• Nie Znaleziono Wyników

Gospodarka Wodna : dwumiesięcznik poświęcony sprawom dróg wodnych, portów, melioracji wodnych, sił wodnych, hydrografii, wodociągów i kanalizacji oraz zagadnieniom planowania i ekonomicznym z dziedziny gospodarki wodnej, 1948.04 nr 4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gospodarka Wodna : dwumiesięcznik poświęcony sprawom dróg wodnych, portów, melioracji wodnych, sił wodnych, hydrografii, wodociągów i kanalizacji oraz zagadnieniom planowania i ekonomicznym z dziedziny gospodarki wodnej, 1948.04 nr 4"

Copied!
46
0
0

Pełen tekst

(1)

po regulacji

SPODARKA y

WODNA

S T \ * w , .v ^ O

i ■ . * c £

R Z E K A P Y S Z N A

& .

przed regulacją

wykonywanie robol

(2)

ROBOTY INŻYNIERSKIE i KYDiOTECKNICZIE

„ R . I . H

S P Ó Ł D Z IE L N IA P R A C Y I UŻYTKO W NIKÓ W z odp. udz.

W A R S Z A W A

UL. K O S Z Y K O W A 51 m. 15 TEL. 8-28-51

W Y K O N U J E

w s z e l k i e r o b o t y w z a k r e s i e b u d o w n i c t w a w o d n e g o

P

R

E F A B R Y K

0

W A

N

E

Przedsiębiorstwo robót budowlanych

STANISŁAW WIEWIÓRSKI

W a r s z a w a , M ic k ie w ic z a 11.

W I B R O B E T O N O W N I A

p r z y b o c z n i c y k o l e j o w e j W a r s z a w a - G d a ń s k a

R a c h u n e k b i e ż g c y B a n k H a n d lo w y , W a r s z a w a

E L E M E N T Y B U D O W L A N E

S t r o p y s k ła d a n e różnych systemów O g r o d z e n i a p e ł n e i a ż u r o w e Słupy la ta rn io w e i telekom unikacyjne R u r y w s z e l k i c h typów i rozm iarów

R o b o t y w c h o d z ą c e w zakres betoniarstw a

przem ysłow ego i zam ów ień specjalnych

„G rupa Techniczna"

Spółdzielnia z o- o.

C e n tra la i O ddział: W a rs z a w a , P lac 3-ch Krzyży nr 3

Telefon 8-62-14 R o k z a ł o ż e n i a 1 9 3 3

Wydział inżynieryjno-budowlany

W s z e lk ie ro b o ty b u d o w la n e , k o n s tru k ­ cje specjalne w zakresie ro b ó t b e to n o ­ w y c h i że lb e to w ych . O d b u d o w a W a r ­ szawy. B u d o w n ic tw o w ie js k ie , k o le je , d r o g i l ą d o w e i w o d n e , m o s t y , m e lio ra cje .

Wydział kablowy

B udow a i m ontaż dalekosię żnych lin ii te le fo n ic z n y c h , te le g ra fic z n y c h , k a b lo ­ w y c h i n a p o w ie trz n y c h , te le fo n y , zabez­

p ie cze n ie ru c h u na dro g a ch p u b lic z n y c h .

Wydział instalacji elektrycznych

B u d o w a sieci w y s o k ie g o i n iskie g o napięcia, in sta la cje s iły i św ia tła , sygna­

liz a c je specjalne, in sta la cje p rz e c iw - napad ow e i p r z e c i w w ł a m a n i o w e . E le k try fik a c ja w si.

Wytwórnia maszyn w Baniosze pod Warszawą

S z lifie rk i, p o le rk i, w ie rta rk i e lektryczne, s iln ik i, p rądnice, w ó z k i a k u m u la to ro w e , m aszyny ro ln ic z e . R em onty.

D z ia ły p ro d u k c ji m a te ria łó w b u d o w la ­ n ych, P ro d u k c ja tłu c z n ia dro g o w e g o ze szlaki w ie lk o p ie c o w e j. Pustaki, d a ch ó w ­ k i, elem enty be to n o w e i w ib ro b e to n u .

B e t o n i a r n i a w P u ł t u s k u .

ODDZIAŁY: Łódi, Olsztyn, Gdańsk, Katowice, Wrocław

(3)

GOSPODARKA WODNA

M I E S I Ę C Z N I K P O Ś W I Ę C O N Y S P R A W O M DRÓG WODNYCH PORTÓW MELIORACJI WODNYCH, SI Ł W O D N Y C H , H Y D R O G R A F I I , W O D O C I Ą G ó W KANALIZAC^ ORAZ , ZAGADNIENIOM PLANOWANIA I EKONOMICZNYM Z DZIEDZINY GOSPODARKI WODNEA

Rok VIII WARSZAWA, KWIECIEŃ 1948 r. Nr 4

T R E S C : D r t a . J e rzy O s t r w i - W ieko w e w ah an ia opadów w północnych zlew niach środkowej Europy, In z . Tadeusz TilMmger — Rosnące niebezpieczeństw o powodzi w; W arszaw ie. la ż . Julian W ę ż y k — W s p ra w ie zabudowania górskich rz e k i potoków. P ro f. D r S t a r t ó w B ac - G leby Polski ja k o przedmiot’

m elio racji. D r In ,i. Jan W i e r z b i c - U s ta w a wodna a zagadnienie deszczowni w Polsce. T e c ta S tefa n Stok,Si,k - M e lio ra c ja doliny środzkiej a k a n a liza cja Odry. I n * . Fran ciszek S try je w s k i - O f-nanso.

w an m i organizow aniu robót w odno-m elioracyjnych. W . B . - Naw odnienie W y ż y n y Srodkowó-Rosyj.

sklej. P ro f. D r Bohdan Dederko - M elio rac je w sta ro żytn ym Egipcie. In ż . S tefa n R o g iń sk i - Z ap o ry i nawodnienia w A lg ierze. _ W spom nienie pośmiertne. U - P rzegląd czasopism, - B ib lio g ra fia K ro n ika.

S O M M A IR E : D r In g . J. O slrojnycki _ Les oscillations séculaires des précipitations atm osphériques dans les bas s,lns du nord en E u ro pe Centrale. In g . T. T lllin g e r - Le danger de l'inondation à Varsovie. In g . J. W ę ­ ż y k — A u su jet de la correction des rivieres et des torrents. P ro f. D r S. Bac - L es sols de la Polo­

gne comme le problèm e d'hydraulique agricole. D r In g . J. W ie rzb ic k i - L e reglem ent hydraulique et le problèm e des installations d 'irrig atio n en Pologne. T e c ta . S. Stokisik >— H ydrau liq ue agricole de la vallée de Środa e t la canalisation de l'O der. In g . F . S try je w s k i — L'o rg an isatio n et le problèm e fin a n ­ cier dans les tra v a u x d'hydraulique agricole. W . B . — Irrig a tio n du P la te a u de la Russie Centrale.

P ro f D r B. Dederko — H ydrau liq ue agricole en E g yp te ancienne. In g . S. R ogiński — Les b arrages et les irrig a tio n s en A lg érie. — Nécrologie. — Revue des publications techniques. — Bibliographie — Chronique.

C O jl,E P > K A H H E H O M E P A : f l p . Mh îk. H. OcTpoMenuKHii — BeKOBbia K ojieôaim n ocbakob b ceBepHbix â a cce na x peK C pegH eii EBponbi. Hh* . T. Tm inH H rep — Bo3pacTaiom an o n a c H O C T b pa3jiHB0B b B apuiaB e. Mh îk. M. BeHîKHK

— B o n p o c o oôopynOBaHHnx r o p Hb.x peK h ho to ko b. I l p o ^ . XLp. C. B a g — noMBa b rio jib m e KaK Bonpoc HejibopauHH. A p . Mh îk. H . B e a ta u K H fl BoAHbifi 33K0H, a Bonpoc O AOîKneBaHHH B nonbuie. TexuuK C. Ctokchk — M eiibopauH a «oiiHHbi CbepoasK ofi, a mmoaoBaHHe O g epa. Mh îk. O . CipbieBCKHft — OHHaiiCH- poBaHHe h opraHH3HPOBKa B0«H0 - MeaHopauHOHHbix paôoT. B . B . — HaBOAHemie C p e a n ep yccK o n BbiuiHHbi.

n p o cjj. A p B . JTegepKO - MenHopauHOHHbie paÔOTbi b ApeBneM EpHnere. Mh îk. C. Pophhckhm- - Ma o t h h u H HBBOAHeHHe b AiTîKHpe. — H eK poiiorH . — OÔsop neaaTH. — BH6jiHorpac})Ha. — XpoHHKa.

