• Nie Znaleziono Wyników

Panorama Ziemi Gogolińskiej 1998, nr 1 (38).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Panorama Ziemi Gogolińskiej 1998, nr 1 (38)."

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

Ziemi Gogolińskiej

STYCZEŃ Cena 0,70 zł

(2)

Tak witaliśmy Nowy Rok 1998

Po raz już piątymieszkańcy Gogolina zebrali się sięw noc sylwestrowąna placu przedpomnikiem Karolinkii Karliczka. Taka forma witaniaNowe­

go Roku stałasię naszym mieście tradycją. Przyznaćmusimy, że trady­ cją bardzo sympatyczną. Takteż było i tym razem.

Wydarzeniu temu towarzyszył reporter „Panoramy”, który zanotował taki otodialog, jaki odbył się H’ tuż przedpółnocą a także w chwilę potym,jak zegaryobwieściły nadejście Nowego Roku 1998:

Osoba prowadząca

Jeszcze parę minut, jeszcze chwila i zakończy się stary, 1997 rok. Zegary odmie­

rzą miniony czas... 365 dni. Kolejny rok stanie się przeszłością, wspomnieniem...

Czym w życiu każdego z nas zapisał się odchodzący dzisiaj rok? Zapytajmy się go o to sami, gdyż stoi tu obok mnie zadowolony z siebie Staruszek.

Stary rok

Gdy przed rokiem przybyłem do Was z wielkimi planami i nadziejami, witano mnie tutaj bardzo serdecznie i gorąco. Mieszkańcy Gogolina wyszli na spotkanie ze mną radośni i zadowoleni, połączeni wspólnym śpiewem i miłą atmosferą. Szampan lał się strumieniami, strzelały fajerwerki.

Ale jak to zwykle bywa, po wspaniałych świątecznych chwilach przyszła rzeczywi­

stość, dni wypełnione codzienną, mozolną pracą.

Były to często dni smutne, ale także bardzo owocne!

Pochwalić dziś Was mogą za to, że wybudowlaiście tyle nowych nawierzchni dróg, przeprowadziliście wiele remontów szkól, przedszkoli, wodociągów, chodników, kortów tenisowych i wiele innych obiektów użyteczności publicznej.

Byłem też z Wami i wtedy, gdy wesoło bawiliście się na „majówkach", „Żniwnio- ku”, „Święcie piwa", na „Swaczynie", spotkaniach poetyckich, na „śląskich wese­

lach", konkursach kroszonkarskich, „Święcie Pieśni Ludowej”:

Byłem też z Wami w ciężkich dniach lipcowego „potopu". Widziałem tragedię mie­

szkańców Obrowca, Malni i Choruli. Widziałem też Waszą bezgraniczną i ofiarną pomoc udzialaną potrzebującym powodzianom. Dziękuję Wam za to bardzo ser­

decznie.

Panu Burmistrzowi dziękuję za rzetelne i sumienne wykonywanie obowiązków, za sumienność i ciekawe pomysły.

Radzie Miejskiej ■ za dobrą realizację planów. Społeczeństwu Gogolina za praco­

witość i gospodarność.

Żegnam się dzisiaj z Wami z żalem, ale zarazem i z dumą z naszych wspólnych osiągnięć. U bram miasta stoi już przecież mój następca, Nowy 1998 Rok.

Wierzę, że podobnie jak ze mną, tak i z nim szczęśliwie i mądrze przeżyjecie te nadchodzące 356 dni.

Osoba prowadząca

Dobry Stary Roku, co przekażesz swojemu następcy?

Stary Rok

Niech da Wam radość i spokój, niech zapisze się w Waszej pamięci jako rok dobrej nadziei i godnie wypełni zadania, jakie przed nim stoją.

Osoba prowadząca

Już za moment, już za chwilę i kolejny rok znów minie.

I odejdzie stąd daleko aż za siódmą górę, rzekę.

Osoba prowadząca

Witamy Cię serdecznie Nowy Roku w naszym Gogolinie i oczywiście w całej gmi­

nie. Co masz nam do przekazania w pierwszym dniu swego panowania?

NowyRok

Przyszedłem do Was z dalekiej Krainy. Niosę Wam życzenia wszystkiego co dobre i piękne, doskonałego zdrowia, ludzkiej życzliwości a nade wszystko spokoju i bezpieczeństwa.

Niosę Wam też nowe zadania i wierzę, że podobnie jak w minionym roku nie bę­

dziecie szczędzić sił i czasu, aby należycie wypełnić swoje obowiązki, aby Wasze miasto piękniało z każdym dniem a ludzie czuli się tutaj spokojnie i bezpiecznie.

Panu Burmistrzowi życzę realizacji wszystkich zamierzeń, nowych, ciekawych po­

mysłów i wiary w to, że nie zmarnował w ciągu 7 lat czasu i szansy. Nauczycielom szkół i przedszkoli życzę wytrwałości w ich trudnej pracy i życzliwości uczniów i ich rodziców. Służbie Zdrowia - lepszej kondycji finansowej i poprawy warunków pracy. Rolnikom - słonecznej pogody w czasie żniw i dorodnych plonów w jesieni.

Dzieciom ■ wspaniałych zabaw i dobrych wyników w szkole. Policji - spokojnych

DRODZY MIESZKAŃCY MIASTA I GMINY GOGOLIN

Przed nami Nowy Rok 1998. Rok temu, podobnie jak dzisiaj, składaliśmy sobie życzenia wszelkiej pomyślności. Nie wiedzieliśmy wówczas, że rok 1997 zapisze się w historii naszego kraju jako rok największej klęski żywiołowej w naszym stuleciu.

W naszej gminie woda zalała Obrowiec, Odrowąż, Malnię i Chorulę. Ucierpia­

ło 130 rodzin. Zalanych zostało 850 hektarów pól. Szkody i straty są trudne do oszacowania.

Zakończyliśmy rok 1997 pełni refleksji i zadumy nad tym, co się stało. Po raz kolejny stanęła nam przed oczami tragedia tamtych dni, tragedia, która dla wielu ludzie jeszcze się nie skończyła.

Od chwili pojawienia się istoty ludzkiej na tej ziemi człowiek wobec tak ni­

szczycielskiego żywołu, jakimi są trzęsienia ziemi, huragany i powodzie, sta­

je często bezradny. Jakże często traci wszystko co posiada, traci zdrowie a nawet życie swoje i swoich bliskich. Tak było pamiętnego lipca 1997 roku, ale tragedia tamtych dni pokazała do jakiego poświęcenia zdolny jest czło­

wiek w niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi w jego nieszczęściu.

Takich ludzi, zdolnych do niesienia pomocy innym kosztem własnego zdro­

wia z narażeniem życia, spotkaliśmy wśród naszych strażaków, radnych, pra­

cowników Urzędu, księży, pracowników Caritasu i wielu mieszkańców gmi­

ny. Im wszystkim chciałbym jeszcze raz gorąco i serdecznie podziękować i prosić, aby o powodzianach nie zapomnieli.

Serdecznie pragnę podziękować za okazaną pomoc władzom i mieszkańcom zaprzyjaźnionego miasta Schongau z Górnej Bawarii, miastu i osobiście bur­

mistrzowi Świątnik Górnych, panu Prezesowi ZC-W „Górażdże” SA Andrze­

jowi Balcerkowi, Prezesowi Zakładu Transportu Samochodowego „Góraż­

dże” Alfredowi Poli oraz wszystkim anonimowym ofiarodawcom.

Powódź i związane z nią duże straty, które trzeba było doraźnie usuwać, były najważniejszym wydarzeniem roku 1997 i w decydujący sposób wpłynęły na pracę Zarządu i Rady Miasta i Gminy. Nie przeszkodziły one jednak w realizo­

waniu konsekwentnie, dzień po dniu, założeń planu gospodarczego na rok 1997, który wykonaliśmy w 100%. Przybyło nam wiele kilometrów kanaliza­

cji, nowych dróg i chodników, wiele nowych punktów oświetleniowych, urzą­

dzeń sportowych. Nasze szkoły, chociaż dalekie są jeszcze od naszych wyo­

brażeń i marzeń, zmieniły swoje oblicze.

U progu Nowego Roku pragnę wraz z Panem Przewodniczącym Erykiem Borończykiem, całym Zarządem, radnymi i pracownikami Urzędu złożyć wszy­

stkim mieszkańcom życzenia zdrowia, Błogosławieństwa Bożego, radości i wszelkiej pomyślności.

Norbert Urbaniec Burmistrz Miasta i Gminy Gogolin

Wszystkim sponsorom, darczyńcom i tym, którzy wspierali nasze inicjatywy w roku 1997

w imieniu

Rady Miejskiej, Zarządu Gminy i swoim własnym składam serdeczne słowa podziękownia

Norbert Urbaniec - burmistrz k- - - -- - - J

nocy i jak najmniej wypisywania karnych mandatów. Emerytom i rencistom - „grub­

szego portfela" i częstej waloryzacji świadczeń. Tegorocznym maturzystom - „po­

łamania pióra".

