• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Gospodarczy : wydawnictwo Izby Przemysłowo-Handlowej w Poznaniu : organ publikacyjny Wojewódzkiego Wydziału Aprowizacji i Handlu, Wojewódzkiego Wydziału Przemysłowego, Izby Przemysłowo-Handlowej i Izby Rzemieślniczej w Poznaniu, 1947.05.31 nr 22

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Gospodarczy : wydawnictwo Izby Przemysłowo-Handlowej w Poznaniu : organ publikacyjny Wojewódzkiego Wydziału Aprowizacji i Handlu, Wojewódzkiego Wydziału Przemysłowego, Izby Przemysłowo-Handlowej i Izby Rzemieślniczej w Poznaniu, 1947.05.31 nr 22"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

to k m

Poznań, dnia 31 m aja 1 9 4 7

C e n a zł 30,—

A t '

f l

'Oć> ^^ 5 [ /K G I

¿V $

N r 2 2

T R E Ś Ć : N o w e liz a c ja prze pisów o n a p ra w ie b u d y n k ó w uszkodzonych w s k u te k w o jn y . — W łasn ość lo ­ k a li (str. 212). — O celow ość ks ią g uproszczonych (str. 213). K o n ta ro zlicze ń k o s z tó w w o p a rc iu o je d n o lity p la n k o n t (str. 215). — W y ja ś n ie n ia w spraw ach s k a rb o w y c h (str. 217).

— W ia d o m o ś c i skarbow e (str. 218). — R eklam a skuteczna (str. 219). — K o m u n ik a ty (str. 220).

K a rto te k a z a w ie ra ją c a hasło czek.

Nowelizacja przepisów o naprawie budynków uszkodzonych wskutek wojny

Dnia 16 k w ie tn ia br. ukazał się dekret zm ienia­

ją c y dotychczasowe przepisy o napraw ie bud yn ­ k ó w zniszczonych i uszkodzonych w czasie w o j­

n y (Dz. Ust. 32/145): tekst je d n o lity ogłoszono w N r 37 Dz. Ust. p. 181. D ekret ten obok pew nych drobniejszych zmian w prow adza rów nież zm iany o znaczeniu zasadniczym, stw arzając now e moż­

liw o ś c i dla in ic ja ty w y p ry w a tn e j. Z jednej stro­

n y bow iem dekret ten rozszerza zakres upraw nień odbudowującego, u m o żliw ia ją c opłacalność doko­

nanego rem ontu, z drugiej s tro n y um o żliw ia na podobnych praw ach przydzielenie do rem ontu bu­

d y n k ó w zniszczonych nie ty lk o in s ty tu c jo m pra­

wa publicznego, ja k b yło dotychczas, ale rów nież osobom p ry w a tn y m i to na w arunkach um ożli­

w ia ją cych rzeczyw istą am ortyzację włożonego kapitału.

1. W pierw szym k ie ru n k u now ela wprow adza obok istniejącego ju ż zw o ln ie nia odnow ionych lo k a li spod ograniczeń p rzew idzianych w prze­

pisach o gospodarce lo ka lam i ł w przepisach o w y ­ sokości komornego rów nież zw olnienie lo k a li od­

n ow ionych od przepisów o najm niejszej ilo ści m ie­

szkańców na lo k a l lub izibę (przepisy o „zagęszcze­

n iu "), je ś li w danym mieście przepisy takie zo­

stały uchw alone. Z w olnienie to d o tyczy jednak n a jw y ż e j 90 m 2 pow ierzchn i u ż y tk o w e j i nie w ię ­ cej niż 4-ech izb. W skazanie izb ulegających w yłączeniu należy do w łaściciela. Rozporządze­

nie m in istra odbudow y może tę granicę na po­

szczególnych obszarach Rzeczypospolitej pod­

wyższyć.

2. W e d łu g przepisów dotychczasow ych budyn­

k i uznane za nienapraw ione przez w łaściciela mo­

gą być napraw ione na jego rachunek przez w y ­ mienione w dekrecie z 1945 r. in s ty tu c je prawa Publicznego. (Przepisy te om ówiono szczegółowo w nr. 18 „T y g o d n ik a Gospodarczego" z 1946 r.).

Obecnie sprawa przedstaw ia się następująco:

B u d y n k i uszkodzone a nie napraw ione przez właściciela, mogą b yć napraw ione bądź

a) przez Państwo, zw iązki samorządu te ry to ­ rialnego, przedsiębiorstw a i in s ty tu c je pań­

stwowe, bądź

b) przez upoważnione przez w ojew ódzką w ła ­ dzę a d m in istra cji ogólnej in s ty tu c je spo­

łeczne, spółdzielnie m ieszkaniow e oraz zrze­

szenia najem ców zorganizowane na pod­

staw ie rozporządzenia w ykonaw czego.

Jeśli o p rz y d z ia ł do n ap ra w y b ud yn ku nie- napraw ionego przez w łaściciela nie ubiegają się in s ty tu c je w ym ienione w yże j pod a) i b), albo je ś li b u d y n k ó w p rzydzielonych im do n a p ra w y nie na­

praw iają, wojewódzka władza adm inistracji ogól­

nej może budynki te przekazać do naprawy innym osobom prawnym (np. spółkom) albo fizycznym.

B udynek będzie uznany za nienapraw iony, je ­ żeli w łaściciel lub osoba, k tó re j przekazano bu­

dynek do n a p ra w y „n ie przystąpi do n ie j w te r­

m inie w yznaczonym przez władzę budowlaną, albo prow adzi naprawę w sposób uznany przez władzę budow laną za opieszały, lub nie w y k o n u je żądania w ła d zy budow lanej co do zabezpieczenia p o k ry c ia kosztów n a p ra w y b ud y n k u ". Zabezpie­

czenia takiego można żądać, je ś li n a p ra w y p o d e j­

m uje się k to in n y niż in s ty tu c ja w ym ieniona w y ­ żej pod a) i je ś li zachodzi p rz y ty m uzasadniona obawa, że naprawa nie będzie zakończona w w y ­ znaczonym term inie. Przepisy szczegółowe w yda w rozporządzeniu specjalnym m in iste r odbudow y.

O uznaniu b ud yn ku za nienapraw iony orzeka władza budowlana.

Osoba, k tó re j przekazano w ten sposób b u ­ dyne k do napraw y, w inna się postarać przed p rz y ­ stąpieniem do n ap ra w y o ustalenie procentu u- szkodzenia b ud yn ku przez władzę budowaną.

(2)

je „p ra w o u żytko w a n ia nieruchom ości, k tó re j część składow ą stanow i n a p ra w io n y budynek, na taką_ część okresu am ortyzacji budynku, któ ra od­

pow iada p ro cen tow i jego uszkodzenia"; o ile je d ­ nak chodzi o in s ty tu c je nie w ym ienione w yże j w p. a) oraz osoby fizyczne, okres ten nie może prze­

kraczać 20 la t (przed now elą 10).

O uzyskaniu prawa użytkowania i o terminie jego trwania orzeka władza budowlana z w yłą cze ­ niem z w y k łe j drogi sądowej. Prawo to korzysta z rzeczowego zabezpieczenia i pierwszeństwa przed hipotekam i; zmiana osoby w łaściciela pra ­ wa tego nie narusza., W ła ś c ic ie l może praw o u- ż ytkow an ia w y k u p ić , zw racając niezam ortyzow a- ną część w kładu, obliczoną w edług zasad, które u sta li rozporządzenie m in istra odbudow y; przed u p ływ e m la t 10-ciu jednak nie może tego uczynić bez zgody osoby, k tó re j służy praw o u ż y tk o w a ­ nia. W ysokość k w o ty ustala w ładza budowlana,

Osobom, k tó re zgodnie z przepisam i dekretu d o ko n ały n a p ra w y b ud yn ku zniszczonego, służą podobne praw a ja k w ła ścicielo w i w takim w yp a d ­ ku. W szczególności b udynek je st zwolniony spod ograniczeń przewidzianych w przepisach o gospodarce lokalami i o wysokości komornego, jak również spod przepisów o „zagęszczeniu".

Ponadto osoba taka ma prawo dokonania zmiany dotychczasowego przeznaczenia budynku wzgl.

poszczególnych lo k a li.

Jak w idzim y, now ela wprow adza szereg zmian, m ających na celu zapewnienie rentow ności od­

b ud o w y b u d y n k ó w zniszczonych oraz otw iera szerokie m ożliw ości dla in ic ja ty w y p ryw a tn e j, co p rz y c z y n i się n ie w ą tp liw ie do wzm ożenia tempa odbudow y. N o w e la prze w id uje w ydanie szeregu rozporządzeń w yko n aw czych ; po ukazaniu się tych a któ w w D zienniku U staw o m ó w im y w T yg o d n iku

ponow nie całość zagadnienia, Z.

Własność lokali

1. U w agi wstępne. Zniszczenia w ojenne spo­

w o d o w a ły bra k mieszkań oraz lo k a li na cele prze­

m ysłow e i handlowe. W łaściciele zniszczonych domów, w bra ku środków na odbudowę, często sprzedają nieruchom ości lub też zaw ierają um o­

w y z przyszłym i lokatoram i, na podstaw ie k tó ­ ry c h u zyskują pieniądze na odbudowę lo k a li, w zamian za zawarcie u m o w y najm u na okres w ielu la t i zobowiązanie dostarczenia pomieszczeń zdat­

n ych do użytku, k tó re budują dzięki uzyskanym pieniądzom od najem cy.

