• Nie Znaleziono Wyników

Poemat historyczny

C. Sekwencja rerum gestarum: 58–74

W kolejnej ilustracji (VB, w. 58) na nowo pojawiają się postaci historyczne:

sāhanamanī samaththa [/samarattha – ŚB, w. 62] jāsu avaraṅgasāha sira / hr̥ daya jāsu abbāsu sāhi bahu bala bilāsa thira /

audilasāhi kutubba jāsu bhuja juga bhūṣana bhani / pāya mleccha umarāva kāya turakāna aura gani /

yaha rupa avani autāra dhari jihi mili yaha jaga daṇḍiyahu /

sarajā siva sāhasa khagga gahi kalijuga soi khala kaṇḍiyahu / (VB, w. 58)

O, panie potężny, klejnocie [wśród] władców, jej głową jest Szach pobojowiska odrazy, (lub: Szach o bezsilnych członkach, lub: Aurangzeb),

Jej sercem jest Abbas Śah o wielkiej sile, niezmiennie [przepełniony] radością, Bhuszan rzecze: jej obydwoma ramionami są Adil Śah i Kutub [Śah],

Nogami – ciała barbarzyńców [i] możnych, muzułmanie [i] bogacze.

Przyjąwszy tę postać, [pod którą] zstąpiłeś [na Ziemię], ukarz ten świat!

Najwspanialszy Śiwadźi, chwyć miecz odwagi i poćwiartuj tę nędzną kalijugę!

Nie odnajdziemy tu odwołań do konkretnych zdarzeń z przeszłości.

Przy- wołane postaci składają się na antropomorficzny wizerunek ery nieprawości (kaliyug). Aurangzeb jest głową, Abbas Śah sercem, natomiast Adil Śah i Ku- tub Śah – ramionami. Obraz ten współtworzą także niehinduscy (bądź „barba- rzyńscy”) możnowładcy (Bh. mleccha umarāva) i muzułmanie (Bh. turakāna). Poeta ponownie wskazuje w ten sposób najistotniejsze siły polityczno-mili- tarne, z którymi musiał mierzyć się jego patron: imperium Wielkich Mogo- łów, sułtanat Bidźapuru oraz sułtanat Golkondy. Następnie Bhuszan nawołuje Śiwadźiego do „poćwiartowania kalijugi” i ukarania świata. Wydaje się, że w takim wezwaniu zawarta została sugestia dla odbiorcy, a być może też wska- zanie dla patrona, że godny swej funkcji król czyni wszystko z powinności, dla podtrzymania dharmy (skt. dharma), czyli ładu, porządku.

Następna ilustracja (VB, w. 59) jest w całości poświęcona omówieniu ko- lejnego wydarzenia stanowiącego współcześnie ważny punkt zainteresowania historyków. Nietrudno zauważyć, że formy czasu przeszłego dokonanego po- wracają tu z całą mocą, pojawiając się na końcu każdego wersu:

siṁhatharī jāne bina jāvalī-jaṅgala bhaṭī haṭhī gaja audilu paṭhāya kari bhaṭakyau /

bhūṣana bhanata dekhi bhabhbhara bhahāne [/bhagāṁne – MS] saba himmati hiye meṁ dhari kāhu[ ]vai na haṭakyau /

sāhike sivājī gājī[ ]sarajā samaththa mahā madagala aphajala pañjā-bala paṭakyau /

tā[ ]bagīra hvaikari nikāma[ ]nija[ ]dhāma kahiṁ yākuta mahāuta[ ]lai āṁkusa [ ]ko saṭakyau / (VB, w. 59)

Nie wiedząc o kryjówce lwa, uparty słoń Adil [Śah] popełnił błąd, posyłając [Afzala Khana] do wielkiego pieca366, do lasu Dźawali.

366 Dosł. ‘wielki piec’ (bhaṭī < bhaṭṭhī, HŚS: 3611). Termin ten określa różnego rodzaju piece, np. wykopany dół w ziemi, w którym wypala się cegły, wyrabia wapno lub przepro- wadza część procesu produkcji alkoholu (por. Lāḷas 1962–1978, t. 3, cz. 3:

3282–3283).

Bhuszan rzecze: ujrzawszy lwa367, wszyscy umknęli368, nikt nie miał [dość]

odwagi w sercu, by [go] zatrzymać,

Śiwadźi [syn] Śah[dźiego], bohater, lew potężny i wielki, siłą [swoich] pazurów powalił oszalałego [słonia] Afzala [Khana].

Bez niego Jakut [Khan nie mógł] nic zrobić; poganiając [swego] słonia ościeniem, wycofał się do siedziby.

