• Nie Znaleziono Wyników

Dzieciństwo i najbliższa rodzina - Zofia Leziak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzieciństwo i najbliższa rodzina - Zofia Leziak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA LEZIAK

ur. 1917; Homel

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina, matka, ojciec, rodzeństwo, praca ojca, przyjazd do Puław, szkoła, gimnazjum

Dzieciństwo i najbliższa rodzina

[Nazywam się] Zofia Leziak, z domu Mazur, urodziłam się w Homlu 22 października 1917 roku. Z rodzicami przyjechaliśmy po [19]17 roku do Polski, a do Puław ojca przenieśli z Radomia w roku chyba 1928. Ojciec był oficerem przedwojennym i pracował w RKU. Początkowo mieszkaliśmy na Skowieszyńskiej, u takiej pani Grabowskiej, bo nie wszyscy oficerowie mogli się zmieścić w koszarach i po prostu wynajmowali mieszkania, a wojsko płaciło [za nie]. Potem przenieśliśmy się na działki. Najpierw mieszkaliśmy w takim dużym domu przy ulicy Dąbrowskiego, niedaleko była strzelnica wojskowa. To był taki duży jakby wykop i na końcu miał tarcze, i tam mieli ćwiczenia. Obok była [także] wieża triangulacyjna. Tam było też żeńskie gimnazjum prywatne pani Cholakowej. Przez dwa czy trzy pierwsze lata chodziłam tam, a potem wybudowali [nowe] gimnazjum, które zrobili jako koedukacyjne. Chyba z pierwszej klasy czy z drugiej z tego gimnazjum żeńskiego poszłam do tego koedukacyjnego. Skończyłam je rok przed wojną. Przed [samą]

wojną mieszkałam na ulicy Orzeszkowej. To jest mała uliczka, od Sienkiewicza w bok [odchodząca], w stronę torów. Wtedy tam było dziko, krzaki, drzewa i dwa domki tak przytulone blisko torów. W jednym z nich mieszkaliśmy – rodzice, ja i rodzeństwo.

Miałam brata dużo młodszego ode mnie i dwie siostry starsze, ale tak rok po roku. To nie był nasz dom, tylko takiego pana Królikowskiego, [który] w Lublinie był jakimś ważnym kolejarzem, a domek to na działkach sobie postawił. Mieszkał służbowo w Lublinie, a miał tam zaplecze. [Drugi dom był] pana pracującego w nadleśnictwie, taka ładna willa. Piękny las nadleśnictwa tam był, zaraz za gimnazjum, aż do torów.

W którymś roku, przed wojną, to wszystko rozparcelowali i kupili wojskowi, nauczyciele, i kolejarze. Mój ojciec miał taką działkę. Tylko w czasie wojny nie mieliśmy co jeść i musiał sprzedać.

(2)

Data i miejsce nagrania 2002-10-03, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rodzice, Stanisław i Marianna z Manachiewiczów, mieszkali w Krasnymstawie, ojciec był starszym strażnikiem w więziennictwie w Krasnymstawie, pracował do wojny. Mieliśmy oprócz tego

Mój ojciec urodził się w 1885 roku, a więc już miałby teraz 120 lat. Mama była o dwa lata

Mój tatuś był żonaty już tam, we Włodzimierzu pierwszy raz, miał za żonę córkę popa, tam obecnego, i miał z nią dwoje dzieci i kiedy się zaczęły tam jakieś prześladowania

Był w wojsku w Carskim Siole, ale tam było zimno na północy, przeziębił się i tak zachorował, pamiętam, jak tata opowiadał, że jak lekarz przyszedł do tego szpitala

Mój ojciec pracował najpierw w Instytucie, był głównym buchalterem, to się tak dawniej nazywało, głównym księgowym. Później przed samą wojną kilka lat pracował w

Natomiast rodzice przenieśli się znowu, ale już każde z nich z osobna, ojciec otrzymał posadę dyrektora gimnazjum w Zambrowie. Klimat Zambrowa był fatalny dla mojej matki,

[Mieli dzieci], syn Lolek, Eliezer, urodzony w roku 1929 roku, uczył się w szkole Tarbut i [córka] Zosia,[która] urodziła się w roku 1932 [i także] uczyła się w szkole Tarbut.

Był czas i do bawienia, i do wszystkiego, i do wygłupiania nieraz, ale jak żeśmy nabałaganili, [to] wszystko musiało być posprzątane. Data i miejsce nagrania 2013-05-08,