• Nie Znaleziono Wyników

Bernardyńskie techniki kształtowania religijności masowej

1. Kazanie jako podstawowy instrument religijnego przekazu

1.2. Teksty wzorcowych kazań

Brak przekazów rejestrujących przebieg bernardyńskich predykacji sprawia, iż jedynym najpełniejszym materiałem, którym dysponuje historyk badający charakter średniowiecznego kaznodziejstwa obserwantów są zachowane w księgozbiorach klasztornych kolekcje łacińskich wzorcowych sermones pisane przez uzdolnionych i doświadczonych w sztuce predykacji zakonników (bądź obcych autorów). Przy właściwie sformułowanym kwestionariuszu pytań, uwzględniającym specyfikę tego rodzaju tekstów, z których każdy stanowi jedynie proponowany przez autora

55 W średniowiecznych rękopisach kazań znaleźć można wiele incipitów (rzadziej pełnych tekstów) pieśni, poprzedzonych niekiedy wezwaniem kaznodziei do wspólnego ich śpiewania; T. Sinka, Polska

pieśń w liturgii, „Nasza Przeszłość” 60(1983), s. 250.

56 Przekładanie kaznodziejskiej prozy - całych tekstów bądź fragmentów – na interesującą dla masowego odbiorcy formę rymowaną, głoszoną w rodzimych językach, upowszechniło się w ciągu XIV i XV w. w całej Europie zachodniej, zwłaszcza we Francji i Anglii. Napotykało jednak równocześnie na krytykę ze strony niektórych kaznodziejów dostrzegających w tej praktyce „pułapkę, która kusi ucho zamiast nawracać dusze”; K. Panuś, Zarys historii kaznodziejstwa, s. 159.

57 T. Sinka, Polska pieśń, s. 243; T. Witczak, Literatura średniowieczna, s. 131. Szczegółowa charakterystyka tego utworu została przedstawiona w podrozdziale traktującym o twórczości poetyckiej franciszkanów obserwantów, s. 213-214.

„scenariusz” kazania59, wnikliwa analiza bernardyńskich zbiorów może przynieść wiele cennych ustaleń dotyczących kaznodziejskiego warsztatu braci, poruszanej w nauczaniu problematyki oraz stosowanych technik i zabiegów predykacyjnych. Podejmując się tego zadania w oparciu o 22 wybrane teksty kazań pochodzące z 7 kolekcji przechowywanych w Bibliotece OO. Bernardynów w Krakowie zmuszona jestem w pierwszym rzędzie przedstawić wszystkie kwestie ogólne i trudności, jakie niesie ze sobą krytyka i interpretacja tego rodzaju źródła.

Zasadniczy problem, na jaki natrafia historyk poszukujący odpowiedzi na pytania o treści i metody bernardyńskiego nauczania ex auditu w oparciu o zabytki literatury kaznodziejskiej, dotyczy kwestii autorstwa anonimowych kolekcji sermones pochodzących z klasztornych księgozbiorów. Bernardyńska proweniencja wielu XV i XVI-wiecznych kodeksów jest zwykle jedyną, lecz niewystarczającą wskazówką do określenia tożsamości zawartych w nich tekstów. Identyfikację autorów tych kazań utrudnia dodatkowo działalność nie ujawniających swego imienia skryptorów, którzy przepisując kolekcje cieszące się w zakonie szczególną popularnością, mogli wprowadzać do nich pewne zmiany i uzupełnienia, pozostawiając tym samym ślad twórczego wkładu w kopiowane dzieło60. Obraz autorstwa bernardyńskich zabytków piśmiennictwa kaznodziejskiego – jak i znacznej części całej literackiej spuścizny średniowiecza – w znacznym stopniu zaciemnia także stosowana powszechnie w tym okresie technika kompilacji, polegająca na przepisywaniu fragmentów z innych, znanych tekstów i budowaniu na ich podstawie nowych, integralnych całości literackich. Odnosi się ona również do kolekcji sermones o ustalonym autorstwie, utrudniając - bądź niejednokrotnie uniemożliwiając - określenie stopnia oryginalności zawartych w nich tekstów. Przy tak zarysowanym problemie pewne efekty badawcze mogłaby przynieść jedynie wnikliwa, zakrojona na szeroką skalę analiza porównawcza treści wszystkich kazań zawartych w poszczególnych zbiorach bernardyńskich i obcych.

