• Nie Znaleziono Wyników

Zawodnik wobec postępującej komercjalizacji sportu i presji mediów

II. WYBRANE TEORIE ANOM

5. Oczekiwania społeczne względem aktywnej sportowo młodzieży

5.4. Zawodnik wobec postępującej komercjalizacji sportu i presji mediów

Relację sportu z mediami określa się jako związek doskonały. Jedna ze stron daje temat (czyli sportowe wydarzenie), a druga (opisując to wydarzenie jako coś, czego nie można przegapić) sprzedaje - przykład doskonale dobranych partnerów biznesowych. Aby zysk finansowy trafił do obu źródeł, koniecznością staje się nie tyle przeprowadzenie transmisji, co wykreowanie przyciągającego uwagę widowiska. W efekcie programy sportowe zaczynają bardziej przypominać audycje o charakterze rozrywkowym niż informacyjnym. A dba o to specyficzna, dodająca spektaklom wymiaru wręcz artystycznego, narracja. Wydarzenia sportowe odgrywają najbardziej podstawowe cechy ludzkiego losu, a sposób, w ja k i się to odbywa, je s t zdumiewająco autokreatywny - zauważa estetyk W. Welsch.347

Z powodu relacji zachodzących pomiędzy klientem (widzem) a sprzedawcą (media), coraz bardziej poszkodowana staje się jakość towaru (czyli sam sport). To właśnie widz (czy tego chce, czy też nie) odpowiada za ciągłe poprawianie organizacyjnego aspektu rozgrywek sportowych. Nie tylko plany zawodów opracowuje się z myślą o widowni telewizyjnej, również reguły zmienia się tak, by ta widownia miała więcej emocji, niekiedy zaś samo istnienie jakiejś dyscypliny lub ligi zależy o d wyeksponowania ich w telewizji.348 Warto dodać, że dyscyplinie tak fundamentalnej dla igrzysk olimpijskich jak zapasy, groziło ostatnio usunięcie z programu olimpiady - argumentem skłaniającym do podjęcia takiej decyzji miała być niesatysfakcjonująca dla organizatorów telewizyjna widowiskowość tego sportu.

O widowiskowość, jak dowodzą badania, zadbać można stosunkowo łatwo.

Do wzrostu zainteresowania określonym sportem przyczynia się występująca w nim przemoc.

Sport i przem oc żyją sobie szczęśliwie, choć bez ślubu, w związku konsumowanym bądź na trawie, bądź na darni, parkiecie lub na lodzie, a zwłaszcza w telewizji - podsumował artykuł Przyjemności widza a przem oc w telewizyjnych transmisjach J. Bryant.349 Dlatego kreowany przez media dyskurs sportowy nie tyle potrafi zracjonalizować przepełnione brutalnością zachowania sportowców, co wręcz uczynić z nich niezbędny element rywalizacji. Doszukując

347 W. Welsch, Sport - przez pryzm at estetyki, a naw et widziany ja ko sztuka? [w:] Media, eros, przemoc. Sport w czasach popkultury, (red.) Baudrillard J., Gwóźdź A., Wydawnictwo Universitas, Kraków 2003, s. 319.

348 za: S. Birrell, J. Loy jr.: Sport w mediach: gorący i zim ny [w:] Media, eros..., s. 230-231.

349 J. Bryant, Przyjemności widza a przem oc w telewizyjnych transmisjach, [w:] Media, eros..., s. 156.

się w każdej z pokazywanych transmisji tzw. podtekstów trudno nie odnieść wrażenia, że mecz pozbawiony bójki uznać należałoby za mecz stracony. Zjawisko to po części wyjaśniają badania J. Bryant i inni...350

