• Nie Znaleziono Wyników

Samorządowiec Wileński : organ Związku Zawodowego Pracowników Miejskich m. Wilna, 1938.04 nr 4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Samorządowiec Wileński : organ Związku Zawodowego Pracowników Miejskich m. Wilna, 1938.04 nr 4"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

O R G A N Z W I Ą Z K U Z A W O D O W E G O P R A C O W N I K Ó W M I E J S K I C H M. W I L N A

ROK III W I L N O , K W I E C I E Ń 1938 R._______________NR 4

PO WALNYM ZGROMADZENI U

Z a c z n ijm y od lic z b y 138.

N ie jest to liczba ka b a listyczn a i g d y b y n ie pew ne oko liczn o ści n ig d y b y n ie przyszło n ik o m u do g ło w y zaczynać od n ie j a rty k u łu .

A le w d a n y m w y p a d k u liczba ta będzie m o w ie , n ie , będzie poprostu krzyczeć.

I t u muszę zn ó w w ró c ić do te m a tu , k tó r y n ie g d yś ju ż poruszałem w je d n y m z n u m e ró w S am orządow ca, m uszę w ró c ić do p ro b le m u solidarności zaw odow ej.

Z w ią z e k nasz lic z ą c y dziś 800 czło n kó w , jest o rganizacją zaw odow ą, łączącą lu d z i m a ją cych w spólne cele, dążenia, za m ie rze n ia i in te re s y zawodowe.

Z w i ą z e k n i e j e s t j a k ą ś a b s t r a k c j ą , Z w i ą z e k t w o r z y m y m y — j e g o c z ł o n k o w i e . Z w i ą z e k i s t n i e j e d l a n a s , d l a r e a l i z a c j i n a s z y c h z a m i e r z e ń , d l a o b r o n y n a s z y c h i n t e r e s ó w , d l a s k o n c e n t r o w a n i a n a s z e j z b i o r o w e j s i ł y , d l a m o ż n o ś c i w y s t ę p o w a n i a i d z i a ł a n i a w n a s z y m i m i e n i u , w n a s z y c h i n t e r e s a c h j a k o j e d n o s t k i p r a w n e j .

D o d z ia ła n ia w n a s z y m im ie n iu u p o w a ż n ia m y w y b ra n y przez nas na W a ln y m Z g ro m a d z e n iu Żarząc Z w ią z k u , k tó r y w y p e łn ia n a s z e u c h w a ły , mając ponadto p e w ie n zakres sta n o w ie n ia i działania.

W ła ś c iw y m i w ięc W ła d z a m i Z w ią z k u jesteśm y m y , c z ło n k o w ie na W a ln y m Z g ro m a d z e n iu .

R az do r o k u zgod n ie ze S ta tu te m z w o łu je Zarząd Z w ią z k u Z w y c z a jn e W a ln e Z g ro m a d ze n ie , k tó re o sta tn io o d b y ło się w d n iu 26 m a r c a r. b. C zło n ko w ie Z w ią z k u o te r m in ie Z g ro m a d ze n ia b y li p o w ia d o m ie n i

przez Samorządowiec, ta k , ja k p rz e w id u je S ta tu t na dw a ty g o d n ie przed Z g ro m a d ze n ie m .

1 tu d o c h o d z im y do ow ej lic z b y 138.

Jest nas czło n kó w 800, na W a ln e Z g ro m a d ze n ie p rz y b y ło zaledw ie 138 osób, a i z te j lic z b y n ie wszyscy d o trw a li do końca obrad. S m u tn a to ilu s tra c ja naszego zainteresow ania p ra c a m i Z w ią z k u .

Sędzia fe ru ją c w y ro k u w z g lę d n ia w n ie k tó ry c h w yp a d ka ch okoliczności łagodzące, zm niejszające w in ę oskarżonego.

W d a n ym je d n a k w y p a d k u n ie m a arn sędziego, a n i oskarżonego, n ik t w ię c n ik o g o n ie oskarża i n ik t n ie m u s i się b ro n ić.

N ie b ę d z ie m y w ięc szukać dla c zło n kó w Z w ią z k u okoliczności łagodzących, u s p ra w ie d liw ia ją c y c h n ik łą fre k w e n c ję na W a ln y m Z g ro m a d z e n iu 26 m arca

1938 ro k u .

Z achodzi tu b o w ie m n i e p o r o z u m i e n i e , w y w o ła n e b łę d n y m prześw iadczeniem , że „ i bez nas ta m się obejdzie — będą in n i“ . R o z u m o w a n ie ta k ie jest fałszyw e z założenia, bo g d y b y każdy ta k m y śla ł, Z w ią z e k w ogóle s tra c iłb y rację b y tu , bo n ie b y ło b y w ogóle a n i k o m u , a n i dla kogo pracować.

P rzyczyną ta k ie g o ro z u m o w a n ia jest zazwyczaj b ra k zainteresow a nia daną sprawą, w d a n y m je d n a k w y p a d k u sp ra w y Z w ią z k u p o w i n n y n a m być b lis k ie , g d y ż dotyczą je d y n ie n a s z y c h spraw , spraw o k tó ry c h m y s ta n o w im y . — M o żn a także tę n ik łą fre k w e n c ję na Z g ro m a d z e n iu uw ażać za bez­

g ra n iczn e za u fa n ie do w yb ra n e g o przez nas Z arządu.

(2)

N ie sądzę je d n a k, b y Z a rzą d o w i, k tó r y na W a ln y m Z g ro m a d z e n iu c h c ia łb y p o d zie lić się w y n ik a m i swej p ra cy z t y m i, k tó rz y go w y b ra li —- p rz y je m n ie b y ło w id z ie ć puste krzesła na sali D o m u Z w ią zko w e g o , k tó r y z ta k im zapałem i ta k im n a kła d e m pracy dla dobra i u ż y tk u sw ych ko le g ó w bud o w a ł.

T a k i dow ód zaufania c h y b ia celu.

W y b r a n i przez nas do Z a rzą d u K o le d z y n ie szczędzą sił, czasu, d obrej w o li dla p ra cy w Z w ią z k u . N ie k tó rz y są w Zarządzie po k ilk a , a n a w e t i kilkanaście la t. I czy p rz y je m n ie po k ilk u le tn im w y s iłk u dla w sp ó l­

nego dobra w id zie ć obojętność in n y c h dla ty c h prac.

I w łaśnie ta ka obojętność i bra k zainteresow ania — m im o całą życzliw ość dla sp ra w y — spow odo w ały na W a ln y m Z g ro m a d z e n iu z ł o ż e n i e m a n d a t u przez Prezesa i c zło n kó w Zarządu.

M u s im y wreszcie u ś w ia d o m ić , że skoro obow iąz­

k ie m każdego uspołecznionego p ra c o w n ik a jest n a le ­ żenie do swej o rg a n iz a c ji zaw odow ej dla w spólnej p ra c y i w a lk i o należne m u praw a, za p e w n ie n ie b y tu i poszanowania dla zaw odu, t o t r z e b a d a ć o r g a n i z a c j i c o ś z s i e b i e , t r z e b a d l a n i e j p r a c o w a ć , i n t e r e s o w a ć s i ę j e j p r a c a m i i p o c z y n a n i a m i .

T a ka in e rc ja , to p o d k o p y w a n ie w ła sn ych in te ­ resów, to p iło w a n ie gałęzi na k tó re j się siedzi.

Przecież n ik t od n ik o g o n ie żąda pra c H e rk u le ­ sow ych. W e d łu g staw u g ro b la , k to co może, a p rzy d o b ry c h chęciach każdy, d osłow nie każdy, może

z siebie coś dać dla og ó łu . O t, chociażby su m ie n n ie spełnić swój obow iązek o rg a n iz a c y jn y i przyjść na Z g ro m a d ze n ie , okazując ty m zainteresow a nie dla prac sw ych k o le g ó w i dodając im ty m bodźca do dalszych w y s iłk ó w .

Z r e s z t ą , s k o r o W a l n e Z g r o m a d z e n i e w y n o s i u c h w a ł y , k t ó r e m y p ó ź n i e j m u s i m y w y k o n y w a ć i k t ó r y m t r z e b a b ę d z i e p o d p o r z ą d k o w a ć s i ę , c z y n i e p o w i n n i ś m y b r a ć u d z i a ł u w o b r a d a c h w y r a ż a j ą c s w ą z g o d ę l u b s p r z e c i w .

N ie chce się w ciąż pow tarzać zn a n ych w szystkim p ra w d , o sile w jedności, o potędze je d n o s tk i zbio­

ro w e j, o korzyściach posiadania zgodnej lic z n e j i z w a rte j o rg a n iza cji.

W ie m y o ty m sam i aż n adto dobrze, ale jesteśm y za le n iw i, czasem zaś przez z b y tn ią skrom ność nie c h c e m y b yć zbyteczni.

L e n is tw e m b ije m y siebie sam ych, a w o rg a n iz a c ji żaden członek n ie je st zbyteczny. K a żd y m oże m ieć swój u d z ia ł w pracach, każdy m oże w m ia rę sił i zdolności p rz y c z y n ić się do w z ro s tu i a k ty w n o ś c i o rg a n iza cji.

P ragnę aby m o je słowa t r a f iły do p rze ko n a n ia ty c h , do k tó ry c h są zw rócone, p ragnę, aby zechcieli zro zu m ie ć in te n c je dla k tó ry c h to wszystko piszę, a w te d y praca Z w ią z k u n ie będzie m o z o ln y m w y s ił­

k ie m o fia rn y c h jednoste k, a radosną tw órczością o g ó łu Z w ią z k u dla swego i in n y c h dobra. k.

WIELKA­

NOCNE DZWONY

R adosny i g łę b o k i d ź w ię k n a p e łn ia p o w ie trze . T o d z w o n y kościelne z w ia stu ją Z m a rtw y c h ­ w sta n ie P ańskie — W ie lk a n o c .