C O N T E N T S : D r E n g. J. O stram çcki - O scillate of m oisture in th e nord-basins of C e n t r a l'Europe. E ng. T T i l t a ger - D ang er of the flood in W arsaw . E ng. J. W ę ż y k — Some re m a rk s upon the works, on rivers and on torrents, P ro f. D r S. B a» — The ground in Poland as a m e lio ratio n problem. D r E n g. J. W'ieirz.

b icki — L a w of w a te r and the s e ttle m e n ts of irrig a tio n problem in Poland. Tecta S. StoksCk — M e ­ liorations of the Środa basin and the canalisation of O der riv e r. E n g. F . S try je w s k i —- The financin g and the organisation of w ater-m eliorations w orks. W . B . — Irrig a tio n the Tab le-land of C en tral Russian. P ro f. D r B. Dederko — M elioration s in ancient E g y p t, Eng. S. R ogiński — D am s and Irrig a -

O bituarv. — R eview of periodicals. — Bibliography. _ Chronicle tions in A lg eria.

...

(4)

DR INŹ. JERZY O S TR O M Ę C K I

Bydgoszcz — p. i n. G. W .

W ie ko w e w ah a nia opadów w północnych zlew niach środkow ej Europy

1* Znaczenie średniej rocznej sumy opadów dla gospodarki wodnej.

O p ra co w u ją c p o d s ta w y h y d ro lo g ic z n e ja k ie g o ­ k o lw ie k p ro je k tu z za kre su g ospod arki w odnej, zw ra c a m y uwagę w p e rw s z y m rzędzie n a opady atm osferyczne. P rze cię tn a ro czn a suma opadów , m aksim a i m inim a roczne, ro z k ła d o p adó w w c ą- gu ro ku , ilość d n i z deszczem i ś n ie g ie m , n a tęże­

nie i częstość deszczów b u rz o w y c h — w s z y s tk e te dane, zależnie o d c e ló w p ro je k tu , są m niej lu b w ię c e j niezbęd ne dla p ra w id ło w e g o rozw iązania.

K o rz y s ta ją c z danych opado w ych dążym y z r e ­ g u ły do u ję cia m o ż lJw ie długiego okresu, p rz y czym najpow szechniej stosow aną c h a ra k te ry s ty k ą p o ró w n a w czą w czasie i p rz e s trz e n i słu żyła od- dawna i służy w a rto ś ć średnia sum y rocznej, rz a ­ dziej w a rto ś ć śro d ko w a z szeregu la t.

Średnią roczną sumę o p adó w n a le ż y jednak inaczej in te rp re to w a ć n iż średnią pochodzącą z szeregu lic z b u zyskanych w po m ia rze , d ośw iad­

czeniu czy ob se rw a cji in n y c h zjaw isk.

T utą, w a rto ś ć średnia, zw ana ta k ż e normalną,, jest tw o re m czysto ra c h u n ko w ym , m ogącym m ieć m n im a lh ą ilo ść re a ln y c h o d p o w ie d n ik ó w w po—

szczególnych opadach z szeregu la t. Ponadto dla p rz e w id y w a n ia w ie lu z ja w is k w tó rn y c h , w y w o ła ­ n ych p rze z opady, nie daje ona dostateczn ie w y ­ cze rp u ją cych in fo rm a c ji.

O czyw isc e już znajom ość w ahań opadów ro c z ­ nych rozszerza znacznie nasze w iadom ości i d la te ­ go słuszne są tendemc e do szczegółowszejj c h a ra k ­ te ry s ty k i szeregów o pado w ych oraz zw iązanych z n im i szeregów h y d ro lo g ic z n y c h (s ta n y i p rz e p ły ­ w y) p rze z o kre ś la n ie częstości p o ja w ie n ia się da­

nej w ie lk o ś c i ') (sum a roczna opadu, m aks ma i m i­

n im a roczne sta n ó w lub p rz e p ły w ó w ). N a tej pod­

sta w ie m ożna Już ra c jo n a ln ie j p ro je k to w a ć u rz ą ­ dzenia w odne, stosując żądany sto p ie ń p ra w d o p o ­ dobień stw a, k tó re g o w y b ó r zależy o d w a ru n k ó w , w ażności j w a rto ś c i samej b u d o w l'.

T a k ie podejście celow e np. d la o b licze n ia ś w ia ­ te ł m o s tó w i urzą d ze ń p ię trz ą c y c h lu b ro z s ta w y w a łó w , jest je d n a k jeszcze za m ało p re cyzyjn e w dziedz nie badań b ila n su w odnego dla p o trz e b m e !io ra cyJn o -ro ln iczych , z u w a g i na ro z k ła d ro cz- n y opadów , te m p e ra tu ry i w ilg o tn o ś c i p o w ie trz a w a ru n k u ją c y c h parow anie . W ty m w y p a d k u m u­

sim y analizow a ć w ystę p o w a n e m ie się cy suchych i m o k ry c h , ilo ś ć ] d n i z opadem, itp , całego okresu w egetacyjn ego lub n a w e t n ie k tó ry c h jego o d c n - k ó w , to jest n ie ja k o w ią za ć częstość w ystę p o w a - n a z ja w is k a o danej w ie lk o ś c i z datą ka le n d a rz o ­ w ą lu b co w łaściw sze z fenologiczną,

’ ) K . Dębsiki. Roczne m a ks im a odpływ u, ich objętość i częstotliwość. .„Gospodarka Wodna]“ 1936!

K . Dębski. W z o ry em piryczne dla obliczenia objętości p rzep ływ u wiielkłej, w ody w rzekach i w iększych poto­

kach. „W iadom ości Służby H ydrologicznej i M eteorologicz­

n e j“ 1947.

W a h a n ia sum y rocznej opadu w yka z y w a n e w ró żn ych obszarach z ro k u na ro k lu b n a w e t z o kresu na okres, obejm u ją cy serię la t, nie są rzeczą czystego p rz yp a d ku , lecz podob nie ja k in ­ ne z ja w iska k l m atologiczne zachodzą w p e w n ym p o rzą d ku , zachow ują o k re ś lo n y ry tm .

P o rzą d e k u w id a czn ia się ró w n ie ż i w r o z k ła ­ dzie w e w n ą trz ro k u ; ro z k ła d opadó w m iesięcznych w y ra ż o n y c h w % rocznego ¡jest, ja k w iadom o, dość c h a ra k te ry s ty c z n y dla poszczególnych ohsza ró w .

B adając w ęc sum y roczne, ich zm ia n y w c ią ­ gu szeregu la t, m ożem y m ieć m a te ria ł p rz y d a tn y do pew nego stopnia (chociaż pośrednio) i dla w n i os ko w a n ia m e l. orać y jn o -ro ln i czego,

W w elu w y p a d k a c h p osługu jem y się zatem średnią roczną, jakoi dostępniejszym i ła tw ie js z y m spraw dzianem , nie p rzyp isu ją c jej je d n a k n a d z w y ­ czajnych m o ż liw o ś c i in fo rm a c y jn y c h . Pam iętać p rz y ty m należy, że p rz y ocenie szeregów o pado­

w ych , ja k o k ie ru n k o w o zm iennych ] w s p ó łz a le ż ­ n ych z in n y m i zjjawiskam samo stosowanie zasad ra c h u n k u p ra w d o p o d o b ie ń stw a , bez w p ro w a d z e ­ n ia k r y te r ió w d o d a tko w ych , n ie je d n o k ro tn ie nie w y s ta rc z y .

2. Zjawisko cykliczności opadów.

O b serw ow aną oddaw na jako ścio w o zm ienność opadów rocznych, (Stare K r o n ik i ] R o c z n ik i p o ­ cząw szy od N estora) bodaj po raz p ie rw s z y u ją ł iic z b o w o B ru c k n e r-), w y ró ż n ia ją c w d w ó ch se tłe - c iu 1691 ^ 1885 następujące o kre sy:

O k re s y la t m o k ry c h 1691 — 1715 — 25 1736 — 1755 = 20 1771 — 1780 = 10 1806 — 1825 = 20 1841 _ 1855 = 15 1871 _ 1885 = 15

Średnio 1 7 ,5 + 2,1

O k re s y la t suchych 1716— 1735 = 20

1756— 1770 = 15 1781 — 1805 = 25 1826 — 1840 = 15 1856— 1 8 70= 15

Średnio 18,0 + 2,0

P e łn y c y k l B rü c k n e ra , tj, od e x tre m u m do e x - tre m u m w yn o si 35,5 la t. T e z y o c y k lic z n o ś c i opa­

d ó w z o sta ły ró ż n e p rz y ję te i ocenione. S c h re ib e r“) n a p rz y k ła d , k r y ty k u ąc samą m etodę o b licze ń B rü c k n e ra , przypuszcza, że w zasadzie 3 5 -le tn ie o k re s y is tn ie ją , lecz m ają o w ;ele m niejszą a m p li­

tudę, gdyż o k o ło 10%, a nie j,ak oblicza B rü c k n e r 25% . C y k l o p a d o w y B rü c k n e ra b y łb y dość n a to - m ast zgodny z okresem nasilenia p la m słonecz,- n y c h (3 X 11 % — 35,5), k tó re nie są bez w p ły w u na c y rk u la c ję atm osfery.

2) w g P. ¡Schreibern. Untersuchungen über einig©

G esetzm ässigkeiten m der' Folge jä h rlic h e r Nederschlags"

mengen. L e ip zig 1896.

s) iP- Schreiber. Untersuchungen über einige...

