• Nie Znaleziono Wyników

Wprowadzenie

„Kobiety cywilizowane utraciły tak wiele ze swej wiedzy instynktow-nej, że zachodzi konieczność dodania wiedzy świadomej, by odzyskały właściwy kontakt ze sferą instynktu” [1]. Aby „przypomnieć” kobietom wiedzę instynktowną, zaczęły powstawać szkoły rodzenia. Idea po-wstania tych szkół zrodziła się w latach czterdziestych XX w., kiedy to G.D. Read opracował metodę naturalnego porodu, czyli porodu bez lęku. Stworzył on mechanizm zwany „Błędnym kołem” lub „Triadą Reada”. Według niego, adekwatne zachowanie kobiety może usunąć lęk, a rozluź-nienie mięśniowe pomoże zlikwidować napięcie [2].

Historia powstania pierwszej w Polsce szkoły rodzenia sięga 1956 r. Wtedy to prof. Jan Lesiński opublikował swoją pracę na temat psychopro-filaktyki porodowej. Stała się ona polskim wykładnikiem wiedzy na temat psychoprofilaktyki porodowej. Według Lesińskiego psychoprofilaktyka nie jest nową metodą w walce z bólem porodowym, trzeba ją tylko uważać za system wychowawczy w stosunku do kobiet ciężarnych. W swojej pracy przedstawił zarys historii walki z bólem porodowym, a w części poświęco-nej przygotowaniu do porodu całą swoją uwagę skupił na przebiegu lekcji oraz bardzo szczegółowym programie ćwiczeń gimnastycznych [3].

Dzięki tej pracy już w 1956 r. w Krakowie (Nowa Huta) powstała pierwsza w Polsce Szkoła Rodzenia. Jej założycielką była Jadwiga

Beau-* Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego, Wydział Zdrowia i Nauk Medycznych.

Beata Gibas, Hubert Huras

122

pre, lekarz ginekolog-położnik. Pierwotnie mieściła się na osiedlu Willo-wym w małym budynku mieszkalnym. Szkoła posiadała salkę wykłado-wą, salkę gimnastyczną i prowizoryczną izbę porodową. Z czasem szkoła została rozbudowana. Dzięki zaadaptowanym pomieszczeniom zyskała dodatkowo salę porodową, salę dla noworodków i salę dla położnic. Sie-demnaście lat później szkoła została przeniesiona na ulicę Kopernika 32, do Miejskiego Instytutu Matki i Dziecka w Krakowie. Obecnie, od 1990 r., szkoła mieści się przy Alejach Słowackiego 46 i nosi nazwę: Szkoła Rodze-nia im. dr Jadwigi Beaupre przy Szpitalu Położniczo-Ginekologicznym im. Rafała Czerwiakowskiego w Krakowie [4].

Dzięki propagowaniu psychoprofilaktyki porodowej przez dr Beau-pre, w Polsce zaczęły masowo powstawać nowe szkoły rodzenia. Już w 1957 r. powstaje Szkoła Rodzenia w Łodzi, której założycielem był prof. Włodzimierz Fijałkowski. Mieściła się ona wtedy w II Klinice Położnic-twa i Chorób Kobiecych Akademii Medycznej w Łodzi. Powstanie tej pla-cówki wiąże się także z opublikowaną pracą prof. J. Lesińskiego. Profesor W. Fijałkowski, poruszony aspektem psychoprofilaktyki bólów porodo-wych, postanowił kontynuować dzieło Lesińskiego. Łódzka Szkoła Ro-dzenia wprowadziła nowe koncepcje psychoprofilaktyki oraz ich rozwią-zania praktyczne [5]. Profesor Fijałkowski jest także autorem wielu prac, w których skupia się na psychoprofilaktyce porodowej. Oprócz tego pod jego kierunkiem były organizowane kursy szkoleniowe dla personelu me-dycznego z zakresu psychoprofilaktyki porodowej.

