• Nie Znaleziono Wyników

Gospodarka Wodna : dwumiesięcznik poświęcony sprawom dróg wodnych, portów, melioracji wodnych, sił wodnych, hydrografii, wodociągów i kanalizacji oraz zagadnieniom planowania i ekonomicznym z dziedziny gospodarki wodnej, 1947.01-02 nr 1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gospodarka Wodna : dwumiesięcznik poświęcony sprawom dróg wodnych, portów, melioracji wodnych, sił wodnych, hydrografii, wodociągów i kanalizacji oraz zagadnieniom planowania i ekonomicznym z dziedziny gospodarki wodnej, 1947.01-02 nr 1"

Copied!
47
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

P R Z E D S I Ę B I O R S T WO ROBÓT

D R O G O W Y C H L Ą D O W Y C H i W O D N Y C H

GRÓJEC, ul. Warszawska 30

b u d o w ę mo s t ó w d r ó g • o r a z w s z e l k i e r o b o t y wc h o d z ę c e w z a k r e s hydrotechniki

R O Z Ł Ą C Z A N E Ł A T Y N I W E L A C Y J N E K O N S T R U K C J I

INŻ. ZYGMUNTA GRABOWSKIEGO - POZNAŃ, JEŻYCKA 25 m. 17

W A R U N K I N A D S Y Ł A N I A I Z A M I E S Z C Z A N I A P RAC W C Z A S O P I Ś M I E

„ G O S P O D A R K A W O D N A “

1. W szelkie artykuły, sprawozdania i notatki winny być nadsyłane jako jednostronne maszynopisy, z dużymi odstępami pom iędzy wierszam i i marginesem ok. 5 cm.

2. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania poprawek językowych i t.p., skracania lub uzupeł­

niania nadsyłanych prac, bez naruszania zasadniczych myśli A utora.

3. Nadsyłanych artykułów , rysunków i fo to g ra fii Redakcja nie zw raca.

4. W szelkie dane cyfrowe, obliczenia i dowody m atem atyczne winny być dokładnie spraw dzone a to w celu uniknięcia zbędnej polem iki na tem at niedokładności poszczególnych artykułów . 5. Pożqdane jest załgczanie wykazu źródeł, z których A utor korzystał przy opracow aniu artykułu.

6. Rysunki wykresy i t.p . winny być wykonane czarnym tuszem na białym papierze lub kalce kreślarskiej w takiej skali i o takim zagęszczeniu linij, aby po zm niejszeniu do rozm iarów kliszy drukarskiej były one w yraźne i czytelne.

7. Fotografie winny być wykonane W czarnym kolorze na błyszczącym papierze. Pożgdane jest 3 nadsyłanie klisz i błon, które zostanq zw rócone.

8. Redakcja w ypłaca ustalone honorarium tylko za prace um ieszczone w druku.

9. Koszt wykonania odbitek artykułów ponosi Autor, względnie zam aw iający.

ANTONI RUDZIŃSKI

P r z e d s i ę b i o r s t w o Robót Inżynierskich

/ nż. J . Mieszko wski

W A R S Z A W A UL. W IL C Z A Nr. 8 m. 8 T E L E F O N Nr. 8-78-58

O D D Z I A Ł :

W R O C Ł A W

Ul. CYPRIANA NORWIDA 20

URZĄDZENIA CIEPLNE,

SANITARNE i GAZOWE

BUDOWNICTWO WODNE

M E L I O R A C J E

(3)

GOSPODARKA WODNA

M I E S I Ę C Z N I K P O Ś W I Ę C O N Y S P R A W O M D R Ó G W O D N Y C H , PO RTÓ W , MELIORACJI W O D N Y C H , S I L W O D N Y C H , H Y D R O G R A F I I , W O D O C I Ą G Ó W I K A N A L IZ A C JI O R A Z Z A G A D N IE N IO M P L A N O W A N IA I E K O N O M IC Z N Y M Z D Z IE D Z IN Y G O S P O D A R K I 1 W O D N E J.

K O M I T E T R E D A K C Y J N Y :

P ro f. D r In ż . Stanisław Bac, In ż . W a d ła w B alcerski, In ż . M a ria n C h u d z y ń s k i, P ro f. D r In ż . E d w a rd C z e tw e riy ń s k i, In ż . K a z i­

m ierz' D ę b s k i, In ż . Stefan Ihnatowicz,, In ż . Z d z is ła w K o rn a c k i, Tadeusz M a lis z e w s k i, In ż. K a zim ie rz M a tu l, D r In ż. Józef M a - tusew icz, D r In ż. Jerzy O s tro m ę c k i, P ro f. D r In ż . K a ro l Pom ia- n o w s k i, P ro f. In ż. K a zim ie rz Rodowiczi, P ro f. D r In ż. R o m u a ld R o sło ń ski, In ż . M g r Z y g m u n t R u d o lf, In ż. Stefan S ie n ko w ski, Inż. Z y g m u n t Sochoń, In ż. A n d rz e j Szczaw iński, In ż. Tadeusz T illiń g e r, P ro f. In ż . S tanisław T u rc z y n o w ic z , In ż . Jan W o k r o j, P ro f. In ż. Czesław Z a kaszew ski, In ż . Z b ig n ie w Ż m ig ro d z k i.

R E D A K I O R : In ż. M a ria n C h u d z y ń s k i.

WARSZAWA, UL. NOBLA 9. KONTO P. K. O. 1-1960.

! B I B l 1 0 T Z K A

i YY2SZEJ S /K 1 1 >■ A ' 1J M0RSKIK0

I » ( .1 ) ^ 1 ^

R O K V I I

1 9 4 7

(4)

GOSPODARKA WODNA

D W U M I E S I Ę C Z N I K P O Ś W IĘ C O N Y SPR AW O M D R Ó G W O D N Y C H , PORTÓW , MELIORACJI W O D N Y C H , S IŁ W O D N Y C H , H Y D R O G R A F I I , W O D O C I Ą G Ó W ’ I K A N A LIZ A C JI O R A Z Z A G A D N IE N IO M P L A N O W A N IA I E K O N O M IC Z N Y M Z D Z IE D Z IN Y G O S P O D A R K I W O D N E J.

Rok VII WARSZAWA, STYCZEŃ - LUTY 1947 r.

T R E Ś Ć . Od R e d a k c ji. Iiiż . B o le s ła w M a lis z — D o lin a W is ły w p la n ie p rz e s trz e n n y m k r a ju . F r o ł. in ż.

C zesław Z a k a s z e w s k i — Z a g a d n ie n ia ro ln i c z o -m e lio ra c y jn e i r y b a c k ie w d o lin ie W is ły . In ż . J e rz y W y s o c k i. — W y z y s k a n ie s il w ó d n y c h W is ły a e le k t r y fik a c ja k r a ju . In ż . Stamtełaiw S m o le ń s k i — U ż e g lo w n ie n ie W is ły a Z b io rn ik i. Iniż. T ade usz T M lin g e r — W is ła a z b io r n ik i. In ż . K a z im ie rz C isło S t r a t y w o d y w dorzeczu W is ły ś ro d k o w e j w okre sie je s ie n n y c h n is k ic h s ta n ó w w ó d g ru n to w y c h . In ż . Z y g m u n t S uchoń — M o ż liw o ś c i m a g a z y n o w a n ia w o d y w je z io ra c h M a z u rs k ic h d la ce ló w n a ­ w o dn ien ia . In ż . J e rz y O s tro w s k i W s p ra w ie p r o je k tu n o w e j in s tr u k c ji d re n a rs k ie j. In ż . J a n W o lk ro j _ S y tu a c ja zlo dze nia rz e k w P o ls c e W 'z im ie 1946 — 47 r . In ż . M ie c z y s ła w Z a jb e r t — P ró b y z a s to s o w a n ia sztucznego k a m ie n ia w -re g u la c ji rz e k . In ż . T adeusz B o ro w y — P rz e p ro w a d z e n ie po- g łę b ia r k i „G iro n d e p rze z spa de k -l-m e tro w y n a k a n a le W a r ta -—- Gopło. — A k c ja p rz e c iw p o w o d z io ­ w a w W a rs z a w ie w z im ie 1944 - 45 r. W s p o m n ie n ia p o ś m ie rtn e . K ro n ik a .

S O M M A IR E : A v a n t-p ro p o s de la R é d a c tio n . _ In g . B . M a te z - L a va llé e de la V is tu le dans le p la n am énage­

m e n t du pays. P r o f. img. C. Zakaisæeiwskii — L e s p ro blèm es des a m e lio ra tio n s a g ric o le s e t de la pêche dans la v a llé e de la V is tu le . I n g. J . W y s o c k i - - L 'e x p lo ita tio n de la fo rc e h y d ra u liq u e de la V is tu le e t l'é le c tr ific a tio n d u pays. In g . S. S m o le ń s k i — L 'a d a p ta tio n de la V is tu le p o u r la n a v ig a tio n p a r la c o n s tru c tio n des retenues. In g . T . T illim g e r — L a V is tu le e t le s retenues. In g . K . Oilsło __ Les p e rte s d'ea u dans le ba ssin de la V is tu le m oye nn e d u r a n t la p é rio d e -autom nale des basses h a u te u rs de la nappe s o u te rra in e des ea ux. In g - Z . Soiehoń — Le s la cs des M a z u r y com m e retenues d'eau p o u l­

ies ir r ig a tio n s ag rico les. In g . j . O s tro w s k i — S u r le s u je t du p r o je t d'un e n o u v e lle in s tr u c tio n p o u l­

ie d ra in a g e a g ric o le . In g . J . W o k ro j — L a s itu a tio n de la c o u v e rtu re de g la c e s u r les r iv iè r e s en P o ­ logne p e n d a n t 1 h iv e r de 1946 — 47. In g . M . Z a jb e r t — E ssais de l'a p p lic a tio n des p ie rre s a r t if ic u l- les p o u r l'a m é lio r a tio n des riv iè re s . In g . T . B o ro w y — L e passage d'une d ra g u e „G iro n d e “ p a r une p e n te de 4 m è ti es sur le c a n a l W a r ta G opło. — L 'a c tio n c o n tre l'in o n d a tio n à V a rs o v ie p e n d a n t l'h iv e r de 1944 — 45. — N é crolo gu es. — C h ro n iq u e .