Kompilacyjny charakter działalności zarówno autorów jak i skryptorów przysparza ponadto dodatkowych trudności na etapie poszukiwania zbiorów kazań, które nie zawsze spisywane były w oddzielnych kodeksach, lecz często wchodziły w

59 Jak podkreślają badacze, specyfika tego rodzaju źródła jakim jest tekst wzorcowego kazania znacznie utrudnia a w pewnym stopniu nawet uniemożliwia, dotarcie i odtworzenie jego wersji mówionej – tej, której bezpośrednio doświadczali słuchacze; zob. M. Korolko, O kunszcie oratorskim, s. 56-58.

60 Wśród siedmiu rękopisów, z których zaczerpnięty został poniższy materiał źródłowy żaden nie przekazuje informacji na temat kopisty, a autorstwo udało się ustalić tylko w odniesieniu do dwóch zbiorów (10/R; 15/R); pozostałe określane są jako anonimowe.

skład rękopisów będących zbiorami różnych pod względem treściowym i gatunkowym tekstów – głównie traktatów teologicznych, pism religijnych i przeznaczonych do wykorzystania w pracy duszpasterskiej61. Kazania odnajdywane w tego rodzaju manuskryptach nie składają się na zamknięte kolekcje tematyczne, lecz mają zwykle postać fragmentaryczną i wyrywkową, zapisywane często jako luźne notatki czy streszczenia innych łacińskich tekstów. Anonimowy i przygodny charakter tych kaznodziejskich przekazów sprawia, iż nie przedstawiają one dla historyka tak cennego źródła jak spisywane w oddzielnych kodeksach kompletne zbiory kazań o określonej tematyce i przeznaczeniu.

Problem autorstwa wielu z zachowanych średniowiecznych kolekcji sermones o proweniencji bernardyńskiej powoduje równocześnie trudność w ich datacji, zarówno w odniesieniu do czasu powstania zbioru jak i ewentualnej sporządzonej przez skryptora kopii. Spośród rękopisów przechowywanych w Bibliotece Prowincji OO. Bernardynów w Krakowie oraz w wielu innych polskich bibliotekach znaczna większość datowana jest na pierwszą połowę XVI w. a część na przełom XV/XVI wieku62. Zaledwie kilka zidentyfikowanych zostało jako kodeksy powstałe w XV w., wśród których znajdują się jedynie kolekcje autorów niebernardyńskich bądź anonimowych. Brak zabytków oryginalnej twórczości sławnych kaznodziejów należących do pierwszego pokolenia obserwantów jest ważną i często podejmowaną w literaturze przedmiotu kwestią. Jej przyczynę upatruje się we fragmentarycznym stanie zachowania całego rodzimego (łacińskiego) piśmiennictwa średniowiecznego bądź w anonimowości wielu, nie tylko XV-wiecznych, manuskryptów, które mogą także zawierać niezidentyfikowane dotąd kazania Szymona z Lipnicy czy Władysława z Gielniowa. W kaznodziejskiej spuściźnie bernardynów powstałej w okresie do połowy XVI w. ważne miejsce zajmuje kilkanaście rękopisów zawierających sermones dwóch wybitnych predykatorów - Klemensa z Radymna i Jakuba ze Śremu63. Obok pojedynczych kolekcji Mikołaja z

61 Taki charakter ma m.in. rękopis o tytule De forma secunde praedicationis z BPB (sygn. 2/R) oraz rękopisy proweniencji bernardyńskiej znajdujące się w zbiorach Bibl. Czartoryskich w Krakowie (sygn. 2394 I) i Bibl. Kórn. (sygn. 56, 97, 119); J. Zathey, Katalog rękopisów, s. 232-278.

