• Nie Znaleziono Wyników

W wielu opracowaniach z zakresu pedagogiki, socjologii, psychologii podkreśla się, że czasy, w których żyjemy, nie stwarzają dogodnej sytuacji wyjściowej dla procesów socjalizacji i wychowania młodego pokolenia. Jak podaje Hanna Malicka -Gorzelańczyk, „zagrożenia współczesnego świata, między innymi wzrost patologii społecznych, zachwianie podstawowych wartości etycznych, przeobrażenia rodziny, stanowią często dla młode-go pokolenia zbyt trudne zjawiska. Niewątpliwie dorastanie w przestrzeni obejmującej wiele sprzecznych wartości, ideologii, prawd, w której brak jest stałych, uniwersalnych kryteriów postępowania, stanowi źródło bra-ku poczucia bezpieczeństwa młodego człowieka, a tym samym przeszkodę w ukształtowaniu realistycznego obrazu siebie i świata oraz dojrzałych po-staw etycznych i społecznych. We współczesnym świecie podważa się war-tość rodziny, w której dziecko i nastolatek powinni odnajdywać bezpie-czeństwo, miłość, i poczucie wartości, a zamiast tego coraz częściej czują się samotni, zagubieni, rozczarowani rodzicami, nieznajdującymi dla nich czasu. Współczesne ideologie, na których młodzież kształtuje swoje życie,

42 M. Kołodziejczyk: Na jednego złego…, s. 28; zob. też: E. Siedlecka: NIK — obraz czy obraza poprawczaków? „Gazeta Wyborcza” z dn. 15 września 2009 r.

11 Nieletni…

zmierzają ku akceptacji takich zasad i norm postępowania, które podwa-żają sens i istotę człowieczeństwa — ku nihilizmowi i narcyzmowi. Kie-runek życia współczesnego człowieka coraz częściej wytycza dążenie do gromadzenia dóbr materialnych, pogoń za zyskiem, pragnienie zaspokoje-nia potrzeb za wszelką cenę kosztem zaniedbywazaspokoje-nia wartości duchowych.

Narcystyczne przekonanie człowieka, iż jest on sprawcą wielu nadzwyczaj-nych przedsięwzięć, okazało się groźne dla niego samego; coraz częściej zdarza się, że wytwory działalności człowieka wymykają się spod jego kontroli. Nieuniknionym skutkiem takiego stylu życia jest obserwowane przez specjalistów przekraczanie granic zdrowia fizycznego, psychicznego i społecznego, alienacja człowieka i zagubienie w świecie jego wytworów.

[…] ceną ekspansji wolności, którą człowiek uzyskuje w ponowoczesnym świecie, jest mniejsze poczucie bezpieczeństwa jednostki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest niewątpliwie nasilenie się różnorodnych form nie-dostosowania społecznego młodych ludzi”43.

Aby móc zapobiegać jakiemuś niepożądanemu zjawisku czy procesowi, trzeba znać jego przyczyny, źródła jego powstawania, warunki sprzyjające jego rozwojowi. Ta ogólna zasada leczenia nie objawowego, lecz przyczy-nowego, która ma zastosowanie przede wszystkim w medycynie, odnosi się również do zwalczania zjawisk społecznie ujemnych, do których należą szeroko pojęta patologia społeczna i przestępczość. Skuteczna profilak-tyka i resocjalizacja muszą opierać się na dokładnym rozpoznaniu etiolo-gii i objawów zaburzeń jednostek, które z uzasadnionych względów należy poddać działaniom zapobiegawczym czy korekcyjnym. Wobec tego istotne wydaje się poznanie, co sądzą badani na temat czynników determinują-cych zjawisko przestępczości wśród nieletnich.