7 0

(5)

D o p o d o b n ych w n io s k ó w dochodzi Reiss w skazując, że m aksim um p la m słonecznych (tz w ’ m aksim um 1 klasy) w ypada m niej w iece i co 110 112 ia t (a w ię c 10 X H '4 ) . P om iędzy m aks m am i 1 k la s y są m aksim a drugorzędne co 56 la t W re ­ z u lta c ie w ystę p u ją o kre sy 2'8-letnie, o d bijają ce się na stosunkach k lim a ty c z n y c h wg poniższego zesta w ie n a:

1- M a k s im u m I k la s y - f 4 la t p rze d ; m aks.

I k la s y p am słonecznych. Śniegi i deszcze, chłodne lato, łagodna z m a. O kres 1770_1793 2- M in im u m I k la s y - Susze, upalne lato, suro­

w a ¡zima; okres 28 l at 1798 — 1826

3- M a k s im u m I I k ik s y - 14 la t p rz e d i p o maks.

„ k .!af y Plam słonecznych. C h a ra k te r podob -

,e“ “ *■»— *■

4' S T " ? “ * f r , C ha^ k t e r podob ny do la t 1853 - ‘ i m . 6 ^ e®l r t ' m a ln »- O k re s 28 5‘ ^ - ^ P o c z y n a Si<s z 1880 r.

j e ssa (110 la tj s k ła d a łb y się z si- 12 . n iatkreSaCh 110 “ 56, 3?’ 2?” 22’ 18’ 16’ 14>

w ten sposób okres Reissa m ieścić może w so- bie^okresy tiriic k n e ra (35,5 = 37), W Uda (40 T 37 zycow y) ' o b serw ow alle (18-letni okres księ-

B adając opady E u ro p y za la t 50 (1851 — l9 o n l c Sy k lu ogolnego. 0 ile cykliczn o ść o p a d ó w istnieje, r o ^ , H ^ m r , 5)' iż, r

da się^ nich

w y ^

i byc z aw .skiern regionaln ym , nnego ch a ra k-

©ru w każdym m iejscu. M a k s im a lu b m in im a m e w ystę p u ją jednocześnie w e w s z y s tk eh stacjach • p rzesunięcie e x tre m ó w w czasie w id o czn e jest w y ra źn ie w E u ro p ie na lin ii z p ołudn ia na p ó łn o c;

mrnej w yra źn e p rzesunięcie zaznacza się w k ie ru n - zachodu o-w schodnim ,

H e llm a n n sądzi, że z w ią z e k opadu z p la m a m i cneoznym i n a le ż y badać d la poszczególnych ob­

szarów lub n a w e t stacji. Na ogół je d n a k zaobser­

w o w a ł w w iększości w y p a d k ó w w ystępow an ie m a k s i m u m opadu w o k re sie m i n i m u m plam

słonecznych.

P rzytoczone p o w yże j p race c a łk o w ic ie uzasad­

niają tw ie rd z e ń e Eigensona “), że w ie k o w e zm iany w dz a łalnoścj słońca p ro w a d zą do zm ia n w ogól­

n ym ch a ra kte rze c y rk u la c ji atm osfery. T o spow o­

d o w a ło im ę d zy in n y m i ostatnio notow an e o d e p ie - n e A r k ty k u , w ogóle w ie k o w e zm iany k lim a tu a w ię c i opadów.

Pozostaje n a to m ia st o tw a rtą spraw a ścisłego u stalenia o kre só w m a ksim ó w p la m słonecznych i c d c y fro w a n ia ich w p ły w u na c y k le opadowe, gdyż ja k w id z im y w okresach o bliczanych przez ró żn ych a u to ró w są pew ne rozbieżności.

*) F . ReisSi D ;e periodische W iederkeh r von Walsser.

Hoth und W asserm angel im Zusammenhänge m i t den s onn:en£Iecken (c y ta ta w g S e h re ib e ra ).

U G. H eitm ann. Untersuchungen über die Schw ankun.

gen d er Niederschläge. B e rlin 1909.

°) M . ,S. Eiigenson. W iekowoe izm ienienie soinecznoj a k t

iwnosti. P riro d a 1947.

3. Zmiany Opadów na obszarze NfenTec no to ­ wane w lite ra tu rz e .

P oglądy na w ekow e zm ia n y opadów pomogą nam o ś w ie tlić dyskusję rozpoczętą przez S e ife r­

ta J na te m a t nasuw ania się k lim a tu stepowego m te ry to riu m N iem iec.

K r y ty k u ją c jego w n oski, o p a rte na z ja w is k u obniżania się zasobów w ód g ru n to w y c h , W u n d t8), Z u n k e r ) : kum w y su n ę li tezy, iż nie m a pow odu d o p a try w a ć się zm any k lim a tu N iem iec na stepo- w y gdyż, p rz e c iw n ie , ilo ś ć opadó w poczyna ąc od j . 1 ,[• roanie- S tw ie rd za ją c ogólnie w z ro s t opa- o w tłum aczono go je d n a k w bardzo ro z m a ity spo-

W u n d t ¡nip, przypuszcza, że w zro st opadu na- s ą p il s k u tk ie m zw iększeń a m orskości k lim a tu k u ro p y , co :,est w idoczne z le k k ie g o o c ie p le n ia z p rze szło ścią a m p litu d o c z n y c h w p o ró w n a ń u Z u n k e r z e s ta w ił opady dla 8 s ta cji leżących w re jo n ie w ia tró w zachodn ich za okres 1 8 5 1 -1 9 4 0 'n a ln ° St ° Pf dU m o ty w u 'e w z r°ste m zaw artość;

.p a lm w p o w ie trz u w re.onach p rz e m y s ło w y c h E u ­ ro p y (przem ysł i w ie lk ie m iasta). S k u tk ie m tego wzm ożona zostaje kondensacja p a ry w odnej co z n ó w p o w odu je zm niejszenie c śnienia. T a k ’ no

w ysokość; 2.000 m skro p le n ie 1 m m słupa w o ­ d y odpow iada u b y tk o w i ciśn ie n ia o 1 m słupa

?o-3nle *rZa‘ ^ zro st opadu o 85 m m w la ta c h 1921_

l y 30 w p o ró w n a ń u z okresem 1851 — 1900 odpo­

w ia d a łb y z n ik n ię c iu słupa 85 m p o w ie trza . W ty c h m iejscach, gdzie w ilg o tn e w ia tr y zachodnie w p ro ­ w adzają m asy p o w e trz a w styczność z p o w ie ­ trz e m nasyconym s p a lin a m j( ośrodkami,, ją d ra m i kondensao i), tw o rz ą się chm ury, a p ow stające inis- k ie cisnien e p rze n o si się w k ie ru n k u w schodnim .

Z u n k e r ró w n ie ż n a w ą z u e do p la m słonecznych, w y k a z u ją c na 2 p rz y k ła d a c h , że o k o ło 5 la t po m aks. p la m słonecznych następują ła ta suche, ischoenfeldt w reszcie p rzyp isu je częściowo w zro st o p a d o w zw iększonem u p a ro w a n iu (ro z w ó j p ro d u k ­ c ji ro ln e j), sądząc,, że co n ą m n ej p o ło w a p rz y ro ­ stu p a ro w a n ia w zbogaca opady lokalne.

Zapew ne żadna z opisanych tu hip o te z n ie p o ­ siada w y ra źn e j przewag,; nad in n y m i i n e tłu m a - u w rtCj ał> ° W C e p rzyc2yn zjaw iska, n a le ży b o w ie m uw zględn iać sum owane działanie w ie lu C7v n n ih - lo k a ln y c h na t l e ogólnych w ahań k W ™ cT nych j e X r S h ZC # a S n 7 c h d a n i e T y l S l l o '

c z y n n ik ó w w o b serw ow an ych zm ianach opadó w

k i w c d n e jjfany ° PadÓW W za8adn e n 'ach gospodar- Dl,a g o sp o d a rki w odnej jest szczególn e ważne p znanie l o k a ln y c h zm ian o p adó w zachodzących

') S eife rt. D ie yerstep pu n g Deutschlands Deutsche T ech n ik 1936, 1937.

®) W . W u n d t. Pflanzendeckung und W asserkreisllauf gischen Grenzen der L an dw irtschaftliche, Vte|rvertung stad.

tisehen Abw asser D . K u lturtech m iker 1941 D K u lturtech n iiker 1939.

V P. Zunker. D ie Yersteppungsfiragie und die biola-

(6)

pod w p ły w e m d zia ła ln o ści c z ło w ie k a w p rz y ro - dz e. O ile b o w ie m długo jeszcze nie b ędziem y m o g li naszą te c h n ik ą k o n k u ro w a ć z w p ły w a m i p ro m ie n io w a n ia słonecznego, na fo rm o w a n ie się ca łości klim atu,, o ty le w ogramczornym zakresie, m ik ro k lim a tu lu b k lim a tu lokalneg o, n ie w ą tp liw ie działalność c z ło w ie k a m oże być ju ż zu p e łn e re a l­

na i planow a.

N ie w s z y s tk ie k w e s tie w ty m zakresie są na- razie dostateczn ie w yjaśnione. R o z w in ię c ia badań w ym aga na p rz y k ła d spraw a w p ły w u osuszenia w ię k s z y c h obszarów bag ie n n ych n a k s z ta łto w a n ie s ę o p adó w (D ę b s k i10 *), P odobnie te ż ro la lasów w części opadowe) b ila n su w odnego różn ie jest oceniana “ ).