62 Z rękopisów stanowiących podstawę źródłową niniejszej pracy tylko dwa datowane są na XV/XV w. (4/RL; 7/R).

63 Zachowało się osiem rękopisów zawierających kolekcje Klemensa z Radymna: trzy znajdują się w zbiorach Bibl. Czartoryskich (sygn. 2407, 2409, 2411), w BPB (10/R) oraz w Bibliotece Kórnickiej (56), Bibl. Sem. Duch. w Sandomierzu (418) i w BJ (4916, 6971- dwie części kolekcji Sermones diversi). Dorobek Jakuba ze Śremu reprezentuje 6 manuskryptów należących obecnie do zbiorów: BPB (12/R, 15/R), BJ(5150), Bibl. Kórn. (1123), Bibl. UW (Lat O I 64) oraz Bibl. Sem. Duch. w Sandomierzu (157); podaję za H. E. Wyczawskim, Ramułt Klemens, s. 407 i za W. Murawcem, Jakub ze Śremu, s. 184.

Sokolnik64 i Fortunata z Orłowa65 są to jedyne zachowane średniowieczne zbiory autorskich kazań bernardyńskich.

Do grona literatury pomocniczej dla zakonnych predykatorów zaliczały się także popularne kolekcje znanych autorów niebernardyńskich i obcych, powielane w klasztornych skryptoriach, nierzadko przez wybitnych kaznodziejów. Jednym z tego rodzaju zbiorów były Sermones de Sanctis Mikołaja z Błonia, których egzemplarz, sporządzony przed 1484 r. i przekazany przez prowincjała Michała Bala, służył Janowi z Prus i kolejnym kaznodziejom kościańskiego klasztoru. Z uwagi na unikatowy charakter dedykacji umieszczonej pod tytułem rękopisu (Blonie de Sanctis pars

estivalis), warto przytoczyć ją w całości: Iste liber est loci Costensis ad Sanctam Mariam de Angelis concessus ad usum fratris Johannis de Prussia predicatoris et confessoris ordinis minorum de observancia per me fratrum Michaelem alias Bal ordinis minorum de observancia eiusdem vicarium provincie imeritum 148466. Innym cennym zabytkiem potwierdzającym bogaty i zróżnicowany stan księgozbiorów przeznaczonych na potrzeby zakonnych predykatorów jest pochodzący z biblioteki klasztoru lwowskiego odpis postylli Carcer Animae Jana Szczekny, sporządzony w drugiej połowie XV w skryptorium krakowskim67. Poza rękopisami posiadającymi adnotacje dotyczące osoby autora i tytułu dzieła poddawanego skryptorskiej obróbce, należy mieć na uwadze także szereg kodeksów proweniencji bernardyńskiej, których anonimowość, jak już wspomniano, nie pozwala na jednoznaczne określenie tożsamości autorów przepisywanych kazań.

Wszystkie przedstawione powyżej problemy dotyczące identyfikacji zachowanych, zwłaszcza anonimowych, średniowiecznych rękopisów kolekcji

sermones o proweniencji bernardyńskiej - ich autorstwa, stopnia oryginalności tekstów i

czasu powstania (samej kolekcji jak i manuskryptu) – ważne w badaniach źródłoznawczych i pracach edytorskich, nie stanowią jednak wyraźnej przeszkody w podejmowanej przez mnie próbie dociekania charakteru, formy i treści predykacji obserwantów na podstawie dokumentujących ją literackich zabytków. Przy tak sformułowanym problemie badawczym kwestia tożsamości autora i skryptora danej

64 Bibl. Czartoryskich, rkps 2394 I (datowany na ok. 1500 r.; oprócz kazań Sokolnickiego zawiera także pisma religijne i traktaty teologiczne).

65 Bibl. Ossolineum, rkps 1986.

66 Bibl. Kórn., rkps 52; J. Zathey, Katalog rękopisów, s. 162.

67 BPB, rkps 5/R: Sermones de tempore (tyt. oryg.). O twórczości kaznodziejskiej sławnego teologa -cystersa, kaznodziei i spowiednika Władysława Jagiełły: Z. Siemiątkowska, Jan Szczekna, „Materiały i Studia Zakładu Historii Starożytnej i Średniowiecznej” V(1965), s. 34-75; M. Markowski, Dzieje

