• Nie Znaleziono Wyników

Życie Krzemienieckie. R. 6, nr 3 (1937)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Życie Krzemienieckie. R. 6, nr 3 (1937)"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Sekretarz! S ta n is ła w B o b o w s k i

C z ło n k o w ie Komitetu R e d a k cy jn eg o : H alina C za rn o ck a , R o m a n Chromiński,Kazimierz Henryk G roszyń sk i, B o g d a n Humnicki, Julian K ozłow sk i, F ranciszek Mączak, Franciszek Mleczko, Dr. Z d z isła w O polski, mgr. Jerzy O s o s l o w i c z , B ro n isła w R obak, Alina Rusko- w a , S ta n is ła w Sarek, Jan S ułkow ski, Robert S z ła p a k , M ieozy-

s ł a w Zadrożny.

TREŚĆ ZESZYTU

W dniu Imienin P r e z y d e n ta R z e c z y p o s p o lit e j str. 31

Od redakcji . . . . . . . . sir. 34

Wiejski u n iw e rsy te t jako c z y n n ik p r z e b u d o w y w si str. 36

Dr. K. Lodziński: 0 g r y p ie . . . . . . str. 39

W y b o r y s o ł t y s ó w . . . . . . . str. 41

Rolnik: Z a s a d y o r g a n iza cji p r a c y p e r s o n e lu a g r o n o m i c z

n e g o w p o w i e c i e ... str. 42 Kronika ... str. 45

S port i w y c h o w a n i e fizyczne str. 47

K om unikaty n a d e s ł a n e ... str. 48

f

( $

1 1

^

0

^

S ek reta ria t c z y n n y w d o m u Społ. ZOS. c o d z i e n n i e z w yjątkiem dni ś w ią t, o d g o d z . 18—19.

(3)

Z Y C I E K R Z E M I E N I E C K I E

i D W U T Y G O D N IK S P O Ł E C Z N Y i R O K V I 1 5 LUTEGO 1 9 3 7 --- n r a

W D N IU IM I E N I N P R E Z Y D E N T A R Z E C Z Y P O S P O L IT E J

( P r z e m ó w i e n i e r a d io w e m in . o ś w i a t y p r o f. W. Ś w i ę t o s ł a w s k i e g o )

„W dniu dzisiejszym P o lsk a obchodzi dzień im ienin P ie rw s z e ­ go O b yw atela R zeczypospolitej prof. Ignacego M ościckiego. P ie rw ­ szy O byw atel P o lsk i— ty tu ł w ielce zaszczytny, ty tu ł ten jednak nie sam e tylko zaszczyty i godności niesie ze sobą. W iedział o tym dobrze prof. M ościcki, k tó ry przeszedł przez ciężkie i tw ard e życie zanim los kązał m u sp ra w o w a ć ten zaszczytny, lecz często jak że ciężki obow iązek.

J u ż w za ra n iu sw ej m łodości ukochał Ignacy M ościcki P o lsk ę ponad w szystko, i śnił o jej bycie niepodległym . To było pobudką w stą p ie n ia do o rganizapii; k tó ra hasło niepodległości u zn ała za n a­

cz e ln e a w alk ę cz y n n ą z najeźdźcam i prow adziła z ca łą bezw ględ- nością.

Po odbyciu studiów n a w ydziale chemii P olitechniki R yskiej prof. Ig n acy Mościcki p ow raca do kraju, lecz w kró tce prześlado­

w a n ia w ładz zaborczych zm uszają go do w;yjazdu za granicę. U d a ­ je się w ięc do Anglii, gdzie w ciężkim trudzie pracuje zarobkow o.

Mimo tw a rd y c h w a ru n k ó w życia nie tra c i z oczu idei, k tó rą ta k głęboko ukochał. Los sta w ia go na drodze, k tó rą kroczy Jó z e f P iłsu d sk i. I oto sp o ty k ają się ze sobą po raz pierw szy n a lo n d y ń ­ skim b ru k u . P rof Ig n acy M ościcki od pierw szej chw ili w y czu w a

w ielkość ducha i u m ysłu Jó z e fa P iłsu d sk ieg o i odtąd, chociaż w d alszy c h kolejach życia każdy ż nich kroczy w ła sn ą drogą, chociaż często m ijają długie o k resy cz&su, gdy się nie w idują, to jed n ak każde sp o tk a n ie pogłębia w ięź d u ch o w ą i u s ta la form y w zajem ne­

go sto su n k u .

W ielk i uczony, w y n a la zca i badacz, sto jący z d ala od polityki, w y c zu w a głęboko i rozum ie doniosłe znaczenie każdego posunięcia, sw ego w ielkiego przyjaciela, niezależn ie od tego, czy d ziałał jako- polityk, K o m en d a n t Legionów , N aczelnik P a ń s tw a lub zw ycięski W ódz Sił Z brojnych R zeczypospolitej, czy też w reszcie jak o w y ch o ­ w a w c a n aro d u .

W m aju r. 1926 łąez ą się drogi ich życia i przez dziew ięć l a t biegną ob o k siebie, gdyż w edle w sk a z a n ia M arszałk a Z grom a

(4)

dzenie N arodow e pow ołuje prof. M ościckiego n a stan o w isk o r e z y ­ d e n ta R zeczypospolitej. .

D ecyzja przyjęcia w yboru nie b y ła łatw a. Oto uczony św iato ­ w ej sław y, pierw szy w P olsce technolog, w ysoce ceniony za doko n an e odkrycia w ynalazca, oddany ca łą duszą p racy nad rozw ojem rodzim ego przem ysłu, głęboko, rozum iejący doniosłość um iłow anej przez siebie pracy, m usi w łożyć na sw e barki ciężkie brzem ię, w y ­ m agające całkow itej niem al zm iany try b u życia, m etody pracy i za k re su działalności.

W iara w konieczność podjęcia dla P olski tego w ysiłku s p ra ­ w ia, że w ybór n a stan o w isk o P rez y d en ta prof. M ościcki przyjm uje i pośw ięca się nowej działalności z całym oddaniem . D opom aga m u w tym głęboko odczuty sto su n ek najgłębszego zrozum ienia roli dziejow ej sw ego wielkiego przyjaciela.

Przez lata p rz e trw a ła ta całk o w ita h arm o n ia i ścisła ich w spółpraca. T ak przebiegało urzędow-anie P a n a P rez y d en ta do chw i­

li zgonu M arszałka.

K to ,z d a w a ł sobie sp ra w ę z jjo w ag i przeżyw anej w ów czas chw ili, ten oceni i zrozum ie znaczenie głosu P. P rezy d en ta, k tó ry się rozległ n a Zam ku w o w ą noc n iezapom nianą pełną tragicznej grozy.

Oto słow a w yjęte z orędzia P a n a P rezy d en ta, w ydanego n a ­ ty c h m ia s t po śm ierci W ielkiego M arszałka:

„ p rzekazał narodow i dziedzictwo m yśli o honor i potęgę p a ń stw a dbałej.

Ten jego te s ta m e n t nam żyjącym p rzekazany przyjąć i dźw i­

g n ąć m am y.

Niech żałoba i ból pogłębią w n a s zrozum ienie naszej — całego narodu odpow iedzialności przęd jego duchem i przed przyszłym i pokoleniam i8

J a k ż e różnorodne uczucia przeżyć m usiał P an P re z y d e n t w tę noc tragiczną. Ból osam o tn ien ia i rozpaczy łączył się z poczuciem wielkiej odpow iedzialności, b ęd ą cej, za wsze źródłem siły psychicznej.

Ja k ż e głęboko w yczuł i uśw iadom ił w spólność bólu i odpow ie­

dzialności całego narodu.

Społeczeństw o nie zdołało jeszcze w rócić do rów now api po ciężkim ciosie, jakim była śm ierć Jó ze fa Piłsudskiego, gdy w życiu P a ń s tw a zaszły w ażkie zdarzenia. W eszła w życie now a k o n sty ­ tu cja, n ad a ją ca P a n u P rezydentow i w ielkie u p ra w n ien ia, ale te ż w k ład a ją ca n a jego barki w ielkie obow iązki i w ielk ą odpow iedzial­

ność.

Po dniach żałoby, P o lsk a w rócić m usiała do codziennej żm ud­

(5)

33

n e j pracy n ad dalszym sw ym rozw ojem . W ty m czasie społeczeń­

s tw o sta je przed konieczność ią w alki z w ielom a trudnościam i n a tu ry w ew nętrznej i zew nętrznej w dobie k ryzysu i najw iększego obniże­

n ia te m p a życia gospodarczego.

S połeczeństw o przeżyw ało chw ile ciężkiej rozterki. P o daw ano :z różnych stro n jakie lub inne projekty zapew niając, że w łaśnie te -a nie inne, m ogą zw alczyć trudności gospodarcze i u ra to w a ć kraj.