Jak z ie m ia długa i szeroka wszędzie W ie lk a n o c je st św ię te m w io s n y i Z m a rtw y c h w s ta n ia . W szędzie obch o d zi się ją radośnie ja k p rzebudze nie po d łu g im śnie z im o w y m , ja k p o w ró t do życia i słońca.

Św ięta W ie lk a n o c n e c z y li Pascha, n a le ża ły do najstarszych i n a jw a żn ie jszych ś w ią t żyd o w skich , obchod zonych na p a m ią tk ę w y b a w ie n ia żyd ó w z n ie ­ w o li e g ip skie j.

M im o to n ie m ożna pochodzenia ś w ią t w ie lk a ­ n o c n y c h w yp ro w a d za ć je d y n ie z r e lig ii żyd o w skie j.

Z n a n o je b o w ie m jeszcze n a d łu g o przed w y jś c ie m żyd ó w z E g ip tu .

E g ip c ja n ie i B a b ilo ń czycy o b c h o d z ili je k u czci św ięta » W io s n y « zanosząc m o d ły do bóstw p rz y ro d y z prośbą o u ro d za j i płodność dla zw ierząt.

R ó w n ie ż n a ro d y pochodzenia germ a ń skie g o i anglosaskiego^ o b c h o d z iły te św ięta pod m ia n e m

»O stern« jako św ięto w io sn y k u czci bożka T h o ra . N a to m ia s t lu d y ro m a ń skie zach o w a ły dla ty c h ś w ią t hebrajską nazw ę Paschy.

K ościół chrześcijański w m iejsce ty c h u ro c z y ­ stości pogańskich u s ta n o w ił św ięto Z m a rtw y c h w s ta n ia Pańskiego, k tó re p ie rw s i chrześcijanie o b c h o d z ili

(3)

W E S O Ł E G O A L L E L U J A ! W D N I U Z M A R T W Y C H W S T A N I A P A Ń S K I E G O S Z A N O W N Y M K O L E Ż A N K O M I K O L E G O M C Z Ł O N K O M N A S Z E G O Z W I Ą Z K U O R A Z W S ZY S TK IM C Z Y T E L N IK O M I P R Z Y JA C IO ŁO M „S A M O R ZĄ D Ó W C A W ILEŃ SKIEG O ” N A J S E R D E C Z N I E J S Z E Ż Y C Z E N I A W E S O Ł Y C H Ś W I Ą T S K Ł A D A

--- __ --- - ... ... R E D A K C J A

rów nocześnie z ż y d o w s k im św iętem Paschy. - D o ­ p ie ro w ro k u 325 na p ie rw s z y m soborze N ice jskim ustalono dzisiejsze te r m in y św ią t W ie lk a n o c y .

Ś w ięta Z m a rtw y c h w s ta n ia Pańskiego obchodzono w Polsce z d a w ie n daw na nadzw yczaj uroczyście, w y s ta w n ie i radośnie; ty m radośniej i w ysta w n ie ] p oniew a ż poprzedza ły je d łu g ie m o n o to n n e , pe ne u m a rtw ie ń ty g o d n ie w ie lko p o stn e . .

S urow o obchodzono w d a w n ych czasach W ie lk i Post w Polsce, o w ie le su ro w ie j n iż w in n y c h kato­

lic k ic h k ra ja c h E u ro p y . , . . , Przez c a ły te n okres przew ażnie n ie jadano m ięsa, a w n ie k tó re n a w e t d n ie w s trz y m y w a n o się

od spożyw ania n a b ia łu . . .

W m ia rę zb liża n ia się W ie lk ie g o ty g o d n ia p o d w a ja n o surowość w poszczeniu. N ie ja t ano nawę c ie p ły c h i g o to w a n y c h p o tra w , a ży w io n o się je ym e ch le b e m , su szo n ym i o w o ca m i i wędzoną rybą.

M il k ł y w czasie postu św ieckie piosenki, a zam iast n ic h śpiew ano » G o rzkie Żale« i in n e pieśni nabożne

0 M ęce P ańskiej. . c • .

I oto n a d ch o d ziła W ie lk a n o c , radosne Ś w ięto Z m a r tw y c h w s ta n ia ... , . . • ±

U m ia n o w daw nej Polsce poście 1 u ™a]j się, ale u m ia n o ró w n ie ż i w yn a g ro d z ić sobie ę 1 ty g o d n io w ą w strze m ię źliw o ść w je d ze n iu , p ic iu i w łosci. D o w o d e m tego b y ło »staropolskie swięcon

N ajradośniejsze i najuroczystsze w śród św ią t w io se n n ych , św ięta W ie lk ie j N o cy zac owa y y szereg o brzędów i w ie rze ń , zw iązanych z pow ‘ w io s n y , z k tó ry c h w ie le czerpie swe zrot a 1 z d a w n y c h zw ycza jó w pogańskich.

W m i a s t i h zw yczaje te p o w o li z a m k a « , a e na w si po dziś d zień głęboko zakorzenione w , ( 1 zabobony są nieodłą czną częścią uroczystości sw ią- CZIW e d ’łu g w ie rz e ń lu d o w y c h w całej Polsce szerzy się m n ie m a n ie , że k to najw cześniej w ró c i z r . , do d o m u , te m u się przez cały ro k będzie p ow odziło będzie m ia ł najlepszy urodzaj, najw cześniej ukończoną siejbę, a b y d ło będzie dobrze się chow a o.

Na P o k u c iu przed spożyciem święconego, gospo­

darz obch o d zi tr z y k r o tn ie swoje obejście, t — w rę k u św ięcony kołacz. M a to zapewnie

szczęście, z d ro w ie i zamożność. Po pow ro cie z c _ g o b ch o d u gospodarz rozpoczyna uczlę, o k z ' ro d z in y k a w a łk ie m święconego ja jk a , k tó re się - u s ta m i w p ro s t z noża, co m a o ch ro n ie d o m o w n ik ó w p rze d fe b rą i in n y m i c h o ro b a m i. h i

Jajko, uw ażane w pogańskich czasach za SJ ™ budzącej się n a tu r y i płodności, o d g ry w a n ‘ ro lę w śród naszego lu d u w czasie ś w ią t W ie lk a nocnych.uH że »pisanek« n ie im a ją się żadne czary, w oda, w k tó re j je g o to w a n o pomaga p rze ciw ko

b ó lo w i oczu, a m y c ie się n ią dodaje piękności.

N a C hełm szczyźnie s k o ru p y ja j W ie lk a n o c n y c h w y n o s i się do o g ro d u lu b na pola, co p rz y c z y n ia się do zw iększenia u ro d z a ju . Na Śląsku wiesza się s k o ru p y na drzew ach ow o co w ych , bo to m a je c h ro n ić przed lis z k a m i. W M o z y rs k ie m kła d ą surow e ja jk o w b ra m ie p rz y w y p ę d z a n iu b y d ła poraź p ie rw szy w pole.

W L w o w s k ie m i na P odlasiu przynoszą w ieśniacy na g ro b y z m a rły c h jedzenie, p rz y czym ka w a łe k ja jk a zakopują do g ro b u , b y u c h ro n ić zm a rłe g o przed m ę k a m i p ie k ie ln y m i. S k o ru p y z ja j rzuca się w ogień, bo pozostaw ianie ic h b y le g dzie jest w e d łu g w ie rze ń lu d o w y c h w ie lk im grzechem .

Znane są ró w n ie ż różne g r y z »p isa n ka m i« . W L w o w s k ie m i u nas na W ile ń s z c z y ź n ie lu d b a w i się w taczanie g o to w a n y c h ja j. K ła d ą je na p o chyłości i czyje ja jk o n a jd a le j się zatoczy lu b s tu k n ie w ja jk o p rz e c iw n ik a , te n w y g ry w a . Poza ty m , tłu k ą ja ja uderzając je d n o o d ru g ie cieńszym końcem . C zyje zostaje zb ite , te n p rze g ryw a .

W P oznańskie m w ie rzą , że n ie w o ln o dawać k u ro m o k ru c h ó w święconego, b o b y zaczęły piać i przestały znosić jaja.

K ości ze święconego w y n o s i się i zakopuje w p o lu , żeby zapew nić urodzaj lu b o c h ro n ić pola przed burzą.

U H u c u łó w święconą słoninę p rz e ch o w u ją przez cały ro k i w razie b u rz y — aby ją zażegnać — rzucają k a w a łe k je j na rozżarzone w ęgle. K a rm ie n ie b y d ła św ięconem , w edle w ie rz e ń w p e w n y c h o ko lica ch , zabezpiecza je od ró ż n y c h chorób.

Ze św ię te m W ie lk a n o c n y m związane są i in n e zw yczaje. N a p rz y k ła d : bicie w d z w o n y przez ca ły dzień, co, rze ko m o , p o p ra w ia urodzaj.

Na P o k u c iu , g d y ka p ła n z a in to n u je A lle lu ja , c h ło p c y b iegną w te pędy do d z w o n n ic y w ierząc, że k to p ie rw szy dopad nie, te n jeszcze w r o k u bieżącym bogato się ożeni.

W ie lk ie znaczenie w w ie rz e n ia c h lu d u o d g ry w a woda święcona. N ią w W ie lk i p o n ie d z ia łe k k ro p ią , w n ie k tó ry c h o ko lica ch , zasiane pola. Na M azow szu gospodarz k ro p i święconą wodą ro d zin ę , służbę i b yd ło . W P oznańskiem polew a się święconą w odą drzew a, k tó re p rzestały owocować.

W sto su n ku z t y m i zw y c z a ja m i, s tw ie rd z a ją c y m i znaczenie w o d y , pozostaje o b le w a n ie się w d r u g i dzień św iąt, noszące nazwę ś m ig u su lu b d yn g u su .

N a K u ja w a c h c h ło p c y siedząc na dach u c h a łu p w y w o łu ją im io n a d ziew cząt i ob ie cu ją im śm igus.

Od śm ig u su dziew czyna m oże w y k u p ić się pisanką.

P o m im o w y k u p y w a n ia się od o b le w a n ia , m a ono znaczenie szczególne — św iadczy b o w ie m o w zględach chłopca dla dzie w czyn y.

