• Nie Znaleziono Wyników

Powroty Żydów puławskich po II wojnie światowej - Jan Krawczyk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Powroty Żydów puławskich po II wojnie światowej - Jan Krawczyk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN KRAWCZYK

ur. 1906; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, okres powojenny

Słowa kluczowe Puławy, okres powojenny, Żydzi, stosunki polsko- żydowskie, żegluga wodna

Powroty Żydów puławskich po II wojnie światowej

Było paru Żydów, ale to byli tacy inteligentniejsi ludzie tak, że nawet nie bardzo można było poznać, że to Żyd. Przyjechał taki Goldman, Edelman, co mieli te statki na Wiśle, po wojnie zaraz [byli] to oni tu chyba w Polsce się ukrywali między Polakami. Ja z nimi tu się widziałem, nawet żeśmy w knajpie byli, ten Edelman i Goldman, i jeszcze tam, chyba było ich z pięciu tych Żydów. Oni wybierali się do Palestyny. Z przed wojny [ich] znałem. Tego Żyda Edelmana to bardzo dobrze znałem. To był porządny chłop i taki życiowy gość. Z kilkoma Żydami, tymi takimi życiowymi, inteligentniejszymi to spotykałem się i oni chętnie z nami się spotykali, bo byli kulturalni. [Jeden z nich to] mówił tak po chłopsku. Może on ze wsi pochodził, gdzieś nad Wisłą, bo on też tymi wodniakami żydowskimi się zajmował. Ci nadwiślańscy chłopi u nich mieli zarobki i ich przetrzymywali tam, a oni znów udawali chłopów i też po chłopsku się odzywali. To była spółka tych Edelmanów, Goldmanów, oni mieli młyn na ulicy Zielonej i mieli udziały w żegludze, mieli krypy, mieli galary, mieli trzy statki. One kursowały między Warszawą a Sandomierzem. Niektórzy Żydzi zostali, niektórzy się gdzieś poprzenosili, ale trochę Żydów zostało i tak, że prawie ich nie było widać. Tu w Puławach to miałem wrażenie, że nie ma żadnego Żyda, a jednak byli.

Data i miejsce nagrania 2003-09-26, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

To znaczy, no tutaj w Puławach była, no zresztą jest to osoba znana, profesor Laura Kaufman, która tu pracowała przed wojną. Ona do pewnego okresu się ukrywała tutaj

I mówi: „Patrzę, siedzi Żyd”, ja mówię: «Po co ty tu siedzisz?», a on «A gdzie mam pójść, w noc?» «Uciekaj stąd bo jak jutro przyjadą po te buraki, bo jest dużo

Był szewc Żyd, który robił nam buty, był pan Sztajnberg, bardzo elegancki krawiec, to nie znaczy, że mój tata był taki strasznie elegancki, ale lubił mieć garnitur ładny, na

Stary żydowski cmentarz był też na Kołłątaja, teraz tam mieści się Przedsiębiorstwo Komunikacji.. Tam są takie domy, tak zwane rządowe, to znaczy pracowników dawnego Rejonu

No było kupę śmiechu, no bo ja znałem skądinąd, on skądinąd, no i oni szukali czegoś, bo coś im się tam należało, ale to co im się należało to się spaliło, bo to akurat

Żydzi co są w moim wieku [lub] młodsi trochę ode mnie, [którzy] zostali przy życie, oni uciekli do ZSRR.. Myślę, że jako dzieci umieli rozmawiać po polsku, [ale w ZSRR

Nawet ci, którzy wracali z obozów i właściwie wiedzieli, że już nie ma krewnych, ale jednak wracali do Polski, żeby odszukać trochę kraju, domu, czy wspomnień..

[Czy ktoś z opolskich Żydów wrócił po wojnie do Opola?] To znaczy był teraz, no nie teraz, to już już, ja wiem… Tylko ja nie znałem tego Żyda, on sam się przedstawił?.