• Nie Znaleziono Wyników

Transformacja w perspektyw ie geograficznej

N a podstaw ie analizy praw ie o śm iuset artyku łó w i większych prac, w ydruko w anych w latach 1 9 8 3 -1 9 9 7 w głów nych czasopism ach nau k o ­ wych i w ydaw nictw ach ciągłych, d ruk ujących tek sty z zakresu n au k prze­

strzennych (geografii społeczno-ekonom icznej, planow ania przestrzennego 1 gospodarki przestrzen n ej): „C zasopism o G eograficzne”, „Przegląd G eo­

g raficzn y ”, „B iuletyn K P Z K P A N ”, „S tudia IC PZK PA N ”, „Prace G eogra­

ficzne IG iP Z P A N ”, d o k o n an o w stępnego przeglądu problem atyki „trans­

form acy jn ej”, podejm ow anej w spółcześnie przez polskich geografów spo­

łeczno-ek onom icznych. W sk azan o głów ne podejścia badaw cze i dylem a­

ty teoretyczne i m etodologiczne, a także zagadnienia wymagające podjęcia.

P rob lem atyk a tran sfo rm a cji

T ra n sfo rm a c ja sp o łe c z n a , e k o n o m ic z n a i p o lity c z n a sta ła się po roku 1989 głów nym problem em poznaw czym n au k społecznych w Pol­

sce. Geografia społeczno-ekonom iczna rów nież podjęła liczne tem aty zwią­

zane z tym i zm ianam i (por. C hojnicki 1996b). N ależą do n ich 2 tzw. pol­

ski kryzys p rz eło m u lat osiem dziesiątych i dziew ięćdziesiątych (G orze­

lak 1 9 8 8 ), o d ro d z e n ie sa m o rz ą d n o śc i lokalnej (P raw elsk a-S k rzy pek 1992a), g o spodarka i rozwój lokalny (P arysek 1995), ry n k i pracy i bezro­

bocie (C zyż 1992b), integracja z U n ią Europejską (S zlachta 1997), pro­

b lem aty k a p o granicza i w sp ó łp raca tran sg ran iczn a (C hojnicki, Stryjakie- wicz 1996), inw estycje zagran iczne (M ału szy ń sk a 1996), w arunki i ja­

kość życia (C hojnicki, C zyż 1991), ob szary problem ow e, np. w schodnie pogranicze, strefy podm iejskie (Liszewski 1987; E berh ardt 1996), kon­

flikty p rz estrze n n e i środow iskow e (D o m ań sk i 1 9 9 la; D utkow ski 1996), gospodark a rolna i żyw nościow a (Szczęsny 1996), cudzoziem cy, m niej­

szości etn iczn e, Polonia (G rzelak 1994), w arunk i m ieszkaniow e i obsza­

ry m ieszkalne (K ulesza 1995), patologie społeczne (Jałowiecki 1984), tzw. geografia w yborcza (M atykow ski, Tobolska 1996), tery to ria ln a

orga-2 P rzy taczan e prace są jed y n ie d o b ra n y m i su b iek ty w n ie p rzy k ład am i. Przyjęty k o n se k w en t­

nie w tej części a rty k u łu sp o só b egzem p lifik acji tez spow odow ał, że nie cytuje się i nie zam ieszcza p rac książkow ych, czaso p ism i w y d aw n ictw ciągłych in n y ch niż w ym ienione we w stępie. A u to rz y nie staw iali sobie za cel a n i p ełn eg o p rzeg ląd u , ani tym bardziej oceny d o ro b k u polskiej geografii sp o łe cz n o -ek o n o m icz n ej w tym zakresie.

nizacja państw a (K ołodziejski 1991), now e z a ło ż en ia i m eto d y p lan o w a­

nia przestrzennego (K ołodziejski 1997), go sp o d ark a zasobam i przyrod y (np: Kassenberg, Rolewicz 1985).

