Marian Fąka
Synody arcybiskupa Henryka
Kietlicza (1199-1219)
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 12/3-4, 95-127
1969
Praw o kanoniczne 12 (1969) Nr 3—4
KS. MARIAN FĄKA
SYNODY ARCYBISKUPA HENRYKA KIETLICZA (1199—1219)
T r e ś ć : Wstęp, — 1. Synod w r. 1206, — 2. Synod w r. 1207, — 3. Synod w Borzykowej w r. 1210, — 4. Synod poborzykowski w r. 1210 lub 1211, — 5. Zjazd w Mąkolinie w r. 1212, — 6. Zjazd w Mstowie w r. 1212, — 7. Synod w Sieradzu w r. 1213, — 8. Zjazd w Ołoboku w r. 1213, — 9. Synod w Wolborzu w r. 1215, — 10. Synod posoborowy w r. 1216, — 11. Synod diecezjalny w Płocku w r. 1216, — 12. Synod w końcu r. 1216, — 13. Synod w Witowie, — 14. Synod w „Chelou”,. — 15. Synod w K am ieniu w r. 1217, — Zakończenie.
Wstęp
W iek X III stanow i klasyczną epokę praw odaw stw a kościelnego. K anoniczne praw o pow szechne stanęło wówczas u szczytu rozwoju. Obok niego rozw ija się rów nież praw o p a rty k u la rn e poszczegól nych prow in cji kościelnych. P raw o pow szechne dobrze opracow a n e i skodyfikow ane dostarczało p raw u p a rty k u la rn e m u obfitego m a te ria łu program ow ego i w y d atn ie w pływ ało n a jego sform u łow ania. Owocem u staw odaw stw a p arty k u la rn eg o są statu ty , u chw alane i w ydaw ane n a rozm aitego rodzaju synodach, będ ą cych kolegialną form ą rządów kościelnych.
Synody odegrały też w życiu Kościoła polskiego szczególną rolę. „Nie tylko bow iem kształtow ały one w łasn e p a rty k u la rn e u sta w odaw stw o kościelne, u jm u jące pow szechne zasady kanoniczne w aspekcie rodzim ych potrzeb, ale odegrały rów nież rolę k a n a łów, którym i dopływ ały now e tend encje chrześcijańskiego życia, były ośrodkiem , za pomocą którego k ształtu jące się w sw oistych w a ru n k ach życie społeczności re lig ijn ej w Polsce i jego form y
96 Ks. M arian Fąka [2]
o rganizacy jne dostosow yw ano do w zorów w ypracow anych w w iel kich ośrodkach kościelnych” h Dzięki legatom coraz częściej n a w iedzającym Polskę zacieśniał się nasz stosunek ze Stolicą A pos tolską. Z d rugiej jed n ak strony działalność legatów papieskich nie była zbyt skuteczną w zakresie reform y dyscypliny kościelnej, jeśli w śród lokalnego episkopatu nie znajdyw ała należytego po parcia. „Pobyt ich był najczęściej krótk o trw ały . Nie m ieli m oż ności należytego dopilnow ania, aby ich zarządzenia zostały u rz e czyw istnione w praktyce. Ja k długo zaś ordyn ariu sze zaw dzię czali swe stolice biskupie nom inacji m onarszej i ja'k długo p a n u jący przy obsadzie b isk u p stw kierow ali się w zględam i polityki w ew n ętrzn ej czy osobistym i sym patiam i, tru d n o było oczekiwać, by biskupi kierow ali się w sw ych zarządzeniach w yłącznie in te resem Kościoła, by m ieli zrozum ienie dla p ro gram u reform y w y su niętej przez Stolicę A postolską” 2. Toteż trzeb a było, by w śród episkopatu polskiego znalazła się osobistość, k tó ra by w oparciu o papiestw o wszczęła konsekw entną akcję o zapew nienie Kościo łowi w Polsce wolności głoszonej przez praw o powszechne. T aką osobistością w pełni św iadom ą sw ych zadań, k tó ra na szeroką skalę podjęła w alkę o em ancypację Kościoła i reform ę, stał się z początkiem X III w ieku arcybiskup H enryk K ietlicz (1199—1219)3. Jego też zasługą jest ożyw ienie in sty tu c ji synodów p row incjon al nych, jako podstaw ow ego środka w szelkiej innow acji i reform y. D okładne i pełne odtw orzenie działalności synodalnej arcy bisk u pa H enryka K ietlieza należy w skutek b ra k u źródeł do problem ów niezw ykle tr u d n y c h 4. „W iadomości przekazane nam przez nasze
1 S z y m a ń s k i J., B iskupstw a polskie w wiekach średnich. Orga
nizacja i fu nkcje. W: Kościół w Polsce, t. I, Średniowiecze, K raków
1966 s. 175.
2 V e t u 1 a n i A., Z badań nad znajomością powszechnego prawa ka
nonicznego w Polsce w XI I I wieku. W: Studia z dziejów k u ltu ry pol
skiej, W arszawa 1949 s. 41.
3 S z y m a ń s k i J., dz. c. s. 142—144 jest odmiennego zdania: „Wy daje się, że now y program , oparty już na inspiracjach papiestw a, ale nie naśladow any niewolniczo, sform ułow any został i był realizow any nie tyle w kręgu arcybiskupa H enryka Kietlieza, który w brew utarty m po glądom historyków zdaje się realizować częściowo przynajm niej p ro gram polskiego możnowładztwa, ale w niedocenionym kręgu biskupów krakow skich Gedki i Pełki, a kontynuow any i rozbudow any w kręgu lub może naw et wręcz przez Iwona Odrowąża, biskupa krakow skiego w latach 1218—1229”.
4 M o r a w s k i M., Synod prow incjonalny prow incji gnieźnieńskiej
w daw nej Polsce, Włocławek 1935 pom ija synody Kietlieza niem al zu
[3] Synody A rcybiskupa Kietlicza 97
roczniki, k roniki i dyplom y pozw alają stw ierdzić, iż szczególnie w okresie P olski dzielnicow ej w w. X III zebrania episkopatu w form ie synodów czy zjazdów biskupich były bardzo częste, oraz że z pew nością ilość polskich synodów prow incjonalnych była znacznie większa, niżeli wyliczyć m ożna na podstaw ie dotąd u p rz y stępnionych przekazów źródłow ych” 5. Św iadczy o tym m. in. fakt, że posiadam y tek sty statu tó w synodów, o których m ilczą źródła h isto rio g ra fic z n e 6, z drugiej zńś strony o niektó ry ch synodach zn ajdujem y tylko k ró tk ą w zm iankę rocznikarza lub po prostu w nioskujem y jedynie o ich odbyciu z d o k u m e n tó w 7.
Głów ną przyczyną tego sta n u rzeczy było n iew ątp liw ie to, że do X III w ieku synody prow incjonalne pozostaw ały w ścisłym zw iązku ze zjazdam i państw ow ym i (colloquia) i odbyw ały się r a zem z nim i 8. B iskupi uczestnicząc w w iecu dla om ów ienia spraw państw ow ych, om aw iali p rzy sposobności w spólnie tak że spraw y kościelne, a potem w y niki obrad przedstaw iali księciu do apro b a ty i w ykonania razem z ustaw am i p a ń stw o w y m i9. R ów no legle z synodam i p row incjonalnym i odbyw ały się zebrania, czyli zjazdy biskupów o ch arak terze zbliżonym do synodów prow incjo
5 V e t u l a n i A., S ta tu ty synodalne H enryka Kietlicza, Studia i m a teria ły do historii ustaw odaw stw a synodalnego w Polsce n r 7, K raków 1938 s. 1. Por. także A b r a h a m W., N ajdaw niejsze sta tu ty synodalne
A rchidiecezji G nieźnieńskiej oraz sta tu ty z rękopisu Oss. N r 1627, S tu
dia i m ateriały do historii ustaw odaw stw a synodalnego w Polsce nr 6, K raków 1920 s. 5.
6 Np. synod w K am ieniu z 1217 r. Por. V e t u 1 a n i, dz. c.
7 Por. H e 1 c e 1 A., U staw odaw stw o Kościoła polskiego, SPPP I, K raków 1856 s. 333—342. G r o m n i c k i T., Synody prowincjonalne oraz
czynności niektórych funkcjonariuszów apostolskich w Polsce do r. 1357,
K raków 1885, F a b i s z P., Wiadomość o synodach prowincjonalnych
i diecezjalnych gnieźnieńskich i o prawach Kościoła polskiego z dodat kiem spisu synodów diecezalnych polskich, Kępno 1861.
8 Por. S i l n i c k i T., W ładysław Abraham (1860—1941). W: A bra ham W., O rganizacja Kościoła w Polsce do połowy wieku X II, wyd. 3, Poznań 1962 s. 47. A b r a h a m W., Studya krytyczn e do dziejów śred
niow iecznych synodów prowincjonalnych Kościoła polskiego, Studia
i m ateriały do historii ustaw odaw stw a synodalnego w Polsce nr 5, K raków 1917 s. -7—8. K a ł w a P., R ys historyczny prowincjonalnego
ustaw odaw stw a synodalnego w Polsce przedrozbiorowej. W: Księga p a
m iątkow a ku czci J. E. Ks. Biskupa M. Fulm ana, I, Wydziały kościelne, L ublin 1939 s. 132.