CC flE P > K A H H O M Ł P A : O r peAanuHH — h h* . B. M a ahlu — BaccefiH p. B n cnb i b rocyflapcTBeHHOM n/iaHe CTpaHbi. npocfi. m h w. H. 3aKauieBCKHH — CeACKO-xo3smcTBeHHbie MennopaTHBHbie h pbiOonoBHbie npoôneM bi b ô acce fine p. B ncnbi. h h w. H . BbicopKHH — M cnoh30BaHne BOflHOH 3 H e p rn H p . Bh o im h aneKrpmfiHKauHa CTpaHbi. h h w. C. Cm o a bh c k h h— Y nym iieH H e cyAOXOACTBa p. BHcnbi npM noM om bi BOAOxpaHHnnma hhjk. T. Tm a a h h t g p — Pena Buena h BOAOxpaHH/iMma. h h jk. K. U,Mcno — llo T e p b i BOAbi b cpeAHeM TeweHMH p Bh c a m b ne- pHOAe oceHHHX hhskhx ctoshhh r p yhto bo hx b o a. h h w. C. C o xo H b — H c n o n b 3 OBaHHe Maayp- CKHX 03ep flnsi o po re H na . h h>k. H. OctPo bckhh — H o B onpocy h o b o h ApeHajKeHOH hhct- pykuHM. HH», a. Bo kpo m — JleAOCTaB Ha penax B rio n m e b nepnoA e 1946 — 1947 r h h>k. M . 3an 6e pT — f l pu Me He h ne HCKycTBeHHbix KaMHeii npn BbinpaBHTenHbix paôoTax h h jk. T. B o po B b i — riepeBOA 3eMAecoca b hhjkh h h ôbecji KaHana B a p ia - T o n n o — ripo-

THBOHaBOAKOBbie MeponpH9TH9 Ha p. B ncne b B a p u ia B e b 1944 — 1945 r . — H e K p o A o rH — XpOHHKB.

S U M M A R Y : In tro d u c tio n . E n g . B. M a ils /. — T he v a lle y o f th e V is tu la in th e ex te n s io n p la n o f th e c o u n try . P r o f. E n g . C. Zakaiszew ski _ T he a g r ic u ltu r a l, m e lio r a tin g a n d fis h e r p ro b le m s in th e v a lle y o f th e V is tu la . E n g . J. W y s o o k i _ T h e e x p lo ra tio n o f th e w a te r fo rc e s o f th e V is tu la and th e e le c tr ific a ­ tio n o f th e c o u n try . E n g . S. S m o le n sk! — T h e n a v ig a tio n - p o s s ib ilitie s an th e V is tu la a n d th e re ­ s e rv o irs . E n g . T . T ilM n g e r — T h e V is tu la a n d th e re s e rv o irs . E n g . K . C islo — T he w a te r losses in th e b a sin o f th e m id d le V is tu la d u rin g th e a u to m n la w g ro u n d w a te r level. E n g . Z. Soelion — T he p o s s ib ilitie s o f w a te r s to r in g in the M a z u r y la k e s in th e p u rpo se o f ir r ig a t io n . E n g . J. O s tro w s M __

T he q u e s tio n o f a n e w d r a in in g in s tr u c tio n p la n . E n g . J . W o k r o j — T h e s itu a tio n o f r iv e r - fr e e r in g in P o la n d d u rin g th e ye a rs 1946— 47; E n g . M . Z a jb e .rt — T r ia ls o f a p p lic a tio n o f a r t if ic i a l stone f o r th e r iv e r re g u la tio n . E n g . T . Roirowy, -— T h e passage o f a d re d g e r th ro n g h a 4 m e te r f a l l an th e W a r . t a G oplo canaT. — T he a n ti- flo o d a c tio n in W a rs a w d u rin g th e w in t e r o f 1944— 45. — O b itu a rie s .—

C h ro n icle .

(5)

O d R e d a k c j i

Jak zw ykle w pierwszym zeszycie każdego rocznika próbujemy podsumo­

wać w yn iki ubiegłego okresu, skontrolować dotychczasową linię programową czas«

pisma i ustalić główne w ytyczne na rok bieżący,

W roku 1946 zdołaliśmy wydać zaledw ie 3 zeszyty naszego dwumiesięcznika 0 ogólnej objętości 166 stron tekstu. B ył to rok niezw ykle ciężki, gdyż kilkuletnia

przerw a wojenna spowodowała w łaściw ie konieczność zorganizowania czasopisma od podstaw, chociaż był to już 6 -ty rok w ydaw nictw a. Podkreślić tu musimy 2 ze sadnicze momenty, wprowadzające pewne korzystne zmiany w programie i zamie rżeniach Redakcji w porównaniu z okresem przedwojennym. Będą to:

1) pogłębiająca się i coraz bardziej rozumiana myśl łącznego, niepodzielnego traktow ania wszelkich spraw, wchodzących w zakres gospodarki wodnej, 2) istnienie w naszym organizm ie państwowym czynników planujących, żarów

no pod względem gospodarczym, jak i przestrzennym,

Konieczność długofalowego planowania dla całokształtu gospodarki wodnej kra ju, lub co najmniej dla całych dorzeczy, nie nasuwa dziś już żadnych wątpliwości Powstaje jednocześnie problem rów nież łącznego wykonawstwa planu, którego to pro blemu zwolennikam i są nie ty lk o większość techników wodnych; ale i przedsta w iciele sfer gospodarczych. Podobne myśli nie od dziś nurtują w innych krajach do zagadnienia tego powrócimy niejednokrotnie w następnych zeszytach Na tym miejscu nadmienimy tylko , że ogromny ubytek w m ateriale ludzkim (inżynierowie 1 technicy), konieczność stosowania oszczędności środków finansowych i m ateria łó w budowlanych przy jednoczesnym naszym zaniedbaniu i wieloletnim zacofaniu w dziedzinie gospodarki wodnej — powinny jedynie przyśpieszyć realizację połącze­

nia rozdzielonych dziś różnych resortów wodnych.

Rozpoczął się trzeci rok od ch w ili wyzw olenia kraju, a pierwszy rok 3-letniego Narodowego Planu Gospodarczego. O ile 1945 rok mcżna scharakteryzować jako okres organizacyjny i najpilniejszych robót zabezpieczających i remontowych, 1946 rok był już okresem pewnych osiągnięć w gospodarce wodnej, Kok 1947 p ow i­

nien pozostawić po sobie dalsze cenne elem enty w odbudowie urządzeń i budowli wodnych, a także wnieść poważny w kład w dzieło długofalowego planu gospodarki wodnej, opartego na podstawach i wynikach badań hydrologicznych i gospodar­

czych. ' X

N a przykładzie W isły uwidacznia się jaskrawo, jak dalecy jeszcze jesteśmy od koncepcji rozw iązania technicznego tej w ielkiej rzeki. P rzykładów podobnych moż naby przytoczyć więcej. Jeśli chodzi o sprawy m elioracji wodnych, to nurtują dzi-

i krystalizują się nowe metody rozszerzenia prac melioracyjnych na wszystkich od cinkach, przez zastosowanie innych, niż dotychczas, form organizacyjnych i przy s wykorzystaniu wszelkich dostępnych źródeł finansowych. W dyskusjach nad próbie

mami technicznymi i związanym i z nimi gospodarczymi i organizacyjnymi, musimy pamiętać o fakcie (wielokroć podnoszonym) niebywałego zaniedbania i opóźnienia

w uporządkowaniu zagadnień wodno technicznych naszego kraju. Dlatego też wyda je się koniecznością, aby w jak największym stopniu korzystać z postępu nauki techniki oraz doświadczeń naszych i obcych, i przy opracowywaniu projektów i pla nu gospodarki wodnej1, opuszczać te pośrednie elementy realizacji technicznej pro jektów , które przedłużają tylko okres tej realizacji, a jednocześnie mogą utrudnić dalsze etapy budowy urządzeń wodnych. Dotyczy to w pierwszym rzędzie zagadnie nia W isły: __ regulacja, czy kanalizacja, czy zbiorniki, - czy też wreszcie pewien kompromis techniczny, najoszczędniejszy w czasie i pieniądzu i dający najlepszy efekt

gospodarczy.

Niniejszy zeszyt „Gospodarki W od n ej“ zaw iera szereg prac i głosów na temat W is ły i zagospodarowania jej doliny, na tem at gospodarki wodnej na jeziorach M a zurskich, nowej instrukcji drenarskiej, wreszcie pierwsze „odgłosy1 kolegów- wykonawców. Tego rodzaju a rtyku ły i sprawozdania z robót wtwlnych w kraju sa niezmiernie cenne i konieczne dla poznawania przez szeroki ogół inżynierów i tech­

ników postępu techniki, nowych me tod wykonania, organizacji pracy itd„ co stwa rza szlachetną ryw alizację i w konsekwencji prowadzi do lepszego, szybszego i tań ­ szego w ykonawstwa. Dlatego też apełujemy w dalszym ciągu o nadsyłanie z terenu

prac i artykułów o charakterze wykonawczym , aby móc dobrze spełniać zadania, jakie postawione zostały „Gospodarce W odnej“. Jednocześnie prosimy o nadsyła nie wiadomości z ¡życia technicznego, wydawniczego, szkolnictwa, organizac ji i sto warzyszeń. W szelkie w zm ianki i sprawozdania o zjazdach, zebraniach, odczytach, nowych okólnikach, rozporządzeniach i przepisach dotyczących zagadnień wodnych będą zamieszczane w naszym czasopiśmie.