Z w ielu w sk azan y ch dróg w yjścia z k ryzysu należało w ybrać jed ­ ną. I tu -z n ó w za w aż y ła spokojna i rozw ażna decyzja P a n a P rezy- -denta. k tó ry w yboru tego dokonał.

Obecnie m am y św iadom ość, żeśm y przekroczyli t. zw „dno kryzysu* i, zdaw ało by się, że P o lsk a m ogłaby się oddać dalszej

^spokojnej pracy.

T ak jednalc nie jest. W ra z z oznakam i polepszającej się koniu- k tu ry gospodarczej nadeszły inne zdarzenia, w y m a g a ją c od Głowy P a ń s tw a daleko idących i ązybkich decyzyj.

Oto pod w pływ em w ydarzeń, zw iązanych z głębokimi i w n aj­

w yższym stopniu niepokojącym i zaw ik łan iam i m iędzynarodow ym i, w y tw o rz y ł się n a całym św iecie nerw ow y n astró j, pełen niepokoju i trw ogi. W sz y stk ie p a ń stw a p rzystąpiły do gorączkow ych zbrojeń

W niw ecz rozw iały się złudzenia tych, którzy przypuszczali, że ro z w iązan ie sporów m iędzynarodow ych ro strz y g n ąć się m oże z a w ­ sze przy dyplom atycznym stole. M arzenia pacyfistów przerw ał w b ru ta ln y sposób pow szechny szczęk oręża i w a rk o t kół w w y tw ó r­

niach broni i am unicji. Zbrojenia p a ń stw p rzybrały tem po i rozm ia­

ry nien o to w an e dotąd w historii.

P o lsk a pozbaw iona zam iarów zaborczych, nie m ogła jednak p o zo staw ać biern ą w obec ogólnego n astro ju . M iała też w, pam ięci sła w n e czyny Jó ze fa Piłsudskiego, którego życie całe było wielkim poryw em w alki o niepodległość. Czy w olno nam zm arn o w ać to. co zdobyto, okupując k rw ią i życiem ty lu m łodych istn ie ń . R ozum ie to i odczuw a w całej pełni długoletni to w a rz y sz pracy Jo ze fa Piłsudskiego. R ozum ie, że n ajdzielniejsza arm ia m usi m ieć w odza u najw y ższy m a u to ry te c ie m oralnym .

I oto w dniu św ię ta niepodległości P rez y d en t w ręcza N aczel­

nem u W odzow i Śm igłem u-R ydzow i m arsz ałk o w sk ą buław ę, aby ty m ak tem sym bolicznym zjednoczyć w szy stk ich o byw ateli R zec zy ­ pospolitej w okół tego, którego M arszałek P iłsudski w sk az ał jak o sw ego n astęp c ę n a stan o w isk o W odza Sił Zbrojnych.

T e n ajw a żn iejsze zd arzenia czasów o sta tn ic h o św ietlają i p o ­ m a g a ją nam zrozum ie i ocenić n iezw ykle w n ik liw y i p rz e w id u ją ­

(6)

cy um ysł P a n a P rezydenta.

Człowiek pełen ujm ującej prostoty, nie tylko głęboki badacz i e n tu z ja sta czynu tw órczego, lecz jednocześnie m ąż statfu, k tó ry do głębi pojął isto tę zw ierzchniego kiero w an ia państw em .

Niech dzień dzisiejszy będzie dniem w dzięczności za Jego- o fiarn ą pracę. P am iętajm y , że życzenia najlepsze sk ie ro w a n e w J e ­ go stro n ę są życzeniam i dla Polski, gdyż dla niej żyje i dla n ie^

pracuje.

OD REDAKCJI.

Pięć torriów — roczników „Życia Krzemienieckiego*,, miesięcznika społecznego, pragnącego służyć życiu naszego regjonu, pisma, które nie- natrafiąc na pow ażniejsze trudności— przez czas tak długi utrzym ało się- i żyło, świadczą, że podjęte przed pięciu laty w ydaw nictw o wytrzymało-- próbę życia; że szukałi je czytelnicy i korzystali z jeg o łamów współpra­

cownicy i Uczni obywatele, czujący potrzebę podzielenia się z czytelnikam i swoim i myślami i skonfrontowania tych myśli z publiczną opiniąy.

że wydawnictwo to było potrzebne i rolę swoją spełniało.

To nasze przekonanie każe nam. pracę dalej prowadzić, doskonaląc ustawicznie je j metody, szukając coraz to lepszych dróg i sposobów w ią- zaniakontaktu pom iędzy pismem a czytelnikami, ażeby pismo staw ało się im coraz bardziej potrzebne i użyteczne. Dalecy bowiem jesteśm y od dumnego przekonania, że pełniliśmy dotychczds obow iązki nasze bez za rzutu i, ż e

w ystarczy iść nadal—beztrosko— utartym w ciągu la t pięciu szlakiem . Nie będziemy na tym miejscu wyliczać błędów i niepowodzeń ani udowadniać pozytyw nych osiągnięć, nie będziem y też analizować przy-- czyn naszych—w ćiągu lat pięciu^— w zlotów i upadków. K rytyczny czy­

telnik sam niewątpliwie w szystko spotrzegał i należycie oceniał. Spraw y- te były tematem gruntownych rozw ażań w czasie kilku posiedzeń Ko m i­

tu Redakcyjnego, który, po gruntownej analizie dotychczasowych doś­

wiadczeń, potrzeb społeczeństwa, jego od „Ż ycia Krzemienieckiego“ w y­

magań oraz technicznych i materialnych m ożliwości w ydaw nictw a, pow~- zią ł szereg uchwał, które—w znacznej mierze— wpłyną na sposób redago­

wania i wydawania , Życia K r z e m ie n ie c k ie g o n ie zmieniając je d n a k zasadniczo jego charakteru.

„Życie Krzemienieckie“ pozostanie więc nadal pismem społecznym^.

którego celem je s t w pływ anie na otaczające nas życie przez w yw o ły­

wanie i pogłębianie jego dodatnich zjaw isk, oraz przez koordynowanie m yśli, prac i w ysiłków osób i instytucyj na terenie naszym działających.

(7)

35

„Życie Krzemienieckie* starać się będzie, w miarę możności o roz­

szerzenie zainteresowań czytelników na zjaw iska z życiem całego Wołynia zw ią za n e , przez częste um ieszczanie artykułów o szerszym , poza nasz pow iat wychodzącym zasięgu.

„Życie K rzem ienieckie', w dążeniu do zaspakajania potrzeb ja k naj­

liczniejszych rzesz czytelników, w ydawać będzie szereg specjalnych do­

datków , a mianowicie-. Jak dotychczas półrocznlk „Spraw y Pedagogiczne", pozatym miesięcznik „Droga P racy", w ydaw any przez byłych wychowan­

ków L. K., i kwartalny dodatek strażacki.

U w ażam y za słuszne podkreślić specjalnie fa k t przystąpienia Z rze­

szenia Byłych Wychowanków Liceum Krzemienieckiego do stałego w yda­

wania swego pisma w form ie dodatku do „Życia Ki zemienieckiego*.

Będzie ono w yrazem zewnętrznym łączności, ja ką nasza m łodzież nawią­

zuje z Krzemieńcem. Będzie lo w yrazem rodzącego się św iata, który ma po nas przyjm ow ać pracę na Wołyniu. Bowiem poczynania naszych mło­

dych przyjaciół też zm ierzają do , w yw oływ ania i pogłębiania dodatnich zja w isk życia zbiorowego'1.

Pragnąc dotrzeć do ja k najszerszych w arstw społeczeństwa, Redakcja ,. Ż ycia Krzemienieckiego'1, nie obniżając poziomu treści artykułów , na­

daw ać im będzie form ę bardziej n iż—dotychczas—przystępną.

D ążąc do większej aktualizacji pisma, K om itet Redakcyjny postano­

w ił od stycznia b. r., zamienić . Życie K rzem ienieckie* na dwutygod­

nik, który ukazywać się będzie każdego 15 go i ostatniego dnia miesiąca. Pomimo powiększenia ilości zeszytów do 24 rocznie cena prenumeraty będzie obniżona do 6 zł. r. łącznie z dodatkam i: „Dro­

gą Pracy“ i kwartalnikiem stażackim.

Dla ułatwienia kontaktu z czytelnikami, utw orzony został Sekre­

tariat Redakcji i Administracji, czynny w Domu Społecznym ZOS codziennie, z wyjątkiem świąt, od godz 18 do 19.

Wdzięczni za dotychczasowy, życ zliw y do naszego pisma stosunek Czytelników i Współpracowników, prosim y o dalsze udzielanie nam po­

m ocy, przez jednanie przyjaciół i prenumeratorów pisma, oraz p rze z nadsyłanie do Redakcji „Życia Krzemienieckiego“ artykułów i kores- pondencyj.