Wszystkim zaś na koniec dedykuję wierszyk z następującymi życzeniami:

Zdrowia - bo lepiej być zdrowym.

Miłości - bo kochać - znaczy żyć.

Szczęścia - bo zawsze go komuś brak.

Rozumu - choć bywa on innym nie w smak.

Spokoju - choć trzęsą się ściany domu.

I kolędy radosnego tonu.

(3)

Ziemi Gogolińskiej

NR 1/38/98 ISSN 1233-6823

KTO JEST TEMU WINIEN?

„Kto się tejkrwinapije, będzie bogatyidługo pożyje

III REGIONALNY KONKURS GRUP OBRZĘDOWYCH

„WODZENIE NIEDŹWIEDZIA”

Gogolin 98

15 lutego1997 r.

Hala SportowaSzkoły Podstawowej nr 1 w Gogolinie, ul.Wyzwolenia

PROGRAM

godz. 13.15 - Zbiórkawszystkich zespołów na placu Szkoły Podstawowej nr 2 w Gogolinie (ul. Strzelecka)

godz. 13.30 - Przemarsz barwnego korowoduna czele z Orkiestrą DętąZC-W „Górażdże”SAw Choruli do hali sportowej SP nr 1 przy ul.Wyzwolenia

> godz. 14.30 - Uroczyste otwarcie przeglądui rozpoczęcie przewodukonkursowgo

♦ godz. 18.30- Ogłoszeniewyników przez Jury i wręczenie nagród i wyróżnień

Impreza towarzysząca - Występ zespołu„BER”Big-Band

ORGANIZATORZY:

Urząd MiejskiGminy Gogolin Urząd Gminy Tarnów' Opolski Urząd Miastai Gminy Zdzieszowice Urząd Miastai Gminy Krapkow ice

GOSPODARZ PRZEGLĄDU:

Burmistrz MiGGogolin NorbertUrbaniec

SERDECZNIE ZAPRASZAMY!

W numerze:

str. 5 - Podatkiiopłaty w roku 1998 str. 6-7 -Gogoliński rok kryminalny str. 8 -Kamień Śląski w statystyce

str. 9 - Czymzajmowała się Komisja Oświaty str. 10-11 - Dzieje obrowieckiego zamku

str. 12 - Na chłopski rozum str. 13 - Ciotka Marika

str. 14 - Mamytylkojedno zdrowie str. 15 - KARLIK - kolumna najmłodszych str. 16-17 -Podsumowaniepiłkarskiej jesieni str. 18 - Horoskop

str. 19 - Śpiewający nauczyciele. Krzyżówka

Rejestracja pojazdów iwszelkie sprawykomunikacyjno - transporto­

we do załatwieniapozostają w gestii samorządów lokalnychjeszcze dolipca 1999 roku. Pókico pozostawiono w gminach również sprawy paszportowe,Dzięki temu,że zadziałanow porę - będzie normalnie.

Prace remontoweprzeprowadzonona parterze przedszkola w Odro­ wążu. Wykonanezostały nowe posadzki i pomalowano przedszkolne pomieszczenia. Tym samym spełnione zostały wszelkie wymagania SANEPIDU.

Od przedszkola - doprzedszkola... Taknajkrócej można powiedzieć oskali przedsięwzięć związanych z unowocześnianiem placówekwy­ chowania przedszkolnegoi łączeniu ich ze szkołami podstawowymi.

PoZakrzowieiChoruli przyszedł czas na Malnię. Uzgodniono, które pomieszczenia zostaną zaadoptowane na tepotrzeby. Uzgodniono rów­ nieżzakresprac. Nowyrok przedszkolnyw nowych murach!

EKSPRESEM

f

PRZEZ GMINĘ

W grudniu ub. roku odbywały się w różnych środowiskach spotka­

nia opłatkowe.Wstyczniu zaś, w czasiespotkań noworocznych, słowa uznania, życzliwości i podziękowań Pan Burmistrz kierował do tych wszystkich,którzy swoimzaangażowaniem przyczynili się do dalsze­ gorozwojunaszegomiastaigminy.

Najmłodsina parkiecie - tradycyjne bale przebierańców dla naszych przedszkolakówzostanązorganizowane wpięknejsceneriisali Domu Kulturyw Górażdżach. Jak karnawał - to karnawał!

W świątecznym nastroju... Brak białego śnieżnego puchu w okresie świątna szczęście zrekompensowały w pewnymstopniu pięknie przy­ strojonechoinki oraz wszelkiego rodzajudrzewka anawet całepose­

sje. W naszej gminie prym wiedli mieszkańcy ulicy Kasztanowej w Gogolinie.Było tampo prostu- jak w bajce...

Szlifowanie formy na Zaolziu.Wramach partnerskiej współpracyz Jabłonkowem(Czechy) w dniach20.02. - 1.03. 1998 r. będzie uczest­ niczyła tam pierwsza drużynaMKSGogolinw obozie treningowymprzed wiosenną rundą rozgrywek ligowych.Górzyste terenyznakomicie będą sprzyjać „ładowaniu akumulatorów”. Wokresie letnim doGogolinaprzy- jadą sportowcy czescy.

Narada kapelmistrzów.Na zaproszenie PanaBurmistrzai Prezesa Opolskiego Towarzystwa Kulturalno-Oświatowego zjadą do Gogolina wdniu 9 lutego kapelmistrzowie i kierownicyorkiestr dętychz naszego województwa. Zanim zabrzmiątrąby zostanie ustalony i przekazany regulamin konkursu w ramach „WIATRAKÓW’98". „Wielkie granie”

uświetni obchody VIIIDniGogolina w dniach13-14czerwca br.

Nagroda Burmistrza dla strażaków ochotników, którzyw sposób szczególnywyróżnili się wniesieniu pomocy w czasielipcowejpowo­

dzi. Uroczystość odbędziesię wUrzędzie Miejskim w obecnościMiej­

sko-Gminnego Zarządu OSP.

Ferie na sportowo - wszystkich miłośników ping-ponga i pływania zapraszamy wdniach 11 i 12 lutego. Zbiórkamłodzieży z Gogolinaw Szkole Podstawowej nr 1. Mieszkającymna wsiach zapewniamytrans­ port na zawody.

JW

MAGAZYN

REGIONALNY

URZĘDU MIASTA

I GMINY

GOGOLIN

________________REDAGUJE ZESPÓL________

Redaktor naczelny: Krystian Szafarczyk Redaktor techniczny: Henryk Kobiela

Adres redakcji: UMiG 47-320 Gogolin, ul. Krapkowicka 6, tel. 666-240, 666-319, 666-247

Skład komputerowy: Pracownia Komputerowa "Virtual" s.c.

45-075 Opole, ul. Krakowska 24, tel. 542-171 w. 50 Druk: Zakład Poligraficzny w Malni, tel. 671-705

Zdjęcie na okładce - archiwum

(4)

PODZIĘKOWANIE

Rada Pedagogiczna Szkoły Podstawowej w Zakrzowie

dziękuje

Pani Eryce Hergesel

za bezpłatne przekazanie wędlin na Wigilijne Spotkanie emerytów i pracowników Szkoły.

PODZIĘKOWANIE

Terenowa Stacja Sanitarno-Epide­

miologiczna w Krapkowicach składa gorące podziękowania

Panu Burmistrzowi

oraz

Komisji Zdrowia, Opieki Społecznej i Ochrony Środowiska

Naturalnego

za pomoc finansową przy zakupie dygestorium dla Pracowni Badań Wody, które jest niezbędne do co­

dziennej pracy laboratorium.

Panu

Jerzemu Karasiowi

dyrektorowi Szkoły Podstawowej nr 1 w Gogolinie serdeczne wyrazy współczucia

w związku ze śmiercią

Matki

składają burmistrz MiG, dyrekcjaorazpracownicy Gminego Zarządu Oświatyw Gogolinie

R.K. Elekłro-lnsłal

poleca usługi w zakresie:

S instalacje elektryczne rr naprawa sprzętuRTV iAGD m urządzenia alarmowe -I- urządzenia telekomunikacyjne

Wszystkich

zainteresowanych serdecznie

zapraszam:

Gogolin, ulica Szpitalna 23

GABINET LEKARSKI NEUROLOG

lek. med.

JOANNA ŚWIERCZYNA

Przyjmuje:

poniedziałki, środy, godz. 16.00 Krapkowice, ul. Damrota 2, Ip.

Rejestracja: tel. 662-665 (lub w aptece ..SELENIUM") Wizyty domowe: tel. 665-162

GABINET WETERYNARYJNY

Tadeusz Fijałkowski

lekarz weterynarii

Osiedle XXX-lecia - Pawilon Handlowy Krapkowice-Otmęt czynny codziennie 10.00-12.00 i 15.00-18.00

sobota 9.00-11.00 wizyty domowe: tel. 661-247

MARIAN BIERNAT

SKŁADY MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

Polecausługi w zakresie:

□ szczepienia psów przeciw^ ♦ wściekliźnie, nosówce, /><$ jL

parwowirozie - | *

□ czyszczenia uszu : .