Na ogół w iększość p o m ia ró w w skazuje na to, iż las podnosi ilo ść opadów . P rz y to c z y m y tu dane S c h u b e rta 12) d la Poznańskiego i Pom orza:

% zalesienia 11 22 32

opad ro czn y mm 519

539 545

W z ro s t p o w ie rz c h n i zalesionej) o 10% p o w o d u ­ je zw iększenie o padu o 10 m m rocznie,

D la okresu 1901 — 1911 o trz y m a ł S ch u b e rt ta ­ k ie w y n ik i:

8 s ta c ji w lasach, wys, 71 m n. p, m., opad ro c z ­ n y 530 mm ;

8 s ta c ji na s k ra ju lasów , wys, 59 m n, p. m., opad ro c z n y 523 m m ;

9 s ta cji na o tw a rte j p rze strze n i, wys. 73 m n. p.

m., opad ro c z n y 508 mm.

P rzeć ę tn ie w ię c stacje leśne w y k a z a ły opad w ię k s z y o 4%,

O dnośnie w p ły w u la só w godne są u w agi r ó w ­ nież p ra ce duńskie 13) Dalgasa. M ia n o w ic e jego b a ­ d a n a w skazu ą, że prze z zastąpien ie obszarów p a- szczystych lasam i m ożna w y w o ła ć m iejscow e opa­

dy. Na p o p a rcie swej te z y p rz y ta c z a fa k t, iż dz ę k i w z ro s to w i p o w ie rz c h n i la só w w z ro s ła ro czn a w y ­ sokość opadó w w śro d k o w e j J u tla n d ii od 1876 r, do 1933 ir. z 640' do( 7701 mm.. O p a d y w iosenne (k w ie c ie ń — czerw iec) w z ro s ły tu o 50 mm , p o d ­ czas gdy na w y b rz e ż u zachodnim w z ro s t w y n ió s ł 30 mm, a na w sch o d n im 20 mm.

N ie u s iłu ją c b yn a jm n ie j n e d o c e n ia ć u d zia łu (św iadom ego czy nieśw iadom ego) c z ło w ie k a w k s z ta łto w a n iu k lim a tu lokalneg o, chcę z w ró c ić je d n a k uwagę na kom eczność bardzo ostrożnego w n oskow ania w ty c h spraw ach. P rz y k ła d b ow iem J u tla n d ii n ie w yd a je m i się ta k absolutn ie p rz e k o n y w u ją c y . W danym okresie (1876 — 1933) o b se r­

w o w ano prze ć eż ogólną zm ia n ę opadó w w k ie ru n ­ k u ich w z ro s tu (§ 3). Tirzebaby zatem b a rd zo w n i­

k liw e j a n a liz y dla w y k ry c ia , ja k ą część te g o p rz y ­ ro s tu można w Ju tfiandij p rzyp isa ć w p ły w o m za le - 10) K . Dębski. Z ro zw ażań naidl problem em m e lio ra c ji Polesia;. „Gospodarka W o d n a“ 1937.

“ ) K ir w a ld L F o r t s lic łie WaSserhia-ushaltatechnik 1944. 12) J. ¡Schubert. D e r W asserhaushalt im Warltheg-e- b ie t Ebersw alde 1941.

i») Dalg-as. N ie posiadając n ie ste ty o ryg in a łu cytujlę ty lk o z recenzji umieszczonej w „Gospodarce W o d n e j“

N r 2 1947 r.

sienią, a ja ką ogólnem u w a h n ęciu klim a tyczn e m u , ró ż n ie rzu tu ją c e m u się te re n o w o (w ybrzeże m o r­

skie,, o pozio m ie k ilk u m e tró w , śro d e k p ó łw y s p u o w znie sie n ia ch do 150 — 160 m). Podobmje przed- staw .a się rzecz, i w badaniach nad w p ły w e m osu­

szenia na opady lo k a ln e , w p ły w e m u p rze m ysło - w enia, itd ., gdz e w s z e lk ie bezpośrednie obser­

w acje w in n y b yć s k o n tro lo w a n e z o g ó ln ym tłe m , w a h a n ia m i w iekow ym ,} k lim a tu danego te r y to r um.

W te n sposób za ry s o w a liś m y s z k ic o w o tr z y różne a sp e k ty zagadnienia badań opadó w jako s k ła d n ik a b ila n s u wodnego. B ędą to k o le jn o :

1. B a d a n a szeregów o p ado w ych ja k o ta kich . T u ta j zadanie k o n c e n tru je się na w y p ra c o w a ­ n iu c h a ra k te ry s ty k n a jo d p o w ie d n e s z y c h d la

w y z y s k a n ia p rz y p ro je k to w a n iu gospodarki w o d n e j; na p rzysto so w a n iu n ie ja ko zasad ra ­ ch u n ku p ra w d o p o d o b ie ń stw a do b adan ia sze­

regu n ie będącego zb orem p rz y p a d k o w y c h liczb , lecz z b io re m w sp ó łza le żn ym z in n y m i z ja w is k a m i ge of izyczn y mii,

2. B adania ogólnej cykH czności opadów z w ią z a ­ nej z d zia ła ln o ścią słońca, jako p o d s ta w y i tła d la oceny zm ian lo k a ln y c h .

3. B adanie zm ian opadó w na określjonych obsza­

ra ch dla w y ja ś n ie n ia m o ż liw y c h do uzyskan a przesunięć w ram ach in g e re n c ji c zło w ie ka . D y n a m ik a b ila n su w odnego zw iązana jest śc - śle z w aha n ia m i opadó w w czasie i p rze strze ń ', dlatego te ż w dalszym ciągu p ra c y p rze d sta w ię w y - n k i p o s z u k iw a ń p rz e p ro w a d zo n ych w ty m z a k re ­ sie nad obszarem p ó łn o c n y c h z le w n i E u ro p y śro d ko w e j, m ię d z y R enem a W is łą . T e m a tyczn ie praca obejm ie w ię c częściow o zagadnienie sfo rm u ­ ło w a n e p o d p u n k te m 2 i 3.

5. Mat.er-aly j źródła,

W je d n ym z re fe ra tó w 14) z w ró c iłe m uwagę na fa k t, że podczas gdy w g Z u n k e ra opady w N ie m ­ czech w o kre sie 1851 — 1940 w z ra s ta ły (616 __

689 mm), to stacje W a rsza w a , L w ó w w y k a z a ły w ty m samym czasie tenden cję zn iż k o w ą (684 599 mm). P oniew aż n ie b y ło p o d sta w do przyp u sz­

czenia p rzyp a d ko w o ść: ta k ró ż n y c h p rze b ie g ó w opadów , z e b ra łe m m a te ria ły opadow e dla w ię k ­ szej ilo ś c i s ta c ji z om a w ia n ych obszarów , szuka­

ją c p o tw ie rd z e n ia za notow a nych uprze d n io firag- m e n ta ry c z n e z ja w isk. Ź ró d ła z k tó ry c h k o rz y s ta ­ no b y ły następujące:

1. H eliłm ann — D ie N iederschläg e in den N o rd d e u tsch e n S tro m g e b ie te n (o p a d y do 1890 r.).

2. D eutsches M eteorolog isches Jahrbuch.

(R o czn iki 1891 — 1939).

3. K lim a k u n d e des D eutschen Reiches, I I tom , 4. R o c z n ik ' P aństw ow ego In s ty tu tu M e te o ro ­

logicznego 1919 — 1933.

5 W ia d o m o ści M e te o ro lo g iczn e 1922 — 1938.

6. S praw ozdania Kom is/- F izjo g ra ficzn e j. K ra . kó w .

7. P am ięta k F iz jo g ra fic z n y , W arszaw a.

14) J. Ostroimęciki, Zagadnienie rośliny w gospodarce wodnej. „Gospodarka W odna“ N r 1— 2 194,6.

72

(7)

8. W y p is y z arch w u m Państw . In s t. M e te o ro l, 9. W y c ią g opadó w 1891 — 1940 d la Pragi,

u d zie lo n y przez S ta tn i M e te o ro !o g 'c k v U stav.

P om im o b ra k ó w w nieikltórych źró d ła ch (z w ła ­ szcza z o kre su 1910 1 1920) zdołano zebrać opa­

d y roczne z la t 1851 — 1940 d la 61 stacji u w id o c z ­ n io n ych dalej w ta b e li I.

6. Czascwo-przestrzenne zmiany opadów.

Z e b ra n y m a te r a ł o p racow an o w następu jący sposób:

D la k a ż d e j sta cji o b liczo n o opady średnie w d ziesięciolecia ch 1851 — 1860, 1861 — 1870, itd . i naniesiono aa w y k re s po m o cn iczy (tu ta j n ie p u ­ b lik o w a n y ).

Zgodnie z danym i § 2 okazało się, iż przebieg śreckrch dzies ę c io le tn ic h b y ł b a rd zo ró ż n y . Za- Tabela I.