9 S z y m a ń s k i J., dz. c., s. 175 przypuszcza, że powiązanie syno dów z wiecam i państw ow ym i stw arzało możliwość uczestnictwa w sy nodach również osób świeckich, co najm niej księcia, a może także jego najbliższego możnowładczego otoczenia.
98 Ks. M arian Fąka [4}
n alnych 10. Z jazdy takie, do któ rych sposobność d aw ały niekiedy uroczystości k o śc ie ln e u , zajm ow ały się problem am i n a tu ry koś- cielno-politycznej, zatarg am i z w ładzą św iecką i obroną p rzy w i lejów Kościoła, a także sp raw am i należącym i do zak resu działania synodów prow incjonalnych, ta k że m ogły ich działalność zastę pow ać 12. U chw ały ty ch zjazdów (lauda) posiadały tę sam ą moc obow iązującą, co s ta tu ty synodalne 13.
Prof. V etulani jest zdania, że „niem ałą rolę w bezpow rotnej zatracie przekazów naszego ustaw o daw stw a synodalnego' w w ie ku X III przypisać należy przede w szystkim ogłoszeniu urzędo wego zbioru statu tó w polskich synodów prow incjonalnych przez arcyb isku pa Jaro sła w a Bogorię (na synodzie kaliskim z r. 1357). (...) Z chw ilą ogłoszenia synodyku Jaro sła w a stały się bezużytecz nym i liczne sta tu ty wcześniejszych polskich synodów prow incjo nalnych. (...) Na w y k lejk i czy k a rty ochronne poszły zapew ne k arty , n a k tóry ch daw niejsi pisarze spisali swego czasu obow ią zujące przepisy synodalne. T ym tylko, zdaje m i się, tłum aczyć m ożna ten n ad e r p rz y k ry dla n au k i polskiej fakt, że nasze k ap i tuły, n a ogół tro skliw e o sw e zbiory rękopiśm ienne, nie zachow a ły o ryginalnych tekstów trzynastow iecznych statutów , a i Syno- dyk arcybisk upa Jarosław a, ongiś w ielką cieszący się pow agą, dzisiaj znam y tylko z jednego urzędowego odpisu” 14.
To wszystko jest powodem, że nasze ustaw odaw stw o' synodalne z X III w., z synodam i K ietlicza włącznie, okryte jest zasłoną n ie łatw ą do usunięcia. K ażdy badacz tego okresu skazany jest na chodzenie po om acku, dociekania hipotetyczne, w skazyw anie n a j praw dopodobniejszej, choć niew iadom o czy praw dziw ej drogi. Na podstaw ie tej w łaśnie m etody, w oparciu o m ateria ły historyczne, m ożna się pokusić o sporządzenie w ykazu synodów czy zjazdów
10 Zwrócenie uwagi na instytucję zjazdów biskupich, nie przew idzia ną w ówczesnym praw ie, niem niej jednak bardzo żywotną, bo odpo w iadającą faktycznej potrzebie, jest zasługą A b r a h a m a W., Studya
krytyczne, s. 13—18. V e t u l a n i A., dz. с., s. 1, stwierdza, że „zagad
nienie różnicy między zjazdam i episkopatu odbytym i pod przew odni ctwem m etropolity, a synodam i prow incjonalnym i w ym aga jeszcze szczegółowych b ad ań ”.
11 Np. poświęcenie kościoła w Łęczycy w r. 1161 (KDMP II, n r 373), kościoła w Sandom ierzu w r. 1191 (KDMP I, n r 2), konsekracja biskupa poznańskiego w Mstowie w r. 1212 (KDWP I, nr 588).
Ia A b r a h a m W., Studya krytyczne, s. 16—17 przypuszcza, że w ty m w łaśnie tkw iła przyczyna rzadszego nieraz zwoływania synodów.
13 T e n ż e, s. 17.
[5] Synody A rcybiskupa Kietlieza 99
zw ołanych przez arcy b isk u p a H e n ry k a K ietlieza 15. Spróbujm y w y jaśnić kolejno chronologię i c h a ra k te r tych poszczególnych syno dów.
1. Synod w r. 1206
Synod ten lub zjazd, o którym w zm ianki są pierw szym w ogó le śladem synodów zw oływ anych przez m etropolitów gnieźnień skich, w iąże się ściśle ze sporem W ładysław a Laskonogiego z a r cybiskupem H enrykiem K ietliczem , „pierw szym sporem kościel- no-politycznym w P olsce” 16.
A rcybiskup po publicznym i im iennym w yklęciu Laskonogie go 17, n a skutek gw ałtów księcia 18 zm uszony jest uchodzić z W iel kopolski. Było to m n iej w ięcej w połowie r. 1206 19. Po krótkim pobycie u H en ry k a B rodatego w e W rocław iu 20, w idzim y go n a te ry to riu m L eszka Białego, k tó ry panow ał w K rakow ie i S ando m ierzu. N a jego tere n ie zw ołuje synod 21, w którym oprócz arcy biskupa udział w zięli biskupi: k rakow ski Pełka, płocki Giedko, k ujaw ski Ogierz, oraz kanclerz książęcy Iwo Odrow ąż — póź niejszy biskup i błogosławiony, m istrz W incenty — wówczas p ro boszcz sandom ierski i głośny już autor k ro n ik i polskiej, P io tr — -dziekan i J a n -k a n to r z k ap itu ły krakow skiej, a także opaci: ję
15 Określenia „zjazd” lub „synod” używam „prom iscue”, gdyż ścisłe przeprow adzenie rozróżnienia jest w konkretnych w ypadkach z braku źródeł niemożliwe. W opracow aniu niniejszym opieram się przede wszys tkim na pracy U m i ń s k i e g o J., H enryk arcybiskup gnieźnieński,
zw any K ietliczem , Lublin 1926.
18 Por. A b r a h a m W., P ierw szy spór kościelno-polityczny w Polsce, K raków 1895, odb. z RAU, t. 32. S z y m a ń s k i J., dz. c., s. 139 w w a l ce Kietlieza z Laskonogim widzi nie tyle starcie państw a z Kościołem, ile tendencji centralistycznych i decentralistyczny-ch.
11 KDWP I, n r 59 i 40.
18 W iny księcia W ładysława wylicza szczegółowo pismo papieża Inno centego III z dnia 4 stycznia 1207 r. przeznaczone specjalnie dla księcia. Por. KDWP I, n r 42.
19 Ze słów listów papieskich: „oppressiones tuas exilio fa te a tu r” (KDWP I, n r 42) oraz: ,quod in exilio, quod pro coimmuni ecclesiarum vestrarum lib ertate su b iv it” (KDWP I, n r 49) w ynika, że napisane były po ucieczce arcybiskupa.
20 KDWP I, n r 40.
21 Na synod ten naprow adza dokum ent z r. 1206 (KDMP I, n r 4),
w myśl którego Leszek Biały potw ierdza nadanie kilku w si na rzecz klasztoru cystersów sulejow skich przez m istrza Wincentego. D okum ent ten omawia również G r o d e с ki R., M istrz W incenty B iskup k ra ko w
100 Ks. M arian F ąka [6] drzejow ski V iadrus, w ą c h o c k i22 Gwido, koprzyw nicki S tach i św ię tokrzyski z Łysej G óry Symeon. Ze św ieckich obecni b y li m. in.: książę Leszek Biały, w ojew oda sandom ierski W ojciech i w ojew o da krakow sk i P ak o sław 23.
Celem tego synodu było bez w ątp ien ia narad zen ie się nad a k tu alnym położeniem i obm yślenie p rogram u w spólnej a k c ji 24. Odbył się on zatem w d r u g i e j p o ł o w i e 1 2 0 6 r. 25, praw dopodob n ie w K rakow ie 26.
N a synodzie tym uchw alono też zapewne, by arcybiskup udał się niezw łocznie do Rzymu, ab y osobiście przedstaw ić sp raw ę spo r u z Laskonogim papieżow i i uzyskać od niego jak najszersze peł nom ocnictw a do rad ykaln ego zakończenia spraw y i przeprow adze nia refo rm y k o ś c ie ln e j27.
2. Synod w r. 1207
W Rzym ie znalazł się arcybiskup praw dopodobnie już pod ko niec 1206 r . 28 i spędził w nim praw ie cały styczeń ro k u 1207 29.
22 W dokum encie brzm i: :„abbas de Cam eńa”. W ten sposób jeszcze w X III w. nazyw ano klasztor wąchocki.
23 D okum ent dodaje na końcu: „et alii p lu rim i”.
24 К а к о w s к i A., Synody Kościoła katolickiego· w Polsce, Podręcz na Encyklopedya Kościelna, t. 37—38, W arszawa 1913 s. 316, opierając się na KDP s. 16—17 i idąc za H e l c l e m SPPP I s. 334 podaje, że na synodzie tym arcybiskup H enryk ekskom unikow ał księcia W ładysława, biskupa poznańskiego Filipa i kanclerza książęcego Wincentego. U m i ń s k i J., H enryk arcybiskup gnieźnieński, s. 27 utrzym uje, że rzucenie klątw y na księcia nastąpiło przed ucieczką arcybiskupa z Wielkopolski.
25 G r o m n i c k i T., Synody prowincjonalne, s. 28 stwierdza, że da ta ta jest „za śm iałym tw ierdzeniem ” i przesuw a ją na czas przed r. 1211, choć w innym m iejscu (s. 30) pisze, że „nie można wątpić, że arcybiskup zwoływał niejeden synod, aczkolwiek do r. 1210 w yraźnie tylko, o jednej miejscowości wiadomo, że odprawił w niej synod, tj. w Borzykowie”.