(6)

N a w ią z u ją c do sp ra w o z d a n ia z I - g o posiedzenia R a d y Z a g o s p o d a ro w a n ia D o lin y W is ły , k tó r e o d b y ło się w d n iu 13.IX .46 r. (G o s p o d a rk a W o d n a N r 1 - 1946), z am ieszcza m y p o n iż e j 3 r e fe r a ty w yg ło szo n e n a tym . posiedzeniu.

P race R ady Z a g o s p o d a ro w a n ia D o lin y W is ły i B iu r a S tu d ió w G łów nego U rz ę d u P la n o w a n ia P rz e s trz e n n e g o p o s z ły w -pierw szym rzęd zie w k ie r u n k u u z u p e łn ie n ia m a te r ia łó w e k o n o m ic z n y c h i p rz y ro d n ic z y c h .

P rz e p ra c o w a n ia g r u p y z a g ad nie ń e k o n o m ic z n y c h i s po łe cznych w ś w ie tle s tan u, k t ó r y n a s tą p i po u ż e g lo w n ie n iu W is ły , p o d ję ło się g ro n o n a u k o w c ó w z U n iw e r s y te tu w T o ru n iu , Ł o d z i, K r a k o w ie i W a rs z a w ie , z P a ń s tw . I n s t y ­ t u t u N a u k o w e g o G o s p o d a rs tw a W ie js k ie g o w P u ła w a c h itd.. N a p o d s ta w ie p o w y ż s z y c h re fe r a tó w o p ra c o w a n a bę­

dzie g e n e ia ln a ko n c e p c ja za g o sp o d a ro w a n ia ob szaru c ią ż e n ia W is ły , jednocześnie zaś będą te r e fe r a ty z a s a d n i­

c z y m p rz y c z y n k ie m do oceny k o n c e p c ji te c h n ic z n e j u ż e g lo w n ie n ia W is ły .

R e d a k c j a i nż. B O L E S Ł A W M A L IS Z

D olina W isły w planie przestrzennym k r a ju 1)

R e fe ra t w y g ło s z o n y na I posiedzeniu R a d y Z a g o s p o d a ro w a n ia D o lin y W is ły .

Jest rzeczą zro zu m ia łą , że W is ła ja ko rze ka jest przede w s z y s tk im dom eną fa c h o w c ó w w o d ­ nych. Z a jm u ją się nią s p e c ja liś c i z d zie d zin y że­

g lu g i ś ró d lą d o w e j. D la n ic h jest ona szlakiem p rz e ­ w o z ó w m asow ych. In te re s u ją się W is łą e n e rg e ty ­ cy, k tó r z y w id z ą w nie j m o ż liw o ś c i u zyska n ia e n e r­

gii e le k try c z n e j. Zagadnienie re g u la c ji W is ły nie

może być ró w n ie ż obojętne m e lio ra n to m i te c h n i­

ko m ro ln ic tw a , gdyż od p oziom u je j w ód, w a ru n ­ k ó w o d p ły w u i c h a ra k te ru k o ry ta za le ży w y d a j­

ność ro ln a obszarów nad W is łą położonych.

Już to ogólne w y lic z e n ie w ska zu je na k o- n i e c z n o ś ć s k o o r d y n o w a n i a , p r a c z z a k r e s u g o s p o d a r k i w o d n e j .

R ys. 1. F iz jo g r a fia d o lin y W is ły . O praco w a nie G łów ne go U rz ę d u P la n o w a n ia P rzestrzen ne go .

) R e fe ra t ten u k a z a ł się ró w n ie ż w czasopiśm ie ..In ż y n ie ria i B u d o w n ic tw o “ 1946 r. n r 6 (p rz y p . R e d .).

(7)

O sta te czn y p r o je k t u p o rzą d ko w a n ia W is ły m u ­ si uw zg lę d n ia ć h ie ra rc h ię różnych c e ló w już w ob rę b ie sam ych zagadnień w odnych.

N ie na ty m je d n a k k o ń c z y się p o trz e b a k o o rd y ­ na cji. Je śli zechcem y na zagadnienie W is ły s p o j­

rzeć szerzej, to u d e rz y nas fa k t, że W is ła jest p o d ­ s ta w o w ą a rte rią , z k tó r ą b io lo g ic z n ie zw iązane jest życie gospodarczo-społeczne naszego k ra ju .

W d zie d zin ie fiz jo g ra fii: dorzecze W is ły po­

k ry w a się w p rz y b liż e n iu z dw o m a trz e c im i te r y ­ to riu m dzisiejszej P o lski. W is ła łą c z y p o łu d n io w e

J e ś li chodzi o d ziedzinę k o m u n ik a c ji, to W i sła sama będąc od n a jd a w n ie js z y c h czasów w odna a rte rią h a n d lo w ą ściągała k u sobie i ru c h lą d o w y N a jsta rsze s z la k i h a n d lo w e b ie g ły je j brzegam i.

W X V I I I i X IX - ty m w ., gdy cała E u ro p a po­

k r y ła się siecią dróg k o ło w y c h i lin ii k o le jo w y c h , państw ow o ść polska obezw ła d n io n a zaboram i, nie m ogła in w e s to w a ć ta k , ja k b y to z je j in te re s ó w w y n ik a ło . G ra n ice z a b o ró w p rz e c ię ły d olinę W is ły k ilk a k ro tn ie , a obszary nad W is łą położone w e ­ szły ja ko p e ry fe rie w sk ła d trz e c h o d rę b n ych o r-

R ys. 2. W yposa żen ie k o m u n ik a c y jn e d o lin y W is ły . O p ra c o w a n ie G łów ne go U rz ę d u P la n o w a n ia P rzestrzennego,

podgó rskie obszary su ro w co w e z m orzem . Bieg jej za kre śla ją cy lite rę S ja k g d yb y celo w o pozw ala nanizać różne obszary naszego k ra ju . Przez u kła d m o rfo lo g ic z n y rz e k a ta s ta n o w i n ie ja k o n a tu ra ln e ło ż y s k o ru ch u w e w n ę trzn e g o i tra n z y to w e g o przez Polskę.

W ro z w o ju h isto ryczn ym , obszary położone nad W is łą b y ły n a jtrw a le j zw iązane z pań stw o w o ścią polską. Z drugiej s tro n y rów nocześnie p o d k re ś lić należy, że w k r ó tk ic h je d yn ie okresach naszej h i­

s to r ii w ycią g a n o w ła ś c iw e k o n s e k w e n c je z fa k tu , że W is ła łą c z y P olskę z m orzem . O ty m n e g a ty w ­ nym dośw ia d cze n iu ty m b a rd zie j nie w o ln o zapo­

m inać.

s

g anizm ów gospodarczych. D o dziś sieć k o m u n ik a ­ cyjna ty c h obszarów nosi na sobie to piętno.

N a js iln ie j stosunkow o u z b ro jo n y je st d o ln y o d c in e k W is ły od Bydgoszczy, choć w sieci te j cią ­ gle jeszcze p rze w a ża ją k ie r u n k i w s c h ó d -z a c h ó d , w y n ik a ją c e z dążności im p e ria lis ty c z n y c h N iem iec.

O d c in e k ś ro d k o w y z n a jd u je się w sferze w p ły w ó w k o m u n ik a c y jn y c h W a rsza w y. P o lity k a in w e s ty ­ cyjn a w n ie w ie lk im je d n a k s to p n iu w y k o r z y s ty ­ w a ła k ie ru n e k W is ły , k tó r y jest p rz e c ie ż tenden cja dom inującą. Rażąca p u s tk a n a to m ia st w ystę p u je na c a łe j n ie m a l g ó rn e j p o ło w ie biegu W is ły , gdzie rz e k a ta, ja k na iro n ię , w w ię k s z o ś c i b y ła granicą zam iast łą c z y ć oba b rz e g i w jedną całość. T o n ie ­

4

(8)

d o in w e sto w a n ie d o lin y W is ły na tle okresu h is to ­ rycznego, w k tó ry m p o w sta ło , jest ró w n ie ż w s k a ­ z ó w k ą do przyszłego planu.

W re szcie W is ła , ja k każda w ie lk a rzeka, o ile je st u ła tw ie n ie m ru c h u w zdłużnego, o ty le sta n o w i p r z e s z k o d ę w r u c h u p o p r z e c z n y m . S tąd w y n ik a ło przede w s z y s tk im je j znaczenie m i­

lita rn e , k tó re zresztą w m ia rę postępu te c h n ic z n e ­ go i t a k ty k i w o je n n e j coraz m niejszą zdaje się o d ­ g ryw a ć rolę.

T rw a łe są n a to m ia st ko n se kw e n cje tego fa k tu w d z ie d zin ie o s a d n i c t w a . D ogodne p rz e p ra ­ w y p rze z W is łę , od n a jd a w n ie jszych czasów stano­

w iły p u n k ty s k rz y ż o w a n ia się ru c h ó w z p o łu d n ia na p ó łn o c i z zachodu na w schód. W ty c h p u n k ­ ta ch p o w s ta ły osady, k tó re z b ie g ie m w ie k ó w ro z­

w in ę ły się w w ie lk ie o ś ro d k i m ie jskie . A le i w tej dziedzinie rz u t oka na mapę w y k a z u je n ie ró w n o -

gospodarczo-społecznego. Poza p o d s ta w o w y m i za­

gadn ie n ia m i żeglugi, e n e rg e ty k i i m e lio ra c ji w y m ie ­ n ić tu należy n a jp ie rw obsługę ró żn ych o śro d kó w m ie js k ic h i ic h d z ie ln ic. D a le j zagadnienie zaopa­

try w a n ia w w odę i u suw ania ścieków .