N iektóre z pow yższych tem ató w (np. gospodarow anie zasobam i przy­

rody, organizacja te ry to ria ln a państw a, m eto d y k a p lan o w an ia p rz estrze n ­ nego, gospodarka rolna i żyw nościow a) analizow ane były już w latach osiem dziesiątych, w iększość jed n ak w z b u d ziła szersze zain teresow anie dopiero po 1989 r. N asuw a się kilka m ożliw ych przyczyn ich pojaw ienia się. Kluczową rolę odegrało niew ątpliw ie zniesienie c e n zu ry o raz o gran i­

czeń politycznych w n aukach społecznych, co um ożliw iło m .in. podjęcie badań m niejszości etn icznych, preferencji i zacho w ań w yborczych, k o n ­ fliktów p rz estrze n n y ch i środow iskow ych o raz p atolo gii sp ołeczny ch.

Głębokie zm iany w rzeczyw istości społecznej i gospodarczej, za p o czą tk o ­ wane w 1989 r., w yw ołały n atu ra ln ą p o trze b ę ich rejestracji, opisu i w yja­

śnienia rów nież w perspektyw ie geograficznej. S tą d now a generacja b a ­ dań n ad tery to ria ln ą organizacją państw a, zasadam i i m eto d y k ą p la n o ­ w ania przestrzennego, w arunkam i i jakością życia. W ram ach ty ch zm ian pojawiły się nowe zjaw iska i procesy, np. bezrobocie, sam o rządno ść, zbli­

żenie do Unii Europejskiej. R ów nież one wym agały podjęcia badań. M ożna się spodziew ać, że n iektóre z podejm o w an y ch o sta tn io te m a tó w m ają charakter przejściowy, gdyż zw iązane są ze w stęp n ą fazą transfo rm acji (np. bezrobocie). Inne zapew ne na stałe zn ajd ą się w p olu zainteresow ań badaw czych n a u k przestrzennych.

T rudno określić znaczenie poszczególnych tem ató w bez pogłębionej analizy treści publikacji. P otrzeb n a jest rów nież pew na perspek ty w a cza­

sowa dla takiej oceny. Kilka rysujących się tre n d ó w m o żn a jed n ak w ska­

zać. N astąpiło przesunięcie zainteresow ań badaw czych od geografii go­

spodarki do geografii sp o łecz eń stw a i p ań stw a , co częściow o w ynika z utrudnionego w porów naniu z sytuacją w PRL do stęp u do danych. W z ro ­ sło zainteresow anie tem atam i na co d zień in teresujący m i op inię pu b licz­

ną, np. bezrobociem , w yboram i, przestępczością. W z ro sło też za in te reso ­ wanie badaniam i, k tó ry ch w yniki m ogą być b ezp o śred n io zastosow ane w planow aniu i zarząd zan iu państw em lub gospodarką, np. w dziedzinie gospodarki i rozwoju w skali lokalnej, inwestycji zagranicznych, ekorozwoju.

D e ficy ty w b a d an iach tran sform acji

M im o n atło k u now ych tem ató w liczne isto tn e o b sza ry badaw cze geo­

grafii społeczno-ekonom icznej zo stały w o sta tn ic h k ilk u n astu latach za­

niedbane lub są ciągle słabo ro zp o zn an e. Z o sta n ą one w tym m iejscu jedynie w ym ienione, bez w skazyw ania przyczyn zaistn iałej sytuacji, gdyż

przyczyny te są n ad e r zło żo n e i zróżnicow ane. Z atem w śród tem atów w ym agających podjęcia w perspektyw ie przestrzen nej i środowiskowej w ym ienić m o żn a następujące: stru k tu ra , funkcjonow anie i rozwój wiel­

kich m iast i aglom eracji m iejskich, m igracje ludności, pow iązania prze­

strzen n e p o d m io tó w gospodarczych i instytu cji, pryw atyzacja, rozm iesz­

czenie produkcji i usług, rozm ieszczenie konsum pcji i zachow ania k o n ­ sum pcyjne, zachow ania p rz estrze n n e p o d m io tó w gospodarczych, zróżni­

cow anie p rz estrze n n e cen i przepływ y k apitału.