kolekcji oraz wszystkich towarzyszących jej pytań zajmuje bowiem miejsce drugorzędne wobec najważniejszego w tym względzie zagadnienia, jakim jest bernardyńska proweniencja tegoż rękopisu, wskazująca na fakt jego użytkowania przez zakonnych kaznodziejów68. Określenie „kolekcje bernardyńskie” nabiera tym samym najszerszego znaczenia, obejmując zarówno zbiory kazań ułożone przez znanych z imienia obserwantów, jak i kaznodziejskie „podręczniki” autorów anonimowych i obcych - a więc wszystkie, do których bernardyńscy praedicatores mieli dostęp w swoich klasztorach. Należy jednak zaznaczyć, iż stosowane w tak szerokim zakresie znaczeniowym sformułowanie zakłada równocześnie pewną hierarchizację, czy gradację materiału źródłowego, przypisując najwyższą wartość kolekcjom autorów bernardyńskich jako źródłom najbliższym rzeczywistości i kaznodziejskiemu doświadczeniu obserwantów u schyłku średniowiecza.

W związku z przedstawionymi powyżej uwagami, próba charakterystyki kaznodziejstwa bernardyńskiego widzianego przez pryzmat literatury kaznodziejskiej, którą bracia dysponowali i tworzyli, podjęta została przeze mnie w oparciu o 24 teksty kazań pochodzących z siedmiu kolekcji należących do zbioru rękopisów Biblioteki Prowincji OO. Bernardynów w Krakowie. Dokonana selekcja materiału źródłowego, miała na celu przede wszystkim ukazanie interesującego nas zagadnienia w możliwie najszerszym wymiarze, dlatego wybrane zostały rękopisy zróżnicowane pod względem rodzaju cyklu i tematyki kazań, osoby autora, miejsca powstania oraz klasztornej proweniencji. Stosownie do kolejności wyznaczonej przez sygnatury Biblioteki Prowincji pierwsze miejsce w tej grupie zajmuje rękopis 3/R o tytule Sermones de

passione Domini (tyt. utw.), datowany na lata 40-te bądź około połowy XVI w.,

sporządzony w skryptorium krakowskim. Brak informacji o autorze (i skryptorze) kolekcji oraz zapisane na początku każdego kazania motto Iesus Nazaraenus Rex

Judeorum, którym chętnie posługiwał się w swoim nauczaniu Władysław z Gielniowa,

skłoniły K. Grudzińskiego do przypisania tego zbioru twórczości owego słynnego XV-wiecznego kaznodziei69. Polemikę z tą koncepcją podjął W. Wydra słusznie, moim zdaniem, stwierdzając, iż pojawiające się na kartach tego rękopisu wezwanie INRI nie

68 Potwierdzają to również same karty manuskryptów, opatrzone licznymi łacińskimi i polskimi glosami marginalnymi oraz interlinearnymi, skreślonymi piórem bernardyńskich czytelników bądź kopistów, zawierającymi nierzadko ciekawy przekaz historyczny; zob. E. Belcarzowa, Glosy polskie w łacińskich

kazaniach średniowiecznych, Wrocław 1981.

69 K. Grudziński datuje tę kolekcję na ok. 1500 r., nie precyzując przy tym, czy jest to czas powstania kazań, czy samego rękopisu; idem, Błogosławiony Władysław z Gielniowa, w: Polscy święci, red. J. R. Bar, t. 6, Warszawa 1986, s. 81.

jest wystarczającym argumentem pozwalającym widzieć w osobie Gielniowczyka autora wspomnianej kolekcji. Inwokacja ta stała się bowiem popularna w całym zakonie (i nie tylko), co znajduje potwierdzenie również w innych źródłach, jak choćby w kronice Jana z Komorowa70. Trudno jednak do końca zgodzić się z innym twierdzeniem W. Wydry, iż zawarte w tym rękopisie teksty nie składają się na typową kolekcję

