• Nie Znaleziono Wyników

Leksykolodzy i leksykografowie techniczni w "Polskim słowniku biograficznym"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Leksykolodzy i leksykografowie techniczni w "Polskim słowniku biograficznym""

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Za k ład y opisane przez R eychm anów interesują nie jako przem ysł, lecz ja k o technika. P od tym w zględem nie m a trudności z klasyfikow an iem . P r z e m y s ł w ie jsk i •

na Podhalu dotyczy postępow ej techniki feu daln ej, która przetrw ała dzięki w a ru n ­ kom naturalnym i izolacji kulturalnej regionu podhalańskiego. T a k to p o ją ł H en ry k Jost i dlatego uzupełnienia jego nie idą w kierunku ekonom iki ja k o podstaw ow ego m iernika egzystencji przem ysłu, lecz objaśniają zasady fu n k cjon ow an ia m ech a­ n izm ów produkcyjnych. K om en tarze techniczne drugiego w ydan ia om aw ian ej książki odznaczają się precyzją i um iarkow aniem sprow adzonym do koniecznej potrzeby.

Niesłuszne jest jednak — m oim zdaniem — podtrzym yw anie określenia „m ły n w o d n y ” w odniesieniu do folusza (s. 18). O kreślenie to jest kon sek w encją dosłow ­ nego przekładu n azw łacińskich lub niem ieckich. W Polsce poza m ły n am i zbożo­ w y m i tylko w ytw órn ie prochu strzelniczego przysw oiły sobie n azw ę n iły n ó w (prochow ych). Pozostałe zakłady na koło w odne znane b yły pod n azw am i urobio­ n y m i od urządzenia produkującego, n ie napędzającego (kuźnice, p iły, folusze, tłuczki, kośne ham ry lub kosarnie itp.).

Pew ne zamieszanie zakradło się do przypisów . W aneksach znaleźć się b ow iem m ia ły , w edług in form acji w przedm ow ie, przypisy z w ydania pierw szego, n ow e odsyłacze natom iast — pod tekstem . Tym czasem w aneksach zn a jd u je m y także literaturę pow ojenną.

W przeglądzie bibliograficznym podanym w przedm ow ie m ożna b y spodziew ać się jeszcze w ym ienienia „O chrony Z a b ytk ó w ” .

M etoda reedycji zastosow ana w om aw ianym przypadku m a charakter prece­ densow y. K siążk a R eychm an ów była w intencji autorów publikacją dokum entarną. R eedycja nie naruszyła je j pod tym w zględem . Przeciw nie, w sk u tek dodania 29 fo ­ tografii zabytków , 16 rysunków technicznych i szkicu sytuacyjnego rejon u dolnej B iałki oraz w ielu now ych fa k tó w — w artość książki jako źródła w zrosła. Za razem „m a p k a zakładów i urządzeń, o których wspom niano w tekście” (ryc. 99) w sk azu je na rów nom ierne opanowanie problem atyki na całym Podhalu i na m onograficzne potraktow anie m ateriału. G d y by istniało w ięcej podobnych książek do w znow ienia, m ożna b y ich w ydaw com omówioną pozycję polecić jako w zór.

Jan Pazdur

L E K S Y K O L O D Z Y I L E K S Y K O G R A F O W IE T E C H N IC Z N I W P O L S K I M S Ł O W N I K U B I O G R A F I C Z N Y M

W opublikow anych dziesięciu tom ach P olsk iego słow n ika biograficznego (t. 1— 7. Polska A k ad em ia U m iejętn ości, ¡1935— 1958; t. 8— 10, P o lska A k ad em ia N au k , 1959— 1!964), obejm ujących hasła do Jarosiński P aw eł, zn ajduje się ok. 210 ży cio ­ rysó w Osób zw iązanych z problem am i językow ym i. Chodzi tu głów nie o filo lo g ó w : językoznaw ców , historyków literatury zajm u jących się rów nież język ozn aw stw em oraz nauczycieli szkół średnich — autorów prac o język u (gram atyk szkolnych itd.). A le w ow ej liczbie jest też nieco biogram ów przedstaw icieli techniki i nauk tech­ nicznych, którzy zajm ow ali się terminologią.