Tabela 21 Czynniki determinujące przestępczość nieletnich według badanych

na skali porządkowej od 1 (czynnik najistotniejszy) do 10 (czynnik najmniej istotny)

Rodzaj czynnika

Respondenci pracownicy

ZP i SdN (N = 410)* studenci

(N = 120)*

ranga średnia odchylenie

standardowe ranga średnia odchylenie standardowe

1 2 3 4 5 6 7

Niewłaściwe wychowanie dzieci i

mło-dzieży 1 3,54 2,866 1 3,55 2,880

Bezrobocie 2 4,27 2,702 2 4,40 2,574

Pochodzenie z rodzin niewydolnych

wychowawczo 3 4,29 2,990 3 4,68 2,975

43 H. Malicka -Gorzelańczyk: Profilaktyka niedostosowania społecznego w środowisku lokalnym. W: Zjawiskowe formy patologii społecznych…, s. 378—379.

1 2 3 4 5 6 7

Zaburzona struktura rodziny 4 4,69 2,725 5 4,78 2,617

Inne** 5 4,77 2,948 6 4,87 2,708

Zbyt liberalne przepisy prawa 6 4,98 3,166 4 4,76 2,951

Zubożenie społeczeństwa 7 5,20 2,735 6 4,87 2,708

Nieodpowiednia atmosfera

wycho-wawcza w rodzinie 8 5,23 2,647 12 6,25 2,772

Mała skuteczność instytucji

sprawują-cych kontrolę 9 5,36 2,518 9 5,73 2,702

Upadek moralności 10 5,59 2,626 7 5,13 2,883

Błędy wychowawcze 11 5,85 2,817 4 4,76 2,951

Alkoholizm rodziców 12 5,94 2,877 2 4,40 2,574

Demoralizujący wpływ środków

ma-sowego przekazu 13 6,09 2,451 9 5,73 3,145

Kryzys wartości i autorytetów 14 6,27 2,752 17 6,59 2,597 Wzrost postaw konsumpcyjnych w spo-

łeczeństwie 14 6,27 2,635 8 5,61 2,963

Zbyt mało środowiskowych instytu-cji społeczno -kulturalnych (domów kultury, obiektów sportowych itp.), a tym samym propozycji organizowa-nia czasu wolnego dla dzieci i mło-dzieży

15 6,28 2,456 15 6,39 2,355

Przestępczość osób dorosłych — wcią-ganie nieletnich do popełniania prze-stępstw

16 6,32 2,714 10 6,00 2,766

Brak współpracy społeczeństwa

z policją 17 6,37 2,372 14 6,30 2,581

Obniżenie standardu życia 18 6,47 2,218 13 6,26 2,435

Zobojętnienie społeczne (znieczulica) 19 6,51 2,456 11 6,02 2,677 Bezradność w warunkach ostrej

kon-kurencji 20 6,60 2,591 18 7,62 1,936

Wzrost podaży artykułów luksuso-wych nieosiągalnych dla gorzej sytu-owanej części społeczeństwa

21 6,85 2,350 16 6,53 2,997

Osłabienie kontaktów sąsiedzkich 22 7,18 2,051 19 7,74 1,881

Zmiana ustroju 23 7,32 2,964 1 3,55 2,880

Trudności w usamodzielnianiu się 24 7,78 2,209 20 7,77 2,245

* Suma odpowiedzi przekracza liczbę badanych, ponieważ respondenci mogli wybrać dziesięć odpowiedzi.

** W kategorii odpowiedzi „inne” pracownicy ZP i SdN podawali takie m.in. przyczyny, jak: niepowodzenia szkolne, niewłaściwe środowisko, brak perspektyw, korupcja, wpływ środowiska rówieśniczego, brak skutecznej walki z rozpo-wszechnianiem narkotyków, brak wsparcia ze strony rodziny, łatwy dostęp do środków psychoaktywnych; natomiast studenci, mimo że zaznaczali tę odpowiedź, nie rozwijali (uzupełniali) jej.

Źródło: badania własne.