Adres Redakcji i A dm in istra cji-. Krzemieniec, ul. Kołłątaja, D om Społeczny ZO S.

(8)

WIEJSKI U N I W E R S Y T E T

JAKO C Z Y N N IK P R Z E B U D O W Y W SI

( S t r e s z c z e n i e r e fe r a t u p. K u r a to r a N o w i c k ie g o ) .

N a W o ł y n i u , g d z i e s ą 2 U n i w e r s y t e t y W i e j s k i e n a 7 i s t n i e j ą c y c h w P o ls c e , t e m a t d z i s i e j s z y n i e b ę d z i e o b c y m . K r z e m i e n i e c w i n i e n b y ć p o d t y m w z g l ę d e m s p e c j a l n i e u ś w i a d o m i o n y , b o w i e m w ł a ś n i e L i c e u m K r z e m i e n i e c k i e p o d j ę ł o s ię p r z e n i k n i ę c i a ż y c i a s p o ł e c z e ń s t w a t a k g łę b o k o , b y d o s i ę g n ą ć je g o n a j g ł ę b s z y c h w a r s t w , k t ó r y m i j e s t w ie ś .

D z is ia j w i e ś z a j ę ł a ju ż n a l e ż n e jej m i e j s c e w o c e n i e z a g a d n i e ń s p o ł e c z n y c h P o l s k i w c h a r a k t e r z e c z y n n i k a , r e g u l u j ą c e g o o g ó l n e ż y c i e g o s p o d a r c z e . N a t o m i a s t jej r o l a w k u l t u r z e P o l s k i w d a l s z y m c i ą g u n i e z n a j d u j e z r o z u m i e n i a , a j e d n a k k u l t u r a l n a p r z e b u d o w a s p o ł e c z e ń s t ­ w a i n t e g r a l n i e ł ą c z y s ię z z a g a d n i e n i a m i ż y c i a g o s p o d a r c z e g o i n i e d a s i ę d o k o n a ć w o d e r w a n i u o d n ie g o .

U n i w e r s y t e t W i e j s k i j e s t p l a c ó w k ą w ł a ś n i e tej k u l t u r a l n e j p r z e b u ­ d o w i e s ł u ż ą c y . J e s t o n s p e c j a l n ą s z k o ł ą , o p a r t ą n a n a ł o ż e n i a c h w p i e r ' w s z y m r z ę d z i e i d e o w y c h i p s y c h o l o g i c z n y c h . M y ś l i i i d e a ł y t w ó r c y u n i w e r s y t e t ó w w i e j s k i c h w D a n ii , G r u n d w i g a , w y w a r ł y d o n i o s ł y w p ł y w z a r ó w n o n a c a ł y c h a r a k t e r s p o ł e c z n y d z i s ie js z e j D an ii , j a k i n a p o d s t a ­ w y p e d a g o g i c z n e i i d e o l o g i c z n e u n i w e r s y t e t ó w l u d o w y c h c a ł e g o ś w i a t a R o z r ó ż n i a j ą c w ż y c i u c z ł o w i e k a t r z y z a s a d n i c z e e t a p y : d z i e c i ń s t ­ w o , m ł o d z i e ń c z o ś ć i d o j r z a ł o ś ć , G r u n d w i g i d e o l o g i ę U n i w e r s y t e ­ t ó w W i e j s k i c h o p a r ł n a w ł a ś c i w o ś c i a c h i b o g a c t w i e p r z e ż y ć c z ł o w i e k a w w i e k u m ł o d z i e ń c z y m . T a k j a k J.J. R o u s s e a u b y ł t w ó r c ą e w a n g e l i i d z i e c i ń s t w a , — G r u n d w i g b y ł t w ó r c ą e w a n g e l i i w i e k u m ł o d z i e ń c z e g o . I n t u i c y j n i e d o s t r z e g ł G r u n d w i g w m ł o d z i e ż y w y j ą t k o w e b o g a c t w o d u s z y , o b j a w i a j ą c e s ię w s k ł o n n o ś c i d o m a r z e ń , p o d z i w i e d l a r z e c z y w ie l k ic h , p o n ę t n o ś c i o b r a z u ś w i a t a , j a k ą n a j c z ę ś c i e j m ł o d z i e ż w s o b i e no si. D l a G r u n d w i g a p i ę k n o z e w n ę t r z n e j e d n o s t e k m ł o d y c h b y ł o o d b ic ie m p i ę k n a w e w n ę t r z n e g o , z j a k i m m ł o d z i e ż p r z y s t ę p u j e d o ż y ­ cia. T o te ż w m ł o d z i e ż y w i d z i a ł G r u n d w i g j e d y n ą m o ż n o ś ć o d r o d z e n i a D a n ii , p o d ó w c z a s z a c o f a n e j i z n a j d u j ą c e j s ię w r u in ie . D o s t r z e g a ł o n j e d n a k z a r a z e m n i e k o r z y s t n e w a r u n k i , w j a k i c h s ię ó w c z e s n a m ł o d z i e ż d u ń s k a z n a j d o w a ł a , k t ó r e to w a r u n k i h a m o w a ć m u s i a ł y r o z w ó j jej c e c h w y b i t n i e p o z y t y w n y c h . W a l k a o b y t, p o n a d s i ł y f i z y c z n e i s i ł ę z r o z u ­ m i e n i a s e n s u tej p r a c y , w n a j l e p s z y m r a z i e p o w o d o w a ł y b e z r a d n e m i o t a n i e s ię m ł o d z i e ż y w ś r ó d b e z b r z e ż n y c h p r ą d ó w ż y c ia . T o t e ż w i d z i a ł o n k o n i e c z n o ś ć z a p e w n i e n i a m ł o d z i e ż y w ie j s k ie j s p e c j a l n e g o w y ­ c h o w a n i a w n o w e j sz k o le , k t ó r a , w y p e ł n i a j ą c w n ie j b r a k o r i e n t a c j i ż y c i o w e j , s t a ł a b y s ię n ie m i e j s c e m p o d a w a n i a w i e d z y , a „ s z k o ł ą ż y c i a ” .

(9)

37

Z a d a n i a m i te j s z k o ł y b y ł y : w e w n ę t r z n e u p o r z ą d k o w a n i e p o r y w ó w

<łu szy m ł o d z i e ń c z e j , k i e r o w a n i e jej m a r z e ń k u r z e c z o m z i s z c z a l n y m , m a j ą c y m s e n s i p o ż y t e k , o d d a n i e m ł o d o ś c i r z e c z o m w ie l k im , w s z y s t k o t o m i a ł o b y ć r o z w i j a n e w o p a r c i u o w ł a ś c i w o ś c i p s y c h i c z n e ś r o d o w i s ­ k a . W s z k o l e te j n a c z o ł o ^ w y s u n i ę t o w s z y s t k o , co ż y w e , co m a c h a ­ r a k t e r s p o ł e c z n y i p o w s z e c h n y z p o m i n i ę c i e m w i e d z y m a r t w e j . T r e ś ć p r a c y m ł o d z i e ż y w s z k o l e m i a ł a s t a ć się f u n d a m e n t e m p o d b u d o w ę

■dalszego ży c ia ,

T o t e ż U n i w e r s y t e t W i e j s k i s t a w i a s p e c j a l n e w y m a g a n i a n a u c z y ­ c i e l o m . N i e w y s t a r c z a j ą w y s o k i e k w a l i f i k a c j e f a c h o w e . K o n i e c z n ą j e s t w y b i t n a i n d y w i d u a l n o ś ć , u c z u c i o w e i p s y c h o l o g i c z n e u s t o s u n k o w a n i e s i ę ( d o t r a k t o w a n e g o p r z e d m i o t u , b o g a t s z e w e j r z e n i e w ś w i a t z j a w i s k o t a c z a j ą c y c h i l e p s z a n iż u i n n y c h n a u c z y c i e l i p r e d y s p o z y c j a s ł u ż e n i a s p r a w i e s p o ł e c z n o - p a ń s t w o w e j , N a u c z y c i e ) U n i w e r s y t e t u W i e j s k i e g o m u s i w s o b i e o b u d z i ć s iły i d e a l n e a z a r a z e m z r ó z u m i e n i e w a r t o ś c i w ł a s n e j i z d o l n o ś ć a k t y w n e g o w k r o c z e n i a w o t a c z a j ą c e g o życie. P o z a g ł ę b o ­ k i m r o z u m i e n i e m ż y c ia i u m i e j ę t n o ś c i ą w y d o b y w a n i a z w i e d z y m a t e ­ r i a ł u n a j b a r d z i e j o d p o w i a d a j ą c e g o i n d y w i d u a l n o ś c i u c z ą c e j s ię m ł o d z i e ­ ż y , n a u c z y c i e l U .W . p o s i a d a ć m u s i a ł w i a r ę w p r a w d ę s t a w i a n e g o z a g a d n i e n i a i u m i e j ę t n o ś ć t r a f i a n i a d o d u s z y w y c h o w a n k ą . . D o p i e r o w s z y s t k i e w a r t o ś c i n a u c z y c i e l a m o g ą w y w o ł a ć d o ń u f n e i p o z y t y w n e u s t o s u n k o w a n i e się s ł u c h a c z a i w n a s t ę p s t w i e — z d o l n o ś ć p o d l e g a n i a s u g e s t j i .