□ obcinania pazurów

□ odrobaczania psów i kotów

□ leczenia małych zwierząt O szczepienia gołębi

r ---

1

PIELĘGNIARKA*

MASAŹYSTKA

OPOLE . WÓJTOWA WIEŚ, uL Mehta 30,tel. (077)743 917,tel. kom. 0601 460 884 GOGOLU), ul. M.Konapnickiej 19, tel. (077) 666384; (byta bazaGS)

Zabiegi w domu pacjenta

■ iniekcje

bańki

kinezyterapia (leczenie ruchem)

masaż klasyczny: leczniczy, odchudzający, sportowy, segmentarny, relaksacyjny

masaż limfatyczny

masaż tybetański

akupresura

próżniowy masaż chiński bańką

masaż reflektoryczny stóp

■ kuracja immunostymulująca oraz zabiegi laseczką maxy

inhalacje

2

<

Tel. 666-474 MariaBanach olin, ul Kościelna9

SYSTEM DOCIEPLEŃ

ATLAS STOPTER

F j

ONBAUSTOFFE

PRZYB0R5K

<>■

N (O III

KOLOROWE FUGI I ZAPRAWY

DO KLINKIERU

Malnia, ul. Opolska 57 tel. (077) 671-975

3 F SYSTEM SUCHEJ

ZABUDOWY

WNĘTRZ

Ni TMŁWSIR*.

adaptacjiizagospodarowania poddaszy

▼ montażu okien i drzwi

montażu paneli ściennych isufitowych

montażusufitówkamień - gips

montażusufitów typu „Don"

(kasetony)

▼ układaniepanelipodłogowych

▼ szpachlowanie ścian

ściankidziałowe

O 2 Ul a

N </) W

3 3

TYNKI GIPSOWE

Gol elband ReńbasifJ

TRANSPORT

NA ŻYCZENIE KLIENTA

(5)

PODATKI I OPŁATY W ROKU 1998

PODATEK OD ŚRODKÓW TRANSPORTOWYCH

490 zł 580 zł 760 zł 1050zł 1400zł

480 zł 720 zł 1250zł 1250zł 1250 zł Rada Miejska Gminy Gogolin w dniu29 grudnia 1997rokuuchwaliławysokość rocznych stawek podatku od środków transportowych:

□ od samochodów ciężarowych o ładowności:

a)powyżej2 tondo4 ton b) powyżej4 tondo6 ton c) powyżej6tondo8 ton d)powyżej 8 ton do 10 ton e)powyżej 10 ton

□ od autobusów:

a) do 15 miejsc

b) powyżej 15 miejsc do30 miejsc d) powyżej 30miejsc

□ odciągnikówsiodłowych

□ odciągników balastowych

□ od przyczep inaczep o ładowności:

a)powyżej5 to do 20 ton b) powyżej20ton

Uwaga: od opłatpodatku od środkówtransportowych są zwolnione samochody ciężarowe, będące w dyspozycji ZakładuGospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej wGogolinie.

PODATEK OD NIERUCHOMOŚCI

500 zł 750 zł

Rada MiejskaGminy Gogolin w dniu29 grudnia 1997rokuuchwaliłanastępujące roczne stawki podatku od nieruchomości:

□ od1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych lub ich części:

□ od1 m2powierzchniużytkowej budynków mieszkalnych lubich części związanychz działalnościągospodarczą (inną niż rolnicza lub leśna)z wyjątkiem budynkówlub ich części przydzielonych na potrzeby bytowe osóbzajmujących lokale mieszkalne oraz od częścibudynków mieszkalnychzajętych naprowadzeniedziałalności gospodarczej:

□ od 1 m2 powierzchni użytkowej budynków lub ich części zajętychnaprowadzeniedziałalności gospodarczej

wzakresie obrotu kwalifikowanym materiałemsiewnym: 5,55 zł

□ od1 m2 powierzchni pozostałychbudynków lub ichczęści: 2,00 zł

□ odbudowli: 2%ich wartości

□ od 1 m2 powierzchni gruntów związanych z działalnościągospodarczą inną niż działalność rolnicza lub leśna z wyjątkiem związanych z budynkami mieszkalnymi:

□ od gruntów:

a. będących użytkami rolnyminiewchodzącymi w skład gospodarstwrolnych wykorzystywanych na cele rolnicze:

b.podjeziorami,zajętych nazbiornikiwodne retencyjne lub elektrowniwodnych:

c. pozostałychgruntów:

do 700m2 powierzchni:

powyżej 700m2 powierzchni:

PODATEK OD POSIADANIA PSA

0,26zł

11,95 zł

0,40Zł

0,02 złod1 m2 2,31 zł od 1 ha

0,04 złod 1 0,01 złod 1

m2powierzchni m2powierzchni

Rada Miejska Gminy Gogolin wdniu29grudnia1997 roku uchwaliła roczną stawkę podatku od posiadania psóww wysokości

Uwaga: Od obowiązkupłacenia podatku od posiadaniapsa zwolnione są osoby kalekie (niewidome, głuchonieme, niedołężne), dla których pies jest pomocnikiem lub przewodnikiem.Podatku niepłacą również osoby, które przekroczyły 70rokżyciaa takżewłaściciele gospodarstw rolnych (jeżelimają niewięcejniż dwa psy).

OPEATY ADMINISTRACYJNE

7,00 zł od jednego psa.

Rada Miejska Gminy Gogolinuchwaliła w dniu 29 grudnia 1997rokuopłaty administracyjne za czynności nie objęte opłatą skarbową a wykonywaneprzez Urząd MiejskiwGogolinie:

□ zaspisanietestamentu:

a. w Urzędzie Gminy

b.poza siedzibą Urzędu (np.w domu):

□ za wydanie wypisulub wyrysu z planuzagospodarowaniaprzestrzennego miastaigminy:

OPEATA TARGOWA

Rada Miejska Gminy Gogolinuchwaliła w dniu29 grudnia 1997rokunastępującedzienneopłaty targowe:

□ dla osób prowadzących handel z ręki:

a. wmieście b.na wsi

□ dla osób trudniącychsię handlem obwoźnym:

35zł 70 zł 70zł

30zł 12 zł 60 zł.

(6)

Na terenie mista i gminy Gogolin odnotowa­

no w roku1997ogółem 308 przestępstw. Jest to o 18 procentwięcej, niż w rokupoprzednim.

Policjaokreśla taki stanrzeczy wzrostem dy­

namiki przestępstw. Ichwykrywalnośćwynio­

sła60,5%,cooznacza, że nie każdysprawca zostałujawniony.

Jaki wpływ na takąsytuacjęmają powszech­ nie znane kłopoty iniedostatkipolicji? - od­ powiedźnato pytanie nasuwa się sama. Poli­ cja wszakżema nadzieję, że w roku bieżącym otrzyma lepszy sprzęt, lepszesamochody i środkiłączności,więcej paliwa,wzmocnisię kadrowo...

Życzymy tego naszejpolicji z całegoserca.

Poniżej przedstawiamy dość przypadkowo wybranezdarzenia kryminalne o różnym cię­ żarzegatunkowym,które naszymzdaniem są dośćtypowe icharakterystyczne I dająpewien obraz stopnia zagrożenia w naszej gminie.

Czymiasto igminaGogolin należą do spokoj­ nychi bezpiecznych?Odpowiedźna te pyta­

niapozostawiamy naszym czytelnikom...

styczeń

ą ?

Przełomroku(grudzień 96 - styczeń 97) za­ czął się serią przestępstwsamochodowych - kradzieże,włamania, usiłowaniekradzie­

ży.Najgorzej pod tym względem byłow Ka­

mieniu Śląskim, któryzłodzieje samocho­

dów umiłowalisobie najbardziej. Sprawcy najczęściejnieznani(NN).

Dla draki ktośpodpalił w Gogolinie (koło zlewni ścieków) stertę słomy. Straty: 1.000 złotych. Podpalaczpodjechałmaluchem-to stwierdziłapolicjana podstawie analizy śla­

dówopon.

& Próba wyłudzenia odszkodowaniaz PZU: pe­

wien kierowca zgłosił policji, iżjego samo­ chód został koło Dąbrówki staranowany przez drogowego pirata, który pokolizji uciekłz miejsca zdarzenia. Policja faktten miałapoświadczyć aPZU wypłacić stosow­

neodszkodowanie. Dociekliwa policja nie dałasię nabrać i udowodniła, iżto właśnie ten kierowca byłsprawcą kolizji z sanitarką na ulicy Krapkowickiej. Takie przestępstwo to wyłudzenie poświadczenia nieprawdy.

Na ulicy Strzeleckiej w Gogolinie wczesnym rankiem miałmiejscewypadekdrogowyze skutkiem śmiertelnym. Nieustalonysamo­ chód potrąciłrowerzystę.