11*

cd. tab. 21

Według Marii Jordan „ważne dla przebiegu socjalizacji fakty biogra-ficzne z życia dziecka można ustalić na podstawie charakterystyki jego sytuacji rodzinnej, jakości opieki wychowawczej, poziomu socjokultural-nego rodziny, kariery szkolnej dziecka i jego cech psychospołecznych oraz z faktu zaistnienia, lub nie, interwencji socjalnej, terapeutycznej, opiekuń-czej, wychowawczej i prawnej, a także stosowanych ewentualnie środków profilaktyczno -korekcyjnych wobec dziecka bądź jego rodziny”44. Jak wynika z danych przedstawionych w tabeli 21, w opinii badanych pra-cowników ZP i SdN najbardziej znaczącymi czynnikami determinującymi przestępczość nieletnich są te, które wiążą się ze środowiskiem rodzinnym jednostek, a więc: niewłaściwe wychowanie dzieci i młodzieży, bezrobo-cie, pochodzenie z rodzin niewydolnych wychowawczo, zaburzona struk-tura rodziny, nieodpowiednia atmosfera wychowawcza w rodzinie, błędy wychowawcze i alkoholizm rodziców. Ponadto do katalogu tych głównych determinantów badani włączyli zbyt liberalne przepisy prawa, zubożenie społeczeństwa oraz małą skuteczność instytucji sprawujących kontrolę.

W opinii średnio co trzeciego badanego pracownika placówki resocjaliza-cyjnej (średnia na skali 3,54) jednym z najistotniejszych czynników przyczy-niających się do niedostosowania społecznego i przestępczości dzieci i mło-dzieży jest niewłaściwe wychowanie. Funkcje opiekuńczo -wychowawcza i ekonomiczna postrzegane są przez pedagogów jako najważniejsze zada-nia rodzicielskie, które najskuteczniej wpływają na rozwój przystosowazada-nia społecznego dzieci i młodzieży. Zadaniem rodziny jest tworzenie dobrej atmosfery życia rodzinnego, wprowadzenie dziecka w świat kulturowych i ponadczasowych norm społecznych, ukazywanie mu różnorodnych celów życiowych oraz przekazywanie aprobowanych sposobów, dzięki którym cele te można osiągnąć. Istotne jest bowiem to, że zachowania dzieci oparte są na naśladownictwie i przejmowaniu wzorów od rodziców i rodzeństwa.

Rodzina poprawnie funkcjonująca stymuluje rozwój dziecka, umacnia więzi emocjonalne między jej członkami45. Wyniki licznych badań poszu-kujących rodzinnych determinantów przestępczości wśród dzieci i mło-dzieży potwierdzają, że brak zaspokojenia wielu ważnych potrzeb dzieci jako skutek nieprawidłowo pełnionej funkcji rodziny skłania je do poszu-kiwania autorytetu w środowisku przestępczym.

Dla co czwartej badanej osoby (średnia 4,27) inną istotną determinantą zjawisk z zakresu patologii społecznej (w tym przestępczości) jest

bezro-44 M. Jordan: Środowisko rodzinne…, s. 173.

45 H. Cudak, P. Kowolik, M. Pindera: Subiektywne i obiektywne ubóstwo material‑

ne w rodzinie polskiej. „Auxilium Sociale — Wsparcie Społeczne” 1999, nr 3—4, s. 166;

W. Danilewicz: Zagrożenia realizacji funkcji współczesnej rodziny. Wybrane zagadnienia. W:

W. Danilewicz, J. Izdebska, B. Krzesińska -Żach: Pomoc dziecku i rodzinie w środowi‑

sku lokalnym. Białystok, Wydawnictwo TransHumana 1995.