W y k a z s ta c ji opadow ych z podan iem ilo ś c i la t i w s p ó łc z y n n ik ó w regresji opadu w zględem czasu (1851 r - 1940).

Lp, N a z u: a Ilość lat

z opadem

Współczynnik regresji opadu mzględem

czasu « mm/10 lat

Lp- N a z tn a Ilość lat

z opadem

W spółczynnik regresji opadu

mzględem czasu « mm /10 lat

1

A ) Stacje główne

W arszaw a 90 - 7.2 37

B ) Sitaćje pomocnicze

M ü n s te r i/W 68 (82) + 12,0

2 T y lż a 90 + 13,0 38 P u ła w y 64 — 5,8

3 Królew iec 90 + 19,7 39 Racibórz 63 (77) + 16,7

4 D rag a 90 + 12,2 40 Rostock 63 (81) + 29,5

5 Koszalin 90 + 16,8 41 Aachen 63 (77) — 0,7

6 Poznań 90 + 6,0 42 Rzeszów 61 (73) + 9,0

7 B erlin 90 - 1,7 43 Bad E ls te r 57 (72) + 23,7

8 Zgorzelec 90 + 11,4 44 Gdańsk 54 (74) 0,2

9 E r f u r t 90 — 2,7 45 M a rb u rg 53 (71) + 6,6

10 H a lle a/S 90 + 3,2 46 Arnsberg 52 (66) + 14,5

11 (Szczecin 88 + 11,3 47 Z jtta u 51 (74) + 17,0

12 Dresden 87 + 7,4 48 M ergenth eim 51 (80) + 7,5

13 Putbus 87 + 14,7 49 Klaus sen 50 + 26,6

14 Lüneburg 87 + 12,2 50 F uld a 50 (68) + 2,5

15 K ra k ó w 86 + 10,9 51 A n naberg 48 (72) + 25,1

16 17

F ra n k fu rt. a /M Karlsruhe

86 + 4,3 52 Gardeleg:en 46 (64) + 10,1

86 + 9,4 53 M a rrg ra b o w a 45 (55) + 31,7

18 Fmł edrichshaf en 86 + 4,9 54 Braunschweig 44 (64) + 9,6

19 München 86 d - 21,4 55 Toruń 44 — 2,3

20 Emden 86 + 4,0 56 Gorzów 43 (61) 4 - 2,0

21 Kleve 86 — 0,1 57 M einingen 41 (59) 4 - 20,0

22 T rie r 86 + 7,7 58 B ayreu th 41 (80) 4 - 13,6

23 K ie l 85 + 8,8 59 M a lb o rk 38 (52) 4 - 15,8

24 Lw ó w 83 — 12,2 60 K w idzyń 34 (58) + 14,8

25 Lübeck 82 + 9,9 61 Radom 31 — 15,0

26

27 28 29 30 31 32 33 34 35 36

Słubice

(F ra n k fu rt n /O ) ' W ro claw

H annow er Bydgoszcz Chojnice Jena A rn s ta d t Lębork Kassel S tu ttg a rt Brem en

82 82 81 76 76 76 76 75 74 71 (85) 71 (85)

+ 3,4 + n ,o + 10,6

— 0.3 + 10,6

— 0,6 + 4,6 + 7,8 + 2,0 + 16,3 + i,o

U w a g a : a) lic zb y w naw iasie w sk azu ją ilość la.t,, do k tó ­ re j da się rozszerzyć dany szereg o ile noża m a ­ te ria łe m źródłow ym (R oczniki będące w m ej d y­

spozycji) skorzysta się z gotowych średnich wie.

loletnich podawanych np. w ,.K1im akund9'‘.

Do pierw szej głów nej zaliczono 36 stacji posia­

dających dane roczne źródłowe p rzyn ajm n iej z T l la t, tj. o poikrycju p raw ie 80% rozpatryw anego okresu, do drugiej (25 s ta c ji) pomocniczej w łą ­ czono pozostałe.

b) Z ebrany m a te ria ł podzielono na dwie grupy.

(8)

ch cw u ją c na ogół w ahania z okresu na okres, średnie dzie się cio le tn ie u k ła d a ły się w n ie k tó ry c h stacjach w y ra ź n e rosnąco, w in n y c h m alejąco, lu b też o s c y lo w a ły d o ko ła k ie ru n k u poziom ego, I I I , W ten sposób m ożna b y ło w y k ry ć na poszczegól­

nych stacjach k ie ru n k o w ą tendencję opadów (za­

chodzącą w okres e 1851 — 1940.

Ja k o m ie rn ik zm ian p rz y ję to w s p ó łc z y n n ik re ­ gres i opadu w zględem czasu, za kła d a ją c istn enie k o re la c ji p ro s to lin ijn e j m ię d zy ty m i w ie lko ścia m i.

O c z y w śc c założenie to, upraszczaj ące rachunek, nie może zupełn e ściśle odpow iadać rz e c z y w is to ­ ści, gdyż w obec c y k lic z n o ś c i o p adó w należało r a ­ czej s p c d z e w a ć się k o re la c ji krzyw oP nijnejt.

W p ie rw s z y m p rz y b liż e n iu dla c e ló w s tw ie rd z e ­ n i k ie ru n k u i nas le n ia z m ia n w stosunkow o n ; e- obszernym szeregu założenie p ro s te j zależności w yd a je się je d n a k dostateczne,

O bliczone w s p ó łc z y n n ik i regresji (ot) w y ra ż a ­ jące p rz y ro s t opadu w m m na dz esięciolec e, p rz e ­ c ię tn y w okre sie badanym (1851 — 1940),, zesta­

w io n o w tab. I i naniesiono na mapę (rys. 1).

N iem na — in te n s y w n y w zro st opadó w w ięcej n 'ż 10 m m /10 la t. W y :ą te k sta n o w i uijście W is ły o p rz y ro s ta c h 0 — 10 m m /10 lat.

Pas ś ro d k o w y o g ra n iczo n y z p o łu d n ia w zg ó ­ rza m i S zw a rcw a ld u , S z w a b s k o -fra n k o ń s k im 1, T u ry n g ii i S aksonii oraz Sudetam i i K a rp a ­ ta m i m a ły w zro st opadów w granicach 0 — 10 m m /10 lat.

IV . N ie w ie lk ie izolow ane obszary w e w n ą trz pasa środkow ego — opad m a le ją cy (a < O).

V . Z le w n a śro d k o w e j i dolnej W is ły — opad m a le ją cy (z < O ).

V I. Pas p o łu d n io w y w y ż y n i gór — in te n s y w n y w z ro s t o p adó w w ię ce j n iż 10 m m /10 la t, W tab. I I zestaw iono średnie dziesięcioletni e (w yrażone w % opadu przeciętnego) d la n ie k tó ­ ry c h s ta cji zg ru p o w a n ych stosow nie do w y o d rę b - n onych na maip e obszarów. G ra fic z n ie o d w z o ro ­ w ano te zależności na rys. Z.

O trzym ane w y n ik i p o k ry w a ją się z w n io s k a m i W u id t a i Z u n k e ra co do fa k tu Wzrostu opadu w N iem czech. L c z n ejszy je d n a k m a te ria ł i me-

Rys. l.

P om ew aż te re n o w o w s p ó c z y n n ik i re g re sji dla 61 s ta c ji nie u k ła d a ły się chaotycznie, lecz w spo­

sób raczę syte m a tyczn y, w y k re ś lo n o n a m apie li- n e Jednakow ych zm ian opadów, tj. lin ie je d n a k o ­ w y c h w s p ó łc z y n n ik ó w regresji w p rze d zia ła ch 10 m m /10 la t. L in ie te miożnaby nazw ać w danym w y p a d k u iz o ry tm a m j opadów.

Z o p ra co w a n e j tą m etodą m apy da się odczy­

tać następujące p rzestrzenno -cza sow e p rze su n ię ­ cia w opadach na badanym obszarze;

I. P ółnocno -zachodn e w yb rze że m ię d z y R e ­ nem a D anią — m a ły w z ro s t opadó w w g ra ­ nicach 0 —- 1 0 m m /10 la t.

I I . Pas p ó łn o c n y bieg n ą cy od W e s tfa lii, prze z H a n n o w e r, Pom orze i P ru sy W schodnie do

toda o p ra co w a n ia w nosi tę w ażną p o p r a w k ę , iż in te n syw n o ść zm ian nie b y ła wszędzie je d n a ­ k o w a oraz że w n ie k tó ry c h obszarach N emiec

(w p ra w d zie n ie w ie lk ic h ) za ryso w a ła się n a w e t ob­

n iż k a opadów.

P rzyto czo n a mapa zm ian i zestaw ień a tab. I I p o tw ie rd z a ją ró w n ie ż w ysu n ię te u p rze d n io p r z y ­ p u szcze n ia 14), że w z ro s to w i opadów w N iem czech o d p o w ia d a ł w ty m czasie w obszarze P o ls k i (p rz y ­ najm niej w p e w n e j je j części) w y ra ź n y spadek.

Z a o b se rw o w a n y ro z k ła d przestrzenno -cza so- w y zm ian opadó w ma n ie w ą tp liw ie znaczenie dla k s z ta łto w a n ia się b ila n su w odnego w Polsce i je ­ go pianow ego fo rm o w a n ia .

