• Nie Znaleziono Wyników

1. Zakłócenia w polsko-niemieckiej komunikacji biznesowej

1.1. Zakłócenia percepcyjno-poznawcze

1.1.1. Stereotypy

Nie ma ucieczki od stereotypów, bo nie ma ucieczki od języka

(Bartmiński 2009:107)

Stereotypy66, zwłaszcza narodowościowe, czyli te, które odnoszą się do innych krajów, narodów i ich kultur, mogą być przyczyną zakłóceń w komunikacji interkulturowej. Członkowie grupy obcej kulturowo nie są postrzegani jako indywidulane jednostki. Otrzymują „etykietkę” obowiązującego na ich temat

66 Nazwę „stereotyp” wprowadził do nauki amerykański publicysta, Walter Lippman (1922), który rozumiał pod tym pojęciem „schematyczny i jednostronny „obraz w głowie ludzkiej” jakiegoś zjawiska, człowieka, rzeczy i zarazem opinię o nim przyswojoną z otoczenia jeszcze przed poznaniem samego obiektu” (za: Piętkowa 2007:96). Lippman zwrócił uwagę na podwójną funkcję, jaką pełnią stereotypy, tj. psychiczną: polegającą na redukcji nadmiaru informacji, ekonomizacji procesu poznawania rzeczywistości, oraz społeczną - służą obronie pozycji społecznej, integracji społeczeństwa (zob. Bartmiński 2009:54; Schmidt 1998:70).

82 stereotypu, np. wszyscy Chińczycy są do siebie podobni, Anglicy są miłośnikami herbaty (por. Hofstede 2007). Stereotypy są przekazywane kulturowo, „z jednej strony ułatwiają i w pewnym sensie dopiero umożliwiają obchodzenie się z tym, co obce. Z drugiej strony stanowią one pod względem treści zawsze zwierciadło doświadczeń i zasobu wiedzy tych, którzy je wyrażają” (Bolten 2006:99).

Odzwierciedlają „’prawdę kulturową’, tę, która w danej manifestacji kultury za

‘prawdę’ uchodzi, z jakichś powodów została wygenerowana” (Fleischer 2004:39)67. Wprawdzie stereotypy w pierwszej kolejności są badane na gruncie socjologii i psychologii społecznej, ale przez to, że są one werbalizowane, są „treścią jakiegoś słowa czy wyrazu” (Schaff 1981:36), są one również przedmiotem badań językoznawców (m.in. Pisarek 1975, Klein 1992, Quasthoff 1998, Nazarkiewicz 2000, Piętkowa 2007, Bartmiński 2009, Heringer 2010). Jak słusznie zauważa Bartmiński (2009), stereotypy mieszkają w języku. Są z nim nierozerwalnie związane. Utrwalone są w jego semantyce i strukturze „w postaci derywatów, frazeologizmów, połączeń wyrazowych” (Piętkowa 2007:97). Mają często „formę logiczną sądu” (por. Quasthoff 1998:13)68, „wyrażającego przekonanie, wartościującego (…), odnoszącego się do grup społecznych i zachodzących między nimi relacji” (Schaff 1981:86). Wykazują „właściwości zdań egzystencjalnych (jednostkowych), postulując równocześnie milcząco charakter zdań ogólnych (prostych), niezależnie od tego, czy językowo rzeczywiście przyjmują formę zdań ogólnych” (Fleischer 2004:42). Mogą występować explicite „w formach językowych

67 W ujęciu Fleischera (200:41) stereotypy są „uwarunkowanymi kulturowo konstruktywnymi koincydencjami i konwergencjami obserwacji o charakterze kolektywnym, z jednej strony sterowanymi i socjalizowanymi przez procesy prawdopodobieństwa, a z drugiej motywowanymi strategicznie oraz z uwagi na zachowanie i odgraniczenie systemu. Są to na podstawie nienaukowych kryteriów kognitywnie stypizowane i typizujące obiekty, służące do osiągniecia funkcjonalnego, strategicznego, dyskursowo ukierunkowanego i dyskursowo ustalonego uogólnienia w danej manifestacji kultury”.

68 „Stereotyp - pisze Uta M. Quasthoff (1998:13), badaczka z Uniwersytetu w Bielefield - jest werbalnym wyrazem przekonania skierowanego na grupy społeczne lub jednostkę jako członka tej grupy. Ma formę logiczną sądu, który w sposób nie zweryfikowany, z tendencją do wartościowania emocjonalnego przypisuje pewnej klasie osób określone właściwości lub sposoby zachowań, ewentualnie odmawia jej jakichś cech. Językoznawczo jest opisywalny jako zdanie”.

83 jako zdania oznajmujące, albo można je na te formy przełożyć” (Golka 2008:173).

Nazarkiewicz (2000:180) definiuje stereotypy jako „wypowiedzi bądź zdania, w których grupie ludzi przypisuje się cechy”69, zarówno pozytywne (np. Niemcy są dokładni i pracowici; Polacy są gościnni), jak i negatywne (np. Włosi są porywczy;

Szkoci są skąpi). Zaznaczmy przy tym, że wypowiedź stereotypowa nie musi być ograniczona do pojedynczego zdania, może wykraczać poza jego ramy. Ma to miejsce wówczas, gdy stereotypy są ukryte w tekście, a ich interpretacja wynika z kontekstu.