Jak w idać, te m a ty te d o ty czą przede w szystkim sfery gospodarczej.

Jeżeli bow iem o b ecny tre n d zm ian y zaintereso w ań badaw czych polskich geografów u trzy m a się - od geografii ekonom icznej ku społecznej - m oż­

na się obaw iać, iż trad y c y jn a geograficzna p roblem aty ka lokalizacji, roz­

m ieszczenia i zróżnicow ania p rzestrzennego działalności gospodarczych zostanie przejęta przez nau k i ekonom iczne, gdzie gw ałtow nie w ostatnim czasie rośnie zain teresow anie tym i zagadnieniam i (tzw. new economic geo­

graphy).

P od ejścia b a d a w cze d o tran sform acji

T ransfo rm acja ustrojow a, jak k aż d a w ielka zm iana społeczna, jest w yzw aniem dla n a u k społecznych nie tylko w aspekcie poznaw czym , lecz rów nież m etodo logicznym . M o żn a w yróżnić trzy form y reakcji na to w y­

zw anie. Pierw sze podejście m o żn a nazw ać „trady cyjny m ”. C h ara k te ry ­ zuje się o no d oborem tem atów , staw ianiem problem ów i prow adzeniem b ad a ń przy zało żen iu , że p rzem ian y polskiej rzeczywistości nie w ym aga­

ją zm ian w w arsztacie naukow ym . W drugim podejściu, które m ożna n a­

zwać „m o d ern izac y jn y m ”, akcen tu je się konieczność znacznie szerszego w y k o rz y stan ia k o ncepcji m e to d o lo g ic zn y ch geografii w ypracow anych w krajach zach o d n ich , a dostosow anych do tzw. późnego kapitalizm u.

P ośrednio neguje się w tym podejściu m etodologiczną istotn ość tran sfo r­

macji ustrojow ej. Trzecia droga w iedzie ku tzw. „tranzy to lo gii”, czyli o d ­ rębnej subdyscyplinie n a u k społecznych, opisującej i wyjaśniającej spe­

cyficzne, h isto ry czn ie przejściow e i nieporów nyw alne z innym i zjawiska i procesy tran sfo rm acji ustrojow ej3.

W św ietle niniejszej analizy od 1990 r. dostrzega się bardzo wiele prac m ieszczących się n a pierw szy rz u t oka w nurcie „tranzytologicznym ”.

C zęsto podejście trady cy jn e m askow ane jest zam ieszczeniem w tytule zw rotu „w okresie tra n sfo rm a c ji”. O snow a teo rety czn a i m etody badaw ­ cze p o zo stają nie zm ienione. N ow e byw ają oczywiście tem aty, o czym

3 Podejście „tran zy to lo g iczn e” lansuje Profesor A n to n i Kukliński i jego współpracownicy.

była m owa już wyżej. Nie w ty m rzecz, by p rzy taczać tu k o n k re tn e przy­

kłady tego rodzaju opracow ań, w arto się je d n a k zastano w ić n ad sensow ­ nością podejm ow ania b adań, np. rynków pracy, św iadom ości ekologicz­

nej i terytorialnej, organizacji przestrzenn ej p ań stw a i in., w ykorzystując tradycyjne podejścia. N ależy przyznać, że p rzyczyny takiej sytuacji leżą w znacznej części poza sam ą geografią sp o łeczno-ekon om iczn ą. G dy b ra ­ kuje dojrzałych i uzn an y ch ekonom icznych, socjologicznych i p o lito lo ­ gicznych koncepcji „tran zy to lo g ii”, tru d n o o tak ie w o d n iesien iu do jej aspektów p rzestrzenny ch i środow iskow ych.

