• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Częstochowska, 2015, nr 18-19 (1210-1211)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gazeta Częstochowska, 2015, nr 18-19 (1210-1211)"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

JESTEŚMY TEŻ NA FACEBOOKU ISSN 0208−6859 www.gazetacz.com.pl 504 076 535 7 – 20 maja 2015 r. Nr 18/19 (2010/2011) 1,50 zł (w tym VAT 5 proc.)

REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Częstochowa – Mrzeżyno -Częstochowa

przez: Poznań, Koszalin, Mielno, Ustronie Morskie, Sianożęty, Kołobrzeg, Dźwirzyno

Częstochowa – Łeba – Częstochowa

przez: Łódź, Toruń, Gdańsk, Sopot, Gdynię, Władysławowo, Karwię

Częstochowa – Zakopane – Częstochowa

przez: Kraków, Rabkę-Zabornię, Nowy Targ szczegóły na:www.pks-czestochowa.pl oraz pod nr tel.: 34 3791149; 34 3791145, Informacja o biletach pod nr tel.: 34 3791164

Oferujemy atrakcyjne ulgi handlowe, autobusy z klimatyzacją i wifi na pokładzie

PKS CZĘSTOCHOWA ZAPRASZA DO KORZYSTANIA Z NASZEJ WAKACYJNEJ OFERTY:

REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Rada Miasta Częstochowy na ostat−

niej, kwietniowej sesji poparła stanowisko częstochowskich parla−

mentarzystów, w którym sprzeciwiają się oni restrukturyzacji Oddziału TAURON w Częstochowie, mającego na celu minimalizację jego kompeten−

cji, a w ślad za tym redukcję miejsc pracy. Parlamentarzyści Ziemi Często−

chowskiej – pismo podpisali: senator Andrzej Szewiński (PO), poseł Marek Balt (SLD), poseł Artur Bramora (PSL) i poseł Szymon Giżyński (PiS) – prote−

stują przeciwko dyskredytacji na forum publicznym znaczenia Częstochowy;

apelują do Zarządu spółki o rozsądek i pozostawienie dotychczasowych funk−

cji organizacyjnych oraz decyzyjnych w naszym mieście. – Działania władz województwa opolskiego, w tym szcze−

gólnie pana marszałka, zmierzają do marginalizacji regionu częstochowskie−

go i Częstochowy. To jest sprzeczne z racją stanu Polski – ostro komentuje za−

kusy Opola poseł PiS, Szymon Giżyń−

ski.

Rada Miasta upoważniła Prezy−

denta Częstochowy do przekazania stanowiska wszystkim osobom, insty−

tucjom i urzędom mogącym mieć wpływ na decyzje w sprawie zmian strukturalnych w sektorze energetycz−

nym dotyczącym naszego regionu.

R

Nie ma zgody na

marginalizację Częstochowy

List Andrzeja Dudy, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Polski skierowany do Polaków, był tematem kon−

ferencji prasowej zwołanej przez posła Szymona Giżyńskie−

go.

Wliście Andrzej Duda dziękuje rodakom za okazaną mu życz−

liwość podczas setek spotkań w kam−

panii wyborczej. Dziękuje za otwartość i szczere rozmowy o Pol−

sce, które stały się dla niego motorem napędowym do walki o lepszą przy−

szłość ojczyzny. W swoim przesłaniu prosi Polaków o poparcie w wyborach i oddanie na niego głosu. Zapowiada pre−

zydenturę aktywną, prezydenturę dialo−

gu. – Chcę Polski sprawiedliwej, państwa, które równo traktuje swoich obywateli i realizuje ich potrzeby – pod−

kreśla Andrzej Duda.

Poseł Szymon Giżyński wskazał kil−

ka niezwykle ważnych kwestii, których realizację gwarantuje wybór Andrzeja Dudy na prezydenta. To przede wszyst−

kim utrzymanie polskiego złotego, który na dzisiaj jest skuteczniejszym narzę−

dziem dla polskiej gospodarki niż euro,

oraz ochrona polskiej ziemi i polskich la−

sów przed niekontrolowanym wykupem przez obcokrajowców. – Andrzej Duda zapowiedział także konieczność zmian w polskiej Konstytucji. Pierwsza kwestia to wprowadzenie obligatoryjnego referen−

dum, gdy pod projektem ustawy podpi−

sze się milion obywateli. Druga, to nadanie projektom ustaw normalnego trybu legislacyjnego, gdy będzie on sy−

gnowany podpisami minimum 1 procen−

ta obywateli. Andrzej Duda będzie stał na straży interesu Polski, polskiej racji stanu. Będzie gwarantem obrony suwe−

renności i niepodległości Polski – kon−

kludował poseł Giżyński. GAW

Andrzej Duda do Polaków

Artyści z Częstochow−

skiego Stowarzyszenia Plastyków im. Jerzego Dudy−Gracza, w Galerii Dobrej Sztuki Muzeum Częstochowskiego, za−

prezentowali swoje pra−

ce powstałe z inspiracji filmem „Cuda Wszech−

świata”, który obejrzeli podczas wizyty w pla−

netarium Akademii im.

Jana Długosza. Swą wi−

zję podróży w prze−

stworza zobrazowało trzydziestu trzech twór−

ców.

A

rtyści tym razem zmierzyli się z pejzażem pozaziemskim. No−

wa odsłona tematyczna wydobyła no−

we formy przekazu artystycznego.

Prace są różne – jedne pełne grozy i niepokoju, inne oddające tajemni−

czość i wielobarwność Kosmosu. – Odeszliśmy od świata realnego i prze−

nieśliśmy się w świat odrealniony.

Prace są różne, bo taki jest Wszech−

świat. Pełen chaosu, ale i spokoju, z wachlarzem nieziemskich barw – mówi prezes Stowarzyszenia Ewa Powroźnik. I właśnie chaos łączący Ziemię i Wszechświat – wszak Bóg stworzył Ziemię z chaosu – stał się kanwą tematu obrazu Ewy Powroźnik – abstrakcji z potężnym ładunkiem energii i zmysłowych emocji.

Co najbardziej zachwyciło w Ko−

smosie? – Wszechświat to nasze wnętrze w szeroko pojętym znacze−

niu, dlatego każdy z nas zwracał

uwagę na inne elementy. Jedni na planety, inni na kolorystykę, mgła−

wice, które również przechodzą przez nasze życie. Mnie najbardziej zafascynował kolor Wszechświata, jego nieskończona gama – mówi Magdalena Kmiecik.