Seria włamańw Górażdżach. Sprawcamioka­ zała się grupamałolatów (15-17lat), która zrabowałam.in. z miejscowego Domu Kul­ tury, sklepów i baru nie warte zachodu dro­ biazgi. Najcenniejszym okazał się... mikser do drinków. Całość łupów: 1.500 zł.Część zrabowanego mienia odzyskano.

LUTY

Do Szkoły Podstawowej nr 2 w Gogolinie włamali siębyli jej uczniowie. Zabrali 2.000 złotych - cały dochódz zabawy karnawa­ łowej.

Do sklepu wZakrzowiewłamałsię gość bar­ dzospragniony mocnychtrunków.Dorwał się do butelki, wypił duszkiem i...zasnął.

Policja miałaułatwione zadanie.

Bardziej zuchwałybyłinny amator wysko­

kowychtrunków.W biały dzień ze sklepu nr 8 w Gogolinie porwał butelkę i pognałz nią do akurat stojącegona stacji pociągu.

Policji tłumaczył, że męczył go kac zgoła niewyobrażalny.

W barze „Relax podkasztanem” odnotowa­ no rozbój: zrabowanobutelkę napoju napo­

juowocowegoza 3,20. Tensamsprawca nie­ długo później wdałsię w bójkę iswojemu przeciwnikowi wybiłoko. Wobec sprawcy zastosowano areszt tymczasowy. Aleuwa­ ga: jużjest na wolności.

MARZEC

Włamanie do garażu w Gogolinie. Początko­ wo sprawca nieznany. Rutynowakontrola policji ujawniła wbagażniku Fiata 126p przedmioty pochodzące z przestępstwa.

Sprawcą włamaniaokazał się mieszkaniec naszej gminy zameldowany tu czasowo.

MieszkaniecGogolina (później aresztowany za czyny lubieżne z nieletnimi) groził po­

pełnieniem przestępstwa na osobie swoje­ go sąsiada. Groził użyciem broni-jak się okazałobył toimitującyprawdziwy pistolet straszak.

ą ?

Włamanie doMini-Baru wGogolinie.

KWIECIEŃ

Nieznanysprawcawłamałsię do przedszko­

la w Górażdżach.Najcenniejszymłupem okazało się... mięso, przechowywane w przedszkolnej lodówce. Dzieciaki musiały sięzadowolić pierogami z serem.

Dalsza seriawłamań do samochodów w Ka­

mieniuŚląskim.Były też kradzieże aut z bia­ łymi tablicami.

Do szpitala w Gogolinie zgłosił się człowiek z urazami głowy.Policji zeznał, że poturbo­

wał gosiekierą jegosąsiad.Dochodzenie umorzono, jakoiż późniejzeznał, iż rany na głowiezadałsobie... własnoręcznie.Policja nie uwierzyła, ale dochodzenie umorzyła.

Tragicznywypadek zeskutkiemśmiertelnym na terenieZakładów Cementowo-Wapien­

niczychw Górażdżach. CiężarowaTatra sta­

ranowała Żuka.Biegli z zakresu ruchu dro­ gowegoi mechaniki samochodowej wyklu­

czyli winękierowcy Tatry.

W trakcie interwencjidomowej ujawniono w mieszkaniu,gdziedośćczęstoi głośno biesiadują,nielegalnieposiadaną broń pal­ ną. Jedenz mieszkańców Gogolina, uzdol­ niony amator-rusznikarzskonstruowałtzw.

samoróbkę.

£2 Dwóch krewkich panów wtargnęłodo pry­ watnegomieszkania w Gogolinie,żądając wydania ponoć należnych im przedmiotów izpretensjami rozliczeniowymi.Gospoda­

rzadotkliwiepobito. Policja sprawców za­ trzymała, ale za wolą prokuratora musiała wypuścić.

Wobrębie Sanktuarium św.Jacka w Kamie­ niuŚląskimusiłowano ukraść luksusowe Audi-80. Złodziejaspłoszył... pies.

MAJ

Spod kościoła w Gogolinie zaczętoprzywła­

szczać sobie rowery. Nastała wiosna, więc sezon rowewrowy wpełni. Włamywanosię również do samochodów.

W Obrowcu usiłowano ukraść28 workówpa­

szy dlazwierząt. Ustalony przez policję sprawca odstąpił odprzestępczego zamia­ ru.

& Nieznany sprawcapodpaliłdrzwi w budyn­

ku wKarłubcu. Dla zabawyczy z głupo­

ty...?

Seria włamań do obiektów szkolnych w Go­ golinie. Sprawcaujawniony. Potem dobrał sobie kumpli ijużwspólnie obrawowali sklepywGogolinie, stację CPN, Mini-Bar...

Policja wszystkich ujęła iosadziław are­

szcie.

WGórażdżach próbasamobójcza.Niedoszły denatodkręcił dwie butle propanu-butanu.

Interwencja policji była skuteczna, ale i ry­ zykowna.Wystarczyłabyiskra a całybudy­

nek wyleciałby w powietrze.

WKamieniu kradnąnie tylkosamochody za­

graniczne. Spoddyskoteki „wyparował”cał­ kowicie krajowy Polonez.

CZERWIEC

<9 NaDni Gogolina zjechali do naszego miasta amatorzy rowerów.W biały dzień spod am-

(7)

fiteatru, nie bacząc namrowie ludzi, całkiem bezkarnie dwaj „rowerzyści” odjechali w siną dal na nie swoich rowerach.

<5? W Zakładach ZREMB w Odrowążuzatrzy­ mano złodzieja, który wywoził urządzenia techniczne.Zatrzymali gopracownicy za­ kładu, dziękiktórym Zakład nie został zu­

bożony o450 złotych. Tyle warte były urzą­ dzenia.

& WZakrzowie nieznanysprawca ukradł środ- -ki ochrony roślin, które były warte 8.000 zło­ tych. Rozsiał jechyba na swoimpolu, więc teraz szukaj...wiatru w polu.

& Notowany już przezpolicję rzezimieszek usi­ łował dokonać rozboju na dwóch niewia­ stach wGórażdżach.Był podwpływem al­

koholu, nieuciekł więc dalekoi policja go schwytała.

Kolejne kradzieżesamochodów w Gogolinie i Malni.

ą S

Rozbójza 50 groszy. Tyle bowiem pod groź­ bą pobiciazażądał w trakcie festynuna go- golińskim stadionie ujawniony przez poli­

cję sprawca.

& Wypadek samochodowy w Malni. Na cho­ dnik wjechał fiat 125p iprzejechał przecho­

dnia.Poturbowany zmarl.

Mieszkaniec Górażdży wystawił 19 czeków bez pokrycia naszkodę Banku Spółdziel­ czego w Gogolinie. Spowodowałdebetna 5.000złotych.

UPIEC

W czasie interwencji policjiwKamieniuŚlą- . skim pewien desperat groziłzabójstwem

członków swojejrodziny a takżepolicjan­

tów. Miałbroń. Sprawą zajęlisięeksperci i póki co policja czeka na dalszybiegwypad­ ków...

W trakcie rutynowejkontroli drogowej poli­

cjazatrzymała prawo jazdy pewnemu panu, gdyż dopatrzyłasięsfałszowaniakategorii.

Literka F została zamieniona naliterkę B.

Takim prawem jazdykierowcaposługiwał się od roku 1960. Ponoć zamiany literek dokonał przed laty urzędnik Wydziału Ko­ munikacji.

Jedna pani drugiej pani sprzedałapierścio­

nek z tombaku. Imitacja była przedniej próby i z odpowiednim dla prawdziwego złota oznakowaniem.Nabywczyni sprawę podróbki odkryła ale prokurator nie dopa­

trzył sięznamion przestępstwa.

Zatrzymano sprawcę włamania do sklepu spo­ żywczego wKamieniu Śląskim (nakradłtam za 2.500zł). W trakcie dochodzenia udo­

wodniono mudokonanie dalszych 20czy­

nów przestępczych (wtymrozboju). Akta rozrosły się do dwóchtomów.

&W Obrowcupewien pan „po pijaku” wsiadł na nie swój traktor i staranowałopłotki miejscowych gospodarzy. Zaswój czyn od­

powiedział z paragrafu: krótkotrwałe uży­

cie pojazdui jazda po pijanemu.

SIERPIEŃ

Policja zabezpieczała „Święto piwa”, a zło­ dzieje samochodów grasowali bezkarnie.

Samochody ginęły nie tylko wKamieniu Śląskim.

ą ?

Niebezpieczny wybryk chuligański nastacji PKP w Gogolinie. Niemający wyobraźni małolaty poukładały na torachkamienie. W ostatniej chwili zatrzymanopociąg pospie­

sznyrelacji Świnoujście -Kraków.

Dwa dni później nieletni, w towarzystwie już dorosłego, wybili szybynastacji PKP.Ucier­

piało też pomieszczenie dyżurnego ruchu.

