• Nie Znaleziono Wyników

Rzut oka na światowy handel rolno-spożywczy

W dokumencie światowa gospodarka żywnościowa (Stron 31-34)

Ok. 10% światowej produkcji rolnej przekracza dziś granice państw w ramach wymiany han-dlowej. Pogłębiająca się integracja rynku zmusza rozmaite systemy rolnicze do współzawod-nictwa, a strukturalne nadwyżki z bardzo rozwiniętego, wysoko zmechanizowanego (a w Sta-nach Zjednoczonych i Unii Europejskiej również mocno dotowanego) sektora rolnego państw strefy umiarkowanej zdominowały ceny i strukturę handlu na świecie. W 2004 roku na Stany Zjednoczone i Unię Europejską przypadało po 17% wartości światowego eksportu produk-tów rolnych, eksport z Kanady, Australii i Nowej Zelandii razem wziętych obejmował 15%, zaś pochodzący od największych eksporterów południowoamerykańskich (Brazylii, Argentyny, Chile i Urugwaju) – 13%. To znaczy, że 62% procent eksportu rolnego na Ziemi w 2004 roku pochodziło z krajów, które w sumie zamieszkuje zaledwie 15% ludności świata i zaledwie ok.

4% rolników. Do tej samej grupy – przede wszystkim do krajów Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych – trafia też 40% globalnego importu rolnego6.

Za sprawą nadwyżek produkcji sektora rolnego państw strefy umiarkowanej ceny żywno-ści mają dziś niewielki związek z gospodarczymi i środowiskowymi kosztami produkcji. Za taką sytuację odpowiadają przede wszystkim gigantyczne koncerny rolno-spożywcze, a globalny rynek dyktuje ceny podstawowych produktów żywnościowych na świecie (Rosset 2006). Re-alna cena zbóż należących do „wielkiej trójki” – ryżu, pszenicy i kukurydzy – zmniejszyła się w latach 1960–2000 o 60% (FAO 2002a). W skali świata mocno spadły też ceny produktów zwierzęcych. Dobrym przykładem jest tu wołowina: w latach 1991–97 jej cena realna spadła o dwie trzecie („The Economist” 2003). Jak zauważa FAO, „obniżka cen stanowi poważny problem dla rolników z krajów rozwijających się, którzy muszą konkurować na rynkach świa-towych i wewnętrznych z tanimi produktami w sytuacji braku zabezpieczeń przed zalewem importu” (FAO 2003, s. 21).7

Największym sektorem globalnego handlu rolnego jest kompleks zbożowo-hodowlany (w jego skład wchodzą zboża, mięso, soja i artykuły nabiałowe), którego eksport został zdo-minowany przez niewielką grupę państw. W 2005 roku produkty tego sektora stanowiły w sumie 45% wartości całego handlu rolnego. Nie oddaje to jednak skali zjawiska, bo pro-dukty kompleksu zbożowo-hodowlanego wchodzą w skład wielu różnych przetworzonych artykułów żywnościowych, zaś pozycja tanich zbóż (których w dodatku jest całkiem sporo) jest w światowym handlu znacznie wyższa, niż wskazywałaby na to ich wartość. Eksport zbóż w stosunku do całości światowej produkcji utrzymywał się dotąd na względnie stałym pozio-mie, to jednak może się zmienić. Zgodnie z prognozami FAO, produkcja zbożowa w krajach

6. Wszystkie wielkości zostały przeliczone tak, żeby wyłączyć handel wewnątrzunijny; bo gdyby go potrakto-wać jako eksport, miejsce Europy w światowej gospodarce żywnościowej zostałoby przejaskrawione.

7. W latach 2006–08 ceny produktów rolnych, przede wszystkim głównych zbóż, szybko wzrosły, co dopro-wadziło do kryzysu żywnościowego w kilkudziesięciu krajach Południa. Więcej na ten temat we „Wstępie do wydania polskiego” (Przyp. red.).

30

Światowa gospodarka żywnościowa 1. Światowa gospodarka żywnościowa: sprzeczności i kryzysy

rozwijających się traktowanych jako całość nie będzie w stanie dotrzymać kroku rosnącemu zapotrzebowaniu. Przewiduje się, że do 2030 roku nastąpi tam wzrost deficytu zboża o 157%

i wzrost deficytu żywności w stosunku do konsumpcji o 56% (FAO 2002a).