– Wszechświat to wszystko, co nas otacza: światło, słońce, księżyc. Ten nowy temat bardzo uruchomił wy−

obraźnię i zmysły – dodaje Gabriela Polaczek.

Temat nowy, ale dla niektórych ar−

tystów jakby stały. – Wątek metafi−

zyczny, który dotyka Wszechświat zawsze wplatam w swoją twórczość.

To mnie gównie interesuje, wędrówka dusz przez Wszechświat, co wyraźnym akcentem wybrzmiało w moim obrazie – stwierdza Irena Młynarczyk.

Kolor zachwycił także Maję Bab−

czak. – Ten nieogarnięty zmysłami świat kolorów przedstawiłam plamą –

akcentuje artystka. Z kolei Maria Gur−

gul−Cieślak zbudowała w swej pracy historię. – Poniosła mnie fantazja. Mój obraz wypełniły anioły, pegazy an−

tyczne postaci. Ich postaci wędrują na tle nasyconego odcieniami grantu nie−

ba – mówi malarka.

Anna Żyła swą pracę zatytułowała:

„Każda gwiazda świeci swoim bla−

skiem”. – Wszechświat jest przeogrom−

ny i kryje wiele mocy, ale i równie przebogata jest Ziemia. Tak jak każdy człowiek jest inny, tak i Kosmos prze−

nika różnorodność – akcentuje Anna Żyła.

– Wystawę planujemy ponownie zaprezentować. Trwają rozmowy z dy−

rektorem Muzeum Monet i Medali Ja−

na Pawła II. Mamy nadzieję, że wyrazi zgodę na naszą artystyczną obecność w murach tej szacownej instytucji – konkluduje Ewa Powroźnik.

UG

WYSTAWA MALARSKA

Zanurzeni we Wszechświecie

Grupa członkiń Stowarzyszenia; od lewej: Anna Żyła, Irena Młynarczyk, Gabriela Polaczek, Maja Babczak, prezes Ewa Powroźnik, Magdalena Kmiecik, Maria Cieślak−Gurgul.

Andrzej Duda w czasie kampanii odwiedził Częstochowę.

(2)

FELIETONY / CZĘSTOCHOWA 2 7 – 20 maja 2015 r.

„Gazeta Częstochowska” – Tygodnik Regionalny 42−200 Częstochowa, ul. Równoległa 68,

tel.: 34 366 37 11, www.gazetacz.com.pl; e–mail: redakcja@gazetacz.com.pl Redaktor naczelny:

Urszula Giżyńska, tel.: 504 076 535, e–mail: urszula.gizynska@gazetacz.com.pl

Współpracownicy: Jerzy Ostrowski, Andrzej Skorek, Anna Gaudy, Łukasz Giżyński, Grzegorz Przygodziński, Marcin Szpądrowski, Norbert Giżyński, Przemysław Pindor.

Skład: Tomasz Duda, e–mail t.duda71@gmail.com

Wydawca: Gazeta Częstochowska sp. z o.o. Dyrektor Zarządu: Grażyna Matyszczak, tel.: 500 850 704; e–mail: gmatyszczak@onet.eu.

„Gazeta Częstochowska” jest zrzeszona w Polskim Stowarzyszeniu Prasy Lokalnej z siedzibą w Krakowie; tel. 12 266 64 75.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam.

Druk: POLSKA PRESS

Nakład gazety do 10.000 egz. PL ISSN 0208–6859 Nr ind. 359025

Aby Polska była Polską

10 maja 2015 roku odbędą się wybory na prezydenta na−

szej Ojczyzny. Nie sposób pominąć krótkiej refleksji na temat kandydatów, którzy ubiegają się o ten zaszczytny urząd. Jest ich spora grupa, ale wybór dla Polaka patrioty jest oczywisty.

Postawić trzeba na tego pretendenta, którego wybór gwarantuje, że Polska bę−

dzie Polską, że będziemy żyć i mieszkać w wolnym kraju, w poczuciu własnej godności i tożsamości.

Co nam bowiem przyniosła prezydentura obecnie piastującego urząd Broni−

sława Komorowskiego? Puste obietnice. Obecny prezydent jest w zasadzie wy−

konawcą poleceń swojego, koalicyjnego PO−PSL−owskiego rządu. Oni wspólnie zafundowali nam podwyższony wiek emerytalny, podniesione podatki, transfer zgromadzonych funduszy na OFE do ZUS−u. A ostatnim rzutem na taśmę:

GMO, in vitro, pigułkę dzień po. Bronisław Komorowski obiecywał być prezy−

dentem wszystkich Polaków, był prezydentem swojej partii. Pilnował jej intere−

sów, kosztem nierealizowanych potrzeb Polaków. Koronnymi tego przykładami są: zlekceważenie setek tysięcy podpisów obywateli, sprzeciwiających się obo−

wiązkowemu wysłaniu 6−latków do szkół, czy też aplikacja polskiemu rolnictwu GMO. Natomiast dowodem na niszczenie rodzimej gospodarki jest wielki, wie−

lomilionowy exodus młodych Polaków do krajów Zachodniej Europy w poszu−

kiwaniu pracy.

Nie można się zgodzić z argumentami ludzi, którzy swój wybór Bronisława Komorowskiego, tłumaczą chęcią zachowania status quo. Jest to bowiem zgoda na dalszą degradację naszego kraju, na całkowite zniszczenie polskiej gospodar−

ki, wyludnianie narodu, wyprzedaż polskiej ziemi. Jest to zgoda na wygaszanie Polski, realizację planu gospodarczego i cywilizacyjnego rozbioru naszego kra−

ju.

Posłuchajmy Hipokratesa i zastosujmy jego naczelną zasadę: primum non nocere. Nie szkodźmy sobie, a dajmy sobie szansę. Idźmy do urn, wykażmy oby−

watelską postawą i zawalczmy o Polskę. Postawmy na tego, który jest realną przeciwwagą dla Bronisława Komorowskiego. Sondaże wskazują, że jest nim Andrzej Duda. Intensywność jego kampanii i przesłanie, jakie niesie do roda−

ków, poruszają, przeczą marazmowi i stagnacji, budzą nadzieje. A to narodowi jest najbardziej potrzebne. Andrzej Duda jest człowiekiem czynu, a Polska i Po−

lacy są dla niego najważniejsi.

URSZULA GIŻYŃSKA

W TYM SĘK

Niestety, można było oczekiwać, że niż demograficzny dotrze również do bocianów, a znaczna ich część wybierze emigrację – obecnie najwięcej jest ich w Hiszpanii. Spadająca liczba narodzin naszych dzieci nie wzięła się więc znikąd. I pomyśleć, jak wiele

łączy los bocianów i nauczycieli; co prawda ci drudzy jeszcze się bronią, ale eko−

nomii nikt nie oszuka.