Usiłowaliteżzabarykadować kolejowe tory ławką.”Fantazja” naszej młodzieży nie ma granic...

Na terenieZakładów Cementowo-Wapien­ niczych w Górażdżach odnotowano kolejny przypadek kradzieży kablienergetycznych.

Ponoć kabledalej są w cenie...

WRZESIEŃ

& Wczesnymrankiemnapadniętyzostał oby­

watel Niemiec. Przyjechał w odwiedziny i ledwowysiadłz pociągu oberwał w głowę i pozbył się 880 marek. Sprawca zbiegł.

Rabunek na polu kukurydzianym. Przy uli­

cy Malińskiej zrabowano 1500kolb kuku­

rydzy. Sprawcy Nyską wjechali na pole i nawet właściciel nie zmusił ich do zanie­ chania złodziejskiego procederu. Miałon jednak przy sobie telefon komórkowy i zawiadomiona przez niegopolicja uporała się zezłodziejami.

PAŹDZIERNIK

& Kradzież zuchwałą odnotowano w Hali Tar­

gowej w Gogolinie. Będący pod wpływem alkoholumieszkaniecnaszegomiasta ukradł lornetkę,na szkodęobywatela Ukrainy.

O W Obrowcu spoddomu właściciela „wypa­

rował” rower górski.

& Znowu seria włamań dosamochodów wKa­

mieniuŚląskim.

Na polu w Zakrzowie nieznany sprawca pod­

palił słomę. Straty: 3.000 złotych.

Wprzeddzień Święta Zmarłych uaktywnili się złodziejesamochodówwGogolinie. Usi­

łowali ukraść dwa samochody na niemiec­ kich numerach rejestracyjnych.

UST OPAD

& W Obrowcu kierującyFiatem 126p najechał nastojącą na chodniku przed kościołemgru­ pępieszych. Poważnie poturbowane zosta­ ły trzy osoby. Kierowca byłtrzeźwy.

«> Pod restauracją „Polonia” w Gogolinie” do­

konanowłamania do zaparkowanegotamsa­ mochodu. Skradzionoprezenty, jakiechwi­

lęwcześniejotrzymałjubilat,obchodzący swoje święto właśniewrestauracji „Polo­ nia”. Prezentybyły jeszcze nierozpakowa- ne,tak więc dostojny jubilat nie ma pojęcia coi odkogo otrzymał w podarunku.

& Dwaj włamywaczewtargnęlidomieszkania w Gogolinie. Właściciel mieszkania ich usłyszał, ale przestraszonyzamknął się z cała rodziną w jednym pokoju. Włamywa­

cze mieszkanie przeszukali iukradli... kieł­ basę.Sprawców wykryła policja.

Czterech chuliganów napadło na wracających z treningu piłkarskiego dwóch młodych chłopców. Dotkliwieich pobili.Epilog ro­ zegra się w sądzie,jako iżgrupa chuligań­ ska znana jestnaszej policji także z innych wyczynów.

&Kradzież dwóch „kogutów”zsamochoduTa­ tra. Ukradzione koguty, jakoiż do drobiu nie należą a są poszukiwanymi oznaczenia­

mi samochodówzreguły uprzywilejowa­ nych, cenę wśródlubiących„szpanować” na szosie mają całkiem niezłą.

GRUDZIEŃ

Uwaga nadomokrążców! Oferujący tanie dy­

wany trzej mieszkańcy woj. katowickiego, korzystając z nieuwagi potencjalnego na­

bywcy,buchnęli z mieszkaniacenną wazę kryształową. Wpadli, gdyparę godzin później właśnie owemu „pokrzywdzonemu” zaoferowali na ulicy podobną transakcję.

Na ulicyLigoniaw Gogolinie samochód prze­ jechał pieszego. Kierowcazbiegł zmiejsca wypadku, ale zostałprzezpolicjęustalony.

(8)

KAMIEŃ SLĄSKI W STATYSTYCE

1997 ROKU

Kamień Śląski, największe i najstarsze sołectwo wgminieGogolin, ciąglesięzmienia, wzbogaca o nowe inwestycje, pięknieje.

W roku 1997rozpoczętobudowębardzoważnej dla mieszkańców wsi kanalizacji sanitarnej o wartości800.000złotych. Inwestycjęreali­ zuje Opolskie Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i REMBUD Opole.

Przy udzialesponsorów i UrzęduMiasta i Gminydokonano wymia­ ny okien i odnowiono elewacjęścianyfrontowej w miejscowej Szkole Podstawowej.Zakończono budowęobiektówrekreacyjno-sportowych wcentrum wsi przyudziale Fundacji i tarnowskiego OPOLWAPU.

W roku 1997rozpoczęła działalność handlowąkarczma i sklep sa­ moobsługowy p.Joachima Kałuży przy ulicy Klasztornej. Przed uro­ czystościami Bożego Ciała odnowiono elewacjębudynkuOchotniczej Straży Pożarnej.

W kościele parafialnym rozpoczętorenowację i konserwację zabyt­ kowych ołtarzy i ambony. Wybrukowano i urządzonoparking naplacu przyplebanii. Na cmentarzu parafialnym w kaplicycmentarnej zain­ stalowano sarkofag chłodniczy przypomocy finansowej UMiG Gogo­

lin.

W Kamieniu Śląskimwroku 1997urodziło się 16 dzieci: 9 dziew­

czyneki 7 chłopców.Zawarto 6 ślubów. Zmarło w tym okresie17 mie­

szkańcówKamienia: 7 kobiet i10 mężczyzn w wieku od 29do88 lat.

Najstarsza obecniemieszkanka Kamienia Śląskiegoliczy 92; najstar­ szy mieszkaniec -87 lat.

Sanktuarium ŚwiętegoJacka, wizytówkaKamieniaŚląskiego, w swychpokojach zamkowych gościło wielu znakomitych gości z kraju i zagranicy, uczestników licznychkonferencji naukowych, rekolekcji i spotkań. Sanktuarium gościłosędziów, muzykówkościelnych,klery­

ków, rolników,kucharzy,specjalistówod ochrony środowiska,profe­ sorów teologii fundamentalnej, psychologów, dealerówsamochodów AUDI.

Na zamkuOdrowążów przebywała grupa pielgrzymkowaludzi po­

chodzących zeŚląska a dziś mieszkającychw Holandii. W lipcu prze­

bywała delegacja Ministerstwa OświatyzKorei Południowej.

W październiku do Kamienia Śląskiegozawitałakilkudziesięcioo­

sobowa grupa poetów z kraju i Europy oraz StanówZjednoczonych. W salilustrzanej czytali swoje wiersze.

W dniu odpustuświętego Jackasumę odpustową odprawiłks. bi­

skup ordynariusz prof. AlfonsNossol,obchodzący w roku1997 liczne jubileusze.

W czasie obchodów odpustowych odbył sięwielki festyn, zorgani­ zowany przezZarząd Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.W festynie licznie uczestniczyli mieszkańcy Ka­

mienia Śląskiego i okolicy a także goście z zagranicy.

W sierpniu na torze „Opole” na lotnisku w Kamieniu Śl. odbyły się wyścigi różnychtypów samochodówi gokartów.

Wszystkimczytelnikom Panoramy Ziemi Gogolińskiej życzęw roku 1998 zdrowia i wszelkiejpomyślności.

Bronisława Kałuża Sołtys wsi Kamień Śląski

JUBILEUSZ

Piękny jubileusz ZŁOTYCH GODÓW obchodzili ostatnio państwo He­

lena i Paweł Sławikowie zGogolinia. Dokładnie pięćdziesiąt lat temu za­

warlizwiązekmałżeński iwdniu28 grudnia ub. roku uroczyście świętowali wgronie nabliższych i przyjaciół. Z tej tookazji Prezydent RP przyznał Jubilatom medal„Za długoletnie pożycie małżeńskie”.Wimieniu Prezy­ dentamedal pństwu Sławikomwręczył burmistrz NorbertUrbaniec. Do ser­

decznych życzeń,które w tym dniunapłynęły na ręce dostojnych Jubilatów, dołącza się redakcja „Panoramy ZiemiGogolińskiej”. Stolat„Młodej Pa­ rze”...

Wizyta w Urzędzie

<

CZYM SIĘ ZAJMUJĄ NASI RODZICE?

Wdniu 28 listopada ub. roku klasa Vb ze Szkoły' Podstawowej nr 1 w Gogoliniegościła w UrzędzieMiasta i Gminy. Punktualnie o go­ dzinie10.00 wszyscyuczniowie zasiedliw sali posiedzeń Rady Miej­ skiej.Pan Burmistrz Norbert Urbaniecserdecznie nasprzywita! i opo­

wiedziałgdziesięznajdujemy. Wyjaśnił też kimsą radni i czym się zajmują.Sala była obszerna i bardzo ładnie ozdobiona.

Z saliobrad przeszliśmy do pomieszczenia, w którym odbywająsię ślubneceremonie.Odwiedziliśmy również biura, wktórychpracują panie zajmujące się sprawami szkól.

