• Nie Znaleziono Wyników

Rozpoczęcie zabiegu oraz technika wykonania

W obszarze warg sromowych większych i mniejszych lekarz umieścił elektrodę na skórze, aby stykała się z nią całą po-wierzchnią. Dociskając głowicę, uruchomił pedałem emisję fal o częstotliwości radiowej. Elektrodę przesuwał obustron-nie od najniższej krawędzi wzgórka łonowego do krocza i bocznie do fałdów pachwinowych, również do napletka łechtaczki. Czas ogrzewania tej strefy wynosił 10 min.

W okolicy przedsionka pochwy wykonano zabieg na górnym sklepieniu oraz dolnej ścianie. Lekarz przesuwał elektrodę posuwistymi ruchami w kształcie półksiężyca, do środka i na zewnątrz. Zakres ruchu obejmował głębo-kość 2–5 cm. Czas ogrzewania tej strefy wynosił 20 min.

Zabieg rozpoczęto od wykonywania małych posuwi-stych ruchów i stopniowo je poszerzano oraz wydłużano.

Każdą okolicę zabiegu rozgrzano do jednolitej temperatu-ry głowicy.

Po zabiegu

Położna oczyściła skórę pacjentki, usuwając pozostało-ści żelu ultrasonografi cznego. Sprawdziła miejsce

przy-czepienia płytki uziemiającej po jej usunięciu. Uprzedziła pacjentkę o możliwości odczuwania ciepła i wystąpienia łagodnego zaczerwienienia skóry. Położna poinformowa-ła o ewentualnym poinformowa-łagodnym obrzęku w okolicy poddanej zabiegowi RF. Objawy te powinny ustąpić w ciągu 30 min po zakończeniu zabiegu. Położna udzieliła pacjentce infor-macji na temat zaleceń po zabiegu oraz wskazała, kiedy powinna skontaktować się z lekarzem. Według zaleceń można podjąć typową codzienną aktywność fi zyczną i współżycie bezpośrednio po zabiegu, jeśli nie wystąpi-ło nieprawidwystąpi-łowe krwawienie. Nie ma ograniczeń od-nośnie kąpieli pod prysznicem, w wannie oraz pływania w basenie. Konieczność konsultacji lekarskiej następuje, gdy wystąpią: krwawienie po zabiegu utrzymujące się powyżej 24 h, ból, którego nie można zwalczyć środkami przeciwbólowymi dostępnymi bez recepty, skurcz utrzy-mujący się dłużej niż 24 h, utrzymująca się gorączka, prze-kraczająca 38,3°C.

Pacjentka dobrze tolerowała zabieg. Była spokojna i współpracująca. Odpowiadała na pytania lekarza pod-czas zabiegu. Po ukończeniu procedury skóra zaróżowiona i ciepła. Maksymalna głębokość pochwy 5 cm. Brak za-czerwienienia w miejscu zamocowania płytki uziemiającej.

Skóra nieuszkodzona. Kobieta po zabiegu była w stanie ogólnym i psychicznym dobrym.

Zaplanowano kolejny zabieg na 24 kwietnia 2018 roku.

Zabieg II

Dnia 24 kwietnia pacjentka zgłosiła się do planowanego zabiegu. Przed zabiegiem odbyła się kwalifi kacja. Zabieg odbył się według procedury opisanej w zabiegu I. Pacjent-ka przed zabiegiem znajdowała się w stanie ogólnym i psy-chicznym dobrym. Była zaskoczona odczuwalnymi efekta-mi po I zabiegu. Kobieta była nastawiona pozytywnie do kolejnej sesji. Tym razem wiedziała czego się spodziewać, więc nie była zestresowana.

Ocena nasilenia poszczególnych objawów przed tera-pią RF według badanej (w punktacji od 1 do 5): Wiotkość pochwy: Bardzo luźna 1 2 3 4 5 Bardzo ciasna; Satysfakcja ze współżycia seksualnego: Niezadowalająca 1 2 3 4 5 Sa-tysfakcjonująca; Zdolność do orgazmu: Nigdy 1 2 3 4 5 Za-wsze; Wilgotność pochwy podczas aktywności seksualnej:

Bardzo sucha 1 2 3 4 5 Bardzo mokra; Możliwość kontrolo-wania utrzymania moczu podczas kaszlu: Brak kontroli 1 2 3 4 5 Pełna kontrola; Możliwość kontrolowania strumienia moczu (start i stop): Brak kontroli 1 2 3 4 5 Pełna kontrola;

Częstość odczuwania nagłego parcia na mocz (poczucie, że trzeba iść do toalety): Bardzo często 1 2 3 4 5 Bardzo rzadko.