Celem ich przeprowadzenia była próba określenia zależności pomiędzy brutalnością oglądanego sportu a poziomem odczuwanej przyjemności. Będące przedmiotem badań obrazy i specyficzne cechy audiowizualne pochodziły z hokeja na lodzie. Analiza ujawniła, że fragmenty, przepełnione dość ostrą i brutalną grą, realizator i komentator przedstawiali w sposób wyraźniej stonowany, niż momenty, w których dochodziło wprawdzie do ostrych starć, ale nie miały one cech brutalności. W tym drugim przypadku, realizator i komentator nie stronili od przedstawiania wydarzeń na lodzie w sposób, który sugerował, że poziom brutalności zachowań sportowców lada chwila zacznie jeszcze bardziej eskalować. Właśnie te zmiany miały umożliwić zweryfikowanie wpływu komentarza na odbiór przez widzów brutalności poszczególnych akcji oraz zależności pomiędzy przyjemnością a odbieraną subiektywnie brutalnością gry.351

Zdaniem autorów badań sposób przeprowadzania relacji znacznie zmieniał spostrzeżenia widzów co do brutalności gry.352 Towarzyszący brutalnej akcji spokojny komentarz sprawiał, że gra - choć obiektywnie ostra, a nawet brutalna - w opinii obserwujących stawała się zwyczajną.

I odwrotnie, przy akcji względnie normalnej, gdy komentujący sugerował narastającą brutalność i ciągłe łamanie reguł, gra - w opinii obserwujących - przejawiała charakter wyraźnie bardziej agresywny, niż rzeczywiście taką była. Najważniejsze zaś, dla poniższych rozważań, okazało się to, że doznawana przyjemność oglądania transmisji pozostawała w ściślej relacji z poziomem subiektywnie odczuwanej brutalności gry. Wnioski płynące z badań prezentowały się tak okazale, że zachęciły trójkę naukowców do przeprowadzenia kolejnych analiz. Tym razem skoncentrowano się na amerykańskim futbolu.

Zespół J. Bryanta wybrał do badań fragmenty zawodów, które odznaczały się niskim, średnim i wysokim poziomem brutalności. Nowością, względem wcześniejszych badań, była zmienna płci obserwatora - tendencja, dotycząca wzrostu atrakcyjności oglądanej rozgrywki wraz ze wzrostem występującej w niej brutalności, została wykazana tylko

350 za: J. Bryant, op. cit., s. 158-160.

351 tamże, s. 158-160.

352 tamże, s. 159.

w przypadku płci męskiej. (...) przynajmniej u telewidzów płci męskiej wysoki stopień agresywności ma decydujące znaczenie dla oglądania zawodów sportowych z przyjemnością.353 Wnioski z powyższych badań zaowocowały szeregiem podobnych analiz.

Badania nad zależnością, jaka zachodzi pomiędzy poziomem odczuwanej przyjemności a brutalnością obrazów, nie należą do rzadkich. Z czasem zdecydowano się na wprowadzenie dodatkowej zmiennej, tj. osobistych skłonności do agresji. Próbę oceny zależności, jaka zachodzi pomiędzy skłonnościami obserwatora do agresji a przyjemnością, jaką czerpie on z oglądania przepełnionych przemocą wydarzeń sportowych, podjęli J. Bryant i D. Brown.354 Skłonność do agresji mierzono za pomocą Inwentarza Wrogości - narzędzia opracowanego przez A. Bussa i A. Durkee.355 Za pomocą tego narzędzia wstępnie podzielono grupę badawczą (słuchacze kursu podyplomowego) na osoby o wysokiej i o niskiej skłonności do zachowań agresywnych. Zweryfikowano też, na poziomie deklaratywnym, doświadczenie badanych z czynnym uprawianiem sportu (zwłaszcza sportów zespołowych). Nie poinformowano osób biorących udział w badaniu (dorośli mężczyźni) o celu prowadzonych przez nich analiz - zaproszono ich jednak na kolejną sesję badawczą, gdzie jako zadanie wyznaczono im ustosunkowanie się względem trzech filmów. Były to krótkie, pięciominutowe, przypominające sportowy reportaż fikcje dziennikarskie. Uczestnicy oglądali materiał, aby (rzekomo) ocenić jego techniczną stronę.