Później poszliśmy do gabinetuPana Burmistrza, gdzie pokazano nam księgępamiątkową z podpisamiróżnychznaczących gości.

Gdy opuściliśmy gabinet Pana Burmistrza skierowaliśmysiędo re­ dakcji czasopisma „PanoramaZiemi Gogolińskiej”. Pan redaktor za­

proponował. abyśmy imy redagowali artykuły.

Następnie zeszliśmyponownie dosali posiedzeń a Pan Burmistrz ob­

darował nas małymi kalendarzykami z krajobrazem Gogolina.

Wdrugiej części naszego spotkania odwiedziliśmy Bibliotekę Miej­

ską. W czytelnirozmawialiśmyotradycjach i obrzędach ludowych, któresąpielęgnowane w Gogolinieoraz rozsławiają naszemiasto.

Pani bibliotekarka opowiedziałanamjak wyglądapraca w bibliotece i zachęcałanas dowypożyczania książek.

Na tym zakończyliśmy naszą wycieczkę, która wywarła na nas ogrom­

ne wrażenie. Później jeszcze długo wspominaliśmy techwile,które spędziliśmyw Urzędzie.

Uczniowie klasy VB SP nr 1 w Gogolinie

(9)

ŚWIĘTO KALENDARZA OPOLSKIEGO

W dniu 9 styczniabr. odbyło się w sali kameralnej FilharmoniiOpolskiej noworoczne spotkanie działaczy i animatorów kultury z całegowojewódz­ twa,połączone z promocją czterdziestego wydania „Kalendarza Opolskie­

go”.Naspotkaniezaproszono liczną reprezentację naszej gminy,jako że słynie ona zróżorodnychprzedsięwzięć kuturałnych.Naspotkaniu był m.in.

burmistrz NorbertUrbaniec, jego zastępca Joachim Wojtala a także pan Józef Szulc - autorlicznych artykułów w „PanoramieZiemiGogolńskiej”, pani Waltrauda Wicher z Dumu Kultury w Górażdżach i redaktornaszej gazety Krystian Szafarczyk.

Czterdziesty „Kalendarz Opolski”, datowany na ten rok,liczy 276 stron.

Opróczkalendarium,kronikihistorycznej i społeczno-kulturalnej znalazły się w nimteksty oubiegłorocznej powodzi, materiały muzealne,historycz­ ne, etnograficzne, regionalne, teksty literackie, wspomnieniaotych, którzy odeszli. Nie zabrakło również tekstów dotyczącychnajważniejszych poczy­

nań kulturalnych, jakie miały miejsce w roku ubiegłymna Ziemi Gogoliń­

skiej.Poza wielomainnymi znajdziemy w„Kalendarzu Opolskim” intere­

sujące tekstym.in. Edmunda Osmańczyka, JakubaKani, Kazimierza Kutza, Macieja Siembiedy,Ireny Wyczółkowskiej, Harry’ego Dudy, Adama Wier­

cińskiego, Wilhelma Przeczka, Zygmunta Dmochowskiego a takżeKrystia­

na Szafarczyka z„Panoramy Ziemi Gogolińskiej”.

Naszych czytelników zachęcamy do lektury„Kalendarza”, którydo księ­ garńtrafia nieprzerwanie już od czterdziestulat.

(k)

OPOLSKIE WIZYTÓWKI

CZYM ZAJMOWAŁA SIĘ KOMISJA OŚWIATY, KULTURY

I SPORTU W ROKU 1997

Komisja w roku 1997 odbyła 13 posiedzeń, na których omawiała zagadnie­

nia z zakresu oświaty, kultury i sportu a odnoszące się do infrastruktury naszej gminy. Chodziło głównie o sprawy naszych szkól podstawowych i przedszkoli a także o kontynuowanie i poszerzanie życia kulturalnego w na­

szym mieście i naszych wsiach, o utrzymanie i krzewienie kultury fizycznej i sportu w ramach działalności naszych klubów sportowych.

W wyniku prowadzonej działalności Komisja opracowała i skierowała do wła­

ściwych instancji zarządzających i wykonawczych Urzędu Miejskiego ogółem 26 wniosków, z których 20 zostało zrealizowanych w całości, 3 znajdują się w trakcie realizacji. Nie podjęto jeszcze żadnego działania w stosunku do trzech wniosków.

W realizacji znajdują się następujące wnioski:

■ przeniesienie przedszkola we wsi Malnia do miejscowej szkoły pod­

stawowej;

tworzenie międzyszkolnego chóru dziecięcego oraz zespołów muzycz­

nego i tanecznego;

■ dodatkowe imprezy kulturalne i sportowe w okresie tegorocznej zimy.

Na realizację czekają jeszcze wnioski dotyczące odbudowania miasteczka ru­

chu drogowego w obrębie Szkoły Podstawowej nr 1 w Gogolinie, połączenia Szkoły Podstawowej w Ramionku z miejscowym przedszkolem i zlikwidowa­

nia przedszkola w Strzebniowie i przeniesienie kilkunastoosobowej grupy dzieci do przedszkola w centrum Gogolina.

Na swoje posiedzenia Komisja zapraszała burmistrzów, skarbnika, dyrektora lub pracowników Gminnego Zarządu Oświaty, naczelnika Wydziału Kultury i Sportu a także inne osoby, reprezentujące instytucje związane z tematyką posiedzeń Komisji.

Gerhard Klama Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu

ARTYSTYCZNE

Podkoniecubiegłegoroku , staraniemWydziału Kulturu,Sportu iTury­ styki UrzęduWojewódzkiego wOpolu, ukazałsię bardzopięknie wydany przewodnik po opolskiejkulturze „Opolskiewizytówki artystyczne”. Z przy­

jemnością informujemy, żezaprezentowane tam zostały dwazespoły z na­

szej gminy: ZespółWokalny„Szwame Dziołchy” i Orkiestra Dęta Zakła­ dów Cementowo-Wapienni­

czych „Górażdże” SA. Trakto­ wać to należy w kategoriach spo­ regowyróżnienia,jako że zna­

lazły siętam jedynie te zespoły, które zaliczone zostałydoczo­

łówki artystycznej Opolszczy­

zny. Spośród ponad 400działa­

jącychnaOpolszczyźniezespo­

łów na prezentację, zdaniemau­ torów, zasłużyło jedynie 30 naj­ lepszych. Tak uzasadniłwybór do tego przewodnika Dyrektor Wydziału Kultury, Sportu i Tu­

rystki UW Tadeusz Soroczyński:

„Sąto najczęściej zespoły ma­ jącew swoimartystycznymży­

ciorysie nagrody i wróżnienia otrzymanew ostatnich latach, zespoły prezentujące swój doro­ bekna regionalnych, krajowych izagranicznych estradach, kon­

kursach i przeglądach”.

(10)

DZIEJE

OBROWIEGKIEGO

Wroku 1861 folwark Obrowieczakupił hrabia Jerzy Maksymilian von Schlieffen za 130.000 talarówodTeodora Dittricha. Nowywła­ ścicielzałożył tam niewielki park i kazał tam wybudować zamek (pa­ łac).

W roku 1863 odkupił młyn wiejski w środku wsi iwybudował kilka domków mieszkalnych igospodarczych dla swoich robotników rol­

nych.

Zamek był gotów w roku 1864 iw tym też rokuzostał zamieszkany.

Żona hrabiego., Ludmiła, również pochodziła z arystokratycznego rodu von Renard. Von Schlieffenowie mieszkali wObrowcu przez 18lat.

W roku 1882 zamekodsprzedano hrabiemu Adolfowi vonRecke Voll- merstein. Hrabiamieszkał w zamku ale majątek wydzierżawił panu Arnoldowi z Otmętu. Odlipca 1904 roku, po 22 latach, pan hrabia zacząłosobiście gospodarzyć naswoimmajątku.

W roku 1909do majątku Obrowiecnależało:352hektarówroli upraw­ nej, 79 ha łąk i pastwisk, 5 ha wikliny, 46 halasu, 7ha wody, 6 ha parku, 2 haogrodu. 15 ha dróg,podwórze z zabudowaniamigospo­

darczymi, magazynami, gorzelniai młyn wodny.

Do roku 1931 wiklinę nabywała firma Stutze z Brzegu, która w Obrowcu nastałe zatrudniała20 osób. Wiązki wikliny, po ichwymo­ czeniu wspecjalnym basenie wykopanym na polu p. Kowolika (na początkutzw. „Eichdammu”) i okorowaniu wysyłano doBrzegu.Tam wyrabiano różnego rodzajekoszyki i meblewiklinowe.

Po śmierci hrabiegoAdolfa (25.10.1913 r.) zameki cały majątekprze­ jąłjego syn Bolko, który cztery lata później ożenił się wDreźniez hrabiną Erną vonHardenberg.

Park wokół zamkubył zawsze zadbany.Rosłytamrzadko spotykane gatunki drzew liściastychi szpilkowych oraz krzewów ozdobnych.