W P oznańskie m , dziew czyna, k tó re j n ie oblano wodą w d ru g i d zień św iąt, uważa to za n ie p o w o d ze n ie u c h ło p có w , w ie rz y p rz y ty m , że d z ię k i te m u n ie w y jd z ie w ty m ro k u za m ąż, podczas g d y dziew czyna w yśm ig u so w a n a m a zam ążpójście m u ro w a n e .

(4)

W n ie k tó ry c h o ko lica ch o b le w a n ie się wodą jest połączone z tę p ie n ie m » n iedźw ie dzia«, t. j. w rzu ca ­ n ie m do rz e k i chłopca ubra n e g o w g ro c h o w in y .

W K ra k o w s k ie m i in n y c h okolicach w W ie lk i p o n ie d z ia łe k odbyw a się chodzenie m ło d z ie ż y z » g a i­

k ie m « lu b z » k o g u tk ie m « , k tó ra śpiewa różne p ie śn i w ie lk a n o c n e i składa życzenia o trz y m u ją c w z a m ia n d a ry w je d z e n iu i p ic iu . W W ie lko p o lsce noszą żyw ego k o g u ta ozdobionego w s tą ż k a m i i g a łą zka m i, w in n y c h zaś o ko lica ch w ys tru g a n e g o z drzew a, u nas n a W ile ń s z c z y ź n ie chodzą przew ażnie z m u z y k ą i śpiew em W esołego A lle lu ja .

i w ie le , w ie le in n y c h zw ycza jó w i zabobonów zw ią za n ych ze św ię te m W ie lk ie j N o cy is tn ie je w śród naszego lu d u . W k r a d ły się one w o b rzę d y św iąteczne,

Z W Y C Z A J N E WALN

W d n iu 26 m arca 1938 ro k u we w ła s n y m D o m u Z w ią z k o w y m p rz y u l. T . K ościuszki N r. 1 4 -b o d b y ło się Z w ycza jn e W a ln e Z g ro m a d ze n ie C zło n kó w Z w ią z k u Z aw o d o w e g o P ra c o w n ik ó w M ie js k ic h m . W iln a .

Z g ro m a d z e n ie — w d ru g im te r m in ie ja ko p ra w o ­ m ocne, p rz y obecności 138 c zło n kó w — zagaił Prezes Z w ią z k u k o l. in ż . S t . W ą t o r s k i o godz. 19-ej.

K o l. in ż .W ą to rs k i zagajając Z g ro m a d ze n ie p o p ro s ił obecnych o uczczenie przez p ow stanie i c h w ilę m il­

czenia z m a rły c h w ro k u sprawozd. c zło n kó w Z w ią z k u . Po u czcze n iu z m a rły c h o d c z y ta n y został następu­

ją c y porządek d z ie n n y obrad :

1. Z aga je nie i w y b ó r P re z y d iu m Z grom a dze nia .

2. O d c z y ta n ie p r o to k u łu z ostatniego Z w ycza jn e g o W a l­

nego Z grom a dze nia .

3. S p ra w o z d a n ie Z a rzą d u z d z ia ła ln o ś c i i fin a n s o w e za r o k 1937.

4. S p ra w o z d a n ie K o m is ji R e w iz y jn e j.

5. Z a tw ie rd z e n ie b u d ż e tu na r o k 1938.

6. W n io s e k Z a rzą d u o z m ia n ę s ta tu tu Z w ią z k u .

7. W y b o r y u stę p u ją cych c z ło n k ó w Z a rzą d u i zastępców oraz w y b ó r K o m is ji R e w iz y jn e j i Sądu K oleże ńskie go (na w y ­ pa de k n ie u c h w a le n ia n o w e g o s ta tu tu Z w ią z k u ).

8. W n io s e k w s p ra w ie s ty p e n d iu m im . M a rs z a lk a Józefa P iłsud skieg o.

9. S p ra w a z lik w id o w a n ia z a p o m o g i w y d a n e j w r o k u 1933 z fu n d u s z u sty p e n d ia ln e g o X. B is k u p a W ła d y s ła w a B a n d u rs k ie g o .

10. P o d a n ie Jana K u z i.

11. W o ln e w n io s k i.

N a w ią z u ją c do odczytanego p o rzą d ku dziennego obrad, k o l. R o m u a ld N a h o rs k i przedkłada następujące w n io s k i:

a) Wobec zgłoszenia do p ro je k tu s ta tu tu szeregu p o p ra w e k i zastrzeżeń n a tu r y zasadniczej, któ re w y ­ m a g a ją g ru n to w n e j a n a liz y i szczegółowego p rz e p ra ­ co w a n ia p rz e z K om isją S ta tu to w ą — Z a rz ą d Z w ią z k u p ro s i o zdjącie z p o rz ą d k u o b ra d (p u n k t 6) wniosek o zm ia n ą s ta tu tu z ty m , że W a ln e Z g ro m a d ze n ie poleca p ro je k t nowego s ta tu tu wnieść p o d o b ra d y W alnego Z g ro m a d z e n ia n a jp ó ź n ie j w I-e j połow ie m a ja 1 9 )8 r.

b) N a skutek zastrzeżeń K o m is ji R e w iz y jn e j od­

nośnie w y d a n e j w 1993 ro k u z a p o m o g i z sum fu n d u s z u stypendia lnego Ks. B iskupa W l. B a n d u rs k ie g o — Z a rz ą d Z w ią z k u k o m u n ik u ją c , że s p ra w a ta została z h k w id o -

z m ie n iw s z y nieco swe p ie rw o tn e znaczenie, a połą­

czone z o b rzę d a m i c h rz e ś c ija ń s k im i d a ły szereg z w y ­ czajów tra d y c y jn y c h , k tó re łączą się z obchodem chrześcijańskiego św ięta W ie lk ie j N o c y — św ięta Z m a rtw y c h w s ta n ia Pańskiego.

D la nas, W iln ia n , św ięto W ie lk ie j N o cy jest ty m droższe i ty m radośniejsze, że łączy się z n im h is to ry c z n a c h w ila .

Przed 19 b o w ie m la ty w p ie rw szy d zień św ią t Z m a rtw y c h w s ta n ia Pańskiego w ojsko polskie zajęło W iln o w ypędzając h o rd y bolszew ickie i odtąd w ła ­ ściw ie d a tu je się p o w ró t W iln a na ło n o R zeczy­

posp o lite j P o lskie j. k. p.

E Z G R O M A D Z E N I E

w a n a p rz e z popełnienie fu n d u s z u stypendia lnego kw otą o d p o w ia d a ją cą w ysokości w y d a n e j zapom ogi, p ro p o ­ n u je z d ją ć z p o rz ą d k u dziennego p u n k t 9 p o rz ą d k u obrad.

Z k o le i w spraw ie z m ia n y p o rzą d ku obrad k o l. inż.

A n to n i Szaciłło przedkłada następu jący w nio se k : W alne Z g ro m a d ze n ie u c h w a lić r a c z y : zm ienić p o rzą d e k d z ie n n y o b ra d p rz e z w staw ienie po punkcie 1 nowego p u n k tu 1 - a „P ow ziącie u c h w a ły w spraw ie za ło że n ia na terenie Z w ią z k u Zawodowego P ra c o w ­ n ik ó w M ie js k ic h m. W iln a O d d z ia łu L i g i M o rs k ie j i K o lo n ia ln e j.

Po o d c z y ta n iu pow yższych w n io s k ó w k o l. in ż.

W ą t o r s k i z a p ro p o n o w a ł do P re z y d iu m Z g ro m a ­ dzenia k o l. in ż. H e n r y k a J e n s z a na p rz e w o d n i­

czącego oraz k o l. k o l. P i o t r a J a s t r z ę b s k i e g o i A n t o n i e g o A n t o n o w i c z a na asesorów, zaś k o l. T o m a s z a K u ź n i a k a na sekretarza. Z g ro m a ­ dzenie przez a klam ację P re z y d iu m w pow yższym składzie p rz y ję ło .

P rze w o d n iczą cy Z g ro m a d z e n ia k o l. in ż. H e n r y k j e n s z o tw ie ra ją c o b ra d y z w ró c ił się z p y ta n ie m , czy Z g ro m a d z e n ie p rz y jm u je o d cz y ta n y porządek d z ie n n y obrad i a kce p tu je w n io s k i kol. N a h o rskie g o w spra­

w ie zdjęcia p u n k tu 6 i 9 z p o rz ą d k u d zienne go obrad oraz w sta w ie n ie do p o rz ą d k u dzienne go ja ko p u n k tu 1-a w n io s k u k o l. in ż. S zaciłły.

W obec niezgłoszenia sprzeciw u, porządek d z ie n n y obrad W a ln e Z g ro m a d z e n ie przez akla m a cję p rz y ję ło .

1. K o l. in ż . A n to n i Szaciłło — n a w ią zu ją c do zgłoszonego przez siebie w n io s k u — w y g ło s ił prze ­ m ó w ie n ie , w k tó r y m w y k a z a ł cel i znaczenie L ig i M o rs k ie j i K o lo n ia ln e j w ż y c iu gospodarczym Polski.

Po p rz e m ó w ie n iu została odczytana następująca rezo­

lu c ja :

Z w ią ze k Z a w o d o w y P ra c o w n ik ó w M ie js k ic h m. W iln a zg ła sza swoje p rz y s tą p ie n ie do S to w a rz y ­ szenia L ig a M o rs k a i K o lo n ia ln a w c h a ra k te rz e czło n ka zespołowego. Wysokość o p ła ty czło nkow skiej u sta la sią w wysokości g r . 20 miesiącznic od osoby.

Jednocześnie W alne Z g ro m a d ze n ie poleca Z a rz ą d o w i Z w ią z k u z a ko m u n iko w a n ie te j u c h w a ły w ła d zo m L i g i i p rze p ro w a d ze n ie w szelkich fo rm a ln o ś c i z w ią z a n y c h z założeniem O d d z ia łu L i g i M o rs k ie j i K o lo n ia ln e j Z w ią z k u Zaw ód. P ra c o w n ik ó w M ie js k ic h m. W iln a .