bocie. Obserwacje i prowadzone badania pokazują, że coraz więcej rodzin przesuwa się do sfery ubóstwa lub granicy ubóstwa46. Zdaniem Doroty Graniewskiej, „bezrobocie stanowi główną przyczynę poszerzania się sfery ubóstwa i silnie oddziałuje na powiększanie się zjawiska marginalizacji społecznej nie tylko dotkniętej nim jednostki, ale dużych grup rodzin”47. Bezrobocie (jednego bądź, nierzadko, obojga rodziców) oprócz tego, że nie pozwala zapewnić środków finansowych na utrzymanie rodziny, często zmusza dzieci do „zarabiania” pieniędzy w „różny” sposób48. Rezultaty badań prowadzonych m.in. przez Henryka Cudaka, Piotra Kowolika i Michała Pinderę w rodzinach dotkniętych ubóstwem pokazują, że dzieci z tych rodzin czują się gorsze od swoich kolegów czy koleżanek, wyrażają zaniepokojenie brakiem pieniędzy na zaspokojenie potrzeb materialnych (kupienie słodyczy, ubrania, podręczników szkolnych, sprzętu sporto-wego, audiowizualnego, pójście do kina czy wyjazd na wycieczkę), biolo-gicznych (szczególnie chodzi o zakup jedzenia), ponadto ograniczają kon-takty koleżeńskie, czyli popadają w izolację środowiskową i społeczną49. Zaobserwowano również, że dzieci i młodzież, które wzrastają w warun-kach ubóstwa lub nędzy, są gorzej rozwinięte pod względem fizycznym,

46 Zob. m.in.: S. Kawula: Rodziny ryzyka w Polsce współczesnej. W: Zagrożenia i zabu‑

rzenia funkcjonowania polskich rodzin. Red. T. Sołtysiak, M. Gołembowska. Włocławek, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Humanistyczno -Ekonomicznej 2007; S. Kawula: Dziecko w rodzinie ryzyka — zagrożenia socjalne. (Przesłanki do programu socjalnego i pedagogiczne‑

go wspomagania rodziny polskiej). „Auxilium Sociale — Wsparcie Społeczne” 1997, nr 2;

A. Białas: Bieda i ubóstwo — konsekwencje dla dziecka i rodziny. „Opieka — Wychowanie

— Terapia” 2001, nr 2; H. Marzec: Psychospołeczne aspekty funkcjonowania rodzin żyjących w ubóstwie. „Małżeństwo i Rodzina” 2002, nr 3.

47 D. Graniewska: Rodzina a bezrobocie — sytuacja w Polsce. „Problemy Rodziny”

2001, nr 3, s. 9.

48 Zob. m.in.: B. Matyjas: Dzieciństwo w rodzinach bezrobotnych w środowisku małego miasta. „Edukacja” 2003, nr 2, s. 39—50; M. Meller: Dzieci z żelaza. „Polityka” 2002, nr 17, s. 101—104; J. Lustig: Skutki ubóstwa, jakich doświadczają dzieci. W: Ubodzy i bezdomni.

Red. P. Dobrowolski. Katowice, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego 1998; J.A. Piel-kowa: Opieka i wychowanie dzieci w rodzinach dotkniętych bezrobociem. W: Rodzina polska u progu XXI wieku. Red. H. Cudak. Łowicz, Wydawnictwo MWSH -P 1997; Z. Markocki:

Społeczno ‑wychowawcze konsekwencje bezrobocia w rodzinie. W: Rodzina polska na przełomie wieków. Przeobrażenia, zagrożenia, patologie. Red. J. Żebrowski. Gdańsk, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego 2002, s. 79—83.