W „T y g o d n ik u Gospodarczym " z dnia 5 k w ie t­

nia br. zo stały om ówione m ożliw ości u ja w nien ia praw a najm u i dzierżaw y w księgach w ieczystych oraz ujem ne następstwa braku dokonania te j fo r­

m alności w w ypadkach w ie lo le tnieg o najm u i za­

p ła ty czynszu najm u z g ó ry za szereg lat. W spom ­ n ie liśm y wtenczas, że brak w pisu najm u i dzier­

żaw y w księgę w ieczystą może spowodować — w w ypadkach sprzedaży lub egzekucji z n ie ru ­ chomości — dla najem cy lub dzierżaw cy utratę p ra w w y n ik a ją c y c h z najm u lub dzierżaw y oraz w płaconego czynszu. W p is w księgę w ieczystą daje najem cy i dzierżaw cy daleko posunięte p ra ­ wa, k tó re — nie zawsze, lecz w większości w y ­ padków — ca łk o w ic ie zabezpieczają jego prawa.

N in ie js z y a rty k u ł jest przeznaczony na omó­

w ienie in n e j k o n s tru k c ji praw nej, k tó ra pozw ala osobie — posiadającej pieniądze na odbudowę lo ­ k a lu — na znacznie lepsze zabezpieczenie swych p ra w przez uzyskanie własności lo ka lu. Podsta­

wą tego rodzaju um ów będzie — bardzo mało sto­

sowane i przez w ie lu zapomniane — rozporządze­

nie z' dnia 24 października 1934 r, o w łasności lo ­ k a li (poz. 848) ze zmianą z dnia 14 stycznia 1936 r.

(poz, 21) oraz rozporządzenie z dnia 28 paździer­

n ik a 1934 r. (poz. 813) w spraw ie uja w nien ia w księgach hipotecznych praw a odrębnej w ła ­ sności lo k a li i in n ych p ra w rzeczow ych na ty c h lokalach.

W y ż e j w ym ienione rozporządzenia w p ro w a ­ dzają współw łasność szczególnego rodzaju, k tó ra

w odróżnieniu od w spółw łasności najczęściej spotykanych — nie będzie podlegała żadnym zmia­

nom, a w szczególności żaden ze w sp ó łw ła ścicie li nie będzie m ógł żądać uchylen ia współw łasności i domagać się w ty m celu np, sprzedaży nie ruch o ­ mości. Tu bow iem obow iązuje zasada, że nie jest dopuszczalne zniesienie w spółw łasności nierucho­

mości ,z k tó re j w yłączono odrębną własność lo ­ ka li, dopóki ta odrębna własność istnieje.

2. Przedmiot prawa własności. — Mieszczące się w je d n ym b u d y n k u oddzielne lokale, piętra i części p ięter — uznane przez w łaściw ą władzę budow laną za samodzielne pomieszczenia — mogą stanow ić przedm iot odrębnej własności. Je­

żeli nieruchom ość, z k tó re j ma być w yłączona od­

rębna własność lo k a li, je st obciążona hipotecznie, w yłączenie lo k a li może nastąpić ty lk o za zgodą w ie rz y c ie li hipotecznych oraz po przeprowadzę niu za ic h zgodą podziału w ie rzyte ln ości hipotecz­

n ych m iędzy poszczególne lokale.

S kutkiem w yo d ręb n ie nia lo k a lu ja ko osobne­

go przedm iotu w łasności — pow staje wspólna własność w szystkich w ła ścicie li poszczególnych lo k a li w stosunku do gruntu, podwórza, funda­

mentu, m urów zew nętrznych, m urów k o n s tru k ­ c y jn y c h oraz m u ró w oddzielających poszczególne lokale, dachów, k o m in ó w oraz w szelkich części b ud yn ku i w szelkich urządzeń służących do u ż y t­

k u w szystkich w ła ś c ic ie li lo k a li, ja k : strychów , p iw n ic, k la tk i schodowej, k o ry ta rz y , bram y, u- rządzeń ka n a liza cyjn ych i w odociągow ych itp.

3. Ustanowienie odrębnej własności. — U m o­

wa, przez k tó rą ma pow stać odrębna własność lo ­ kali, pow inna pod niew ażnością nastąpić w form ie a ktu notarialnego oraz podlega w p iso w i w księgę wieczystą. N ie w ys ta rc z y tu — po m yśli nowego praw a rzeczowego — złożenie a ktu do zbioru do­

kum entów , zastępującego księgę wieczystą, lecz niezbędne jest istnienie księgi w ieczystej, a więc utw orzenie je j tam, gdzie ona jeszcze nie istnieje, co z re g u ły będzie w ystępow ało z pow odu wpro-

(3)

- 113 -

wadzenia n o w ych ksiąg w ie czystych i wycofania, pow inna być ustanow iona p rz y w spółw łasności z użycia daw nych ksiąg. należącej do w ięcej niż 10 odrębnych lo k a li.

Poza koniecznością uw idocznienia utw orzenia S praw y związane z utrzym aniem i użytkow a- własności lo k a lu w księdze w ieczystej, dla każ- niem w spólnej nieruchom ości należą do zebrania dego Lokalu tw o rz y się specjalną księgę zwaną ’w sp ó łw ła ścicie li (lokali. U c h w a ły zebrania w y - księgą w ieczystą lokalu, k tó re j istnienie um ożli- tnagają w szczególności następujące spraw y:

w ia dalsze rozporządzenie własnością lokalu. a) rozp atryw an ie i zatw ierdzanie sprawozdania Um owa o utw orzenie w łasności lo k a lu w inna rachunkow ego za ro k ubiegły; b) k w ito w a n ie za- określać: a) rodzaj, położenie i rozm iar poszczę- rządu z w yko n an ia przez niego obow iązków ; g ólnych lo k a li z pow ołaniem się na plan; b) sto- c) uchw alanie rocznych p re lim in a rz y dochodów s u n ko w y udział w ła ścicieli lo k a li we w spółw ła- i w y d a tk ó w ; d) w y b ó r zarządu i k o m is ji re w iz y j- sności nieruchom ości, z k tó re j w ydzielona została nej. U c h w a ły zapadają bezwzględną większością własność lo k a li; c) wzajem ne praw a i obow iązki reprezentow anych udziałów , je ś li postanow ienia w ła ścicie li lo k a li, a w szczególności stosunkow y aktu, ustanaw iającego odrębną własność lo k a li, udział w ła ścicie li poszczególnych lo k a li w pono- nie stanow ią inaczej.

szeniu w spólnych w y d a tk ó w i kosztów połączo- Posiadanie w iększości udziałów oddaje — w nych z zarządem i utrzym aniem w spólnej nieru- p ra ktyce — adm inistrację nieruchom ości osobom chomości; d) zasady zarządu wspólną nierucho- lub osobie posiadającej większość udziałów. Stan mością i nadzoru nad zarządem. ta k i pow odow ać może nadużycia po stronie po-

4. Zarządzanie wspólną nieruchomością. — siadającego przeważającą liczbę u działów i urno- Utw orzenie odrębnej własności lo k a lu pow oduje ż liw ia krzyw dzenie drobnych udziałow ców . A b y utw orzenie przynależnego do niego udziału we niebezpieczeństwo to uchylić, rozporządzenie współwłasności, ^ w k tó re j lo k a l się znajduje, w prow adza zasadę, że każdą uchw ałę zabrania Udział we w spółw łasności może być m ały, np. w ła ś c ic ie li lo k a li można zaskarżyć, jeżeli jest nie- 1/15 lub 1/20 w artości nieruchom ości, ale zawsze zgodna z prawem , lu b postanowieniam i aktu usta- musi być ściśle ustalony. W spółw łasność w ym aga mawiającego odrębną własność lo k a li, albo jeżeli współdziałania, m iędzy w spółw łaścicielam i, w pra- godzi w b re w dobrym obyczajom w interesy po- w id ło w y m zarządzie rzeczą wspólną. Rozporządzę- szczególnych w ła ś c ic ie li lo k a li lu b ma na celu nie też szczegółowo re g ulu je sposób zarządzania, pokrzyw dzenie k tó re g o k o lw ie k z nich. Powódz- przew idując tw orzenie zarządu, zw o ływ a n ie ze- two należy w yto czyć w term inie 6 tygo d ni prze­

brań w ła ś c ic ie li oraz w pew nych w ypadkach ko- ciw ko o gó ło w i w ła ścicieli. Prawo w ytoczenia po- m isję re w iz y jn ą i m ożliw ość odw ołania się do w ództw a służy każdem u w ła ś c ic ie lo w i lo k a li, któ -

S£łdu, • r y na zebraniu w ła ś c ic ie li głosow ał przeciw

Do zarządzania wspólną nieruchom ością wi- uchw ale, a po je j pow zięciu zgłosił sprzeciw do nien być p o w o ła n y zarząd. Zarząd składa się z pro to kó łu , a dalej temu, k tó r y b y ł nieobecny na jednego lub k ilk u ^członków, Do zarządu mogą zebraniu z przyczyn w ystę p u ją cych po stronie być pow ołane osoby spośród w ła ś c ic ie li poszczę- zw o łu ją c y c h zebranie.

