• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie : tygodnik miejski i regionalny 1996, nr 34.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie : tygodnik miejski i regionalny 1996, nr 34."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Śa trasie Nysa - Korfantów na wysokości korfantowskiego stadionu samochód ciężarowyskoda,na czeskich iblicach rejestracyjnych, będąc na tuku jezdni "złapał gumę" wprzednim prawym kole. Przódpojazdu gwałtow- ie skręcił w prawo staczając się z nasypu jezdni do rowu, ciągnąc za sobą naczepę wyładowaną po brzegi pniami

W listopadzie koniec nauki?

Skandal szkolny

Przekazanie gminie szkół podstawowych odbyło się na warunkach, w których rząd z góry wiedział, że nie wywiąże się ze swych konstytucyjnych zobowiązań - takie wnioski padały w dyskusji podczas posiedzenia

Komisji Oświaty Rady Miejskiej w Nysie.

Tzw. subwencja oświatowa - czyli kwoty jakie mini­

sterstwo oświaty przekazuje gminie na utrzymanie szkół podstawowych jest niewystarczająca. Dyrekcja Gminnego Zarządu Oświaty w Nysie ocenia, że do koń­

ca roku zabraknie w budżecie gminnym na oświatę po­

nad 14 mld. st. zł.

DOKOŃCZENIE NA STR. 2

rzew. Samochódpod wpływem ciężaru przewróciłsię na bok.

CZYTAJ NA STR, 3

EKOM na plusie

Pozytywnie oceniona została dzia- ilnośćgminnej spółki EKOM w Ny- ie.

Zarząd Gminy Nysa przyjął pot­ oczne sprawozdanie z działalności półki EKOM. EKOM -to dawne rzedsiębiorstwo Gospodarki Komu- alnej zajmującesięm.in. oczyszcza­

łem miasta, przekształcone w ub.

oku w spółkę gminy.

Przedsiębiorstwo w pierwszym ółroczu 96 r.osiągnęło1084,8 tys.zł rzychodu iponiosło995,9 tys. złko- ztów. Osiągnęło zatem zyskw wyso-

ości86,7 tys. zł co po zapłaceniu po- latkówdało 61,2 tys. zł(612minzł).

(r)

NYSA

KUPUJ U NAS - CENY DLA CIEBIE

W sklepach PSS Nysa też tanio:

* MĄKA WROCŁAWSKA *

* CUKIER *

* MARGARYNA MLECZNA *

* MLEKO *

TEN ZNAK

TO UDANE ZAKUPY

Zapraszamy do:

sklep “Super Sam” - ul. Prudnicka sklep “14” - ul. Wrocławska sklep “13” - ul. Wrocławska sklep “10” - ul. B. Prusa (Berlin) sklep “38” - ul. B. Prusa (Jan) sklep “42” - ul. Gałczyńskiego sklep “20” - ul. Długosza sklep “45” - ul. Karpińskiego sklep firmowy - ul. Grodkowska sklep “2” - Paczków, Rynek

WYSTARCZY

I ZAKUPY ZROBIONE

Zapraszamy od poniedziałku do soboty w godz. 9.00 - 21.00 W niedziele od 10.00 do 18.00

Od czwartku do soboty kursują do "EKO"

bezpłatne linie autobusowe "E" i "K"

kp 121

HK Salony meblowe

KUCHNIE TWOICH MARZEŃ projektowane pod wymiar - projekty gratis.

Nysa ul. Gałczyńskiego tel. 337-125

MEBLE BIUROWE

Nysa ul. Piłsudskiego 40 tel. 333-028 w. 306

SYPIALNIE O JAKICH ŚNISZ

Nysa ul. Słowiańska 21 tel. 333-536 Zapraszamy od 10.00 do 18.00

w soboty od 10.00 do 14.00

V339/b

Przedsiębiorstwo Nysa, ul. Piłsudskiego 40

■_X_XDelta"sp. z o.o. te!./fax 33 03 33

- SYSTEMY TELEKOMUNIKACYJNE -

* ABONENCKIE CENTRALE TELEFONICZNE

* TELEFONY KOMÓRKOWE (gjSENrami.'

* PAGER'Y POIPIMEB

* TELEFONY, REJESTRATORY. FAXY

* OKAZJA - najtańsze faxy Panasonic

(instalacja, zaprogramowanie, szkolenie - GRATIS!)

MUSIK SHOP^SE

NYSA, UL. PRUDNICKA 8, TEL. 33 21 62

KONCERTY - BILETY - PRZEJAZDY

TINA TURNER - 23.08.96 - Warszawa - 52

METALLICA - 08.09.96 - Katowice (Spodek) bilet + przejazd 69

MICHAEL JACKSON - 20.09.96 - Warszawa ■ 50 zł *bilet z przejazdem 99

(2)

str .2 22 sierpnia 1996

BAŁAGAN W RZĄDZIE?

Prowadzone byłypoufnerozmo­ wyze StanamiZjednoczonymi na temat sprzedaży polskich czołgów doBośni, przyznałpremierCimo­

szewicz. Amerykanie złożyli taką propozycję ministrowi Stanisławowi Dobrzańskiemu szefowi MON, ten zaś poinformowało propozycji pre­

zydenta, premiera i ministra spraw zagranicznych. Na pytanie dlaczego z decyzją zwlekasiętak długo, pre­

mierzaprzeczył jakoby przyczyną był biurokratycznybałaganwjego ministerstwach.

Rzeczpospolita przypomina, że jeszcze we wtorekprzedstawiciele rządu twierdzili,żenic nie wiedzą o tejsprawie.

Według niektórych gazet, atak­ że parlamentarzystów Polska wwy­ nikudługiegozwlekania zodpowie­

dzią już straciła szansęna podpisa­

nie tego kontraktu, gdyż Ameryka­ nie zwrócili się z podobnąofertądo Słowacji.

(Rzp16 VIII1996 r.)

GMINY PRZECIWKO BUDŻETOWI Gmina miastaGdańska skiero­ wała w środę 14 bm. doSądu Woje­

wódzkiego w Warszawie pozew przeciwko ministrowi finansów, jako reprezentantowi SkarbuPaństwa, żądając zapłaty ponad 13 min złz tytułu zaległych subwencji, które według jej wyliczeń powinna otrzy­

maćz budżetu na utrzymanie pu­ blicznej oświaty (chodzi głównie o szkoły podstawowe) w pierwszych siedmiu miesiącach br. Niejest to jedyna tego typu sprawa.

Dostołecznego Sądu Woje­

wódzkiego na początku lipca br.

wpłynął pozew miasta Piotrków Try­ bunalski, które uważa, żeprzyzna­ ne przezministra subwencje na za­ dania oświatowe wyliczono z naru­

szeniem prawa. Ustawa o systemie oświaty stanowi - wskazuje samo­

rząd - że zapewnienie środków na utrzymanie prowadzonych przez gminę publicznych szkół podstawo­

wych, w tym nawynagrodzenia na­ uczycieli, należy do obowiązków państwa. SkarbPaństwa reprezen­ towany przez ministra finansów nie wywiązał się z tego obowiązku - twierdzi Piotrków.

Jeszcze na początku roku zna­

lazłasię w sądzie sprawa z powódz­ twa Wrocławia, któryprocesujesię o2,4 minzł subwencji.

(Rzp16 VIII 1996r.)

ROZLICZYĆ KOMUNIZM

Prymas Polski kardynałJózef Glemp w homilii wygłoszonej pod­

czas czwartkowych uroczystości na Jasnej Górze określił istniejącyw Polsce system społeczno-polityczny jakopostkomunizmskładający się z niewyważonych elementów komuni­ zmu iliberalizmu.

- Najbardziej zauważalne było szybkie i sprawneprzejście z towa­

rzyszyw panów - powiedział Prymas Glemp.

Zdaniem Prymasasystem opie­ rający się na układach personalnych jest zapewneprzejściowy. Prawdzi­ weodrodzenie - według zwierzch­

nikakościoła katolickiego w Polsce - wymaga najpierw sprawiedliwego rozliczeniaczasów komunizmu ze zbrodni,kradzieżyi afer.

(Rzp 16 VII11996 r.)

Gdzie kradną?

Ta wiadomośćprzyda sięwszy­

stkim czytelnikom, którzy dokonu­

ją zakupów na targu.

Z obserwacjiwynika,że na ny­

skimtargowisku,sądwa ciągi upa­ trzone przez kieszonkowców.To­

rebki, saszetki,portfelenajczęściej ginąna odcinku odsklepu “ASKO” do wyjścia przy Zespole Szkół Me­ chanicznych i od siedzibykierownic­

twa targu w kierunku ulicy Asnyka.

M.R.

Nowiny” w cenie

13sierpnia trzej nieletni złodzie­

je, w wieku od 11 do 15lat, wspo­ sóbzuchwałyskradli 11 - letniemu chłopakowi “Nowiny Nyskje”, które sprzedawał w mieście. Sprawcówza­ trzymano.

