• Nie Znaleziono Wyników

Utrwalone peryfrazy werbo-nominalne wyrażające DOZNANIA

4.3. Funkcje peryfraz werbo-nominalnych w poetyckim wyrażaniu ZJAWISK

4.4.1. Utrwalone peryfrazy werbo-nominalne wyrażające DOZNANIA

W m łodopolskich tekstach poetyckich znajduje się niewiele utrw alonych analityzm ów z pola doznań zmysłowych w porów naniu z grupam i kollokacji w ariantyw nych i zm odyfikowanych. W zebranym m ateriale odnaleziono za­

ledwie pojedyncze reprezentacje peryfraz, które wyrażają doświadczenie ludz­

kich zmysłów: słuchu, dotyku, sm aku, powonienia, por.:

SŁUCH:

(92) Znikły wierzbowe fletnie. Wędrowiec z daleka

W rócony słuch wytęża tęskno n a coś czeka Ach, to wierzbowej „dudki” żal mu śpiewnych czasów.

A. M-ski: IVyrtia. (R zeczułka)

5 N iebagatelną rolę odegrały tu odkrycia w dziedzinie optyki: oryginalna teoria widzenia barw H elm holza (1853) czy dem onstracja spektroskopu pryzm atycznego, dzięki którem u istnienie widma tęczowego stało się oczywistością ( B u n s e n , K i r c h o f f 1859).

[+Intens] słuch wytężać ~ ‘przysłuchiwać się, nasłuchiwać’ ( = mieć (dobry, zły) słuch

D O TY K :

(93) Lęk jakiś serce ściska, G roza i chłód powiały...

W pom roce uroczyska Przechodzi cień wspaniały D yany czystej białej.

L. Szczepański: Północ w boru

[ + Nieos] chłód powiał ~ ‘jest chłodno // zim no’

(94) Biec chciałem, cudem i czarem niesyty, dalej i dalej!... W tem owiał mię chłód i w przerażeniu stanąłem jak wryty.

K . Przerwa-Tetm ajer: Życie

[ + Nieos] owiał (mię) chłód ~ ‘jest (mi) chłodno // zim no’

Poeci wykorzystują także w m iarę utrw alone postaci kollokacji w celu kompilacji doznań, doświadczanych przez dwa zmysły w jednej synestezyjnej formie, por.:

SM A K I PO W O N IE N IE :

(95) W icher włosy mi czesze n a rozgrzanej skroni, Szum w dali niewidzialną k o tarą powiewa, Za k tórą harem kwiatów lubieżnie omdlewa, Aż czuję podniebieniem smak trującej woni.

B. Leśmian: Prolog

czuję smak trującej woni ~ ‘sm akow ać / w ąchać’ <== czuć smak // woń //

zapach

Z dwóch neutralnych konstrukcji analitycznych czuć smak, czuć zapach Leśmian tworzy synestezję, przypisując W O N I tak ą intensywność, że staje się ona rozpoznaw alna smakiem. Substancjalizację podtrzym uje także przy­

m iotnik, charakteryzujący zapach jak o trujący, a więc Z A PA C H TO COS, CO SIĘ D A SM A K O W A Ć. Intensyfikacja doznania w yrażana we fragm en­

cie (92) już przez kollokację z prym arnie synsemantycznym verbum', w ytę­

żać słuch, u Leśm iana (95) wydobywa dopiero pełna interpretacja całej m e­

tafory synestezyjnej.

D oznania wzrokowe są w poezji m łodopolskiej liczne, ale przede wszystkim nazywa je zleksykalizowana kollokacja rzucić okiem, por.:

(96) N a ławkę, o stuletni pień W spartą, rzuciłem nagle okiem...

Tutaj siedzieliśmy w ów dzień...

Przeszedłem m im o szybkim krokiem . L. Staff: Po latach

[—Durat] rzucić okiem ~ ‘popatrzeć, spojrzeć’

(97) Poeta rzuca okiem wstecz I właśnie czyny swoje waży Czy jeszcze ogień w nim się żarzy, Czy nie pordzew iał jego miecz?

A. Lange: Deuteronomion, czyli Powtórzenie

[—Durat] rzucić okiem wstecz ~ ‘popatrzeć, spojrzeć wstecz’ // tu też ‘w spo­

m inać, rozm yślać’

(98) Z ramion przechodząc w ramiona, w znoszonej wreszcie zachciance Na mnie okiem rzuciłaś, który nie bacząc twej krasy

Szedł uboczem.