Pozostaje mieć nadzieję, że kłopoty z liczebnością wynikają z kalendarza, po−

nieważ mamy rok wyborczy, a niska frekwencja w tym okresie to nasza specjal−

ność. Za to myśliwi trzymają się mocno, do tego stopnia, że nawet dziki uciekają z lasów na chłopskie pola, czy nawet do miast, byle nie wpaść na naszego prezy−

denta. I chociaż ten zaklina się, że nie nosi amunicji, to zwierzyna w przeciwień−

stwie do wyborców mu nie ufa. Takie to czasy, że wszystko jest na niby. Taka lipa, tak jak to było z Clintonem, który palił trawkę, ale się nie zaciągał, czy z Pa−

likotem, który publicznie pił „małpki”, jak się później okazało, bezalkoholowe.

Czy z OFE było tak, jak w myśl zasady, że „strzelba raz na jakiś czas sama wypali”, czy był to dokładnie przemyślany strzał do naszych pieniędzy? Ciekawe co w lipcu powie Trybunał Konstytucyjny, czy w ogóle nasz pan Gajowy miał prawo to uczynić. Obecnie kreowany jest w oficjalnych mediach wizerunek na−

szego naczelnego myśliwego jako zatroskanego ojca narodu, który robi wszystko, aby żyło nam się jak najlepiej, a przecież wiadomo, że „taki ojciec jest tak samo ważny jak matka, a jak matka wyjedzie, to nawet ważniejszy”. Tylko my, prości poddani nie zawsze to dostrzegamy, stąpając twardo po ziemi. Ale takie na przy−

kład ptaki, które latają po niebie, unoszą się po części dlatego, że ich kości w środ−

ku są puste, przez co zyskują na lekkości i sprawności. Inaczej jest w przypadku ludzi, którzy chociaż niekiedy też mają puste niektóre części ciała, to raczej nie mogą fruwać, a jedynie pobujać w obłokach. ANNA GAUDY

Myśliwy

PERYSKOP STUDENTA

Częstochowscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości – przewodniczą−

cy Zarządu Okręgu Szymon Giżyń−

ski oraz Jerzy Sądel –na

konferencji prasowej przedstawili listę niewypełnionych obietnic ubiegającego się o reelekcję prezy−

denta Bronisława Komorowskiego.

P

rezydent Bronisław Komorowski w kampanii wyborczej w 2010 roku wiele przyrzekał Polakom, ale pięć lat je−

go urzędowania pokazało, że wiele decy−

zji podejmował wbrew woli obywateli.

Lista ta jest długa. Zgodził się na pod−

wyższenie wieku emerytalnego do 67.

roku życia, choć w kampanii wyborczej zapowiadał zmiany wieku na zasadzie wyboru, a nie przymusu. Zgodził się tak−

że na podwyższenie podatków, podpisu−

jąc ustawę podwyższającą podatek VAT. Prezydent Komorowski obiecy−

wał wyrównanie unijnych dopłat dla rol−

ników do takich wysokości, jakie są w krajach Europy Zachodniej i jakie otrzy−

mują rolnicy francuscy i niemieccy, ale nic w tym kierunku nie zrobił. Nie do−

prowadził także do likwidacji abona−

mentu RTV, choć to obiecywał – wyliczał poseł Szymon Giżyński.

Co natomiast Bronisław Komo−

rowski zaakceptował. – Ustawy, które podejmowane były wbrew woli oby−

wateli, które Polacy oprotestowali set−

kami tysięcy, a nawet i milionami

swoich podpisów. Zgodził się na od−

bieranie dzieci rodzicom z powodu biedy, na dopuszczenie do obrotu ro−

ślin genetycznie modyfikowanych, na poważne ograniczenie nauczania hi−

storii w szkołach i wysyłanie sześcio−

latków do szkół. Zgodził się też na wyprzedaż majątku narodowego i nie poparł obywatelskiego projektu usta−

wy w sprawie zachowania przez skarb państwa większościowego pakietu ak−

cji w spółce akcyjnej Grupa LOTOS – kontynuował poseł Giżyński. Poseł Jerzy Sądel podniósł wątek kolejnego

antypolskiego planu rządu PO−PSL, na który również przystaje prezydent Komorowski. – Rząd czyni poważne zakusy na wyprzedaż polskich lasów.

Na to zgody nie ma i nie będzie – stwierdził poseł Sądel.

Poseł Szymon Giżyński podkre−

ślał, że Polacy oczekują uczciwej i transparentnej prezydentury, prezy−

dentury dialogu, przy otwartej kurty−

nie, uwzględniającej polską rację stanu i potrzeby obywateli. – Taką będzie prezydentura Andrzeja Dudy – kon−

kludował Giżyński. GUR

Serdeczne podziękowania za udział w Mszy Świętej za duszę

Ś.P. Anety Suligi

i ceremonii pogrzebowej oraz za ofiarowane intencje mszalne składa wszystkim Krzysztof Suliga z rodziną.

Szczególne podziękowania kierujemy do pracowników Urzędu Miasta Częstochowy, prawdziwych przyjaciół, którzy przez cały czas wspierali nas

w trudnych chwilach. Naszą wdzięczność nie sposób wyrazić słowami.

Szczęść Wam Boże.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Szymon Giżyński i Jerzy Sądel.

Niespełnione obietnice prezydenta Komorowskiego

F

ortum, właściciel miejskiej sieci cie−

płowniczej i elektrocie−

płowni w Częstochowie, w zakończonym właśnie sezonie grzewczym do−

starczyło 1,4 mln GJ cie−

pła. W 2014 roku firma zainwestowała w mie−

ście blisko 5,9 mln zł. – na prace modernizacyjne ponad 3,6 mln zł, na no−

we podłączenia do sieci ciepłowniczej – prawie 1 mln zł.

– Od października 2014 roku do marca 2015 roku Fortum dostar−

czyło częstochowianom 1,4 mln GJ ciepła. To o około 11 proc. (181 tys. GJ) mniej niż wynosi średnia za poprzednie trzy sezony. Przy−

czyną jest cieplejsza zima. Średnia temperatura w poprzednich sezo−

nach grzewczych wynosiła 3,2°C, a w ostatnim 4,1°C. Najwięcej, bo aż ponad 15 tys. GJ dostarczono 30 grudnia 2014 roku, kiedy średnia temperatura dobowa wyniosła: −8,7oC – tłumaczyli dziennikarzom podczas konferencji prasowej dyrektor elektrociepłowni przy ul. Rej−

tana w Częstochowie, Dariusz Siemieniec i rzecznik prasowy Fortum, Jacek Ławrecki.