A. W.

Zlot harcerzy

W dniach 22 - 26sierpnia br.

odbędziesię zlotOpolskiejChorą­

gwi ZHP. Zlot odbędzie się w40-le- cie powstania Oddziału Chorągwi ZHP w Opolu, a takżedlauczcze­ nia 75 rocznicy III Powstania Ślą­

skiego.Zlot odbędzie się na Wyspie Bolko i wTurawie. W trakcie uro­

czystości zostanie odsłonięta tabli­ capamiątkowa poświęcona harce­ rzompoległym wwalkach o wolność i polskość Śląska Opolskiego.

Udział w uroczystościach zapowie­

dzieli m.in. Ryszard Wilczyński - przewodniczący Sejmiku Samorzą­ dowego iFranciszek Minor - kura­

tor oświaty w Opolu.

(r>

Dużo mandatów

Straż Miejska w Nysie wykonała plan “mandatowa- nia” za pierwsze półrocze z nawiąz­ ką.W budżecieza­ łożono iż z tytułu mandatówwpłynie do kasymiejskiej w roku 1996 kwota 25 tys. zł (250min st.

zł). Tymczasem w pierwszym półroczu strażnicy Straży Miejskiej skasowa­ li mandatów na ogólną kwotę 22 675zł.

Nie wiadomoczy ztego tytułu powinniśmy się cieszyć czyteżmartwić,

w

Pomalują

w przyszłym roku

Tuż przy wieży Ziębickiej wNy­ sie stoiblokmieszkalny. Odpadają­ ca elewacja i pochlapanesmołą ścia-

■r #W 4 .

I> !• <

i *

Br !>>*£**

Skandal szkolny

DOKOŃCZENIE ZE STR. 1

Są to kwotynabieżąceutrzyma­ nie szkół i nie uwzględniajązanied­ banych przez kuratorium remon­ tów, nieprzeprowadzonych w okre­

sie kiedy szkoły pozostawały pod bezpośrednim zarządem minister­ stwa czyli do końca1995 r. Nie zre­

alizowanyplanremontów z lat1994 i 1995 GZO ocenia na 1,5 min zł czyli 15 mldst. zł.Rada Miejskaw Nysie przyznałana remonty szkół, żłobków i przedszkoliw roku 1996 kwotę 520 tys. zł (5,2 mld sL zł). Są to kwotyznaczącowyższe niż wcze­ śniejprzeznaczane przez kuratora.

Gdyby takie nakłady na remonty szkółutrzymane zostały przez gmi­ nę to szkoły osiągnęłyby zadawala­

jący stan technicznywprzeciągu5 - 8 lat

Obecnie stan wieluszkół prze­

kazanych gminie jestwręcztragicz­ ny. Np. pilnego remontuwymaga SzkołaPodstawowa nr 5 w Nysie.

Niezależnie odprzerzuconych na gminę kosztów nie wykonanych przez kuratorium remontów,najpo­ ważniejszym problemem jest wzra­

stająca luka w budżecie na bieżące utrzymanie szkół. Brakujące14 mld stanowić będzie problem dla budże­

tugminyNysa. Wzwiązkuz tym iż w sposób ewidentny sytuacja jest wynikiem zaniedbań(świadomych) ministrafinansów i oświaty, Komi­ sja Oświaty nawniosek radnego

ny to jego wizytówka. Blokstoi przy głównej ulicymiasta oraz naprzeciw­ ko Hotelu “Piast” iz tego powodu jest takżewizytówką Nysy, oraz jego administratora,jakim jest Zakład Urządzeń Przemysłowych.

Samym lokatoromjest wstyd z tego powodu, dlatego poprosilinas o interwencję.

Okazałosię,że sprawa jest znana administracji bloku. Malowanie zo­

stało zaplanowane na ten rok,jed­

nak najprawdopodobniej zostanie przesunięte na przyszły. Powodem takiegozachowania jest ocieplenie budynku, które planowane jestw 1997roku. Malowanie w tym roku nie byłoby więcracjonalne, skoro w przyszłym trzeba będzie wszystko zakryćpanelami ocieplającymi i je­

szczeraz malować.

M.R.

Sanockiego przyjęła jednomyślnie stanowisko,w którym domagać się będzie skierowania przez Zarząd Gminy sprawy przeciwkoministro­

wi finansówdo sądu.Kilka gminw krajupostąpiło już w ten właśnie sposób. Jednocześnie komisja oświaty przyjęła inny wniosek i po­

stulować będzie podjęcie przez Radę Miejską w Nysie uchwałydo­

magającej sięznacznego zwiększe­ nia udziału gminy wpodatkudocho­ dowymod osóbfizycznych. Obecnie udział tenwynosi 15% zaś85% za­ biera rząd.Zwiększenieudziału w podatku dochodowym przynajmniej dwukrotnierozwiązałoby wszystkie problemygminy z dotychczasowym zakresem zadań.

Na przykładzie problemów z fi­ nansowaniemoświaty gminnej wi­ dać wyraźnie jak nierealne są

Pamiętna noc

Nocz 12 na 13 sierpnia, mie­

szkańcy bloku przy ulicy Chopi­

na 11, zapamiętająchyba na całe życie.

Najpierw na poddaszukamieni­

cy wybuchł pożar. Spowodował go nieumyślnie lokator jednopoko­ jowegomieszkania, będący naj­ prawdopodobniej pod wpływem alkoholu. Od spalenia siężywcem uratował go syn sąsiadki, Stefan Chałat, który wyniósł go przed przyjazdem strażaków z palącego się mieszkania. Strażacy ugasili pożar, a część tlących się sprzę­

tów iubrań wyrzuciliprzez okno napodwórko

Poopadnięciuemocji związa­

nychz pożarem mieszkańcy po­

łożyli się spać. Rano jednakemo­ cje powróciły. Białaposadzka na pierwszym piętrze byłacała we krwi. Jak się dowiedzieliśmy, w nocypijanymężczyzna pociął so­

bie przedramię.Pogotowie ratun­

kowe przewiozło mężczyznę do szpitala, gdzie udzielono mupo­

mocy.

Śmierć zamiast połowu

W niedzielę 18 sierpnia ok.

godz. 16.00 na wyrobisku pożwiro- wym zwanym potocznie “żwiraka- mi” w Konradowejdoszłodotrage­

dii. Trzydziestoośmioletnimieszka­

niecNysy w czasiewędkowania za­ haczył wędką zwłókna węglowego o sieć wysokiego napięcia. Zastał śmiertelnieporażony prądem.

dw

PODZIĘKOWANIA

Serdecznie dziękujemy Panu Mirosławowi MAŁEJCE - właścicielo­

wi sklepu radiowo-telewizyjnego “NART" s.c. za sprzęt wspierający funkcjonowanie naszej placówki,

Panu Sylwestrowi LUBERADZKIEMU - właścicielowi Zakładu Kon­

serwacji Zieleni za kosiarkę spalinową pomocną w estetycznym utrzy­

maniu trawników,

oraz Panu Dariuszowi Chodynieckiemu - właścicielowi sklepu spor­

towego (Boh. Warszawy) za ufundowanie nagrody specjalnej dla naj­

lepszego sportowca szkoły 1995/96.

mrzonki o reformowaniu socjali­ zmu. Oświata, podobnie zresztąjak Służba Zdrowia, ubezpieczeniai wiele innych dziedzin naszegożycia, wymaga pilnej i gruntownejprzebu­

dowy. Niestety niewidać na razie wśródznaczących sił politycznych zarówno w koalicji rządzącej jaki wśród opozycjinikogokto odważył­ bysiępodjąćkonieczne działania.

Wszystkie programy polityczne obiecują ludziom złotegóry, nato­

miast nikt nie stara się rzetelnieroz­

wiązać piętrzących się przedspołe­

czeństwem problemów. Jedyną me­ toda jaką przyjęła rządząca koalicja jest przerzucanie problemów na gminy w nadziei, żeone“jakośso­ bie poradzą".Jak widać naprzykła­

dzieNysyjest to lekarstwo bardzo krótkotrwałe inieskuteczne.

(r)

Zarówno skrzepniętą krew jak ipogorzeliskouprzątnięto dopie­

ro wśrodę.

Pożary w tej kamienicy to nie nowość. Dwapoprzednie,według mieszkańców, równieżwywołał lokator z poddasza, ostatni jednak był najgroźniejszy. Dzieci bojąsię wychodzićna podwórko, bowiem zbiera się tam pełno pijaczków, których zachowanie należyuznać za naganne. Poza tym z sufitów odpadają tynki,a w czasie deszczu przecieka dach. Dodatkowo po piwnicach chodzą ogromnych rozmiarów szczury.

Mieszkańcy kierowaliw tych sprawach pisma doróżnychurzę­

dów, ale jak dotej pory proble­ mów nie rozwiązano.

M.R.