N ie m ożna ró w n ie ż pom inąć s p ra w y odpoczyn­

k u ludności, k t ó r y m a zasadnicze znaczenie w ży­

ciu społecznym . T e re n y nad w ie lk ą rz e k ą położone są z n a tu ry sw ej najdogodniejsze do um ieszczenia u rządzeń o d p o czyn ko w ych , s p o rto w ych , ro z ry w k o - w y c h i w s z e lk ic h założeń w ię z i społecznej i w s p ó ł­

życia z b io ro w e g o m ieszkańców .

W re s z c ie zagadnienie, k tó re ty lk o w s k u te k b ra ­ k u zro zu m ie n ia dla is to tn y c h w a ru n k ó w pełnego ro z w o ju psychicznego, b y w a niedoce nione i tr a k to ­ w a n e ja k o nieuzasadniona zachcianka estetów . C hodzi o zagadnienie p la s ty k i k ra jo b ra z u stw a rza ­ nego rę k ą lu d zką , W is ła w e w s z y s tk ic h m iastach,

Odańsk

Grudziądz Bydgoszcz

Nloclowek Płock

błarszowo

Pu/ou/y

Sandomierz

Kraków

Oświęcim

iA j n

'A

Rys. 3. Rozm ieszczenie s k u p is k m ie js k ic h w d o lin ie W is ły (1939 r . ) . O p ra c o w a n ie G łów ne go U rz ę d u P rzestrzennego.

7I

lut

P la n o w a n ia

mierności, które nie dadzą się uzasadnić samą ty l­

ko fizjografią. M iasta nad W isłą położone, nie licząc rozsianej ludności wiejskiej, liczą ogółem 2.600.000 mieszkańców. Z tej sumy 2.200.000 mieszkańców, czyli 6/7 mieści się w dolnej połowie rzeki do W arszaw y włącznie, pozostawiając na całą górną połowę tylko P7 całego zaludnienia. Zjawisko to jest tym bardziej charakterystyczne, że właśnie południe Polski odznacza się w ielkim zagęszcze­

niem ludności. l

W zw iązku z osadnictwem znacznie rozszerza się ką t patrzenia na W isłę i jej funkcje dla życia

przez k tó re p rz e p ły w a , s ta n o w i dom in a n tę p la ­ styczną. P ię k n o ty c h m ia st za le ży od tego, w ja k im s to p n iu p o tra fim y w y z y s k a ć p rz y ro d z o n e w a rto ś c i k ra jo b ra z u n adw iślań skie go i sharm onizow a ć je z a rc h ite k tu rą .

P o p r z e z k o m u n i k a c j ę i o s a d n i c ­ t w o w i ą ż e s i ę z a g a d n i e n i e W i s ł y z e s t r u k t u r ą l u d n o ś c i o w ą i c h a ­ r a k t e r e m ż y c i a g o s p o d a r c z o - s p o ­ ł e c z n e g o o b s z a r ó w n a d b r z e ż n y c h . D la te g o zagadnienia ty p u u rb a n istyczn e g o n ie da­

dzą ro złą czyć się od sp ra w ściśle te ch n iczn ych

(9)

u p o rz ą d k o w a n ia W is ły . Q p ra c o w u ’ąc .W isłę, m usi­

m y operow ać pojęciem pew nej ca łości geograficz­

nej, h is to ry c z n e j, gospodarczej i k u ltu ra ln e j.

C ałość tę n a zyw a m y D o lin ą W is ły i ro z u m ie ­ m y przez to nie d o lin ę w sensie m o rfo lo g ii, ale pas te re n ó w po obu brzegach, k tó re w sposób b io lo ­ g iczn y w ią żą się z tą w ie lk ą a rte rią w odną. O p ra ­ c o w u ją c p la n jej zagospodarow ania, m usim y oprzeć się na b ila n s ie s tra t i z y s k ó w m ie rzo n ych z p u n k tu w id z e n ia tej w ła ś n ie całości.

W yc h o d z ą c z ty c h założeń na w n io s e k G łó w n e ­ go U rz ę d u P la n o w a n ia P rzestrzennego p o w o ła n o

le cz, że na p o d k ła d z ie obszarów u ż y tk o w a n y c h r o l­

niczo, w y s tę p u ją pew ne smugi o w ię k s z y c h te n ­ dencjach u rb a n istyczn ych . M asa ty c h s k u p is k lu d ­ ności jest zn iko m a w sto su n ku do otaczającej je p rz e s trz e n i żyw ią ce j, w k tó re j z rz a d k a ty lk o ro z ­ siane są drobne osiedla w ie js k ie . N a ic h k ie ru n e k i c h a ra k te r s k ła d a ją się przede w s z y s tk im p rz y ro ­ dzone m o ż liw o ś c i te re n u i tendencje ruchu, p rz e ­ chodzącego przez obszar k ra ju .

Na p o d sta w ie ta kie g o w y k re s u t e n d e n c j i k i e r u n k o w y c h o p racow an o w s t ę p n y u k ł a d k i e r u n k o w y . U k ła d te n c h a ra k te ry -

OBJAŚNIENIE

IS T N PRQJ

— * * - * • GRMIH- PA HSTWA

) KOLEJ i

ZESPOŁÓW MIEJSKICH STREFA WPŁYWÓW KOMUNIK - DE2 PO SR Z WIĄZ. Z WISŁĄ

3 STREFY W PC YWÓW KOMUNIKACH POPRZECZNYCH 0 0 W/SC AUT00R06I

---DROui R Z E K I

RZEKI ŻEGLOWNE

<£b t2> cO> K A N A Ł Y ~~ ORA N I CA M IM MA L PLANU S S S S C W OBSZAR BADAŃ ZWIĄZANYCH Z WISŁAt .«¿/...'...i 1

TARAS WYDMOWY PRASK/

3 df/DOWY ^KANAŁU ( ?raniCe rOÇionowJ

, ALTEHNATVWA MTCNCrjUVCH

„ ™ !! * TVVe <Pr° l w dorzeczu mener Wisty) i l È !!::IR tsné t śląska edeneeo

R ys. 4. S tu d iu m w stę p n e ob szaru d o lin y W is ły . O p ra c o w a n ie G łów ne go U rz ę d u P la n o w a n ia P rze strze n n e g o .

Radę Z a gospod arow ania D o lin y W is ły d la o p ra ­ co w a n ia syn te tyczn e g o je j planu. D otychczasow e s tu d ia w te j d zie d z in ie są te m a te m p rz e d s ta w io ­ nym p rze z in n y c h re fe re n tó w . D la te g o ograniczę się do p o d k re ś le n ia D o lin y W is ły na tle p la n u p rze strze n n e g o k ra ju .

Za p o d staw ę pla n u k ra jo w e g o p rz y ję to , że p rz e ­ strz e ń k r a ju nie ro z w ija się w sposób je d n o ro d n y,

żuje się szeregiem lin ii p io n o w ych , poziom ych, o b ­ w o d ó w , k tó re s ta n o w ią m o ż liw ie najoszczęd niej­

sze p o w ią za n ia ró ż n y c h obszarów k r a ju p om iędzy sobą. W u k ła d z ie ty m W is ła spełnia częściow o fu n k c ję p io n u łączącego p o łu d n ie z m orzem , czę­

ścio w o w c h o d z i w s k ła d lin ii ró w n o le ż n ik o w y c h w d w u c h a ra k te ry s ty c z n y c h obszarach: w pasie p o d g ó rs k im i w k ra ju w ie lk ic h d o lin . N a całej zaś

(10)

swej długości o bsługu je k ra j, łącząc biegiem sw ym różne o k rę g i gospodarcze.

P o d sta w o w ym założeniem p o lity k i re a liz a c y jn e j p o w in n o być r o z s ą d n i e - o s z c z ę d n e i n ­ w e s t o w a n i e . T o znaczy w y s iłe k in w e s ty c y jn y k ra ju p o w in ie n ogniskow a ć się na ta k w y z n a c z o ­ nych szlakach k ie ru n k o w y c h , ja k na osiach k r y s ta ­ liz a c ji. N ie znaczy to o czyw iście, aby obszary p o ­ za ty m i szla ka m i leżące n ie w y m a g a ły in w e s ty c ji.

G łó w n e je d n a k u z b ro je n ie k r a ju w in w e s ty c je p o d ­ sta w o w e może i p o w in n o ograniczać się do ty c h pasów, k tó re , p rzycią g a ją c ru c h osadniczy, w y tw o ­ rzą in te n s y w n ie js z e fo rm y gospodarstw a.

Zgodnie z ty m założeniem ogólna k ra jo w a sieć k o m u n ik a c ji w y n ik a z w yzn a czo n ych k ie ru n k ó w . S tre fa w p ły w u poszczególnych ś ro d k ó w k o m u n i­

k a c ji w yznacza pasy te re n ó w , w k tó ry c h u rb a n iz a ­ c ja je s t p o t e n c j a l n i e m o żliw a . Dalsze p ro ­ w adzone obecnie stu d ia p ozw olą na z ró żn ico w a n ie tych pasów przez u w zg lę d n ie n ie ro d za ju gleby, p o ­ ło że n ia b o g a c tw m in e ra ln y c h , p o k ry c ia te renow eg o i w ogóle w a ru n k ó w lo k a ln y c h . W ó w cza s p la n b ę ­ dzie m ó g ł w skazać na ja k ic h o d cin ka ch ty c h p a ­

sów u r b a n i z a c j a j e s t w s k a z a n a , i k tó r e obszary p o w in n y b y ć p rzed nią chronione

P ro je k to w a n e lin io w e u zb ro je n ie d o lin y W is ły p o z w a la ju ż obecnie na w yznaczenie p o te n c ja ln e j je j s t r e f y __w p ły w u . S tre fa ta zo sta ła sko ryg o w a na p rze z ro zw a ża n ia dotyczące c h a ra k te ru gospo d a r k i na ró ż n y c h o d cin ka ch jej bie g u ; dalej — u zu ­ p e łn io n a s tre fa m i w p ły w ó w ró ż n y c h o ś ro d k ó w i ze­

s p o łó w m ie jskich , nad W is łą położon ych. W ten sposób uzyskane zostało to, co m ożna nazwać g r a n i c a m i t e m a t u . O bszar w ob rę b ie ty c h g ra n ic p o w in ie n b y ć teraz p o d d a n y szczegółow ym b adan iom w e w s z y s tk ic h dziedzinach, w y m ie n io ­ n ych w p ie rw s z e j części re fe ra tu . W y n ik i ty c h b a ­ dań, ułożo n e w e d łu g h ie ra rc h ii ce ló w , p o z w o lą na o p ra co w a n ie je d n o lite g o planu p ro g ra m u zago­

sp o d a ro w a n ia d o lin y W is ły .