Bhuszan podaje słuszną z punktu widzenia swojego patrona wersję wyda-rzeń z końca 1659 r. Po przedstawieniu sił wrogich wodzowi Marathów (VB, w. 58) poeta buduje zawierający liczne detale obraz zdarzenia, w trakcie które- go Śiwadźi stawił czoła rywalom z sułtanatu Bidźapuru369. Bhuszan, nie tylko w tej strofie, nazywa Śiwadźiego lwem, a jego przeciwnika oszalałym i upar- tym słoniem. Wykorzystuje charakterystyczną dla poezji kunsztownej grę słów (skt. śleṣa), bazującą w tym wypadku na dwuznaczności rzeczowników po- chodzenia perskiego, takich jak sarjā i pañja. Dzięki niej poetycka opowieść o lwie raniącym słonia ostrymi pazurami zyskuje drugi wymiar, czyli zgodny z dostępnymi narracjami historycznymi opis sposobu pokonania Afzala Khana (por. Sarkar 1920: 71–

73). Rzeczownik sarjā (Bh. sarajā) oznacza zarówno lwa, jak i wodza, natomiast pañja denotuje, oprócz zwierzęcych pazurów, popularny wśród wojowników (np. radźputów czy Marathów) rodzaj kastetu, tj. nakładanej na dłoń broni, znanej także pod nazwą „pazury tygrysa370” (bāgh nakh) (por.

Stone 1937: 171–172)371. Bhuszan nie uznaje za konieczne czy celowe dodanie

367 Bhabhbhara < babbara – ‘lew’ (por. HŚS: 3386, 3617).

368 Czasownik przechodni bhagānā może mieć także znaczenie czasownika

nieprze-chodniego (tj. bhāgnā – ‘uciekać’) (patrz: HŚS: 3607).

369 Jeśli spośród jego kontaktów z Bidźapurem, w 1659 r. będącym pod rządami Adila

Śaha, jakieś wydarzenie zyskało rangę legendy, to bez wątpienia jest nim właśnie zabicie dowódcy Afzala Khana. Adil Śah wysłał wojska pod jego wodzą przeciwko Marathom.

370 W poemacie Bhuszana jest mowa o pazurach, które należały do sarjā – ‘wodza’,

‘naj- wspanialszej osoby’, ‘lwa’ (Bh. sarajā). Niemniej w języku hindi na określenie zarówno lwa, jak i tygrysa używa się tych samych rzeczowników: bāgh, śer (patrz:

HŚS: 3440, 4788; OHED: 719, 951).

371 Broń taką wykorzystywano w trakcie walki wręcz. Pozwalała na szybkie unieszkodli-wienie przeciwnika poprzez rozdarcie skóry, najczęściej twarzy, szyi i klatki piersiowej, i zadanie nieznośnego bólu. Jednakże, zgodnie z popularnymi obrazami tego wydarzenia, używany przez Śiwadźiego bāgh nakh nie posłużył mu do ataku, lecz do obrony przed Afzalem Khanem, z którym spotkał się celem negocjacji w trakcie bitwy o Pratapgarh,

informacji, kto zaatakował pierwszy. Nie próbuje też usprawiedliwiać swoje- go wodza, który niejednokrotnie działał, uciekając się do podstępu.

Kwestie etyczne działań Śiwadźiego nie stanowią jednak w tym poemacie przedmiotu rozważań, podobnie jak nie stanowi go życie prywatne wodza Marathów.

Warto także ponownie zwrócić uwagę na, przywołany już przy okazji omó- wienia innej strofy (VB, w. 135), rzeczownik gājī, którego Bhuszan używa w tekście poematu wielokrotnie i wyłącznie w odniesieniu do Śiwadźiego (por. VB, w. 59, 135, 159, 175, 179, 188, 214, 338). Etymologia tego rzeczownika, pochodzącego z języka arabskiego, wskazuje na krąg kultury muzułmańskiej. W słowniku języka hindi rzeczownik ten oznacza zarówno muzułmanina wal- czącego z niewiernymi, jak i bohatera czy odważnego (HŚS: 1268)372. To drugie znaczenie jest w słowniku HŚS poparte przykładem zaczerpniętym z twórczości Bhuszana, a dokładnie z analizowanej tu strofy (VB, w. 59)373. Wyraz gājī poja- wia się także np. w słowniku zbudowanym na korpusie tekstów przypisywanych Keśawdasowi. Jest tam zdefiniowany jedynie jako yoddhā – ‘wojownik’ (por. KK: 212), niemniej we wskazanym jako jego źródło poemacie Czyny Wir Sinha Deo (Vīrsiṃhdevcarit) (1607)374 wyraz ten pojawia się dwukrotnie, w dwóch strofach (9.13 i 9.36) przywołujących postać jednego z cesarzy z dynastii Wiel- kich Mogołów, Dźahangira (Jahāṁgīr) (lata panowania: 1605–1627) (por. VK: 521–522). Pozbawione kontekstu odwołań do islamu użycie rzeczownika gājī przez Bhuszana można postrzegać jako ważny ślad sytuujący tekst w realiach tego czasu, tj. koegzystencji mocnych i wzajemnie oddziałujących modeli mu- zułmańskich i hinduskich.

W kolejnych dwóch ilustracjach (VB, w. 61 i 62) poeta nie odwołuje się do konkretnych wydarzeń. Jedna z nich (VB, w. 61) przypomina raczej krótki pean czy deifikację bohatera, ale zastosowane w niej porównania nie są przy- padkowe. Prawie wszystkie przywołane w niej postaci boskie (tj.