Uroczysta msza

14 sierpnia, o godzinie 12, w kościele garnizonowym w Nysie odbyłasię uroczysta msza z okazji Dnia Wojska Polskiego, który ob­ chodzonyjestw święto Wniebowzię­

cia Najświętszej Marii Panny 15 sierpnia.Udział w niej wzięli przed­

stawiciele środowisk kombatanc­ kich Nysy,wojsko oraz zaproszeni goście. Mszę odprawił ks. kapelan J.Niedzielski

Po zakończeniu mszy jej ucze­ stnicy przemaszerowali przez mia­

sto. Przemarsz zakończył się pod pomnikiem naprzeciwko siedziby Urzędu Gminy, gdziemiałmiejsce capstrzyk wojskowy.

M.R.

Dyrekcja Szkoły Podstawowej Nr 1 w Nysie

(3)

str. U

Z DREWNEM DO LASU

W kabinie pojazdu znajdowały się dwie osoby: 34- letni kierowca ijego 24 - letni szwagier. Jak się okazało samochódjechał zNowej Rudydooddalonej oniecały kilo­

metr od Korfantowa miejscowo­ ści.Samochód należy do polsko - czeskiej spółki. Namiejscu zdarze­

nia spotkaliśmy pasażera skody,

Zjazd absolwentów w nyskim Mechaniku

Przypominamy absolwentom Zespołu SzkółMechanicznych w Nysie, że z okazji 50-lecia szkoły zorganizowany zostanie w dniach 20 - 21 września III Zjazd Absolwen­ tów roczników 1946 -91.

Przedłużono okres przyjmowa­ nia zgłoszeńdo dnia30 sierpnia br.

Absolwencichętni do wzięcia udzia­

łu w Zjeździe powinni kierować zgłoszeniana adres szkoły: ZSMul.

Orkana6;48-300 Nysa. Należy w nich podać dane personalne (panie - nazwiskopanieńskie), rok ukoń­ czenia szkoły,klasę, dokładny adres korespondencyjny oraz informację, czychcesięskorzystaćz zakwatero­

waniaw Nysie. Dozgłoszeniadołą­

czyć zaadresowaną na własny adres kopertęz naklejonymznaczkiem.

Warunkiem uczestnictwa w III Zjeździe Absolwentów ZSM jest wpłacenieopłaty w kwocie 40zł.

Wpłaty należy dokonać na kon­ to: Społeczny Komitet Organizacyj­

Czytelnicy o "Nowinach"

o

Korzystając z festynu organizo­

wanegood czwartkudo niedzieli na stadionie nyskiej Stali przeprowa­ dziliśmywśród naszych Czytelni­

ków, tamże obecnych ankietę na temat zawartości“Nowin Nyskich”.

Wyczerpaliśmy wszystkiedruki an­

kiet i82respondentówpodzieliło się z nami swymi opiniami na temat tego co ich w gazecie interesuje, bawi lub denerwuje. To niemała grupa, wystarczająca żebyuważaćją za reprezentatywną(w90 % naszy­ mi respondentami byli mieszkańcy Nysy). Wnioski z opinii naszych sympatycznych Czytelników będą dlanasbardzo cenne. Postaramy się je maksymalnie wykorzystać, tak by nasza gazeta stawała siędla Was sta­

łym źródłem informacjio mieście, regionie i świecie.

Aotowynikiankiety.

Od pierwszej stronyzaczyna lek­

turę “Nowin” większośćCzytelni­

ków (60 %). Aż 19%od razu prze­

chodzi dostron sportowych i od nich zaczyna lekturę. 9% rozpoczyna lek­ turę od strony ostatniej co zapewne jest związane ze znajdującym się tam horoskopem.

Pytanie o akceptację programu telewizyjnego podzieliło Czytelni­

ków na dwiegrupy. Zdecydowana większość (71 %) jest zadowolonaz formy w jakiej prezentujemy pro­ gram telewizyjny, uważa go za po­

który z niedowierzaniem patrzył na leżący zwystającymi do góry ko­ łami pojazd.

“To był moment - powiedział

"NN". Złapaliśmy gumę,samochód ściągnęłonagle w prawoi pojechał w dół, a resztę to można już sobie tylko wyobrazić. Gdybystał w tym miejscu murek zabezpieczający po­

ny III Zjazdu Absolwentów Zespo­

łu Szkół Mechanicznych, 48 - 300 Nysa,ul.Orkana 6;Bank PKONysa nr 53657 - 82110 - 132.

Planowany program Zjazdu obejmuje m.in: spotkania koleżeń­ skie, zwiedzanie miasta i okolic, wręczenie medalii odznaczeńzasłu­ żonym dla szkoły,odsłonięcie tabli­ cy pamiątkowej III Zjazdu Absol­

wentów, program artystyczny i bal absolwentów. Uczestnicy Zjazdu otrzymają okolicznościowe pamiąt­ ki m. in. biuletyn informacyjny o szkole.

Wimieniu organizatorów i dy­

rekcji szkoły serdecznie zapraszamy wszystkich absolwentówdo wzięcia udziału w tej uroczystości. Takie okazje spotkania po latach wkole­ żeńskim gronie ze szkolnych ławek, a także z “psorami” niezdarzają się często. Warto więcwykorzystać tę okazję.

dw

trzebny i korzysta zeń. 22 % wypo­ wiadało się oprogramie telewizyj­ nym krytycznie, przy czym w nie­

których przypadkach odnieść moż­ na wrażenie, że krytyczni w tym punkcie respondenci krytykują pro­ gram telewizyjny jako taki, a nie jegowydanie z “Nowin Nyskich” o ocenę którego pytaliśmy. Np. w kil­ ku odpowiedziach krytycznychpo­ jawiałasię ocena programu telewi­

zyjnego “za mało filmów”albo “za dużo polityki”. My oczywiście nie mamy żadnego wpływu na kształt samego programu telewizyjnego lecz pytaliśmy o to czyformawja­

kiejprezentujemy gow “Nowinach”

jestużyteczna dla Czytelników.Jak się okazuje niedośćjasnosformu­

łowaliśmypytanie.

Najbardziej ulubiony dział na­ szych Czytelników to jak się okazu­ je jednakniesportlecz informacje z Nysy,aż 63% respondentów wska­ załona niejako nadział, który wart jest czytania. Sport zajął drugie miejsce zyskując sympatię54% re­ spondentów. 45% Czytelnikówre­ gularnie czyta kronikę kryminalną, 39 %działrozrywki,34% jest sta­ łymiczytelnikami działu publicysty­

ki społecznej i relacji z posiedzeń Rady Miejskiej.Ta ostatnia cyfra zbliżona jest do ii mieszkańców uczestniczących okalnym życiu społecznym np.w rmie uczestnic­

boczę, to prawdopodobnie uniknę­

libyśmy wywrotki. Policjant, który przyjechał na miejsce wypadku po­

wiedział nam, że zakręt ten jest bar­

dzo niebezpieczny. Nie tak dawno miał parę metrów dalej “wylądo­ wać” w rowie ciągnik - dodał ucze­ stnik wypadku. ”

Zakręt ten faktyczniejest bardzo niebezpieczny, w dodatku lekko

Światła!

Czytelnicy zwracają uwagę na problem, który ich zdaniem może doprowadzić do tragedii.

Odwiedzający Cmentarz Komu­ nalny w Nysie, położonyprzy ulicy Ujejskiego, mają problem z przej­

ściem po pasach naprzeciwnąstro­

nęulicy. Często jeżdżące samocho­

dy z kierunku Otmuchowa przejeż­ dżają ten odcinek ulicy z nadmier­ ną prędkością. Dodatkowo, stojący na rogu budynek utrudnia widocz­

ność pieszym.

Problemy z opuszczeniemcmen­

tarza mają także kierowcy, którzy chcą wyjechać zpobliskiego parkin­

gu-

twa w wyborach samorządowych, w których uczestniczy mniej więcej 30% uprawnionych do głosowania.

Zbieżność tych danych świadczy bardzo dobrze o roli “Nowin”jako źródła informacjidla tej grupy osób.

26 %Czytelników interesuje się równieżwydarzeniami w regionie czytając dział regionalny.

Czego jest w gazecie, zdaniem niektórychCzytelników, za dużo? 19

% wskazuje, że za dużo jestreklam, 11 % denerwuje że zadużo jest spo­ rtu, 10 % uważa żeza dużojestpo­ lityki i 5%żemateriałów nie zwią­ zanych z Nysą.

Z koleiinna grupa, uważa że za małojest sportu (12 %), rozrywki (6 %), sprawmiejskich (6 %), re­ portaży, wywiadów z ciekawymi ludźmi w naszym regionie (6 %).