gólnych lo k a li lub z poza ich grona. Zarząd upraw - 5. Niektóre inne postanowienia. — W razie n io n y jest do w y k o n y w a n ia zarządu wspólną nie- zniszczenia b u d y n k u — odszkodowanie należne ruchom ością w najszerszym zakresie, w ty m do z ty tu łu ubezpieczenia w yp ła ca się do rą k przedsiębrania p iln y c h robót i napraw, do rozdzia- zarządu i zostanie przez niego użyte na p rzyw ró - łu kosztów z praw em dochodzenia ich sądowego cenie b u d yn ku do należytego stanu, niedobór zaś, od poszczególnych w sp ó łw ła ścicie li, do zaw ierania ja k i b y się okazał, p o k ry ją wszyscy w łaściciele um ów ubezpieczenia całego b u d yn ku łącznie z lo k a lu w stosunku do u działu każdego z n ich we w y d z ie lo n y m i lokalam i oraz do reprezentow ania w spólnej własności. Jeżeli c a ły b udynek ulegnie Przed sądem i poza sądem ogółu w s p ó łw ła ścicie li zniszczeniu, a w łaściciele nie zgadzają się na je- w sprawach dotyczących zarządu. Jeżeli zarząd go odbudowanie, własność odrębna poszczegól­

nie je st jednoosobow y, wówczas oświadczenia n ych lo k a li wygasa, a odszkodowanie z ty tu łu w o li im ieniem ogółu w s p ó łw ła ścicie li składają ubezpieczenia przypada do podziału m iędzy dw aj członkow ie zarządu — o ile akt ustanaw ia- w sp ó łw ła ścicie li w stosunku do udziału każdego ją c y odrębną własność lo k a li nie postanawia ina- z nich we w spólnej własności,

czej. Zarząd w y b ie ra na trz y lata zebranie właści- P aństw ow y podatek od nieruchom ość! w y ­ cieli poszczególnych lo k a li. W razie niepow ołania mierzą się i pobiera przy odpow iednim zastosowa- Przez zebranie — zarząd ustanow i sąd grodzki n iu obow iązujących w ty m względzie przepisów m iejsca położenia nieruchom ości. od poszczególnych lo k a li, stanow iących przedm iot

Prawo k o n tro li służy każdemu ze w spółw łaści- odrębnej własności, z u w zględnieniem u działu cieli. A k t usta n aw ia jący odrębną własność może ły c h lo k a li we w spólnej własności,

ustanow ić ko m isję re w izyjn ą . Kom isja re w izyjn a dr 2. K. N O W A K O W S K I

Poradnik księgowego

O celowość ksiqg uproszczonych

czonych i podatkowych wprowadza w życie z&- Rozporządzenie ministra skarbu z dnia 31 paź- sadę powszechnego obowiązku prowadzenia ksiąg Wziernika 1946 r. o księgach handlowych, uprosz- przez podatników podatku obrotowego, który to

(4)

obow iązek nałożony został dekretem z dnia 16 m aja 1946 r. o postępow aniu podatkow ym .

Powszechny obowiązek prowadzenia ksiąg, ja k i sposoby udokum entow ania doko n yw a nych w nich zapisów, określone w dekrecie o postępowa­

n iu p od a tko w ym oraz w rozporządzeniu o księ ­ gach, zm ierzają do osiągnięcia p ra w d y m aterial- nej p rz y ustalaniu podstaw y opodatkow ania w p o ­ datkach o broto w ym i dochodowym .

Uznając słuszność i celowość powszechnego obow iązku prow adzenia ksiąg należy przede w szy­

stkim podkreślić, iż obow iązek ten w prow adzony został w życie przedwcześnie: p od a tn icy bow iem p o w in n i b y li mieć możność zapoznania się z w y ­ m ogam i-rozporządzenia i nauczenia się prow adze­

n ia ksiąg, co oczyw iście w ym aga czasu nie ty lk o w odniesieniu do osób posiadających pewne w ia ­ domości z dziedziny księgow ości, ale szczególnie w odniesieniu do osób, któ re będą m u sia ły przejść przyg oto w a nie w form ię kursów , w y k ła d ó w itp.

Jeżeli księgi m ają stanow ić należytą podstawę w y m ia ró w podatkow ych, natenczas muszą być prowadzone przez osoby posiadające odpow iednie wiadom ości, inaczej bow iem w artość ty c h ksiąg będzie problem atyczna, pom inąw szy p rzyp a d ki p ow ierzenia p ra cy fachowcom , k tó ry c h bra k je st powszechnie znany.

Jeżeli bow iem z jednej stro ny prow adzenie księgow ości — zwłaszcza uproszczonej —- stanow i n ie w ą tp liw ie u ła tw ie n ie dla k o n tro li skarbow ej, to nie można z d ru gie j stro n y zapoznawać zna­

czenia ksiąg dla gospodarki je d n o stko w e j i spo­

łecznej pam iętając p rz y ty m o stronie w y c h o w a w ­ czej, k ie d y to p rz y pow szechnym bra ku ru ty n o w a ­ n ych księgow ych, większość p od a tn ikó w musi prow adzić księgowość w ła sn ym i siłam i,

Streszczając powyższe uw agi wstępne s tw ie r­

dzić trzeba, iż w om aw ianej dziedzinie bra k po stronie p o d a tn ikó w ja k ie jk o lw ie k tra d y c ji a da­

lej, nader szczupłe oraz nie zawsze stojące na od­

pow ied n im poziom ie szko ln ictw o fachowe i n ie ­ dostateczne ze w zględów chociażby technicznych m ożliw ości ro z w o ju szkół, k u rs ó w itp. nie p rz y ­ g o to w a ły p o d a tn ik ó w do nowego zadania.

W ty m stanie rzeczy, ja k k o lw ie k M in is te rs tw o Skarbu w k ro c z y ło na drogę powszechnego obo­

w ią zku prow adzenia ksiąg, w idząc w ty m obo­

w ią zku z je d ne j stro ny faktyczne rozw iązanie w ie ­ lu trudności, ja k ie na o dcinku rzetelności zeznań p od a tko w ych odczuwa, z d ru gie j zaś, doceniając doniosłość prow adzenia ksiąg przez podatników , któ re daje im w ten sposób możność uniknięcia niesłusznych w y m ia ró w p o d a tko w ych — to je ­ dnak należało przew idzieć re la ty w n y okres p rz e j­

ściow y, co n a jm n ie j półroczny.

Przechodząc z k o le i do zagadnienia samych ksiąg uproszczonych należy w y jś ć z założenia o- gólnego, iż ten system księgow ości w obecnym sw ym sform u ło w an iu nie daje pożądanych re zu l­

ta tó w a w szczególności, że księgow ość uprosz­

czona nie spełnia ty c h nadziei, k tó re n ie w ą tp li­

w ie M in is te rs tw o Skarbu w ty m system ie p o k ła ­ dało.

U siłow an ia zarów no w ładz skarbow ych ja k i c z y n n ik ó w samorządu gospodarczego w k ie ru n k u p rzyzw ycza je nia ja k najszerszych mas p o d a tn ikó w

do prow adzenia tej księgow ości nie dają należy­

ty c h w y n ik ó w .

Jeżeli chodzi o w zory ksiąg uproszczonych, to można tu podnieść ca ły szereg zastrzeżeń n a tu ry zasadniczej. K sięgi ,,uproszczone" w u ję ciu roz­

porządzenia nie stanowią dla p odatnika istotnego uproszczenia a przeciw nie — ja k to p otw ierd za ją liczne głosy nie ty lk o samych przedsiębiorców lecz i księ g ow ych — staw ia ją one p odatnika przed szeregiem zagadnień nierozw iązanych, ta k iż po­

d a tn ik m ając do w y b o ru prow adzenie ksiąg u pro ­ szczonych czy ksiąg handlow ych, skłania się ra- zej k u prow adzeniu ty c h ostatnich.

Przede w szystkim ja k o ujem ną stronę należy podnieść obow iązek prow adzenia dw óch a w ła ­ ściw ie naw et trzech nie w spó łm iernie sko m p lik o ­ w a n ych ksiąg, podczas gdy dla przedsiębiorstw a 0 rozm iarach średnich i m niejszych ca łko w icie w ysta rcza łob y prow adzenie jednej księ g i choćby tzw. ,,a m e ryka n ki".

N ie należy bow iem zapominać, iż księgowość uproszczoną prow adzą d robni przedsiębiorcy z re g u ły bez pom ocy zawodowego księgow ego — co p ow oduje konieczność sporządzenia takiego prostego, logicznego u kła du księgow ości uprosz­

czonej, k tó r y b y cechowała łatw ość stosowania w praktyce.

Przez prow adzenie dw u ksiąg zatraca się p rz e j­

rzystość, zwiększa się ry z y k o popełniania błędów 1 spacza się zasada łatw ego k o n tro lo w a n ia chro­

nologicznego system u zapisów.

Jeżeli bow iem w księdze o brotó w (zakupu, sprzedaży, świadczeń) — le w a strona służy w y ­ łącznie do księgow ania p o z y c y j przychodow ych, pra w a zaś do księgow ania p o z y c y j rozcho­

dow ych, to ry z y k o p o m y łe k wzrasta choćby t y l­

ko w przenoszeniu sumowań. Jeżeli zaś założyć, iż z n a tu ry rzeczy przew ażają ilo ścio w o bezw zglę­

dnie pozycje rozchodow e — k ie d y rów nocze­

śnie w ty m samym czasokresie p o z y c y j przych o ­ d ow ych będzie zaledw ie k ilk a — to w konse­

k w e n c ji całe stronice lew e pozostaną puste i n ie ­ w ykorzystane, co w końcu spow oduje n ie w spó ł­

m ie rn y w zrost objętości ksiąg, olbrzym ią stratę papieru, p o m ija ją c już podkreślaną nie prze jrzy- stość.