Śiwa,

Krisz-fort otoczony gęstym lasem Dźawali. W trakcie spotkania o charakterze dyplomatycznym żadna ze stron nie powinna mieć broni. To, że obaj ją posiadali, wskazuje na dwustronne złamanie zasad.

372 Podobnie oba te znaczenia, poparte przykładami z dzieł w języku radźasthani, podane są w słowniku tegoż (Lāḷas 1962–1978: 714).

373 Redaktor słownika HŚS, Ś.S. Das, posługiwał się tekstem recenzji długiej poematu

Bhuszana, niemniej wariant wersu cytowany przez niego jest zasadniczo tożsamy z ana-lizowanym w niniejszej książce VB, w. 59.

374 Datowanie dzieła za: Busch 2011a: 46.

na, Indra czy wąż Śesza (skt. Śeṣa)) pojawiają się w tekście wielokrotnie.

Jak wykażę w ostatnim rozdziale, odwołania zawarte w tej strofie nie pozostawiają wątpliwości, że główny cel przyświecający jej kompozycji był inny niż zapis historii zdarzeniowej. Podobnie kolejna ilustracja (VB, w. 62 lub ŚB, w. 66)375 zwraca uwagę odbiorcy na posiadaną przez Śiwadźiego moc zapewnienia opie- ki czy protekcji, a tym samym pełni explicite funkcję demonstracji władzy:

jete haiṁ pahāra bhuva pārāvāra māhiṁ tina suni kai apāra kr̥ pā gahe sukha phaila hai /

bhūṣana bhanata sāhi tanai ke pāsa, āibe ko caṛhī ura hauṁsani kī aila hai //

kiravāna bajra soṁ bipaccha karibe ke ḍara, āni ke kiteka āe sarana kī gaila hai / maghava mahī maiṁ tejavāna sivarāja bīra, koṭa kari sakala sapaccha kiye saila hai // (ŚB, w. 66)

Wszystkie góry na ziemi i w oceanie, słysząc o jego niedoścignionej łasce, osiąg-nęły szczęście rozległe!

W sercach [falami] wezbrało wielkie pragnienie, aby przybyć do syna Śaha – rze- cze Bhuszan.

Iluż wstąpiło na drogę [wiodącą do] schronienia [u niego], w obawie przed [jego] mieczem-gromem, [aby] się nie obrócił przeciwko [nim].

Indra na ziemi, król Śiwa[dźi], bohater pełen mocy, wzniósłszy forty, wszystkie szczyty górskie uczynił swymi sprzymierzeńcami.

W kolejnej ilustracji należącej do omawianej sekwencji strof (VB, w.

58– 74 lub 59–74376), w strofie VB, w. 64, kunsztowny styl niejako konkuruje z siedmiokrotnym użyciem czasu przeszłego dokonanego377. Bhuszan two- rzy za pomocą tej strofy poetycki obraz zwycięstwa nad rywalami z sułtanatu Bidźapuru i Golkondy oraz osłabienia hegemonii Aurangzeba. Zdecydowane zakończenie sekwencji stanowią dwie ilustracje (VB, w. 72 i 74) prezentujące zapis rerum gestarum, właściwie pozbawione metaforycznej ramy. W

pierw-375 Strofa 66 cytowana z redakcji Ś. Miśry odpowiada strofie 62 z redakcji W.P. Miśry

(VB, w. 62). Za odrzuceniem wariantu W.P. Miśry przemawia jego niezgodność z defini- cją figury poetyckiej, którą powinna egzemplifikować.

376 Z wyłączeniem strof numer 60, 63, 66, 69, 71 i 73, które są definicjami figur poetyckich.

377 Zob. także strofę VB, w. 68 na s. 240 niniejszej książki.

szej z nich378 przywołanie głównych wrogów Śiwadźiego zostało ujęte w formę ostrzeżenia, które kobiety kierują do swoich ukochanych, zapewne potencjal- nych oponentów głównego bohatera poematu. Zakazują im wyprawy w góry:

pīya pahārana pāsa na jāhu yauṁ tīya bahādura kauṁ kahaiṁ sokhaiṁ / kauna bacyau hai navāba tumhaiṁ bhani bhūṣana bhvaisilā bhūpa ke rokhaiṁ / bandi kiyau hai sāyastahū khāṁ jasavanta se bhāū karanna se dokhaiṁ /

siṃha sivājū ke bīrana sauṁ ge amīra na bañci gunījana dhokhaiṁ / (VB, w. 72)

Ukochany, nie idź w pobliże gór! – tak oto mówią do śmiałków kobiety.

Kto ciebie, nawabie, uchroni przed gniewem pana [z rodu] Bhosle? – rzecze Bhuszan.

Uwięził Śaistę Khana, wstydem okrył takich [śmiałków] jak Dźaswant [Sinh], Bhau i Karan [Sinh].

Amirowie379, zdradliwi wobec utalentowanych, nie uchronili się przed bohaterami wodza Śiwadźiego.