Szczególnie w ażna była w tym zakresie działalność B olesław a W e ry h y D a - row skiego (1839— 11905), inżyniera kolejow ego, przewodniczącego K o m isji S łow n i­ k ow ej Tow arzystw a Politechnicznego we L w ow ie. P olsk i słow n ik biograficzny

(P S B ) w życiorysie D arow skiego (t. 4, s. 440) podaje m .in., że w 1880 r. ukazał się jego Słow nik k o le jo w y , a w 1902 r. — S łow n ik w yr a z ó w techn iczn ych dla rze

(3)

628

R ecen zje

m ieśln ik ó w . W rzeczywistości jednak pierw szy z ty c h słow ników , niem iecko-polski, ukazał się w il884 r. (w pięć lat później w yszła jego w ersja pięciojęzyczna, opraco­ w an a przez D arow skiego i Ignacego K em p iń sk iego), drugiego zaś słow nika D a - row ski b y ł tylk o w spółautorem w raz z M . M ach alsk im i J. B ykow skim . W życio­ rysie jednak Juliana Jana Jaksy B yk ow skiego (1844— 1915), profesora Politechniki L w o w sk ie j, P S B (t. 3, ss. 163— 164) nie zaznacza, że zajm ow ał się on także słow ni­ ctw em .

O grom ną pracę przy ustalaniu k o lejow ej i w ogóle technicznej term inologii polskiej W ykonał Julian P io tr Eberhardt (1866-h1939), inżynier k o lejow y, podsekre­ tarz stanu w (Ministerstwie K o m u n ik a cji. P S B (t. 6, ss. 194— ‘195) działalności E b e r - hardta ma polu term inologii poświęca sporo m iejsca. D o podanych tam in form acji trzeba dodać jeszcze i tę, że Eberhardt b ył członkiem K o m isji Słow nik ow ej u tw o­ rzonej przez V Z ja zd Techników P o lsk ich w 1910 r. (w skład tej K o m isji w eszli m . in. język ozn aw cy: p ro f. Jan Łoś i prof. Jan Rozw adow ski).

W y b itn y m działaczem w zakresie term inologii b ył M a k sy m ilia n Tytus H u ber (1872-^1950). Term inologią interesow ał się zaw sze i silnie w jej spraw y angażował. D ysk u to w a ł o niej już w okresie w ydaw ania tłum aczenia H U tte 1, a w ięc na p o ­ czątku bieżącego w ieku. B y ł autorem w ielu artyk u łów o term inologii nau k ow ej i technicznej, p rzy czym zw raca uw agę rozległość jego zainteresowań tem atycznych w tym zakresie: ten w y b itn y badacz m echaniki teoretycznej i stosow anej pisał też o term inologii m atem atycznej (W spraw ie term in ologii m a tem a tyczn ej. „Język P o lsk i” , n r 2/1948), w ypow iadał się w sprawie słow nictw a m ateriałoznaw stw a (W obronie „d rew n a” . „P rzegląd Techniczny” , nr ,18/1946), dyskutow ał o słow nictw ie oceanologii (W spraw ie propon ow a n ej n o w e j n a z w y dla h ydrologii morza. „Tech­ nika M orza i W y b rzeża ” , n r 7— ‘8/1948). W y p o w ia d ał się rów nież o słow nictw ie niespecjalistycznym *. B iogram w P S B (t. 10, ss. 74— 76) w szystkich szczegółów od­ n oszących się do tej dziedziny działalności H u bera nie m usiał oczyw iście podaw ać, ale żyw ą działalność jego w tym kierunku pow inien b ył nie tylko zasygnalizow ać, ale i m ocno podkreślić. Tym czasem o pracach term inologicznych H u bera w sto­ sunkow o obszernym biogram ie nic n ie po w ied zian o s.

Z osób działających na polu term inologii chem icznej w om aw ianych tom ach

P S B przedstaw iono pięć sy lw e te k : A lek sa n d ra Chodkiew icza (17ł6— 1838), generała, literata, chem ika i technologa i(t. 3, ss. 355— 358); E m iliana C zyrniańskiego (1824— 1888), profesora U n iw ersytetu Jagiellońskiego (t. 4, ss. 378— 379); Ignacego F onberga (1801— >1891), następcę Jędrzeja Śniadeckiego na katedrze chemii, jednego z tw órców polskiego słow nictw a chemicznego i(t. 7, ss. 31— 52); A n ton iego G rabow skiego (1857— • 1921), tec h n o lo g a -c h e m ik a 4 <t. 8, ss. 485— 486); Januarego Filipow icza (¡11815— 1869),

1 P o r.: K . Z b i e r s k i, Z a rys d ziejów p olsk iego słow n ictw a technicznego.

„W iadom ości P K N ” , nr 7/1952, s. 511.