Te ujem ne stro n y odpadają p rz y prow adzeniu je d ne j księgi opartej na system ie księgow ości pod­

w ó jn e j, pozw alającej na ścisłą k o n tro lę p ra w id ło , w ości zapisów, gw aran tu jące j chronologiczność zapisów, w y k lu cza ją cą m ożliw ość d okonyw ania zapisów w stecznych w szczególności zaś u ła tw ia ­ jącą niepom iernie d okonyw anie p ra w id ło w eg o zam knięcia rocznego, p rz y sporządzeniu in w e n ta ­ rza z n a tu ry i prow adzeniu ta b e li am ortyzacyjnej.

Również n ie ko rzystn ie uderza bra k odrębnego ko nta d łu ż n ik ó w i w ie rz y c ie li. Z apisyw anie d łu ­ gów i w ie rzyte ln o ści w c h w ili ich u p łynn ie nia i w dodatku na rachunku w ła ściciela może stać się źródłem liczn ych niedokładności i trudności p rzy k o n tro li zwłaszcza ze stro ny w ładz skarbow ych.

N iezależnie od tego w y w o ła ono konieczność p ro ­ wadzenia dodatkow ej k o n tro li poza w ła ś c iw y m i księgam i.

Ponadto księgi zaw ie ra ją szereg k o n t drobnych

(5)

- 215 na k tó ry c h w okresie naw et całego ro ku rachun­

kow ego p o ja w i się zaledw ie k ilk a zaszłości.

Zastrzeżenia budzi pow ołanie za podstawę pod­

m iotow ego obow iązku prow adzenia ksiąg dyspro- p o rcjo n a ln ych k ry te rió w : z jednej stro n y bow iem uzależnia się obow iązek prow adzenia ksiąg od taksatyw nego w ym ie n ie n ia poszczególnych ro ­ dzajów przedsiębiorstw (k ry te riu m branżowe), z d ru gie j zaś bazuje się na k ry te riu m obrotu o b li­

czonego w stosunku rocznym .

T a k i system podziału doprowadza w p ra ktyce do sytuacyj, w k tó ry c h n ie któ re przedsiębiorstw a zbliżają się do średnich, a któ re ju ż w y s z ły poza granice drobnych (obow iązanych w zasadzie w in n y c h branżach do prow adzenia ksiąg pod a tko ­ w ych) nie znajdą się w o rb icie ani ksiąg uprosz­

czonych ani podatkow ych.

Z d ru g ie j stro ny ustanow ienie sztyw nej g ra ni­

cy w ysokości obrotu 1.000.000 lub 2.500.000 zł p ro ­ w adzi do tego, iż p rz y obecnych c h w ila ch braku s ta b iliz a c ji cen i raczej ten d en cyj do ich stałego

w zrastania - przedsiębiorstw a drobne, obow iąza­

ne w edług stałego i niezm iennego k ry te riu m bran­

żowego czy rzeczowego do prow adzenia ty lk o ksiąg pod a tko w ych — w pew nym momencie staną wobec obow iązku prow adzenia ksiąg uproszczo­

nych, ja k k o lw ie k ro zm ia ry ich przedsiębiorstw a nie u le g ły zmianie.

Zastrzegam y się, iż stw ierdzenie to byna jm n ie j nie je st w yrazem pesym izm u odnośnie zagadnie­

nia s ta b iliz a c ji cen, lecz opiera się raczej na sta­

now isku, ja k ie w tej mierze za ję ły władze naczel­

ne w to k u k o n fe re n c ji z przedstaw icielam i samo­

rządu gospodarczego odbytej w d niu 3 k w ie tn ia 1947 r. stw ierdzające, iż do zastosowania w szer­

szej mierze zrycza łto w an ia p od a tkó w „c h w ila o- becna nie nadaje się" i to m. in. ze w zględu na b ra k sta b iliz a c ji cen.

Dalsze elem enty 'zagadnienia poruszym y w części I I pt. „O celowość k o n tro li ilo ś c io w e j".

mgr Z. Mielcarzewicz

Konia rozliczeń kosztów w oparciu o jednolity plan kont

Zagadnienie kosztów przedsiębiorstw a b yło dotychczas na łam ach T yg od n ika z różnego pun­

k tu w idzenia omawiane. W te j ch w ili, o piera­

jąc się przede w szystkim na p ra ktyczn ie w y k o ­ rzystyw a n ym je d n o lity m p lanie kont, pragniem y przedstaw ić z k o le i następne trz y kla s y planu kont, (tj. klasę piątą, szóstą i siódmą) k tó re prze­

znaczone są dla rozliczeń w sze lkich kosztów przedsiębiorstw a w edług planow ego i rozum ow e­

go zaszeregowania.

Na ty m m iejscu jeszcze raz zasługuje na w y ­ raźne podkreślenie fakt, że w dobie współczesnego życia gospodarczego m ów ić należy w szerszym pojęciu raczej o rachunkow ości a nie ja k do­

tychczas często m y ln ie okrefślano księgowości.

Ta ostatnia bow iem je st ty lk o jedną z części skła ­ dow ej rachunkow ości. Rachunkowość ja ko temat o pełnym zakresie służebności obejm uje:

1. planow anie, 2. księgowość, 3. k a lk u la c ję i 4. statystykę.

Z pow yższych w yja śn ie ń osoby pracujące w dziale rachunkow ości nie mogą poprzestać na zna­

jom ości praktycznego rozprow adzania zasad księ­

gowości, lecz posiadać w ró w n y m stopniu muszą takie k w a lifik a c je , któ re pozw olą w yko n y w a ć czynności należące do pozostałych części składo­

w ych rachunkow ości. Ponadto ze w zględu na k o ­ nieczność trafnego zaszeregowania poszczegól­

nych kosztów p rzy ro zlicze n iu okre sow ym w ym a ­ ga się od księgowego p rzysw o je nia co n a jm n ie j w ogólnym zarysie przebiegu procesu p ro d u k c ji w tym zakładzie pracy, w k tó ry m jest zatrudniony.

N ieznajom ość ty c h spraw u tru d n i przeprowadze­

nie w łaściw ego rozliczenia kosztów albo da w re ­ zultacie w y n ik niezgodny z isto tn ym stanem rzeczy.

W ty m celu pow stała p rzy In s ty tu c ie N auko- w ej O rg an iza cji i K ie ro w n ic tw a specjalna sekcja Pod nazwą „S e kcja K osztów W ła s n y c h ", która Przy ścisłej w sp ó łpracy z Sekcją Rachunkowości

ma u ła tw ić szerokiej rzeszy p ra k ty k ó w racjonalne rozw iązanie ty c h zagadnień w poszczególnych w arsztatach pracy.

Rozprowadzenie kosztów przedsiębiorstw a w dotychczas o m ów ionych klasach je d no lite go p la ­ nu k o n t m iało na celu ich w łaściw e z a k la s y fik o ­ w anie i zgrupow anie na odpow iednim koncie księ.

g i zasadniczej. W y k o rz y s ta n ie uw idocznionych kosztów w klasie d ru g ie j czy czw artej ma szcze­

gólne znaczenie p rz y k a lk u la c ji, p rz y rozw ażaniu k tó re j przedm iotem zasadniczym są ta kie koszty, ja k koszty p ro d u k c ji, sprzedaży, a d m in is tra c ji itd.

Ze w zględu na charakter ko sztów i ich m iejsce pow staw ania i ostateczne rozliczenie, okazuje się koniecznym sporządzenie p rz y końcu każdego o- kresu ta b e li obrazowej, k tó ra powszechnie znana je s t pod m ianem „arkusza rozliczenia kosztó w ".

A rku sz rozliczenia kosztów, to jeden z n a jż y ­ w o tn ie jszych tem atów d y s k u s y jn y c h po dziś dzień w każdym przedsiębiorstw ie. N ie w ą tp liw ie w ie lu z księ g ow ych p ragnęłoby korzystać z dobro­

d zie jstw arkusza rozliczeniow ego kosztów i ty m samym przedstaw ić m iarodajne i istotne procen­

tow e sta w ki narzuceniow e dla celów k a lk u la c y j­

n ych w przedsiębiorstw ie. N ie s te ty rozliczenie kosztów i sprecyzow anie w y n ik ó w pro cen tow ych będzie ty lk o wówczas m ożliw e, je ż e li całokształt aparatu działu rachunkow ości będzie ściśle h a r­

m onizow ał z in n y m i działam i, tj. przede w szyst­

k im na o dcinku dostarczania takiego podstaw ow e­

go m ateriału, k tó ry u m o ż liw i osiągnięcie om aw ia­

nego celu.

Rozwiązanie ty c h spraw je st zależne od:

1. znajom ości ko sztów i ic h podziału, 2. um iejętności zbieraniu kosztów,

3. w łaściw ego rozliczenia kosztów w/g. usta­

lo n y c h n a u ko w ych zasad.

Z anim w ięc p rzystąp im y do praktycznego zo­

brazow ania arkusza rozliczeniow ego kosztów, po­

staram y się w p ie rw om ówić w y ż e j wspomniane p u n kty.

(6)

C ze k — (check, chèque, Scheck) je s t do ku m e n te m , w k tó r y m w y s ta w c a p o le c a b a n k o w i (tra s a to w i), a b y oso­

b ie w cze ku w y m ie n io n e j (re m ite n to w i) lu b na je j z le ­ cenie w y p ła c ił o k re ś lo n ą sum ę p ie n ię żn ą z d o b ra (w ie ­ rz y te ln o ś c i), ja k ie w y s ta w c a posiada u trasata.