W t y c h w a r u n k a c h , w y b i t n e g o z n a c z e n i a w y b i e r a ł o ż y w e s ł o w o i n a n i m w p i e r w s z y m r z ę d z i e o p a r ł y D u ń s k i e U n i w e r s y t e t y W i e j s k i e s w e m e t o d y o d d z i a ł y w a n i a n a w y c h o w a n k ó w . W o s t a t n i c h c z a s a c h n a r ó w n i s t o s o w a n ą je s t m e t o d a z e s p o ł o w e g o p r z e p r a c o w y w a n i a z a ­ g a d n i e ń . M e t o d a t a s t o s o w a n ą j e s t r ó w n i e ż w y b i t n i e w P o ls c e . N a t o ­ m i a s t z a r ó w n o w U n i w e r s y t e t a c h d u ń s k i c h , j a k i i n n y c h k r a j a c h , d r u ­ g o r z ę d n y m c z y n n i k i e m s t a j e się r o d z a j i z a k r e s m a t e r i a ł u n a u k o w e g o . N i e j e s t n a t o m i a s t o b o j ę t n y m t r a k t o w a n i e p r z e d m i o t u . W y r ó ż n i a n e s ą j e d y ń i e n a u k i h i s t o r y c z n e i h i s t o r y c z n e u j ę c i e z a g a d n i e ń . O k a z y w a n i e b o w i e m d o r o b k u c z ł o w i e k a i je g o tw ó r c z o ś c i n a p r z e s t r z e n i d z i e j ó w p o d k r e ś l a z n a c z e h i e w y s i ł k u c z ł o w i e k a i m o ż l i w o ś ć u t r z y m a n i a w ż y ­ c i u m i s j i l u d z i n a j z d o l n i e j s z y c h . W U n i w e r s y t e c i e W i e j s k i m m a w y ­ r a s t a ć p o c z u c i e o s o b o w o ś c i i w a r t o ś c i w ł a s n e j s ł u c h a c z a . P r z e z p r z y j ­ m o w a n i e n a s i e b i e n i e r a z n a j d r o b n i e j s z y c h z o b o w i ą z a ń r o d z i s ię p o j ­ m o w a n i e w s p ó ł o d p o w i e d z i a l n o ś c i z a ż y c ie z b i o r o w o ś c i i z n a c z e n i e u j e m n e g o i d o d a t n i e g o o d d z i a ł y w a n i a n a s p o ł e c z e ń s t w o i j e g o los.

N a t y m r o z b u d z e n i u c z ł o w i e k a w s ł u c h a c z u w s e n s i e o b r a n i a p r z e ­ c e ń d r o g i d o r e a l i z o w a n i a ż y c i a w e w ł a s n y m ś r o d o w i s k u z a c z y n a s ię

(10)

i k o ń c z y z a d a n i e U. W . H i s t o r i a n a r o d ó w , w si cz y t e ż p o s z c z e g ó l n y c h o s ią g n i ę ć lu d z k i c h p r z y s p e ł n i a n i u t e g o z a d a n i a m a z n a c z e n i e p i e r w s z o ­ r z ę d n e . P o d s t a w ą d la s p e ł n i e n i a s w e g o z a d a n i a p r z e z n a u c z y c i e l a je s t z r o z u m i e n i e s e n s u s z k o ły , p o m o c ą je s t s w o b o d a w d y s p o n o w a n i u m a ­ t e r i a ł e m s z k o l n y m i b r a k g r a n i c co d o z a k r e s u o b e j m o w a n y c h z a g a d - n ie ń.

L i c z b a u n i w e r s y t e t ó w l u d o w y c h w P o l s c e w z r a s t a w m i a r ę r o z ­ w i j a n i a się ś w i a d o m o ś c i roli w si i m ł o d z i e ż y w i e j s k i e j w s z c z e g ó l ­ n o śc i. I d e o lo g i a G r u n d w i g a m n s i a ł a b y ć p r z y s t o s o w a n a d o p o t r z e b ż y c i a p o ls k i e g o . N ie m a m y t a l e n t ó w w y c h o w a w c z y c h , r e p r e z e n t o w a ­ n y c h p r z e z D u ń c z y k ó w . B y ło to p r z y c z y n ą o b n i ż e n i a u n a s z n a c z e n i a ż y w e g o s ło w a . N a s t a w i e n i e p r o g r a m u p r a c y z k o n i e c z n o ś c i m u s i a ł o s i ę o p r z e ć n a z a g a d n i e n i u w s i i w y k a z a n i u jej m o ż l i w o ś c i r o z w o j o w y c h . S t ą d p r z e p r a c o w y w a n i e w s z e l k i c h a k t u a l i j ż y c i a s p o ł e c z n e g o danego-, ś r o d o w i s k a i p r ó b y p o d e j m o w a n i a p r a c y s p o ł e c z n e j b ą d ź n a t e r e n i e s a m e g o U. W., b ą d ź w o t a c z a j ą c e j go o k o lic y : o r g a n i z o w a n i e w y c i e ­ c z e k i u ż y t k o w a n i e w r a ż e ń w n ic h o s ią g n i ę t y c h .

S w o b o d n a a t m o s f e r a , o d p i e r w s z e g o d n i a p a n u j ą c a w U n i w e r s y ­ te c ie W i e js k im , s t w a r z a s w o b o d ę p r z e j a w i a n i a s ię p r z y b y ł y c h d o ń s ł u c h a c z y . S t o p n i o w e p r z e t a r c i e s ię k a n t ó w i w y r o b i e n i e s ł u c h a c z y n a s t ę p u j e w e w s p ó l n y m ż y c i u ic h g r o m a d y . N ie s t o s u j ą w u n i w e r s y ­ te c i e ż a d n y c h p r a w i d e ł a n i r e g u l a m i n ó w n a r z u c a n y c h z g ó ry . W y t ­ w a r z a j ą je s a m i w ż y c i u s a m o r z ą d o w y m . R e g u l a m i n y te, p r z e z s a ­ m y c h s ł u c h a c z y u k ł a d a n e , b y w a j ą b. s u r o w e , m i m o to w ż y c i u U n i ­ w e r s y t e t u W i e j s k i e g o z a w s z e u t r w a l a j ą s i ę s t o s u n k i r o d z i n n e m i ę d z y s ł u c h a c z a m i i w y c h o w a w c a m i , k t ó r y c h z a d a n i e m j e s t w y r o b i e n i e w w y c h o w a n k a c h p o c z u c i a h a r m o n i i . N ie m a ł ą t u r o lę o d g r y w a ś p i e w z b i o r o w y , k t ó r y p r z e p l a t a w s z e l k i e n a j ę c i a w s z k o le , w n o s z ą c n a s t r ó j p o g o d y , r a d o ś c i i t ę ż y z n y . N a u c z y c i e l m u s i p o d c h o d z i ć d o s ł u c h a c z y z p e ł n i ą z a u f a n i a i r e s p e k t o w a n i a w n i m d r u g i e g o p e ł n o p r a w n e g o - c z ł o w i e k a .

N a t e r e n i e W o ł y ń s k i c h U n i w e r s y t e t ó w W i e j s k i c h s z c z ę ś l i w i e r o z ­ w i ą z y w a n e j e s t z a g a d n i e n i e w s p ó ł ż y c i a n a r o d o w o ś c i p o l s k i e j i u k r a i ń s k i e j . M im o n a w e t b r a k u l i c z e b n e j r ó w n o w a g i m i ę d z y z e s p o ł a m i p o l s k i m i i u k r a i ń s k i m i , a t m o s f e r a j e s t b r a t e r s k a i n ie o b s e r w u j e s ię d y s h a r m o n i i .

W s p ó l n e p o d p a t r y w a n i e d r o b n y c h p r z e j a w ó w ż y c ia , p o d e j m o w a ­ n ie w s p ó l n y c h p o c z y n a ń k u p o ż y t k o w i o g ó l n e m u w y w o ł u j ą p o c z u c i e w s p ó l n o t y i n t e r e s ó w i b a r d z o c z ę s to g ł ę b o k ą p r z y j a ź ń . T o m o n t o w a ­ n ie ż y c i a o d d o ł u n a s t ę p u j e w d r o d z e p r z y z w y c z a j e n i a się d o w y k a ­ z y w a n i a n a m a ł y c h o d c i n k a c h r z e c z y n a w e t d r o b n y c h , a l e w s p ó l n y c h . Z a s ł u g a p o d j ę c i a t e g o m o n t o w a n i a ż y c i a o d d o ł u n a W o ł y n i u n a l e ż y

(11)

d o L i c e u m K r z e m i e n i e c k i e g o .