2 Pór. jego polem ikę z niżej podpisanym na tem at znaczenia w yrazu : num er , i w y ra że n ia : liczba dziennika. „P ro blem y ” , nr 7/1950. M . T. H uber zm arł w grudniu

tegoż roku.

* N atom iast w C h a ra kterystyce działalności n a u k ow ej H ubera, zaw artej w t. 1 w ydan ych przez Polską A k ad em ię N au k P ism M . T . H ubera (W arszaw a 1964), zn aj­ duje się odrębny rozdział Zagadnienia słow n ictw a technicznego, napisany przez prof. A . T . Troskolańskiego (ss. 126— 133). Jednakże zam ieszczona w tym że tom ie

Bibliografia prac H ubera (opracowana przez dra J. P ietrzykow skiego) spośród w y ­ m ienionych w n in iejszej recenzji artykułów uczonego na tem aty terminologiczne uw zględnia jedynie artykuł polem iczny w spom niany w przypisie 2. (Przypis re­ dakcji).

4 M .in . opracow ał on rozprawę O term inologii naszej ch em icznej, którą w 1900 r. ogłosił w e „W szechśw iecie” . Rozpraw ę tę przedstaw ił B ronisław Zn atow icz na I X Z jeźd zie L ek arzy i Przyrodników w K rak ow ie. N atom iast R. Lew ański w A B ibliography o f P olish Dictionaries (¡New Y o r k 1959) podaje m yln ie: „G r a ­ bow ski i Znatow icz; P olskie słow n ictw o chem iczne. W a rszaw a 1900” (poz. 98).

(4)

filologa i pedagoga, autora rozpraw y O ch em iczn ej p olsk iej term inologii t(t. 6, s. 454).

P S B w e w szystkich tych biogram ach spraw om term inologii poświęca nieco m iejsca , w ym ien ia też tytu ły słow ników i rozpraw term inologicznych b iografow an ych osób. T y lk o w biogram ie Czyrniańskiego nie podano tytułu jego rozpraw y S ło w n ic tw o

p olsk ie ch em iczn e (1853 r.).

W biogram ach: M akarego B ogatki <ur. 1788), m ineraloga (t. 2, ss. 187— 188); Juliana Fabiańskiego (1886— 1943), inżyniera górniczego, profesora Politechniki L w o w sk iej >(t. 6, ss. 337— 338); K a ro la Fritschego (1804— 1883), technika górniczego i budow niczego i(t. 7, s. 150) zaznaczono działalność tych osób w zakresie term in o­ logii m ineralogicznej i górniczej; w biogram ie architekta Piotra A ig n e ra (zm. 1841) w ym ieniono jego S łow n ik a rch itek tu ry (t. 1, ss. 34— 35), a w biogram ie W ła d y sła w a G robelnego <(1893— 1939), drukarza i w ydaw cy — jego S ło w n ictw o rzem ieśln icze (t. 8, ss. 581— 582).

W om aw ianych tom ach P S B zwrócono uw agę na działalność w zakresie sło w ­ nictw a w ojsk ow ego trzech osób: Józefa Jakubow skiego <1743— 1814), kapitana artylerii (t. 110, ss. 386— 388); Stan isław a Ignacego Jakubow skiego i(l763?— 1810), pułkow nika w o jsk K się stw a W arszaw skiegp (t. 10, ss. 393— 394) — o b a j za jm ow ali się słow nictw em artylerii — oraz znanego autora powieści historycznych i działacza em igracyjnego W acław a G ąsiorow skiego (1869— 1939), który opracow ał S ło w n ik

w o js k o w y francusko— polsk i (t. 7, ss. 354— 356). N ie podano jednak, że słow n ik G ą ­ siorowskiego w yszedł w P a ry żu w 19(19 r., a w biogram ie Józefa Jakubow skiego -— że do jego Nauki artylerii dołączony je st Słow n ik a r ty le r y c z n y s.