N a zw ę czeku w y w o d z ą je d n i od d om u b a n k ie rs k ie g o z,ecca w e W e n e c ji, znanego szeroko w p ie rw s z e j p o ło ­ w ie X V i w ., in n i od p rz e k a z ó w k r ó ló w a n g ie ls k ic h w y ­ s ta w ia n y c h na s k a rb ie c — e xchequ er.

Z W ło c h , gdzie n a tra fia m y n a najstarsze, pochodzące z X V 'w . d o k u m e n ty czekow e, p rze n o si się je g o u ż y w a n ie do H o la n d ii ( X V I I w .), a stam tąd do A n g lii, k tó ra stała się w rę cz k la s y c z n y m k ra je m tego su ro g a tu pieniąd za. K to p ła c i cze kie m je s t ,.g e n tle m a n ", k to p ła c i g o tó w k ą je s t ty lk o „m a n " . Z A n g lii ro z p o w s z e c h n ił się c ze k na k o n ­ ty n e n t e u ro p e js k i i a m e ry k a ń s k i, gdzie w d ru g ie j p o ło ­ w ie X I X s tu le c ia s ta ł się p o w sze ch n ym ś ro d k ie m p ła tn i­

czym . W m ia rę ja k ro la je g o w ż y c iu g o sp o d a rczym za­

cz y n a ła w zrastać, o b ró t nim , re g u lo w a n y zra zu p ra w e m z w y c z a jo w y m , n a le ż a ło u ją ć w ra m y p ra w a pisanego.

P ierw sza w y s tą p iła na tę drogę A n g lia , w y d a ją c w r. 1882 u sta w ę czekow ą. D obrze ro z w in ię te w ó w cz e s n y m ju ż o kre sie p o ję c ia p ra w a w e k s lo w e g o z a c ią ż y ły w y ra ź n ie na n o w e j u sta w ie , k tó ra cze k n a z y w a w rę c z w e k s le m p ła tn y m p o sia d a c z o w i za okazaniem . T en fa k t, że p ra w o cze ko w e ro z w ija ło się do o s ta tn ic h czasów na tle p ra w a w e k s lo w e g o , n a le ż y m ie ć zawsze na uw adze c z y ta ją c także p o ls k ie u s ta w o d a w s tw o czekow e.

U ży w a n ie cze ku w sto su n ka ch m ię d z y n a ro d o w y c h i n ie u n ik n io n e k o liz je , ja k ie p o w s ta w a ły n a tle o d m ie n ­ n y c h p rz e p is ó w w p o szcze g ó ln ych p a ń stw a ch , u ja w n iły w n e t ko n ie czn o ść u n o rm o w a n ia tego sta n u na p ła s z c z y ­ źnie m ię d z y n a ro d o w e j. P o czą te k a k c ji w ty m k ie ru n k u d a ły re z o lu c je k o n fe re n c ji h a s k ie j w r o k u 1912 i na n ic h też o p a rło się ro zp o rzą d ze n ie P re zyd e n ta R. P. z d n ia 18.

A l. 1924 r. o p ra w ie c z e k o w y m . P oniew aż re z o lu c je n ie ro z w ią z y w a ły w s z y s tk ic h zagadnień, in ic ja ty w ę w d u c h u aalszej u n ifik a c ji p o d ję ła L ig a N a ro d ó w . O w o c e m te j p ra cy, w k tó r e j b ra ła u d z ia ł ta kże Polska, b y ło p o d p isa ­ n ie prze z 29 p a ń s tw w r. 1931 k o n w e n c y j g e n e w skich .

K artoteka Tyig, Gosp. 22/47 — 41

(7)

C zek 2

W o p a rc iu o te z y w n ic h z a w a rte , u k a z a ła się u s ta w a z d n ia 28. IV . 1936 (Dz. U. R. P. N r 37/28), k tó ra o b o w ią ­ z u je po dzień d zisie jszy.

P o w s ta n ie czeku w ią ż e się z d e p o zyta m i, ja k ie k u p c y s k ła d a li u b a n k ie ró w ś re d n io w ie c z n y c h . P olecenie w y ­

d a n ia d e p o z y tu o k a z ic ie lo w i k w it u d e pozyto w ego' ro z p o ­ w s z e c h n iło się z u p ły w e m czasu i p rz y b ie ra ło ta k ro z ­ m a ite fo rm y , że m oże b y ć uw a ża n e za p ie rw o w z ó r czeku.

K u p c o m , k tó r z y się n im p o s łu g iw a li, z a p e w n ił w y g o d n y i b e z p ie c z n y sposób re g u la c ji ic h zobo w ią za ń . Jego znaczenie d la g o s p o d a rk i sp o łe czn e j w z ra s ta je d n a k szczególnie od tego czasu, k ie d y p ró cz w y p ła t g o tó w k o ­ w y c h p o c z ę ły p o ja w ia ć się p o le c e n ia p rz e le w u z k o n ta n a k o n to , k tó r e p o z w a la ją n a o g ra n ic z e n ie o b ie g u p ie ­ nię żn e g o w z g lę d n ie u ż y c ie w o ln y c h zasobów na k r e d y ty p ro d u k c y jn e .

Z d o ln y m do w y s ta w ie n ia czeku je s t k a ż d y , k to p o ­ siada zd o ln o ść do d zia ła ń p ra w n y c h i m a złożone w b a n k u

(PKO, K K O , s p ó łd z ie ln i k re d y to w e j) p ie n ią d ze , k tó r y m i, z g o d n ie z w y ra ź n ą łu b d o ro zu m ia n ą um o w ą , m oże ro z ­ porządzać za. p o ś re d n ic tw e m czeku.

O d zgłaszającego się o o tw a rc ie ta k ie g o k o n ta k lie n ta b a n k p rz y jm u je w z ó r p odpisu , n a p o d sta w ie k tó re g o b ę ­ dzie d o k o n y w a ł w y p ła t w z g lę d n ie p rz e le w ó w , o m a w ia z n im o g ó ln e w a ru n k i o b ro tu czekow ego , a w ię c nazw ę ko n ta , o p ro c e n to w a n ie ( ja k k o lw ie k ra c h u n k i c ze ko w e są w p rz e w a ż a ją c e j w ię k s z o ś c i b e zp ro ce n to w e ) e w e n t. p ro ­ w iz ję , w y s o k o ś ć je d n o ra z o w e j w y p ła ty , s a n k c je b a n k o w e za w y s ta w ia n ie c z e k ó w z b ra k ie m p o k ry c ia , p o s łu g iw a n ie się p rz e le w a m i z b io ro w y m i, te le g ra fic z n y m i, w y s o k o ś ć m in im a ln e g o salda tz w . w k ła d k i z a w ią z k o w e j itd . cfraz w rę c z a m u b la n k ie ty czekow e, b la n k ie ty zleceń p rz e le w u , k tó r y m i o d tą d w in ie n się p o s łu g iw a ć w d y s p o z y c ja c h n a bank.

N ie m n ie j p o le ce n ie pisem ne, w y s ta w io n e n ie n a f o r ­ m u la rz u prze z b a n k p rze p isa n ym , zo sta n ie przez b a n k w y ­ ko n a n e , je ś li z a w ie ra is to tn e zn a m io n a czeku, przepisane ustaw ą.

D o ty c h is to tn y c h znam ion, k tó re w y lic z a art. 1 u s ta w y

c z e k o w e j, n a le ży: (

1. n a z w a „c z e k " w sam ym te k ś c ie (a w ię c n ie na

Kartoteika Tyg. Gosp. 22/47 — 42

(8)

n a g łó w k u ) d o k u m e n tu , w ję z y k u , w ja k im go w y ­ s ta w io n o ,

2. b e z w a ru n k o w e p o le c e n ie zapła ce n ia o znaczon ej s u m y p ie n ię żn e j,

3. n a z w is k o osoby, k tó r a m a z a p ła cić (trasata), 4. oznaczenie m ie js c a p ła tn o ś c i,

5. oznaczenie d a ty i m ie js c a w y s ta w ie n ia czeku, ć. po d p is w y s ta w c y czeku.

W z ó r czeku.

G rzbiet

ó e r . A < ł3 Ó e r . $ t 9 3

N r 3 0 0 i 5 <o N r 3 0 0 1 5 Poznań (/ 6 m aia r/47 Z ł ^ ^ m = p r = Ola,a 6 .5 .4 7 B a n k Z w ią z k u S p ó łe k Z a ro b k o w y c h S. A .

tsi Oddział U! Poznaniu

J. Rem itent ‘O ze cfice w y p ła c ić z a ty m cze k ie m z -~Ł. w ie rz y te ln o ś c i JaDOUli

to n a s z e j

R e m ite n to w i , t r ■ ■ i

d 5 = 1 0 0 , - = C

Stanislam W ys ta w c a

J a k k o lw ie k b r a k je d n e g o z p o w y ż s z y c h s k ła d n ik ó w , k tó re n ie k o n ie c z n ie m uszą p o ch o d zić od je d n e j osoby, d y s k w a lifik u je zasadniczo d o k u m e n t ja k o czek, to je d n a k w b ra k u osobnego oznaczenia, m ie jsce w y m ie n io n e o b o k n a z w is k a tra sa ta u w a ża się za m ie js c e p ła tn o ś c i, w b ra k u zaś ta k ie g o oznaczenia, czek je s t p ła tn y w m ie js c u w y ­ sta w ie n ia . T ra sa te m m oże b y ć je d y n ie b a n k ie r, ch yb a że czek z o s ta ł w y s ta w io n y łu b je s t p ła tn y poza g ra n ic a m i k r a ju . B a n k ie ra m i w m y ś l p ra w a cze ko w e g o m ogą b y ć :

a) p a ń s tw o w e lu b sam orządow e z a k ła d y k re d y to w e i k a s y oszczędności,

b) p rz e d s ię b io rs tw a b a n k o w e z w y ją tk ie m k a n to ró w w y m ia n y i z a k ła d ó w z a s ta w n iczych .