W ubiegłym roku Fortum przeprowadziło prace modernizacyjne w elektrociepłowni przy ulicy Rejtana na łączną kwotę 2,2 mln zł, zmodernizowano układ pomp sieciowych oraz instalacje detekcji i gaszenia pożaru.

W roku 2015 w Częstochowie firma podłączy do sieci miejskiej rejon Starego Miasta w obszarze ulic Katedralnej, Krakowskiej i Stra−

żackiej. Fortum kontynuuje również projekt dostarczania częstocho−

wianom ciepłej wody użytkowej. UG

Sezon grzewczy podsumowany

Rzecznik Jacek Ławrecki i dyr. Dariusz Siemieniec

„Koncert przy świecach”

na Jasnej Górze

17kwietnia 2015 r., w sali o. Kordeckiego na Ja−

snej Górze, miał miejsce kolejny koncert z cyklu „Koncert przy świecach. Perły muzyki jasno−

górskiej”. Ten atrakcyjny dla melomanów projekt Filharmonia Częstochowska przygotowuje przy współpracy z o. Nikodemem Kilnarem, krajowym duszpasterzem muzyków kościelnych, prezesem Stowarzyszenia Kapela Jasnogórska, który sprawuje pieczę nad jasnogórski zbiorami muzycznymi.

Tym razem Orkiestra Filharmonii Częstochowskiej, pod kierunkiem Zbigniewa Plicha, który wystąpił w podwójnej roli: dyrygenta i skrzypka solo, wykona−

ła trzy utwory: o. A. Ivancica – Sinfonija no 3 v D−

duru, W. A. Mozart – III Koncert skrzypcowy G−dur KV 216 i J. Haydn – Symfonia B−dur nr 98.

Klasyczne utwory w scenerii murów jasnogór−

skich wybrzmiewają wykwintnie i dostojnie. Wy−

soki poziom artystycznego wykonania utworów podkreślił obecny na koncercie poseł Szymon Gi−

żyński. – Kunszt muzyków i dyrygenta dał nieska−

zitelny obraz muzyczny. Wysłuchaliśmy wspaniałej interpretacji przepięknych utworów –

zauważył poseł Giżyński. GAW

Koncert odbył się w sali o. Kordeckiego na Jasnej Górze.

N

ajnowsza książka Jarosława Kap−

sy – „Częstochowa. Życie co−

dzienne i kryminalne w XX wieku” – obejmuje okres między rewolucją 1905 roku a październikiem 1956. Autor, na ponad 600 stronach, przybliża warunki życia ówczesnych częstochowian, opo−

wiada o tym co ich pasjonowało, jakie były ich marzenia, jakimi normami praw−

nymi i etycznymi się kierowali. Barwne historie, w tym także kryminalne, przed−

stawiają społeczności: żydowską, rosyj−

ską, ukraińską, Ślązaków i Kresowian.

Pokazany jest awans społeczny ludności wiejskiej, tradycje lokalnej przedsiębior−

czości, społeczna aktywność inteligencji i ziemiaństwa, a także kwestia emancypa−

cji kobiet. – Książ−

ka jest także o prze−

stępczości w Częstochowie, ale starałem się wytłu−

maczyć, że nie ma−

my prawa osądzać postępowania mieszkańców, jeśli nie żyliśmy w tam−

tych czasach – po−

wiedział autor podczas spotkania z czytelnikami.

Publikacja dostępna w Antykwar−

ni „Niezależna”, w oddziałach Domu Książki i placówkach Muzeum Czę−

stochowskiego. KG

Życie w XX−wiecznej Częstochowie

(3)

7 – 20 maja 2015 r. 3 CZĘSTOCHOWA

P

rzedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Okręgu Czę−

stochowskiego S.A. w Częstochowie, zostało uznane za drugą, najlepszą w Polsce instytucję z branży wodno−kanaliza−

cyjnej w Ogólnopolskim Rankingu Najlepszych Przedsię−

biorstw Wodociągów i Kanalizacji za rok 2015, przeprowadzanym przez redakcję „Strefy Gospodarki” – do−

datku do „Dziennika Gazety Prawnej”.

Nagrodę z rąk zastępcy redaktora naczelnego „Strefy Go−

spodarki”, Łukasza Osypińskiego, podczas sesji Rady Miasta Częstochowy – 20 kwietnia 2015 roku – odebrał prezes Za−

rządu Częstochowskich Wodociągów, Andrzej Babczyński.

Redaktor Osypiński przekazując wyróżnienie zauważył, że Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Okręgu Często−

chowskiego można uznać za największego wygranego tego−

rocznej edycji Rankingu. Jak dodał, analizie poddane zostały nie tylko kwestie techniczne i finansowe. – Pod uwagę brane były również takie dane, jak współudział firmy w życiu lo−

kalnych społeczności, integracja z nimi, prowadzona polity−

ka jakości, czy też wreszcie udział przedsiębiorstwa w pozyskiwaniu funduszy unijnych – mówił Osypiński.

Częstochowskie Przedsiębiorstwo od czterech lat znajdu−

je się w czołówce cyklicznego rankingu, do tej pory plaso−

wało się na trzecim miejscu. – Czujemy się zaszczyceni tak wysokim wyróżnieniem, ale także docenieni, bo cieszy fakt uznania przez branżowych specjalistów. Nobilitującym dla nas jest także miejsce przekazania wyróżnienia, w obecności radnych i mieszkańców Częstochowy – podkreśla prezes

Andrzej Babczyński. UG

Drugie miejsce

dla Częstochowskich Wodociągów

Prezes Andrzej Babczyński i redaktor Łukasz Osypiński prezentują nagrodę, którą otrzymały Częstochowskie Wodociągi.

16 kwietnia 2015 r., w Zespole Szkół Pla−

stycznych w Częstochowie miał miejsce wernisaż wystawy prac uczennic: Natalii Smyły, Julii Winiarskiej i Zuzanny Wi−

niarskiej, z klasy Joanny Przygody. Przy okazji uroczyście wręczono nagrody zdo−

bywcom głównych nagród i wyróżnień w Ogólnopolskim Konkursie Złotników i Jubilerów „Bursztynowe Rzemiosło” – Amberif 2015−Gdańsk, organizowanym przez Pomorską Izbę Rzemiosła i Małej Przedsiębiorczości oraz Międzynarodowe Targi Biżuterii i Wyrobów Jubilerskich Amberif w Gdańsku.