Pierwszy materiał zawierał relację z wydarzenia sportowego, w której odnotować można było swoistą aprobatę wobec występującej w sporcie przemocy. Osoba wypowiadająca się w fikcyjnym materiale dziennikarskim podkreślała, że fizyczna brutalność - jeżeli tylko chce się w sporcie osiągnąć pożądany wynik - jest absolutnie konieczna. Nagranej rozmowie towarzyszyły dwa obrazy video. Na jednym z nich rosły obrońca tłumaczył dzieciom, że siła fizyczna jest szlachetnym składnikiem gry i czymś, co gracze muszą akceptować, aby drużyna zwyciężała.356 Drugi fragment video prezentował agresywną grę, w wyniku której jeden z zawodników ląduje poza liniami boiska w sposób sugerujący bardzo bolesny upadek - sprawca uderzenia pomaga później podnieść się rywalowi. W pierwszym krótkometrażowym

353 tamże, s. 159.

354 tamże, s. 163.

355 tamże, s. 162.

356 tamże, s. 163.

filmie zostaje też podkreślona wartość brutalnej gry, rozumianej jako chęć, by dać z siebie wszystko i gotowość do realizowania takiej właśnie postawy nie tylko na boisku, ale również w późniejszym życiu.

Drugi film scharakteryzować należy jako zupełne przeciwieństwo pierwszego. Oparty został na tej samej fabule, miał nawet tego samego bohatera. Ale przemoc w sporcie zostaje w nim pokazana jako coś zupełnie niepotrzebnego i przynoszącego szereg krzywd (komunikat wyraźnie potępiający agresywną grę). W pierwszym fragmencie tego filmu rosły obrońca uczy dzieci reguł sportowego życia, tym razem... demonstrując im szereg brudnych chwytów.

W dalszej części filmu agresywne zagranie futbolisty amerykańskiego kończy się poważną kontuzją rywala - sprawca nieszczęścia komentuje obraz nie ukrywając osobistej satysfakcji z wykonanego zagrania i jego efektu. (...) ofiara została na ten sezon „ skasowana ” - dodaje.357 Trzecia wersja reportażu pełniła funkcję kontrolną - tak więc w identycznym układzie i z tym samym bohaterem przedstawiono niewinne, osobiste spojrzenie na rosłego obrońcę.

W żadnej części wywiadu nie wspominano o brutalności czy występującej w sporcie przemocy. N a ekranie pokazano pełne dżentelmeńskiej gry obrazy, wyraźnie podkreślające czysto sportowe umiejętności obrońcy.358

Zaobserwowano, że przyjemniejsze od oglądania spokojnych fragmentów futbolu amerykańskiego jest podziwianie tych momentów gry, które składają się z brutalnych zagrań.

Badania wykazały zachodzące, pomiędzy samymi odbiorcami, istotne różnice. Osoby o silniejszych skłonnościach do agresji doceniały występującą w sporcie przemoc, zaś u jednostek z grupy kontrolnej agresja ta wywoływała zgoła odwrotny efekt. Za kolejny interesujący wniosek należy uznać fakt, że osoby o wyższej skłonności do zachowań agresywnych miały w swoim życiu więcej doświadczeń ze sportem, niż osoby takich skłonności nie przejawiające. Zauważono także brak występującej u grup badawczych odporności względem materiałów filmowych nastawionych na uwrażliwienie widza. Siła mediów w procesie odbierania rzeczywistości jest zatem ogromna. Takie kształtowanie ludzkiej świadomości za pomocą mediów specjaliści określają mianem mediatyzacji.359

357 tamże, s. 163.

358 tamże, s. 163-164.

359 tj. wpływanie przez media na postrzeganie przez człowieka rzeczywistości niedostępnej bezpośredniemu doświadczeniu wraz z konsekwencjami takiego pośrednictwa: kształtowaniem obrazu całej rzeczywistości społecznej, a naw et kompleksowych doświadczeń społecznych p o d wpływem konstrukcji medialnych - W.

Media kształtują u człowieka sposób postrzegania rzeczywistości. Dowodzą tego wyżej przywołane badania. Dlatego też media i komercjalizacja, w poniższych badaniach, traktowane będą jako czynnik zachęcający zawodnika do realizowania postulatów płynących z narracji merkantylnej.