D ata, k tó ra zo s ta ła w y m ie n io n a na czeku, ja k o data je g o w y s ta w ie n ia , n ie zaw sze m usi o d p o w ia d a ć dacie dnia, w k tó r y m go fa k ty c z n ie w y s ta w io n o . M o że od n ie j w y ­ b ie g a ć w p rz y s z ło ś ć (czek antydatow any) lu b w prze ­

K a rfo te k a Ty<t. Gosp. 22/47 — 43

(9)

Czek 4

szłość (czek pos t dato w any ) . N ie u c h y b ia to w a żn o ści czeku, je d n a k w p ie rw s z y m w y p a d k u , ze w z g lę d u na p o ­ d o b ie ń s tw o ta k ie g o cze k u do w e k s la , p o d le g a o n ta k ie j sam ej ja k w e k s e l o p ła cie s te m p lo w e j. O ile w y p a d e k p ie rw s z y s p o ty k a się raz po raz w p ra k ty c e b a n k o w e j, o ty le d ru g i je s t rza d ko ścią . S to su je się go je d y n ie w ce lu s k ró c e n ia te rm in ó w do p rz e d s ta w ie n ia . Z o b o w ią z a n ie tra s a ta w o b e c w y s ta w c y do w y p ła c e n ia cze k u p o w s ta je z c h w ilą w y s ta w ie n ia cze ku i je s t n ie za le żn e od „ p r z y ję ­ c ia " — a k c e p ta c ji, ja k to ma m ie js c e p rz y w e k s lu .

J a k o u p ra w n io n ą do o d b io ru s u m y cze ku m ożna podać:

1. o k re ś lo n ą osobę (re m ite n ta ) z d o d a n ie m zastrzeże­

n ia „n a z le c e n ie " Hub bez ta k ie g o za strzeżenia — cze k ta k i m ożna prze n o sić prze z in d o s,

2. o k re ś lo n ą osobę z d o d a n ie m zastrzeżenia „ n ie na z le c e n ie " lu b in n e g o ró w n o zn a czn e g o (re k ta - czek).

W p ra w d z ie m im o zakazu in d o s o w a n ia ta k i czek je s t p rz e n o ś n y je d n a k ze s k u tk a m i p rz e le w u (prze­

le w w g . k o d e k s u zobow iąza ń), 3. o k a z ic ie la .

Czek, w k tó r y m o b o k n a z w is k a o so b y podano „ lu b o k a z ic ie lo w i", ja k ró w n ie ż czek n ie w s k a z u ją c y k o m u ma b y ć uiszczona zapłata, uw aża się za czek n a o k a z ic ie la . J e ś li w y p is a n a na cze ku k w o ta c y fro w a je s t niezg o d n a z k w o tą lite ro w ą , czek w a ż n y je s t na k w o tę lite ro w ą . Je­

ś li k w o t y z o s ta ły napisane k ilk a k r o tn ie c y fra m i lu b lit e ­ ra m i, czek w a ż n y je s t na k w o tę m niejszą. C zek je s t z a w ­ sze p ła tn y za o ka za n ie m i w s z e lk ą w z m ia n k ę p rz e c iw n ą u w aża się za n ie napisaną. Za je g o w y p ła tę o d p o w ia d a w o b e c posiadacza w y s ta w c a , od o d p o w ie d z ia ln o ś c i te j w y s ta w c a z w o ln ić się n ie może.

W s z y s tk ie p ra w a z cze ku m ożna p rzenosić przez ta k z w a n y indos, tj. o św ia d cze n ie ze s tro n y posiadacza (indo- santa), k tó r y m p rzenosi on na in n ą osobę (indosatariu sza) p ra w a w y n ik a ją c e z czeku, In d o s a ta riu s z m oże uzyskane p ra w o p rze n o sić dalej przez in d o s. Indos p o w in ie n b y ć n a p is a n y na cze ku (n ajczęściej na je g o o d w ro tn e j stro n ie ) lu b n a z łą c z o n e j z n im k a rc ie d o d a tk o w e j (alongé — p rz y - d łu ż k u ) i p o d p is a n y przez indosanta. Indos, k t ó r y n ie za­

w ie ra n a z w is k a indosata riu sza, a ty lk o sam po d p is in d o ­ santa, je s t indosem in blanco. P oniew aż in d o s ta k i m ożna b y pom ytdc ła tw o z poręczenie m , ustjawa p rz e w id u je , że in -

Kartoiteika Tyg'. Gcap. 22/47 — 44

(10)

dois in b la n c o w a ż n y je s t t y lk o w te d y , k ie d y zo sta ł um iesz­

c z o n y na o d w ro tn e j s tro n ie cze ku lu b na p rz y d łu ż k u . In ­ dos w in ie n b y ć b e z w a ru n k o w y . N ie w a ż n y je s t indos czę­

ś c io w y . Posiadacz czeku, je ż e li o s ta tn i indos je s t in bla n co , może:

ł. w y p e łn ić in d o s n a z w is k ie m w ła s n y m lu b in n e j osoby,

2. in d o so w a ć czek d a le j in bla n co lu b na in n ą osobę, 3. p rzenieść czek na in n ą osobę bez w y p e łn ie n ia in ­ dosu in b la n c o i bez in d o s o w a n ia , tj. po p ro s tu w r ę ­ czyć czek in n e j osobie.

Za p ra w n e g o posiadacza cze ku przenośnego przez in ­ dos będzie u w a ż a n y ten, k to m a ją c czek, w y k a ż e s w o je p ra w o n ie p rz e rw a n y m szeregiem in d o só w , ch o cia żb y o sta tn i indos b y ł in b la n co (tz. legitym acja formalna).

P rze kre ślo n e in d o s y uw aża się w ty m w z g lę d z ie za n ie ­ is tn ie ją ce . O d p o w ie d z ia ln o ś ć in d o sa n ta ro zcią g a się w b ra k u p rz e c iw n e g o zastrzeżenia na zapłatę czeku. Przez za b ro n ie n ie dalszego In d o s o w a n ia m oże się on od te j od­

p o w ie d z ia ln o ś c i u c h y lić , a le ty lk o w o b e c n a s tę p n ych in- do sa ta riu szy.

R o z m ia ry o d p o w ie d z ia ln o ś c i in d o s a n tó w w obec posia- dacza są o d m ie n n e w zależności od tego, c z y n a b y li p ra w a z czeku przez indos (w ła ś c iw y lu b zastępczy) czy też w fo rm ie p rz e le w u . W p ie rw s z y m w y p a d k u n ie m ogą w o b e c posiadacza zasłaniać się z a rz u ta m i o p a rty m i na s w y c h sto su n ka ch o s o b is ty c h z w y s ta w c ą (lub posiada­

czam i p o p rz e d n im i w d ru g im p rz y p a d k u m ogą b ro n ić się zarzutam i, ja k ie p rz y s łu g iw a ły ic h p o p rze d n iko m .

Indos d o k o n a n y po p ro te ś c ie lu b po ró w n o zn a czn ym s tw ie rd z e n iu albo po u p ły w ie te rm in u do p rz e d sta w ie n ia ma t y lk o s k u tk i z w y k łe g o p rz e le w u cesji. W razie d o k o ­ nania in d o s u bez d a ty, p re s u m u je się, że indos d o k o n a n y został przed protestem .

Z a p ła tę czeku m ożna zabezpieczyć p o rę cze n ie m cze­

k o w y m (aw al), k tó re m oże d o ty c z y ć c a łe j s u m y 'lub je j części. P oręczenie um ieszcza się na czeku lu b p rz y d łu ż k u , w in n o ^ za w ie ra ć w y ra z „p o rę c z a m " lu b ró w n o z n a c z n y i podpis p o rę c z y c ie la (aw allisty). Sam podpis n a p rz e d n ie j s tro n ie cze ku u w aża się za poręczenie, w y ją w s z y , g d y je s t to p o d p is w y s ta w c y . P oręczenie wonno w s k a z y w a ć za k o g o się ręczy, w p rz e c iw n y m razie p rz y jm u je się, że po-

Kartoteka Tyig. Gosp. 22/47 — 45

(11)

C zek 6

rę k a d o ty c z y w y s ta w c y . P oręczenie je s t w ażne, ch o ćb y zo bow ąza nie osoby, za k tó rą rę czy, b y ło n iew ażne .