W

ystawy prac uczniów są stałym ele−

mentem kształcenia szkoły, a zara−

zem sposobem honorowania tych najlepszych. – Zaprezentowane prace wyko−

nane są różnymi technikami i pokazują wspaniałą wyobraźnię uczennic – podkreśla dyr. ZSP Anna Maciejowska. Z dumą o swoich uczennicach wypowiada się ich wy−

chowawczyni. – To bardzo pilne i zdolne dziewczęta. Natalia Smyła jest najlepszą uczennicą w szkole, ze średnią 5,7. Dziew−

częta zdobywają już nagrody w ważnych konkursach. Natalia Smyła jest zwyciężczy−

nią ubiegłorocznej edycji konkursu „Pudeł−

ko zwane wy−

obraźnią”, w któ−

rym inspiracją była twórczość Ewy Lipskiej. Zu−

zanna Winiarska ma już w swoim dorobku wyróż−

nienia w konkur−

sie „Pamiętajcie o ogrodach” oraz w „Pudełku zwa−

nym wyobraźnią”, inspirowanym twórczością Julia−

na Tuwima. Julia Winiarska nato−

miast uzyskała w y r ó ż n i e n i e w ubiegłorocznej edycji Międzyna−

rodowego Konkur−

su Fotograficznego „Muzealne spotkania z fotografią” – wylicza Joanna Przygoda.

W Ogólnopolskim Konkursie Złotników i Jubilerów „Bursztynowe Rzemiosło” – Am−

berif 2015−Gdańsk uczniowie „Plastyka” od kilku lat zdobywają wysokie laury. Tegorocz−

na jego odsłona przebiegła pod hasłem „Ptaki

dziwaki”. Drugą nagrodę i wyróżnienie w konkursie zdobyła Justyna Suchańska, trzecią – Kornela Kur. Monika Matys swój udział za−

kończyła wyróżnieniem. Dziewczęta są uczennicami: Jacka Gawlaka, Andrzeja Piąt−

kowskiego i Radosława Wójcika.

– Celem konkursu jest szerzenie polskiej sztuki jubilerskiej i rozsławienie polskich twór−

ców, a także reklama polskiego bałtyckiego złota, czyli bursztynu. Na ponad 40 prac biorą−

cych udział w konkursie, nasza szkoła wysłała 24. I zdominowaliśmy konkurs, bo na pięć możliwych nagród zdobyliśmy cztery. Była to dwunasta edycja konkursu. Nasza szkoła bierze w nim udział od trzech lat i za każdym razem wracamy z jakimiś nagrodami. Przed nami ko−

lejny cel, by w następnej odsłonie konkursu zdobyć najwyższą, pierwsza nagrodę – mówi Jacek Gawlak, nauczyciel złotnictwa i kierow−

nik sekcji złotniczej w szkole.

– Był to mój drugi start w tym konkursie, wysłałam dwie prace i obie zostały docenione.

Wyróżnienie zdobył „Motyl”, drugie miejsce –

„Dudek”. Obie prace powstały z inspiracji twórczością Zdzisława Beksińskiego, którego bardzo lubię – mówi Justyna Suchańska, obec−

nie uczennica drugiej klasy Liceum. Jak pod−

kreśla, wybrała szkołę najlepszą. – Tu czuję się bardzo dobrze. Szkoła zapewnia mi pełny roz−

wój, nauczyciele są świetni – dodaje. UG

W „Plastyku” jak zawsze kreatywnie i z sukcesami

Natalia Smyła oraz Julia i Zuzanna Winiarskie z nauczycielką Joanną Przygodą (druga od lewej).

Laureatki konkursu z nauczycielami i dyr. Anną Maciejowską (pierwsza od lewej).

G

ościem ko−lejnego spo−

tkania z cyklu „Z Janem Pawłem II ku przyszłości”, które odbyło się 18 kwietnia 2015 roku, w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie, był ks. prałat Euge−

niusz Sukiennik, emeryt, wyświę−

cony na kapłana w 1954 roku. Towa−

rzyszył mu abp se−

nior Stanisław Nowak. To ciepłe spotkania po raz kolejny dowiodło, jak piękną i ważną postacią Kościoła

katolickiego był nasz Papież św. Jan Paweł II.

Ks. Prałat był także pod wielkim wrażeniem olbrzymiego zbioru Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II. Dyrektorowi i twórcy Muzeum Krzysztofowi Witkowskiemu gratulował po−

mysłu i determinacji z jaką podjął budowę Muzeum. – Tchnie ono miłością i świętością – podkreślił Gość Honorowy.

Po prelekcji Ks. Prałata Sukiennika dla zgromadzonej publiczności zagrała grupa Drake Sea Folk Group w składzie: Sławomir Bielan – wokal, bodhran, instrumenty perku−

syjne; Wojciech Kotas – wokal, whistle, du−

dy, harmonijka; Piotr Pala – gitara elektroakustyczna, irish bouzouki, mandolina;

Bartłomiej Wręczycki – akordeon; Andrzej Drzastwa – gitara basowa. Koncert wielce przypadł do gustu publiczności. Tak samo występ młodych wokalistek, sióstr: 17−letniej Adrianny Moroń i 11−letniej Barbary Moroń z Pławna. Adrianna brała udział w tegorocznej edycji Festiwalu im. Kaliny Jędrusik, jest wy−

chowanicą Estrady Młodych Talentów, pro−

wadzonej pod kierunkiem Ryszarda Strojca.

Gościem kolejnego spotkania z cyklu

„Z Janem Pawłem II ku przyszłości”, 18 ma−

ja, o godz. 18.00, będzie arcybiskup senior diecezji opolskiej – Alfons Nossol. Muzeum prosi o telefoniczną rezerwację zaproszeń!

UG Adrianna i Barbara Moroń tuż po występie, w rozmowie z dyr. Krzysztofem Witkowskim i honorowymi gośćmi Muzeum: abp. Stanisławem Nowakiem i ks. prałatem Eugeniuszem Sukiennikiem.

Z Janem Pawłem II ku przyszłości

21 kwietnia 2015 roku, na cmentarzu w Myszkowie, poże−

gnaliśmy Ś.P. Anetę Suligę (z d.

Jadowską), długoletniego pracow−

nika Urzędu Miasta Częstochowy.

Odeszła od nas w wieku 43 lat.

Przegrała walkę z okrutną choro−

bą, chociaż żadna z osób, które Ją znały, nie dopuszczała do swojej świadomości takiego obrotu zda−

rzeń. Bo Anetka, jak ją nazywali−

śmy, zawsze dawała sobie, ze wszystkim, radę.