49 H. Cudak, P. Kowolik, M. Pindera: Subiektywne i obiektywne ubóstwo…, s. 168—

171; zob. też: A. Bańka: Jak definiuje się bezrobocie z perspektywy psychologicznej? W: Bez‑

robocie. Podręcznik pomocy psychologicznej. Red. A. Bańka. Poznań, Wydawnictwo PRINT -B 1992; A. Pietrzyk: Zachowania dzieci wobec zjawiska ubóstwa. „Auxilium Sociale — Wspar-cie Społeczne” 2000, nr 3—4; W. Theiss: Trudności i zagrożenia w funkcjonowaniu środo‑

wisk wychowawczych współczesnej Polski. W: Wychowanie wobec zachodzących przemian. Red.

ks. K. Franczak, ks. J. Niewęgłowski. Warszawa, SIWCh 1995; H. Marzec: Sytuacja dziecka w rodzinie bezrobotnej. „Problemy Rodziny” 1999, nr 4.

wykazują podwyższoną skłonność psychospołeczną do różnych schorzeń, a ponadto bojaźliwość, bezradność i ograniczoną ufność we własne moż-liwości. Utrudnione są również procesy socjalizacyjne, co ma swe odbi-cie w osiągnięciach szkolnych, a następnie w karierze życiowej50. Według Alana K. Kazdina „rozmaite zachowania, jakie podejmują osoby w wieku dorastania (np. przyjmowanie substancji psychoaktywnych, działania antyspołeczne, trudności w nauce), oraz sytuacje, z jakimi się spotykają (np. ubóstwo, brak dachu nad głową, przemoc fizyczna), wpływają zakłó-cająco na rozwój młodego człowieka, ponieważ obniżają jakość aktual-nego funkcjonowania, a często przynoszą zgubne konsekwencje fizyczne i psychologiczne także w przyszłości”51. Pogarszanie się sytuacji material-nej na skutek pozostawania przez dłuższy czas bez pracy któregoś z rodzi-ców wywołuje stres, niepokój, rozżalenie, a nawet agresję. Jeśli ten okres się przedłuża, stan psychiczny rodziców i pozostałych członków rodziny przeradza się w apatię, poczucie niższej wartości, a w niektórych przy-padkach w bezradność w sytuacjach życiowych, co generuje taki styl życia i sposób zachowania, który określany bywa kulturą ubóstwa52. Jeden z dyrektorów w udzielonym wywiadzie stan ten nazwał syndromem naszych czasów. Kreśląc obraz środowiska rodzinnego swoich wychowan-ków, stwierdził: To nie są dzieci z rodzin skrajnie patologicznych, tylko cza‑

sami z rodzin niewydolnych wychowawczo — nie z własnej tylko winy (bez‑

robocie, bieda, beznadzieja i ta cała przemiana społeczna, która spowodo‑

wała, że ci ludzie nauczyli się żyć w sposób roszczeniowy, czyli już nawet nie wierzą w to, że mogą znaleźć pracę, nie szukają tej pracy, tylko czekają, aż im ktoś pomoże). Ta beznadzieja życiowa, ten styl życia przenosi się też na naszych chłopców — oni też nie wierzą w to, że kiedyś znajdą pracę, wyrwą się z tego marginesu. Oni często twierdzą, że u nich wszyscy tak żyją, że nikt nigdy nie pracował, to po co on ma pracować (wywiad D3). Taki stan psy-chiczny musi powodować deprecjację zadań rodzicielskich wobec człon-ków rodziny i zaburzenia jej funkcji, co w konsekwencji często przeradza się w jej dysfunkcyjność.

Na znaczenie położenia społecznego zwracają uwagę również socjolo-dzy dewiacji. Można tu przywołać m.in. teorię kontroli społecznej Travisa Hirschiego, który uważa, że naruszenie norm społecznych jest szczególnie prawdopodobne w tych środowiskach i wśród tych jednostek, które mają stosunkowo niewiele do stracenia w wypadku zachowań odbiegających

50 J. Sztumski: Dzieci i młodzież w procesie przemian zachodzących w Polsce. W: Pokole‑

nie wygranych?…, s. 11.

51 A.K. Kazdin: Adolescent mental health. Prevention and treatment programs. „Ameri-can Psychologist” 1993, no. 48, s. 126.