Śladami łódzkiej Szkoły Rodzenia zaczęły się tworzyć podobne pla-cówki. W latach 1958–1988 powstały szkoły rodzenia m.in. w: Szczeci-nie, Warszawie, Gdańsku-Wrzeszczu, Zielonej Górze, Bytomiu, LubliSzczeci-nie, Wrocławiu, Białymstoku, Gdańsku-Oliwie, Rudzie Śląskiej, Chorzowie, Zabrzu, Tychach, Katowicach, Jaworznie, Krakowie [4].

Szkoła rodzenia jest instytucją, która przygotowuje rodziców do rodzi-cielstwa. Uczy, jak prawidłowo „rozegrać” poród oraz pomaga w kształ-towaniu więzi między małżonkami. Główne cele szkoły rodzenia są na-stępujące [3–4, 6]:

– przygotowanie rodziców do porodu i podjęcia ról rodzicielskich, – profilaktyka zdrowia kobiety i dziecka w okresie ciąży,

– zdobycie umiejętności pielęgnacji noworodka i niemowlęcia,

– przedstawienie zalet karmienia piersią oraz technik karmienia natu-ralnego,

– propagowanie zasad higieny w ciąży, podczas porodu i w połogu. Program szkoły rodzenia powinien być dostosowany do indywidual-nych potrzeb słuchaczy. Każdy program zawiera:

Szkoła rodzenia w przygotowaniu do porodu naturalnego 123

– ćwiczenia gimnastyczne (ogólnousprawniające, relaksacyjne, odde-chowe),

– zajęcia praktyczne, podczas których przedstawiane są zasady kar-mienia piersią oraz opieki nad noworodkiem.

Ważnym aspektem, który powinien być omawiany na zajęciach szkoły rodzenia, jest psychagogika, czyli problem bólu w porodzie. Cierpienie nie jest jednak nieodzownym elementem porodu. Ból to subiektywne, przykre i negatywne wrażenie zmysłowe oraz emocjonalne. Przez wie-ki ból był postrzegany jako zjawisko konieczne w porodzie. W Księdze Rodzaju było napisane, że kobieta w bólu rodzić będzie. Martinus twier-dził, że poród jest jedynym procesem fizjologicznym połączonym z od-czuwaniem przez kobiety bólu. Powszechnie uważano, że bóle porodowe stanowiły sygnał alarmowy rozpoczynającego się porodu. Rozwinęło się stereotypowe myślenie, według którego poród musi boleć. Tymczasem zjawisko bólu nie jest ani stałym, ani tym bardziej koniecznym elementem porodu każdej kobiety [1, 7]. Psychagogika i psychoprofilaktyka mają na celu zmniejszenie odczuć bólowych (negatywnych) przez świadome od-bieranie procesów porodowych [2].

Skurcze porodowe są odczuwalne. Jest to niewątpliwie ich cecha cha-rakterystyczna. To one świadczą o rozpoczynającej się akcji porodowej. Od 20. tygodnia ciąży można zaobserwować fizjologiczną czynność skur-czową mięśnia macicy. Pojawiają się tzw. skurcze Alvareza. Są to miejsco-we, nieskoordynowane skurcze o stosunkowo małym natężeniu. Po kilku tygodniach pojawiają się skurcze Braxtona-Hicksa, które są znacznie sil-niejsze oraz bardziej skoordynowane. Dopiero ok. 38. tygodnia ciąży po-jawiają się tzw. skurcze przedporodowe. W momencie odczuwania przez kobietę skurczów zostaje pobudzony do działania mechanizm obronny w postaci głębszych i częstszych oddechów. Skutkuje to zwiększeniem za-wartości tlenu we krwi matki. Dziecko jest bardziej dotlenione, a kobieta poprzez „przeoddychanie” skurczu zmniejsza napięcie [8].