Wykorzystanie radiofrekwencji w rozwiązywaniu problemów uroginekologicznych u kobiet w wieku okołomenopauzalnym...

59

Pacjentka dobrze tolerowała zabieg. Była spokojna, odpowiadała na pytania lekarza. Po ukończeniu procedury skóra zaróżowiona i ciepła. Maksymalna głębokość po-chwy 5 cm. Brak zaczerwienienia w miejscu zamocowania płytki uziemiającej. Skóra nieuszkodzona. Kobieta po za-biegu była w stanie ogólnym i psychicznym dobrym. Nie mogła doczekać się rezultatu drugiego zabiegu.

Zaplanowano kolejny zabieg na 30 sierpnia 2018 roku.

Zabieg III

Dnia 30 sierpnia pacjentka zgłosiła się do planowanego za-biegu. Przed zabiegiem odbyła się kwalifi kacja. Zmieniono dwa parametry w stosunku do opisu procedury w zabiegu I. Czas ogrzewania okolicy warg sromowych mniejszych i większych wydłużono do 12 minut. Zakres ruchu w drugiej strefi e zabiegu obejmował głębokość 2–7 cm. Pacjentka przed zabiegiem znajdowała się w stanie ogólnym i psy-chicznym dobrym. Zauważyła znaczną poprawę w wystę-powaniu swoich objawów. Miało to wpływ na zmianę jej stosunków z mężem. Kobieta zmieniła postrzeganie wła-snego ciała. Pogodziła się ze zmianami, jakie przechodził jej organizm. Ocena nasilenia poszczególnych objawów przed terapią RF według badanej (w punktacji od 1 do 5):

Wiotkość pochwy: Bardzo luźna 1 2 3 4 5 Bardzo ciasna;

Satysfakcja ze współżycia seksualnego: Niezadowalająca 1 2 3 4 5 Satysfakcjonująca; Zdolność do orgazmu: Nigdy 1 2 3 4 5 Zawsze; Wilgotność pochwy podczas aktywności seksualnej: Bardzo sucha 1 2 3 4 5 Bardzo mokra; Moż-liwość kontrolowania utrzymania moczu podczas kaszlu:

Brak kontroli 1 2 3 4 5 Pełna kontrola; Możliwość kontrolo-wania strumienia moczu (start i stop): Brak kontroli 1 2 3 4 5 Pełna kontrola; Częstość odczuwania nagłego parcia na mocz (poczucie, że trzeba iść do toalety): Bardzo często 1 2 3 4 5 Bardzo rzadko.

Pacjentka dobrze tolerowała zabieg. Była spokojna oraz współpracująca. Po ukończeniu procedury skóra zaróżowiona i ciepła. Maksymalna głębokość pochwy:

7 cm. Brak zaczerwienienia w miejscu zamocowania płyt-ki uziemiającej. Skóra nieuszkodzona. Kobieta po zabiegu w stanie ogólnym i psychicznym dobrym. Była bardzo zadowolona z tego, że zakończyła leczenie, a terapia RF przyniosła oczekiwane rezultaty.

Podsumowanie

Hipoestrogenizm, czyli obniżenie poziomu estrogenów w organizmie, jest źródłem takich problemów, jak: obniże-nie napięcia mięśni gładkich oraz poprzeczobniże-nie prążkowa-nych przepony moczowo-płciowej, zmniejszenie grubości śluzówki cewki moczowej i pęcherza moczowego, zmia-ny zanikowe tkanki łącznej, zmniejszenie ilości kolagenu,

zmiany w aparacie łącznotkankowym przepony moczo-wo-płciowej oraz atrofi a pochwy i sromu [2].