sermones, lecz są „rodzajem paraliturgicznego nabożeństwa na Wielki Piątek,

wykonywanego zapewne w języku polskim (o czym świadczą liczne glosy polskie i wplecione modlitwy w języku polskim), połączonego z rozmyślaniami, naukami i rozpamiętywaniem męki Chrystusowej, częściowo zapewne udramatyzowanego”71. Te uwagi autor odnosi również do kilku innych rękopisów proweniencji bernardyńskiej datowanych na okres od schyłku XV do połowy XVI w., m.in. do drugiego znajdującego się w zbiorach Biblioteki Prowincji manuskryptu zawierającego anonimową kolekcję Sermones de passione Domini, sporządzonego na przełomie XV/XVI w., prawdopodobnie we Lwowie72. Na podstawie przeprowadzonej analizy treści i konstrukcji wybranych kazań pochodzących z obu wspomnianych kodeksów można stwierdzić, iż zawarte w nich rozważania o Męce Pańskiej mieszczą się w konwencji ludowego kazania pasyjnego i nie ma, moim zdaniem, powodu, aby odmawiać tym rękopisom znamion kolekcji sermones. Uwzględniające potrzeby i nastrój liturgii wielkopiątkowej, zbiory te stanowią w rzeczywistości najwierniejsze odbicie charakteru późnośredniowiecznego kaznodziejstwa popularnego (masowego) - wolnego od rygorystycznego respektowania zasad scholastycznej ars praedicandi (choć z nich nie rezygnującego) i dążącego do uaktywnienia sfery religijnego przeżycia słuchaczy m.in. poprzez wzbogacanie predykacji o inne środki przekazu i znane praktyki dewocyjne, takie jak wspólna modlitwa czy śpiew.

Bez jednoznacznej odpowiedzi pozostaje natomiast pytanie o zachodzącą między tymi kolekcjami relację. Wspólna tematyka, przeplatające się na kartach obu rękopisów biblijne motto Respice in me oraz zbliżone wersje zamieszczonych w nich modlitw w języku polskim73 wskazują na wyraźne podobieństwo krakowskiego i

70 Jan z Komorowa, Memoriale, s. 1,4, 5.

71 W. Wydra, Władysław z Gielniowa, s. 87, przyp. 60, s. 189-190.

72 BPB, rkps 4/RL: Sermones (tyt. utw.). Zróżnicowany dukt pisma wskazuje na pracę dwóch skryptorów – rozpoczętą w XV i kontynuowaną XVI w.

73 Rękopis krakowski zawiera teksty dwóch modlitw związanych z wielkopiątkową adoracją krzyża i zaczynających się od słów Bądź pozdrowion, krzyżu Pana Wszechmocnego (3/R, s. 17) oraz O krzyżu

święty, bądź pozdrowion (3/R, s. 18), będących luźną parafrazą dwóch ostatnich zwrotek hymnu

lwowskiego zbioru Sermones de passione Domini, lecz jedynie szczegółowa analiza porównawcza wszystkich zawartych w nich tekstów mogłaby pomóc w ustaleniu, czy mamy w tym przypadku do czynienia z relacją „oryginał-kopia” bądź „kopia-kopia”, czy też ze wspólnym autorstwem obu kolekcji.

W charakterystyce kazań bernardyńskich wykorzystany został także tekst Sermo

de communione należący do anonimowej kolekcji de tempore, której zachowany

rękopis, datowany na przełom XV/XVI w. mógł powstać w skryptorium lwowskim74. Kilka z analizowanych i interpretowanych tekstów pochodzi z kolekcji Klemensa z Radymna, która zachowała się w rękopisie z pierwszej połowy XVI, należącym pierwotnie do księgozbioru klasztoru lwowskiego i tam prawdopodobnie sporządzonym. Ten nie posiadający oryginalnego tytułu zbiór kaznodziejskich wykładów Klemensa daje się zaliczyć do cyklu sermones dominicales et de sanctis75. Wśród poddawanych przez mnie krytyce źródłowej i interpretacji bernardyńskich

sermones znalazły się ponadto kazania z anonimowej kolekcji Sermones de sanctis et quadragesimales (tyt. utw.), stanowiącej treść rękopisu z pierwszej połowy XVI, który

mógł powstać w Krakowie76. Kolejnym rękopisem, z którego zaczerpnięte zostały przykłady wzorcowych predykacji, jest manuskrypt z anonimową kolekcją Sermones