N i e w ą t p l i w i e n a s t ą p i c z as , k i e d y r o z w ó j p r a c y m ł o d z i e ż y w i e j ­ s k ie j, s p ó ł d z i e l c z o ś c i i i n n y c h p r a c n a t e r e n i e w si W o ł y ń s k i e j w y k a ż ą z n a c z e n i e U n i w e r s y t e t ó w W i e j s k i c h d l a W o ł y n i a . S t w i e r d z i ć n a l e ż y , iż p r z e b u d o w a w s i w o ł y ń s k i e j i d z i e m o c n y m t e m p e m . W w a r u n k a c h w o ł y ń s k i c h U n i w e r s y t e t y W i e j s k i e z a s ł u g u j ą n a j a k n a j i n t e n s y w n i e j s z e p o p a r c i e .

P a m i ę t a ć n a l e ż y j e d n o c z e ś n i e , iż p r a w d ą je st, że o d r o d z e n i e D a n i i n a s t ą p i ł o p o p r z e z U n i w e r s y t e t y W i e j s k i e .

D r. K. Ł o d z iń s k i

O G R Y P IE

O b e c n a e p i d e m i a g r y p y u p o w a ż n i a d o z a b r a n i a w tej s p r a w i e g ł o s u n a r a m a c h „ Ż y c i a K r z e m i e n i e c k i e g o ” . B o w i e m p r z e z z a w i a d o ­ m i e n i e s t w a r z a m y n a j l e p s z e w a r u n k i d l a z w a l c z a n i a e p i d e m i i , w c i ą ­ g a j ą c d o z b i o r o w e j w a l k i c a ł e s p o ł e c z e ń s t w o .

G r y p a , c zy li i n f l u e n c a n ie j e s t poję.ciem j e d n o l i t y m ; o k r e s o w o w y s t ę p u j ą c e e p i d e m i e o w i ę k s z e m n a s i l e n i u i z j a d li w o ś c i, a „s ez o n o - w e “ g r y p y , p r z e w a ż n i e z d a r z a j ą c e s ię n a je s ie n i i n a w i o s n ę , p r a w d o ­ p o d o b n i e n ie s ą c h o r o b a m i w y w o ł a n y m i j e d n y m i t y m s a m y m c z y n ­ n i k i e m p r z y c z y n o w y m .

D o d n i a d z i s i e j s z e g o n ie z o s t a ł usta ilony z a r a z e k g r y p y . O p i s a n a w .1892 r o k u p r z e z P fe iff e r a, p a ł e c z k a , k t ó r a r z e k o m o m i a ł a r e p r e z e n ­ t o w a ć z a r a z e k g r y p o w y , p r z e w a ż n i e n ie b y ł a w y k r y w a n ą n a p o c z ą t ­ k u e p i d e m i i ; n a t o m i a s t w w y d z i e l i n a c h c h o r y c h s t w i e r d z o n o o b e c ­ n o ś ć i n n y c h d r o b n o u s t r o j ó w ; p r a w d o p o d o b n i e n i e s ą o n e z a r a z k a m i , w y w o ł u j ą c y m i g r y p ę , le c z c z y n n i k i e m w s p ó ł i s t n i e j ą c y m i w i k ł a j ą c y m p r z e b i e g c h o r o b y . C z ę ś ć b a d a c z y p r z y p u s z c z a , że g r y p ę m o ż e s p o w o ­ d o w a ć k a ż d y n i ę ż y t o t w ó r c z y z a r a z e k n o r m a l n i e p a s o ż y t u j ą c y n a b ł o ­ n a c h n o s o - g a r d z i e l o - o s k r z e . l o w y c h , k t ó r y w p e w n y c h o k o l i c z n o ś c i a c h , o c z y w i ś c i e m a ł o z b a d a n y c h , n a b i e r a z j a d li w o ś c i; w t e n s p o s ó b z a ł a m u ­ j e s ię r ó w n o w a g a w s p ó ł ż y c i a z a r a z k a z u s t r o j e m lu d z k in l. Inni za ś p r z y p u s z c z a j ą ' s t n i e n i e o d r ę b n e g o z a r a z k a , j e s z c z e n ie z b a d a n e g o , p a ­

s o ż y t u j ą c e g o n a ż y w y m u s t r o j u l u d z k i m , b a r d z o r o z p o w s z e c h n i o n e g o , o z m i e n n y c h c e c h a c h .

P u n k t e m w y j ś c i a e p i d e m i i o c z y w i ś c i e j e s t c h o r y c z ło w ie k , n o s i ­ ciel z a k a ż e n i a . C h a r a k t e r y s t y c z n ą c e c h ą g r u p y je s t n a d z w y c z a j n a z a ­ r a ź l i w o ś ć , p r z e w a ż n i e d r o g ą k r o p e l k o w ą l u b p r z e z k o n t a k t . K a s z e l , k i c h a n i e , r o z m o w a , w y p e ł n i a j ą o t o c z e n i e c h o r e g o m i k r o s k o p i j n y m i k r o p e l k a m i z a k a ż o n e g o ś lu z u ; c h u s t k a d o n o s a , r ę k a , n a c i s k d ł o n i ,

(12)

p o c a ł u n e k , p o ś r e d n i o d o t y k a n e p r z e z c h o r e g o p r z e d m i o t y i t. d , o t o s ą s p o s o b y z a k a ż e n i a . '

D ro g i s z e r z e n i a się e p i d e m i i p r z y o b e c n y m s t a n i e r o z b u d o w a n e j k o m u n i k a c j i s ą d l a c a ł e g o ś w i a t a s z e r o k o o t w a r t e .

W r e s z c i e w ię k s z e s k u p i e n i a w p o m i e s z c z e n i a c h , u r z ę d a c h , s a l a c h s z k o l n y c h , k i n a c h , z w ł a s z c z a ź le p r z e w i e t r z a n y c h , d o s k o n a l e s p r z y j a p r z e n o s z e n i u s ię z a r a z k a . Je że li j e s z c z e d o t e g o d o d a m , że u p r z e d n i o p r z e b y t a g r y p a n ie p o z o s t a w i a p o s o b i e t r w a ł e j o d p o r n o ś c i u s t r o j o ­ w e j, to z r o z u m i e m y , d l a c z e g o e p i d e m i a t a k s z y b k o s z e r z y się i n i e m a l s t a j e s ię p o w s z e c h n ą c h o r o b ą — p a n d e m i ą . N a s z c z ę ś c i e t a s a m a p r z y ­ c z y n a s p r a w i a , ż e e p i d e m i a p r ę d k o w y g a s a , p o z o s t a w i a j ą c p o s o b i e d o z l i k w i d o w a n i a m n i e j s z ą l u b w i ę k s z ą ilo ś ć p o w i k ł a ń .

W s z y s c y p a m i ę t a m y g w a ł t o w n ą e p i d e m i ę w 1918 ro k u , z w a n ą

„h i s z p a n k ą * 1, a k t ó r a w ł a ś c i w i e b y ł a g r y p ą o s p e c j a l n i e z ł o ś l i w y c h c e ­ c h a c h z w y s o k i m o d s e t k i e m ś m i e r te l n o ś c i. P ó ź n i e j s z e e p i d e m i e w 1929 i 1933 r o k u b y ł y ł a g o d n i e j s z e . O b e c n a e p i d e m i a , j a k d o t y c h c z a s , n ie n o s i c e c h s p e c j a l n i e z ł o ś l i w y c h .

P o t z ą t e k c h o r o b y z a z w y c z a j je s t d o ś ć c h a r a k t e r y s t y c z n y : n i e d o ­ m a g a n i e , b ó l g ło w y , b ó l w s t a w a c h i k o ń c z y n a c h , g o r ą c z k a , o s t r y k a ­ t a r n o s a , c h r y p k a , c z a s e m p r z y k a s z l u b ó l w k r t a r i i tc h a w i c y . P o k i l k u d n i a c h o b j a w y c h o r o b y u s t ę p u j ą , g o r ą c z k a s p a d a . D ł u ż s z e u t r z y ­ m y w a n i e się g o r ą c z k i, l u b n a w r ó t t a k o w e j ś w i a d c z ą o p o w i k ł a n i a c h ; w ó w c z a s n a j c z ę ś c ie j s ą z a j ę t e o s k r z e la , p ł u c a , o p ł u c n a , l u b b o c z n e z a ­ t o k i n o s a i u s z u ; r z a d z i e j z a p a l e n i e o s i e rd z ia , n e r w ó w , l u b o p o n m ó z ­ g o w y c h . P r z e b y t a g r y p a m o ż e u c z u l i ć w y g a s ł e l u b u t a j o n e o g n i s k o g r u ź l i c y w p łu c a c h . N a s p e c j a l n ą u w a g ę z a s ł u g u j e p r z e b i e g g r y p y u 1— 2 r o c z n y c h d z iec i:— s ą o n e b a r d z a p r e d y s p o n o w a n e d o c i ę ż k i c h p o w i k ł a ń ze s t r o n y o s k r z e li p ł u c i o p ł u c n e j ; r ó w n i e ż b a r d z o ł a t w o u l e g a j ą f a t a l n y m z a b u r z e n i o m t r a w i e n i a i a s y m ila c ji .