52 J. Michalski: Gdybym był bogaty, czyli rzecz o ubóstwie. „Pedagogika Społeczna”

2004, nr 2—4, s. 32.

od powszechnych oczekiwań — chodzi tu więc o upośledzone warstwy społeczne czy osoby o niskim statusie53. Dane obrazujące źródła utrzy-mania rodzin nieletnich, opublikowane w raporcie MS, pokazują, że stałe dochody miało jedynie 46% rodzin nieletnich przestępców. Z pozosta-łej części tylko około 11% rodzin korzystało z zasiłków, natomiast bez stabilnych źródeł utrzymania i bez wsparcia ze strony pomocy społecz-nej pozostawało aż 40% rodzin54. Zdaniem pań wizytujących ośrodki wychowawcze z ramienia MS, skończyły się już te czasy, że nieletni kradli, bo byli głodni, tzn. jest też taka bieda, ale jest to bieda połączona z dużą demoralizacją, alkoholem. […] obecnie w zakładach […] dużo jest nieletnich z rodzin rozbitych, zrekonstruowanych, z domu dziecka, sierot społecznych bądź naturalnych. W placówkach nadzorowanych spotykam się też z przy‑

padkami nieletnich odrzuconych z adopcji […]. Są wychowankowie, w przy‑

padku których adopcja jest rozwiązana, ale rodzina wspiera ich nadal pod‑

czas pobytu w placówce, ale są też wychowankowie po kilkakrotnym odrzu‑

ceniu, co powoduje spustoszenia w psychice nie do odwrócenia (wywiad W3). Można powiedzieć, że obecnie wielu naszych wychowanków nie jest wychowywanych bezpośrednio przez rodziców, ale bardzo często przez np.

dziadków (wywiad W4).

Kolejnym niepokojącym przejawem kryzysu współczesnej rodziny jest — w ocenie badanych resocjalizatorów — jej nietrwałość (zaburzona struktura — średnia 4,69). Struktura rodziny to jeden z głównych wskaź-ników poprawności jej funkcjonowania. Z doniesień badawczych wia-domo, że co piąte zawierane małżeństwo rozwodzi się55. Powiększa się więc liczba rodzin niepełnych, a największe koszty decyzji rodziców o rozwodzie ponoszą dzieci56. Rozpad małżeństwa powoduje zachwianie funkcji ekonomicznej, przede wszystkim zaś funkcji opiekuńczej, wycho-wawczej, kontrolnej i socjalizacyjnej w rodzinie. Rodziny niepełne mają

53 A. Siemaszko: Granice tolerancji. O teoriach zachowań dewiacyjnych. Warszawa, PWN 1993, s. 241.

54 Raport o schroniskach dla nieletnich…, s. 11.

55 Krystyna Slany podaje, że w Polsce przypada 191,3 rozwodów na 1000 zawartych małżeństw. Zob. szerzej: K. Slany: Alternatywne formy życia małżeńsko ‑rodzinnego w pono‑

woczesnym świecie. Kraków, ZW Nomos 2006, s. 76; zob. też: S. Kawula: Kształty rodziny współczesnej. Szkice familologiczne. Toruń, Wydawnictwo Adam Marszałek 2006, s. 34—52.

56 Andrzej Rejzner i Justyna Jóźwiak, analizując dane statystyczne z lat 1994—2006, wskazali na zwiększającą się liczbę dzieci pozostających w rozwiedzionych małżeństwach.

Największy wskaźnik tej dynamiki odnotowano w 2005 roku i był on ponad dwa razy więk-szy od tego z roku 1994. Analiza danych statystycznych wieku dzieci pozostających w mał-żeństwach rozwiedzionych pokazała, że w roku 2006 największy odsetek (57,6%) stanowiły dzieci w wieku 7—15 lat oraz dzieci w wieku 3—6 lat (24,6%). A. Rejzner, J. Jóźwiak:

Środowisko społeczne a problem przestępczości nieletnich. Dane statystyczne z lat 1994—2006.