W 2014 roku Międzynarodowe Towarzystwo Badań Zdrowia Seksualnego Kobiety oraz Amerykańskie Towa-rzystwo Menopauzalne stworzyły nową defi nicję atrofi i urogenitalnej – urogenitalny zespół menopauzalny (GSM – z ang. Genitourinary Syndrome of Menopause). Łączy on w sobie atrofi ę sromu i pochwy (VVA – z ang. Vulvovaginal Atrophy) oraz zaburzenia dolnego odcinka układu moczo-wego, spowodowane obniżonym poziomem estrogenów w wieku menopauzalnym [5, 6, 7]. Zespół ten obejmuje objawy ginekologiczne, urologiczne oraz seksualne. Wy-stępują one u 40–54% kobiet w wieku pomenopauzalnym.

Do symptomów ze strony narządów płciowych należą:

ból pochwy lub miednicy mniejszej, suchość pochwy, po-drażnienie, tkliwość narządów płciowych, świąd, rumień sromu, rozluźnienie błony śluzowej pochwy, wygładzenie ścian pochwy, zrastanie warg sromowych mniejszych oraz zwężenie wejścia do pochwy. Zaburzenia ze strony układu moczowego obejmują: częstomocz, parcie naglące, nyk-turię, wysiłkowe nietrzymanie moczu, objawy dyzuryczne i nawracające zakażenia układu moczowego. Do dys-funkcji seksualnych objawiających się w GSM zalicza się:

utratę libido, suchość pochwy, bolesne stosunki płciowe (dyspareunia), ból miednicy mniejszej oraz krwawienia bądź plamienia podczas stosunku. Wśród dominujących symptomów spowodowanych hipoestrogenizmem znaj-dują się: suchość pochwy (75% pacjentek w wieku po-menopauzalnym), dyspareunia (38%) oraz świąd sromu i pochwy (15%) [6, 7]. Wszystkie wymienione wyżej obja-wy mają negatywny wpływ na ogólną jakość życia kobie-ty. Oprócz niedoboru endogennego estrogenu (estradiolu) do czynników ryzyka wystąpienia GSM zalicza się jatro-genny hipoestrogenizm (w wyniku obustronnego wycięcia przydatków), palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, abstynencję płciową lub rzadkie współżycie oraz brak ak-tywności fi zycznej [7]. Najważniejsze w diagnostyce GSM są odpowiednio zebrany wywiad oraz badanie ginekolo-giczne. Podejrzewając ten zespół, należy różnicować go z infekcjami narządów płciowych, alergiami kontaktowy-mi, np. na używane kosmetyki oraz zmianami nowotwo-rowymi [7]. Opisywana w pracy pacjentka, będąca w wie-ku pomenopauzalnym, zgłosiła się do kliniki z objawami typowymi dla GSM. Kobieta oceniła w pierwszym kwe-stionariuszu wiotkość pochwy jako bardzo luźną, satys-fakcję ze współżycia seksualnego jako niezadowalającą, zdolność do orgazmu jako bardzo rzadką oraz wilgotność pochwy jako bardzo suchą. Ponadto pacjentka zazna-czyła, iż występują u niej zaburzenia związane z mikcją.

Do wystąpienia zaburzeń, oprócz naturalnie obniżonego

60

poziomu estrogenów w wyniku zmian menopauzalnych, mógł się przyczynić brak aktywności fi zycznej u pacjentki (wynikający z pracy w biurze – siedzący tryb życia), który jest jednym z czynników ryzyka GSM.