(5)

Powyższą rezo lu cję W a ln e Z g ro m a d ze n ie je d n o ­ g łośnie p rz y ję ło .

2. S ekretarz k o l. T o m a s z K u ź n i a k o d czyta ł p ro to k u ł z poprzedniego Z w ycza jn e g o W a ln e g o Z g ro ­ m adzenia, k tó r y Z g ro m a d ze n ie p rz y ję ło przez akla­

m ację.

3. K ol. R o m u a l d N a h o r s k i — sekretarz Z w ią z k u , z ło ż y ł spraw ozdanie z ogólne j działalności Z w ią z k u za ro k 1937. Z k o le i k o l. inż. St. W ą t o r s k i z ło ż y ł w ycze rp u ją ce spraw ozdanie z b u d o w y D o m u Z w ią zko w e g o za ro k 1937. Powyższe spraw ozdania Z g ro m a d z e n ie p rz y ję ło przez aklam ację.

4. K o l. A b r a m N o t e s z re fe ro w a ł spraw ozdanie fin a n so w e Z w ią z k u za ro k 1937.

Po sp ra w o zd a n iu fin a n s o w y m kol. in ż. W ą ­ t o r s k i z ło ż y ł do dysp o zycji W a ln e g o Z g ro m a d ze n ia m a n d a t prezesa oraz w szystkie m a n d a ty czło n kó w Z a rzą d u Z w ią z k u , podając jako pow ód ustąpienia całego Z a rzą d u b ie rn e in te re so w a n ie się większości cz ło n k ó w p ra c a m i Z w ią z k u i jego w id o m y m do ro b ­ k ie m ja k im jest D o m Z w ią z k o w y , n a jw id o czn ie jszym dow ode m czego jest dzisiejsze doroczne W a ln e Z g ro m a d ze n ie , w k tó r y m bierze u d zia ł na 800 czło n ­ k ó w zaledw ie 138.

5. P rzew odniczący K o m is ji R e w iz y jn e j kol. S t a - n i s ł a w P a c i u l e w i c z o d czyta ł p ro to k u ł K o m is ji R e w iz y jn e j za ro k spraw ozdaw czy 1937 — po czym p rz e d ło ż y ł następujące w n io s k i:

W a ln e Z g ro m a d z e n ie Z w ią z k u Z aw odow ego P ia - cow nilców M ie js k ic h m . W iln a u c h w a lić ra c z y :

1) Celem u m o ż liw ie n ia p rz e p ro w a d z a n ia p rz e z Komisje, R e w iz y jn ą system atycznej re w iz ji, a nie ty lk o w końcu ro k u i wobec b ra k u w yra ź n e g o p rze p isu w statucie Z w ią z k u , kto m a zw o ły w a ć Komisje, R e w i­

z y jn ą W alne Z g ro m a d ze n ie u ch w a la : Prezes Z a rz ą d u lu b jego zastąpca p o w in ie n w te rm in ie 2-ch ty g o d n i od d a ty W alnego Z g ro m a d z e n ia zw o ła ć posiedzenie, celem u k o n s ty tu o w a n ia sią K o m is ji R e w iz y jn e j.

2) P r z y ją ć podane w n in ie js z y m s p ra w o z d a n iu zastrzeżenia i. u d z ie lić a b so lu to riu m Z a rz ą d o w i Z w ią z k u za okres sp ra w o zd a w czy 1937 roku.

Po sp ra w o zd a n iu K o m is ji R e w iz y jn e j P rz e w o d n i­

czący Z g ro m a d z e n ia o tw ie ra dyskusję nad spraw o­

zdaniem ra c h u n k o w y m Z w ią z k u za ro k spraw. . /•

W d y s k u s ji k o l. k o l. A d o lf S k ro b u ta n , 1 adeusz C z e rw iń s k i, P io tr Jastrzębski i E d m u n d M ro n g o w iu s s ta ra li się uzasadnić w adliw o ść sporządzonego bilansu ra c h u n k o w e g o Z w ią z k u za ro k 1937, szczególnie po­

z y c ji tyczą cych b u d o w y D o m u Z w iązkow ego.

W gorącej d y s k u s ji jaka się w yw ią za ła w po w yż­

szej sp ra w ie — po w y c z e rp u ją c y c h w yjasnieniac. i k o l. k o l. P a ciu le w icza , N a h o rskie g o , G ry g la , Notesa, in ż . Jensza i S ko w ro ń skie g o — z a rz u ty przez staw ia­

ją cych je zostały w ycofane, co zostało p rz y ję te ogól­

n y m z a d o w o le n ie m przez Z g ro m a d ze n ie .

Po z a m k n ię c iu d y s k u s ji nad spraw ozdan iem ra c h u n k o w y m i K o m is ji R e w iz y jn e j P rzew odniczący Z g ro m a d z e n ia zarządza głosow anie nad w m os ta n u K o m is ji R e w iz y jn e j. — W n io s k i K o m is ji R e w iz y jn e j oddane pod głosow anie zostały przez W a ln e Z g ro m a

dzenie p rz y ję te . . ,

W a l n e Z g r o m a d z e n i e u d z i e l a j ą c Z a r z ą d o w i a b s o l u t o r i u m j e d n o c z e ś n i e p o d z i ę k o w a ł o m u z a o w o e n e i p e ł n e p o ś w i ę c e n i a p r a c e d l a d o b r a Z w i ą z k u .

6. P rzedłożon y przez Zarząd Z w ią z k u p r e lim i­

na rz b u d że to w y na ro k 1938 łącznie z w y k o n a n ie m za ro k 1937 W a ln e Z g ro m a d ze n ie przez a kla m a cję zaakceptow ało.

7. Sprawę ro zp a trze n ia i e w e n tu a ln e g o u c h w a ­ le n ia now ego s ta tu tu Z w ią z k u W a ln e Z g ro m a d z e n ie posta n o w iło odłożyć na nadzw yczajn e w a ln e z g ro m a ­ dzenie Z w ią z k u , k tó re u ch w a lo n o zw ołać w p o ło w ie m a ja b. r.

8. Zarząd Z w ią z k u , K o m is ję R e w iz y jn ą i Sąd K oleżeński W a ln e Z g ro m a d z e n ie je d n o g ło śn ie posta­

n o w iło pozostaw ić w d o tych cza so w ym o sobow ym składzie do n a jb liższych w y b o ró w , k tó re odbędą się n ie zw ło czn ie po u c h w a le n iu przez W a ln e Z g ro m a ­ dzenie now ego s ta tu tu Z w ią z k u .

K o l. in ż . S t . W ą t o r s k i w im ie n iu całego Z arządu pod zię ko w a ł W a ln e m u Z g ro m a d z e n iu za dalsze zaufanie — jednocześnie n a d m ie n ił, że Zarząd, p rz y jm u ją c na siebie o b o w ią z k i, zastrzega sobie w ięcej życzliw ości i rzeczow ej k r y t y k i ze s tro n y czło n ­ k ó w Z w ią z k u oraz większego in te re so w a n ia się d o ro b ­ k ie m Z w ią z k u , ja k im jest D om Z w ią z k o w y . O św iad­

czenie k o l. in ż . W ą to rs k ie g o W a ln e Z g ro m a d z e n ie p rz y ję ło d łu g o tr w a ły m i o kla ska m i.

9. K o l. A b r a m N o t e s o d czyta ł następu jący w n io se k Z a rz ą d u :

W d n iu l i lip c a 191 i r. N a d z w y c z a jn e W alne Z g ro m a d ze n ie P ra c o w n ik ó w M ie js k ic h m. W iln a celem u w iecznien ia p a m ią c i M a rs z a łk a Jó z e fa P iłsudskiego u c h w a liło u tw o rz y ć fu n d u s z s ty p e n d ia ln y im . M a r ­ szalka Piłsudskiego d la jednego u c zn ia P a ństw ow ej S zko ły T e chnicznej w W iln ie w wysokości i 00 zi.

Jednocześnie W alne Z g ro m a d ze n ie u c h w a liło s ta tu t tego styp e n d iu m o ra z u p o w a żn iło Zarząd. Z w ią z k u do dysp o n o w a n ia zeb ra n ą n a ten cel w śró d członków kw otą 1.205 z ł. i u ru c h o m ie n ia stypendiu m od p oczątku ro k u szkolnego 1955/56 z ty m , że po w y c z e rp a n iu k re d y tu Z a rz ą d Zawiązku w y s tą p i z w nioskiem o u z u ­ pełnienie fu n d u s z u stypendialnego.

W w y k o n a n iu p o w yższe j u c h w a ły Z a rz ą d Z w ią z k u z e b ra ł zgłoszenia i n a podstaw ie p rz e p ro w a d z o n y c h w y w ia d ó w o ra z zgodnie ze statutem p r z y z n a ł p o w y ż ­ sze styp e n d iu m w kwocie z ł. 500.— u c z n io w i W y d z ia łu

Budow lanego P aństw ow ej S zko ły T e ch n iczn e j w W iln ie , M ik o ła jo w i K urczew skiem u, k tó r y odp o w ia d a w szyst­

k im w a ru n k o m sta tu tu .

W la ta c h 1955/56, 1956/57 i 1957/5S w ypłacono p. K urczew skiem u z tego ty tu łu kw otą 1.508,65 z ł., b ra k u je za ty m do w y p ła c e n ia w bieżącym ro k u szko ln ym k w o ty z ł. 191,55.

Wobec powyższego i w m y ś l p o w o ła n e j n a wstąpię u c h w a ły W alnego Z g ro m a d z e n ia z dn. 15. V II. 1955 r., Z a rz ą d Z w ią z k u zg ła sza wniosek o uzupełnienie f u n ­ duszu stypendia lnego im . M a rs z a łk a P iłsudskiego na ro k sz k o ln y 1957/58 do k w o ty 1.500 z ł. p rz e z u chw a­

lenie jednorazow ego p o trą c e n ia członkom Z w ią z k u b ra k u ją c e j sum y, t. j . jto 25 g r . od każdego członka.