26 Tak podaje F a b i s z P., Wiadomość o synodach, s. 28. K o r y t k o w s к i J., A rcybiskupi gnieźnieńscy, prym asowie i m etropolici pol
scy, I, Poznań 1888 s. 109 nie w ym ienia w cale tego synodu, a w innym
m iejscu (s. 323) pisze, że arcybiskup „po krótkim pobycie we W rocła w iu udał się w prost do Rzym u”. Podobnie Ś i l n i c k i T., Dzieje i ustrój
Kościoła katolickiego na Śląsku do końca w. X IV , W arszawa 1953, s. 57,
choć nie wyklucza, że arcybiskup zwołał synod do jakiejś miejscowości leżącej w obrębie diecezji w rocław skiej.
27 U m i ń s k i J., dz. c., s. 35.
28 A b r a h a m W., P ierw szy spór, s. 18.
[7] Synody A rcybiskupa Kietlieza 101 Zaopatrzony w szereg dokum entów zm ierzających do uzdrow ienia K ościoła w Polsce w ra cał do k ra ju , w k tó ry m znalazł się n a j później latem 1207 r . 30.
Skoro przed w yjazdem do R zym u uw ażał za w łaściw e naradzić się i obm yśleć w spólną ta k ty k ę w a lk i z Laskonogim , ty m bard ziej teraz, po pow rocie do k ra ju m usiał pow iadom ić k siążąt i Kościół polski o rezultacie swoich zabiegów w Rzymie, ogłosić w szystkie zarządzenia papieskie, omówić sposoby ich w y ko nania i to w y konanie nakazać. Bez synodu było to niem ożliw e do p rzeprow a dzenia. Toteż w y d a je się, że pierw szą rzeczą, do k tó rej arcy bis kup za b rał się po pow rocie z Rzymu, było zw ołanie jeśli nie fo r m alnego synodu prow incjonalnego, to p rzy n ajm n iej zjazdu w y b it niejszych duchow nych i św ieckich członków swojego stronnictw a. W źródłach znajd u jem y pew ne ślady, że synod ta k i faktycznie odbył się j e s z c z e w 1 2 0 7 r. Istn ieje m ianow icie dokum ent księcia H en ry k a śląskiego dla T rzebnicy z r. 1208, do którego książę w łącza potw ierdzenie i san k cję arcyb isku pa H enryka. S ankcja ta ułożona jest w ta k i sposób, że n asu w a przypuszczenie uprzedniego liczniejszego zeb ran ia biskupów polskich. A rcybiskup m ów i bow iem tak: „K tokolw iek by złam ał postanow ienie n in ie j szego przyw ileju, m ocą Boga Najwyższego... i P a n a mojego p a pieża Innocentego oraz m oją i su fraganów m oich niech będzie w y k lęty ” 31. Zdaniem ks. Um ińskiego, arcybiskup nie m ógłby w y m ieniać sufraganów , gdyby się już przedtem w sp raw ie klaszto ru trzebnickiego nie w ypow iedzieli; a w ypow iedzieli się, p rz y j m ując styczniow e z 1207 r. przyw ileje i d ek rety papieskie, co zno wu, poniew aż wszyscy są w ym ienieni, tylko n a synodzie mogło mieć m iejsce 32.
W edług Długosza synod ten odbył się w K rakow ie 33. J a k m oż na przypuszczać, om aw iano na nim głów nie spór z Laskonogim i wszystko, co się z ty m wiązało. L askonogiem u postanow iono
do księcia W ładysław a Laskonogiego w yraźnie wspom niano: „venerabili fra tre nostro... G nesnensi archiepiscopo ad Sédem apostolicam acce- dente”.
“ U m i ń s k i J., dz. c., s. 58 tra k tu je wznowienie w ojny między Odoniczem a Laskonogim jesienią 1207 r. jako skutek pow rotu arcy biskupa do kraju.
31 H ä u s l e r W., TJrkundensammlung zur Geschichte des F ürsten
tum s Oels b. z. A ussterben d. Plastischen Herzogslinie, Breslau 1884,
n r 18.
38 U m i ń s k i J., dz. c., s. 60.
102 Ks. M arian Fąka [8]
niew ątpliw ie przesłać przeznaczone dlań upom nienie papieskie, jego sojusznikow i zaś, biskupow i poznańskiem u A rnoldow i zako m unikow ano potw ierdzenie rzuconego n ań in te rd y k tu i ekskom u niki. A rcybiskup zapoznał też chyba obecnych z treścią innych lis tów papieskich insp irow anych przez siebie, chcąc ukazać w łaści w y k ieru n ek dalszej działalności.
W ydaje się, że na synodzie ty m zostały rów nież w ydane niektó re d ek rety szczegółowe. Ks. U m iński jest zdania, że n ajp ra w d o podobniej n a tym w łaśnie synodzie m iał m iejsca fakt, o którym pisze Długosz: „Synodo p rovin ciali congregata, clericos in sacris ordinibus constitutos uxoribus p riv a v it” 34.
3. Synod w Borzykow ej w r. 1210
N a sk u tek zręcznych zabiegów dyplom atycznych księciu L asko- nogiem u udało się pozyskać dla siebie k u rię rzym ską, w w y niku czego papież Innocenty III w ydał dnia 9 czerw ca 1210 r. bullę Significavit nobis, mocą k tó rej w znaw iał ustanow ioną testam en tem B olesław a K rzyw oustego zasadę sen io ratu i n ak azyw ał a rcy biskupow i i jego sufraganom , aby pod k arą ekskom uniki nad tą zasadą czuw ali, nie łam ali jej i innych od łam ania p ow strzym y w ali 35. P oniew aż n ajstarszy m z książąt by ł książę R aciborza M ie szko, po jego spodziew anej rychło śm ierci, w m yśl zasady senio ra tu tro n w ielkoksiążęcy p rzypadłby Laskonogiem u.
Odpow iedzią n a bu llę papieską b y ł synod, odbyty w o s t a t n i c h d n i a c h l i p c a 1 2 1 0 r . 36 w B orzykow ej 37. Źródła
34 D ł u g o s z J., Catalogus archiepiscoporum gnesnensium , Opera omnia, I, Cracoviae 1887, s. 351. Ks. U m i ń s k i przypuszcza, dz. c., s. 60, że dekret ten przekazują także statu ty sieradzkie z r. 1.233, KDWP I, n r 150,: „precipim us, ut omnes clerici... continentiam obser vent... m axim e in sacris ordinibus constituti, quibus receptis, m a tri monia nullomodo eis licuit contrahere nec uti contractis” etc. Z D ł u g o s z a dow iadujem y się też o dalszej taktyce arcybiskupa względem duchownych żonatych: „quia ex constitutione P etri Capuani... super uxoribus dim ittendis, nullus fructus hactenus provenerat... ipse (arcy biskup) omnes clericos, tactis sacrosanctis Evangeliis, uxores deinceps et quaslibet concubinas fecit afoiurare et ab eis se continere, delin quentes puniens et incorrigibiles ab eorum ecclesiis et beneficiis pel lens”.
35 KDMP I, n r 6.
3β Przyw ilej W ładysława Odonicza, w ydany n a tym synodzie dla opata cystersów w Pforcie na założenie nowego klasztoru w kasztelanii przem ęckiej nosi datę 29 lipca 121Ö r. Por. KDWP I, n r 66.
Synody A rcybiskupa Kietlieza 103
w skazują w yraźnie, że synod ten odbył się łącznie ze zjazdem książęcym 38.
S kład synodu był bardzo szeroko zakreślony, gdyż obok ksią żąt: Leszka Białego, b ra ta jego K o nrada Mazowieckiego, H enryka B rodatego i W ładysław a Odonicza, obok w szystkich biskupów pol skich i m ożnych panów świeckich, w ym ienieni są także jako obe cni: „quam plu rim i abbates, prepositi, decani, archidiaconi, cano nici, sacerdotes, clerici, et to ta sinodus in Boricov c e le b ra ta ” 39 lub „alie quam p lures persone in eadem sinodo assisten tes” 40.
O brady dotyczyły w pierw szym rzędzie sytuacji politycznej k ra ju, w ytw orzonej co dopiero przez bullę papieską. Radzono, jak b y osłabić znaczenie tego rozporządzenia papieskiego, zawiązano też — być może — koalicję przeciw Laskonogiem u 41. Poniew aż zaś źró dła p o d kreślają synodalny c h a ra k te r zjazdu, m usiano na nim po święcić też w iele uw agi sp raw ie reform y w ew nętrzno-kościelnej 42.
4. Synod poborzykowski w r. 1210 lub 1211
Zjazd w B orzykow ej był rozpoczęciem nowego zaognienia w spo rze kościelno-politycznym arcybiskupa K ietlieza z księciem W ła
Wielką, pow. Radomsko. K o r y t k o w s k i J., A rcybiskupi gnieźnieńscy, s. 326 w skazuje także na Borzykowo w pow. stopnickim, choć rów no cześnie w ątpi, by synod zwoływano do m ałej wioski i przypuszcza, że Borzykowem nazyw ano jakieś znaczniejsze miasto polskie, którego naz wę z biegiem czasu zmieniono. G r o m n i c k i T., dz. c., s. 30 opowiada się raczej za Borzykowem na Śląsku.
38 „Et tot a sinodus in Boricov celebrata”. KDWP I, nr 66. 39 KDWP I, n r 66.