Warszawa, Wydawnictwo Akademickie „Żak” 2009, s. 20—21.

trudności z zaspokojeniem podstawowych potrzeb psychicznych dziecka, szczególnie bezpieczeństwa, kontaktu społecznego, warunków rozwojo-wych57. Badania nad etiologią przestępczości nieletnich wychowanek jed-nego z zakładów poprawczych pokazują, że dziewczęta te w większości wywodziły się ze środowisk patologicznych. Na ogólną liczbę 84 pod-opiecznych, 28 wychowywało się w rodzinach pełnych, 17 — w roz-bitych, a 37 w rodzinach niepełnych czasowo, ponieważ rodzice bądź rodzeństwo byli karani sądownie58. Zdaniem jednego z dyrektorów zakła-dów poprawczych, etiologii przestępczości należy szukać przede wszystkim w rodzinie, szkole; to jest taki łańcuch zdarzeń, który później pcha chłopców do popełniania przestępstw. To najczęściej są: zaburzenia relacji w rodzinie, zaburzenia relacji wśród rówieśników, w szkole, ubóstwo społeczeństwa.

Niby żyje nam się coraz lepiej, a jednak ta warstwa uboga jest coraz bardziej uboższa i głównie mamy chłopców z takich rodzin, tj. z biednych i pato‑

logicznych. Obecnie na ponad 80 wychowanków 2—3 pochodzi z rodzin funkcjonalnych. W tej dysfunkcyjności środowiska szukałbym najbardziej znaczących powodów, dla których chłopcy najczęściej popełniają przestęp‑

stwa. Czasami jest to szpan, czasami jest to potrzeba zakupu czegoś, pod‑

czas gdy w domu nie ma pieniędzy, więc przestępstwo jest naturalną drogą do tego, żeby zdobyć środki (wywiad D2). W ocenie innego dyrektora zakładu poprawczego i schroniska dla nieletnich przyczyn przestępczo-ści należy szukać w potężnym rynku nabywczym: pokazaliśmy dzieciom, ile można mieć, są przepiękne sklepy, są piękne firmowe ubrania, zabawki itp. rzeczy. Ponadto nauczyliśmy ludzi młodych, że wszyscy dużo chcą mieć i nie ma się co dziwić dzieciakowi, że się wstydzi iść do szkoły w byle jakich butach, byle jakich niemarkowych spodniach czy koszulce. Tylko nie daliśmy im jako rodzice odpowiedniego przykładu i dalej nie stwarzamy możliwości, że jak się chce mieć, to trzeba zarobić. Przestępczość generują łatwe i szyb‑

kie pieniądze i młodzi ludzie wymyślają mniej lub bardziej przebiegłe spo‑

soby na załatwianie, organizowanie, zdobywanie dużych pieniędzy, bo nie‑

stety w naszym kraju nikomu się jeszcze nie udało zarobić dużych pieniędzy

57 J. Auleytner, D. Błaszczyk: Problemy wychowawcze w rodzinach niepełnych. W:

Rodzina w okresie transformacji systemowej. Red. A. Kurzynowski. Warszawa, WSPTWP 1995, s. 187—198; D. Graniewska, K. Krupa: Samotne matki, samotni ojcowie. O rodzi‑

nach niepełnych w Polsce. Warszawa, IWZZ 1986; B. Zinkiewicz: Niepowodzenia szkolne i zaburzenia w rozwoju społecznym uczniów w młodszym wieku szkolnym wywodzących się z rodzin rozbitych. W: Problemy współczesnej patologii społecznej…

58 K. Ptak, C. Ptak: Nieletni w procesie resocjalizacji. W: Bezpieczeństwo dzieci i młodzie‑

ży — zagrożenia cywilizacyjne w aspektach: pedagogicznym, instytucjonalnym i legislacyjnym.