7 4

(9)

Tabela II.

• Przebieg średnich d zie się cio le tn ich w y ra ż o n y c h w % opadu p rzeciętneg o (1851 - 1940).

L. p.

Strefy S t a c j e 1851

1860 1861 1870

1871 1880

1881 1890

1891 1900

1901 1910

1911 1920

1921 1930

1931 1940

1 Emden, Bremen, K ie l 95 99 101 101 100 97 98 105 104

II Müns-ter i/W„ Hamnower, Lüneburg, Putbus, Szczecin, Koszalin, C hojnce, Królew iec,

T y lż a 88 95 97 99 100 103 103 109 106

I I I Triter, K arlsruhe. F r a n k fu r t n/jVI, Kassel, A rn s tad t, Halle/,S(, Dresden, Słubice (F ra n k -

f u r t/O ), Gorzów, Poznań 100 96 97 100 98 101 100 104 104

I V Aachen, Kleve, Jena, E r fu r t, B e rlą j 98 99 103 102 99 100 97 102 100

V Bydgoszcz* Toruń, W arszaw a, P u ła w y ,

Lw ó w 105 •102 101 98 104 98 101 96 95

V I S tu ttg a rt, B ayreuth, München, Bad E lster,

P raha, Zgorzelec, W rocław , K ra k ó w 93 91 98 101 102 101 105 103 106

W danym okre sie (1851— 1940) pow ażna część P o lski objęta b y ła s tre fą m ało zm ieniających się k ie ru n k o w o o p a d ó w (strefa I I I ) , a część śro d ko w a (s tre fa V ) w y k a z y w a ła n a w e t spadek. T e n e- w e lk ie p rz y ro s ty in plus oraz u b y tk i dotyczą p rzew ażnie Pasa W ie lk ic h Dolin, tj. obszarów o średnim ro czn ym opadlzić' pofn żej 600 mm. Są to te re n y , gdzie gospodarka w odna w dziale m a­

gazynow a nia opadów" p rz e d s ta w ią pew ne tru d n o ­ ści, a gdzie w obec za n is k ic h (lu b a e o d p o w ie d - n o rozłożonych) dla ro ln ic tw a opadó w zabieg ten staje s ę coraz bardzie] konieczny.

Spore z w ększenie o p adó w w y k a z u ją oba Po­

jezierza (Pom orsk.e ] .M azurskie) oraz te re n y pod - górskie z n a tu ry obfitsze w opady I m ające p o ­ nadto dogodne w a ru n k i do m agazynow a nia w ód,

P rzesunięć a w opadach sta n o w ią jeszcze je ­ den argum ent p rze m a w ia ją cy za koniecznością sprzężon a gospod arki w odnej na naszych terenach w organiczną całość i w y k o rz y s ta n ia d w óch p a ­ sów : północnego i połud n io w e g o , ja k o re z e rw n ie ­ zbędnych dla środka, zw łaszcza w m ale ją cym c y ­ k lu opadów.

M o g ło b y się je d n a k w yd a w a ć, że zm niejsze­

nie opadów notow an e w z le w n i W is ły w w ys o k o ­ ści 10%, a w liczb a ch bezw zg lę d n ych 50 — 60 mm nie jest p o zycją pow ażną,

P rz e c iw tem u p rz e m a w ia ją następujące o k o ­ lic z n o ś c i:

1. O bserw ow ane zm niejszenie jest średnim zm niejszeniem , k tó re m u odpow iada znaczne in te n - syw n ejsze pogłę b ie n ie m in im ó w pojedyn czych la t.

2. R e g ulow a nie b ilansu wodnego d 1 a p o trz e b ro ln ic tw a o dbyw ać się w in n o n 'e na a b s tra k c y j­

ne w a ru n k i średnie, lecz na realne dopuszczalne m inim a.

3. O pady u nas n e są za obfite, a za p o trze b o ­ w anie w o d y będzie w zrastać.

7. Perspektywy gospodarki wodnej w związku z wiekowymi zmianami opadów,

U w zg lę d n ia ją c dane p o p rze d n ch ro z d z ia łó w m usim y się lic z y ć z is tn ie n ie m w ahań o p a d ó w co- n ajm niej tro ja k ie g o rodzaju:

1. W a h a n ia z ro k u na rok,,

2. W ahan a k ró tk o fa lo w e w sp ó łb rzm ią ce m niej lu b w ię ce j -wyraźnie z 11-Ietnim okresem (lub je ­ go w ie lo k ro tn o ś c ią ) d z ia ła ln o ści słońca,

3. W a h a n ia d łu g o fa lo w e zw iązane z cykle m w ie k o w y m n a sile n ia p la m słonecznych.

W a h a n ia ty p u 1 i 2 u c h y la ją się p rze w a żn ie z p o d ścisłego uporządkow ania,, w obec Wzajem­

n ych in te rfe re n c ji m ię d zy d z ia ła n ie m słońca na ogólne ru c h y w atm osferze a działanie m czyn n i­

k ó w lo k a ln y c h . W a h a n ia w ie k o w e o w ię ksze j am ­ p litu d z ie i długości o kresu są w yra źn ie jsze ] b a r­

dziej p o datn e do z a re je stro w a n ia na p e w n y c h o b ­ szarach.

Po opisaniu zm ian opadó w w o kre sie 1851 — 1940 p o w sta je p y ta n ie ja k ] u k ła d iz o ry tm ó w u k s z ta łtu je s ę u nas w przyszłości, gdy c y k l z m ie ­ ni znak, 11. gdy po obecnym w y ra ź n y m m aksim um na zachodzie nastąpi ta m spadek opadów .

• T . a e kstra p o la cja może m ieć c h a ra k te r je d y ­ nie h ip o te z y , z b y t m ało b o w ie m jest danych opa­

dow ych z przeszłości, a b y m ożna u s ta w ić d o s ta - teczn e dłu g ie szereg] pozw a la ją ce na w n io s k o w a ­ nie o przyszłości.

P om im o to sp ró b u je m y o ś w ie tlić tę spraw ę p o ­ średnio p rze z n a w ią za n ie do c y k ló w słonecznych, k tó re są obserw ow an e już od paruset la t.

Na rys, 3 nanieśliśm y 1 czb y W o lfa ilu stru ją ce nasilenie p la m słonecznych (lako sum ow ane k o le j­

no średnie m aksim a miesięczne) za la ta 1760 — 1940, R ysu n e k p o w yższy w y k o n a n y p rze z A , K , O la zapożyczony z o sta ł z cyto w a n e j ju ż p ra c y Eigensona.

(10)

P rzebieg krzyw e,; w skazuje na c y k l w eko w y, w ynoszący tu od e x tre m u m do e xtre m u m jedno- m iennego la t o k o ło 80 — 100, w ęc nieco in n y niż podaje Reis i ł 10 la t). M a ksim u m w yp a d a na lata 1770, 1850, m in im u m na 1810 i 1910,

W e d łu g k rz y w e j cyto w a n e ' przez P o p o w a 15) nasilenie p la m słonecznych u k ła d a ło się w te n sposób:

1. m aksim um m iędzy 1770/— 1790, 2. m in im u m „ 1810— 1820, 3. m aksim um „ 1840— 1870, 4. m in im u m „ 1900— 1910, 5. m aksim um od 1940 i dalej.

Rys. 2. O pady średnie dziesięcioletnie w %, średniej z ofere_

su 1851 —- 1940, dla. różnych Obszarów Środkowej Europy.

is) P. I. Popow, A stronom ia. 1940 Moskwo,.

N ie w chodząc b liż e j w samo zagadnienie c y ­ k ló w słonecznych, w id z im y z pow yższego, że p o ­ m inąw szy c y k le k ró tsze , n a s ile n e działalności słońca w I I p o ło w ie X I X w ie k u do p o c z ą tk ó w X X m ia ło tdnden cję m alejącą. L a ta o k o ło 1850 r.

i o k o ło okresu 1930— 1940 b y ły okresem m aks:- mum i p u n k te m z w ro tn y m w ahań w ie k o w y c h O k o ło tego p u n k tu n a le ży p o szu kiw a ć z w ro tu k rz y w e j opadów , in d y w id u a ln ie dla o kre ślo n ych obszarów.

Jeśli, chodzi o odcinek 1851»— 1940 na rys. 3 podał śmy p rzebieg średnich d zie się cio le tn ich dla 8 sta cji N ie m ie c p o d łu g Z u n k e ra oraz p rze b ie g ta - kich że średnich d la 5 sta cij z le w n i ś ro d ko w e j i d o l­

nej W is ły iz tab. II) , O ba szeregi w yra żo n e w % średniej: 9 0 -le tn ie :.

P o ró w n a n ie szeregów o p a d o w ych j p la m s ło ­ necznych w skazuje, że w danym okre sie :

nasilenie p la m słonecznych m alało, w z le w n i W is ły opady m alały, w N emczech opady w z ra s ta ły .

A b y m o ż liw ie rozszerzyć szeregi opadowe w stecz poza 1850 r. na rys. 3 w k re ś liliś m y k o le j­

ne średnie d w u d zie sto le tn ie (1800 1940) dla sta­

cji W a rsza w a i Praga ja k o re p re z e n ta n tó w ró ż ­ n ych stref.