Równocześnie Z a rz ą d Z w ią z k u p ro s i o upow aż­

nienie do u stanow ie nia styp e n d iu m im . M a rs z a łk a Piłsudskiego na okres s z k o ln y 1958/59 w ta k ie j że wysokości zł. 500 i d o k o n y w a n ia w z w ią z k u z ty m odpow iednich potrąceń z jio b o ró w członków Z w ią z k u z ty m , że co do da lszych okresów w y s tą p i z odpo­

w ie d n im w nioskiem .

P ow yższy w n io se k W a ln e Z g ro m a d z e n ie p rz y ­ ję ło jednog łośnie.

(6)

10. Sprawę z lik w id o w a n ia zapom ogi, w y d a n e j w ro k u 1933 z fu n d u s z u s typ e n d ia ln e g o im . X . B i­

skupa W ł. B andurskie go, W a ln e Z g ro m a d ze n ie , w m yśl w n io s k u przedłożonego przez Zarząd Z w ią z k u , u c h w a ­ liło uznać za za łatw ioną .

11. Po o d c z y ta n iu i p rz y ję c iu do w iadom ości podania n ie u le c z a ln ie chorego Jana K u z i (byłego p ra c o w n ik a m ie jskie g o i członka Z w ią z k u ) w spraw ie u d z ie la n ia m u dalszej p o m o cy m a te ria ln e j oraz po zre­

fe ro w a n iu te j sp ra w y przez k o l. k o l. Ładysza i Notesa—

W a ln e Z g ro m a d ze n ie po o żyw io n e j d y s k u s ji, w ch o ­ dząc w beznadziejne położenie Jana K u z i, u c h w a liło przez a klam ację u p o w a żn ić Zarząd Z w ią z k u do na­

bycia wózka dla chorego w cenie do zł. 400 — oraz w ypłacać m u w okresie b u d ż e to w y m 1938 r. po 20 zł.

m iesięcznie. P o trz e b n y na pow yższy cel fu ndusz, u c h w a lo n o zebrać drogą o p o d a tko w a n ia się na prze­

ciąg 8 m ieś. ro k u budź. 1938 po 10 g r. od członka.

Na ty m porządek d z ie n n y o g o d z in ie 22 m in . 50 w yczerpano i Z g ro m a d ze n ie zakończono. o b e c n y

S P R A W O Z D A N I E Z D Z I A Ł A L N O Ś C I ZWIĄZKU ZAWÓD. PRAC. MIEJSKICH M. WILNA

Z A R O K S P R A W O Z D A W C Z Y 1937 I. S p r a w y z a w o d o w e

1. P ro jek ty U s ta w

P rzedkłada jąc spraw ozdanie z działalno ści Z w ią z k u za ro k spraw ozdaw czy 1937 n a le ży n a d m ie n ić , że w ty m okresie w ciąż a k tu a ln ą i niepoko jącą b y ła dla nas spraw a p ro je k tu rządow ego u staw p ra co w n iczych .

U s ta w y te zagrażające in te re s o m p ra c o w n ik ó w sam orządow ych n a ło ż y ły na Z w ią z e k w espół z Z rze­

szeniem obow iąze k nie u sta n n e g o czu w a n ia nad ty m , b y w każdej c h w ili być g o to w y m do o b ro n y dobrze n a b y ty c h p ra w i niedopuszczenia do u c h w a le n ia p ro je k tó w rz ą d o w y c h bez u w z g lę d n ie n ia żądań i p o ­ s tu la tó w p ra co w n iczych .

W o b e c w n ie s ie n ia na porządek obrad S e jm u w d n iu 27-go stycznia 1937 r. p ro je k tó w ustaw p ra ­ c o w n ic z y c h w Sam orządzie, o d b y ło się n adzw yczajn e posiedzenie Z a rzą d u Zrzeszenia Z w . Z aw . Prac.

M ie js k ic h R . P., k tó r y in corpore u d a ł się do S e jm u w ce lu bezpośredniej in te rw e n c ji na rzecz re a liz a c ji p o s tu la tó w p ra c o w n ic z y c h S am orządow ych.

W posiedze niu ty m , ja k ró w n ie ż w a k c ji na te re n ie S e jm u , w z ię li u d z ia ł także i delegaci W iln a , P oznania, K ra k o w a , L w o w a , Ł o d z i i Śląska.

W o b e c silnego p ro te s tu zorganizow a nego św iata p ra c y — p ra c o w n ik ó w m ie js k ic h , p ro je k t rz ą d o w y ustaw został w y c o fa n y z S e jm u dla u w z g lę d n ie n ia n ie k tó ry c h p o stu la tó w p ra co w n iczych .

W a rto w sp o m n ie ć, że w p rze d d zie ń w y c o fa n ia z S e jm u p ro je k tu ustaw o d b yła się w M in . S praw W e w n ę trz . k o n fe re n c ja z u d z ia łe m p rz e d s ta w ic ie li Zrzeszenia Z w . Z aw . Prac. M ie js k . R . P. i Z w . Z aw . Prac. S am orządu T e ry to ria ln e g o R . P. pod p rze w o d ­ n ic tw e m p. W ic e m in is tra Korsaka.

W d n ia c h 3 i 4 lip c a 1937 r. o d b y ł się w K a­

to w ic a c h W a ln y Z ja zd D e le g a tó w Z w ią z k ó w i S to­

w arzyszeń P ra c o w n ik ó w M ie js k ic h R . P., w k tó r y m b ra li u d z ia ł także p rze d sta w icie le naszego Z w ią z k u .

W w y n ik u obrad u c h w a lo n e zostały rezo lu cje , k tó re za w ie ra ją ró w n ie ż zgłoszone w K o m is ja c h t. zw. u z u p e łn ie n ia jako d e z yd e ra ty dla opracow an ia przez P re z y d iu m Zrzeszenia i złożenia w M in . S praw W e w n .

W d n iu 16-go listopada 1937 r. delegacja Pre­

z y d iu m Zrzeszenia Z w . Z a w . Prac. M ie js k ic h R . P.

p rze d sta w iła p. W ic e m in is tr o w i K o rs a k o w i p o s tu la ty d o ty c z ą c e :

1) ustaw odaw czego u n o rm o w a n ia p ra w i obo­

w ią z k ó w p ra c o w n ik ó w sam orządow ych oraz re fo rm y fin a n s ó w k o m u n a ln y c h ,

2) u c h y le n ia p o d a tk u specjalnego w stosunku do p ra c o w n ik ó w c z y n n y c h i e m e ry to w a n y c h ,

3) o d d łu że n ia p ra c o w n ik ó w m ie js k ic h .

W początkach g ru d n ia 1937 r. o d b y ło się p le ­ n a rn e posiedzenie P re z y d iu m Zrzeszenia Z w . Zaw.

Prac. M ie js k . R . P. z u d z ia łe m p rz e d s ta w ic ie li m ia s t:

W a rsza w y, W iln a , L w o w a , K ra k o w a , P oznania, Ł o ­ dzi, G d y n i, Z a g łę b ia D ą b ro w skie g o , Śląska oraz m ia s t n ie w y d z ie lo n y c h , na k tó ry m m . in . rozważano p o stu la ty, dotyczące p ro je k tu u staw p ra co w n iczych .

W w y n ik u obrad u c h w a lo n o dom agać się o d ro ­ czenia u c h w a le n ia p ro je k tu ustaw p ra co w n iczych m ając na uwadze, że w in n y one być poprzedzone g ru n to w n ą re fo rm ą fin a n s ó w k o m u n a ln y c h oraz u s ta le n ie m zakresu dzia ła n ia z w ią z k ó w sam orzą­

d o w ych .

U ch w a ła ta p o d trz y m u je dotychczasow e stano­

w isko p ra c o w n ik ó w m ie js k ic h z o rg a n izo w a n ych za­

w odow o, k tó re znalazło w y ra z na W a ln y m Zjeździe delega tów w K a to w ic a c h .

2. P o d a te k S p e c ja ln y

A k c ja o z w ro t p o d a tk u specjalnego od p oborów p ra c o w n ic z y c h doszła w ro k u spraw ozdaw czym do n ajw iększeg o n a silenia .

R ada N aczelna Z w ią z k ó w P ra c o w n ik ó w Sam o­

rz ą d o w y c h R . P. p o c z y n iła w M in is te rs tw ie Spraw W e w n ę trz n y c h k r o k i o u c h y le n ie tego p o d a tk u na te re n ie Z w ią z k ó w S am orządow ych , a niezależn ie od tego p o s tu la t ta k i w y s u n ę ły ró w n ie ż z w ią z k i p ra ­ c o w n ik ó w p a ń s tw o w y c h , sam orządow ych i p ry w a t­

n y c h , zrzeszone w K o m is ji P o ro zu m ie w a w cze j Z w ią z ­ k ó w P ra c o w n ic z y c h , w sto su n ku do w szystkich p ra ­ c o w n ik ó w , analog iczną akcję p ro w a d z iły na tere n a ch m ie js c o w y c h Z w ią z k i p ra c o w n ik ó w m ia s t w y d z ie lo ­ n y c h , należące do Zrzeszenia.

Jeżeli ch o d zi o akcję p o d a tk u specjalnego w ty m okresie na te re n ie m . W iln a , to Z arząd Z w ią z k u w ie lo k ro tn ie in g e ro w a ł w tej spraw ie u Pana P re ­ zyd e n ta M ia s ta , u zysku ją c ośw iadczenie, że d e fin i­

ty w n ą o d pow ie dź co do e w e n tu a ln e g o zaprzestania p o trą ca n ia p o d a tk u specjalnego po 1. IV . 1937 ro k u ,

(7)

u d z ie li po zb a d a n iu w y k o n a n ia b u d ż e tu t. j. m n ie j w ięcej w k o ń c u stycznia ro k u sprawozdawczego.