Przyjęta na początku lat dzie−

więćdziesiątych ubiegłego wieku−

do pracy w Urzędzie Miasta, pierwsze kroki stawiała w Biurze Prasowym. Zawsze przygotowa−

na i kompetentna, wykonywała swoje obowiązki z olbrzymim za−

angażowaniem. Serdeczność, nie−

ustanna wola pomocy i uśmiech na twarzy powodowały, iż była osobą lubianą, zarówno przez pracowników Urzędu jak i współ−

pracujących z Biurem Prasowym dziennikarzy.

Pod koniec lat dziewięćdzie−

siątych, Aneta została przeniesiona do zespołu informatyków, gdzie pracowała przez wiele lat na stano−

wisku inspektora a później Zastęp−

cy Naczelnika Wydziału. Mimo, iż to przeniesienie nie odpowiadało ówczesnym kwalifikacjom Anety, przystąpiła do nowych obowiąz−

ków z charakterystycz−

nym dla siebie zaan−

gażowaniem.

W ciągu kilku lat, poprzez swoją sumien−

ność i praco−

witość osiągnęła mi−

strzostwo w umiejętno−

ściach zwią−

zanych z funkcjonowa−

niem systemów informatycznych.

To przy Jej udziale został wdrożony w Urzędzie Miasta Czę−

stochowy elektroniczny system za−

rządzania dokumentami, który pozwolił na znaczące usprawnienie jego pracy. Wdrożenie tego syste−

mu wymagało nie tylko umiejętno−

ści informatycznych, ale także pokładów cierpliwości, potrzebnej dla rozwiązywania problemów technologicznych, a także przeła−

mywania barier mentalnych pra−

cowników, zwykle nieufnie odnoszących się do zmian.

Na Anetę zawsze można było liczyć. Mądra, życzliwa, w nie−

ustannym biegu – była do dyspo−

zycji wszędzie tam, gdzie Jej potrzebowali. Z równym zaanga−

żowaniem podchodziła do kolejnych wdrożeń.

Szybko stała się au−

torytetem w bran−

ży IT, na skalę ogólnopolską.

Licznie odwie−

dzające Urząd Miasta delega−

cje z różnych miast, zazdro−

ściły nam ta−

kiego pracownika.

Podczas ostatnich kilku lat swojej pracy, pokazała swo−

je nowe oblicze. Z roli zastępcy naczelnika wy−

działu wywiązywała się znakomi−

cie. Potrafiła organizować pracę, mobilizować do wysiłku i poprzez swój osobisty przykład i autorytet, pokonywać pojawiające się w re−

alizacji zadań przeszkody.

Aneta Suliga była taką osobą, po której odejściu świat już nie będzie taki sam. Na pewno nie będzie taki sam Urząd Miasta Częstochowy, który zawdzięcza jej pracy bardzo wiele. Liczna obecność na pogrzebie byłych i obecnych współpracowników i przełożonych Anety, była tego symbolicznym wyrazem.

ANNA PAWŁOWSKA

WSPOMNIENIE

Pożegnaliśmy Ś.P. Anetę Suligę

(4)

CZĘSTOCHOWA 4 7 – 20 maja 2015 r.

TELEGRAF

GRATULUJEMY

„Grupie Romana”

9 kwietnia 2015 roku, w Sali Czerwonej Pałacu Działyńskich na Starym Rynku w Po−

znaniu, Częstochowska Kapela Biesiadna

„Grupa Romana” odebrała Certyfikat „Najlep−

sze w Polsce”. Prawo używania tego zaszczyt−

nego godła otrzymała za „kultywowanie folkloru ludowego i biesiadnego na scenach Polski i Europy”. Kapelę tworzą: Roman Kryst – akordeon, Grzegorz Leonarcik – kontrabas, Jan Świątek – klarnet, Marek Biszczak – gitara.

Na AJD o sprawiedliwym handlu 28 kwietnia na Akademii im. Jana Dłu−

gosza, w obecności przedstawicieli organiza−

cji Fair Trade z Indii, przybliżano ideę ruchu Sprawiedliwego Handlu. Tradycja ruchu Fair Trade zrodziła się w latach 40. i 50. XX wie−

ku, wiązała się wtedy z promocją i sprzedażą przez misjonarzy rękodzieła dostarczanego przez małe społeczności lokalne z Ameryki Środkowej. Obecnie, po 65 latach wysiłków, Sprawiedliwy Handel stał się w wielu krajach ruchem społecznym, działającym na rzecz za−

równo wytwórców rękodzieła, jak i drobnych producentów rolnych. Logo systemu certyfi−

kacji Fairtrade na produktach spożywczych stanowi dowód na to, że zawarte w nich su−

rowce zostały wytworzone w sposób etyczny, z poszanowaniem środowiska naturalnego.

Uroczyste przekazanie sztandaru

Zespół Szkół im. Wisławy Szymbor−

skiej w Częstochowie, 17 kwietnia br., pod−

czas uroczystości na Placu Pamięci Narodowej, otrzymał sztandar. Szkołę utwo−

rzono w 1994 roku z inicjatywy Stowarzy−

szenia Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Katowicach, który jednocześnie jest orga−

nem prowadzącym szkoły. Placówka kształ−

ci uczniów i słuchaczy w Zasadniczej Szkole Zawodowej, mundurowym liceum ogólno−

kształcącym, technikach profilowanych, li−

ceum dla dorosłych i policealnym studium zawodowym. Oferuje również kwalifikowa−

ne kursy zawodowe. Od czerwca 2013 roku patronką szkoły jest Wisława Szymborska.

Sambor Czarnota u przedszkolaków

16 kwietnia 2015 r. Gościem Artystycz−

nego Przedszkola Olka Klepacza, przy ul.

Łódzkiej 4/6, był aktor Sambor Czarnota.

Aktor pochodzi z Częstochowy i jest wybit−

nym artystą młodego pokolenia. Na co dzień pracuje w Teatrze Jaracza w Łodzi.

Dzieci przywitały Gościa z entuzja−

zmem, pytały o jego ulubione bajki, potra−

wy, wspomnienia z przedszkola. Aktor zdradził dzieciom, że nie lubił zupy jarzyno−

wej i zielonej pietruszki, a uwielbiał czeko−

ladę pod każdą postacią oraz chleb z szynką, który mógł jeść na okrągło. Przyznał się, że trema towarzyszy mu, co jest naturalne, a jednocześnie motywujące. Zachęcił malu−

chy do recytacji wierszy, które zaprezento−

wały w iście aktorskim wydaniu.