W y k re s opadó w dla W a rs z a w y fest w całej ro z c ą g łb ś c i syn ch ro n iczn y z k rz v w ą lic z b W o lfa , a w ię c ie d n o im ie n n e e xtre m a oibu fa l zachodzą w ty m sam ym czasie. W y k re s o p adó w dla P ra ­ gi w y k a z u je przesunięcie w fazie w stosunku do lic z b W o lfa ii zarazem do opadów W a rs z a w y o p ó ł okresu, ta k że odp o w adaiją sobie w p r z y ­ b liż e n iu e xtre m a różnoim ienn e.

Z ja w is k o to ś w ia d c z y ło b y o u sta lo n ym k ie ru n ­ k o w o w p ły w ie d zia ła ln o ści słońca na opad w o k re ­ ślonej s ta cj: w ciągu 1,5 w ie k u .

Znając w ie k o w y ry tm plam słonecznych fod- c y fro w a n y z przeszło 200 -le tn ich o b se rw a cji) raożnaby na p o d sta w ie znanego w p ły w u na o p a ­ d y w p rze szło ści (obliczoneg o z m o ż liw ie d łu g ie ­ go szeregu) dać prognozę dla dane' sta cji na p r z y ­ szłość.

P rzeb'eg opadó w w p ie rw sze j p o ło w ie X IX w ie k u na zachodzie badanego obszaru s tw ie rd z o ­ no jeszcze dla k ilk u n a s tu stacji, k tó re leżą w s tre ­ fie odznaczaiącej się w zro ste m opadu po 185(7 r.

a posiadają dość d ługie szeregi opadowe. B y ły to stacje następu jące: T r e r , S tu ttg a rt, B a y re u th , S trasburg. K o b le n z , T ü b in g e n , W angen. M ü n - s te r'W , Z itta u , D resden, A rn s ta d t, Jena, H e ild e r­

berg.

P oniew aż szeregi opadow e b y ły niepełne, w y ­ lic z o n o dla każdej s ta c ji z o kre su w spólnego w s z y s tk im stacjom (1824/— 1830) śre d n i opad;

w sto su n ku do tego średniego opadu w yra żo n o opad w poszczególnym ro k u i stacji. P rzeciętny p rzebieg w zg lę d n ych średnich ze sta w io n ych dla 10-leci a u zu p e łn io n y danym i poza 1850 r. k s z ta ł­

to w a ł się w ten sposób (Tab. I I I ) ;

W y k re ś ln ie p rz e d sta w io n o ta b e lk ą ma rys. 3.

D okonan e z e s ta w ie n ie p o zw a la sądzić, że w pierw szej p o ło w ie X IX w ie k u obszary, k tó re po 1850 r. o d znacza ły się zw yżką , m ia ły te n d e n ­ cję zniżko w ą . T e n d e n cją z n iżko w a o d p o w ia d a ła 7 6

(11)

Tabela I I I ,

Przebieg opadów średnich d zie się cio le tn ich w N iem czech,

L a t a Opad vu liczbach

iczględnpch Ilość stacji

1801 — 1810 108 3

1811 — 1820 93 4

1821 — 1830 98 10

1831 — 1840 88 9

1841 — 1850 93 6

1851 — 1860 96 6

1861 — 1870 94 6

1871 — 1880 98 6

1881 — 1890 104 6

1891 — 1900 103 6

1901 — 1910 102 6

1911 — 1920 104 6

1921 — 1930 106 6

1931 — 1940 108 6

tu ta j zw yżku ją ce m u nasileniu d zia ła ln o ści słońca.

N a to m ia st obszary, k tó re po 1850 r. w y k a z y w a ły zn iżkę w opadach (Warszawa),, pos:a d a ły w p ie r w ­ szej p o ło w ie X I X w ie k u tendencję z w y ż k o w ą ró w n o le g łą ¡do w z ro s tu .nasilania p la m słonecz­

nych.

R ozw ażania pow yższe, co do p rz e ja w ia n ia się d zia ła ln o ść’ słońca w k s z ta łto w a n iu opadó w na ró żn ych obszarach, s kła n ia ją do n a k re ś le n ia ta ­ kie g o obrazu zm ian opadó w w p rz y s z ło ś c i na n a ­ szym te re n ie w ro zp o czę tym p ra w d o p o d o b n ie okresie w z ro s tu p la m słonecznych (m niej w ięcej od 1930 r. do 1970 r,):

a) n a p ó łn o c y i p o łu d n iu k ra ju w in n o nastąpić obniżenie się opadów ,

b) w zachodnie' p o ła c i Pasa W ie lk ic h ¡Dolin spodziew ać się n a le ży ró w n ie ż zm ia n lin m inus lecz stosunkow o m niejszych,

c) z le w n ia W is ły ś ro d ko w e j i dolnej w yka że pew ną p o d w yżkę .

W ty m samym czasie w N iem czech, o b ję tych do okresu 1930— 1940 ogólną zw yżką, istn ie je d u ­ ża m o żliw o ść te n d e n c ji zniżkowej.. P odobn y u k ła d c]!a W ie d n ia p rz e w duje M y rb a c h 10). M ia n o w cie przypuszcza on ew entualność w z ro s tu opadów w W ie d n iu do ro k u m niej w ię ce j 1950, poczym nastąpi spadek i zarysuje się m in im u m o k o ło 1965— 1970 r.

Te prognozy, abstrahując od samej re g u la rn o ­ ść’ r y tm ik i słońca, w ysu w a m y, zdając sobie spra­

wę, że analogie m ię d zy przebiegie m opadów a cy- iii) M yrbach -R ein feld . D ie Bruekneriischie K lim aseh- wankungen iin Wiem. M e t. Z e jts c łm ft 1941.

słonecznych (!wg czasopisma „Prirodia") z przebiegiem opadów.

k łe m słonecznym nie ko n ie czn ie muszą się p o w tó ­ rzyć (przynajm niej co do stopnia nas len ia ), gdyż mogą zajść p rzesunięcia pochodzące za rów no od zm ian ogólnej c y rk u la c ji atm o sfe ry, ja k i od zm ian lo k a ln y c h w p o w ie rz c h n i lasów , bag en i u p rz e ­ m ysło w ie n ia , ró żn ią cych w ie k X X od X IX .

O ile je d n a k opisane k ie r u n k zm ian w yd a ją się praw dopo dobne, to o kre śle n ie ilo ś c io w e w ie l­

k o ści u b y tk ó w lub p rz y ro s tó w b y ło b y n a razie z b y t d a le ko dącą ekstra p o la cją . Z b a rd zo dużą ostrożnością i g ru b ym p rz y b liż e n ie m ¡m °żnaby ty lk o spodziew a ny p o zio m m a ksim ó w i m in im ó w n a w ązać d o o b serw ow an ych w przeszłości p o z io ­ m u e x tre m ó w .

W zw ią z k u z m o ż liw y m i zm ianam i opadów sytu a cja w gospodarce w odnej n ie ule g n ie u nas p o p ra w ie , nadal m u s ie lib y ś m y s;ę lic z y ć z k o ­ niecznością zaopatrzen ia w w odę pasa ś ro d k o w e ­ go p rz y jednoczesnym zubożeniu w o p a d y te re ­ n ó w natu ra ln e g o magazynowania,. W ka żd ym r a ­ zie p rz y p la n o w a n iu gosp o d a rki w odnej w ie k o ­ w e zm ia n y opadó w n ie p o w in n y pozostać c a łk o ­ w ic ie na marginesie,, zw łaszcza g d y chodzi o spra­

w ę p o trz e b w o d n y c h dla r o ln ’ ctw a , m agazynow a­

nie w ód, lu b p rz e w id y w a n ia ilo ś c i i o bjętości z b io r­

n ik ó w , ja k o b u d o w i1, k tó ry c h okres p ra c y jest te ­ go samego rzędu co okres opisanych wahań.

R O Z P O W S Z E C H N I A J C I E WŁ AS NE C Z A S O P I S M O

„G ospodarka w odna" powinna docierać do każdego inżyniera, technika z dziedziny gospodarki i budo­

wnictwa wodnego oraz do studiujgcei m łodzieży w ydziałów w odnych szkół średnich i wyższych.

(12)

INŻ. TA D E U S Z T IL L IN G E R

Rosngce niebezpieczeństw o pow odzi w W a rsza w ie

Z d a w a ło b y się, że w m ia rę ro z b u d o w y W a r ­ szaw y oraz posuw an a się ro b ó t re g u la cyjn ych na W śle, niebezpieczeństw o p ow odzi zagrażaj ące n - żej p ołożon ej części m a s ta m aleje. T a k n ie s te ty nie jest. N i e b e z p i e c z e ń s t w o t o w z r a ­ s t a .