Jest nawetgrupa, która uważa że za mało jest reklam(4 %) .Padały rów­

nieżpojedyncze głosydomagające się więcej “ostrych polemik z wła­

dzą”, lub “afer z miasta” lub z inne­

gokońca - poradkulinarnych, ogło­ szeń o zatrudnieniu, informacji“o ludziach bezdomnych”.Pojedyncze głosy ganiły nas za zamieszczanie

“drobnych banalnych informacji”

czy wręcz “plotek”. Jednocześnie niektórzy Czytelnicy domagali się więcej “sensacji”, “konkretnych wia­ domości”, “relacji z obrad Rady Miejskiej”.

pochylony ku wewnętrznej stronie.

Przy dużych opadach deszczu i spadającychliściachmoże dojśćdo niejednego jeszcze wypadku. Na szczęście w przypadkuciężarowej skody nikomu nic się nie stało.

Całe szczęście, że akurat w tym czasie nie przejeżdżały tamtędy inne pojazdy.

A. Włodarczyk

Idealnymwyjściem z sytuacji,by­ łobyzainstalowaniew pobliżuskrzy­

żowania sygnalizacji świetlnej. Jest to jednak dośćkosztowne rozwiąza­

nie, więc jaknarazie stoją przyfor­

tachpolicjanci zradarem.

W większych miastach, w miej­

scach, gdzie trudno jest przejść przez ulicę, instaluje się światła włą­

czane przez pieszego, gdy ten chce przekroczyć jezdnię. Znając nasze warunki można o tej dogodności śmiało zapomnieć. Dobrze będzie gdy przynajmniej zostanie ustawio­

ny znak drogowy informujący kie­ rowców okontroliradarowej.

M.R.

Tak więc jak Państwo widzicie niektóre opinie są sprzeczne, ale to zrozumiałe, sąprzecieżróżne gusty, a naszymzadaniem jest zaspokoić możliwie jak najszerszą grupęczy­

telników. Generalnie - choć takie­

go pytanianie było,z ankietywyła­

nia się pozytywny obraznaszej ga­ zetyu zdecydowanejwiększości re­

spondentów. Świadczy o tym choć­ by fakt iż regularnie czyta naszą ga­ zetę 46 %czytelników, raczej czę­ sto 33 % zaś tylko 12 % raczej rzad­

ko.

Wiele osób ma w “Nowinach Nyskich” swojeulubione działy, wie­

le osób wyraziłoopinię,żenie widzi potrzeby zmienianiaczegokolwiek bo wszystko jest “o.k.” Z odpowie­ dzi wynika iż“Nowiny” dostarczają kompletnej informacji ludziom in­ teresującym się sportem, sprawami lokalnymi, życiem publicznym. Za­ pewne nie należy spoczywać na lau- rach leczstaraćsię być gazetą coraz lepszą i lepszą. Wszak nie magór­

nego pułapu, którego nie mogliby­ śmyi nie chcieli osiągnąć.Dlatego wszystkiePaństwa opinie, nawet te krytyczne sądla nas niezwykle cen­

ne ipomogą nam - mamy nadzieję - podnieśćpoprzeczkę.

Informujemy jednocześnie na­ szych sympatycznych Czytelników, którzy zechcieli podzielić się z nami opiniami na temat gazetyiżrozlo­

sowaliśmy 5 nagród książkowych.

Książkę Rafała Ziemkiewicza pt.

“Pieprzony loskataryniarza” wylo­

sowali:

Anna Woźniakz Nysy, Sylwia Mazurek z Kępnicy,Krzysztof Ma­

recki z Nysy, JerzyDudek z Nysyi Bogusław Salski z Nysy. Nagrody prosimy odebraćw redakcji ul. Pru­ dnicka 3 I p. od8.30 do 15.00.

Redakcja

Co słychać w mieście?

Mostek nad fosą przed bu­

dynkiem SpółdzielniInwalidów w Nysie znajduje się wopłakanym stanie. Deski są takspróchniałe, że grożą pęknięciem podciężarem turystów, „chcących dojrzeć daty powodzi wypisane na budynku.

Chętnych do ich zobaczenia nie brakuje,więc wejście na mostek profilaktycznie zagrodzono dru­ tem kolczastym.

* * *

Każdejnocy, po każdym fe­

stynie przez osiedle “Południe” przechodzi nasza młodzież.Krzy­ ki, gwizdy, bójkioraz chodzenie i skakanie po zaparkowanych sa­

mochodach traktują jako dobrą rozrywkęprzed snem. Z reguły nikt nie zwraca im uwagi, bowiem itak nie odniesie to porządanego skutku i może być nie całkiembez­

pieczne.

** *

W opłakanymstanieznajdu­

ją się kamieniczki położone przy ulicy Zjednoczenia. Odrapane, brudne elewacje, balkony, na które lepiej niewchodzić,od cza­

su do czasu spadający tynk lub ce­ gła,to chleb powszedninysan mie­

szkających przy tej ulicy.

***

Jeden z lokatorówmieszka­ jącyprzy ulicy Jagiellońskiej 2, aby uniemożliwićparkowanie iprze­ jazd samochodów pod oknami mieszkań, na końcu asfaltowej drogiurządził klomb. Protestują przeciw temuniektórzy lokatorzy bloku,twierdząc, że został w ten sposób utrudniony wyładunek wę­ gla. Całe protestywydająsię być nieuzasadnione, bowiem samo­

chodem można objechać blokod tyłu,a sam klomb nie zakrywa żad­ nego okienka piwnicznego.

** *

Zdaniem czytelnika, autobu­ sykomunikacji miejskiejw piątek, 16sierpnia,powinnykursować jak wnormalne dni pracujące, a nie jak w dni wolne. Stądteż niektórzy

mieliproblemy z przejazdami,bo­

wiem dla większości piątek był normalnym dniem pracującym.

** *

W poniedziałkowy ranek, gdy do Nysy zawitała “Inwazja Mocy” radia RMF, a było to 12 sierpnia,idąc dopracy można było zauważyć pewną prawidłowość.

Panie, których naczelnym zada­

niem jest sprzątanie, wykonywały swoją pracę solidnie jak nigdy.

Wycierały szmatkami wszystkie zakamarki, zamiatały dokładnie całe, niekoniecznie najbliższe, otoczenie swoich bydunków. Pi- sząc krótkorobiły generalny po­

rządek. Ciekawe czy dostały taki nakaz od kierownictwa, czy też szukały ukrytych przez radiowców pieniędzy.

** *

W dniach od 7 do 13sierp­ nia, pogotowie policjiinterwenio­

wało w 33 przypadkach. W are­

sztach KomendyRejonowej Poli­ cji zatrzymano 18 Osób, w tym 6 do wytrzeźwienia.

M.R.

Tel. redakcji 330*414

(4)

22 sierpnia 1996

p

SzanownaRedakcjo!

Do artykułu “Bataliao mieszka­ nie”, któryukazałsię w nr 33“No­ win Nyskich” z dnia 15 sierpnia wkradło się kilka nieścisłości, które chciałbym wyjaśnić.

Otóż, postanowieniem Sądu Rejonowegow Nysie z dnia 2sierp­ nia 1996 roku zabezpieczono po­

wództwo naskutekwniosku powód­ ki z dnia 2 sierpnia 1996 roku, a to mazwiązek z pozwem jaki w dniu 31 lipca złożyła w tutejszym Sądzie powódka. Natomiastw artykulejest napisane, że 3 lipca p. Józef G.

otrzymał wezwanie na Komendę Policjiw Nysie, a następnego dnia otrzymał postanowienie z datą 2 sierpnia1996 roku.

W postanowieniu nie ma mowy o natychmiastowym opu­

Dzień bez ciężarówek

Ministerstwo Transportu i Gospo­ darkiMorskiej wydało w dniu 26 czerwcabr. rozporządzenie dotyczą­

ce zakazu poruszania się po pol­ skich drogach wświęta państwowe i kościelne samochodów ciężaro­

wych o masie całkowitejprzekracza­

jącej 16ton. Zakaz obowiązuje od godz. 18.00 dnia poprzedzającego dzień wolny od pracy do godziny zerowejdnianastępującego po dniu wolnym. W tym rokuzakazem ob­ jęte zostały następujące dni: 15 sierpnia, 1 i 11 listopada oraz 25 i 26 grudnia.

Planuje sięwyeliminowanie cięża­ rówek z polskichdróg podczas we­ ekendów,ale dopiero od 1 czerwca 1998 roku.

NIE BYŁO NA BIURKU...

Pierwszy dzień bez ciężarówek na naszychdrogachmamy już za sobą.

W środę 14 sierpnia br. chcieliśmy zdobyć więcej informacji natemat w/w rozporządzenia Ministerstwa Transportu. Zadzwoniliśmydo Wy­

działu Komunikacji UrzęduGminy w Nysie.Pełniąca obowiązki naczel­ nika p. Krystyna Czapko poinfor­

mowała nas, że o zakazie wietyle ile zamieściłaprasa, a sama dotąd nie otrzymała rozporządzenia. Nie umiaławięcudzielićstosownych in­ formacji nietylko nam, ale również dzwoniącym do Urzędu rolnikom.