L. Staff: Płochych uciech igraszką...

[—Durat] [ + Inw] okiem rzucić~‘popatrzeć, spojrzeć’ <- [—D urat] rzucić okiem Peryfrazy te są bardzo skrom nie rozbudow ane, jedynym i dookreśleniam i są: sposób doznania (96) nagle, kierunek lub obiekt spojrzenia (97) i (98) wstecz, na mnie. Przestawienie członów kollokacji (98) nie służy w tym przypadku wersyfikacji czy rytmizacji, na co wskazywały interpretacje k o n­

strukcji emfatycznych z pola U C ZU Ć . W ydaje się wręcz, że inwersja zburzyła rym zwrotki w utworze Staffa. G dyby nie inwersja, powstałby rym okiem

— uboczem.

W grupie w ariantów i m odyfikacji znalazła się o wiele bogatsza ilustracja doznań zmysłowych, w szczególności wzroku. W sztuce m łodopolskiej, szero­

ko pojętej, rzeczywistość zjawiała się luministycznie, dlatego doznania wzro­

kowe były podstaw owym doświadczeniem twórcy (m alarza, poety, prozaika), ale i bohaterów lirycznych.

* * *

W kręgu doznań zmysłowych mieszczą się także stany ciała, będące w tekstach reakcją na zdarzenia zatrważające: czasem utożsam ianie się z ukrzyżow anym Chrystusem (99), czasem jest to bratobójcza w alka (100).

Obie kollokacje w kontekście ewokują cierpienie bohatera, por.:

(99) Krew sączy się kroplami, z przekłutych rąk i nóg,

strumieniem krew mi cieknie ze zranionego boku,

a ciało przebiega dreszcz.

J. K asprow icz: H ym n do św. Franciszka z Asyżu

[+Inw] ciało przebiega dreszcz~‘ciało drży (z bólu)’ <— dreszcz przebiega ciało (100) A żołnierzy twarze

jak ąś się b rudną ceglaną barw ą powlekły

i dreszcz im znowu przebiegł po sztywnych ram ionach:

lecz nie ruszyli z miejsca [...] boć tam za tym stosem, właśni, rodzeni bracia!...

K . Przerwa-Tetm ajer: Barykada

dreszcz im przebiegł po ram ionach ~ ‘ich ram iona zadrżały (z przerażenia)’

W ysiłek i praca tw órcza także wiążą się z doznaniam i ciała, por.:

(101) Nie rozumiem was, szukam, nowe światy tworzę, odtrącam , co się tłoczy, gorączka mnie trawi, mózg mój wre, to mdleje, blednie, to się krwawi, spadam , wzlatam a życie w oła do mnie: górze!

K. Przerwa-Tetm ajer: M yśl

[ + Intens] gorączka (twórcza) trawi ~ ‘gorączkować (z pow odu wysiłku inte­

lektualnego)’ <== mieć gorączkę

Podobnie i n a tu ra jest przyczyną (powierzchownych bądź zasadniczych) doznań fizycznych poetyckich bohaterów , por.:

(102) I m oją duszę, jak b y była drzewem, Pełnym konarów , liściastych gałęzi, Szum ten w dziwne wprawił drżenie.

J. Kasprowicz: Szum drzew

[+K auz] szum (duszę) (w dziwne) wprawił drżenie ~ ‘szum spowodow ał, że dusza (drzewo) zadrżała, szum poruszył duszę (drzewo)’ 4 = czuć drżenie ze wzruszenia

(103) P tak nieszczęsny, co przyleciał od wysokich gór, na dolinę padł, na spiską, ja k powietrzny m ór.

Śmierć ci przyniósł, śmierć m łodziutkiej, śmierć kochance ach!

K. Przerwa-Tetm ajer: Ballada o Janosiku

[+K auz] śm ier ć p rzy n ie ść ~ ‘u śm ie r c ić , z a b ić ’ <== p o n ie ś ć śm ie r ć

M ateriał dostarcza dosyć dużo przykładów ustabilizowanych kollokacji wyrażających PŁA CZ. ŁZĘ traktuję tu jak o pars pro toto P Ł A C Z U (podobnie ja k i dalej O K O — W Z R O K ), co pozw ala konstrukcje z tym elementem uznać

za synonim y w przyjętym w pracy ich rozum ieniu, por.:

(104) A moje skrzydła plami krew, k tó ra cieknie bez końca z mojego serca...

A oko moje zachodzi mgłą, k tóra jest skonem

i mego serca, i duszy mojej!