Trzeba w tym miejscu również podkreślić, że „stereotyp nie składa się wyłącznie z sądów wartościujących, jego liczne komponenty mają walor poznawczy” (Bartmiński 2009:114). Posługiwanie się kategoriami stereotypowymi pomaga ludziom w zrozumieniu otaczającej ich rzeczywistości, umożliwia organizowanie doświadczeń i wrażeń, przewidywanie dalszych zachowań ludzi, z którymi mają do czynienia (zob. Szopski 2005:79; Golka 2008:171). Dotyczy to zarówno 1). wyobrażeń i opinii na temat własnej grupy społecznej bądź narodowej, czyli to, jak siebie widzimy, co o sobie myślimy (autostereotypy)70, np. Polak-katolik, Polak-patriota ale też i Polak-pijak, jak i w odniesieniu do innych grup czy narodów, czyli co sądzimy i jakie cechy przypisujemy „obcym” (heterostereotypy), np.

Niemcy-zdyscyplinowani, Amerykanie-przedsiębiorczy, Włosi-hałaśliwi i rodzinni.

Jak zauważa Schmidt (1998:71), „każdy stereotyp (heterostereotyp) jest (…) jednocześnie - może przede wszystkim - autostereotypem. Obserwując inne narody, zwraca się uwagę głównie na takie cechy czy zachowania, które odbiegają od «normy» panującej we własnym społeczeństwie. Ponieważ takie odchylenia od normy najczęściej uważane są za coś złego, heterostereotypy mają przeważnie charakter emocjonalnie negatywny, a autostereotypy pozytywny”. Zaznaczmy przy tym, że obecności właśnie tego „drugiego” / „innego”, z którym możemy się

69 Tłum. K.G-S.

70 Funkcję wizualnego autostereotypu Niemca spełnia „niemiecki Michel” (der deutsche Michel), mający dwa uosobienia, tj. poczciwca o pulchnej sylwetce ze szlafmycą lub spiczastą czapeczką na głowie, człowieka o dobrym sercu, marzyciela, lubiącego spokój, jak i wojownika, bohatera narodowego, z wojskowym nakryciem głowy. Poza granicami Niemiec obraz ten nie spotkał się z większym uznaniem (zob. Schmidt 1998:73; Szarota 1988:7).

84 porównać, pozwala nam lepiej zrozumieć samych siebie. Co więcej zrozumienie obcego zależy w dużej mierze od tego, jak my postrzegamy samych siebie w tej relacji (zob. Bolten 2007:122). W odniesieniu do powyższego stykamy się z obrazem samego siebie (niem. Selbstbild) i obrazem obcego (niem. Fremdbild), które pozostają ze sobą we wzajemnej zależności. Do tego mechanizmu dochodzi również wyobrażenie tego, co inni o nas myślą lub czego od nas oczekują, czyli tzw. metaobraz (niem. Metabild). „Jeżeli postrzegamy i rozumiemy to, co obce (i to, co własne), wówczas dzieje się to zawsze na bazie wielostronnego powiązania obrazu samego siebie, obrazu obcego oraz metaobrazu” (Bolten 2007:123;

tłum. K.G-S):

Rys. 3. Relacja obrazu samego siebie, obcego i metaobrazu (Bolten 2007:123)

W obrębie metaobrazów można rozróżnić obrazy: przyjazne (pozytywne) i wrogie (negatywne). „Oba – pisze Bolten (2007:123) - prawie zawsze pełnią funkcję wzmacniania własnej identyczności: obrazy przyjazne w tym sensie, że sprzymierzeńcy wzmacniają i potwierdzają to, co własne, obrazy wrogie przez to, że umożliwiają oddzielenie od tego, czego w żadnym wypadku nie chcę lub czego jestem przeciwieństwem”71.

Stereotypy będące „wyobrażeniami ludzi i rzeczy w naszych głowach”

(ang. pictures in our heads; Lippman 192272) spełniają ważną funkcję w początkowej fazie poznawania i postrzegania świata, zwłaszcza dla osób

71 Tłum. K.G-S.

72 Cyt. za: Schmidt 1998:70 / Piętkowa 2007:96.

Obraz samego siebie

Obraz obcego Metaobraz

85 nieobeznanych ze zjawiskami oraz ludźmi reprezentującymi daną kulturę (por. Szczepaniak-Kozak 2010:18). W dalszym jednak etapie muszą być one weryfikowane, ponieważ są uogólniającymi sądami, „uproszczonymi obrazami myślowymi” (Bokszański 2001:6), wywołującymi nierzadko emocje (ujemne bądź dodatnie)73. Przez to dość często fałszują rzeczywistość, przeszkadzają w porozumiewaniu się z innymi ludźmi, zwłaszcza z tymi, którzy pochodzą z innych kręgów kulturowych i narodowych. Zauważa się, że im bliższe i bardziej obciążone są kontakty pomiędzy narodami / kulturami, tym wyrazistsze powstają stereotypy (por. Klein 1992:130). Tego typu zależność dostrzega się w relacjach polsko-niemieckich. Dzieje Polski i Niemiec są ze sobą ściśle powiązane z uwagi na bezpośrednie sąsiedztwo obu państw, wspólną historię, bliskie kontakty handlowe i społeczne, wydarzenia polityczno-gospodarcze czy też kulturalne. Powiązania te wpływają na powstawanie stereotypów narodowych o wyraźnym nierzadko pejoratywnym zabarwieniu emocjonalnym. Podkreślmy przy tym, że posługiwanie się i uleganie stereotypom przyczynia się do utrudnienia komunikacji interkulturowej również z tego powodu, że proces ten jest dwustronny. Nie tylko my posługujemy się stereotypami w kontakcie z Niemcami, oni także odbierają nas i nasze zachowanie poprzez swój pryzmat wyobrażeń i stereotypów.