Sambor Czarnota wystąpił w najnow−

szej premierze częstochowskiego Teatru im. Adama Mickiewicza, w spektaklu

„Trener Życia”, wyreżyserowanym przez

Wojciecha Malajkata. UG

23 kwietnia 2015 r. Politechnika Częstochow−

ska zaprosiła mieszkańców Częstochowy i re−

gionu na Dzień Otwartych Drzwi, połączony z akcją „Dziewczyny na Politechniki”. – Jak co roku Dzień Otwartych Drzwi przyciąga mło−

dzież z różnych szkół. Uczelnia pokazuje swoją szeroką ofertę, a w niej mamy do wyboru aż 27 kierunków. Odwiedzili nas gimnazjaliści, uczniowie szkół podstawowych, nawet przed−

szkolaki – mówi rzecznik prasowy PCz Izabela Walarowska.

D

la odwiedzających przygotowano wiele atrakcyj−

nych imprez. Jedną z nich był „Bieg w kasku”, ro−

zegrany w trzech kategoriach. Wzięło w nim udział 55

osób. Były też między innymi pokazy do−

świadczeń laboratoryjnych i łazika marsjań−

skiego, zwiedzanie laboratoriów i stoisk poszczególnych Wydziałów oraz liczne konkursy z cennymi nagrodami. Studenci licznie asystowali i kibicowali biegaczom.

– Akcja otwartych drzwi jest świetną pro−

mocją Uczelni i jednocześnie dobrą zabawą.

Zawsze chciałem studiować zarządzanie i na Politechnice spełniam swoje marzenie, a przy okazji zdobywam bogatą i praktycz−

ną wiedzę – mówi Daniel Wojtasik, student czwartego roku zarządzania.

W biegu wzięli też udział uczniowie pierwszej klasy II LO im. R. Traugutta:

Krystian Dzidowski i Paweł Król. Na metę przybiegli jako pierwsi. – Biegło się fanta−

stycznie, choć krótko. Cały

czas goniłem kolegę, który gdy go doga−

niałem, to przyśpieszał, jakby miał nad−

ludzkie siły – śmieje się Paweł.

Wśród biegnących nie brakowało wykładowców PCz. Jedną z nich była dr Jolanta Lipińska z Instytutu Matematyki.

– W tym biegu uczestniczę już trzeci raz, ale dwa tygodnie temu w biegu często−

chowskim. Takie przedsięwzięcia są do−

brą promocją – mówi dr Lipińska.

Politechnika Częstochowska do ogól−

nopolskiej akcji „Dziewczyny na Poli−

techniki” włączyła się już na początku, czyli osiem lat temu. – Inicjatywa przy−

nosi efekty, panie coraz liczniej zasiadają w ławach uczelni i odnoszą dobre wyniki. Stypendystkami Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego są właśnie dziewczyny z kierunków inżynierskich. To świad−

czy o tym, że panie są systematyczne, pracowite i zdolne – podkreśla Izabela Walarowska.

– Szkołę wybrałam między innymi pod wpły−

wem akcji „Dziewczyny na Politechniki”. Studiuję ciekawy i przyszłościowy kierunek, to co lubię i co mnie interesuje. Uczelnia jest super, wspaniali kole−

dzy i wykładowcy – stwierdza Katarzyna Jankow−

ska, studentka pierwszego roku kierunku BHP na Wydziale Inżynierii Produkcji i Technologii Mate−

riałów. UG

Politechnika z otwartymi drzwiami

Daniel Wojtasik, student czwartego roku zarządzania i Katarzyna Jankowska, studentka pierwszego roku kierunku BHP na Wydziale Inżynierii Produkcji i Technologii Materiałów.

Uczniowie pierwszej klasy II LO im. R. Traugutta: Paweł Król i Kry−

stian Dzidowski.

Gloria Maria Wrona jest trzecim dzieckiem Joanny i Jacka Wro−

nów z Częstochowy. Dzieckiem, które dotknął cud uzdrowienia i miłosierdzia Bożego. Gorąca mo−

dlitwa jej rodziców do Matki Bo−

żej, za wstawiennictwem Jana Pawła II sprawiła, że dziewczyn−

ka, wbrew przewidywaniom leka−

rzy, żyje i jest zdrowa. Historię walki o życie dziecka rodzice opi−

sują w książce „Gloria Maria.

Cud życia”, będącej świadectwem ich wiary i wzajemnej miłości.

1

lipca br. Gloria Maria skończy dziesięć lat. Jest dobrą uczennicą.

Skromną i radosną dziewczynką. Artu−

ro Mari, osobisty wieloletni fotograf Jana Pawła II, przyjaciel rodziny, po−

wiedział, że w „w oczach Glorii Marii widzi Jana Pawła II”. A oczy ma ona ogromne, ciepłe, wypełnione błękit−

nym blaskiem.

Pojawienie się Glorii na świecie maiło dramatyczny przebieg. Gdy jej mama była w piątym miesiącu ciąży, lekarze stwierdzili, że rozwój dziecka zatrzymał się na 22. tygodniu ciąży, a częściowo nawet na 20. tygodniu.

Uznali, że u dziecka z niewiadomych przyczyn wystąpiła hipotrofia, czyli nierówny rozwój narządów i części ciała. Uczulali rodziców, by nie robili sobie zbyt dużych nadziei, jeśli cho−

dzi o uratowanie dziecka.

Joanna i Jacek rozpoczęli walkę o życie swojego dzieciątka. – Od pierw−

szej chwili, gdy usłyszałam tę strasz−

ną wieść, każdego wieczora leżąc już w łóżku, kładłam na swoim brzuchu obrazek z Ojcem Świętym, na którym widniał tekst modlitwy „Anioł Pań−

ski”, oraz odręczny napis „Ojciec Święty wziął do rąk i pobłogosławił z myślą o chorych w Krakowie na Wawelu dnia 22 czerwca 1983 r.”.

Żarliwie się modliłam o Jego wsta−

wiennictwo za naszą córeczką. Przed Najświętszym Sakramentem w ko−

ściele św. Józefa prosiłam Boga o si−

łę, by przyjąć i zaakceptować jego wolę, jaka by ona nie była. Bóg był dla nas miłosierny – opowiada Joan−

na.

Kobieta została przyjęta na od−

dział patologii ciąży do kliniki w Ka−

towicach. Tam 1 lipca 2005 roku le−

karze podejmują decyzję o operacji, czekają jedynie na zgodę matki. Ta jednak ma wątpliwości, które wzma−

gają odwiedzający ją zakonnicy.