40 KDMP II, nr 381.
41 B a l z e r O., W alka o tron krakow ski, RAU, t. 30, K raków 1894 s. 346.
42 A b r a h a m W., Pierw szy spór, s. 31 utrzym uje, że na tym syno dzie został w ydany w ielki przyw ilej wolnościowy dla Kościoła, na k tó rym to przyw ileju oprze się przyszły stosunek Kościoła do państwa. Podobnie B a l z e r O., W alka, s. 346 i Z a c h o r o w s k i S., Eneyklo- pedya P olska V, K raków 1920 s. 145. U m i ń s k i J. natom iast, dz. c., s. 78 i N o w a c k i J., Archidiecezja Poznańska w granicach historycz
nych i jej ustrój, Dzieje A rchidiecezji Poznańskiej, II, Poznań 1964
s. 55 wiążą w ystaw ienie tego przyw ileju z drugim synodem, odbytym pod koniec 1210 lub z początkiem 1211 r., a opinia ta w ydaje się mocno prawdopodobna. S i l n i с k i T., Dzieje i ustrój Kościoła katolickiego na
Śląsku s. 128 podaje, że n a synodzie w Borzykowej z r. 1210 nastąpiło
w prowadzenie celibatu. Por. D ł u g o s z J., Vitae episcoporum, Poloniae, Opera omnia, I, s. 315.
104 Ks. M arian Fąka [10]
dysław em Laskonogim . K siążę, czując pew niejszy g ru n t pod no gam i dzięki b u lli papieskiej 43, zaczął na nowo szykanow ać arcy biskupa, zatrzym ując n ad a l opanow any daw niej skarbiec kościel ny, paląc i niszcząc włości kościelne, krzyw dząc kanoników i in nych ludzi kościoła gnieźnieńskiego 44. W te j sy tu acji arcybiskup znow u ekskom unikow ał księcia, k tó ry jed n ak z góry zaapelow ał do papieża i wiadom ość o te j apelacji rozesłał do w szystkich die cezji p o ls k ic h 45. Wobec powyższego arcybiskup postanow ił po now nie udać się do papieża, aby unicestw ić in try g i księcia u Sto licy Apostolskiej. W ty m celu zwołał p o d k o n i e c 1 2 1 0 r. l ub w p o c z ą t k a c h 1 2 1 1 r. now y synod prow incjonalny 46.
W synodzie tym nie wszyscy biskupi polscy wzięli udział, a ty l ko w iększa ich część:: „suffraganeis p lerisq ue p re sen tib u s” 47. Być może, że ze w zględu na pośpiech nie wszyscy zdążyli przybyć na synod lub przybyć nie mogli. W każdym razie w o bradach b ra ł udział biskup poznański A rnold w raz z dziekanem k ap itu ły poz nańskiej 48.
Z książąt przyb yli jedynie Leszek, K onrad i W ładysław Odo- nicz. B rakło n ato m iast H enryka B ro d a te g o 49, k tó ry prow adził ostrożną politykę i w sporze księcia z arcybiskupem zajął obecnie stanow isko n eu tra ln e 50.
Na tym że więc synodzie — zdaniem n iektó rych a u to ró w 51 — książęta w ydali uroczysty przyw ilej wolnościowy dla Kościoła, k tó ry papież później z a tw ie rd z ił52. Nie znam y dokładnie brzm
ie-43 KDMP I, n r 6.
44 U m i ń s к i J., dz. c., s. 75 fakty, o których pisze Innocenty III w liście do wyznaczonych przez siebie sędziów z dnia 30. 4. 1211 r., kładzie głównie na karb wypadków, jakie zaszły po synodzie borzy kowskim. Por. KDWP I, n r 71.
45 KDWP I, nr 74.
48 N o w а с к i J., dz. c., s. 54 przyjm uje odbycie tego synodu w po czątkach r. 1211, ewent. z okazji konsekracji biskupa poznańskiego F i lipa. Podobnie K o r y t k o w s k i J., A rcybiskupi gnieźnieńscy, s. 331.
47 KDWP I, nr 74. 48 T a m ż e .
49 Por. KDWP I, n r 70.
59 Por. U m i ń s k i J., dz. c., s. 75—77. Pew ne uzasadnienie ma rów nież domysł G r ó d e c k i e g o R., Dzieje polityczne Śląska do r. 1290, K raków 1930, s. 199, że H enrykow i chodziło więcej o wymowę poli tyczną .przywileju wolnościowego Kościoła, gdyż m iał on być ceną za odwołanie potw ierdzenia zasady prim ogenitury ze strony papieża. S i 1- n i c k i T., Dzieje i ustrój Kościoła katolickiego na Śląsku, s. 146 jest także zdania, że H enryk „wyznaw ał zasady konserw atyw ne i nie był skłonny do ustępstw kosztem swej książęcej w ładzy”.
51 U m i ń s k i J., dz. c., s. 78. N o w a c k i J., dz. c., s. 54.
dzielni-[ H ] Synody A rcybiskupa K ietlicza 105 nia samego przyw ileju, gdyż pism o papieskie m ówi o nim w spo sób ogólnikowy. W iem y jednak, że dotyczył wolności Kościoła 53,. jak rów nież zm niejszenia tzw. iuris spolii, cz. zwyczajowego p ra w a k siążąt do ruchom ego m a ją tk u zm arłych biskupów .
P rzy w ileje te nie były w p raw dzie zupełną nowością, ale sfo r m ułow ane w zbiorow ym akcie k ilk u książąt n a rzecz Kościoła, n ab ierały znaczenia ja k gdyby u staw y zasadniczej. Mieściło się w nich najpraw dop od obniej rów nież uchylenie in w esty tu ry m o n arszej n a bisku p stw a i zgoda n a w olną elekcję kap itu ln ą, gdyż odtąd n a ogół b ra k w źródłach wiadom ości o dalszym trw a n iu daw nego sta n u rzeczy 54.
O dnośnie ,,ius spolii” sta ra li się książęta zachować praw o za trzy m a n ia dla siebie złota, srebra, kosztow nych szat i koni powo zowych po zm arłych biskupach, lecz Innocenty III bullą z dnia 21. 4. 1211 cofnął im to ustępstw o dane im przez jego legata i dobra te polecił przekazać kościołom k ated raln y m 55.
N a podstaw ie listów papieskich ze stycznia .1207 roku oraz sw o bód, jak ie dał Odonicz świeżo ufundow anem u przez siebie klasz torow i w P rzem ęcie 56 sądzić rów nież m ożna, że przyw ilej ob ej m ow ał niezależność sądow ą i wolność od ciężarów p ra w a k sią żęcego.
Dalszym aktem synodu było rzucenie ekskom uniki na doradcę Laskonogiego, kanclerza W incentego, w który m w idziano głów ną sprężynę i au to ra w szystkich dyplom atycznych w ybiegów księ cia 57. P raw dopodobnie też arcybiskup w ziął wówczas od uczestni
cowe. W: Polska, jej dzieje i k u ltu ra od czasów najdaw niejszych do chwili obecnej, t. I, W arszawa 1928 s. 120, pisze: „Ponieważ form alnie piecza n ad wprow adzeniem w życie praw seniora do K rakow a została powierzona przez papieża arcybiskupow i i jego sufraganom , zatem by sobie pozyskać Kietlicza w tej spraw ie w ydał Leszek Biały z popierają cym go bratem K onradem oraz W ładysławem Odoniczem przyw ilej na rzecz Kościoła, zabezpieczający te wolności kościelne, których się K ie tlicz dom agał”. B a l z e r O., W alka o tron krakow ski, RAU, t. 30, K ra ków 1894 s. 350 pisze, że w ystaw ienie przyw ileju z 1211 r. było dla Leszka środkiem utrzym ania się n a tronie krakow skim .
53 T a m ż e : „privilegium super ecclesiastica lib ertate pia devotione· ad statum debitum revocando”.
s4 Por. S z y m a ń s k i J., dz. c., s. 136—138. 55 KDWP I, n r 70.
56 KDWP I, n r 66.
57 Zob. U m i ń s k i J., A rcybiskup W incenty z Niałka, następca H en
ryka, zu i. Kietliczem . W: K sięga pam iątkow a k u czci W. A braham a,
t. II, Lwów 1931 s. 15. Na ścisłe rozsądzenie spraw y, czy kanclerz zo stał ekskom unikow any na synodzie borzykowskim z końca lipca 1210 r.„ czy na późniejszym, brak m ateriału źródłowego.
106 Ks. M arian F ąka [12] ków synodu przysięgę, że ani z ekskom unikow anym Laskonogim , an i z jego kanclerzem łączyć się nie będą 5S.
W praw dzie źródła nie m ówią nam w yraźnie o odbyciu tegoż synodu prow incjonalnego w ty m czasie. W nioskujem y o nim jed n ak ze słów listu papieskiego z dnia 17 lipca 1211 r. do arcyb isku pa H enryka: „Cum enim tu, Philippo quondam episcopo et... d e cano P oznaniensibus necnon et suffraganeis p lerisq u e presentibus, V. cancellarium Poznamiensem in plena synodo vinculo excom m u nicationis astrinxeris, iidem canonici diutius com m unicaverunt eidem, qu am quam ipsis non licuerit ign orare sen ten tiam in pro vinciali Concilio solem niter pro m u lg atam ” 59.