R ó w n o le g le nasze Zrzeszenie c z y n i zabiegi w M in is te rs tw ie S praw W e w n ę trz n y c h o w y d a n ie o k ó ln ik a , u m o ż liw ia ją c e g o u c h y le n ie lu b z w ro t tego p o d a tk u p ra c o w n ik o m sam orządow ym na podstawie u c h w a ł o rg a n ó w stanow iących zw iązków sam orzą­

d o w ych . W ie le b o w ie m lia d M ie js k ic h pow zięło o d p o w ie d n ie u c h w a ły , bądź n ie w staw iając w p ły w u z tego p o d a tk u do bu d że tu , bądź też p rze w id u ją c w budżecie z w ro t p o d a tk u specjalnego vv całości lu b w części. W n ie k tó ry c h m iastach n a stą p ił fa k ty c z n y z w ro t tego p o d a tk u w postaci b e z te rm in o w y c h po­

życzek, re n u m e ra c ji i t. p.

W y tw o rz y ła się paradoksalna sytuacja, że szereg m ia s t m ając zrów now ażone b u d że ty, u w a ża ły w p ły w z p o d a tk u specjalnego za zbędny, g d y tym czasem u rz ę d y w o je w ó d z k ie n ie m ając in s tr u k c ji z M i n i ­ sterstw a S praw W e w n ę trz n y c h , n ie z a tw ie rd z a ły p o w z ię ty c h w te j d zie d zin ie u ch w a ł.

S ytuacja ta ka w y tw o rz y ła się i na naszym te re n ie .

Z g o d n ie z w n io s k ie m M a g is tra tu Rada M ie js k a M ia sta W iln a na posiedzeniu w d n iu 25. I I . 1937 r.

je d n o m y ś ln ie u c h w a liła zw ró cić p ra c o w n ik o m i em e­

ry to m m ie js k im m iasta W iln a , poczynając od d n ia 1-go k w ie tn ia 1937 r. p odate k specjalny od w y n a ­ grodzeń w fo rm ie b e z te rm in o w e j i bezzw rotnej p o życzki, p ła tn e j w te rm in a c h w y p ła t po b o ro w

i e m e ry tu r. . .

T ym cza se m za tw ie rd ze n ie u c h w a ły R a d y M ie j­

skiej, przyznającej w y p ła tę p ra c o w n ik o m m ie js k im p o życzki w wysokości potrącanego p o d a tk u specjal­

nego n a p o tk a ło na now e tru d n o ści.

U rząd W o je w ó d z k i, zasłaniając się b ra k ie m in s tr u k c ji z M in is te rs tw a S praw W e w n ., zaw iesił u c h w a łę R a d y M ie js k ie j do czasu ustosunkow ania się do n ie j M in is te rs tw a S praw W e w n ę trz n y c h .

W z w ią z k u z ty m została p rz y ję ta przez p.

Ż y łk ę , p. o. naczelnika W y d z ia łu Sam orządowego U rz ę d u W o je w ó d z k ie g o W ile ń s k ie g o , delegacja Za­

rzą d u Z w ią z k u w osobach k o l. ko l. G ry g la i Z a h o r­

skiego, k tó ra p rze d ło żyła swoje p o stu la ty, piosząc o p rz y c h y ln e u sto su n ko w a n ie się do z w ro tu ca ko- w ite g o p o d a tk u specjalnego w s z y s tk im p ra c o w n ik o m m ie js k im łącznie z P re z y d iu m M ia sta .

D elegacja uzasadniła swoje stanow isko ty in , ze uposażenia w s z ystkich p ra c o w n ik ó w , a rja w e t cz on- k ó w Z a rzą d u M ia s ta W iln a są najniższe ze wszyst­

k ic h m ia s t p o lskich i ponadto p ra c o w n ic y tu te js i n ie m a ją ża d n ych d o d a tk o w y c h świadczeń (dodat u k o m u n a ln e g o , z w ro tu w p isó w szko ln ych i t. p.) za­

c h o w a n y c h przez in n e m iasta P o lski dla p ra c o w n i­

kó w . Z d ru g ie j s tro n y b u d że t m iasta na ro k bieżący, poza pozycją dochodow ą z ty t u łu p o d a tk u specja - nego, je st z a m k n ię ty z n a d w yżką w dochodach.

Sprawę z a tw ie rd ze n ia u c h w a ły R a d y M ie js tej U rzą d W o je w ó d z k i z w n io s k ie m p rz y c h y ln y m prze ­ d ło ż y ł na ostateczną decyzję M in is te rs tw u Spraw W e w n ę trz n y c h , gdzie sp ra w y te j b ro n iło w Pa l°

k ro tn e j d e le g a cji Zrzeszenie P ra c o w n ik ó w M ie js k ie i R . P. łącznie z p rz e d s ta w ic ie la m i Z w ią z k u m. W iln a . W ów czas p rzyzn a n o n a m z w ro t p o d a tk u specja tiego w w ysokości 3 i 5% .

W zw ią z k u z rozszerzeniem n o rm z w ro tu po d a tk u specjalnego dla W a rsza w y, Zarząd Z w ią z k u in te rw e n io w a ł u Pana P re zyd e n ta M ia s ta w tej spraw ie bez s k u tk u , a następnie w y s ła ł do W arsza­

w y delegację Z w ią z k u , k tó ra osobiście złożyła m e ­ m o ria ł i swoje p o s tu la ty D y re k to ro w i D e p a rt. Sa­

m orządow ego M in is te rs tw a Spraw W e w n ę trz n y c h . Na s k u te k te j in g e re n c ji M in is te rs tw o re s k ry p te m z dn. 5. X I. 1937 r. w y ra z iło zgodę na b o n ifik a tę p o d a tk u specjalnego w nast. zw iększonych n o r m a c h :

do 350 zł. zwraca się 100% p o d a tk u dla w szyst­

k ic h ,

od 350 do 800 zł. zwraca się 100% dla p ra c o w ­ n ik ó w m a ją cych żonę i dzieci,

od 350 do 800 zł. zwraca się 75% dla żo n a tych bezdzietn ych,

od 350 do 800 zł. zw raca się 5 0 % dla sam ot­

n ych .

3. S p ra w a D o d a tk u K o m u n a ln e g o

Polepszająca się sytuacja gospodarcza k ra ju , z n a jd u je swoje o d ź w ie rc ia d le n ie w zw iększających się w p ły w a c h na rzecz m iasta — z je d n e j s tro n y , a w zrost w te m p ie z a w ro tn y m cen na a r ty k u ły pierw szej p o trze b y, d a tu ją c y się od s ie rp n ia 1936 r.

— z d ru g ie j s tro n y — p o s ta w iły przed Z arządem Z w ią z k u d o j r z a ł y p ro b le m p rz y w ró c e n ia d o d a t k u k o m u n a l n e g o i w p i s ó w s z k o l n y c h .

Już w m a rc u 1937 r. Zarząd Z w ią z k u z ło ż y ł P re z y d e n to w i M ia s ta m e m o ria ł w spraw ie p rz y w ró ­ cenia d o d a tk u k o m u n a ln e g o i w pisów szko ln ych . W m e m o ria le z w ró c iliś m y uw agę, że p rze d łu że n ie obecnego stanu rzeczy — w pro w a d za nas w depresję m o ra ln ą i m a te ria ln ą , że p ra c o w n ic y z n a jd u ją się przed k a ta s tro fa ln y m i n ie u n ik n io n y m dla n ic h fa k te m z a d ł u ż e n i a s ię , że w ydajność p ra c o w n ik a m a l e j e .

Każda delegacja Z w ią z k u — stale pow racała do d o d a tk u k o m u n a ln e g o i w p isó w szko ln ych , je d n a k sprawa ta w ro k u 1937 n ie znalazła p o z ytyw n e g o rozw iązania. O trz y m a liś m y ty lk o przyrzeczenie, że do spraw y d o d a tk u k o m u n a ln e g o w ładze m ie js k ie w rócą w ko ń cu ro k u budżetow ego.

W o b e cn ym ro k u Zarząd Z w ią z k u o d b y ł k ilk a k o n fe re n c ji z p. P re zyd e n te m m iasta, k tó r y ośw iad­

czył, że sprawa d o d a tk u k a m u n a ln e g o na r. 1938/39 jest a k tu a ln a i po z a m k n ię c iu w y k o n a n ia b u d ż e tu za 1937/38 r. w y s tą p i z o d p o w ie d n im w n io s k ie m na Radę M ie js k ą , co nastąpić p o w in n o w k w ie tn iu . Do z w ro tu w pisów szko ln ych P re z y d e n t m iasta ustosun­

k o w a ł się n e g a ty w n ie . P o n a d to w spraw ie te j k o n ­ fe ro w a ła z p. P re z y d e n te m m iasta delegacja O k rę ­ gow ej K o m is ji P o ro zu m ie w a w cze j P ra c o w n ik ó w , składająca się z ra d n y c h m iasta, będących c z ło n k a m i C. K . P.

D elegacja ta uzyskała p o tw ie rd z e n ie p rz y rz e ­ czenia u d zielon ego Z a rz ą d o w i Z w ią z k u .

W ty m stanie rzeczy jesteśm y w m o ż liw o ś c i p o in fo rm o w a ć k o l. kol., że sprawa d o d a tk u k o m u ­ n alneg o jest na d obrej drodze. W k w ie tn iu , po z a m k n ię c iu w y k o n a n ia b u d że tu m iasta, odbędą się k o n fe re n cje w spraw ie usta le n ia w ysokości d o d a tk u k o m u n a ln e g o . Z naszej s tro n y w y s u n ię te zostało żądanie p rzyzn a n ia 15% . B ę d zie m y także p o d trz y ­ m y w a li sprawę p rz y w ró c e n ia w p isó w szko ln ych , g d yż pogarszanie się w a ru n k ó w m a te ria ln y c h p ra ­ c o w n ik ó w m ie js k ic h u n ie m o ż liw iło im kształcenie sw ych dzieci w śre d n ic h zakładach n a u k o w y c h . Z d a j e m y s o b i e s p r a w ę z t e g o c o p r z e ­ ż y w a ojciec albo m a tk a w idząc, że n ie m oże dać sw em u dziecku n a l e ż n e g o w y k s z t a ł c e n i a , k tó re b y b y ło podstaw ą jego b y tu w przyszłości.