Według danych opracowanych w trakcie 6. Międzyna-rodowych Konsultacji nad Inkontynencją (ICI – z ang. In-ternational Consultations on Incontinence), nietrzymanie moczu (NM) jest chorobą, na którą cierpi 4–8% całej po-pulacji [8]. Schorzenie to uzyskało status choroby społecz-nej, co stanowi o dużym wymiarze tego problemu. W 2010 roku liczba kobiet chorujących na NM w przedziale wiekowym 45–84 lat wynosiła 873 665 tys. [9]. WNM jest defi -niowane jako mimowolna utrata moczu, wtórna do wzro-stu ciśnienia śródbrzusznego, przy jednoczesnym braku skurczu mięśnia wypieracza. Charakteryzuje się niezależną od woli utratą moczu w wyniku wysiłku fi zycznego, takie-go jak: kaszel, kichanie, podnoszenie lub ćwiczenia fi zycz-ne [10, 11]. Zaburzenie to koreluje z niewydolnością aparatu wieszadłowego, który podtrzymuje cewkę mięśniową, lub zwiotczeniem zwieracza cewki moczowej [9]. Do czyn-ników ryzyka WNM zalicza się wiek (występowanie NM wzrasta wraz ze starzeniem się organizmu), otyłość, ciążę i poród, histerektomię, palenie tytoniu, zaparcia, meno-pauzę (związaną z niedoborem estrogenów i nieprawidło-wym metabolizmem kolagenu), ciężką pracę fi zyczną bądź intensywny wysiłek fi zyczny [9, 11, 12]. Etiologia WNM nie jest do końca znana, jednak porody drogami natury i to-warzyszące im urazy dna miednicy są uznane jako jedna z możliwych przyczyn tego zaburzenia [10]. Opisywana w pracy pacjentka przebyła poród siłami natury, co mogło mieć wpływ na wystąpienie u niej WNM. Ponadto kobieta przebyła już menopauzę i występował u niej niedobór es-trogenów, który spowodował zmiany atrofi czne w dolnym odcinku układu moczowego. W wyniku atrofi i urogenital-nej u pacjentki wystąpiły zaburzenia mikcji.

WNM ma bardzo negatywny wpływ na jakość życia kobiet, często ograniczając je w sferze zawodowej, socjal-nej, seksualnej oraz rekreacyjnej. Powoduje to obniżenie samooceny oraz niechęć do swojego ciała, wstyd [13].

Podobnie było u opisywanej pacjentki. Czuła niechęć do swojego ciała, była zmęczona uporczywymi symptomami oraz bierną postawą wobec problemu. W pierwszym kwe-stionariuszu kobieta oceniła możliwość utrzymania moczu podczas kaszlu jako brak kontroli, możliwość kontrolowa-nia strumiekontrolowa-nia moczu jako brak kontroli oraz zaznaczyła, że bardzo często ma poczucie nagłego parcia na mocz. Pa-cjentka podkreślała w rozmowie z położną, iż WNM jest dla niej problemem bardzo krępującym, który zaburza jej życie codzienne. Jej samoocena bardzo spadła w wyniku wystąpienia wyżej wymienionych objawów.

Z badania przeprowadzonego na 133 kobietach z WNM, w czterech poradniach w województwie lu-belskim w latach 2006–2007, aż 16,2% pacjentek ocze-kiwało od położnych wsparcia psychicznego w swoim wstydliwym problemie [12]. Podobnie zachowywała się opisywana pacjentka, która okazywała potrzebę rozmowy z położną w klinice. Po uzyskaniu dokładnych informacji dotyczących zabiegu poczuła ulgę i zadowolenie. Konsul-tacja z położną dała kobiecie wsparcie psychiczne, którego potrzebowała.

W zależności od stopnia nasilenia WNM dostępnych jest wiele metod leczenia – poczynając od zmiany stylu życia, kończąc na inwazyjnych zabiegach operacyjnych.

Te ostatnie stanowią standard leczenia tego schorzenia, ze względu na wysoką skuteczność i niski odsetek powikłań.

Metoda operacyjna nie przywraca jednak pełnej fi zjolo-gii mechanizmu przeciwstawiania się wzrostom ciśnienia śródbrzusznego [14]. Leczenie WNM powinno się rozpo-cząć od najmniej inwazyjnych metod. Do sposobów lecze-nia zachowawczego zalicza się, m.in. zmiany w stylu życia, fi zykoterapię mięśni przepony moczowo-płciowej, środki mechaniczne oraz farmakoterapię. Opisywana w pracy pacjentka nie próbowała wcześniej żadnej z wyżej wy-mienionych metod leczenia WNM. Podobnie wiele innych kobiet (prawie 40%) czeka średnio 5 lat, zanim sięgną po pomoc lekarską. Wynika to najprawdopodobniej z tego, że pacjentki godzą się ze swoim problemem, uważając iż jest to nieuchronna część procesu starzenia się bądź nie mają wystarczającej wiedzy na temat możliwości terapeutycz-nych [15].