Synod, o którym m ówi list papieski, m usiał m ieć m iejsce na krótko przed w yborem biskupa poznańskiego Paw ła, w przeciw nym bow iem razie kanonicy w ybierający P aw ła nie m ogliby tłu m aczyć się przed papieżem , że o ekskom unice rzuconej uroczyście „in provinciali Concilio” na kanclerza W incentego, nie zdążyli się dowiedzieć 60.
E kskom unika n a kanclerza W incentego m usiała być rzucona n a jakim ś synodzie odbytym po zjeździe głogowskim , k tó ry to zjazd m iał m iejsce z okazji chrzcin w dom u H enryka B rodatego w Boże N arodzenie 1208 r. Podczas tego zjazdu kanclerz nie był jeszcze ekskom unikow any.
E kskom unika nie m ogła rów nież m ieć m iejsca n a synodzie w B orzykow ej, gdyż d ata tego synodu — zdaniem ks. U m ińskie go — jest zbyt odległa od w ypadków tow arzyszących elekcji P a w ła na b isku pa poznańskiego. „A rcybiskup, k tó ry po synodzie borzykow skim przez k ilk a m iesięcy jeszcze pozostaw ał w k raju , na pew no dow iedziałby się o lekcew ażeniu rzuconej przez synod ekskom uniki i zareagow ałby na to. Jeśli nie reagow ał, to dlatego, że go nie było w Polsce, czyli że synod, na którym wyklęte» W in centego, odbył się bezpośrednio przed w yjazdem arcyb isku pa do Rzymu, a już po n arad ac h borzykow skich” 61. Poza ty m w B orzy kowej byli obecni wszyscy biskupi polscy, w synodzie zaś, o któ
38 Por. KDWP I, nr 74: „cum excom m unicatis se non com m unicatu rum iu ra v e rit”.
39 KDWP I, n r 74. U m i ń s k i J., dz. c., s. 79 wykazuje, że w Re-g istru m InnocenteRe-go III nie m a im ienia Filipa. Dodał je Baluze na pod
stawie Długosza.
60 N o w а с к i J., dz. c., s. 55 określa w ybór Paw ła biskupem na początek kw ietnia 1211 r.
[13] Synody A rcybiskupa Kietlicza 107
ry chodzi, b ra ła udział ty lk o w iększa ich część: „suffraganeis pie- risq u e p re sen tib u s”.
A rg u m en ty powyższe za synodem poborzykow skim zdają się być dość przekonyw ujące, większość jed n ak historyków nie w ypow iada się n a ten te m a t i raczej nie podziela tego stanow iska.
5. Zjazd w M ąkolnie w r. 1212
O dbyty p o d k o n i e c m a j a 1 2 1 2 r . 62 zjazd w M ąkolnie, n a pograniczu K u jaw i W ielk o p o lsk i63, poświęcony by ł przede w szystk im spraw ie m isji pruskiej, gdyż udział b ra ły w nim osoby szczególnie zainteresow ane tą m isją, a więc Leszek B iały — w ład ca K rak o w a i zw ierzchnik P om orza 64, K o n rad M azowiecki — n a j bliższy sąsiad ziem i p ruskiej ,oraz Mszczuj I — książę Pom orza gdańskiego, którego arcybiskup p ra g n ął zjednać dla sw ojej akcji. K siążę ten bow iem w y kazyw ał ten dencje separatystyczne i dążył do rozszerzenia swego panow ania na P rusy. Poprzez cystersów oliw skich wszczął n aw et akcję szykanującą m isjonarzy z Łekna.
Z biskupów obecni byli: krako w ski W incenty, k u jaw sk i Ogierz i płocki Giedko. W śród uczestników w idzim y rów nież trzech opa- tów p rem o nstrateńsk ich: z Brzeska, Wit'owa i W rocławia, jako że do m isji prusk iej postanow iono rów nież obok cystersów w ciągnąć dru g i zakon — p rem o nstratensów 65.
S ta ra n ia około pozyskania M szczuja i uzgodnienia ta k ty k i m i syjn ej pow iodły się widocznie szczęśliwie, gdyż od zjazdu m ąkoleń- skiego u stają w szelkie ślad y ta rć z Pom orzem na tle m isji p ru s kiej, a w ich m iejsce w y stęp u ją coraz w yraźniej dowody o b u stro n nego w spółdziałania pod ty m w zględem 66.
Oprócz sp ra w y m isji prusk iej tem atem rozpraw n a tym zjeździe b y ła zapew ne tak że sp raw a b isk u p stw a poznańskiego. W otocze n iu arcybiskupa na zjeździe znajd u jem y bow iem proboszcza k ap i
62 KDMP I, n r 8 i 9 podaje datę 24· maja. 63 Mąkolno, pow. Koło.
64 U m i ń s k i J., dz. c., s. 173 jest zdania, że Leszek Biały posiadał pew ne włości w okolicy P ru s i był już wówczas gospodarczo zaintereso w any w Prusach, dokąd sprzedaw ał sól i żelazo.
65 U m i ń s k i J., dz. c., s. 173 przypuszcza, że myśl tę w ysunął książę Mszczuj, licząc n a to, że przez użycie prem onstratensów w y tw o rzy ryw alizację i w alkę między zakonami i sparaliżuje w ten sposób choć częściowo w pływ y polskie.
ee Jest bardzo prawdopodobne, że w łaśnie na zjeździe w M ąkolnie książę Mszczuj gdański darow ał opatowi C hrystianow i na potrzeby m isji gród Z antyr z obwodem.
108 Ks. M arian Fąka [141
tu ły poznańskiej G erarda, k tó ry odmówił zupełnie ud ziału w elek cji P a w ła 67, i innego kano nika poznańskeigo, M ikołaja, być może tego samego, k tó ry w czasie tejże elekcji zgłosił w ystąpien ie z k a p itu ły n a zn ak p ro testu przeciw „obrazie”, k tó ra w czasie elekcji spotkała arcybiskupa 6S.
6. Zjazd w M stow ie w r. 1212
Sposobnością do zjazdu biskupów w M stowie 69 w 1212 r. była konsek racja b isk upa poznańskiego P a w ł a 70. Na k o nsek racji obecni, byli biskupi: k rakow ski — W incenty K adłubek, w rocław ski W a w rzyniec i lub uski W aw rzyniec.
A rcybiskup skorzystał ze sposobności i n arad za ł się ze sw ym i su- frag an a m i nad potrzebam i Kościoła w Polsce. Śladem tych n arad jest w ażne postanow ienie karne, w ydane trzeciego dnia po uro czystościach k o nsekracyjnych przeciw członkom k a p itu ł nieprze- strzegającym tajem n icy obrad. A rcybiskiip orzekł wówczas za zgo dą zebranych: „S tatui, et sub an a th e m ate posui om nem canonicum vel quem libet alium religiosam vitam viru m ducentem , qui C api tu li sui secreta p ro p a la re p re su m p se rit” 71.
U chw ałę tę podjęto praw dopodobnie w zw iązku z w ypadkam i, jak ie zaszły po elekcji bisk upa P aw ła, celem zaś jej było zarów no dan ie możności śm iałego w ypow iadania się członkom kapituł, jak rów nież podejm ow anie decyzji bez obaw y re p resji z czyjejkolw iek stro n y 72.
67 Por. KDWP I, n r 81. 68 KDWP I, n r 74.
69 KDWP I, n r 588. Mstów — miasteczko nad W artą, pow. Często chowa.
70 U m i ń s k i J., dz. c., s. 97 przyp. 4 umieszcza tę konsekrację do piero po zjeździe m ąkoleńskim . Opiera się n a KDWP I, nr "588, który mówi, że konsekracja P aw ła odbyła się w 14 roku rządów arcybiskupa: „anno MCCXII, tercio post consecrationem domini P. die, et anno quartodecim o archiepiscopatus m ei”. Rocznica konsekracji arcybiskupa w ypadała według D ł u g o s z a , Opera I, s. 351 po 22 m arca 1212 r. Podw ójne „post” nasuw a przypuszczenie, że konsekracja m iała miejsce raczej po 24 m aja 1212, czyli po dacie zjazdu mąkoleńskiego.
71 KDWP I, n r 588. A b r a h a m W., Studya krytyczn e, s. 16 pod kreśla, że jest to „pierwszy najdaw niejszy znany w brzm ieniu ory ginalnym statu t naszego Kościoła”. Por. także K u t r z e b a S Historia
źródeł dawnego prawa polskiego, II, Lwów ·— W arszawa — Kraków
1926 s. 135.
73 U m i ń s k i J., dz. c., s. 98 na podstawie KDWP I, n r 150 wysuwa przypuszczenie, że może kanclerz Laskonogiego W incenty Niałek, będą cy równocześnie kanonikiem gnieźnieńskim, zdradzał sekrety kapitulne.
115] Synody A rcybiskupa Kietlieza 109
7. Synod w Sieradzu w r. 1213
P apież Inno cen ty III pod d atą 19 k w ietn ia 1213 r. rozesłał do w szystkich p atriarchó w , arcybiskupów i biskupów , do w szystkich m onarchów chrześcijańskich, w ielkich m istrzów zakonów ry c e r skich i innych przełożonych zakonnych list konw okacyjny V in eam
D om ini Sabaoth, w zyw ający ich do przybycia n a Sobór Pow szech
n y L ate ran eń sk i IV, którego otw arcie m iało nastąpić w L ate ran ie 1 listopada 1215 r.