Główne zboża eksportowe to pszenica i kukurydza. 70% ich łącznego eksportu w 2004 roku pochodziło ze Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Kanady, Australii i Argentyny (w przypadku pszenicy – zboża, które ma największy udział w wartości eksportu – oraz jej po-chodnych było to w zasadzie 100%). W drugiej połowie XX wieku eksport zboża przez Stany Zjednoczone wzrósł pięciokrotnie i – o czym będzie mowa w rozdziale 3. – fakt ten odegrał zasadniczą rolę w tworzeniu zależności importowych i kształtowaniu wzorców żywieniowych w wielu najbiedniejszych krajach świata. Stany Zjednoczone są największym eksporterem ku-kurydzy (pochodzi stamtąd ok. dwóch trzecich globalnego eksportu), drugie miejsce przypada Argentynie. Ponad 60% będącej w obrocie kukurydzy przeznacza się na karmę dla zwierząt, a jej eksport idzie w parze z rosnącym eksportem soi, która prawie w całości jest wykorzysty-wana jako pasza. Eksport soi, który od 1990 roku wzrósł ponaddwukrotnie, niemal zupełnie zdominowały Stany Zjednoczone i Brazylia.

Ponad 90% światowej produkcji ryżu pochodzi z Azji, gdzie stanowi on podstawę bez-pieczeństwa żywnościowego, toteż procentowo niewielka jego ilość trafia do obrotu zagra-nicznego. Chiny i Indie, dwaj najwięksi hodowcy ryżu, w 2004 roku odpowiadały za 30%

światowej produkcji. Oba kraje jednak nie należą do liczących się graczy w światowym handlu rolnym, bo przez długi czas eksport żywności poddany był tam ograniczeniom stawianym przez wymogi polityki w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego (mimo że oba kraje wdraża-ły zupełnie inne modele transformacji rolnej). Na Chiny stale przypada 5% całości światowego importu i eksportu rolnego, na Indie natomiast 1%, choć już niebawem może się to zmienić (zob. rozdział 3.). Drastyczny wzrost globalnego spożycia mięsa per capita sprawił, że jego spożycie wzrosło także w krajach rozwijających się. Początkowo oznaczało to zwiększenie lokalnej produkcji, w efekcie jednak doprowadziło do nasilenia importu zbóż paszowych oraz artykułów mięsnych i nabiałowych. Największa część światowego handlu mięsem przypada na wieprzowinę oraz drób i – podobnie jak w wypadku zbóż i soi – globalny eksport mięsa jest bardzo skoncentrowany. Mniej więcej trzy czwarte eksportowanego mięsa pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, Brazylii, Unii Europejskiej, Kanady i Australii (zdolności eksportowe Brazylii w ostatnich latach spektakularnie wzrosły).

Wysoko zmechanizowana produkcja zbożowo-hodowlana z krajów o klimacie umiar-kowanym to samo centrum światowego handlu rolnego, natomiast przeważająca większość światowej populacji rolników mieszka w Azji (trzy czwarte) i Afryce (niemal jedna piąta; zob.

wykres 1.2), czyli tam, gdzie występuje najpoważniejsze uzależnienie od importu żywności.

Oczekuje się, że w nadchodzących dekadach największy przyrost ludności świata nastąpi wła-śnie w Afryce i Azji (pomimo pandemii HIV/AIDS w 2030 roku w Afryce subsaraharyjskiej ma żyć co trzeci nowy mieszkaniec Ziemi, a w 2050 roku – co drugi; FAO 2002a). Przewiduje się, że uzależnienie od importu żywności w najsłabiej rozwiniętych krajach świata – tych, które zamieszkuje najwięcej osób pracujących na roli – będzie rosło.