R am y czasowe tego re fe ra tu , a przede w szyst­

k im d o tych cza so w y zakres s tu d ió w nie p o z w a la ją na p rz e d s ta w ie n ie ju ż obecnie k o n k re tn y c h ro z w ią ­ zań. A le celem tego re fe ra tu jest raczej p o s t a ­ w i e n i e zagadnień i w s k a z a n i e drogi do ich ro z w ią z y w a n ia .

Proi. inż, C Z E S Ł A W Z A K A S Z E W S K 1

Z ag a dn ien ia r o l n ic z o - m e li o r a c y j n e i ryba ckie w dolinie W isły

*> R e fe ra t w y g ło s z o n y n a I posiedzeniu R a d y Z a g o s p o d a ro w a n ia D o lin y W is ły .

S praw ożda nie z dotychczasow ego stanu prac K o m ite tu W yko n a w cze g o R a d y o m ó w iło d o ro b e k istn ie ją c y i p o d k re ś liło lu k i w d zie d zin ie p ra c te c h ­ n iczn ych i ekonom icznych , za jm u ją c y c h się zagad­

n ie n ia m i s tw o rz e n ia z W is ły w spółczesnej dro g i w odnej.

R e fe ra t p. t. „D o lin a W is ły w p la n ie p rz e s trz e n ­ n y m k ra ju w ią że zagadnienia te chniczne W is ły z ca łością p la n u przestrzenne go k ra ju .

R e fe ra t n in ie js z y m a na celu p o d k re ś le n ie w ie ­ lostronnego i w zajem nego o d d z ia ły w a n ia na siebie prac p ro w a d zo n ych p rze z M in . K om un, d la s tw o ­ rzenia drogi w o d n e j W is ły i p ra c p o d e jm o w a n ych nrzez M in R o ln ic tw a dla ro z w o ju ro ln ic tw a i Ho­

d o w li Zazębianie się in te re s ó w dróg w odnych i ro ln ic tw a w dziedzinie gospodarką w odne, rosnąc m usi coraz b a rd z ie j w m ia rę ro z w o ju ro b o t d ro g o ­ w y c h w o d n y c h i ro z w o ju ro ln ic tw a , a ma o , a s p e kty: gospodarczy i te c h n ic z n y o

d w u k ie ru n k o w o ś c i. P ozostaw iają c a e s tó w a sp e kt gospodarczy w p ły ^ ,a i'1‘? .P1.2 z ó w m asow ych na ro z w ó j ro ln ic tw a w o m _.

s ły i w za je m n y w p ły w zw ię kszo n e j p ro d u k c ji ro nej na w y k o rz y s ty w a n ie d ro g i w odnej, ro zw a żm y w zajem ne zazębianie się in te re s ó w k o m u n ik a c ji i r o ln ic tw a w ś w ie tle te c h n ik i.

J a k s ia rą je s t ludzkość, ta k s ta rym b y ło je j dą­

żenie do osiadania nad w ie lk im i rze ka m i, stano­

w ią c y m i i ź ró d ło żyw ności i p ry m ity w n e d ro g i; ja k d a w n ym jest ro ln ic tw o , ta k d a w n ą b y ła dążność do w y k o rz y s ty w a n ia pod u p ra w ę żyznych mad nadrzecznych.

T en pęd u w id o c z n ił się na W iś le przez p o w s ta ­ w a n ie nad n ią o s ie d li i przez budow ę w a łó w o c h ro n ­ nych, sięgających czasów K a z im ie rz a W ie lk ie g o ; tr w a ł on o d tą d n iezm iennie i dziś n ie w ie le ju ż w z d łu ż W is ły m am y n iz in n ie o w a ło w a n ych , ja k k o l­

w ie k w ie le w a łó w ulec jeszcze musi p rze b u d o w ie . O tym , ja k ie w a rto ś c i ro ln ic z e c h ro n ią te w a ły , n ie ch św iadczą fa k ty , że o w a ło w a n e Ż u ła w y w d e l­

cie W is ły o obszarze 150.000 ha s ta n o w iły ś p ic h le rz G dańska; że k ilk a n a ś c ie ty s ię c y ha w a rto ś c io w y c h gleb w dużej k u ltu rz e w d o ln ym bie g u W is ły , p o ­ niżej T o ru n ia , po o w a ło w a n iu odw a d n ia n e b y ły na- ró w n i z Ż u ła w a m i przez w ie lk ie stacje pom p. Pod W a rsza w ą ch ro n io n e p rze z w a ły n iz in y b y ły in te n ­ syw n ie u ż y tk o w a n e pod u p ra w ę ja rz y n , zaś n iz i­

n y po d K a z im ie rz e m z a o p a try w a ły W a rs z a w ę w ow oce. O d S andom ierza do O ś w ię c im ia c h ro n ią w a ły w iś la n e od z a le w ó w tysiące ha ce n n ych g ru n ­ tó w , D ążenie r o ln ic tw a do o c h ro n y n iz in w iś la ­ nych od p o w o d z i b y ło ta k silne, iż k o rz y s ta ją c z p o d z ia łu k o m p e te n c ji w za kre sie g o s p o d a rk i w o d ­ nej m ię d zy M in . K o m u n ik a c ji i M in . R o ln ic tw a , to o sta tn ie p o d n a c iskie m ko n ie czn o ści b y ło zm uszo­

ne w y k o n y w a ć w a ły n a d w iś la ń s k ie w sposób czę­

s to k ro ć n ie u zg o d n io n y w czasie z c h ro n ią c y m i b rz e ­ gi od z ry w a n ia ro b o ta m i re g u la c y jn y m i, k tó ry c h w y k o n a n ie nale ża ło d o M in . K o m u n ik a c ji. W re ­ z u lta c ie często ulegają z a g ro że n iu b u d o w a n e w ie l­

k im ko szte m w a ły ; w y k o n y w a n e zaś fra g m e n ta ­ ry c z n ie d la ich o c h ro n y b u d o w le w odne, u trz y m u ­ ją się b. źle, ulegając ła tw o zniszczeniu. T u m a­

m y w y ra ź n y k o n flik t in te re s ó w k o m u n ik a c h i r o l­

n ic tw a w y n ik a ją c y z tru d n o ś c i u zg o d n ie n ia p ra c

(11)

w czasie, p rz y uzgadnianiu zasadniczym samych p ro je k tó w .

O w a g a . O g ó ln y ob szar n iz in n a d w iś la ń s k ic h w y m a g a ­ ją c y c h c w a ło w a n ia n a sa m e j t y lk o W iś le dol_

neJ i je j ś ro d k o w e j części do M o d lin a w y n o s i 170 ty s . h a ; p o w y ż e j M o d lin a do O ś w ię c im ia dochodzi dalsze 230 ty s . ha. Są to w ię c o b s z a ry w gospodarce p a ń s tw o w e j m a ją c e po w a żne z n a ­ czenie.

G łę b ie j znacznie sięgnie k o n flik t m ię d z y in te ­ resam i ro ln ic tw a i k o m u n ik a c ji, gdy w s k u te k r o ­ b ó t m ających na celu stw o rze n ie d ro g i w odnej, na- stąpi pow ażnie jsza zm iana p o z io m ó w w o d y w rzece.

R o b o ty re g u la cyjn e z w y k le w y w o łu ją obniżenie z w ie rc ia d ła w o d y ś re d n ie j n o rm a ln e j, a w ię c s p rz y ­ jają o b n iże n iu p o zio m u w o d y g ru to w e j w d o lin ie ; zja w is k o to ch ę tn ie jest dziś w id z ia n e p rze z r o ln ic ­ tw o , p o zw a la b o w ie m na w z ię c ie pod pług, a w ię c po d in te n s y w n ą u p ra w ę , części u ż y tk ó w zielonych, p o zw a la o dw odn ić g ra w ita c y jn ie zabagnione czę­

ści niz n n a d w iśla ń skich , z w y k le u k ra w ę d z i w yso ­ kie g o ta ra su leżące.

Te a k ty w a p rze w a ża ją nad tu i ów d zie w y s tę ­ p u ją c y m lo k a ln y m przesuszeniem głębszych p ia ­ sków , z a m ie n ia ją cych się na w y d m y w ym agające zalesienia.

Inaczej spraw a p rze d sta w ia się, g d y u że g ło w - n ia n ie rz e k i osiąga się drogą jej skanalizow a nia, t. j. p o d z ie le n ia na o d c in k i jazam i, p ię trz ą c y m i w o ­ dę do g łę b o kb ści d la żeglugi pożądanej.

