z Prus (8) i Śląska (8) oraz Niemiec (7), w mniejszym zaś stopniu mieszkańcy Węgier (4) i Czech (3)32. W kontekście zagadnienia struktury narodowościowej bernardynów należy wspomnieć także o wzmiankowanych w nekrologu 15 braciach, przy imionach których pojawia się określenie Litwanus bądź de Litwania (odnośnie 10 zakonników),

Ruthenus bądź de Russia (3) oraz Wałachus (2). Przy tak lakonicznym przekazie trudno

jednak stwierdzić, czy autor nekrologu chciał w ten sposób wskazać na narodowość owych zakonników, czy też nie dysponował pełnymi informacjami na temat litewskich, ruskich bądź wołoskich miejscowości, z których wywodzili się bracia o narodowości polskiej33.

Rekrutacja zakonna polskich franciszkanów obserwantów w średniowieczu, w tym interesujących nas szczególnie klasztornych duszpasterzy, miała więc w dużej mierze charakter „prowincjonalny”; opierała się przede wszystkim na elemencie mieszczańskim – mieszkańcach średnich i małych miast i miasteczek, głównie pospólstwa i plebsu. Uzupełniała go również stosunkowo liczna grupa przedstawicieli ludności chłopskiej ze wsi czy pół-wsi położonych w pobliżu miast „bernardyńskich” bądź mieszkańców przedmieść chłopskiego pochodzenia. Obecność wśród kolejnych pokoleń reprezentantów stanu szlachecko-magnackiego oraz innych nacji czy grup duchowieństwa - mimo, iż niewielka – świadczy jednak o szerokim zasięgu oddziaływania braci i ogólnospołecznym zainteresowaniu nową minorycką wspólnotą.

30 J. Kłoczowski, Bracia Mniejsi, s. 80.

31 Szerzej na ten temat K. Kantak, Bernardyni, t. I, s. 17-23; J. Kłoczowski, Bracia Mniejsi, s. 63-64. 32 Podaję za M. Maciszewską, Klasztor bernardyński w społeczeństwie, s. 151-153 (tabela 17). Większość zapisów nekrologowych braci-cudzoziemców nie uwzględnia nazwy miejscowości, z której pochodzili. 33 Ibidem, s. 154.