Na pytanie,czy Urząd w ogóle nie otrzymał rozporządzenia p. naczel­

Pozdrowienia z Rabki!

Dziękujemyza pozdrowienia z Rabki, które nadesłali donaszej redakcji członkowie zespołu

“Strefień” z Jurkowie, laureaci ogólnopolskiego festiwalu ze­

społów OSP w Paczkowie, które odbyłysię w ramachDni Pacz­ kowa.

Redakcja

óLcmiki, odpowiedzi

szczeniu mieszkania, atak zostało to napisane w artykule,ale o zaka­

zie wstępu do tego lokalu co jest zasadniczą różnicą.

Postanowienie zostało wydane nie przezprzewodniczącego Sądu Rejonowego w Nysie, ale przez przewodniczącegoSędziego Sądu

PODZIĘKOWANIE

Zarząd Miejsko - Gminny Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Nysie serdecznie dziękuje za pomoc w zorganizowaniu Półkolonii Letniej dla dzieci z Nysy i Gminy Nysa przy Szkole Podstawowej Nr 7 w Nysie w miesiącu lipcu 1996 r.

Dyrektorowi Szkoły Nr 7 mgr T. Słowik Dyrekcji Ośrodka Pomocy Społecznej Nysa Pani Barbarze Porasin - Masarnia ZELBJA

Pani Janinie Bus i Pani Teresie Wiśniewskiej - pracownikom kuchni Naczelnikowi Kultury i Sportu w Nysie

Towarzystwu Przyjaciół Dzieci

nikpowiedziała: “może nasz radca prawny ma”. Zapytana, czy wzwiąz­ ku z telefonamizainteresowanych, nie próbowała dociecczy w Urzę­ dzie Gminy jest gdzieś w/w rozpo­

rządzenie p. naczelnik powiedziała, że stosowne przepisy znajdujezwy­ kle naswoim biurku. Skoronie było, to nie szukała. Nie udało nam się dowiedzieć, czy w nyskimUrzędzie były szersze informacje na ten te­ mat, bo nie udało namsię “złapać”

radcy prawnegoanisekretarza gmi­

ny. W sekretariacie burmistrza nic nie wiedziano naten temat.

POLICJA WIEDZIAŁA

Dobrze,że wNysie byłainna in­ stytucja publiczna, gdzie zaintereso­

wani mogli więcej zdobyć informa­

cji. Był to Wydział Ruchu Drogo­

wegoKomendy Rejonowej Policji.

Najczęściej dzwonilirolnicy,którzy chcieli dowiedzieć się czy zakaz obejmujetakże sprzęt rolniczy icię­

żarówki ze zbożem.

Ich obawy były płonne. Z zakazu wyłączonesą bowiem pojazdy wol­

nobieżne używane do prac rolni­

czych np. kombajny, ciężarówki przewożące szybko psujące się ar­ tykuły, przewożące zboże, a także żywe zwierzęta. Zakaz nie ma też zastosowaniado samochodów poli­

cyjnych, jednostek ratowniczych strażypożarnej, pogotowia technicz­

nego, ciężarówek pracujących na potrzeby budowy drógi mostów, a

Czym jeżdżą?

W ostatnimczasiedo Nysy przy­ jechało wiele gwiazd polskiej estra­

dy. W ramach festynu, który odbył się 10 i 11 sierpnia poczyniliśmy obserwacje czym przyjeżdżają do nas gwiazdy.

DoNysy kapela podwórkowa Ba­

niaki przyjechał dobrze znanym mikrobusem rodzimej konstrukcji.

Mikrobusem tym była nysa 522.

Gwiazdadisco polo, BayerFuli, zawitała do naszego miasta polone­ zem caro, a występujący poniej mło­ dzieżowyzespół Holetzky najnow­

szym modelem audi100.

Rejonowego w Nysie.

Pan Józef G. otrzymał odpis postanowienia o zabezpieczeniu powództwa z pouczeniem o środ­ kach zaskarżenia. Nieprawdą jest więc to,że p.Józef G. niezostał w momencie otrzymaniapostanowie­ nia pouczony o możliwości odwoła­

nia się odniego.

Sędzia Sądu Rejonowego w Nysie Andrzej Połata

także tych, które wjechały z zagra­

nicy nateren RP imają 25 km do docelowego miejsca od granicy.

Naczelnik WydziałuRuchu Dro­ gowego KRP w Nysie aspirant p.Tadeusz Dunat po pierwszym dniu funkcjonowaniazakazu stwier­

dził, że nie było sygnałów o jego ra­

żącym naruszeniu. Na razie poli­ cjanci nie byli takrygorystyczni i ograniczalisiędo pouczeń. Potem będą stosować sankcje w postaci mandatów, takjakza każde wykro­

czenie przeciwkoprzepisom ruchu drogowego.Jednak, jak stwierdził p.

naczelnik, przydałoby się lepsze przygotowanie miast- wytyczenie parkingów, więcej informacji o miej­ scach do parkowania ciężarówek.

Tu należysięukłon do stosownych organów odpowiedzialnych za ten stan rzeczy. Możeone choćwykażą się większą inwencją i niebędą ocze­

kiwać na stosowne rozporządzenia leżącena biurku.

OBAWY FIRM PRZEWOZOWYCH Duże firmy przewozowe niespra­

wiały żadnych problemów i posiada­ ły doskonałą znajomość rozporzą­

dzenia. Nyska firma Spedycja Pol­

ska “Spęd - Pol” jak zresztą więk­ szość przewoźnikówniejest zado­ wolona z tegoprzepisu. Jak nas po­ informował dyspozytor p. Marek Mordarskizakaz tenzapewnespo­ woduje opóźnienia w przewozie przesyłek ipewne straty finansowe przedsiębiorstwa.Wzwiązkuzogra­ niczeniem masy całkowitej cięża­ rówek do 16 ton ich firma będzie musiała “pójść na drobnicę”, czyli samochody o ładowności 5 i6ton.

Pan Mordarskiwyraziłobawę o in­ teresy firmy, zwłaszcza wówczas, kiedyten zakaz obejmieweekendy.

Na szczęście dla nich, będzie todo­

piero zadwa lata.

Danuta Wąsowicz

Masztalski drogęzeŚląskapoko­

nałoplemastrą.Zespół JanMan- son prezentujący muzykę country jeździ furgonetkąmercedesa. Mona Lisa z nurtudisco polo najnowszym modelem forda windstar.

Formacja Nieżywych Schabóff przyjechałafordem transitem.

Niestety niewiadomo czywszyst­

kie samochodybyły własnością ze­ społów. Na przykładten sam ford transit, którym przyjechała Forma­

cja, przywiózł 18 sierpnia na koncert Kayah.

mr

isiif do T^edakcji

SzanownaRedakcjo

Dnia13sierpnia 1996 r.otwo­

rzyłam kilogram cukru, który kupi­ łam cztery dni wcześniejw sklepie

"Łasuch”. Po posłodzeniu kawy i zupy mlecznej okazało się, że toreb­ ka zawiera sól. Poszłam więc do wy­ mienionego wcześniej sklepu i podeszłam dopółki, gdzie stał cu­ kier. Opakowanie soli i cukrubyło identyczne. Jedna z ekspedientek sprawdziła zawartość wybranejto­ rebki. Okazało się, że jest w niej cu­ kier. Poprosiłam więckierownicz­

Szkoły przygotowane

Szkołypodstawowewgminie Nysa sąjuż organizacyjnie przy­

gotowane do rozpoczęcia roku szkolnego. Gorzejjest co praw­ da z zabezpieczeniem finanso­ wym,gdyż“dzięki” sposobowi w jaki ministerstwo przekazało szkoły gminie, gdzieś podkoniec października skończą się pienią­ dze na oświatę.Być może jednak do tegó czasu gminieuda się wy­ walczyć zwiększenie funduszów na ten cel. Tymczasem nauczycie­

le niezważając na niedociągnięcia

Maraton “Happy Musie

0d czwartku doniedzieli(15 -18.

08) nastadionie przy ulicyKraszew­ skiego w Nysie trwał festyn zorgani­ zowany przez Agencję Artystyczną

“Happy Musie”.

W ramach festynu zorganizowano

Śpiewa Kayah

wiele konkursówsprawnościowych Odbył się pokaz sprawnościstra- ] z atrakcyjnymi nagrodami.Zagrało żaków,a także turniej piłki plażowej, | szachówbły-1

Kibice wojskowych w czwartkowym meczu z radnymi wym 1 M.R.

kęsklepu, która zarozumiale zabra­ ła torebkę ipowiedziała, że dzisiaj jedzie do cukrowni Strzelina i to sprawdzi. Na tym zakończyła się rozmowa.

Nakoniec z poważaniempro­ szę, aby kierownictwosklepu było odpowiedzialne za towarjaki sprze- daje, bo dlaczego ja mam ponosić straty?