Niestety, wraz z rozwojem cywilizacji kobiety przestały ufać natural-nym instynktom. W czasie ciąży i porodu skupiają się one na bólu po-rodowym jako czymś negatywnym, poświęcając mu całą swoją uwagę i energię. Poród jest procesem fizjologicznym, który powinien przebiegać spontanicznie. Jest on w zasadzie prawie bezbolesny. Jednak mimo to na-dal panuje pogląd, że ból jest zjawiskiem koniecznym w porodzie.

Zespół Reada-Lukasa objaśnia mechanizmy powstawania bólu poro-dowego. Według niego afektywne nastawienie kobiety wpływa na prze-żywanie aktu porodu. Ból porodowy odczuwany przez rodzącą jest silny, ponieważ miała ona niewłaściwe nastawienie do porodu, które wywo-łało u niej strach i lęk. Pojawiający się strach wywołuje napięcie, a z

ko-Beata Gibas, Hubert Huras

124

lei napięcie to powoduje ból. Wraz ze wzrostem napięcia mięśniowego dochodzi do ucisku naczyń. Gdy dojdzie do zwężenia naczyń, następuje niedotlenienie, które wzmaga ogólne napięcie. Ponadto nasila się znacz-nie odczuwalność skurczów. Zespół „strach – napięcie – ból” jest także nazywany „Triadą Reada” lub „Błędnym kołem Reada” [2].

Rycina 1. Zespół lęk – napięcie – ból

(wg Reada, 1933 r., w modyfikacji Lukasa, 1959 r. [7])

Na podstawie zespołu Reada-Lukasa, który objaśnia mechanizm po-wstawania bólu porodowego, zostały opracowane działania psychopro-filaktyczne. Działania te skupiają się na eliminacji dwóch ogniw: napięcia i lęku. Jeżeli działania są skuteczne, trzecie ogniwo, którym jest ból, nie występuje. Włodzimierz Fijałkowski w programie swojej szkoły rodze-nia posługuje się własnym modelem psychoprofilaktyki. Jest on oparty na schemacie koła, skupia się na odprężeniu i koncentracji. Według tego schematu cała psychagogika koncentruje się na przestawieniu kobiety i jej poglądów na pozytywne wzory. Ma to za zadanie uwolnić ją od błęd-nych wrażeń związabłęd-nych z bólem, poprzez naturalną interpretację do-znań. Zjawisko to rozumiemy jako objaśnianie fizjologii ciąży, rozmowę z ciężarną oraz odpowiadanie na jej pytania. Pacjentka powinna uwolnić się od strachu i niepewności, zdobyć zaufanie do personelu oraz nauczyć się współpracy. Oprócz tego należy wykonać odprężenie czynne poprzez ćwiczenia rozluźniające. Ciężarna powinna mieć kontrolę nad mięśniami, pomoże jej to w opanowaniu napięcia. Ćwiczenia gimnastyczne muszą być także ukierunkowane na poród. Podczas ćwiczeń kobieta powinna nauczyć się technik właściwego oddychania [5].

Szkoła rodzenia w przygotowaniu do porodu naturalnego 125

Rycina 2. Psychagogiczny zespół koncentracji – czynnego odprężenia – naturalnej odczuwalności

(wg Fijałkowskiego, 1989 r. [7])

Szkoła rodzenia może pomóc w porodzie. Przygotowuje kobietę pod względem fizycznym, pomaga także przełamać barierę strachu. Dzię-ki zdobywanej na zajęciach wiedzy, rozmowie oraz przekonywaniu, że można urodzić łagodnie i szczęśliwie, kobiety będą miały właściwe wy-obrażenia o porodzie. Wspominanie o obecności męża/partnera podczas porodu wzmocni więź międzyludzką oraz rzuci nowe spojrzenie na ro-dzicielstwo. Należy zaznaczyć, że poród powinien być przyczyną zado-wolenia, a nie źródłem bólu i cierpienia [9].

Cel pracy, materiał i metodyka