J. K asprow icz: Św ięty Boże, święty mocny

oko zachodzi m głą ~ ‘chce się płakać (z pow odu cierpienia)’ <== [ + Inchoat]

zbiera się (k o m u ś ) n a płacz, bo cierpi

(105) A gdy Jaw o r wspomni niebo W schodu, Z ust mknie jękiem , w oczach łzą majaczy Oplwanego tęsknotą narodu.

A. O ppm an: Berek Jawor

(Jaw or) w oczach łzą m ajaczy ~ ‘(Jaw orow 0 chce się płakać (z tęsknoty za wolnością)’

(106) Sm utno grasz mi — smyk ci drga od jęku, od żalu,

i w oczach ci błyska łza cyganie — góralu!

K . Przerwa-Tetmajer: Czardasz

[ + Inchoat] w oczach błyska łza (cyganie) ~ ‘(cygan) zaczyna płakać (bo jest sm utny)’ 4 = [ + Inchoat] [+Gwalt] w ybuchnąć płaczem (ze sm utku)

(107) Dusza już moja w objęciach konała, A jeszcze nad nią Izy oczy me ronią, A jeszcze serce me krwawi okrutnie!...

S. K orab Brzozowski: IVęglem sm utku i zgryzoty

łzy oczy (me) ronią ~ ‘płaczę (nad konającą duszą) <^= łzy ronić (nad k o ­ nającą duszą)

(108) C hrobrego pojęłam męża, hymny szły o nim po ziemi:

Dziś on pogrzebion w dole, ja płaczę łzami rzewnymi.

J. K asprow icz: Pieśń o pani, co zabita pana

[ + Intens] płakać łzami rzewnymi ~ ‘bardzo płakać, szlochać (za zabitym m ężem )’ 4 = [ + Inchoat] [ + Gwałt] w ybuchnąć płaczem

Przedstaw ione cytaty uporządkow ane tu zostały według poszczególnych stadiów płaczu, wyrażanych przez peryfrazy: od m om entu drobnych zmian na oku, któ re zachodzi mgłą (104) i (105), poprzez pierwszą pojaw iającą się łzę (106) do intensywnego szlochu (107). W arto przypom nieć tutaj podstaw ow ą cechę analityzm ów: w y r a z i s t o ś ć i u m i e j ę t n o ś ć s p e c y f i k a c j i tre ­ ści. W ydaje się bowiem, że właśnie ze względu na tę zdolność konstrukcje peryfrastyczne były też użyteczne dla m łodopolskich poetów.

O statni cytat (108) zawiera przykład kollokacji z determ inatorem koniecz­

nym, którym jest przym iotnik rzewne. Tylko tak ukształtow ana konstrukcja płakać łzam i rzewnymi staje się akceptow alna przez reguły tw orzenia wypowie­

dzi. Zwykle tego typu konstrukcje konotują p aram etr [ + Intens], jak i: śmiać się gromkim śmiechem, całować spragnionymi ustami. Bez przydaw ki są to pleonazmy, gdyż obligatoryjnym i elementami w znaczeniu leksemów płacz //

całować są właśnie łza // usta.

W polu D O Z N A Ń ZM Y SŁO W Y C H stru ktu ry peryfrastyczne o względnie ustabilizowanej postaci nie układają się w charakterystyczne typy, ja k dało się to wykazać w polu U C Z U Ć i ZJA W ISK P R Z Y R O D N IC Z Y C H . Peryfrazy, wyrażające prototypow o U C Z U C IA , konstytuow ane są przez verbum: czuć, por. czuć sm utek // rozpacz // tęsknotę // żal. Z kolei Z JA W ISK A P R Z Y R O D ­ N IC Z E bywają ujm ow ane w nieosobowe konstrukcje typu: blask // cień // pro­

mień /I skra pada, dźwięk // szum dochodzi. K ollokacje doznaniow e wyjąt­

kowo kon otu ją param etry, jak [+Kauz] w (102) i (103), [+Inchoat] w (106), [ + Intens] w (101) i (108). Stają się one jed n ak podstaw ą do tw orzenia w a­

riantów i m odyfikow ania ich struktury oraz znaczenia i treści. Tendencje i techniki poetyckie okazują się widoczne dla czytelnika i in terp retato ra d o ­ piero w grupach licznych w ariantów i m odyfikacji peryfraz ustabilizowanych.

U podstaw innowacji znajduje się wiele analityzm ów obecnych już w słow­

nikach ogólnego języka polskiego (tzw. warszawski, ja k i pod red. D oroszew ­ skiego), choć zebrany m ateriał badawczy ich nie potwierdza.

4.4.2. Wymiany komponentów peryfrazy