P odniesienie w o d y w rzece pociąga za sobą podnie sienie się w o d y g ru n to w e j w d o lin ie do rz e ­ k i p rz y le g łe j; na dużych obszarach g łę b o k ic h gleb zw ię z ły c h , w k tó ry c h poziom w o d y k s z ta łtu je się przede w s z y s tk im w zależności od o p adó w i p a ro ­ w ania, is tn ie n ie w g łę b i g ru n tu w o d y pod c iśn ie ­ niem nie o d g ry w a w ię ksze j r o li; ta m ¡jednak, gdzie m am y do czyn ie n ia z glebam i p ia szczystym i lu b zm ie n n ym i o piaszczystych u w a rs tw ie n ia c h , w p ły w sp ię trz e n ia w o d y w rzece w y w o łu je zabagnienie gleb d o lin y ze w s z y s tk im i d la ro ln ic tw a k a ta s tro ­ fa ln y m i s k u tk a m i. R ozbudo w a urządzeń o d w a d n ia ­ jących, ro w ó w i d re n ó w , b u d o w a s ta cji prze p o m p o ­ w a ć dla w ó d g ru n to w y c h , p o w ie rz c h n io w y c h z do­

lin y i odciętego w a ła m i dorzecza staje się k o n ie c z ­ nością, zaś w y d a tk i za ró w n o in w e s ty c y jn e ja k i e ksploata cyjne, w y n ik a ją c e na s k u te k s k a n a liz o ­ w ania rz e k i, d o lic z y ć w yp a d a do k o s z tu b u d o w y d ro g i w odnej.

A b y u w zg lę d n ić w rze czo w y sposób odnośne k o s z ty w k o s z to ry s ie b u d o w y d ro g i w o d n e j i w ra ­ c jo n a ln y sposób ro z d z ie lić obciążenia m ię d z y r o l­

n ic tw o i p rz e d s ię b io rs tw o b u d o w y d ro g i w odnej, n ie zb ę d n ym jest w e w sp ó ln ym in te re s ie k o m u n ik a ­ c ji i ro ln ic tw a stw ie rd z e n ie stanu istn ie ją ce g o p rz e d re g u la cją i ka n a liza cją , zbadanie szaty ro ­ ślinne, d o lin y W is ły , re g im e u w ó d g ru n to w y c h do-

,7’ ^ e° i1 i obecnego u ż y tk o w a n ia , w re szcie u k ła d u geologicznego d o lin y, decydują cego o tym , ja k zareagują w o d y g ru n to w e i szata ro ś lin n a na s p ię trz e n ie w o d y w W iś le jazam i k a n a liza cyjn ym :.

M a te r ia ły te mogą i p o w in n y być zebrane w spo­

sób d a ją cy się u ż y tk o w a ć nie ty lk o do p ro je k tu

d ro g i w o d n e j, ale i dla ce ló w ro ln ic z o -m e lio ra c y j- nych.

D ziś jesteśm y w ty m szczęśliw ym położeniu, że m ożem y p rz e p ro w a d z ić obserw acje n ie ty lk o na W isie n ie u re g u lo w a n e j, ale i obserw acje p o ró w ­ naw cze na skan a lizo w a n e j Odrze.

Lecz o d d z ia ły w a n ie p ra c k o m u n ik a c y jn y c h na ro ln ic tw o to d o p ie ro je d n a i to może nie n a jw a ż ­ niejsza s tro n a zagadnienia w spólnego gospodaro- w ania w odą przez ro ln ic tw o i k o m u n ik a c ję .

W p o ls k ic h w a ru n k a c h k lim a ty c z n y c h prace m e lio ra cyjn e m ają w y ra ź n ą d w u k ie ru n k o w o ś ć . Na w iosnę d la w cześniejszego nagrzania g le b y i ro z ­ poczęcia w e g e ta cji d ąży ro ln ic tw o n a c a ły m obsza-- rze r o ls k i do szybkiego usunięcia z p ó l i łą k nad­

m ia ru w ilg o c i, p o k ry w a ją c k r a j coraz gęstszą sie­

cią k a n a łó w od w a d n ia ją cych ; w okre sie le tn im n a c a ły m n iż u p o ls k im odw odn ione w iosną u ż y tk i zie- cne w ym agają d o d a tk o w y c h d a w e k w o d y i b io rą ,ą z naibhższych cie kó w . Z ja w is k o to będzie sie p o tęgo w ać coraz b a rd zie j, a konieczność n a w a d : n ia m a o b e jm o w a ć będzie z czasem nie ty lk o , ja k to ma m iejsce obecnie, u ż y tk i zielone ale i pola upraw ne.

C oraz w ię ksze rozbieżności m ię d zy stanam i w y s o k im i i stanam i n is k im i będą s k u tk ie m ro zw o ju ro ln ic tw a , coraz w ię k s z e tru d n o ś c i będą staw iać żegludze n a w e t na u re g u lo w a n ych rze ka ch n iskie stany w ód, zm uszając p a ń stw o do ro z b u d o w y sie­

c i z b io rn ik ó w i do ¿ a n a lizo w a n ia rze k.

O ile dziś w h ie ra rc h ii gospodarczej in te re s y b u d o w y d ro g i w odnej s to ją ponad ro ln ic z y m w y k o ­ rzysta n ie m d o lin y rz e k i, to po u p ły iy ie ż y cia dw u p o k o le ń p ie rw sze ń stw o w u ż y tk o w a n iu w ó d b ie żą ­ cych dla n a w a d n ia n ia p rz yp a d n ie może ro ln ic tw u , k tó re p o b ie ra ć będzie na swe p o trz e b y w o d y z do­

p ły w ó w W is ły i w o d y z samej W is ły . W s k a n a li­

zo w a n iu rz e k i na całej długości k ry je się możność u zyska n ia ogrom nej re z e rw y w o d y dla ce ló w r o ln i­

czych.

P ró b y u ch w y c e n ia w z ro s tu za potrzebo w ania w o d y d la c e ló w ro ln ic z y c h w ilo ścia ch i w czasie, p ró b y s tw ie rd z e n ia w p ły w u ro z w ija ją c y c h się pra c m e lio ra c y jn y c h na regim e naszych rze k, m ogą dać b. in te re s u ją c e o ś w ie tle n ie zagadnienia: regulacja czy k a n a liza cja W is ły . K onieczno ść w ią z a n ia już dziś zagadnień g o sp o d a rki wodnej, o d łu g ie j fa li w jedną k o n ce p cyjn ą całość w ty m n a ś w ie tle n iu w y s tę p u je w yra źn ie .

Pozostaje jeszcze poruszenie zw ią zku , ja k i is t­

n ie je m ię d z y zagadn ieniam i dróg w o d n ych a ry b a c ­ tw e m na rze ka ch re g u lo w a n y c h lu b k a n a liz o w a - nych. R y b a c tw o rzeczne, nad k tó ry m n a d zó r spra­

w u je M in . R o ln ic tw a , m a tr z y a sp e kty: gospodar­

czy, sa n ita rn y, s p o rto w y . W p ra w d z ie ry b a c tw o na W iś le p rz y b ra k u do n iedaw n a u s ta w y ry b a c k ie , zostało na ś ro d k o w e j i do ln e j W iś le sprow adzone do u padku , w w y n ik u ra b u n k o w e j g o sp o d a rki t y ­ się cy u ż y tk o w n ik ó w oraz w s k u te k zanieczyszcze­

nia lo ka ln e g o w ód ściekam i, to je d n a k W is ła w sianie obecnym — s ta n o w i środow isko, w k t ó ­ ry m m ożna p ro d u k c ję ry b odbudow ać i ro zw in ą ć.

U re g u lo w a n ie rz e k i, o b udo w anie w a ła m i i tam am i m oże s tw o rz y ć w a ru n k i pogarszające stan obec­

n y przez zniszczenie zim o w isk, ta r lis k i p a stw isk p o dw od nych. Ś ro d ki zaradcze, m ające na celu za-

8

(12)

chow anie p ro d u kcyjn o ści ry b n e j rz e k są częścio­

wo znane, częściowo w in n y b yć ustalone na o d c in ­ ka ch dośw iadczalnych.

Szczególne zagadnienia do zbadania stanow ić będzie w p ly w s ka n a lizo w a n ia rz e k i na rybostan i to z a ró w n o pod w zględem ja ko ścio w ym (ry b y w ę ­ drow ne) ja k i ilo ścio w ym .

Jednocześnie u w zg lę d n io n ym być m usi w p ły w ka n a lizo w a n ia rz e k i na je j zdolność sam ooczysz­

czania oraz w p ły w ś c ie k ó w na ryb o sta n ska n a lizo ­ wanych o d c in k ó w i całości W is ły . D la w yja śn ie n ia tych zagadnień w p ra k ty c e niezbęd nym je s t z e b ra ­ nie, u zupełn ienie i w y k o rz y s ta n ie is tn ie ją cych w ia ­ domości o faunie W is ły w stanie obecnym .

W sp o m n ia n y p o w y ż e j s a n ita rn y aspekt ry b a c ­ tw a w iąże się z o b o w ią z k ie m u s ta w o w y m ry b a ­ kó w , d zie rża w ią cych o b w o d y ry b a c k ie , z w a lc z a ­ nia zanieczyszczania w ó d bieżących, O b o w ią ze k ten, k tó re g o zaniechanie uw aża się za pow ód do z e rw a n ia u m o w y d zierżaw nej, w p ro w a d z o n y jest dla o ch ro n y in te re s ó w nie ty lk o ry b a c tw a , lecz przede w s z y s tk im u ż y tk o w a n ia w o d y przez lu d ­ ność i ż y w y in w e n ta rz . N a rz u c a ją c w ten sposób ry b a k o m pew ną fu n k c ję społeczną, m usi dbać P ań­

stw o o ry b a c k i w a rs z ta t pracy.

W y s u w a n ie p rz e c iw k a n a liz a c ji rz e k za strze ­ żenia, iż p ię trz e n ie rz e k sp rzyja ro z w o jo w i m a la rii,

mogą zostać o d parte w drodze intensyw nego po­

p ie ra n ia h o d o w li ryb , ż y w ią cych się la rw a m i k o ­ m arów .