W zw iązku z tym dnia 2 4 c z e r w c a 1 2 1 3 r. odbył się w Sie ra d zu 73 zjazd biskupów , z w y jątk iem lubuskiego W aw rzyńca i k a m ieńskiego Sigw ina, z udziałem przedstaw icieli głów niejszych za konów: benedyktyńskiego, p rem ostr ateńskiego i cysterskiego, jak rów nież liczniejszych niż na poprzednich zjazdach rep rezen tan tó w kapituł.
Zjazd nosi c h a ra k te r zwołanego doraźnie synodu p ro w in cjo nal nego i stanow i odzew Kościoła polskiego na soborowe w ezw anie papieża. A rcybiskup chciał niew ątpliw ie powiadom ić zebranych 0 zapow iedzianym soborze, naradzić się nad szczegółami w ym ienio nym i w liście papieskim , rozw ażyć ak tu a ln e potrzeby kościelne k ra ju i w ytyczyć k ieru n ek prac przygotow aw czych zgodnie z pole ceniem papieża.
M iejscem zjazdu został w y b ra n y Sieradz, położony w środ ku m iędzy stolicam i biskupim i Polski, aby w szystkim biskupom udo godnić przyjazd z uw agi na w ielk ie znaczenie obrad 74.
W zjeździe uczestniczyli rów nież opaci trzech różnych zakonów 1 liczni przedstaw iciele kapituł, z uw agi n a to, że papież zapraszał n a sobór op atów i k apituły, poniew aż m iały być na nim om aw iane także spraw y zakonne i kap itulne.
W arto dodać, że n a zjeździe tym kanclerz księcia krakow skiego, późniejszy biskup i błogosław iony, kano n ik Iw o Odrowąż, nad ał cystersom sulejow skim w ieś dziedziczną Dobrczę.
8. Zjazd w Oloboku w r. 1213
Od zjazdu w S ieradzu cała działalność arcy biskup a H en ry ka stoi pod znakiem zapow iedzianego Soboru Powszechnego. Toteż każdy
73 KDP III, n r 7.
74 Być może, że biskup lubuski W awrzyniec nie przybył na zjazd w łaśnie z uwagi na najw iększą odległość od Sieradza, a może nie zdą żył przybyć tylko na dzień 24 czerwca, w którym został w ydany do kum ent mówiący o zjeździe.
110 Ks. M arian F ąka
m
w iększy zjazd i każde zetknięcie się, czy to z w ybitniejszym i d u chow nym i, czy też z książętam i lub ry cerstw em służyły m u jako sposobność do n arad nad b ra k am i naszego życia kościelnego i p ro ponow anym i środkam i zaradczym i.
W tym też św ietle należy patrzeć na dokonaną dnia 2 0 p a ź d z i e r n i k a 1 2 1 3 r., a więc w cztery m iesiące po synodzie sie radzkim , uroczystą k on sekrację kościoła klasztornego cystersefc w Ołobaku. Uroczystość ta ściągnęła p rałató w ze w szystkich p raw ie dzielnic polskich, m. in. przedstaw icieli k a p itu ł z K rakow a, Poz n ania, K alisza, opata prem on strateń skieg o ze Z w ierzyńca i p ro boszcza z T rzebnicy 75. B yła to now a sposobność do rozejrzenia się w m ateria le zb ierany m n a Sobór Powszechny.
9. Synod w Wolborzu w r. 1215
Przypieczętow aniem prac przygotow aw czych do Soboru Pow sze chnego stał się w Kościele polskim synod prow incjon alny w Wolbo rz u 76.
W iele spraw w ym agało decyzji. T ak np. w spraw ie sporu o dzie sięciny, k tó ry w ynikł m iędzy biskupem kujaw sk im B artonem a klasztorem w S trzelnie, synod w yznaczył sędziów: M eingota, p ro boszcza z Trzem eszna, i G untera, dziekana z Płocka. Poniew aż w y rok tych sędziów został ogłoszony jeszcze w ciągu 1215 r. 77, synod w W olborzu m ógł odbyć się najpóźniej około p o ł o w y 1 2 1 5 r. 78. W liście konw okacyjnym papież zarządził, by w każdej prow incji kościelnej tylk o jeden lub dwóch biskupów pozostało dla załatw ia n ia sp raw bieżących i szafow ania S akram en tów św. Synod m usiał zatem w yznaczyć tych, któ rzy zostaliby w k ra ju i określić im kom petencje. P odobnie należało zastanow ić się nad delegacjam i k ap itu ł k ated raln y ch i kolegiackich n a Sobór, by one reprezen to w ały kie ru n e k reform istyczny polskiego kleru. Dla pokrycia kosztów po
75 KDWP I, n r 81.
76 Wolbórz, pow. Piotrków Trybunalski.
77 KDWP I, n r 84. D okum ent ten jest jedynym śladem synodu wol- borskiego: „Inde est quod nos Mengos prepositus de Chirm esna et G un- terus decanus de Ploczk, iudices delegati a synodo provinciali habita in Woybor”. Por. także V e t u l a n i A., dz. c., s. 15—16.
78 Por. U m i ń s k i J., dz. c., s. 109. Podobnie G r o m n i c k i T., dz. с., s. 33. G r ó d e c k i R., M istrz W incenty, s. 53 datę synodu w ol— borskiego ustala n a r. 1214. A b r a h a m W., P ierw szy spór, s. 38 opo w iada się za końcem r. 1214 lub początkiem 1215.
[17] Synody A rcybiskupa K ietlicza 111 dróży i u trzy m an ia w Rzym ie oraz dla godnego rep rezentow an ia naszego episk o p atu na Soborze, zarządzono niew ątp liw ie daninę 79. Na synodzie tym trze b a było też zająć się sy tuacją polityczną, i zapew nieniem spokoju na czas nieobecności arcybiskupa w k ra ju . W zw iązku z ty m uzyskał arcybisku p now y przyw ilej dla Kościoła polskiego, analogiczny do przy w ileju w ydanego na synodzie pobo- rz y k o w sk im 80. P rzyw ilej w ydali książęta: Leszek, K onrad, W ła dysław Odonicz i K azim ierz Opolski. W idocznie tylko oni uczestni czyli w synodzie. D ali w ięc Kościołowi w łasne, niezależne zupełnie sądow nictw o: ludzie osiedli na dobrach Kościoła m ieli odtąd s ta wać nie przed sądem księcia lub jego urzędnika, lecz przed sądem przełożonego kościoła, do którego włości należą. Oprócz uczestni czenia w niezależnym sądow nictw ie kościelnym , ludzie kościelni, rów nież świeccy, m ieli być w olni od służby i ciężarów p raw a k sią żęcego, zubożających ludność osiadłą n a roli. Do ty ch ciężarów n a leżało dostarczenie podwód i koni do tran sp o rtó w i posyłek, u trz y m yw anie przejeżdżającego księcia, jego dw oru i urzędników (po woź, przew ód, „p rev o ri”, d anina nazarzu i n a s ta w y )81. W stosunku do archidiecezji gnieźnieńskiej książęta zobow iązali się nie częściej, jak tylko ra z w ro k u — „w edług starego zw yczaju” — przejeżdżać przez arcybiskupie dobra łow ickie 82. Zwrócono też w szystkie m a jątki, wsie i lasy zabrane kiedykolw iek kościołowi gnieźnieńskie mu: „R estituim us om nes villas beato A dalberto p ertin en tes, sim i lite r et silvas cum suis u tilita tib u s” 8S.
79 Por. KDKM, n r 199.
89 KDWP I, n r 68. A b r a h a m W., P ierw szy spór, s. 39.
81 „Inde est quare nos prom ittim us et iuram us domino H enrico Po lonorum archiepiscopo et successoribus ipsius, omnibus suffraganeis eius et etiam successoribus suffraganeorulm, quod ab hac hora in antea quoad vixerim us volum us custodire im m unitatem Ecclesie Dei,, ne ullum dispendium per nos vel per nostros p atiatu r, sed ville eccle siarum et incole ipsarum omnimode gaudeant privilegio libertatis. Est itaque prim um quod statuim us et custodiri volum us: ne quis hominum ecclesie in habitans patrim onium , alias ad iudicium quam coram ipsius ecclesie pręlato, vel coram suo iudice iudicandus p ertrah atu r. Volu mus etiam, quod homines ecclesiarum im m unes sint a servitute quod dicitur povoz et prevod et prevori et naraz et n a stav a”. KDWP I, n r 68.
82 Widocznie zwyczaj ten przynoszący arcybiskupstw u dużą szkodę poszedł w zapomnienie, skoro trzeba go było przypom inać książętom.
83 KDWP I, n r 68. A b r a h a m W , P ierw szy spór, s. 39, przyp. 1 słowa te rozum ie w znaczeniu obietnicy uczynionej na przyszłość i w i dzi w nich dowód utw orzenia w W olborzu zaczepnej ligi politycznej przeciw Laskonogiemu, zobowiązującej się w razie pokonania go do zw rotu kościołowi gnieźnieńskiem u w szystkich należnych doń dóbr»
112 Ks. M arian Fąka [18]
P rzy w ilej książęcy został zatw ierdzony i um ocniony sankcją apostolską — listem papieża Innocentego III z d n ia 29 g ru d n a 1215 r., skierow anym do arcybiskupa i jego sufraganów 84. Dla n a dania w iększej pow agi aktow i, papież um ieścił przyw ilej dosłow nie w swoim liście.