Pewne szanse zaw ierają się w ram ach podejścia „m od ern izacy jn eg o ”, czyli stosow ania koncepcji w ypróbow anych już na Z achodzie. R óżni b a ­ dacze przedstaw ili w o statn ich latach koncepcje teo rety czn o -m eto d o lo - giczne w yw odzące się z d o robku myśli zach odniej, a na tyle dojrzałe, że mogą stanow ić inspirację teo re ty czn ą i źródło m eto d w b ad a n ia ch tra n s ­ formacji. Przede w szystkim należy tu w ym ienić pracę R. D om ańskiego (1992) na te m a t sam oorganizacji p rzestrzennej i koncepcję te ry to ria ln e ­ go system u społecznego Z. C hojnickiego (1 9 8 8 b ). W ydaje się, że dla w ie­

lu pól badaw czych geografii społeczno-ekonom icznej podejście takie jest słuszne. W szędzie tam , gdzie d ziała ry n ek , albo k sz ta łt in sty tucji p o d o b ­ ny jest do funkcjonujących od lat n a Z achodzie, m o żn a i należy stosow ać w ypracow ane tam podejścia. D otyczy to b a d a ń rozw oju lokalnego i regio­

nalnego, usług publicznych, usług tu ry sty czn y c h , h an d lu , o b ro tu n ie ru ­ chom ościam i, zachow ań konsum pcy jnych , gospodarow ania do bram i śro­

dowiskowymi.

D ylem aty teorety czn e i m e to d o lo g ic z n e geogra ficzn y ch b a d a ń tra n s­

form acji

Podstawowe d ylem aty teorety czn e i m etodolo giczne, jakie pojaw iają się przed geografami, podejm ującym i b a d a n ia zjaw isk i procesów tra n s ­ formacji ustrojow ej w Polsce, sprow adzić m o żn a w pew nym up ro szczen iu do kilku pytań:

- Czy transform acja jest procesem w ystarczająco isto tn y m , aby w arto było podejm ow ać jej b ad a n ia naukow e?

- Czy aspekty p rzestrzenne i środow iskow e są n a tyle isto tn e dla p rzeb ie­

gu i przew idyw anych skutków tran sfo rm acji, aby w a rto było p o d ejm o ­ wać ich geograficzne badania?

- W jaki sposób w yodrębnić w bad anej rzeczyw istości zjaw iska i procesy

„transform acyjne” z pozostałości realnego socjalizm u, h istoryczn ej spe­

cyfiki polskiej i w pływ ów nadch odzącej ponow oczesności?

- K tóre z trzech podejść: „tra d y cy jn e”, „m odern izacy jn e” czy „tranzyto- logiczne”, stosow ać na poszczególnych polach geograficznych badań transform acji?

- N a k tó ry c h te m a ta c h skupić najw iększą uwagę i wysiłek badaw czy - tych „um ykających” (np. pryw atyzacja) czy tych, które, zrodzone z tran s­

form acji, na stałe zn ajd ą się w przyszłości w polu zainteresow ań geo­

grafów spo łeczn o -ek o n o m iczn y ch (np. postaw y polityczne, przestęp­

czość, rozwój lokalny)?

- C zy w obec znacznego zróżnicow ania tery to rialn eg o zjawisk i procesów w arto p odejm ow ać tru d m iędzynarodow ych i m iędzyregionalnych b a­

dań porów naw czych oraz w ypracow ania uogólnień teoretycznych tran s­

form acji?

- C zy „po tra n sfo rm a c ji” n astąp i faza „norm aln o ści”, w której badaniach stosow ać będzie m o żn a podejście „m o d ern izacy jn e”?

- C zy d oro b ek „tra n zy to lo g ic zn y ” m a jakiekolw iek znaczenie dla rozwo­

ju n au k przestrzen n y ch ?

G lobalizacja d ziałaln ości gospodarczej