Nazwisko do wiadomości redakcji

“na górze” przygotowani sądo przy­ jęcia uczniów w progi szkół. W 26 szkołach gminnychzapisanych jest obecnie7666 dzieci w325 oddzia­

łach. Największą szkołą jest nyska SP nr 8, w murachktórej edukować się będzie 1177 uczniów. Tuż za nią plasuje się “Siódemka” z 1084 uczniami. Najmniej bo tylko 11 uczniów zapisanych jest w szkolefi­ lialnej w Kubicach.Ze szkół “miej­ skich” najmniejsza jest SP nr6,w której uczyć będzie się tylko 187 uczniów.

(r)

wiele zespołów muzycznych, przy których dobrze bawilisię uczestnicy imprezy. Grały między innymitakie zespoły jak Żuki, Wolna Grupa Bu­

kowina, Dcvice i wokalistka roku Kayah.

skawicznych j i II Otwarte j Mistrzostwa j Nysy w siło- i waniu się na ] rękę oraz]

turniej bry- | dżowy.

Niestety w ■ czasie im- J prezy zawio- 1 dła pogoda, | która w pią-1 tek i sobotę | nie sprzyjała 1 imprezom I p I e n e r o -1

(5)

- 22 sierpnia 1996 str. 5

KORFANTÓW

Fiesta w Pomyłka burmistrza Friedlandu w Meklemburgii w RFN p. Błocka stała się przyczyną współpracy partnerskiej ośmiu miast Europy o tej samej nazwie.

Korfantowie Europejskie

Przeztrzydni mieszkańcyKor­

fantowa, jak iprzybyli goście,brali udział wobchodach Dni Korfanto­ wa, które zorganizowano już po raz czwarty od czasu, gdy Korfantowo­

wi przywrócono prawa miejskie.

Niedzielny blokimprez rozpoczął się kilka minut po godzinie 14.00.

Organizatorzy wzorem latubiegłych zabezpieczylisię przed zmienną w tymrokuaurą, stawiając

olbrzymi namiot, w którym znajdowała się scena oraz duża ilość miejsc siedzących.

W tymdniu w Korfan­

towie była piękna sło­ neczna pogoda (być może udział w dobrej aurze mieli pielgrzymi, którzy tego dniawyruszy­

li natrasę pielgrzymko­

wąnaJasnąGórę),stąd namiot spełniał rolę “sło­ necznego parasola”. Na boisku ustawiono liczne stoiska z napojami (nie tylko chłodzącymi) oraz

“nieśmiertelną” kiełba­ skąz rożna. Zorganizo­

wano również kiermasze -to było dla starszych, zaś najmłodsi korzystali z

“wesołegosłonia”. Do dyspozycji uczestnikówfestynu były również bryczki z zaprzęgiem.

Konferansjerkę prowadził znany z Radia Opole dziennikarz p.Jaro­

sław Radimersky (skojarzyć go można zwiadomościami czytanymi wjęzykuczeskim).

Początek imprez, to występy lau­ reatów V Dziecięcego Festiwalu Piosenki “Korfantów ’96". Swoje wokalne umiejętności zaprezento­

wały między innymi: Ania Adamow- ska z Przydroża Małego, Emilka Lolko z Korfantowa, “Basałyki Ju­ nior” równieżz Korfantowa.

Występ cygańskiego zespołu “Gi­ psy Boys”,azwłaszcza solisty, zna­ komitego “szołmena” rozgrzał pu­

bliczność,zmuszającą ich dobisów.

Dalsza część imprezy to prezenta­

cjezespołów estradowo - muzycz­

nych z MDK wKorfantowie i oczy-

wiście stałypunkt programu “Mini ListaPrzebojów”.

Z kronikarskiego obowiązku wspominam o recitalu “Gaygi” oraz

“Carawany”.

Nazakończenieodbył się pokaz sztucznychogni, który w tym roku, według oceny widzów, było klasę lepszy niż wroku ubiegłym.

Do zobaczenia zarok, na kolejnej edycjiDni Korfantowa!

Tekst i zdjęcia

Jerzy Pietraszko

spotkanie miast friedlandzkich

W sobotę17 sierpnia w drugim dniu obchodówświęta Korfantowa, odbyło się w korfantowskimDomu Kultury europejskie spotkanie dele­

gacji ośmiu miast o nazwie Frie- dland. Celem spotkania było po­ twierdzeniepodjętej w maju dekla­ racji o wzajemnej współpracy.

Do Korfantowaprzybyli przed­

stawiciele sześciuz ośmiu miast, które obecnielub do zakończenia II wojny światowej miałynazwę Frie- dland. Nie dojechała delegacja z Prawdinska zRosji (dawny obwód Kaliningradzki). Wcześniej swoją nieobecnośćusprawiedliwiła delega­

cja z Friedlandu koło Getyngi w związkuztym, iż zatydzieńodbywa­

ją się u nichwybory samorządowe, stąd też władzetego miasta w odpo­ wiedzi nazaproszenie wystosowały odpowiedni list do uczestnikówspo­

tkania w Korfantowie.

Na spotkaniu były zatem dele­

gacjedwóch pozostałych miast nie­ mieckich:

Friedlandu w Meklemburgii i Friedlandu w Brandenburgii. Przy­ jechały równieżdelegacje miast cze­ skich: Frydlantu oraz Frydlantu nad Ostrawą oraz dwóch polskich Frie- dlandówtj.Mieroszowaioczywiście gospodarzy czyli Korfantowa.

Celem spotkania byłoprzede wszystkimpotwierdzenie współpra­ cyktórązapoczątkowałysamorządy tych miast w dniu 4 maja 1996 roku

■na spotkaniuwe Friedlandzie w Meklemburgii. To właśnie na majo­ wym Forum uczestnicy podpisali deklaracjęnazwaną “Oświadczeniem woli”, w którym stwierdza się, że pierwsze spotkanie jest kamieniem węgielnym dla stosunków międzysą- siedzkich, które łączą prócz nazwy europejskie korzenie ijak czytamy wdeklaracji “kształtowanie wartości”.

“ Wtrakcieukładania programu obchodów DniKorfantowa - poinfor­ mował burmistrz Korfantowa p.

Zdzisław Martyna - doszliśmy do przekonania, że będzie to wspaniała

okazja do ponownego spotkania się przedstawicieli samorządowych ośmiu Friedlandów. Z zaproszenia skorzysta­

li prawie wszyscy. ”

O godzinie10.00 w sali Domu Kultury odbyłosię oficjalne spotka­ nie delegacji miast, zaś o godzinie 12.00 zorganizowano konferencję prasową, na którąprzybyliprzedsta­

wiciele lokalnejprasy.

Dziennikarzy interesowało przede wszystkim co byłoinspiracją do podjęcia współpracy partnerskiej miast friedlandzkich oraz konkretne korzyści jakie dla poszczególnych miast ta współpraca może przynieść.

Inspiracją do podjęcia rozmów między miastamio tej samej nazwie był burmistrz Friedlandu z Magde- burgii p. Wilfried Błock, który na konferencjiprasowejpowiedział:

“Wzwiązku z obchodami 750

lecianaszego miastawysłaliśmy zapro­ szenie domiasta o tej samej nazwie w Czechach. Ku naszemuzdziwieniu na zaproszenie przyszły dwie odpowiedzi z dwóch różnych miast. Jak do tego doszłonie wiem,jednak to dało mi do myślenia, że byćmoże miast o nazwie Friedland jest więcej. WEuropie oka­ zało się, że jestich aż osiem. (Jesttak­ że jedno w Afryce). Postanowiłem wraz z samorządemmojego miasta,że wyślemy zaproszenia do miast znajdu-

jących się na kontynencie europej­ skim, celem poznaniasięi podjęcia ewentualnej współpracy partnerskiej.

I takteż sięstało. Dzisiaj - dodał p.

burmistrz Błock spotykamy się po niespełna pół roku już po raz drugi”

Burmistrz Mieroszowa(pol­ skiego Friedlandu) p. Jerzy Fedoruk stwierdził,że po tak krótkimczasie trudnojest mówić o podjęciu kon­ kretnych zobowiązań gospodarczych czy handlowych, jednak -jak dodał - pierwsze decyzje będą dotyczyływy­ miany młodzieży, turystyki oraz im­ prezsportowych. Planuje się również współpracę w dziedzinieekologii.

Burmistrz Korfantowa Zdzi­

sław Martynajest zdania,że każde z miast ma coś innemu do zaprezen­

towania i zaoferowania. Na przykład Korfantów chce oferowaćzarówno atrakcje turystyczne jaki sport.