Zw rócon o też uw agę na prace w zakresie term inologii n astępujących postaci: M ich ała Bohusza— Szyszk i (1811— 1877), literata, archiw isty i historyka, k tó ry w S łow n ik u jęz y k a polsk iego, zw anym W ileń sk im , opracow ał m .in. term inologię leśnictwa, hutnictw a i architektury (t. 2, ss. 232— 233); A lo jz e g o B udzisza (1874— 1934), nauczyciela i pisarza ludow ego, który w rękopisie pozostaw ił kaszubski sło w ­ nik ż e g la r sk i6 (t, 3, ss. 102— 103); Floriana C zepielińskiego (1,822— 1900), pedagoga i filologa (t. 4, ss. 332— 333); księdza H ieronim a G ołębiow skiego ¡(1845— 1918), który w 1899 r. ogłosił W y r a z y ryb a ck ie i żeglarskie [...] (t. 8, ss. 248— 249). W ty m ostatnim biogram ie nie zaznaczono jednak w ażnego faktu , że W y r a z y — to pierw szy druko­ w an y polski słow nik m o r s k i7.

W arto też odnotować nazw iska tych techników , w życiorysach których P S B zaznacza zainteresowania język iem nietechnicznym . I tak, M ieczysła w G en iu sz (1853— 1920), jeden z dyrektorów T ow a rzy tw a B u d o w y K a n ału Sueskiego, n a zjazd literatów opracow ał referat O p olsk ość jęz y k a p olskiego (t. 7, ss. 385— 386). W y ­ m ieniony w y że j chem ik A . G rabow ski znał ponad 20 język ów , studiow ał zagad­ nienie języka m iędzynarodow ego i ostatecznie skoncentrow ał się n a esperanto (w biogram ie dużo m iejsca poświęcono pracy G rabow skiego w św iatow ym ruchu esperantystów). K azim ierz G rochow ski (1873— 1937), inżynier górniczy, zebrał sło w ­ nictw o tunguskie, opracow ał gram atykę tego języka, studiow ał język jakucki <(t. 8, ss. 535— 596). A d a m Idzikow ski (1798— 1879), architekt i w ynalazca, próbow ał opra­ cować język m iędzynarodow y (t. 10, ss. 143— 144). W y m ien ić też n ależy uczonego o w ykształcen iu hum anistycznym , który działał rów nież na polu nauk technicz­ nych (w iele w yn alazk ów , m .in. w zakresie artylerii i łodzi podw odnych), n ależy w ięc rów nież dó grona techników . Idzie tu o Stefana B aranow skiego (1817— ?),

5 W sp om ina ten słow nik np. Zbierski, op. cit.; s. 519.

S łow n ik ten pozostaw ał po śm ierci autora u jego rodziny; zaginął zapew n e w czasie w ojn y.

7 Por. n p .: L . R o p p e l , Przegląd h istoryczn y prac nad polsk im sło w n ictw e m

(5)

630

R ecen zje

p rofesora język a rosyjskiego na uniw ersytecie w H elsinkach <t. 1, ss. 284— 285). B iogram m ów i, iż B aranow ski, znając w iele język ów , m .in. arabski, turecki i per­ sk i, ogłosił m .in. sporo prac ogólnojęzykow ych.

Z yg m u n t B rock i

„S tud ia i M ateriały z D ziejó w N auki P o lsk iej” . Seria C „H istoria N auk M a te­ m atycznych , F izyk o-ch em iczn ych i G eologiczno-geograficznych” , z. 8; z. 9. P aństw o­ w e W yd a w n ictw o N aukow e, W arszaw a 1964, ss. 128 + 173, ilustr.

Z eszyty ósm y i dziew iąty serii C „Studiów i M ateriałów [...]” są w całości po­ św ięcone historii chemii w Polsce.

Spośród autorów poszczególnych opracowań w dziew iątym zeszycie — dwóch u b y ło z naszego grona: profesor Edm und Trepka, autor pracy Działalność naukow a

r o sy jsk ic h ch em ik ów w w y ż sz y c h uczelniach K rólestw a K on g re so w e g o , oraz doktor Em ilian Ostachow ski, autor m onografii B olesław H erm an F u d a k ow sk i (1834— 1878),

p ie r w s z y p ro feso r chemii fizjologicznej S z k o ły G łó w n ej W a rsza w sk iej. Są to ostat­ n ie prace tych dw óch w ybitn ych znaw ców i m iłośnik ów historii chemii, opubliko­ w a n e już pośm iertnie.