W re szcie s p o rto w y p o łó w na w ę d kę ry b łoso­

s io w a ty c h w g ó rn ym b ie g u W is ły i jej g ó rskich do­

p ły w ó w nie może b y ć p rz e s ła n k ą stojącą na d ro ­ dze tw o rz e n ia w ie lk ie j drogi w o d n e j, ty m nie m niej je d n a k sta n o w i on sw oistą a tra k c ję p ię k n y c h p a rty j g ó rs k ic h f o ls k i i podjęcie stosow anych śro d ­ k ó w od samego z a c zą tku ka n a liz o w a n ia górnej W i­

sły, aby na ty m o d c in k u s p o rto w o -tu ry s ty c z n y m nie um niejszać u ro k u zie m i o jczyste j je st zro zu m ia ­ ły m o b o w ią z k ie m in ż y n ie ró w , tw o rz ą c y c h dzie ła w iążące ze sobą in te re s y ro ln ic tw a , przem ysłu, k o m u n ik a c ji i zaopatrzen ia w w odę.

Poruszone p o w yże j fa k ty i p rz e s ła n k i zn alazły swój bezpośred ni w y ra z w p. IH - c im w n io s k ó w p rz e d ło żo n ych R adzie Zagospodarow ania D o lin y W is ły (p a trz ,.Gospod. W o d n a “ N r 1 1946 r.).

Je d n a k szereg in n ych w n io s k ó w poruszają spra­

w y dla ro ln ic tw a b. w a żkie , ja k np. p o d s ta w y n a u ­ k o w o - h yd ro lo g iczn e do p ro je k tó w technicznych, ja k p ow stanie i rozm ieszczenie w przyszło ści z b io rn ik ó w w o d n o -m e lio ra c y jn y c h itp ., p rz y czym coraz w y ra ź n ie j u w y d a tn ia się w ięź, łącząca w ca­

łość gospodarow anie wodą, niezależn ie od tego, m ię d z y ja k ie re s o rty ta gospodarka jest dziś p o ­ dzielona.

IN z . J E R Z Y W Y S O C K I

W yzyskanie sił w odnych W isły a e le k try fik a c ja kra ju

R e fe ra t w y g ło s z o n y n a I posiedzeniu R a d y Z a g o s p o d a ro w a n ia D o lin y W is ły .

W s t ę p .

W y k o rz y s ta n ie w sposób e ko n o m iczn y sił w o d ­ nych W is ły , ja k o surow ca energetycznego, poza w zględam i ogólno - gospodarczym i, będzie uzależ­

nione:

1) od ilo ści i ja ko ści oraz rozm ieszczenia o ś ro d ­ k ó w zap o trze b o w a n ia energii,

2) od u d zia łu w ra m o w ym p la n ie p o k ry c ia te ­ go zapotrzebow ania,

3) od stosunku do w y tw ó rc z o ś c i, prze syła n ia i ro zd zia łu różn ych ro d z a jó w energii.

Po zabezpieczeniu, zabudo w ie i odbud ow ie z n i­

szczonych podczas d zia ła ń w o je n n y c h urządzeń energetyczn ych i sieci p rz e s y ło w y c h ' k tó re to ro b o ty objęte są przez 3 -le tn i program in w e s ty c ji energetycznych, dalszy ro zw ó j e le k try fik a c ji k r a ­ ju m usi być o p a rty na dobrze p rze m yśla n ym p ro ­ gram ie technicznym i gospodarczym przyszłego u s tro ju energetycznego Państw a.

Teraźniejsze rozm ieszczenie, b a rd zie j c e n tra l­

ne su ro w có w e n e rgetyczn ych w k ra ju , stw a rza w y ra źn ie pod w zględem gospodarczym lepszą podstaw ę s tru k tu ra ln ą niż w przeszłości.

Z a s o b y w ę g l a .

C e n tru m zasobów su ro w co w ych jest nasze Za­

g łę b ie W ę g lo w e w ra z z p rz y le g ły m na w schodzie zasobem p a liw p łyn n ych , gazów ziem nych i sił

w odnych, ja k o ź ró d ła e n e rg ii rz e k k a rp a c k ic h . S tw ie rd zo n e zasoby w ęgła na k o p a ln ia c h - w y ­ noszą ok. 12 m ilia rd ó w ton, ogólpe zaś nieeksplo a- tow ane w g o b licze ń p rc f. S. C za rn o ckie g o ok. 55 m ilia rd ó w ton. P re lim in o w a n a w 1948 r, p ro d u k c ja w ęgla osiągnie ok, 80 m io t. P rz y te j p ro d u k c ji w ę ­ gla kam iennego, o trz y m u je się ok. 13 m io t o d p a d ­ k o w y c h m ia łó w , dlatego te ż p ro d u k c ja e nergii e le k try c z n e j w ty m o krę g u będzie o p a rta na ja k n a jw ię kszym w y k o rz y s ta n iu ty c h m ia łó w , o d c ią ­ żając w znacznym s to p n iu tra n s p o rt k o le jo w y , gdyż energia będzie m ogła b yć p rze syła n a przew odem w yso kie g o napięcia, zam iast k o le ja m i w oostaci węgla.

N a f t a .

Zasoby ro p y n a fto w e j i gazów ziem nych s k u ­ pione są w z d łu ż P o d ka rp a cia . Przypuszczalne obecne zasoby ro p y n a fto w e j szacowane są na ok. 2 m io t, c z y li ok. 27% zasobów, ja k ie posiada­

liś m y w r. 1939. P ro d u k c ja tera źn ie jsza ro p y n a f­

to w e j sta n o w i p o k ry c ie w 20% naszego z a p o trze ­ b o w a n ia w e w n ę trzn e g o . N ie d o b ó r p a liw p ły n n y c h będz em y m u sie li u zu p e łn ić p ro d u k c ją zastępczą—

be n zyn y syntetycznej.

P rzyp u szcza ln ie za 1,5 ro k u b ę d zie m y m o g li uzyskać, po zm o n to w a n iu fa b r y k i p o d O św ięcim em , ok. 40.000 t s y n ty n y rocznie, c z y li 10% ogólnego1 za­

p o trze b o w a n ia . B ędzie to d o p ie ro p ie rw s z y m eta-

(13)

pem ,w u n iezale żnieniu się od p rz y w o z u p otrzebne j benzyny, k tó re j konsum cja roczna w k r a ju osiąga 500.000 t. Z użycie w ę g la do w y ro b u te j ilo ś c i be n ­ z yn y syn te tyczn e j w y n ie sie ok. 3 m io t rocznie.

G a z z i e m n y .

Zasoby gazów ziem nych w ynoszą ok. 8 m ilia r ­ d ó w m 3. M ie się czn ie w y d o b y w a m y ok. 7,5 m io n r gazu ziem nego i d o ku p u je m y z R osji ok. 8,5 m io m3 na m iesiąc. N ie o d z o w n y m i p rz e to stają się po­

szu kiw a n ia za gazerp ziem nym i ro p ą naftow ą.

S i ł y w o d n e .

O gólna suma zasobów s ił w o d n ych , obliczona te o re ty c z n ie dla rz e k k a rp a c k ic h w dorzeczu W i­

sły, w y n o s i ck. 400.000 k W , z sumą zdolności p ro ­ d u k c y jn e j w ciągu ro k u ok. 2,5 m ilia rd ó w k W h . Is tn ie ją c y w ru c h u za kła d ze z b io rn ik ie m re - te n c y jn o -u ż y tk o w y m v w R ożn o w ie oraz d w a będ ą ­ ce w b u d o w ie w P orąbce i w C zchow ie dadzą su­

m arycznie w ciągu na jb liższych 3 la t m oc ok. 80.000 k W z p ro d u k c ją ok. 250 m io k W h . B ędzie to w y ­ k o rz y s ta n ie m o cy ogólnej zasobów tego okręgu w 20%.

P r z e s y ł o w e s i e c i e l e k t r y c z n e . P aństw o nasze, ja k zresztą w s z y s tk ie inne pań­

stwa, p rz e ch o d ziło k ilk a o kre só w p rze m ia n w e le k ­ tr y fik a c ji k ra ju : począw szy od e le k try fik a c ji lo k a l­

nej przez rozbudow ę ro z d zie lczych sieci o k rę g o ­ w ych. do połączen ia siecią n a jw y ż s z y c h napięć.

I en k o ń c o w y stopień e le k tr y fik a c ji daje możność:

a; najlepszego w y z y s k a n ia ź ró d e ł energii, c z y li najekon om iczniejszego zu życia su ro w c ó w e n e r­

getycznych węgla, gazu ziem nego i s ił w o d ­ nych,

b) znacznego zm niejszenia re z e rw m aszynow ych, przy w ię ksze j pew ności ruchu.

Zgodnie z zasadą racjo n a ln e j e le k tr y fik a c ji n a j­

w ię ksze za k ła d y w y tw ó rc z e e n e rg ii e le k try c z n e j znajdują się u ź ró d e ł e n e rg ii w Z agłębiu W ę g lo ­ w ym . Po ro z b u d o w ie is tn ie ją cych i za budo w ie zde­

m o n to w a n ych lub w 50% g o to w ych z a k ła d ó w w Z a g łę b iu W ę g lo w ym , m oc czynna w y tw ó rn i cie p ln ych w ko ń cu 1949 r. w zro śn ie do ok. 890.000 k W o p ro d u k c ji ok. 4,4 m ilia rd ó w k W h .

le n ośrodek w y tw ó rc z o -e k s p o rtu ją c y p o łą c z o ­ ny jest, w z d łu ż górnego biegu W is ły , lin ią w yso ­ kiego n apięcia 110 k V z tzw . p o d k a rp a c k ą szyną zbiorczą, ciągnącą się przez K ra k ó w , M ościce do Rzeszowa.