“Z czasem - jak dodał bur­ mistrz - dojdzienapewno do pierw­ szychumów gospodarczych ihandlo­

wych i to nie tylko pomiędzy gminami

danych miastalerównież całych re­

gionówdanego kraju, a więc Polski, Niemiec, Rosji i Czech ”

Prawdopodobnie dojdzie do zawiązania sięUniitychmiast (a wła­

ściwie miasteczek, bo największe li­

czy zaledwie 10 tysięcymieszkańców i jest nim Frydlant nad Ostravą), którezaowocujemiędzy innymi wy­ daniem wspólnego folderu. Być może z czasem pomiędzy poszcze­

gólnymi miasteczkami dojdzie do

szczególnego rodzaju współpracy, ale jak zapewniłburmistrz Korfan­

towa, nie dojdziedo takiej sytuacji wktórej któreś z ośmiu miast zosta­ nie pozostawione samosobie.

Następne spotkanie odbędzie’

się w rokuprzyszłym w Frydlantcie nad Ostrawą.W roku1998 wPolsce w Mieroszowie. Należy również wspomnieć, że szefamidelegacji po­ szczególnych miast na spotkaniu w Korfantowie byli, prócz wspomnia­ nych już burmistrzów z Korfantowa, Mieroszowai Friedlandu zMeklem­ burgii, także burmistrz Wolfgang Wurke z Friedlandu zBrandenbur­ gii,burmistrz Frydlantu nad Ostra­

Marie Kusa oraz burmistrz Fry­

dlantu JindżichWurm. Prócztego

obecni byli przewodniczący Rad:

Friedlandu z Meklemburgii - Ruth Heckt, Mieroszowa - Zbigniew Ko­

lanko orazKorfantowa - Tadeusz Nowacki.

Arkadiusz Włodarczyk

(6)

str. 6 22 sierpnia 1996

Morderstwo, szaleństwo i Hare Kriszna

Raj na ziemi?

Na rogu sławnej nowojorskiej 42 ulicy i Times Square dwóchmło­

dych ludzi z ogolonymi głowami kiwa się rytmicznieskandując “Hare Kriszna, HareKriszna, Kriszna, Kri­ szna, Kriszna, Hare Kriszna, Hare, Hare, Hare Rama, Hare Rama, Rama, Rama, Hare,Hare, Hare Kri­ szna...”. Zauważywszy zaintereso­ wane spojrzenie przechodnia, sie­

dzący obok nich chłopiec podbie­ gnie natychmiast pytając o narodo­

wość,język i celpobytu w Ameryce.

Egzotyka obcego akcentuw niczym nie utrudnia kontaktu,gdyż prze­

chodzień bez względu na jego na­ rodowośćzostanie obdarowany na­ tychmiast bogato ikolorowo ilustro­ wanym przekłademBhagavad -gita tłumaczonym na języA: polski, wę­ gierski, czeski czy francuski zoso­ bistą dedykacjąjednego ze skandu­ jących mantrę wyznawców Hare Kriszny. Umieszczenie dedykacji personalizujedariskłania do odpo­ wiednio wysokiego datku na ruch, którego międzynarodowy zasięg objaśnia dyskretnie informujący

“guru”. Po paru dniach podróży przybysz nauczy się omijać podob­ nepułapkina amerykańskim lotni­ sku, placach, czy dworcach więk­ szych miast.

BÓG - SĘDZIA, ZASTĄPIONY BOGIEM - RADOSNYM

OryginalnymzadaniemBhaga- vad - gitabyłoprzedstawienie kon­ cepcji Boga w sposóbwzględnie zro­

zumiałydla przeciętnegoczłowieka.

Ruch Hare Krisznamiał rozszerzać ów eksperyment na krajeZachodu i trzeba przyznać, że sukces tego przedsięwzięcia polegał na kilku podstawowych przesłankach. Trady- cyjna chrześcijańska koncepcja Boga -Sędziego została zastąpiona wizją Boga Radosnego, pomagają­ cego człowiekowi w rozbudowaniu elementów boskiej świadomości.

Zamiast elementu wszechmocy, jako podstawowej cechy chrześci­

jańskiego Boga,Bhagavad-gita eks­ ponuje doskonałą świadomość, ra­ dośćz istnieniaipięknoKriszny. W tak rozumianej koncepcji Boga, nie ma miejsca dla uosobienia zła, które zawsze zdawało się kłócić z koncep­ cjąwszechmocnego Boga chrześci­

jan.

KULT KRISZNY

Kult Krisznyjest jednym zodła­ mów filozofii indyjskiej, której reli­ gijnekorzenie sięgają ponad 1500 lat przed narodzeniem Chrystusa.

Hinduizm,posiadający ponad 500 milionów wyznawców, jest trzeciąco do wielkości religią wyznawaną na świecie, pochrześcijanizmie (ponad miliardwiernych)i islamie(720 mi­ lionów zwolenników). Specyfiką hinduizmu jestwielośćjegowarian­ tów religijnych, nie powiązanych żadną wyraźną grupą dogmatów,jak i niekontrolowanych przez żadną scentralizowanąhierarchię czy orga­

nizację kościelną. Hindusi sami utrzymują, że w ich religii można zarówno wyodrębnić 330milionów bogów, jak i jednego boga. Wsamej istocie hinduizmu Założona jest wia­

ra w Brahmana, czyli wszechogar­ niającą i wieczną Duszę Świata,nie- obleczoną wżadną ostateczną for­

mę, przejawiającą się natomiast w nieograniczonej liczbie awatarów czyli wcieleń.

Filozoficzne zręby religii in­ dyjskiej zostały uformowaneprzez

Wedy, najstarsze zachowane doku­ menty intelektualne dorobku czło­ wieka.Wiele kwestii religijno - filo­

zoficznych zawartych w Wedach zo­

stałoobjaśnionychw dwóchpoema­

tach epicznych: Ramajana i Maha- bliarata. dzięki właśnie tym dwom poematom wyznania Wiszny,Ramy i Kriszny stały się obokkultu Sziwy - najpopularniejszymisektami w ra­ mach hinduizmu.

Ramajana zawiera opis życia króla Ramy będącego wcieleniem boga Wisznu walczącego w obronie cnoty przeciw złym, demonicznym władcom.Maliabliarata jestopisem wojnyprowadzonej pomiędzydwo­

maaryjskimi rodami. Część poema­

tu zawiera dialog Kriszny, innego wcieleniabogaWisznu.

Zgodnie z przesłaniem Maha- bliaratyKriszna byłpierwotnie jed­ nym z awatarówWisznu. Zwolen­

nicy Krisznyuznali jednak,żeto on jest prawdziwym bogiem,aWisznu jedyniejego wcieleniem. Jegoeks­

pozycja, przez wyznawców nastąpi­

ła prawdopodobnie w XV wieku naszej ery, kiedyto Chitanaya Ma- habrabhu, uznany potem zawciele­ nie boga, wyodrębnił doktrynękri- sznaizmuz nurtureligijnego wisznu- izmu. Stąd też włonie religii hindu­

skiej krisznaizm jest uznany jako sekta.

KRISZNAIZM NA ZACHODZIE Lata sześćdziesiąte były okre­

sem politycznego i kulturowego fer­

mentu. Nadzieje na otrząśnięcie się z koszmaru II wojny światowej i wojny koreańskiej z lat pięćdziesią­ tychzostały szybko wytarte z pamię­

ci przez kryzys kubański, zimną woj­

nę i wojnęwWietnamie. Wiara w amerykańską potęgętechnologicz­

ną i przewagę polityczno - ekono­

miczną została podkopana przez pierwszy radziecki lot kosmiczny Gagarina, w kwietniu 1961 roku.

Zabójstwo polityczne Johna i Ro­

berta Kennedy oraz Martina Luthe- ra Kinga zdawały się zasadnie podważać opiniępubliczną obiego­

wo przedstawiającą wysoką ocenę zachodniej kultury politycznej, wschodnim barbarzyńskim trady­

cjom politycznym.

Frustracja społeczna szukała uj­ ścia w radykalnych murzyńskich ru­

chach Czarnych Muzułmanów, Czarnej Władzy, Czarnych Panter, wfali studenckich rebelii rozpoczę­

tych zajściami w kalifornijskimUni­

wersyteciew Berkeley jesienią 1964 roku, azakończone serią antywojen­

nych i rasowychrozruchów w poło­

wie latsześćdziesiątych wWaszyng­ tonie, Detroit iLos Angeles. Zosta­

wiły one naulicachdziesiątkiśmier­

telnych ofiar i setki rannych. Nikt wówczas nie dochodził, ktobył ich faktycznym inicjatorem. Dla prze­ ciętnego mieszkańca Zachoduwin­

nibyli zachodni politycy.

Po sukcesach rock -and- roi­

ła z latpięćdziesiątych, lata sześć­

dziesiąte przyniosły ze sobą nie tyl­

kofascynację muzyką Beatlesów i pop - artem, ale również rozkwit ruchów hippisowskich, negujących całkowicie sens pracy, obowiązują­

ce zasady moralności, normy pra­

wne, strukturypolityczne itd. Gene­ ralnemu rozczarowaniu do osią­

gnięćZachodutowarzyszyła tenden­

cja do zachłyśnięciasię kulturą, sztu­

ką i religiąDalekiego Wschodu.