Alternatywą leczenia zaburzeń występujących u opisy-wanej pacjentki jest RF. Metoda ta jest nieinwazyjna, bez-pieczna i dobrze tolerowana przez pacjentki. Nie wymaga znieczulenia. Zaleca się jej stosowanie w leczeniu objawów GSM, takich jak atrofi a urogenitalna, zaburzenia seksualne oraz WNM [5, 16]. Zabieg wykonuje lekarz lub położna.

W opisywanym przypadku procedurę wykonywał lekarz specjalista ginekolog-położnik.

Każda pacjentka przed zabiegiem z użyciem RF musi podpisać zgodę, w której opisane są możliwe doznania i ryzyko powiązane z zabiegiem oraz przeciwwskazania do wykonania procedury. W trakcie zabiegu lub po nim może wystąpić uczucie dyskomfortu. Po zakończeniu procedury może pojawić się nieznaczne obrzmienie lub okresowe za-czerwienienie miejsc eksponowanych na promieniowanie, uraz jelita i pęcherza moczowego, przejściowa nadmierna aktywność pęcherza moczowego oraz bolesne stosunki płciowe na skutek zbyt intensywnego działania fal elek-tromagnetycznych. Może, choć rzadko, dochodzić do bli-znowacenia w wyniku uszkodzenia skóry, do oparzeń oraz

Wykorzystanie radiofrekwencji w rozwiązywaniu problemów uroginekologicznych u kobiet w wieku okołomenopauzalnym...

61

zakażenia dróg moczowych bądź pochwy. Pomimo braku przeciwwskazań od producenta klinika ginekologiczna, w której wykonywany był zabieg, zaleca nie przeprowa-dzać go u pacjentek z wszczepionymi rozrusznikami serca (wszczepialny kardiowerter-defi brylator serca, zastawki mechaniczne, rozruszniki), ciężarnych, kobiet z aktywnymi chorobami przenoszonymi drogą płciową oraz z trwają-cym zakażeniem układu moczowego.

Ciepło wytwarzane w skórze pod wpływem fal radio-wych, w zależności od czasu i mocy działania elektrody, skraca oraz zagęszcza cząsteczki kolagenu. Z wiekiem licz-ba włókien kolagenowych w skórze właściwej maleje. Po-zostałe włókna rozciągają się i ich struktura staje się mniej zorganizowana. Podgrzewanie skóry powoduje zwięk-szenie napięcia włókien kolagenowych oraz stymulację fi broblastów do produkcji nowych cząsteczek kolagenu i elastyny. Wytwarzane ciepło w tkankach rozszerza na-czynia krwionośne, co pozytywnie wpływa na odżywienie oraz dotlenienie skóry, a także na jej metabolizm. Działając RF na nabłonek pochwy, doprowadza się do odtworzenia jego grubości oraz większości jego funkcji, między innymi wydzielniczej, chłonnej, elastycznej i nawilżającej. W re-zultacie skóra oraz śluzówka stają się bardziej jędrne i od-zyskują swoje właściwości, znosząc uporczywe objawy [5].

U pacjentki opisywanej w pracy, w wyniku działania RF, nabłonek pochwy stopniowo odzyskiwał swoje funkcje.

Zwiększyła się wilgotność pochwy na skutek wzmożonej produkcji śluzu. Tkanki pochwy stały się mniej wiotkie, ule-gły obkurczeniu, a ich unaczynienie stało się gęstsze.

Liczne publikacje potwierdzają zwiększoną kontrolę moczu po leczeniu RF z kontrolowaną temperaturą. Meto-da ta wywołuje efekt foto-termiczny na głębokość około 0,5 mm wewnątrz ścian pochwy, powodując zmniejszenie objętości jej tkanek w 30%. W badaniu na 10 kobietach z WNM, które zostały poddane terapii z użyciem RF, po zabiegu 7 na 10 pacjentek (70%) uzyskało wynik nega-tywny próby kaszlowej. Rezultaty postępowały nawet do 12 tygodni po zabiegu. Efekt kliniczny był podparty po-zytywnymi zmianami histologicznymi w tkankach ścian pochwy. Dodatkowo dowiedziono, iż terapia RF zwiększa liczbę bakterii Lactobacillus [17]. U opisywanej pacjentki nastąpiła poprawa w kontrolowaniu moczu. Bardzo rzad-ko występowało u niej nagłe parcie na mocz. Tkanki ścian pochwy uległy obkurczeniu, dzięki czemu stały się jędrne.