Byłtamteż nieduży zarybiony stawztzw. „budkami”,czyli wylęgar­ niami dla dzikichkaczek. Parkczęściowoogrodzony byłsiatką,czę­ ściowo murem. Do parkuwjeżdżało się przez wykutą w żelazie bra­ mę od strony szosy z Obrowca doOtmętu. Zparku nie mogli korzy­

stać mieszkańcy Obrowca;był ondostępnyjedynie dla rodzinyigo­

ści hrabiego.

W roku 1936 zamek nabył majorJustyn von Korn. Meble i wyposa­

żeniewnętrz hrabia Bolko wystawił naprzetarg:część z nich nabyli również mieszkańcyObrowca.

Nowy właściciel zamku majorvon Korn przywiózłdoObrowcapra­

cowników obsługi: kucharkę, kelnera, szoferaiinnych. Do Obrowca przybył onz Przyszowic kołoRybnika, gdzie jegożona, Wera z domu von Raczek, otrzymała w spadku wielki majątekziemski, który po powstaniach śląskich i podziale GórnegoŚląska znalazł się w obrę­ bie państwa polskiego.

Obowiązujące w Polsce przepisy, dotyczącepraw majątkowych ob­

cokrajowców na terenachprzygranicznych,zmusiłymajora Korna do osiedleniasię na terenach należących do Rzeszy. Zakupiłwięc za­ mek i majątek w Obrowcu. W roku 1938 dokonany zostałremont kapitalnywnętrza zamku.

Major miał dwie córki: Gizelę i Toskę,które kształciły się w elitarnej szkole u sióstrzakonnych. Starsza, Gizela,uwielbiała jazdę konnąi częstowidywano ją dosiadającą pięknego wierzchowca. Drugimjeź­

dziłmajor.W zamku był równieżsamochód marki BMW, którym pan majorodbywał dalsze podróże (samochódprowadziłspecjalnie zatrudniony szofer, który pełnił również funkcję kelnera).

Gdy pan majorwyjeżdżał z Obrowcazawsze sporządzał spis gardero­

by, którą pokojówkamusiala mu przygotować i spakować do wali­

zek. Nadworzec w Gogolinie odwożono go powozem. Woźnica ubrany był w czarny frak i cylinder.

Cały personel składał się ponadtozz leśniczego, woźnicy, panicza czyli praktykanta, kucharki, pomocy kuchennej, pokojówek.

Zarobki personelu były bardzo niskie. Np. pokojówka otrzymywała od 15 do 35 marek miesięcznie.Tyle wtedy kosztowała parabutów.

Na święta Bożego Narodzenia każdy zatrudniony w zamku otrzymy­ wał specjalne życzenia i paczki.

Rodzina Kornówbyła wyznaniaewangelickiego i do kościoła przy­ chodzili tylko na pasterkę i Wielkanoc.

Dzień w zamkurozpoczynał się o godzinie szóstej. O tej porze cała obsługa musiała być naswoich miejscach.”Łaskawa pani”, taktytu­ łować siebiekazałapani Wera,sama układałajadłospisy itelefonicz­

nie zamawiałaprowianty.Drobne zakupyczęstorobiła sama.

Na obiad, który podawano w jadalnimałej, na piętrze, spożywano najczęściej dziczyznę. Potrawy z kuchnidostarczanebyłyna piętro, windą.

Kolację spożywano o godzinie 18.30.

(11)

Z j A l JMEICU

Co trzy tygodnie urządzano „wielkie pranie”. Towarzyszyła temu ceremonia skrupulatnegoliczeniawszystkich sztuk bielizny i pościeli.

Na tę okoliczność spisywanospecjalny protokół.

Do praniazatrudniano również kobiety z Obrowca, np. siostry Post.

Każdapraczka miałaswoją balię i tarkędo prania. Wyprasowane pra­ nie, którym zajmowała się pokojówka,musiało być starannie ułożo­ ne w kostki i przekazywane byłowedług protokółu pani majorowej.

Do prasowania używano wyłącznie żelazkaz „duszą”, mimoiż w za­ mkubyłprąd elektryczny.

Cerowaniem iłataniem bieliznyosobiście zajmowałasię panimajo­ rowa.

Najstarsza córka, Gizela, zajmowała się ogrodnictwem. Ogród był ogrodzony i znajdował się za dzisiejszą remizą strażacką, naprzeciw pana Urbańczyka. Przy wejściu dogrodu znajdowała sięszklarnia.

Rosłytam kwiaty i warzywa. Do pomocy miała pani Gizela panią Martę Lizok i Bertę Kuberczyk. Do prac wykorzystywano również dwa osiołki,które przewoziły torf atakże warzywadoGogolina, które zamawiał szpital, dyrektorzywapienników,aptekarz,zawiadowcasta­

cji i niektóre sklepy spożywcze. Osiołkami opiekował siępanDrew­

niok. Warzywa zzamkowego ogrodu mogli równieżzakupićobrow- czanie. Wiosnąmożnatambyło nabyć bukieciki przebiśniegów, a w maju konwalii. Przebiśniegi i konwalie zrywały w pobliskim lesie dzieci, które zatrudniałdo tego celu leśniczy Tenerkauf. Bukieciki do sprzedaży przygotowywała osobiściepani Gizela.

Pani Gizela stale się'dokształcała w dziedzinie warzywnictwai ogrodnictwa. W tym celu prenumerowała specjalistycznąprasę.

Młodsza córka, Toska -zajmowała się ptactwem domowym oraz odpowiedzialna była za hodowlę bażantów, perliczek,pawii oraz królików.

Major Justyn von Korn był wielkim miłośnikiem polowań. Raz w roku, w grudniu, urządzano polowanie, na które zjeżdżało wiele zaproszonych gości. Młodzież,która nie brała udziału w polowa­

niu, bawiła się w zamku. Z polowań wracano drabiniastymi woza­

mi,naktórych ułożone były upolowanezające, sarny i ptactwo.Po polowaniach ucztowano w tzw. dużej jadalni, w piwnicy obok kuch­

ni.Potrawy z dziczyzny przyrządzali specjalnie sprowadzani kucha­

rze z Zabrza.

Major von Kornbyłwrogiem faszyzmu i hitlerowskiej dyktatury.Już wewrześniu, po przystąpieniu do wojny Anglii i Francji, przepowie­

dział (m.in. wrozmowiez panem PawłemDonathem), żewojna jest od początku przegrana. Razemze swoim bratem, który mieszkałw Neu-Stradam, na wschódod Wrocławia, współpracował zczłonkami opozycji zrzeszonej w tzw. Kreisauer Kreis. Gdyw lipcu 1944 nie udał sięzamach na Hitlera obaj bracia popełnili samobójstwo. Uczy­

nili to w dniu 29 października 1944 roku w posiadłości Neu-Stradam i tamteż zostalipochowani.

Po trzech miesiącachWera von Korn musiała uciekać wraz z córkami przed nadchodzącym frontem. Wyjechały z Obrowca powozemzdo­ kumentami i najcenniejszymi rzeczami.

Przygarnęłaje siostra majora pani Ilza von Oldershausen, z domu Korn, zamieszkała w Olderhausen koło Northeim(Hannover).

Po wojnieGizela pracowała jako sekretarkaw obozieprzejściowym dla przesiedleńców weFrydlandzie.Późniejwyszła za mąż zap.Brun- ne. Zmarław roku 1966. Jej synChristian żyje imieszka nie daleko Euskirchen.

Druga córka Toska wyszła za mąż za p. von Firks. Zmarła w roku 1985 roku.

Wera von Korn zmarła w roku 1980. Obie z córkąToską pochowane są na cmentarzu wOldershausen.

W roku 1945 zamek w Obrowcu spalili żołnierzeArmii Czerwonej.

Prawdopodobnie w piwnicach przechowywanebyły akta i plany za­ kładówKoksochemicznych w Zdzieszowicach. Inna wersja głosi, że przechowywanebyły tam karabiny dla Volkssturmu, czyli „pospoli­

tegoruszenia”.

Rafał Zając

(12)

N a chłopski rozum

Jeszcze nie przebrzmiały echa kampani wyborczej doSejmu i Senatu a

już zaczynasię „zamazywanie”obietnic przedwyborczych.

Każde ugrupowanie polityczne stawiało sobie za cel dobro państwa i jego społeczeństwa. Rzeczywistość powyborcza jest jednak odmienna od obiet­ nic. Rozpoczęła się zwykławalka o stołkii dostęp do „koryta”. Widzimy to na wszystkich szczeblach; takjest w Warszawie, tak jest w terenie.