(8)

4. S p ra w y p ra c . k o n tra k to w y c h i e ta to w y c h D o p ie ro k a ta s tro fa ln y stan fu n d u s z u e m e ry ta l­

nego w ykazał błędną p o lity k ę w spraw ie p ra c o w n i­

k ó w k o n tra k to w y c h , k tó rz y pozostając na służbie m ie js k ie j na stanow iskach k o n tra k to w y c h , nieraz po kilka n a ście i dwadzieścia przeszło la t, p ła c ili s k ła d k i e m e ry ta ln e do Z U P U . W ła d ze m ie js k ie doszły do słusznego w n io s k u kasowania w ie lu sta­

n o w is k k o n tra k to w y c h , co m a być dokonane w prze ­ cią g u n a jb liższych k ilk u lat. B u d że t na n o w y ro k b u d ż e to w y 1938/39 p rz e w id u je ju ż zw iększoną ilość sta n o w isk e ta to w y c h .

W z w ią z k u z ty m , w najbliższej przyszłości, Zarząd Z w ią z k u będzie in te rw e n io w a ł u Pana P re ­ zyd e n ta m iasta w s p ra w ie :

a) przeniesien ia sw oich czło n kó w ze stanow isk k o n tra k to w y c h na e ta ty ,

b) w y s tą p ie n ia na Radę M ie js k ą w spraw ie uzyskania dyspensy (z w o ln ie n ia od cenzusu) dla ty c h cz ło n k ó w — p ra c o w n ik ó w k o n tra k to w y c h , k tó rz y swoją w ie lo le tn ią pracę na z a jm o w a n y c h stanow iskach k o n tra k to w y c h , bądź e ta to w y c h — w y k a z a li, że nadają się do z a jm o w a n ia ty c h sta­

n o w is k ,

c) p rz y z n a n ia p ra c o w n ik o m pełnego uposażenia w w y p a d k u z a jm o w a n ia przez n ic h ty c h sam ych stanow isk z uposażeniem niższym .

Z d a n ie m naszym ta k i p la n p ra cy p o w in ie n być p ro g ra m e m przyszłego Z a rzą d u Z w ią z k u .

5. K ongres

K ongres, k tó r y o d b y ł się w W arszaw ie w d n ia c h 16 i 17 styczn ia 1938 ro k u re p re z e n to w a ł 200.000 u rz ę d n ik ó w p a ń s tw o w y c h , sam orządow ych i p ry w a t­

n y c h . K ongres p o w ita ł Szef R ządu P re m ie r G e n e ra ł S ła w o j-S kła d ko w ski, a k ce n tu ją c w sw ym p rz e m ó ­ w ie n iu p o w ita ln y m , że » T y lk o Rząd egoistyczny, ty lk o R ząd k ró tk o w z ro c z n y , ty lk o R ząd, k tó r y ku rc z o w o trz y m a się w ła d z y dla samego siebie, c h c ia łb y m ie ć u rz ę d n ik a zahukanego, zabiedzonego i bojącego się w szystkiego. R ząd, k tó ry p racuje dla przyszłości P olski, a n ie dla siebie, R ząd k tó r y w id z i w ie lk ie zadania i tru d n o ś c i, stojące przed Polską, w in ie n popierać u rz ę d n ik a śm iałego, energiczne go — u rz ę d n ik a , k tó r y zna swoje o b o w ią z k i, ale zna ró w ­ nież i swoje praw a. W ie rz c ie P aństw o, że ta k i jest stosunek R ządu do u rz ę d n ik a w ogóle. P ragnąc za d o ku m e n to w a ć te n stosunek, przyszedłem tu , aby życzyć w a m o w o cn ych obrad«.

T e z n a m ie n n e słowa Szefa R ządu dają w y ra z ś w ia d e ctw u , że ś w ia t p ra c y zdał e g za m in na zajęcie należnego m u przodujące go stanow iska w ż y c iu Państw a.

K o n g re s, po d o k ła d n y m i g łę b o k im p rze a n a lizo ­ w a n iu dzisiejszej rzeczyw istości p o ls k ie j, u sto su n ko ­ w a ł się k o n k re tn ie do w ie lu zagadn ień n a tu r y spo­

łecznej, gospodarczej i spraw zaw odow ych . B ra k czasu n ie pozw ala o m ó w ić w te j c h w ili szczegółowo za p a d łych na K ongresie u c h w a ł.

P o kró tce pozostaje ty lk o zreferow ać k o l. ko l.

zapadłe u c h w a ły odnośnie spraw , d otyczących od­

cin k a s a m o rzą d o w e g o :

1. K o n g re s dom aga się n a ty c h m ia s to w e j re fo rm y fin a n s ó w k o m u n a ln y c h .

2. W zakresie ustaw K ongres s tw ie r d z ił:

a) że pra w a n a b y te przez p ra c o w n ik ó w sam orządow ych n ie m ogą być naruszone. O g ra ­ n ic z e n ie b o w ie m p ra w n a b y ty c h n ie ty lk o na­

rusza praworządność, lecz n a d to d e zorgan izuje społeczne i gospodarcze sto su n ki Państwa,

b) że ustawa o służbie sam orządow ej po­

w in n a usta b ilizo w a ć w szystkich p ra c o w n ik ó w , pozostających w służbie sam orządow ej w d n iu wejścia w życie te j u staw y,

c) że ustaw a o z a o p a trz e n iu e m e ry ta ln y m p o w in n a zachować pra w a e m e ry ta ln e , n a b yte przez p ra c o w n ik ó w sam orządow ych zgodnie z d o ty c h c z a s o w y m i przepisam i.

S tw ie rd za ją c naszą ciężką sytuację m a te ria ln ą , ty m cięższą, że w m ia rę p o g łę b ia n ia się k ry z y s u gospodarczego i o b n iże k naszych uposażeń — s k a l a o fia rn o ści naszej na rzecz Państw a w postaci p oży­

czek : n a ro d o w e j, in w e s ty c y jn e j, k o n s o lid a c y jn e j i t. p. r o s ł a — K ongres, w obecnej c h w ili p o p ra w y gospodarczej, dom aga się — do czasu w y d a n ia n o ­ w y c h u s ta w :

a) n a tych m ia sto w e g o p rz y w ró c e n ia p ra c o w n ik o m sa m o rzą d o w ym awansu drogą ta k zwanego szczeblo- w ania,

b) n a ty c h m ia s to w e g o p rz y w ró c e n ia d o d a tk u ko­

m u n a ln e g o w p e łn e j 15% skali, c) zniesienia p o d a tk u specjalnego.

K o n g re s sko ń czył się. C e n tra ln a K o m is ja P oro­

zu m iew aw cza, ja ko o rg a n w y k o n a w c z y K ongresu, p rze d ło żyła p o s tu la ty pracow nicze P re m ie ro w i R ządu i w ła ś c iw y m m in is tro m . P onadto b y ła p rz y ję ta na d w u g o d z in n e j a u d ie n c ji przez Pana P rezydenta R zeczypospo litej P olskiej.

I chociaż lw ia część naszych p o stu la tó w przez R rzą d n ie została u w z g lę d n io n a , zniesienia p o d a tk u specjalnego w S e jm ie n ie dało się przeprow ad zić, to je d n a k n a d m ie n ić w ypada, że zarów no C e n tra ln a K o m is ja P o rozum iew aw cza ja k i w szystkie okręgow e ko m is je p o ro zu m ie w a w cze a w ty m i w ile ń ska , u c z y n iły w szystko, niczego n ie zaniedb ując.

B y lib y ś m y w ie lce n ie s p ra w ie d liw i wobec siebie, żeby n ie dostrzec w ie lk ie g o fa k tu w dziejach ru c h u pracow niczeg o, a m ia n o w ic ie to, że K ongres P ra co w ­ n ic z y zdał swój e g z a m in w p e łn i. D a ł św iadectw o w y ro b ie n ia o b yw a te lskie g o mas p ra c o w n ic z y c h . U z y ­ skał należne m u o b y w a te ls tw o , w y k a z u ją c je d n o ­ cześnie w y ją tk o w ą kon so lid a cję ideow ą. A co n a j­

ważniejsze — w y k a z a ł, że ś w ia t p ra cy idąc w z w a r­

ty m szeregu zdoła w najbliższej przyszłości zdobyć należne m u stanow isko w ż y c iu Państw a.

R u c h p ra c o w n ic z y j e s t w i e l k ą s p o łe c z n o ś c ią . Czas ją jeszcze b a r d z i e j s c e m e n t u j e . A w ie m y , że zorganizow a na społeczność re p re z e n tu je p o tę żn y c z y n n ik , k tó r y j e d y n i e z d o l n y j e s t należycie o b ro n ić n a s z e s p r a w y z a w o d o w e .

6. F undusz P o m o cy L eczn iczej

K ilk u le tn ia praca i starania Z arządu Z w ią z k u w k ie r u n k u u tw o rz e n ia własnego F u n d u s z u P o m o cy L e czniczej dla P ra c o w n ik ó w Z arządu M ie js k ie g o w W iln ie , zostały w ro k u spraw ozdaw czym 1937 d e fin ity w n ie i p o m y ś ln ie zała tw io n e .

Fundusz P o m o cy Leczniczej zaczął fu n k c jo n o ­ wać od 1-go m a ja 1937 r., dając p ra c o w n ik o m m ie j­

s kim p o m o c lekarską we w ła s n y m zakresie i u n ie ­ zależniając ic h od IJbezpieczalni Społecznej.