W spom niane szyny zbiorcze będą zasilane, po-

%a d zia ła ją cym R ożnow em , w przyszło ści przez P orąbkę, C zchów i szereg in n ych p ro je k to w a n y c h z a k ła d ó w w odnych rz e k k a rp a c k ic h oraz e le k tro w ­ nie cieplne na gazie ziem nym .

W ro k u 1935 ro zp o czę to budow ę l i n i i tzw.

l e w o b r z e ż n e j w yso kie g o na p ię cia 150 k V , m a g is tra li idącej od s ił w o d n ych D unajca do W a r ­ szawy. Całość w yko ń czo n a b y ła w 1944 r. O bec­

nie po p rz e p ro w a d zo n e j odbudow ie o d c in k ó w z n i­

szczonych podczas działań w ojennych , m a g istra lą tą m ożem y o trzym a ć w W a rsza w ie moc do 12.500 k W . w przyszłości, po z a in sta lo w a n iu drugiego tra n s fo rm a to ra , do 25.000 k W .

D alszym etapem na drodze e le k try fik a c ji m ię- d zyo krę g o w e j będzie w ytra so w a n a obecnie lin ia najwyższego n apięcia 220 k V Śląsk Łódź W arszaw a, k tó ra ma z a o p a tryw a ć w energię o k rę ­ gi energetyczne d e fic y to w e i s tw o rz y ć rezerw ę w dostaw ie e n e rg ii dla o ś ro d k ó w prze m ysło w ych , za o p a tryw a n ych przez s iło w n ie 0 siln ie zużytych m aszynach w s k u te k ra b u n k o w e j e k s p lo a ta c ji o k u ­ panta, zapew niając w ię kszą niezaw odność w d o ­ staw ie e nergii oraz zasilać o ś ro d k i w ie js k ie w r a ­ mach e le k try fik a c ji w si.

W z w ią z k u z p rzedw ojen ną koncepcją C e n tra l­

nego O kręgu Przem ysłow ego, W o je w ó d z tw o L u ­ belskie b y ło p rze w id zia n e ja ko zaplecze CO P-u i m ia ło być okręgiem a p ro w id u ją cym sam okręg p rz e m y s ło w y i ściśle z nim zw iązany.

R ó w noleg le z budow ą e le k tro w n i w Stalowe) W o li rozpoczęto budow ę lin ii w yso kie g o napięcia 110 k V , tzw . p r a w o b r z e ż n ą m a g i s t r a - 1 ę od Rzeszowa przez S ta lo w ą W o lę i N isko do L u b lin a i dalej do połączen ia w przyszło ści z W a r- szaw ą.Linia ta na od cin ku R zeszów L u b lin ma być w yko n a n a w pro g ra m ie e le k tr y fik a c y j­

nym do 1950 r. Lew obrzeżna i p ra w o b rze żn a m a­

g is tra le o b e jm u ją ś ro d k o w y bieg W is ły .

O bszary p rzylegające do dolnego biegu W is ły ujęte będą, zgodnie z planem D e p a rta m e n tu E n e r­

getycznego M in is te rs tw a P rzem ysłu do r. 1950, po le w e j s tro n ie W is ły , lin ią w ysokiego napięcia od Poznania przez Bydgoszcz do G dyni, ze w s p ó łp ra ­ cą e le k tro w n i w o d n ych G ró d ka , Żuru i S m ukały, z p ra w e j zaś stro n y p rzyszłym połączeniem W a rs z a w y przez C iechanów , O lsztyn, E lb lą g z G dańskiem i G dynią.

S t a n z e l e k t r y f i k o w a n i a .

Stan z e le k try fik o w a n ia obszarów ro ln ic z y c h w n o w ych granicach naszego P aństw a w yka zu je bardzo duże z ró żn iczko w a n ie i w y ra ź n ie u w y p u k la n is k i sto p ie ń z e le k try fik o w a n ia naszych ziem po­

łożonych w ś ro d ko w e j i w schodniej części k ra ju , Jeżeli stopień z e le k try fik o w a n ia Śląska i Po­

m orza, m ie rzo n y o dsetkam i p rzyłą czo n ych abo n e n tó w w stosunku do ilo ś c i abone ntów p rzy 100% e le k try fik a c ji, za w ie ra się w granicach od 50% do 90%, to ten sam sto p ie ń e le k try fik a c ji śro d k o w y c h i w schodnich ziem w y k a z u je zaledw ie od 5% do 34%.

W is ła na o d c in k u od K ra k o w a do Torunia prze ­ p ły w a prze z o k rę g i o najm niejszym procencie z e ­ le k try fik o w a n y c h obszarów ro ln ic z y c h , p rz y czym p rz y b liż o n e o b licze n ia z ro k u 1945 w y k a z a ły :

dla okręgu K ra k o w s k ie g o 13%

R a d o m sko -K ie le ckie g o — 19%

„ „ Lu b e lskie g o ■ L. \\%

,, ,, W a rsza w skie g o 34%

,, „ M a z o w ie c k ie g o \b%

z e le k try fik o w a n ia .

Za w y ją tk ie m K ra k o w s k ie g o w szystkie w yżej podane o k rę g i są d e fic y to w e z b ra k u dostatecznej m ocy zainstalow a nej.

L in ia m i w yso kie g o napięcia p rz e w id z ia n y jest do ty c h c k rę g ó w -d e fic y to w y c h im p o rt m ocy z R oż­

now a, Śląska i o krę g u M a zu rskie g o w w ysokości

80.000 k W . “ /

(14)

U zup e łn ie n ie d e fic y tu o krę g ó w n a d w iśla ń skich p ro je k tu je się na k o n ie c 1949 r., po za in sta lo w a n iu urządzeń w y tw ó rc z y c h o m ocy ok. 500.000 k W i w y k o n a n iu lin ii p rze syło w ych . S y tu a c ja obecna w b ila n sie m ocy>dla całego k ra ju w y k a z u je jesz­

cze d e fic y t o k o ło 350.000 k"\X^, k tó r y w z w ią z k u z rozbudow ą p rze m ysłu może się jeszcze pogłębić.

P rzew ażnie stan z e le k try fik o w a n ia k ra ju m ie ­ rz y m y ilo ścią k ilo w a tg o d z in w y p ro d u k o w a n y c h rocznie na jednego m ieszkańca. Ilo ś c i te dla p o ­

szczególnych k ra jó w e uropejskich w 1937 r. przed- s ta w ia ły się w następujących c y fra c h : /

S zw ajcaria 1642 kW h/m ieszkańca

S zw ecja - 1253 „

N ie m cy — 686 „

B elgia 656 „

F ra n c ja 406 „

C zechosłow acja 387 „

P olska 107 „

/

KRÓLEWIEC

Łebom

6DV NIA

GDANSK

"Mżlikowo

Bk-ikoho j

Suwałki M clb ora

Augustów?

i B ra m n o id a

> O L S Z T Y N

Sn/ieci / IfdM /ti

BYDGOSZCZ Soi cc

'••/Ni'' I

Osfro«Ncu£_

M a łkin ia Jnowrocfow

Płońsk

NieJnik

VurakoH

WARSZAWA

’Minsk Moz.

3Si«dlce

Łętyycac Grodzisk

S kierniew ice

Ostre«

.'Sieradz.

piotbköh

Opoczno

^Klucehofek"

'.stochowcp Włoszczowa

Chwafówice

feemmrza*

Macht* m

^ Syfom Chorzów Koźle

rHZESZÖtf

Niepołomic» Jr''

Czchów f io in O * Ok/etna

\ Porqbko

(rośno

HojeHódziu —i ’ , \ c -J

0 zaktadpnodno-elektryczneprojehhmne j

— — «budowę e.

0 - ---- pracujące

“ J *-. ^

f ' \ „Ro m oT * ) J

-ż A i

i ü ro .jj* (F , j r j

a u t a z i* D 3 W j \ — f

o Szczytne

'(

R ys. 1. P ro je k to w a n e z a k ła d y w o d n o -e le k try c z n e na W iś le . W edług- re fe ra tu inż. T. T illin g e ra .

Cytaty

Powiązane dokumenty

ZABRZE, UL.. BpoxouKHÍí — OcymeHne oÔBanoBaHHbix aoahh npw noMombi BOAoriOAeMHyx daHUHH h nonepeHHOMX BanoB. PaKyCa-CyUjeBCKHM — CHAOBbie TapHtJibl rHflp03

się do zbiornika Turawa. Następuje w dalszym ciągu szybkie przesuwanie się obiektów przez nas zwiedzanych, obrazy przesuwają się ja k w kalejdoskopie. Nocleg i

JleMÔCKHH: — THgpOBJUWeCKHe OCHOBbI Bbl- npaBneHHfl cpegHero TeneHHsi B hcjim (oKOHsaHue). CTenHOBCKHH: — BoccTaHO- BneHHe uuiio3a üaHeBO Ha ABrycTOBCKOH

Ujęte w niej są wyłącznie ubytki spowodowane zwiększonym zużyciem wody na drogach wodnych. Nie ma w niej natomiast tych ilości wody, które wskutek

Namuly, jako materiał unoszony z prądem wody powodziowej, podlegają zróżnicowaniu na terenie Zalewanej doimy w zależności od zmieniających się chyżości wód

Uważając zgodnie z poglądem autorów „W ażniejszych pojęć...&#34;, że w pracy nad ustaleniem określeń powinni wziąć udział wszyscy interesujący się tym i

Urbana „Zagadnienie przewozów samochodowych w planowaniu układu sieci komunikacyjnej“, inż... —- Kanalisatton und

dzy stanem naprężeń a deformacją gruntu w nieograniczonym masywie. J- Rekonstrukcja kanałów obiegowych w dnieprowskiej śluzie im. — Zastosowanie przelewu -