A. P r z y c z y n y w z r o s t u n i e b e z ­ p i e c z e ń s t w a .

1. G w a łto w n y c h a ra k te r rze ki,

Z w ię kszych rz e k E u ro p y śro d ko w e j, W is ła jest do o k ie łzn a n ia n a jtru d n e sza. W s k u te k w ła ś c iw o ­ ści z le w n : p rz y b o ry jej są g w a łto w n ie sze m ż na innych rze ka ch i m ie w a ją m e s c e nie ty lk o na w iosnę, lecz i w in n ych p o ra ch ro k u , g łó w n ie la ­ tem.

S tosunek p rz e p ły w u m aksim um do m n im utn w ynos-:

Na R enie p rz y g ra n ic y h o le n d e rs k ie j 16 ,, Duna u p rz y ujściu do m orza 14

.< Ł a b ie „ „ ;, ,, 27

,, O drze „ i, ,, ir 36

,, D n ie p rze ,, ,, ,, ,, 36

>. W iś le „ ,, ;; 46

W iś le pod W a rsza w ą 74

Zm nie szen e p o w ie rz c h n ' lasów , osuszanie b a ­ gien — zm niejszają re te n cję , zaś regulacja rz e k i p o to k ó w przyśpiesza s p ły w w ó d p o w ie rz c h n io ­ w ych . Okoh’ czności te w p ły w a ją ma stopn o w y w z r o s t f a l i p o w o d z 1 o w e j,

A c z k o lw ie k m ożna m ie ć nadz:e ę, że rac onal- ne zalesienie n ie u ż y tk ó w i s to k ó w g ó rs k ’ch z w ię k ­ szą p o w ie rz c h n ię lasów , to je d n a k d a le j w y m ie ­ nione o ko lic z n o ś c i będą m ia ły przew agę. W o b e c tego, polepszenia na ty m o d c in k u spodz ewać s1ę n ie należy. P rze ć’’w n ie , n a le ż y się lic z y ć raczej ze sto p n io w ym w z ro s te m stosunku m aksim um do m i­

nim um p rz e p ły w u , c z y li z p o g o r s z e n i e m s y t u a c! j ■,

2. R egulacja rz e k

Ja k już w spom niano w y ż e ’ , regulacja — p r z y ­ śpieszając s p ły w — w p ły w a na p o d n ie ś’ enie fa li p o w o d z:ow ei. Lecz tu m usim y u w zględm ć jeszcze n i e p r a w i d ł o w ą r e g u l a c f . ę n a t e r e ­ n i e W a r s z a w y .

Rzeka, k tó r e j n o rm a ln e k o ry to re g u la c y n e ma 900 m szerokości p o m ię d zy w a la m ; p o w o d z ow ym i, na te re n ie W a rs z a w y w c ;śnięta została w k o ry to zw ężone z ro zsta w ą w a łó w ok. 500 m. D la p rz e ­ p ch a n ia się prze z ten tz w . g o r s e t w a r s z a w - s k i W is ła m usi z w ę k s z y ć szybkość swego n rze - p ły w u . D la w y tw o rz e n ia te ' d odatko w e! szybkości tw o rz y się na rzece pod W a rsza w a o d oow ie dn e s p ię trze n ie w ody. W s k u te k tego w y s o k a woda p rz e c h o d z i p rze z o d c in e k W a rs z a w y p rz y w i ę k ­ s z y m o 0,80 — l 0 m w znieś eniu nad poziom em n is k ie j w o d y, n iż na ode nikach o norm a ln e j ro z ­ sta w ie w a łó w . T a k np. p rz y p rze jściu w y s o k ie j w o d y w 1934 r. w zniesienie jej nad najniższym stanem tego ro k u w y n o s iło w W a rs z a w e 497 cm,

w K ró le w s k im Lesie (k o ło G ó ry K a lw a rii) 414 cm, c z y li 83 cm m n:e'.

J a k już w yżej w spom n ano, w m ia rę postępu re g u la c ji W is ły , a zw łaszcza jej d o p ły w ó w , należy s ę spodziewać zw iększenia w y so ko ści fa li p o w o ­ dziow ej. P oniew aż zaś zabudow a b rze g ó w rz e k i na ode niku W a rs z a w y w y k l u c z a z n i e s i e ­ n i e , a n a w e t r o z s z e r z e n i e w spom nia­

nego w y że j g o r s e t u w a ir s z| a w s k i e g jo, ten n ie k o rz y s tn y s k u te k re g u la cji w in n iś m y zawsze bra ć pod uwagę p rz y naszym rozw a ża n iu o p rz e ­ p ły w ie W is ły .

3>. M osty.

M o s ty u tru d n ia ją p rz e p ły w nie ty le p rze z zm n ejszenie sw ym j fila ra m i p o w ie rz c h n i p rz e k ro ­ ju porzecznego rz e k i, co przez u ła tw ie n ie fo rm o ­ w ania się za to ró w . S łynne po d ty m w zględem są m osty k o le jo w e na B ugu p o d M a łk nią i w ie le in ­ nych. T o te ż w c ią ż w zra sta ją ca na o d c in k u w a r­

szaw skim ilość m o stó w , spraw ę tw o rz e n ia się za­

to ró w w ob rę b ie m iasta s to p n io w o pogarsza i b ę ­ dzie pogarszała nadal. C hodzi je d n a k n ie ty lk o 0 z a to ry lodow e.

N eszczęśliwe po d w zględem geograficznym 1 p o lity c z n y m p o ło że n ie nasizego K r a u spraw ia, że w p rze cią g u życia jednego ty lk o p o ko le n ia , m o ­ s ty nasze już d w a r a z y l e ż a ł y w k o ry c e rz e k i. O czyw iście zw alone szczatk m o stó w nie ty lk o u tru d n ia ła żeglugo, ale w okres e w ię k ­ szych p rz e p ły w ó w p ow odu ją n i e b e z p i e c z n e s p i ę t r z e n i e rz e k i.

G d y w czasie p rz y b o ru w 1946 r, szczątki m o ­ stu P o n ia to w skie g o le ż a ły jeszcze w w ódz e. P rz y ­ b ó r ten. k tó r y nie p rz e w y ż s z a ł p rz y b o ró w z 1924 r.

lu b 1934 r. f-f- 5,50 nad 0), omal *e nie spow odo­

w a ł k a ta s tro fy p rz e rw a n ia w a łu M iedzeszyńskieg o : zalania Sask;ej K ę p y. W o d a nie dochodź ła t y l ­ ko o 20 cm do k o ro n y w a łó w w znoszących się na 6,5 m nad 0.

Pon ew aż n ik t nie może ręczyć, że w p rz y s z ło ­ ści — choćby za sto la t — nie p o w tó rz y s ę ta k a s y tu a c u , trze b a ją b ra ć w rachubę.

4. M o st Ś ląsko -D ą b ro w ski.

M a ją c y się budow a ć nk m ieiscu zw alonego m o­

stu K ie rb e d z ia m ost Ś lą s k o -D ą b ro w s k i zasługu­

je. tu na soecialną uwagę, a to z p o w o d u p rz y ie te j k o n s tru k c ji g łó w n y c h d źw ig a ró w . Są to b e lk : b la ­ szane. ciągłe o w ysokości 3 do 5 m, o p a rte na 5 odbud ow anych fila ra c h starego mostu.

K o n s tru k c ja ta k a posiada swole niezaprzeczo­

ne za le ty, lecz n estety, ró w n ie ż pe w n ą wadę, m a­

jącą dla ro z p a try w a n e j dla nas s p ra w y duże zna­

czenie — wadę, k tó rą n a le ż y o ś w ie tlić i rozw ażyć.

G d y w 1945 r. zw alone szczątki m o stó w P o n ia ­ tow skiego, K ie rb e d z ia i k o le jo w y c h le ż a ły na dnie W sły, w oda k e ro w a ła sobie drogę przez ażuro­

7 8

Cytaty

Powiązane dokumenty

JleMÔCKHH: — THgpOBJUWeCKHe OCHOBbI Bbl- npaBneHHfl cpegHero TeneHHsi B hcjim (oKOHsaHue). CTenHOBCKHH: — BoccTaHO- BneHHe uuiio3a üaHeBO Ha ABrycTOBCKOH

Ujęte w niej są wyłącznie ubytki spowodowane zwiększonym zużyciem wody na drogach wodnych. Nie ma w niej natomiast tych ilości wody, które wskutek

Namuly, jako materiał unoszony z prądem wody powodziowej, podlegają zróżnicowaniu na terenie Zalewanej doimy w zależności od zmieniających się chyżości wód

Dlatego też wyda je się koniecznością, aby w jak największym stopniu korzystać z postępu nauki techniki oraz doświadczeń naszych i obcych, i przy

Uważając zgodnie z poglądem autorów „W ażniejszych pojęć...&#34;, że w pracy nad ustaleniem określeń powinni wziąć udział wszyscy interesujący się tym i

Urbana „Zagadnienie przewozów samochodowych w planowaniu układu sieci komunikacyjnej“, inż... —- Kanalisatton und

powołanie na budowach, w Rejonowych Kierownictwach Robót Wodno-Melioracyjnych, w Wydziałach Wodno- Melioracyjnych i w Departamencie W odno-Melioracyjnym komitetów

kierującej się na zmniejszenie transpiracji, co w świetle bilansu energetycznego nie jest słuszne, gdyż zmniejszenie transpiracji zwolni właśnie nadmiar ciepła