31

Światowa gospodarka żywnościowa 1. Światowa gospodarka żywnościowa: sprzeczności i kryzysy

Na poziomie podstawowym deficyt w handlu rolnym oznacza, że krajowego zapotrzebo-wania na żywność (które nie ogranicza się do potrzeb żywieniowych i podlega rzecz jasna zmie-niającym się wzorcom dietetycznym) nie jest w stanie w pełni zaspokoić produkcja rodzima i że eksport produktów rolnych nie równoważy importu. Deficyt ten może odzwierciedlać stopień braku bezpieczeństwa żywnościowego kraju, ale wcale tak być musi. W rzeczywistości neolibe-ralni orędownicy integracji rynkowej, tacy jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) czy Bank Światowy, uparcie twierdzą, że liberalizacja handlu, „dyscyplina rynkowa” i konkurencyj-ność eksportowa stanowią najlepszą gwarancję bezpieczeństwa żywnościowego, bez względu na to, jak przedstawia się całościowy bilans handlu rolnego danego kraju. Logiką tą posługiwali się wielokrotnie przy tworzeniu programów dostosowania strukturalnego. Zasadniczym argu-mentem wolnorynkowego podejścia do kwestii bezpieczeństwa żywnościowego jest przeko-nanie, że kraj powinien koncentrować zasoby produkcyjne w tych sektorach (rolnictwa czy in-nych), w których ma przewagę w stosunku do innych państw. To pozwoli mu zmaksymalizować pozyskiwanie dewiz. Równocześnie kraj ten powinien otworzyć swoje rynki na import tańszych dóbr skądinąd (bardziej szczegółowo kwestię programów dostosowania strukturalnego i wol-norynkowego ujęcia problemu bezpieczeństwa żywnościowego przedstawiam w rozdziale 3.).

Jednakże w wypadku większości krajów rozwijających się, w których podstawy eksportu są ogra-niczone (obejmują głównie towary nieprzetworzone), i które cierpią z powodu długotrwałego pogarszania warunków handlu – „klęski towarów tropikalnych” (Robbins 2003) – ta logika się

mld

1 000 2 000 3 000 4 000 5 000 6 000 7 000

0

1961 1965 1970 1975 1980 1985 1990 1995 2000 2005

ludność świata

świat

kraje rozwijające się Azja

Afryka

kraje rozwinięte Wykres 1.2 Populacja rolników

32

Światowa gospodarka żywnościowa 1. Światowa gospodarka żywnościowa: sprzeczności i kryzysy

nie sprawdza. Dla państw, takich jak Burkina Faso, Bangladesz czy Haiti, a także dla wielu innych, które FAO zaliczyła do grupy krajów o niskich dochodach i deficycie żywności, a które w sumie wydają z grubsza połowę pozyskanych dewiz na import żywności, tego typu recepty „przełożyły się na zależność żywnościową od »regionów-spichlerzy«” (McMichael 2000a, s. 23).

Według przewidywań FAO przedstawione tu ogólne wzorce handlu rolnego w nadcho-dzących dekadach będą się umacniać – eksport zboża i produktów zwierzęcych z krajów stre-fy umiarkowanej będzie się splatał z uzależnieniem od importu żywności w większości państw rozwijających się (FAO 2002a). W porównaniu z poziomem z lat 90. XX wieku import zboża w najmniej rozwiniętych krajach świata ma do 2020 roku ulec podwojeniu, import mięsa w państwach rozwijających się ujmowanych jako całość ma się do 2030 roku zwiększyć pię-ciokrotnie (z 1,2 do 5,9 mln ton), zaś roczny import mleka i nabiału niemal podwoić (z 20 do 39 mln ton) (tamże). Nacisk na konkurencję i zmiany w diecie związane z integracją rynkową w warunkach wyjątkowo nierównej globalnej gospodarki żywnościowej sprawiają, że w osta-tecznym rozrachunku rolnictwo małoobszarowe staje się mniej opłacalne, zmniejsza się bo-wiem zysk w stosunku do wolumenu produkcji, zwłaszcza w sytuacji zadłużenia i rosnących nakładów. Te wzorce i przewidywania stanowią nieodłączną część społecznej rewolucji, która właśnie dokonuje się w krajach rozwijających się, a mianowicie odpływu ludności z rolnictwa, i tym problemem zajmiemy się teraz.

W dokumencie światowa gospodarka żywnościowa (Stron 31-34)