– Powiedzieli mi, że cesarskie cięcie w 28. tygodniu ciąży to aborcja. By−

łam w rozterce. Ojcowie zadzwonili do franciszkanina o. Mieczysława Wnękowicza, a on powiedział, że ma przeczucie, iż należy przyśpieszyć ce−

sarskie cięcie. Wziął relikwie św. Te−

resy od Dzieciątka Jezus i pomodlił się razem ze mną. Chwilę potem wy−

raziłam zgodę na zabieg – opowiada Joanna Wrona.

Po operacji, choć lekarze nie da−

wali szansy na przeżycie Glorii, dziewczynka zaczyna walczyć o swo−

je istnienie. Lekarz pediatra informu−

je Joannę, że nerki zaczęły pracować, a dziecko oddycha bez respiratora, co u 28−tygodniowego wcześniaka z ma−

są urodzeniową 860 gramów wydaje się być niemożliwe. – Usłyszałam, że mała jest silna i ruchliwa, i bardzo chce żyć. Byłam święcie przekonana, że to nie jest przypadek, że to za przy−

czyną Ojca Świętego moje dziecko żyje – mówi Joanna. Gloria zostaje przewieziona do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, na OIOM.

Każdy dzień w szpitalu to czas wiel−

kiego niepokoju i oczekiwania. Opie−

ka medyczna jest prowadzona ze szczególnym pietyzmem. Jednak mi−

mo zachowania wszelkich środków ostrożności, w jedenastym dniu życia Glorii, zaatakował ją gronkowiec.

Cudem, dwa tygodnie później, dziec−

ko pokonuje infekcję.

W szpitalu Gloria przebywa przez siedemdziesiąt jeden dni. Kiedy przyjeż−

dża do domu, rodzice zaczynają kolejny etap zmagań o jej zdrowie. Nastaje czas ciągłych wizyt w poradniach specjali−

stycznych: patologii noworodka, ortope−

dycznej, okulistycznej, neurologicznej, audiologicznej, kardiologicznej, reha−

bilitacyjnej. – Zdawaliśmy sobie spra−

wę z tego, że Gloria będzie osobą niepełnosprawną. Nikt nie chciał spre−

cyzować, w jakim może być to stopniu.

Ale nie upadaliśmy na duchu – mówi Jacek. Ku ich ogromnej radości rehabi−

litacja przynosi efekty. Cofa się retino−

patia, słuch się poprawia, stan

serduszka jest dobry. 17 grud−

nia 2005 roku, gdy Gloria Ma−

ria ukończyła 5 miesiąc życia, na Jasnej Górze oprawiono Mszę świętą w jej intencji.

Wówczas Joan−

na i Jacek Wro−

nowie

ofiarowali Mat−

ce Bożej, jako wotum za urato−

wanie życia dziecka, złote serce z wygra−

werowanym napisem „Gloria Maria”.

Rodzie dziewczynki wierzą, że uzdrowienie Glorii dokonało się za wstawiennictwem św. Jana Pawła II, który obronę życia i rodziny uważał za fundament wiary katolickiej. Świa−

dectwo swojej wiary wielokrotnie prezentowali publicznie, również w mediach. Reakcje ludzi na ich wypo−

wiedzi były różne.

– Wielokrotnie żądano od nas ofi−

cjalnego zaświadczenia, że uzdrowie−

nie Glorii to był cud. Papier i kilka pieczątek miało nas uwiarygodnić i zaliczyć do grona ludzi „rozumnych”.

W tysiącach wypowiedzi i komenta−

rzy na portalach i forach interneto−

wych przypisywano nam najgorsze intencje – oszustwo, chęć wzbogace−

nia się, zyskania popularności, oplu−

wano mnie i wyzywano moją rodzinę, w szcze−

gólności Asię.

Wiara jest jednak zawsze źródłem si−

ły, to ona pozwala−

ła nam przetrwać trudne czasy. Jest nierozłączna z na−

dzieją i miłością – pisze w książce

„ G l o r i a M a r i a . Cud życia” ojciec J a c e k W r o n a . Dzień beatyfikacji Jana Pawła II Glo−

ria Maria wraz z

rodzicami spędziła w Watykanie i przy grobie Papieża dziękowała za dar życia i zdrowia.

2 kwietnia 2015 roku, w 10 rocz−

nicę śmierci Jana Pawła II, Gloria Maria wraz z rodzicami gościła w Pu−

blicznej Bibliotece im. Wł. Biegań−

skiego w Częstochowie. Po raz kolejny zobaczyliśmy dziewczynkę, która zadziwia subtelnością i wdzię−

kiem. Rodzice wspominając historię życia córeczki podkreślili, że traktują Glorię tak jak wszystkie swoje dzieci.

Mają ich pięcioro. To 18−letnia Domi−

nika, 17−letnia Wiktoria, Gloria Ma−

ria, 5−letni Maksymilian i mający roczek Franciszek Karol. Za kilka miesięcy urodzi się szóste dziecko państwa Wronów.

URSZULA GIŻYŃSKA

Gloria Maria – cud uzdrowienia

Gloria Maria podczas spotkania w Bibliotece Publicznej w Częstochowie.

Rodzeństwo Glorii Marii: Maksymilian, Dominika, Franciszek Karol, Wiktoria.

Cytaty

Powiązane dokumenty

jeden przez nasz Instytut Muzyki, drugi przy współpracy znanego kompozytora Juliusza Łu- ciuka, (który tak ja k nasz patron urodził się też w Brzeźnicy). Będą eventy

stycznia 2014 roku w Sali Se− syjnej Urzędu Miasta Często− chowy odbyło się spotkanie związane z trzecim etapem projektu „Ojczyzna to ziemia i groby – Częstochowianie w

łość, pochylanie się nad drugim człowiekiem, pochylanie się nad ubóstwem, które wciąż jest drama−.. tem współczesnych; ks.

wać w pełnym zakresie, ale żeby wszystko zaczęło funkcjonować dobrze, to trzeba się było do tego przygotować i to był ten okres od roku 2011. Mamy końcówkę roku 2015 i

Dzieje się tak, ponieważ jest ona o wiele niższa od wspomnianej zapomogi, jednak ustawa antyprzemo−.. cowa w tej

Oczywiście właściciel lasu, który nie należy do Skarbu Państwa, także może zakazać do niego wstępu.

Przedsięwzięcie nie tylko wpisało się na stałe w kalendarz wydarzeń gminy, ale również z sympatią przyjmowane jest w innych regionach.. Popularyzacja imprezy to efekt

Turniej odbędzie się w dniach 19−20 września 2015 roku w Hali Polonia w Częstochowie przy ulicy Dekabrystów 43. Turniej objęli swoim patronatem Prezydent Miasta Częstochowy