J e że li c h o d z i o l e c z e n ie , to s p e c y f i c z n y c h l e k ó w p r z e c i w g r y p o - w y c h n ie m a m y ; w s z y s t k i e z a l e c a n e p r z e z l e k a r z y ś r o d k i m a j ą n a c e ­ lu z ł a g o d z e n i e b ó ló w , k a s z l u , g o r ą c z k i, l u b s p r z y j a j ą o d p l u w a n i u . N a j ­ le p ie j z r o b i te n, k t o n a c z a s t r w a n i a g o r ą c z k i i k a t a r u p o ł o ż y s ię d o łó ż k a ; b ę d z i e to iz o la c ja , m n i e j i n n y c h z a r a z i , [ j e d n o c z e ś n i e s o b i e z a ­ p e w n i ł a g o d n y , b e z p o w i k ł a ń , p r z e b i e g c h o r o b y ; p a r ę p r o s z k ó w o d b ó l u g ło w y , l u b a s p i r y n y , n a c i e r a n i e c i a ł a o c t e m a r o m a t y c z n y m l u b t e r p e n t y n ą , ł a g o d n a d i e t a , z a z w y c z a j s ą w y s t a r c z a j ą c y m i z a b i e g a m i . W y s o k a i d łu ż e j t r w a j ą c a g o r ą c z k a , p o w i k ł a n i a , b e z w z g l ę d n i e w y m a ­ g a j ą z b a d a n i a i p o r a d y le k a r s k i e j .

B a r d z o w a ż n ą k w e s t i ą , o d k tó r e j n a l e ż y o c z y w i ś c i e z a c z y n a ć , to j e s t s p r a w a p r o f i l a k t y k i , c z y li z a p o b i e g a n i a . W c z a s ie p a n d e m i i t r u d n o

(13)

41

z z a r a z k i e m g r y p y n i e z e t k n ą ć się; j e d n a k w i e m y n a p r z y k ł a d z i e i n ­ n y c h c h o r ó b z a k a ź n y c h , ż e im cz ę ś c ie j s t y k a m y s ię z z a r a z k i e m , im w c h ł a n i a m y go w w i ę k s z e j ilości, t e m ł a t w i e j n a r a ż a m y n a n i e w y d o l ­ n o ś ć s i ł y o d p o r n o ś c i o w e u s tr o ju . M o m e n t a m i z a p o b i e g a w c z y m i b ę d ą : s t a r a n n e w i e t r z e n i e m i e s z k a ń , u r z ę d ó w , s a l s z k o l n y c h ; u n i k a n i e w i ę k ­

s z y c h z e b r a ń w c i a s n y c h p o m i e s z c z e n i a c h , s a l a c h r o z r y w k o w y c h ; s p e ­ c j a l n i e n i e b e z p i e c z n e d ł u ż s z e p r z e b y w a n i e w p r z e p e ł n i o n y c h p o c i ą ­ g a c h , a u t o b u s a c h , t r a m w a j a c h . U n i k a ć p o d a w a n i a r ą k , c z ę s to m y ć rę"

c e . N a s p e c j a l n ą o p i e k ę z a s ł u g u j ą m a ł e d z ie c i, z w ł a s z c z a o s e s k i; p e r ­ s o n e l p i e l ę g n i a r s k i , m a t k i i n i a ń k i w k a t a r z e , p o g r y p i e n i e m o g ą m i e ć d o s t ę p u d o m a ł y c h d zieci; d z i e c i n n e p o k o j e s t a r a n n i e n a l e ż y p r z e w i e t r z a ć . ■

K o ń c z ą c , p o d k r e ś l a m , że o b e c n a e p i d e m i a n ie p o w i n n a n a p a w a ć t r w o g ą , a t y m b a r d z i e j s z k o d l i w ą p a n i k ą ; n a l e ż y t y l k o z a s t o s o w a ć się d o r a d z a p o b i e g a w c z y c h .

W Y B O R Y S O Ł T Y S Ó W

W k o ń c u b i e ż ą c y m m i e s i ą c a p r z e p r o w a d z o n e z o s t a n ą w y b o r y s o ł t y s ó w i p o d s o ł t y s ó w w s t u k i l k u d z i e s i ę c i u t y c h g r o m a d a c h , g d z i e t r z y l e t n i a k a d e n c j a s o ł t y s ó w ju ż u p ł y n ę ł a .

F a k t te n , n a p o z ó r m a ł o m o ż e z n a c z ą c y , j e s t j e d n a k w y d a r z e ­ n i e m w ż y c i u n a s z e g o p o w i a t u n i e z w y k l e d o n i o s ł y m . O c e n i ć d o n i o s ­ ł o ś ć j e g o m o g ą j e d n a k t y l k o ci, k t ó r z y w p e ł n i z d a j ą s o b i e 's p ra w ę ze s t r u k t u r y i f u n k c j o n o w a n i a s a m o r z ą d u . In n i p r z e j d ą k o ł o t e g o w y d a ­ r z e n i a ta k , j a k s ię p r z e c h o d z i k o ł o w i e l u m a ł e g o z n a c z e n i a s p r a w n a s o t a c z a j ą c y c h . J e s t ic h n i e s t e t y w i e l u i r ó ż n e p r z y c z y n y s k ł a d a j ą s ię n a t o .

J e d n i u w a ż a j ą , ż e w y b ó r t a k i e g o c z y i n n e g o s o ł t y s a w w io s c e , j e s t w y d a r z e n i e m t a k ś c iś le l o k a l n y m , ż e n i e w a r t o u w a g i m u p o ś ­ w ię c ać .' S ą to ci, d l a k t ó r y c h o b c ą j e s t z n a j o m o ś ć p i r a m i d a l n e j s t r u k ­ t u r y c a ł e g o s a m o r z ą d u i d l a t e g o s k ł o n n i s ą m n i e m a ć , ż e m o ż e is t n i e ć s i l n e p i ę t r o b u d y n k u b e z j e s z c z e m o c n i e j z b u d o w a n e g o p r z y z i e m i a i f u n d a m e n t ó w .

D r u d z y r o z u m i e j ą c r o l ę s a m o r z ą d u g r o m a d z k i e g o i r o l ę s o ł t y s a n i e z d a j ą s o b i e r ó w n o c z e ś n i e s p r a w y , j a k i m w a r u n k o m w i n i e n k a n d y - d y d a t n a s o ł t y s a o d p o w i a d a ć , b y s i ę m ó g ł w r a z i e w y b o r u ze sw e j w a ż n e j r o li n a l e ż y c i e w y w i ą z a ć . R e z u l t a t e m t a k i e g o p r z y p a d k o w e g o w y b o r u n i e w ł a ś c i w e j o s o b y m u s i b y ć n a j c z ę ś c i e j o g ó l n e n i e z a d o w o l e ­ n i e , s p o ł e c z n a , g r o m a d z k a s z k o d a i z ł e f u n k c j o n o w a n i e s a m o r z ą d u .

J e s z c z e i n n i w i e d z ą , j a k i m p o w i n i e n b y ć s o ł t y s i j a k i e p o w i n i e n

(14)

p o s i a d a ć k w a li fi k a c j e , m i m o to j e d n a k n ie z w r a c a j ą n a n i e d o s t a t e c z n i e w ie l k ie j u w a g i. R o b i ą t a k d la te g o , p o n i e w a ż r o z u m u j ą , że jeż e li w y b r a n y k a n d y d a t o k a ż e się p ó ź n i e j n i e o d p o w i e d n i m , to się g o „ w y r z u c i "

i w y b i e r z e in n e g o . Z a p o m i n a j ą , że s a m o r z ą d n ie je s t d o ś w i a d c z a l n y m k r ó l i k i e m o ra z , że s z k o d y w y r z ą d z o n e p r z e z n i e d o ł ę s t w o l u b n i e s u - m i e n n o ś ć s o ł t y s a n i e z a w s z e n a p r a w i j e g o z w o l n i e n i e , — p o m i j a j ą c "fakt, ż e n i e z a w s z e j e s t o n o m o ż liw e .