Pacjentka odzyskała niemalże pełną kontrolę nad strumie-niem moczu oraz trzymastrumie-niem moczu podczas wysiłku.

Natomiast nie zbadano po zabiegu poziomu bakterii Lac-tobacillus oraz nie wykonano próby kaszlowej.

W badaniu prowadzonym przez Monigue i wsp. grupę 10 kobiet z objawami rozluźnienia pochwy, VVA,

zaburze-niami seksualnymi oraz WNM poddano trzem zabiegom z użyciem RF, w odstępach co 4 tygodnie między każdą procedurą. Sprawdzono subiektywne odczucia kobiet po terapii RF 10, 30, 60 oraz 120 dni po ukończeniu leczenia.

Po 120 dniach 77,8% pacjentek było usatysfakcjonowanych lub bardzo usatysfakcjonowanych efektami terapii. 42,9%

wykazało co najmniej 50% poprawę zaburzeń seksual-nych, 55,6% co najmniej 50% poprawę objawów WNM oraz 57,1% zgłosiło 51–75% poprawę objawów VVA.

Wszystkie pacjentki zgłosiły znaczącą poprawę satysfak-cji z ich życia seksualnego [5]. Podobne badanie przepro-wadził Alinsod R.M. Procedurze RF zostały poddane 23 kobiety w przedziale wiekowym 26–58 lat, z czego 5 pań było w wieku menopauzalnym, a 6 w perimenopauzal-nym. Badane zgłosiły się z objawami rozluźnienia pochwy, zaburzeniami seksualnymi (17 kobiet), WNM (6 kobiet) oraz atrofi ą pochwy (8 kobiet). Wszystkie pacjentki zo-stały poddane najwyżej trzem zabiegom RF w odstępach 4–6 tygodni. W rezultacie 6 kobiet poddało się jednemu zabiegowi ze względu na wysoką satysfakcję z efektów po pierwszej terapii RF, 17 pacjentek wzięło udział w dru-gim zabiegu, natomiast w trzecim 11. Nie zgłoszono żad-nych objawów niepożądażad-nych po zabiegu ani komplikacji w trakcie. Wszystkie pacjentki zauważyły poprawę lub zanik objawów, z którymi zgłosiły się do badania, nieza-leżnie od liczby wykonanych zabiegów. Wszystkie kobiety z WNM zgłosiły zmniejszenie bądź brak mimowolnej utraty moczu. Przed terapią RF pacjentki te miały 1–5 epi-zodów dziennie „gubienia” moczu, zużywając przy tym 1–5 wkładek higienicznych każdego dnia. Po ukończeniu terapii 5 na 6 kobiet z WNM nie wymagało już używa-nia wkładek i nie zgłosiły ani jednego epizodu bezwolnej utraty moczu. Wszystkie pacjentki z zaburzeniami seksu-alnymi (zaburzenia orgazmu) zgłosiły znaczącą poprawę w postaci częstszych, bardziej intensywnych i szybszych orgazmów. Działanie RF zwiększyło unaczynienie, a zatem wrażliwość łechtaczki oraz sromu na bodźce z zewnątrz.

Wszystkie pacjentki z atrofi ą pochwy zgłosiły rozwiązanie swojego problemu w postaci poprawy nawilżenia pochwy i co z tego wynika, braku potrzeby korzystania z lubrykan-tów. Badane opisały procedurę RF jako przyjemną i bardzo wygodną, gdyż nie wymaga ona znieczulenia ani specjal-nego przygotowania. Po zabiegu pacjentki mogły wrócić do normalnych czynności codziennych, uwzględniając współżycie zaraz po procedurze. Po zakończeniu bada-nia wszystkie pacjentki były usatysfakcjonowane efektem końcowym oraz zaznaczyły, że na pewno poleciłyby tera-pię RF swoim bliskim [16].