10. Synod posoborowy w r. 1216
K anon 6 Soboru L ateraneńskiego IV nak azyw ał odbyw ać co ro k u w każdej p row incji synody i odczytyw ać n a nich d ek rety la- tera n eń sk ie 85.
A rcybiskup H enryk, k tó ry sum iennie p rzestrzegał w szystkich przepisów Stolicy A postolskiej, chciał n iew ątp liw ie być dokład n ym w ykonaw cą i tego zarządzenia, uświęconego najw yższą po w agą. Nie m ożna zatem w ątpić, że jed ną z głów nych spraw , k tó re j pośw ięcił uw agę w kró tce po powrocie z Soboru, było zw oła n ie nowego synodu prow incjonalnego w Polsce. W praw dzie zna ne nam źródła nic o tym nie mówią, sam fa k t jed n ak nie może ulegać w ątpliw ości. Jeżeli po każdorazow ym powrocie z Rzym u arcyb isku p zw oływ ał synod p row incjonalny czy zw ykły zjazd, nie m ógł postąpić inaczej obecnie, po w ydarzen iu tak iej rangi, jakim
które Laskonogi niepraw nie posiądał. „Trudno przypuścić, żeby ksią żęta, w ydający przyw ilej, którzy nieraz dali już przykłady swej dla Kościoła uległości, zatrzym yw ali niepraw nie dobra kościelne i to jesz cze kościoła gnieźnieńskiego, którego dobra leżały w W ielkopolsce”. U m i ń s k i J., dz. c„ s. i l l —112 jest odmiennego zdania i utrzym uje, że ustęp dotyczący zw rotu włości kościelnych m usiał mieć pokojowe znaczenie. Mógł być co najw yżej ogólnikowym stw ierdzeniem zasady, że co kościelne, nie może się znajdować w rękach panów świeckich; konkretnie zaś dotyczył tylko ty ch m ajętności kościoła gnieźnieńskiego, k tó re leżały poza te ry to riu m księcia wielkopolskiego, na innych obsza rach Polski. M ajętności takich, prócz Łowicza wymienionego w przy wileju, było dość dużo. A utorem ligi, jeśli była zaw arta, mógł być tylko arcybiskup, stąd nie mogło być jego zam iarem ustanaw ianie czegoś, co nosiłoby w sobie zapowiedź bliskiej wojny w chwili, kiedy w ybierał się n a dłuższy czas do Rzymu. Raczej robił wówczas wszystko, by za pew nić utrzym anie pokoju w państw ie; zwłaszcza że i papież wzywając n a Sobór, staw iał przed oczy jako jeden z celów powszechną pacyfi kację chrześcijaństw a.
84 KDWP I, nr 85. Przyw ilej ten był później zatw ierdzony także przez papieża H onoriusza III. Por. KDWP I, n r 114.
85 Zob. M a n s i J., Sacrorum Conciliorum Nova et A m plissim a Co
Synody A rcybiskupa Kietlieza 113
był Sobór Powszechny, rozw iązujący zagadnienia ak tu aln e rów nież dla Kościoła w Polsce.
Mogłoby się w praw dzie w ydaw ać, że tak i synod nie był ko nieczny, skoro każdy biskup przyw iózł ze sobą tek st kanonów so borow ych i m ógł je ogłosić w sw ojej diecezji n a synodzie diece zjalnym . W iem y jednak, że nie wszyscy biskupi uczestniczyli w Soborze, a poza tym arcybiskupow i chodziło niew ątp liw ie o u ro czyste prom ulgow anie uchw ał, a przez to większe zobowiązanie nim i zarów no kleru, jak i lu d u z książętam i n a czele 86.
W zw iązku z postanow ioną k ru c ja tą do Ziem i św. Sobór zarzą dził, aby p rzynajm n iej w ciągu najbliższych czterech la t był za chow any na całym świecie chrześcijańskim pokój powszechny. Przełożeni kościołów zostali zobowiązani, aby w szystkich, toczą cych jakiekolw iek spory, p rzynaglali usilnie do z g o d y 87. Toteż poza prom ulgow aniem uchw ał soborowych, wspólnego n aradzenia się na synodzie w ym agały ak tu aln e ciągle sp raw y daw nego sporu kościelno-politycznego. A rcybiskup, jeśli chciał pójść po linii życzeń soborowych, nie mógł zadowolić się tym , że w ostatnich latach m iędzy nim a księciem nie było o tw arte j w alki, lecz m usiał s ta rać się o w ytw orzenie w aru n k ó w pozytyw nej w spółpracy z księ ciem.
Szczegółowym zagadnieniem , k tó re należało omówić, była sam a k ru c ja ta jerozolim ska. W szak arcybiskup p rzy jął krzyż razem z innym i ojcam i Soboru i w im ieniu Polski zobow iązał się do udziału w w y p raw ie k rz y ż o w e j88. W ypadało zatem omówić teraz w szystkie szczegóły zaplanow anej w ypraw y i zadecydować, kto i w jakiej m ierze w eźm ie w niej udział.
P ew n e w nioski odnośnie tego dom niem anego synodu posoboro w ego dadzą się — zdaniem ks. Um ińskiego — w yciągnąć rów nież ze statu tó w synodu odbytego później, za arcy bisku pa Pełki, w Sie radzu, w 1233 r. „S tatu ty owe były zestaw ieniem , a raczej pow tó rzeniem i rozszerzeniem dekretów , w ydany ch przez poprzedni ków Pełki, przede w szystkim zaś arcybiskupa H enryka. Poniew aż w sta tu ta c h sieradzkich znajd u jem y w iele p un któ w stycznych z uchw ałam i Soboru L ateraneńskiego IV, m am y praw o w niosko w ać, że decyzje styczne w łaśnie na synodzie p row incjonalnym po soborow ym zostały powzięte. W edług tego więc k ry teriu m synod
86 Zob. U m i ń s k i J., dz. c., s. 190. 87 M a n s i J., dz. с., s. 956.
es W ynika to z listu papieża H onoriusza III, KDWP I, n r 92.
114 Ks. M arian Fąka [201 ogłosiłby jeszcze postanow ienia na tem at życia i zachow ania się kleru, stro ju duchow nego, w izytacji archidiakońskich, stosunku w izytow anych do archidiakonów , uiszczenia dziesięcin” 39.
Również w o skarżeniu arcybiskupa przed Stolicą Św. przez bi skupa płockiego G iedka i k ap itu łę p ło c k ą 90 oraz z w ynikającej z tego oskarżenia znajom ości statu tó w lateran eń sk ich u płocczan w idzi ks. U m iński dowód, że przed synodem diecezjalnym płoc kim odbył się synod prow incjonalny w Polsce, na którym , płoc- czanie owe sta tu ty p o z n a li91.
P oniew aż pow rót arcybisk upa z Rzym u nastąp ił dopiero w iosną 1216 r . 92, krótko potem m ógł odbyć się w spom niany synod.
U . Synod diecezjalny w Płocku w r. 1216
K anon 6 Soboru L ateraneńskiego IV postanaw iał m. in. że de cyzje synodów prow incjonalnych w inny być ogłaszane n a syno dach diecezjalnych, odbyw anych rów nież co roku 93. Toteż w ślad za synodem p row incjonalnym po Soborze, szło odbyw anie syno dów diecezjalnych, będących najlepszym źródłem popularyzow a nia przepisów soborowych.
Ź ródła m ówią nam w yraźnie tylko o jednym takim synodzie diecezjalnym , odbytym najpraw dopodobniej w p o ł o w i e l a t a 12 16 r . 94 pod przew odnictw em samego arcybiskupa H enryka w Płocku 95.
Na tle w prow adzania w życie uchw ał soborowych i k onsekw ent nego przeprow adzania reform y w Kościele polskim po Soborze, popadł arcybiskup w ostry konflikt z biskupem płockim Giedkiem i jego k ap itułą. Oni to w ytoczyli arcybiskupow i przed Stolicą Apostolską form alny proces, oskarżając go o szykanow anie w n a j
89 U m i ń s k i J., dz. c., s. 191. 90 KDKM I, nr 199. KDWP I, n r 102. 91 U m i ń s k i J., dz. c., s. 197.
92 T e n ż e , dz. c., s. 157, przyp. 2 jest „praw ie pew ny”, że jeszcze 18 lutego 1216 r. arcybiskup był w Rzymie.
93 Por. M a n s i J., dz. c., s. 991n.
94 C h o d y ń s k i S., Płockie biskupstw o. W: Encyklopedia kościelna, t. 19, W arszawa 1893 s. 620 i К a k o w s k i A., Synody Kościoła K ato lickiego w Polsce, s. 323 oznaczają ten synod w swoich spisach na rok
1218. N atom iast M ą k o w s k i W., B revis conspectus hucusque celebra
tarum synodorum Dioecesis Plocensis, Plociae 1927 s. 2, opierając się
na w ynikach badań ks. Umińskiego podaje rok 1216. 95 KDKM I, n r 199. KDWP I, n r 102.
[21] Synody A rcybiskupa Kietlicza 115
rozm aitszy sposób diecezji płockiej. W śród licznych oskarżeń zna lazł się rów nież n astęp u jący passus, zaw ierający m. in. in fo rm a cję o in teresu jący m nas synodzie w Płocku: „C um que in Plocensi ecclesia S ynodum celebrans nil invenisses i n , clero vel episcopo corrigendum , duos. A. videlicet et W. clericos elegisti, qui ta n - quam speciales crim inum delatores excessus d e fe rre n t episcopi atq u e c le ri” 96.