Je że li d z i ś s p o j r z y m y n a t y c h w s z y s t k i c h s o ł t y s ó w i p o d s o ł t y s ó w , k t ó r y c h trzy l a t a t e m u w y b r a l i ś m y n a te s t a n o w i s k a , to o k a ż e się, ż e w n i e j e d n e j g m i n i e w i e l u z n ic h z a w i o d ł o p o k ł a d a n e w n i c h p r z e z w y b o r c ó w z a u f a n ie . P o p e ł n i o n o o m y ł k ę w y b i e r a j ą c ich, a l b o t e ż k i e ­ r o w a n o się p r z y w y b o r z e n ie b a c z e n i e m n a d o b r o s p o ł e c z n e a l e n a o s o b i s t y in te r e s . Jeżeli p o p e ł n i o n o o m y ł k ę to p r z y c z y n y b y ł y z a w s z e ta k ie , j a k w y ż e j p r z y t o c z o n o .

P r z e p i s y u s t a w y s a m o r z ą d o w e j u c z y n i ł y s o ł t y s a p r z e d s t a w i c i e l e m c a łe j g r o m a d y , p r z e w o d n i c z ą c y m R a d y G r o m a d z k i e j , c z ł o w i e k i e m , k t ó r y z a r z ą d z a c a ł y m g r o m a d y m a j ą t k i e m , s t o s o w n i e d o jej u c h w a ł . S o ł t y s z a w i a d u j e w s z y s t k i m i — t a k r ó ż n o r o d n y m i s p r a w a m i g r o m a d y i jej m i e s z k a ń c ó w ; on te ż je s t s t a ł y m ł ą c z n i k i e m m i ę d z y g r o m a d ą a g m in ą . J e s t t e ż s o ł t y s d o p e w n e g o s t o p n i a s t r ó ż e m b e z p i e c z e ń s t w a s w e j g r o m a d y .

Z e b y *łym z a d a n i o m p o d o ł a ć , s o ł t y s m u s i b y ć c z ł o w i e k i e m u c z ­ c i w y m , in t e l i g e n t n y m , ż y c i o w o d o ś w i a d c z o n y m , fiz y c z n ie , s p r a w n y m i o r i e n t u j ą c y m s ię n a l e ż y c i e . O b o w i ą z u j e go l o j a l n o ś ć w o b e c g r o m a d y , g m i n y i w o b e c P a ń s t w a .

W y b o r y n a j b l i ż s z e p o k a ż ą , c z y t a k i c h w ł a ś n i e w y b i e r z e m y s o ł t y ­ s ó w i p o d s o ł t y s ó w .

Z A S A D Y O R G A N IZA C JI P R A C Y P E R S O N E L U A G R O N O M IC Z N E G O W P O W IE C IE

P r ó b a o r g a n i z a c j i p r a c y R e f e r a t u R o l n e g o W y d z i a ł u P o w i a t o w e ­ g o p o d j ę t a ju ż z o s t a ł a w o s t a t n i m k w a r t a l e u b . r o k u p r z e z ó w c z e s n e ­ g o s t a r o s t ę k r z e m i e n i e c k i e g o .

Ju ż w ó w c z a s w y s u n ę ł a się k o n i e c z n o ś ć p o w i ą z a n i a c a ł o ś c i p r a c p e r s o n e l u a g r o n o m i c z n e g o z c z y n n i k i e m s p o ł e c z n y m , o k t ó r y m u s i s i ę o p r z e ć i n s t r u k t o r ro ln y , je ż e li m a o s i ą g n ą ć p e ł n y e f e k t s w e j ż m u d n e j p r a c y . Z m i a n a n a s t a n o w i s k u P r z e w o d n i c z ą c e g o W y d z i a ł u P o w i a t o ­ w e g o nie. z a h a m o w a ł a p r a c o r g a n i z a c y j n y c h , k o n i e c z n o ś ć k t ó r y c h w y ­ s t ę p u j e z c a ł ą j a s k r a w o ś c i ą , jeśli u ś w i a d o m i m y s o b i e r o z m i a r y n a s z e ­

(15)

43

g o p o w i a t u i z d n i e m I k w i e t n i a b. r. d e c y z j ę P r z e w o d n . W y d z i a ł u P o w i a t , z d e c y d o w a n a z o s t a ł a r o z b u d o w a a p a r a t u i n s t r u k t o r ó w r o l n y c h r e j o n o w y c h d o lic z b y 12, co w p o ł ą c z e n i u z p e r s o n e l e m r o l n y m o g ó l- n o - p o w i a t o w y m u c z y n i l i c z b ę 23 p r a c o w n i k ó w r e f e r a t u r o ln e g o .

P r o b l e m s k o o r d y n o w a n i a p r a c i n s t r u k t o r s k i c h w t e r e n i e z c z y n ­ n i k i e m s p o ł e c z n o - r o l n i c z y m je s t b a r d z o tr u d n y .

O b e c n y P r z e w o d n i c z ą c y W y d z i a ł u P o w i a t o w e g o p o k u s i ł s ię j e d ­ n a k n a r o z w i ą z a n i e te g o t r u d n e g o p r o b l e m u , z w a ż y w s z y , iż d o b r z e z o r g a n i z o w a n a p r a c a m u s i p r z y n i e ś ć d o d a t n i e w y n i k i , je śli b ę d z i e p r o ­ w a d z o n a p r z e z ś w i a d o m y c e l ó w f a c h o w y a p a r a t i n s t r u k t o r s k i .

P r z y j r z y j m y s ię w i ę c bliż e j, j a k m a w y g l ą d a ć r e a l i z a c j a t y c h z a ­ m i e r z e ń . Z a s a d n i c z y m i m o m e n t a m i , p r z e m a w i a j ą c y m i n a k o r z y ś ć p o ­ t r z e b y r e o r g a n i z a c j i p r a c y p e r s o n e l u a g r o n o m i c z n e g o n a s z e g o p o w i a ­ tu b ę d ą : m o ż n o ś ć w ł a ś c i w e g o w y z y s k a n i a sił i n t e l e k t u a l n y c h i n s t r u k ­ t o r ó w r o l n y ć h , n a t ę ż e n i e p r a c y s a m e g o r e f e r a t u r o l n e g o w p e w n y c h o k r ę g a c h i w s i a c h w d ą ż e n i u d o ic h c a ł k o w i t e g o z o r g a n i z o w a n i a , w r e s z c i e o p a r c i e s ię i n s t r u k t o r a o c z y n n i k s p o ł e c z n y c e le m b l i ż s z e g o p o d e j ś c i a d o t e r e n u i p o g ł ę b i e n i a p r a c y .

I n s t r u k t o r z y ro ln i, m a j ą c y r o z p o c z ą ć p r a c ę z d n i e m 1 k w i e t n i a b . r. n a t e r e n i e p o s z c z e g ó l n y c h g m i n p o w i a t u k r z e m i e n i e c k i e g o -— o t o a p a r a t w y k o n a w c z y p r o g r a m u p r a c r e f e r a t u r o ln e g o n a b i e ż ą c y r o k b u d ż e t o w y . I n s t r u k t o r r o l n y c z ę ś c i o w o p r z e z W y d z i a ł P o w i a t o w y , i c z ę ś c i o w o p r z e z Z a r z ą d g m i n y b ę d z i e p o n i e k ą d o r g a n e m w ó j t a g m i ­ n y , r e g u l u j ą c y m p r a c ę o ś w i a t o w o - r o l n i c z ą n a o d c i n k u j e d n e j z d w u n a ­ s t u j e d n o s t e k a d m i n i s t r a c y j n y c h n a s z e g o p o w i a t u ; j e d n a k j e s t r z e c z ą z u p e ł n i e ja s n ą , iż f a c h o w o i f u n k c y j n i e i n s t r u k t o r b ę d z i e p o d l e g ł y W y d z i a ł o w i P o w i a t o w e m u . G m i n n e k o m i s j e r o ln e , k t ó r y c h a k t y w n a , i n f o r m a c y j n a p r a c a m a b y ć d r o g o w s k a z e m d l a i n s t r u k t o r a r o l n e g o w j e g o p o c z y n a n i a c h , n a t e r e n i e g m i n y s t a n o w i ć m a j ą c z y n n i k s p o ł e c z n y , k t ó r e g o p o s t u l a t y w i n i e n u w z g l ę d n i ć i n s t r u k t o r p r z y r e a l i z a c j i s w y c h p r a c p o u z y s k a n i u a p r o b a t y P r z e w o d n i c z ą c e g o W y d z i a ł u P o w i a t o w e g o d l a z a c h o w a n i a j e d n o l i t o ś c i p o l i t y k i r o l n e j c a ł e g o p o w i a t u .