dominicales et de tempore (tyt. utw.), datowany na początek XVI wieku77. Jako przypuszczalne miejsce jego powstania wskazuje się skryptorium krakowskie, a na podstawie informacji zamieszczonych na wyklejce kodeksu udało się ustalić, iż służył on kaznodziejom konwentu w Kazimierzu Biskupim (do końca XVI w.) i w Radomiu. Ostatnia grupa wybranych przeze mnie kazań pochodzi z autorskiej kolekcji Jakuba ze Śremu Sermones dominicales et de sanctis (tyt. utw.), która powstała w latach 1522-1539, w trakcie jego kaznodziejskiej działalności we Lwowie, Opatowie, Radomiu i Samborze. Stosunkowo dokładne ustalenie czasu i miejsca, w których Jakub głosił i spisywał (on lub inny kopista) swoje wykłady, umożliwiły odnotowane pod tytułami

dwie zbliżone wersje Pozdrowion bądź, krzyżu święty (4/RL, s. 33-35, 282) oraz modlitwa Bądź

pozdrowiona, Przenajświętsza Ofiaro (4/RL, s. 224-225).

74 BPB, rkps 7/R: Sermones de tempore (tyt. utw.). W kolekcji dominują kazania przeznaczone na okres Wielkiego Postu i Wielkanocy; Sermo de communione, s. 158-173.

75 BPB, rkps 10/R; W inwentarzu rękopisów funkcjonuje pod utworzoną nazwą Sermones. Na stronie 411 manuskryptu kopista odnotował cenną uwagę dotyczącą miejsca, gdzie dane kazanie zostało (po raz pierwszy?) wygłoszone: predicatum in loco posnaniensis.

76 BPB, rkps 11/R. Kodeks ten należał do biblioteki klasztornej w Tarnowie, nie można jednak wykluczyć również jego wcześniejszej krakowskiej proweniencji.

sześciu kazań łacińskie glosy, zawierające informacje o okolicznościach, w jakich dany tekst powstał bądź był wygłoszony78.

Na podstawie przeanalizowanych tekstów kazań pochodzących z wyżej wymienionych kolekcji można w pierwszym rzędzie określić charakter formalny zbiorów wzorcowych sermones powstających na potrzeby bernardyńskich predykatorów. Sporządzane rękopisy zawierały, zgodnie z wymogami XIII-wiecznej

ars praedicandi uaktualnianymi przez potrzeby późnośredniowiecznego nauczania

parafialnego, kompletne tematycznie cykle kazań, dostosowane do układu roku liturgicznego i niejednokrotnie, zapewne z powodów praktycznych, łączone w szersze kolekcje, co odzwierciedlają ich tytuły: Sermones dominicales et de sanctis, Sermones

dominicales et de tempore, czy Sermones de sanctis et quadragesimales. Manuskrypty

z Sermones de passione Domini stanowią z kolei przykład charakterystycznego dla piśmiennictwa kaznodziejskiego tego okresu wyraźnego różnicowania kolekcji pod kątem tematyki oraz ich przeznaczenia. W strukturze formalnej bernardyńskich „podręczników” dla kaznodziejów dostrzec można wiele elementów, które składają się na specyficzną konstrukcję późnośredniowiecznych kazań ludowych, z jednej strony respektującą – w różnym stopniu – reguły ars praedicandi, z drugiej – odzwierciedlającą indywidualizm autora, pozostawiającego czytelnikom pewien zakres swobody w doborze i układzie kaznodziejskiego materiału.

Bernardyńskie teksty sermones budowane są w oparciu o XIII-wieczny schemat kazania scholastycznego, odwzorowywanego z różnym stopniem dokładności79. We wszystkich przeanalizowanych tekstach – także tych, pochodzących z kolekcji pasyjnych, których predykacyjny charakter budzi największe wątpliwości, dają się wyróżnić poszczególne stałe części wykładu – zaczerpnięty z tekstu ewangelii temat (thema), zawierający trzy bądź więcej części podział treści (divisio)80 oraz rozwinięcie (dilatatio), którego zakres nie zawsze odpowiada liczbie przedstawionych w divisio tez czy argumentów, i niejednokrotnie obejmuje tylko kilka pierwszych bądź wybranych

78 BPB, rkps 15/R, s. 8: fr. Jacobus (de Srzem) in Radom 1537, s. 16: In Sambor fr. Jacobus (de Srzem)

1539 praedicator, s. 24: In Sambor 1538, s. 75: 1537 in Radom fr. Jacobus de Srzem praedicator ibidem,

s. 123: Anno Domini 1522 fr. Author Leopoli (we Lwowie), s. 215: In loco opathoviensi fr. Jacobus de

Srzem 1536.