Red. E. Krzyżak -Szymańska, A. Szymański. Mysłowice, Wydawnictwo Górnośląskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej 2004, s. 248; zob. też: M. Noszczyk: Rodzinne uwarunko‑

wania niedostosowania społecznego wśród dzieci i młodzieży. „Auxilium Sociale — Wsparcie Społeczne” 2002, nr 2.

szybko i uczciwie, tylko każdy coś załatwia, organizuje. I ci młodzi ludzie szybko dają się uwikłać w jakieś szybkie i łatwe pieniądze. Moi chłopcy mówią tak: „włamsko” w nocy to jest chwila strachu, a potem jakie jest przyjemne życie, bo mnie stać. Poszerzył się margines biedy i bezrobocia, beznadziei życiowej, ci młodzi ludzie te nastroje skądś wynoszą. Oczywi‑

ście wynoszą ze swoich domów, gdzie matka z ojcem często nazywają siebie osobami przegranymi, osobami straconymi w tym systemie transformacji społecznej. No i oni taką postawę przyjmują, że nie warto się uczyć, że nie warto pracować, że zaharujesz się na śmierć, a i tak niewiele się dorobisz.

Przestępczość generują łatwe i szybkie pieniądze, a sposób ich pozyskiwania jest najczęściej nielegalny — stąd mamy przestępstwa. Nie ma się co dziwić, bo młodzi ludzie chcą mieć, a nikt im nie potrafi powiedzieć, nauczyć, jak legalnie na to wszystko można zapracować, zarobić. Ja ich nie tłumaczę, że popełniają te przestępstwa, ale ja ich rozumiem. Rozumiem biedę, głód, bez‑

nadzieję. Jeżeli dziecko na Śląsku, z familoka, musi kraść, żeby cała rodzina miała co jeść, a rodzice, niejednokrotnie matka ze łzami w oczach przyznaje mi, że wiedziała, ale bała się. W sposób milczący akceptowała działalność przestępczą swojego syna tylko dlatego, że to było jedyne źródło ich utrzy‑

mania, całej rodziny. I w momencie zatrzymania tegoż nieletniego dramat tej rodziny polega na tym, że zostali pozbawieni jedynego źródła dochodu.

Np. złomiarze, węglarze. Ci ludzie pozbawieni rynku pracy nie mają pomy‑

słu na inne źródło dochodu. I to jest dramat tych młodych ludzi, i to jest częste zjawisko, że zaczynają kraść z biedy, z głodu albo z niezaspokojonych podstawowych potrzeb materialnych, które każdy w cywilizowanym świecie chce w jakiś sposób zaspokajać (wywiad D3).

W otoczeniu dzieci funkcjonują negatywne wzorce postępowania, co ilustruje wypowiedź dyrektora Zakładu Poprawczego w Zawierciu cytu-jącego jedną ze swoich wychowanek: Tatusiowi od Kuby powodzi się tak dobrze, ponieważ udało się mu tak wiele nakraść i o tym wszyscy wiedzą.

Zatem dlaczego ja tak mam nie robić, żeby być tak bogatym, jak tatuś tego Kuby czy kogoś innego (wywiad D1).

Przytoczone opinie potwierdzają liczne badania prowadzone wśród wychowanków placówek resocjalizacyjnych, pokazujące, że w środowi-skach rodzinnych nieletnich istnieją rozmaite sytuacje kryzysowe, szcze-gólnie zaś wynikające z biedy i bezrobocia59. Ubóstwo dotykające dzieci

59 Zob. m.in.: K. Balińska: Wpływ środowiska rodzinnego na przestępczość nieletnich.

Katowice, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego 1986; M. Dymek: Rodzina dysfunkcyj‑

na — patologiczne wzory przystosowania do rzeczywistości. W: Dziecko w obliczu patologii społecznej dnia codziennego — rzeczywistość lat 90. T. 2. Red. K. Dymek -Balcerek.

na — patologiczne wzory przystosowania do rzeczywistości. W: Dziecko w obliczu patologii społecznej dnia codziennego — rzeczywistość lat 90. T. 2. Red. K. Dymek -Balcerek.