Z d r u g i e j s t r o n y , p r 7e z w s p ó ł p r a c ę z k o m i s j a m i r o l n y m i , . i n s t r u k ­ t o r w e j d z i e w b l i s k i k o n t a k t z r o l n i k a m i — c z ł o n k a m i k o m i s j i — w o b ­ r ę b i e s w e j g m i n y , a p r z e z to z n a l e ź ć t a m w i n i e n u s p o ł e c z n i o n e j e d ­ n o s tk i , m a j ą c e m u d a ć o p a r c i e , p o m o c , a n i e r a z z a s t ę p s t w o w te r e n i e . R e f e r a t r o l n y p o z a t y m r o z p o r z ą d z a c a ł y m s z e r e g i e m i n s t r u k t o r ó w - s p e - c j a l i s t ó w o z a s i ę g u c a ł e g o p o w i a t u . I n s t r u k t o r z y - s p e c j a l i ś c i s t a n o w i ą c z y n n i k k o n t r o l u j ą c y p r a c ę i n s t r u k t o r ó w r o l n y c h w te re n ie , p r o w a d z ą k o n k r e t n ą r o b o t ę w jej p o s z c z e g ó l n y c h f r a g m e n t a c h s w o i c h s p e c j a l ­ n o ś c i o r a z m o n t u j ą o s t a t e c z n i e k o m ó r k i o r g a n i z a c y j n e ż y c i a r o l n i c z e g o

(16)

j a k to: K o ł a M ł o d z i e ż y W i e js k ie j, Z e s p o ł y P r z y s p o s o b i e n i a R o l n ic z e g o ^ Z e s p o ł y O r g a n i z a c j i G o s p o d a r s t w W i e j s k i c h , K ó ł k a R o l n i c z e i t. p. p o u p r z e d n i m p r z y g o t o w a n i u d a n e j w si p r z e ż i n s t r u k t o r a r o l n e g o . P lafi p r a c y R e f e r a t u R o l n e g o , o p r a c o w a n y p r z e z r e f e r e n t a r o l n e g o p r z y

u d z i a l e s z t a b u i n s t r u k t o r ó w o g ó l n o - p o w i a t o w y c h , s k o r y g o w a n y i u z u ­ p e ł n i o n y p r z e z p o w i a t o w ą k o m i s j ą r o ln ą , z a a k c e p t o w a n y p r z e z P r z e ­ w o d n i c z ą c e g o W y d z i a ł u P o w i a t o w e g o je s t w p r o w a d z a n y w ż y c i e p r z e z w y d a w a n i e ś c is ł y c h d y s p o z y c y j i n s t r u k t o r o m r e j o n o w y m n a k o n f e r e n ­ cja c h , o d b y w a n y c h w d n i u 3 k a ż d e g o m i e s ią c a .

N a p o s i e d z e n i a c h t y c h i n s t r u k t o r z y m a j ą m o ż n o ś ć i o b o w i ą z e k w y p o w i a d a ć s ię w s p r a w a c h ro ln y c h , z w i ą z a n y c h z ich r e j o n a m i , w n o ­ s z ą c w te k o n f e r e n c j e j a k n a j w i ę c e j m y ś l i, z a c z e r p n i ę t y c h z t e r e n u .

N a p o w y ż s z e o g ó ln o - ro l n e k o n f e r e n c j e z a p r a s z a n i b ę d ą z r e g u ł y p r z e d s t a w i c i e l e W o ł . U n . W o j e w ., W o ł . Iz b y r o ln ic z ej, O k r . T o w . O r g . i K. R., S p ó ł d z . P r o d u ć . Roi., K o ł a M lo d z . W i e j s k i e j , Instr.

S p ó ł d z . i in n i p r z e d s t a w i c i e l e o r g a n i z a c y j z w i ą z a n y c h , w t e n lub, in n y s p o s ó b z r o l n i c t w e m . O b e c n o ś ć d e l e g a t ó w p o s z c z e g ó l n y c h i n s t y t u c y j i o r g a n i z a c y j s p o ł e c z n y c h n a o m a w i a n y c h z e b r a n i a c h p o z w o l i n a u j ę c i e w z u p e ł n i e k o n k r e t n e f o r m y w s p ó ł p r a c y p e r s o n e l u i n s t r u k t o r s k i e g o z w ł a d z a m i f a c h o w y m i i c z y n n i k i e m s p o ł e c z n y m , g d y ż p o d c z a s o m a w i a ­ n i a w y d a w a n y c h d y s p o z y c y j i n s t r u k t o r o m n i e w ą t p l i w i e w y s u w a n e p r z e z p o s z c z e g ó l n y c h d e l e g a t ó w r z e c z o w e u w a g i i p o s t u l a t y b ę d ą r e ­ a l i z o w a n e p r z e z a p a r a t w y k o n a w c z y r e f e r a t u r o l n e g o p o u z a s a d n i e n i u

Z o g ó l n y m i z a s a d a m i p o l i t y k i r o ln e j p o w i a t u .

P o d k r e ś l i ć n a l e ż y , iż p f z e d k o n f e r e n c j ą o g ó l n o - r o l n ą c o m i e s i ą ć r ó w n i e ż z w o ły .w a n e b ę d ą k o n f e r e n c j e p e r s o n e l u ref. ro ln e g o , n a k t ó ­ r y c h p o d p r z e w o d n i c t w e m r e f e r a t u r o l n e g o u z g o d n i o n e z o s t a n ą d y s p o ­ z y c j e m i e s i ę c z n e d l a i n s t r u k t o r ó w r e j o n o w y c h .

W y k o n a n i e c a ło ś c i ro b ó t, z a k r e ś l o n y c h p l a n e m p r a c R e f e r a t u R o l n e g o , u z u p e ł n i o n y c h p o t r z e b ą z a s p o k o j e n i a s p r a w b i e ż ą c y c h , c i ą g le o ż y w i o n e g o ż y c i a r o ln ic z e g o , k o n t r o l o w a n e b ę d z i e p r z e z P r z e w o d n i c z ą c e ­ g o W y d z i a ł u P o w i a t o w e g o p r z y w s p ó ł u d z i a l e W o ł y ń s k i e j I z b y R o l n i c z e j i a p a r a t u s p e c j a l i s t ó w p o w i a t o w y c h .

T a k z a k r o j o n a p l a n o w a a k c j a o p a r t a w t e r e n i e o c z y n n i k s p o - ł e c z n o - r o l n y , m i a n o w i c i e i p r z e d e w s z y s t k i m t a m , g d z i e u ś w i a d o m i e ­ n i e r o ln ic z e p o z w o l i ł o n a p o w s t a n i e K ó ł e k R o l n i c z y c h , p r z y k t ó r y c h z e ś r o d k o w a n a z o s t a ł a p r a c a n a d m ł o d z i e ż ą i s p o ł e c z e ń s t w e m d o r o s ł y m , s p o w o d u j e p o d n i e s i e n i e p o z i o m u i ..będzie p r o m i e n i o w a ć n a o k o ­ licę. — P r z y c z y n i ć s i ę d o te g o n i e c h y b n i e w i n n o r o z m i e s z c z e n i e w t y c h p u n k t a c h s t a c y j c z y s z c z e n i a i b e j c o w a n i a n a s io n , p u n k t ó w k o p u ­ l a c y j n y c h , p o l e t e k d o ś w i a d c z a l n y c h i t.p., co u ł a t w i p r a c ę i n s t r u k t o ­ r o m r o l n y m o r a z p o z w o l i n a z w i ę k s z e n i e jej w y d a j n o ś c i . Rolnik.

Cytaty

Powiązane dokumenty

nu fachowym i siłami n a rok przyszły i zaprojektował zaangażow anie inslru- ktorów pszczelarstwa i O.T.O. Ig

dzie dla tego, że nurt jego jest za mało głęboki i że rozszerza się zbyt wolno; że zrozumienie wielkiej wagi planowości i konsolidacji pracy społecznej,

dzie znacznie większe i że w konsekwencji tego doczeKamy się szeregu imprez już nie tylko lokalnych lecz o charakterze międzymiastowym a nawet i Mistrzostw

Dlatego ilekroć Państwo o- czekiwać będą ciężkie chwile, cały naród skupi się na drodze Jego -wskazań, które są jedynym i wskazaniami historii, wskazaniami,

Ukończenie szkoły powszechnej nie może być przez wszystkich traktowane jako próg do dalszego ogólnego kształcenia się w gim ­ nazjach

gości, nie było widać. W takim stanie rzeczy przećzekaliśmy całe trzy godziny, które wydały się nam bezgranicznie długje, W ciągu tego, niemiłego oczekiwania

nienia widzom idei utw oru i intencji Poety. W yspiański stosuje w swoim dram acie technikę szopkową: postacie utw oru przesuw ają się najczęściej dw ie przez

Chcę stwierdzić, iż w o- becnym stadium, ważniejszym jeszcze od znikania niedomagać i n a ­ leciałości okresu powojennego z polskiego ruchu spółdzielczego jest