Myślę, że trzeba zmienić niektóre przepisy prawne dotyczące obsadza­ nianiektórychważnych stanowisk państwowych. Mam tunamyśli Ministra Obrony Narodowej,Spraw Zagranicznycha także Ministra Finansów.Ostat­

nie lata wyraźnie nam to uwidoczniają i mamyuzasadnione obawy,że np.

ważne tajemnice wojskowe znać będzie prawie każdy. AMinister Spraw Zagranicznych obsadzać musiplacówki dyplomatyczne ludźmiswojejpar­

tii lub przez niąwyznaczonymi. Ajeżeli chodzi o Ministra Finansów to widzimy,jakkażdy kolejnynarzekana swojego poprzednika.Na chłopski rozum pojumjąc - te stanowiska obsadzone winny być ludźmi o ogromnej wiedzy, inteligencji,którym przyświecajedynie dobro nadrzędne,czyli do­

bro całego państwa, a nie apetyty swojej partii.

Myślę, żetakie osoby należałobywybieraćwwwyborachbezpośrednich z pośród kilku kandydatów.

Bardzo misię podobała (i nietylko mnie) wypowiedź PanaPremiera,aby pensje niektórych pracownikówobniżyć, gdyż pozostają one w rażącej pro­ porcji dopłacyciężko pracujących robotników. Słyszy się też,aby w przy­

szłości przenieśćte zasady na gruntpaństwowy.Cieszę się, że wreszcie ktoś (Pan Premier!) mówi o tym,o czym ludzie dyskutująjuż całelata! Myślę, że również nasz Sejm zastanowisie nad dietami posłówi senatorów, gdyż wie­ lu zacnychi mniej zacnychuważa, że są one za wysokie w porównaniu do

„średniej” krajowej. Aleto jużsą sprawy,na które my wpływu nie mamy.

W ostatnim czasie byłem w Opolu i tam odwiedziłem sklepy spożywcze.

To,co tam zobaczyłem przechodzi,ludzkiepojęcie. Ceny artykułów są o wielewyższe niż na Zachodzie (przy płacach wynoszących 10-15%płacy na Zachodzie).

Nie byłoby w tymnic nadzwyczajnego,ale większośćtowarów pochodzi z importu.Dotyczy to miedzy innymiwarzywi owoców anawetchleba i mleka. Na chłopski rozum - coś tuniepasuje, gdyż nasze rolnictwo może tymi artykułami również zapełnićnaszesklepy - myślę, że po całkiemprzy­ zwoitej i dostępnej cenie.

Podam przykładowo, że zachodnie warzywa i owocewpuszkach kosztu­

ją u nas od 20% do 80% drożej niż na Zachodzie. Dotyczy torównież i innych przetworów i produktów.

Ogromnie się denerwuję,gdy patrzę naróżne towary a tam są napisy, że są one ekologicznie nie trujące. Myślę, że poprostu nadużywa się tego zna­

ku. Znak taki mają także towary silnie wręcz trujące(konserwanty!).

Kiedy znówprzejrzeć listęniektórych leków zagranicznychto widzimy, że są oneniedopuszczone naich rynku.

Na chłopski rozum pojmując-coś tu nierpasuje,gdyż nikt nie wyśle za granicę tego, co jest zdrowe dla niego i jego najbliższych - chyba, że mu się to opłacai wychodzi mu nafinansowe zdrowie.

Dobrze siędzieje, że medycyna coraz częściej sięga do ziół, których mamy dostateczniedużoa takżejakościowo dobrych.Należy jednak pamiętać,że ziołanależybrać tylko wtedy, gdy są nampotrzebne, araczej naszemuzdro­ wiu- którego wszystkim szczerzeżyczę w tym NowymRoku 1998.

Jerzy Lipka

Prawo na co dzień

najważniejsze nowości &■. d

Kodeksdrogowy, uwchwalony 29 czerwca 1997roku, zacząłobowiązy­ wać 1 stycznia 1998 r. (niektóre przepisy wejdą w życie wterminach późniejszych).

Jakie są najważniejsze zmiany?

W strefach zamieszkania

Dotychczasowy kodeksdrogowy określał bezpośredniozasadyi warunki ruchu na drogach publicznych. Nowy k.d.rozszerzył ten zakresrównież na drogi wstrefach zamieszkania,będące zarównodrogamipublicznymi, jak i drogami nie zaliczonymi dożadnej z kategorii dróg publicznych.' Oznaczato, że na części dróg wewnętrznych, które mają charakter dróg ogólnodostępnych, mogąbyć stosowanebezpośrednioprzepisy nowego k.d. Równocześnie zamieniono definicję strefyzamieszkania, costwarza warunki do szerszego stosowania w praktyce przepisów o strefach za­ mieszkaniaprzede wszystkim w osiedlach mieszkaniowych. Nie wystar­ czy więc umieścić znaki oznaczającepoczątek ikoniec takiej strefy. Szcze­

gólność zasad ruchu przejawiasię w tym, że piesi mogą korzystać z całej szerokościdrogiimają pierwszeństwoprzed pojazdami, pojazdymogą poruszaćsię z prędkościąnie przekraczającą 20 km na godz., dzieciw wieku do 7lat mogą korzystaćz drogi bez opiekiinnej osobyi postój pojazdów nie może się odbywać w innym miejscu niż na wyznaczonych dotego celu.

■ Bezpieczeństwo kolumn pieszych

Wprowadzono dodatkowe warunkidla kolumn pieszych, poruszających się po jezdni. Ich długość nie może przekraczać50m aodstępy między nimi nie mogą byćmniejszeniż 100 m.

Jeżeli przemarsz kolumny odbywa się w warunkach niedostatecznej wi­ doczności, w kolumnie o długości przekraczającej20mosoby idące po lewej stronie z przodu i z tyłu powinny być wyposażone dodatkowo w odpowiednie elementy odblaskowe.

■ Szybciej poza obszarem zabudowanym

Na obszarze zabudowanym nadal obowiązuje maksymalna prędkość do­ puszczalna60 km/godz. a wstrefie zamieszkania - 20 km/godz. Poza obszarem zabudowanym obowiązują prędkościdopuszczalne zróżnico­ wane w zależności od rodzaju pojazdu i drogi.

Dla samochodu osobowego, motocykla lub samochoduciężarowe­ go o ładowności do 3,5 ton prędkośćdopuszczalna wynosi naauto­

stradzie 130 km/godz., na drodze ekspresowej dwujezdniowej-110 km/

godz., na drodze dwujezdniowejoconajmniej dwóch pasach przezna­ czonych dla każdego kierunku ruchu - 110 km/godz.anapozostałych drogach -90km/godz.

Dla autobusu spełniającego dodatkowe warunki techniczne pręd­

kość dopuszczalna wynosi 100 km/godz. na autostradzie lub drodze eks­ presowej. Dla autobusu, który takich warunków nie spełnia, pręd­ kośćta wynosi 80 km/godz. na autostradzie lubdrodze ekspresoweji 70 km/godz. na pozostałych drogach.

Dla motocykla imotoroweru, którymi przewozi się dziecidolat7, pręd­ kośćtanie możeprzekraczać 40km/godz.

■ Niebezpieczne manewry

Zmiana kierunkujazdy lub pasa ruchu są manewrami szczególnie nie­ bezpiecznymi. Przyjęto więc zasadę, że kierującypojazdem zmieniając pas ruchu,jestobowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdomjadącympo pasie ruchu, naktóry zamierza wjechać. Ponadto jest on obowiązany ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającym na ten pas zprawejstrony.

Uzupełnionoprzepisy dotycząceomijania: pojazd,którysygnalizuje za­ miarskręceniaw lewo,może być ominiętytylko z prawej strony.

Przy wykonywaniu manewru cofania kierujący jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa innympojazdom lub uczestnikomruchuoraz zachować szczególną ostrożność. Przywykonaniu tegomanewru kierujący powi­

nien sprawdzić,czy nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu dro­ gowegolub jego utrudnienia orazupewnić się, czy za pojazdem nie znaj­

dujesię przeszkoda.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nadchodzący czas nie będzie dla Ciebie tak łatwy, spiętrzyło się trochę spraw i będziesz musiał się bardzo gimnastykować żeby do końca roku zapiąć wszystko na

❖ 10 listopada odbył się wielki bal dobroczynny na rzecz Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Miasta i Gminy Gogolin.. Konto

dzić do końca. Wiem, że nie wszystko w pełni się udało i wiem też, że do zrobienia jest jeszcze bardzo wiele. W roku 1990 przede mną, a także przed wieloma innymi

Język, którym teraz posługuje się młodzież, nie jest już tym językiem, którym posługiwano się..

W dniu 29 października 1999 roku w Publicznej Szkole Podstawowej Nr 3 w Gogolinie odbyła się uroczystość ślubowania i pasowania na uczniów dzieci z klas la i Ib.. Zła

Z gminy Gogolin wywodzi się bowiem bardzo wielu twórców ludowych, nie mających sobie równych w misternej sztuce wyczarowy­.. wania z kruchego materiału, jakim są skorupki

ściach, głównie przy przesyceniu żółci cholesterolem, cholesterol może być wytrącony z żółci i może stać się przyczyną powstawania

Jak co roku spotkamy się w gronie bliskich przy wigilijnym stole i dzieląc się opłatkiem złożymy sobie z serca płynące, najlepsze życzenia, których intencją obejmiemy