79 W literaturze polskiej budowę kazania scholastycznego omówił ostatnio S. Bylina, Kazania, s. 16-17; K. Panuś, Zarys historii kaznodziejstwa, s. 163-170; idem, Kaznodziejstwo w katedrze krakowskiej, s. 99-101.

80 Większość kazań z kolekcji Klemensa z Radymna posiada trójczłonowy stały podział wykładu: 1.

documenta salutaria (zbawienne świadectwa) 2. ligamenta divinalia (zobowiązania wobec Boga) 3. fulcimenta exemplaria (pomocne przykłady). Autor rozwija zwykle tylko pierwszą część, a drugą i trzecią

wątków. Autorzy tych tekstów nie wprowadzają tematów pomocniczych (prothema), które należały do rzadko stosowanych w polskim średniowiecznym piśmiennictwie kaznodziejskim81. Nie wszystkie bernardyńskie wykłady posiadają również stałe części zamykające wywód – podsumowanie myśli przewodniej, czyli tzw. unitio oraz formułę końcową – clausio, a w niektórych zauważalne jest wyraźne urwanie toku wykładu na etapie dilatatio, w trakcie lub po omówieniu jednej z głównych przesłanek kazania. Przyczyn tej niestaranności czy braku konsekwencji w budowaniu wykładu można się jedynie domyślać, odnosząc je do charakteru tego rodzaju kolekcji i przejawiającej się w tym wymiarze wolności twórczej autora nie ograniczonego do końca konwencją i scholastycznym schematem. Taka forma zapisu niektórych sermones może być również konsekwencją pracy kopisty, który powielając tekst mniej lub bardziej świadomie dokonał w nim pewnych przeróbek, skracając, streszczając bądź usuwając niektóre jego fragmenty. Nie można jednak wykluczyć, iż odstępowanie od tradycyjnych reguł literatury kaznodziejskiej, zwłaszcza brak rozwinięcia wszystkich kolejnych tez wykładu, wynikało z akcentowania podręcznikowego charakteru kolekcji, które - przypomnijmy - nie były gotowymi do odtwarzania „scenariuszami” kazań, lecz miały pełnić jedynie rolę tekstów pomocniczych, przykładowych, w różnym wymiarze modyfikowanych i uzupełnianych przez zakonnych retorów w trakcie ich publicznych wystąpień.

Ostatnia z przedstawionych powyżej możliwości interpretacji swobodnego stosunku twórców kolekcji bernardyńskich do schematu kazania scholastycznego nawiązuje jednocześnie do drugiego aspektu tej twórczości – dającej się odczytać szczególnej relacji między autorem a potencjalnymi czytelnikami, którzy traktowani przez niego jako współtwórcy kazania, mogą mieć duży wpływ na ostateczny kształt głoszonego wykładu. Znajduje to potwierdzenie już na etapie układania bernardyńskich kolekcji, w których, zapisywane jest nie jedno, lecz niejednokrotnie dwa a nawet trzy wzorcowe kazania przeznaczone na określony dzień roku liturgicznego82. Również w narracji poszczególnych sermones wyraźny staje się głos autora, który zwracając się bezpośrednio do czytelnika poprzez formę dic, nie tyle nakazuje mu, co doradza wprowadzenie w tym bądź innym miejscu wykładu określonych wątków. Fakt, iż nie zostają one rozwinięte, lecz jedynie wskazane czy zasygnalizowane przynosi

81 S. Bylina, Kazania, s. 16.

82 Wzbogacanie zbiorów kazań o dodatkowe teksty upowszechniło się w okresie późnego średniowiecza w całej literaturze kaznodziejskiej powstającej na użytek nauczania masowego (parafialnego); S. Bylina,

dodatkową informację o autorze, który zna czytelników oraz zakres ich kaznodziejskiej wiedzy i wie, że wskazówka dic ut in legenda czy dic de muliere abscondita83 będzie

dla nich zrozumiała i wystarczająca. Pozostawiany predykatorom stosunkowo szeroki