W edług ks. Um ińskiego synod ten m ógł mieć m iejsce tylko w połow ie la ta 1216 r . 97. „A rcybiskup w rócił z Soboru wiosną 1216 r. T rudno jed n ak przypuścić, aby w prow adzanie uchw ał so borow ych zaczął od n iek arn ej diecezji płockiej. Raczej w p ro w a dził n a jp ie rw u chw ały w diecezjach innych, gdzie w iedział, że go żaden opór nie spotka: krakow skiej, w rocław skiej, lubuskiej i w ło cław skiej. P rzed tem zaś jeszcze m usiał odpraw ić w Polsce synod prow incjonalny. Czyli że odpraw ienie synodu płockiego nie da się pom yśleć przed połową ro k u 1216. A le i nie w iele później, po po^ Iowie tego ro k u ” " .
Istn ieją zatem podstaw y do przypuszczenia, że i w innych d ie cezjach podobne synody m iały m iejsce i że naw et synod płocki w yprzedziły " .
98 К1ЖМ I, nr 199. KDWP I, n r 102.
97 Synodowi tem u poświęcił U m i ń s k i osobną pracę: O synodzie
diecezjalnym płockim z r. 1216 słoto kilka, Miesięcznik pasterski płocki
12 (1925) 457—460.
98 U m i ń s к i J., dz. c., s. 195, przyp. i. S a w i c k i J., Synody die
cezji płockiej i ich statuty, Concilia Poloniae, Źródła i studia kry ty cz
ne, VI, W arszawa 1952 s. 9 pisze na ten tem at tak: „K onstrukcja ks. prof. Umińskiego, aczkolwiek ponętna i wielce przekonyw ująca, musi być jednakże traktow ana jedynie jako hipoteza. O synodzie om aw ia nym wiemy z listu H onoriusza III tylko tyle, że odbył się on w Płocku pod .osobistym przew odnictw em m etropolity i że celem jego widocznie była reform a karności kościelnej w diecezji płockiej, obejm ująca za równo samego biskupa jako też i całe duchowieństw o diecezjalne. Co do czasu jego odbycia się możemy jedynie stwierdzić, że odbył się on po powrocie Kietlicza z Rzymu a przed 1218 r., a więc w czasie między wiosną 1216 a początkiem 1218 r. C harakter tego synodu nie jest cał kiem jasny, to pewne, że nie był to synod prow incjonalny, lecz synod typem zbliżony do synodów diecezjalnych”.
99 W r. 1216 świadczy arcybiskup razem z biskupem w rocław skim Wawrzyńcem, kanclerzem Leszka Białego Iwonem, dwoma p rałatam i kapituły w rocławskiej i kanonikiem płockim W incentym na jednym z dokum entów śląskich: KDKM I, n r 186. Było to więc już po Sobo rze — bliższej daty dokum ent nie podaje. Pobyt arcybiskupa na Śląsku można —■ zdaniem ks. Umińskiego — tłum aczyć dwojako: 1—0, że w ra cając z Rzymu arcybiskup zatrzym ał się w księstw ie Brodatego; 2—0,
116 Ks. M arian Fąka [2 2 ] 12. Synod w końcu г. 1216
Pod koniec ro k u 1216 w płynęły do Stolicy A postolskiej trzy polskie spraw y.
P i e r w s z ą z nich b y ła spraw a pruska. M niej więcej w po łow ie 1216 r. Prusow ie, przyw iązani do starej, pogańskiej w iary i starego ładu, dotychczas w zględnie spokojni, w y stąp ili do s ta nowczej rozpraw y z chrześcijaństw em . W alka ta, m ająca raczej c h a ra k te r najazdów , w zrastała z każdym dniem i zataczała coraz to szersze kręgi. Początkow o obejm ow ała głów nie ziem ie pruskie, potem przeniosła się także na ziemie czysto polskie i Pomorze.
A rcybiskup H enryk, zaniepokojny w zrastającym niebezpieczeń stw em pruskim , stojąc w obliczu k ru c ja ty jerozolim skiej, do k tó rej siebie i Polskę na Soborze zobowiązał, zw rócił się w raz z bis k upam i i książętam i polskim i — najpóźniej w g ru d n iu 1216 r. —■ z prośbą do papieża H onoriusza III, aby ślub podjęcia w yp raw y do Ziemi św. zam ienił na w yp raw ę krzyżow ą w obronie m isji p ru sk iej i dla uśm ierzenia p ruskich najazdów.
P apież listem z dnia 14 lutego 1217 r . 100 częściowo tylko uw zględnił prośbę polską, zezw alając arcybiskupow i z uw agi na zły stan jego zdrow ia na pozostanie w k ra ju . Ci zaś krzyżowcy, któ ry ch stać było n a w ypraw ę na Wschód, m ieli to, zgodnie z p rzy jęty m zobow iązaniem , bezw zględnie uczynić.
C haraktery sty czn e jest, że papież w odpowiedzi sw ojej p o tw ier dza odbiór pism a biskupów i książąt prow incji gnieźnieńskiej 10i, co pozw ala suponować, że chodzi tu o w szystkich — bez w y ją t k u — biskupów i k s ią ż ą t102.
D r u g ą sp raw ą przedłożoną papieżow i by ła prośba W ładysław a Odonicza o zatw ierdzenie jego u k ład u z W ładysław em Laskono- gim. N a m ocy tego u k ład u potw ierdzonego przysięgą, Laskonogi zobow iązał się oddać Odonowiczowi wszystko, cokolw iek był m u w inien.
że przybył specjalnie do diecezji w rocław skiej w związku z w prow a dzaniem uchw ał soborowych, a więc i odpraw ieniem synodu diecezjal nego we Wrocławiu. Por. U m i ń s k i J., dz. c., s. 157, przyp. 2 i s. 192, przyp. 1.
1(11 „L itteras tam episcoporum quam principum Gneznensis provincie nobis accepimus presentatas... Sane p refati episcopi atque principes nobis hum ili in stan tia supplicarunt”. KDWP I, n r 92.
[23] Synody Arcybiskupa Kietlieza 117
U kład ten papież potw ierdził listem do Odonicza z dnia 9 lu tego 1217 r. 103. In nym listem , z tego sam ego dnia, skierow anym do arcybiskupa i jego sufraganów , polecił, aby czuw ali n ad do trzy m an iem ugody, tego zaś z książąt, któ ry by ośm ielił się ją złamać, obłożyli k a rą kościelną 104. Również w tym sam ym dniu, tj. 9 lutego 1217 r., papież n a prośbę Odonicza w ziął w- opiekę jego osobę i jego w łasności i°5.
T r z e c i ą w reszcie spraw ą posłaną do ap ro baty papieskiej b y ła ugoda w sporze o dziesięciny m iędzy H enrykiem B rodatym a biskupem w rocław skim W aw rzyńcem . P apież pism em swoim z dnia 15 lutego 1217 r. udziela potw ierdzenia na prośbę obu stro n i „czcigodnych braci, H enryka, arcybisk upa gnieźnieńskiego, oraz jego su frag an ó w ” 106.
Zarów no prośba dotycząca ugody m iędzy H enrykiem B rodatym a biskupem W aw rzyńcem , jak i prośba o zam ianę ślubu jerozo lim skiego na w y p raw ę p ru sk ą m iały c h a ra k te r zbiorow y, co poz w ala przypuszczać, że przed w ysłaniem zbiorow ych listów do p a pieża odbył się w Polsce jakiś w ielki zjazd całego episkopatu i k siążąt polskich. Nie m oże tu chodzić o synod prow incjonalny, k tó ry arcybiskup zobow iązany by ł odpraw ić po powrocie z So boru, gdyż synod ten mógł m ieć m iejsce krótko po przyjeździe arcy b isk u p a do k ra ju , a więc wiosną 1216 r. i jego głów nym ce lem było uroczyste prom ulgow anie uchw ał soborowych. Tym cza sem zjazd obecny mógł m ieć m iejsce kilka m iesięcy później, w l i s t o p a d z i e l u b w p o c z ą t k o w y c h d n i a c h g r u d n i a 1 2 1 6 r., gdyż pierw sze odpow iedzi papieskie w przedm iocie zjazdu noszą d atę 9 lutego 1217 r . 107.
P rzedm iotem obrad zjazdu — jak w ynikałoby z pism sk ierow a
103 KDWP I, n r 89.
104 KDWP I, n r 90. List ten mówi, że układ między książętam i sta n ął „nobis m ediantibus”, tzn. przy pośrednictw ie papieża. U m i ń s k i J., dz. c., s. 210 przypuszcza, że arcybiskup przeprow adzając ugodę działał jako legat papieski i wykonaw ca uchw ał soborowych.
юз KDWP I, n r 91.
106 T h e i n e r A., Vetera m onum enta Poloniae et Lithuaniae gen-
tium que, fin itim a ru m historiam illustrantia, I, 1217—1409, Romae I860,
n r 5. Zob. także S i 1 n i с к i Т., Dzieje i ustrój Kościoła Katolickiego na
Śląsku, s. 149.
107 Zob. U m i ń s k i J., dz. c., s. 209. A utor jest przekonany, że w zjeździe brał udział naw et W ładysław Laskonogi i Mszczuj pomorski, stąd „byłby to pierw szy w czasie rządów arcybiskupa H enryka zjazd na tak szeroką, powszechną zakreślony skalę”.