7. In te rw e n c je

Jak w latach u b ie g ły c h ta k i w ro k u spraw o­

zda w czym Zarząd Z w ią z k u w ie lo k ro tn ie in te r w e n io ­ w a ł u Pana P re zyd e n ta M iasta w spraw ach zaw o­

(9)

d o w ych i słu żb o w ych cz ło n k ó w Z w ią z k u , a także n ie je d n o k ro tn ie s łu ż y ł c z ło n k o m Z w ią z k u ra d a m i w w yżej w y m ie n io n y c h spraw ach.

8. S p r a w a o d d łu ż e n ia

D la u sta le n ia w ysokości zadłużen ia i p o trz e b ­ n y c h dla jego przepro w a d ze n ia sum , oraz opraco­

w a n ia p ro je k tu i zbadania m o żliw o ści zrealizow ania sp ra w y u d d łu ż e n io w e j została w y ło n io n a w ro k u spraw ozdaw czym przez Zarząd Z w ią z k u w spó ln ie

z Zarządem Kasy Oszczędn. - Poż. specjalna K o m is ja U stalono na podstaw ie s p e cja ln ych a n k ie t, że wysokość zadłużenia c z ło n k ó w naszego Z w ią z k u w y ­ nosi ponad 200.000 zł.

S tarania Z w ią z k u i Kasy w k ie r u n k u uzyskania od Zarządu M ia sta k re d y tó w na akcję o d d łu że n io w ą s p o tk a ły się z ka te g o ryczn ą odm ow ą, także n ie udało się uzyskać w in n y c h in s ty tu c ja c h , m ię d z y in n y m i i w K . K . O., n isko o p ro ce n to w a n e g o k re d y tu po­

trzebnego na powyższą akcję.

II. Sprawy organizacyjne

1. S tan lic z e b n y c z ło n k ó w Z w ią z k u

Stan lic z e b n y cz ło n k ó w Z w ią z k u na d zień 31. X I I . 1937 ro k u w y n o s ił 775 osób, co w p o ró w n a n iu z ro k u 1936 w y k a z u je w zrost lic z b y czło n kó w o siedem naście osób.

2. Z a r z ą d Z w ią z k u

W skład Z a rzą d u w ch o d zą :

K o l. kol. in ż. S tanisław W ą to rs k i — Prezes, A n ­ to n i G ry g ie l — V ice-prezes, R o m u a ld N a h o rs k i — S ekretarz, W ła d y s ła w Szem atow icz S k a rb n ik , Czesław J u ź w ia k , A d o lf' Ładysz, A b ra m Notes, Sta­

n is ła w S k o w ro ń s k i i S tanisław W a s ile w s k i — człon­

ko w ie Z arządu. W obec dłuższego u rlo p u chorobo­

wego k o l. A n to n ie g o G ry g la , udzie lo n e g o od d n ia 7. X I I . 1937 r. z g o d n ie z a rt. 21 s ta tu tu wszedł do Z a rzą d u na czas trw a n ia u rlo p u kol. G ry g la , jako zastępca k o l. A lfo n s H a ra sim o w icz.

Z g o d n ie z a rt. 21 s ta tu tu w r. b. ustępują z Za­

rządu z k o le i p o d łu g starszeństwa w y b o ru k o l. ko l.

A n to n i G ry g ie l, Adolf: Ł a d ysz i S tanisław W asilew ski.

W ro k u spraw ozdaw czym 1937 o d b y ło się 42 posiedzenia Z arządu. Czas obrad w o g ó ln e j liczb ie w y n o s ił 127 g o d zin . ( W lic z b ie 42 posiedzeń o d b y ło się 4 posiedzenia Z arządu i D e le g a tó w , zw o ła n y c h w m y ś l art. 28 lit . »b« s ta tu tu ).

3. K o m is ja R e w iz y jn a

W skład K o m is ji R e w iz y jn e j:

K o l. kol. S ew eryna Jodko, W ła d y s ła w U m ia - stow ski, in ż. H e n ry k Jensz, S tanisław P a c iu le w ic z i P io tr G o ło ło b o w . W o b e c w ys tą p ie n ia z K o m is ji k o l. S e w e ryn y Jodko, w szedł ja k zastępca k o l. W ła ­ dysław B u jw id .

4. S ą d K o le że ń s k i

W skład Sądu K oleżeńskiego w c h o d z ą :

K o l. k o l. Jan P ią tk o w s k i, A d o lf S k ro b u ta n , K a ­ z im ie rz D aszkiew icz, Ja n in a G ro b icka , in ż. A n to n i Szaciłło, S tanisław A rcisze w ski, K a ro l G im b u tt, d r B ru n o n B obraw ski, A n to n i S łyczko, d r Stefan B ro - k o w s k i i W ik t o r B u kra b a .

III. Samopomoc koleżeńska

1. F undusz P o g rz e b o w y

W r o k u spraw ozdaw czym 1937, z m a rli następu­

ją c y c z ło n k o w ie :

1) ś. p. D o w n a ro w ic z Bolesław — d n .2 7 . 1. 1937 r.

2) ś. p. S ie n k ie w ic z M ik o ła j — » 27.1. » 3) ś. p. H o ło w n ia K a z im ie rz — » 24. I I . » 4) ś. p. J u n o w ic z K a z im ie rz — » 11. IX . » 5) ś. p. M iko sza K a z im ie rz — » U X I I . » 6) ś. p. K ra je w s k i Bolesław — » 2+. X I I . » Z g o d n ie z d e k la ra c ja m i z m a rły c h , w yp ła co n o u p e łn o m o c n io n y m , p rz e w id z ia n e re g u la m in e m f u n ­ duszu P ogrzebow ego za p o m o g i w 6 -c iu w yp a d ka ch a zł. 1.000 łączn ie zł. 6.000. Poza ty m , w ypłacono za d r u k k le p s y d r, ic h ro z k le ja n ie , przew iezienie sztandaru i t. p. zł. 33. O gólna sum a w ypłacona w ro k u spraw ozd. 1937 z tego t y t u łu w y n o s i zł. 6-033.

2. F u n d u sz U b e z p ie c z e n ia R odzin

Is tn ie ją c y p rz y Z w ią z k u F undusz P ogrzebo w y C z ło n k ó w R o d z in — o b e jm u ją c y c z ło n k ó w n a jb liż ­ szej ro d z in y członka Z w ią z k u , z n a jd u ją c y c h się na jego w y łą c z n y m u trz y m a n iu , lic z y ł w d n iu 31. X I I . 1937 r. 780 ubezpie czonych.

W ro k u spraw ozdaw czym 1937 w yp ła co n o za­

s iłk ó w p o g rze b o w ych w 10 w y p a d k a c h zgonu na łączną sum ę a 150 zł. — 1.500 zł.

3. O rd e ry

W ro k u spraw ozdaw czym 1937 w yd a n o człon­

ko m Z w ią z k u 1739 o rd e ró w do f ir m na ogólną sum ę zł. 73.066.01.

Z o rd e ró w ko rzysta ło 423 czło n kó w .

B iorąc pod uw agę okoliczności zm uszające n ie ­ k tó ry c h członków ' ubiegać się o ro z te rm in o w a n ie r a t ż t y t u łu p o b ra n y c h przez n ic h o rd e ró w . Zarząd Z w ią z k u u d z ie la ł daleko id ą cych u lg , ro z te rm in o w u - jąc na większą ilość ra t s u m y należne za to w a ry pobrane w fir m a c h na o rd e ry .

Z u lg w sp ła ce n iu należności za o rd e ry k o rz y ­ stało w ro k u spraw ozdaw czym 51 c z ło n k ó w na łącz­

ną sum ę 5.930.65 zł.

4. Z a p o m o g i

Ze w z g lę d u na cię żkie położen ie m a te ria ln e n ie k tó ry c h cz ło n k ó w Z w ią z k u , spow odow ane n ie ­ szczęśliw ym i w y p a d k a m i oraz u w z g lę d n ia ją c w y ją t­

ko w o ciężkie w a ru n k i m a te ria ln e zgłaszających się o doraźną pom oc, b y ły c h c z ło n k ó w , pozostających bez p ra cy z p o w o d u re d u k c ji. U d z ie lo n o w ro k u spraw ozdaw czym 1937 je d n o ra z o w y c h b e z z w ro tn y c h zapom óg w 28 w y p a d k a c h na łączną sum ę zł. 1.003.

Poza ty m , w m y ś l u c h w a ły W a ln e g o Z g ro m a ­ dzenia, w yp ła co n o w odstępach m ie się czn ych , ty tu łe m b e zzw ro tn e j zapom ogi zł. 240 (20 zł. m iesięcznie) b y łe m u , n ie u le c z a ln ie c h o re m u , c z ło n k o w i Z w ią z k u

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wracając do projektu statutu — chcę się powołać na uchwałę Walnego Zgromadzenia Członków Związku Pracowników Miejskich z dnia 15 maja 1927 r., które

Przez analogię można to zastosować i do życia bardziej prywatnego. Stosunek wzajemny koleżanek i kolegów nieraz też posiada nieprzyjemne zgrzyty. Jeden o drugiego

Członkami Rady Nadzorczej i Zarządu Spółdzielni nie mogą być Członkowie Władz Zawodowych Zrzeszeń Pracowników Gminy m. że wypowiedzenie winno nastąpić co

dzięki ówczesnej uchwale Zarządu Związku nakazującej członkom swym zaciągnąć się w szeregi członków kasy oraz dzięki zaciągnięciu pożyczki w Zarządzie

Każde Walne Zgromadzenie (oprócz zebrań w sprawach przewidzianych w ust. 32 i 36), zwołane z zachowaniem postanowień statutu, jest prawomocne, o ile liczba obecnych

niu, sposób prowadzenia obrad Rady i Zarządu, sposób wyborów organów Funduszu, wewnętrzną organizację Funduszu (w ramach statutu), obowiązki pracowników i

W dniu 31 maja 1938 roku odbyło się w Domu Związkowym Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Członków Związku Zawodowego Pracowników M iej­.. skich

Obecne traktowanie emerytów jako sprzętów dla nikogo nieużytecznych, o których pamięta się tylko wtedy, gdy trzeba korzystać z odjętych im kęsów strawy, nie