Profesor T repka (ss. 83— 106) podjął tem at zupełnie dziewiczy, przez nikogo przed nim n aw et nie tknięty. Z a ją ł się m ianow icie Rosjanam i — profesoram i chemii uniw ersytetu i politechniki w W arszaw ie oraz Instytutu Rolniczego w Puław ach. R zucił jednak opis ich działalności naukow ej na znacznie szersze tło dziejów tych trzech szkół w yższych K ongresów ki, podając m .in. ciekawe dane i statystyki składu narodow ościow ego studentów. W sk u tek b ojkotu szkolnictw a rosyjskiego przez w iększość m łodzieży polskiej, zdecydowaną przewagę liczebną m ieli stu denci-R osja- n ie, a w ich gronie najw iększą grupę stanowili synow ie duchow nych p ra w o sław ­ nych. Od razu na początku studium autor stwierdził rów nież, że profesorow ie rosy jscy działali w śród społeczeństwa polskiego z reguły w atm osferze praw ie zu­ pełn ej izolacji. Z ja w isk o to dotyczyło także profesorów chem ii, których działalność badaw cza i dydaktyczna w latach 1869— 1914 jest tem atem studium.

N a tle dość przeciętnych chem ików — raczej nauczycieli n iż pracow ników n au k i — w y b ija ją się postacie trzech profesorów . Są to m ianow icie: A . A rb u zów , W . R ichter i J. W agner, którym autor pośw ięcił n ajw ięcej uw agi, zatrzym ując się w szczególności nad pracam i W agnera w zakresie terpenów. N a uwagę zasługuje,

± e w w arszaw skiej uniw ersyteckiej pracowni prof. W agnera zgrupow ała się plejada m ło d y ch uzdolnionych chem ików , wśród nich rów nież Polaków , i to nie byle jakich, bo z późniejszym i profesoram i K azim ierzem Sm oleńskim i L udw ikiem Tołłoczką na czele.

D oktor Ostachow ski (ss. 73— 82) sięgnął do w cześniejszych czasów, do epoki S z k o ły G łów n ej, i zajął się postacią prof. Fudakow skiego. D oktor m edycyny uni­ w ersytetu w Dorpacie, Fudakow ski, objął K atedrę C h em ii Fizjologicznej n atych ­ m iast po jej powołaniu i pozostaw ał na niej aż do przedw czesnej śmierci. Jego prace badaw cze dotyczyły głów nie cukrów oraz, na pierw szym p lan ie, zagadnień trawienia. F u dakow ski położył duże zasługi na polu dydaktycznym , był autorem n iedokończonego zresztą podręcznika uniwersyteckiego chemii fizjologicznej.

Obie om ów ione pow yżej prace napisane są w sposób jasny, przekonyw ający i w yczerpu jący tem at. W szczególności opracowanie prof. E. Trepki odznacza się sy ntety czn ym ujęciem tem atu i zasługuje na głęboką uw agę historyków chemii.

Charakter analityczny m a praca inż. K . Sarneckiego o najw cześniejszych pod­ ręcznikach technologicznych D aw ne podręczniki technologii ch em icznej w P olsce (z. 9, iss. 3— 28). A u tor uznaje za pierw szą pracę w tym zakresie am sterdam skie w y d a n ie traktatu A rtis m agnae artilleriae pars prima K azim ierza Siem iesow icza

Cytaty

Powiązane dokumenty

tyw nego w artościow ania ze strony innych członków fandom u, przez co w zrasta rów nież rozpoznaw alność takiej osoby, co z kolei m oże się przekładać n

O prócz danych dotyczących roślin, autorzy listów przesyłali niekiedy rów nież inform acje o ziołolecznictw ie w poszczególnych regionach Polski.. L iczbam i

Z reguły konieczne jest stosowanie leczenia podtrzymu- jącego przez całą zimę, a czasem nawet rów- nież na wiosnę (np. dwa razy w tygodniu). Profilaktyczne

Napis. Pismo poświęcone literaturze okolicznościowej i użytkowej 12, 171-182 2006.. 59-62) nie w spom inają o udziale chorągwi Gabriela Wojny w tej bitw ie, sam pam iętnikarz

S pełn ia on jedn ocześn ie d w ie funkcje: stan ow i aparat pom ocniczy, u łatw iający poszukiw ania archiw alne, gdyż pozw ala od razu trafić do potrzebnego

D latego też należy uw zględnić rów nież zm ian y w podziale ogółu ludności zawodowo czynnej m iędzy se k to ry ekonom iczne.. zaledw ie około 1/3 ogółu

Wydaje się, że przyjęte reguły okażą się czytelne rów- nież w ujęciu tabelarycznym (tabela 2).. Pierwotny podział na założenia wolno stojące, czyli jednorod- ne, oraz

piłow anie, spilanie, szab row an ie (rów nież rozw iertaki).. Instrum enty ork iestrow e, instrum enty szarpane, harmonijki ręczne i do ust i