Z is to ty czeku w y n ik a , że je s t on n a m ia stką pieniądza i ja k o ta k i n ie p o w in ie n z b y t d łu g o obiegać. W ty m c e lu u s ta w o d a w c a z a k re ś lił p e w n e te rm in y , w ra m a ch k t ó ­ r y c h w in ie n b y ć p rz e d s ta w io n y u trasata, gdyż w p rz e ­ c iw n y m razie p o z b y w a się sw ego c h a ra k te ru cze ku a s ta je się s k ry p te m d łu ż n y m . T e rm in y te w yn o szą :

10 dni, je ś li czek je s t w y s ta w io n y i p ła tn y w ty m sam ym k ra ju ,

20 dni, je ś li w y s ta w io n y je s t w in n y m k r a ju n iż ten, w k tó r y m je s t p ła tn y ,

70 dni, je ś li w y s ta w io n y i p ła tn y je s t w 2 ró ż n y c h czę­

ściach św ia ta , p rz y c z y m p a ń s tw a basenu ś ró d ­ zie m n o m o rs k ie g o u w aża się za p o ło żo n e w je d n e j części św iata.

O b lic z a się te te r m in y w te n sposób, że za dzień p o ­ c z ą tk o w y u w a ż a się dzień w s k a z a n y w cze ku ja k o data w y s ta w ie n ia . P rz y cze ka ch a n ty d a to w a n y c h czek p ła tn y je s t w d n iu p rze d sta w ie n ia . P rze d sta w ie n ie w iz b ie ro z ­ ra c h u n k o w e j je s t ró w n o zn a czn e z p rz e d s ta w ie n ie m do za p ła ty .

T rasat, je ś li n ie w ią ż e go o d m ie n n a u m o w a z w y s ta w ­ cą, m oże w y p ła c ić c z e k p o m im o u p ły w u te rm in u (dnia p o ­ cz ą tk o w e g o do n ie g o się n ie w lic z a ) do p rz e d s ta w ie n ia , je d n a k u s ta w o d a w c a w y z n a c z y ł p e w n e ry g o ry , k tó re n a ­ k ła n ia ją opieszałe go p osiada cza do z a c h o w a n ia te rm in u , p o d groźbą u tr a ty p e w n y c h p ra w z cze kie m z w ią z a n y c h .

J e d n y m z n ic h je s t u p ra w n ie n ie w y s ta w c y do o d w o ła ­ n ia czeku, tz. z a b ro n ie n ia tra s a to w i je g o w y p ła ty . D z ie je się to w te n sposób, że w y s ta w c a k o m u n ik u je tra s a to w i is to tn e c e c h y czeku, n ie w y łą c z a ją c n r fo rm u la rz a i p o ­ le ca m u, a b y osobie, k tó ra z g ło s i się z c z e k ie m o d m ó w ił z a p ła ty . O d w o ła n ia ta k ie g o m oże d o k o n a ć k a ż d e j c h w ili, je d n a k sku te czn e je s t ono d o p ie ro po te rm in ie do p rz e d ­ sta w ie n ia . T e rm in u te g o n ie u w z g lę d n ia się je d y n ie w te ­ dy, k ie d y o d w o ła n ie d o ty c z y cze ku w y s ta w io n e g o n a n a z w is k o lu b zlecenie, a w y s ta w c a p rz e s ła ł go bezpośred­

n io tra s a to w i, k t ó r y p o le c e n ia jeszcze n ie sp e łn ił. J e ś li m im o w ażn e g o o d w o ła n ia tra s a t d o k o n a ł w y p a ty , p o n o s i za to p e łn ą o d p o w ie d z ia ln o ś ć w o b e c w y s ta w c y .

Karfotefca Tyg. Gosp. 22/47 46

(12)

Z a p re z e n to w a n y do z a p ła ty czek zo sta je w b a n k u zba­

d a n y p o d w z g lę d e m fo rm a ln y m ; p rz y cze ku p rze n o śn ym przez in d o s z w ra c a się szczególną u w a g ę na p ra w id ło w o ś ć szeregu in d o s ó w (nie p o d p is ó w in d o s a n tó w ). J e ś li o d ­ p o w ia d a w y m o g o m p rz e p is a n y m ustaw ą, w ó w cza s za w y ­ d a n ie m cze ku p o k w ito w a n e g o przez posiadacza n a stę p u je w y p ła ta - Z d a rza się, że p rz y cze ku n a o k a z ic ie la , z w ła s z ­ cza p rz y w ię k s z y c h w y p ła ta c h , b a n k p rz e d d o k o n a n ie m w y p ła ty w y m a g a od posiada cza p rz e d s ta w ie n ia d o w o d u osobistego. Ż ąd a n ie to n ie s to i w sprzeczności z p ra w e m c z e k o w y m , gdyż p o le c e n ie w y p ła ty „ o k a z ic ie lo w i" z w a l­

n ia b a n k je d y n ie od o b o w ią z k u b a d a n ia ja k ą d ro g ą (le ­ g a ln ą łu b n ie le g a ln ą ) d o s ta ł się cze k do rą k posiadacza, n ie z w a ln ia n a to m ia s t go od z a ch o w a n ia p rz y s w y c h c z y n ­ n o ś cia ch sta ra n n o ści sum ienneg o ku p ca . In n y m i s ło w y , b a n k w y p ła c i c ze k o k a z ic ie lo w i n ie b a d a ją c je g o u p ra w ­ n ie ń do czeku, chce je d n a k w ie d z ie ć k o m u go p ła c i. Po­

siadacz n ie m oże o d m ó w ić p rz y ję c ia z a p ła ty czę ścio w e j, w te d y je d n a k z a c h o w u je cze k p r z y sobie, a tra s a to w i w r ę ­ cza osobne p o k w ito w a n ie .

J e ś li m im o p rz e d s ta w ie n ia cze ku 'we w ła ś c iw y m czasie tra s a t o d m ó w ił z a p ła ty , np. z p o w o d u b ra k u p o k ry c ia na k o n c ie w y s ta w c y , w ó w cza s posiadacz, chcąc z a p e w n ić sobie tz. „z w ro tn e p o s z u k iw a n ie ", t j. dochod zenie p re ­ te n s ji z cze ku p rz e c iw k o in d o s a n to m i w y s ta w c y , w in ie n czek za p ro te sto w a ć. P ro te st je s t to u rz ę d o w e s tw ie rd z e ­ n ie ze s tro n y n o ta riu sza , że osoba, p rz e c iw k tó r e j p ro te s t zo s ta ł d o k o n a n y , n ie u c z y n iła zadość w ezw aniu-. P ro te ­ s tu n a le ż y d o ko n a ć na o d w ro tn e j s tro n ie c z e k u lu b p rz y - d łu ż k u w te rm in ie w a ż n o ś c i czeku, a w ra zie przedstaw ię-, n ia czeku w o s ta tn im d n iu te rm in u , w p ie rw s z y m d n iu p o ­ w szednim , po n im n a s tę p u ją c y m . ' Za ró w n o zn a czn e z p ro te s te m n o ta ria ln y m tr a k tu je u sta w a o św ia d cze n ie tr a ­ sata n a cze ku (nie na p rz y d łu ż k u ) d a to w a n e i w y m ie n ia ­ ją c e d zień p rz e d s ta w ie n ia s tw ie rd z a ją c e , że p rz e d s ta w io ­ n y w e w ła ś c iw y m czasie cze k n ie zo s ta ł w y p ła c o n y . O - ś w ia d cze n ie ta k ie m oże w y d a ć ró w n ie ż izba ro z ra c h u n ­ k o w a .

O d o b o w ią z k u p ro te s tu , ja k o w a ru n k u z w ro tn e g o p o ­ s z u k iw a n ia , m oże posiada cza z w o ln ić -wystawca, in d o s a n t łu b p o rę c z y c ie l przez zastrzeżenia „b e z k o s z tó w " „b e z p ro te s tu " lu b rów noznaczn e.

K artoteka Tyig. Gosp. 22/47 — 47

(13)

C zek 8

Za w y s ta w ie n ie cze kó w z b ra k ie m p o k ry c ia bądź w s k u te k tego, że w y s ta w c a n ie m ia ł u tra sa ta p o trze b n e g o fu n d u s z u do ro zp o rzą d ze n ia bądź przez to, że po w y s ta ­ w ie n iu czeku ro z p o rz ą d z ił p o k ry c ie m , o d p o w ia d a w y ­ sta w ca c y w iln ie i k a rn ie . O d p o w ie d z ia ln o ś ć c y w iln a roz- ciąga się na w s z e lk ą szkodę w obec posiadacza, co n a j­

m n ie j zaś p o w in ie n m u zapłacić o d s e tk i w w y s o k o ś c i G% od su m y n ie p o k ry te j. R oszczenia te p rz e d a w n ia ją się z u p ły w e m la t trzech. N ie z a le ż n ie od ty c h następstw , n ie s u m ie n n y w y s ta w c a naraża się na ka rę w ię z ie n ia od la t 2 i g rzyw n ę .