Coraz więcej źródeł naukowych opisuje, iż leczenie RF z kontrolowaną temperaturą jest bezpieczne,

wygod-62

ne i dobrze tolerowane przez pacjentki. Metoda ta jest efektywna w leczeniu rozluźnionych tkanek pochwy, ze-wnętrznej i weze-wnętrznej VVA, WNM oraz zaburzeń sek-sualnych – przede wszystkim zaburzeń orgazmu. Kliniczne efekty są widoczne bezpośrednio po pierwszym zabiegu i postępują przez kolejne 3 miesiące [16]. Opisywana w pracy pacjentka, podobnie jak grupy badawcze w litera-turze naukowej, również była bardzo usatysfakcjonowana efektami zabiegów. Pierwsze rezultaty pacjentka zauwa-żyła już po jednym zabiegu. Po około czterech tygodniach od zabiegu kobieta zgłosiła poprawę w zdolności do orga-zmu, wilgotności pochwy podczas aktywności seksualnej oraz w objawach nietrzymania moczu. Po około czterech miesiącach od drugiego zabiegu, pacjentka zgłosiła jeszcze bardziej korzystną zmianę w wiotkości pochwy, wilgotno-ści pochwy podczas aktywnowilgotno-ści seksualnej oraz w obja-wach WNM. Kobieta odzyskała kontrolę nad mikcją oraz bardzo rzadko odczuwała nagłe parcie na mocz. Po ukoń-czeniu leczenia pacjentka była bardzo zadowolona z ogól-nej poprawy jej jakości życia. Poprawiła się jej samoocena, kobieta poczuła się dobrze we własnym ciele. Zniesienie uciążliwych objawów miało duży wpływ na jej satysfakcję z życia seksualnego i stosunki z mężem, co wcześniej sta-nowiło duży problem psychologiczny dla pacjentki.

Oświadczenia

Oświadczenie dotyczące konfliktu interesów Autorzy deklarują brak konfl iktu interesów.

Źródła finansowania

Autorzy deklarują brak źródeł fi nansowania.

Piśmiennictwo

Włodarczyk M, Dolińska-Zygmunt G. Wyznaczniki poczucia 1.

jakości zdrowia kobiet w okresie okołomenopauzalnym, Im-puls, Kraków 2018: 12–41.

Brodowska A. Ginekologia od teorii do praktyki, Wydawnic-2.

two Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, Szczecin 2014: 179–185.

Grzechocińska B. Problemy okresu menopauzy. Możliwości 3.

terapii, Borgis-Medycyna Rodzinna 2/2004: 55–60.

Kuźlik R. Radiofrekwencja w ginekologii estetycznej, Gineko-4.

logia Plastyczna i Rekonstrukcyjna 1/2018: 18–19.

Wańczyk-Baszak J, Woźniak S, Milejski B, Paszkowski T. Gen-5.

itourinary syndrome of menopause treatment using lasers and temperature-controlled radiofrequency, Menopause Rev 2018; 17(4): 180–184.

Gaspar A, Maestri S, Silva J et al. Intraurethral Erbium: YAG 6.

Laser for the Management of Urinary Symptoms of

Genito-urinary Syndrome of Menopause: A Pilot Study, Lasers in Sur-gery and Medicine, 2018; 50: 802–807.

Kamiński P, Szafarowska M. Atrofi a urogenitalna i urogeni-7.

talny zespół menopauzalny, W: Baranowski W, Rogowski A, Uroginekologia, Medical Tribune Polska, Warszawa 2018:

103–107.

Gackiewicz M, Klein N, Michałek T, Poryszewska A. Raport 8.

pacjent z NTM w systemie opieki zdrowotnej 2017, 6. Edy-cja raportu World Continence Week 2017, Warszawa, czer-wiec 2017.

Chmielewska D, Kwaśna K, Piecha M i wsp. Wybrane metody 9.

zachowawczego leczenia wysiłkowego nietrzymania moczu – aktualne poglądy. Część 1, Przegląd Menopauzalny 2012; 4:

264–268.

Rechberger T, Wróbel A. Patofi zjologia zaburzeń mikcji –

Rechberger T, Wróbel A. Patofi zjologia zaburzeń mikcji –