O n ie z a p ła c e n iu cze ku w in ie n posiadacz za w ia d o m ić sw ego in d o sa n ta i w y s ta w c ę w c ią g u czte re ch d n i pow sze-

■ d n ich , n a s tę p u ją c y c h po d n iu p ro te s tu , a w p rz y p a d k u zastrzeżenia ,, bez k o s z tó w — po d n iu p rz e d s ta w ie n ia . K a żd y indosan t, o trz y m a w s z y ta k ie za w ia d o m ie n ie , w i­

n ie n ze s w e j s tro n y w c ią g u d w ó c h d n i p o w s z e d n ic h za­

w ia d o m ić sw ego p o p rz e d n ik a i ta k k o le jn o aż do w y s ta w ­ cy. O b o w ią z e k ten, z w a n y n o t y f i k a c j ą , . m a na c e lu p o ­ w ia d o m ie n ie w s z y s tk ic h cze ko w o - z o b o w ią za n ych , a b y m ie li m ożność zabezpie czyć swe praw a- Z a w ia d o m ie n ia m ożna d okona ć w ja k ik o lw ie k sposób n a w e t przez p ro ste odesłan ie czeku. K to o b o w ią z k u tego n ie w y k o n a , n ie tra c i p ra w z czeku, o d p o w ia d a je d n a k za szkodę sp o w o d o ­ w a n ą przez swe n ie d b a ls tw o . P oniew aż w s z y s tk ie osoby z cze ku zo b o w ią za n e o d p o w ia d a ją w o b e c posiadacza so­

lid a rn ie , m oże on d o ch o d zić roszczeń p rz e c iw jednem u, k ilk u lu b w s z y s tk im d łu ż n ik o m bez p o trz e b y za ch o w a n ia p o rz ą d k u , w ja k im się z o b o w ią z a li. T a k ie samo p ra w o ma k a ż d y d łu ż n ik c z e k o w y , k tó r y czek w y k u p ił.

Posiadacz czeku może żądać od zo bow iąza nego z w ro t­

nie:

1. n ie z a p ła c o n e j s u m y cze ko w e j,

2. odsetek w w y s o k o ś c i 6% lu b u s ta w o w y c h , 3. k o s z tó w protfestu i d o k o n a n y c h zaw iadom ień , 4. p r o w iz ji k o m is o w e j w w y s o k o ś c i 1/6%, 5. in n y c h ko sztó w .

K to cze k w y k u p ił m oże żażądać w s z y s tk ie g o co sam z a p ła c ił a p o n a d to k o s z tó w w ła s n y c h ; p rz y s łu g u je m u p o ­ n a d to p ra w o p rz e k re ś le n ia w ła sn e g o in d o s u i in d o s ó w następnych- Roszczenia z ty tu łu z w ro tn e g o p o s z u k iw a n ia

K artoteka Tyg. Gosp. 22/47 — 48

(14)

/• Podział kosztów.

W szystkie ko szty przedsiębiorstw a podzielić możemy na koszty, któ re m ają ch arakter stały, zm ienny albo mieszany.

Do kosztów stałych zaliczam y takie, któ re u- trzym u ją się na ró w n y m poziom ie bez względu na ew tl. w ahanie podstaw ow ej działalności przed­

siębiorstw a. P rzykładem ta k ic h kosztów będą np.

płace u rzę dn ikó w a d m in istracyjnych , ubezpiecze­

nia, czynsz dzierżaw ny, podatek od nieruchom ości, od lo k a li, odpisy um orzeniow e skła d n ikó w ma­

ją tk o w y c h stałych itp.

Koszty zmienne natom iast zależne są od za­

kresu działalności, a w ięc p rz y wzmożonej p ro ­ d u k c ji wzrastają, p rz y zm niejszeniu natom iast ma­

leją. T u taj zaliczać będziem y tego rodzaju w y ­ datki, ja k np. pom ocniczą robociznę, świadczenia społeczne, koszty prądu, n apraw y obce, m a te ria ły ruchu i narzędzia, koszty reklam y, p orto ria, m a­

te ria ły biurow e, koszty przewozu, p o d a tki i dani­

n y zmienne, koszty podróży itp.

K oszty mieszane, zwane rów nież kosztam i od­

działow ym i, są to tego rodzaju koszty, któ re m ają ch arakter sta ły i zm ienny. Do n ich zaliczam y p rzykła d o w o takie, ja k : koszty opału, ośw ietlenia, ko szty utrzym a nia środków transportow ych, kosz­

ty u trzym ania b u d y n k ó w itp.

K oszty mieszane zaszeregowuje się w edług p u n k tó w pow staw ania kosztów. Stąd m ó w im y o ta k ic h p un ktach pow staw ania kosztów, ja k : ko szty zakupu, koszty p ro d u k c ji, ko szty sprzeda­

ży, ko szty adm inistracji, ko szty ogólne itp.

2. Zbieranie kosztów.

Zbieranie kosztów u ła tw ion e jest księgow em u dzięki rozprow adzonej klasie d ru gie j i czw artej je d n o lite g o planu kont. W tych pracach księ g ow y b. często m usi być w stałej w sp ó łpracy z k ie ro w ­ n ictw e m technicznym , któ re może mu być bardzo pomocne p rzy w ła ściw ym zaszeregowaniu da­

nych kosztów . Szczególne znaczenie posiada to zagadnienie p rzy w ła ściw ym w y k o rz y s ta n iu w klasie d ru g ie j je d no lite go planu k o n t g rupy 27

„R ozliczenia ko sztó w ” . O kresem obrachunko­

w ym przy sporządzaniu arkusza rozliczenia kosz­

tó w jest miesiąc kalendarzow y. T u ta j p rz y k ła ­ dowo zdarzyć się może, że pew ien koszt należy rozłożyć na k ilk a m iesięcy. K sięgow y nie zawsze będzie św iadom y konieczności odpow iedniego rozbicia bez w yże j w spom nianej pom ocy, — z d ru g ie j zaś stro ny zupełne pom inięcie tych spraw spraw i niedostateczne w y n ik i arkusza ro zlicze n io ­

wego kosztów pow odując błędne założenia kafi- ku la cyjne .

T echnika pra cy na o dcinku zbierania kosztów może dysponować m ateriałem p o d kła d ow ym sta­

łym , tzn. w edług ogólnie p rz y ję ty c h zasad czy zw ycza jó w w danym przedsiębiorstw ie, — może być uzupełniana m ateriałem ra p o rto w y m — spra­

w ozdaw czym z poszczególnych kom órek przed­

siębiorstw a, — albo też może być oparta o pewne lic z b y statystyczne, które u ła tw ią trafne zbieranie kosztów na poszczególnych kontach księgi g łó w ­ nej.

3. Właściwe rozliczenie kosztów

A rku sz ro zlic z e n io w y kosztów p rze w id uje w ogólnym sw ym zarysie rozbicie w ykazanych kosz­

tó w w klasie czw artej je d no lite go planu k o n t na m iejsce pow staw ania tych kosztów. W jednej z p io no w ych ko lu m n tego arkusza rozliczeniow ego przew idziana je st kolum na na uzasadnienie pod­

staw y przeprowadzonego podziału. W tym za­

kresie odróżniam y metodę bezpośrednią i pośre­

dnią podziału.

Pierwsza metoda ja ko najprostsza przerzuca na poszczególne m iejsca pow staw ania kosztów lic z b y księgowe, które w w iększości w yp a dkó w dotyczą kosztów pojedyńczych, a w ięc np. je d ne ­ go rodzaju pro du ko w an ych w yro b ów . M a to m iejsce przede w szystkim w m niejszych przedsię.

biorstw ach lub w tych, które ograniczają się do pojedynczej, je d n o to ro w e j p ro d u k c ji.

P rzykładow o bezpośredni podział może mieć miejsce p rzy następujących kosztach:

L,:p. Rodzaj kloisztów P odstaw a p o d z ia łu

1. Surowce k o n tro la zużycia

2. O b ró b ka obca fa k tu r y d o sta w có w

3. R o bocizna lis ty w y p ła t

4. U rlo p y ro b o tn ic z e lis ta u rlo p ó w 5. M a te ria ły do- ko-nser-

w a c ji i na pra wy k o n tro la zużycia 6. N a rzęd zia itp . k o n tro la zużycia

7. P o d a tk i p o k w ito w a n ia

8. Podróże, prze ja zdy ro z lic z e n ia z po dró ży

M etoda pośrednia rozliczenia kosztów polega na zastosowaniu pew nych k lu c z y podziałow ych.

P rzykła d y stosowania różnego rodzaju k lu c z y daje nam poniższa tabelka:

L. p. Rodzaj kosztów Podstawa podziału

1. Ubezpieczenia społeczna robocizna pośrednia i bezpośrednia 2. Uposażenie w ła d z

3.

p r zedsięb io rs tw a zakres czynności Ś wiadczenia um owne ilość p ra c o w n ik ó w 4. K o s z ty prądu z użyty p rą d w K W h

Ubezpieczeni a rzeczo we

(ilość żarów ek)

5. w a rto ść o b ie k tu

6. U m orzenie w a rto ś c i

teren, i b u d o w li p o w ie rc h m a w n r 7. U m orzenie w a rto ś c i

8.

masiziyin w a rto ść maszyn

Podaitek o b ro to w y ¡obroty sprzedaży 9. K oszty u trz y m a n ia

10. b iu ra fabrycznego robocizna bezpośrednia

B adania techniczne p ro d u k c ja

O bliczenia kosztów metodą pośrednią dokonu­

je m y p rz y pom ocy posługiw ania się specjalnym i ka rta m i podziału kosztów, dla każdego rodzaju oddzielnie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

go i Handlowego Zarządu Miejskiego w Poznaniu Krzyżański Franciszek — kierow nik Sekcji Ewidencji i Prze. biegów Ubezpieczenia Ubezpieczalni Społecznej w

Tucznej poszczególnych części (ja k np... naszego

pojazdów mechanicznychG. znaniu,

CZŁONEK ZRZESZENIA KUPCÓW ZBOŻOWYCH

rozporządzenia toe zyden ta R... Kraków Rynek

Sumę od szkodowania ustaloną orzeczeniem w yp ła ca się do rą k upraw

Przedpłaty na podatek dochodowy od dochodu ze sprzedaży nieruchomości oraz robol