DQKQŃęZENIE NA ?TR. 1?

Grupa 33 nyskich dzieci przebywa­

ła przez 3 tygodnie na kolonii w Siano­

żętach, miejscowości nadmorskiej od­

dalonej kilkanaście kilometrów od Kołobrzegu. Przepiękna pogoda, dobre warunki lokalowe, mała odległość od morza - ok. 300 metrów - oraz liczne atrakcje kulturalne sprawiły, że kolo­

niści zgodnie orzekli, że “kolonia jest super!”

RZETELNY ORGANIZATOR?

Była to kolonia dla dzieci nyskich kolejarzy pracujących w Lokomoty- wowniPKP wKamieńcu Ząbkowickim.

Dział socjalny tejfirmy poraz kolejny zajął się przygotowaniem letniego wy­ poczynku dla swoich pracowników.

Pracownik socjalny p. Krystyna Gru­

szecka, która przez 32lata pracy zdo­ bywała kolejne doświadczeniastwier­ dziła, że w obecnej rzeczywistościjest o wiele lepiej, gdyż już w styczniu mie­ li kilka ofertod organizatorów. Nale­

żało tylko dobrze wybrać. Być może okaże się, żetym razem udało imsię trafić na rzetelnegoorganizatora kolo­ nii, bo na raziezestrony rodzicównie było żadnych skarg.

Pojechaliśmy na miejsce, byprze­ konać się jakwypoczywali kolejarscy koloniści. Czteroskrzydłowy pawilon, choćzzewnątrz nie wyglądał nazbyt okazały, w środku mieścił wiele trzy i pięcioosobowych pokoi, z łazienką i wc.

Do tegoprzestronna stołówka, sala dys­ kotekowa i sala telewizyjna. Na ze­

wnątrz - małeboisko do gry wsiatków­ kęi koszykówkę oraz małe placyki zie­

leni z drabinkami.Dużo ławek, a także koszy na śmieci, co zapewne sprawiło, żewczesnym sobotnimrankiemplac lśnił czystością. O godzinie 7 ranow ośrodku kolonijnym- cisza jakmakiem zasiał.Pierwsze odgłosy budzących się

dzieci słyszane były dopierook. godz.

8.00, a kilkanaście minut później na placu pojawili się chłopcy z piłkami. Po chwilipierwsze grupkigłodomorów po­

dążyły na stołówkę. Tam na stole, obok waz pełnych zupy mlecznej, po którą sięgalinieliczni, pojawiły się chrupiące bułeczki i plasterki szynki. Niektóre dzieci przezornie zrobiły sobie kilka zapasowych kanapekna później, które zabrałydo pokoju.

ZDROWOTNE KŁOPOTY

W budynku obok kolonistówz Nysy, którzy wypoczywali wjednej gru­ pie z kolegami z wrocławskiego i z Ło­

dzi - zwanej grupąłódzką/choć na 88 dzieci tylkotrojebyło z Łodzi/ zamie­ szkiwalitakże koloniści z NowejSoli i Domela.Ogółem w ośrodkubyło oko­ ło 300 dzieci. Grupy żyły ze sobąw przy­ jaźni czego dowodem było to, żezapra­ szały sięna różne imprezy, np. na dys­ koteki, wymienialimiędzy sobą kasety wideo.Z tego sąsiedztwawynikałteż rozkład dnia- grupa łódzkaz nyskimi dziećmikorzystała zestołówki o godzi­ nę później: śniadania o 9,obiady o 14, podwieczorek o 16, a kolacje o 19.

Większość kolonistów nie narzekała na jedzenie,choć jakto bywa na kolonii,

Mali nysanie nad morzem

byli również tacy, którzytęsknili zado­ mową kuchnią. Zdarzały się też kłopo­ tyz żołądkami, ale jak nas poinformo­

wałakierowniczka grupy łódzkiej p.

Hanna Chórna, przyczyna leżała we własnychzakupachjakiedzieci sobie robiły. Wiele znichjuż w pierwszych dniach pobytu w błyskawicznym tem­

pie upłynniałoswoje zasoby pieniężne ito spore ( 50- 70 zł) z przeznacze­

niem naogromne ilości słodyczy, na­

pojów i lodów. Potembyły tego skutki w postaci nieżytówżołądka, przezię­ bień. Lekarz i pielęgniarka mieliręce pełneroboty, wychowawcy zaopatrzyli sięwnajbardziej chodliweleki,a dzie­ ci słały błagalnelisty do rodziców ouzu­ pełnienie kasy.

BEZPIECZNA ZABAWA

Ci, którzy z umiarkowaniem ko­

rzystali zartykułów spożywczych ofe­

rowanychprzez liczne sklepy, a także z kąpieli w lodowatejwręcz wodzie mor­

skiej, wytrwali do końca koloniiw do­

brym zdrowiu. Na szczęście tychbyła większość. Szkoda byłoby,żebyprzeszły im koło nosa imprezy kulturalno - spo­

rtowetakie jak np. wycieczka do Koło­ brzegu zrejsemstatkiem po morzu, czy występy “maga”, albo konkursyorga­

nizowane wewnątrzgrupy np. nanaj­ milszego chłopca czy najmilszą dziew­

czynę,na piosenkękolonijną, czy choć­

by podchody lub ognisko i rozgrywki sportowe w piłkę nożną, siatkówkę i koszykówkę. Codziennością były też wyjścia nad morze i -jeśli byław miarę ciepławoda-kąpielwmorskiejwodzie.

Nad bezpieczeństwem dzieciczuwał specjalnie dlanich wynajęty ratownik, pielęgniarka, wychowawcy i kierow­

niczka kolonii.

“Zwracamybaczną uwagę nabez­ pieczeństwo dzieci- mówi kier.p. Han­

na Chórna. - Zakupiliśmy jaskrawe czepki dla każdego kolonisty, żeby byli widoczni w wodzie. Dzieci podzielonesą nagrupy i wychowawcy niespuszczają z nich oczu ”

WSPANIAŁY

RATOWNIK “GOLINOGA"

Nowościątej kolonii,byłazmia­

na formuły tak nielubianych przez

wtększość kolonistówciszy popołudnio­ wych. W Sianożętach był to czas prze­

znaczony na własny relaks uczestnika kolonii. Mógłon sobie poleżeć, jeśli miał ochotę,czy pójść na plotki do in­ nego pokoju. Można było pograć w paletkilub wpiłkę na terenie ośrodka lub posiedzieć na balkoniew samotno­ ści i zająć się ciekawą lekturą. Do la­

musa odeszły też poranneapele i za­ prawa gimnastyczna. Dzieci, które mia­

ły potrzebę rozruszania się, mogły przed śniadaniempobiegać sobielub pograćw piłkę. Ten luz,oczywiście w rozsądnych granicach,zapewne sprawił że moi malirozmówcy chwalilisobie kolonię. Magda Urbaś, Iza Hołota, Ewa Łój z Nysy i cztery Kasiez Wro­ cławia - Michalska, Izydorczak, Ada­ miec i Materkabyłybardzozadowolo­

ne z pobytuw Sianożętach.

“Wszystko jest wspaniałe - powie­ działy - atmosfera, kadra, jedzenie, a tak­ że ...przystojnypan ratownik “golinoga”. Gdyby było można, chętnie zostałybyśmy dłużej."

WILKI MORSKIE I NIEZADOWOLENI

Natomiast chłopcom -Kamilowi Pałaszowi,Marcinowi Hołocie, Miło­

szowi Pałaszowii RafałowiFydze podo­

bały siękonkursy, rozgrywki sportowe oraz dyskoteki.

“Żeby tylko dziewczynytaknie prze­

bierały,byłobyw porządku ”- stwierdzili zgodnie.

“Gdybyścienam nie deptali po pię­ tach, to nie kaprysiłybyśmy. No... z wy­ jątkiem Marcina,musicie iśćdo niegona naukę!” -odgryzły się kolonijne pięk-.

ności.

Męska część grupyw wyniku takie­ go dictum dała wyraz rzeczywistymza­

interesowaniom i młodzieńcyzaczęli się rozwodzić o pełnymwrażeń rejsie, statkiem,ozwiedzaniu latarni morskiej.

Odezwała się w nich tęsknota, by zostać wilkiem morskim.

Już wkrótcepo koloniach zostanie tylko wspomnienie, bo16 sierpnia ko­ loniści wracają do domów. Jednak, żeby nie było tak różowo, to w powrotnej drodze do Kołobrzegu spotkaliśmy jed­ nego niezadowolonego rodzicaz Wro­

cławia.

“ Wie Paniza taaakie pieniądze to dzieci powinny miećluksusy. Jedzeniedo niczego, a z imprez tylko wyjścia nad morze, żadnych wycieczekdo innych miejscowości, no jedynie do Ustronia Morskiego iKołobrzegu. Zgłoszę tow moim zakładzie! ”

Ikomu tu wierzyć? Ciekawskim wyjawimy, że koszt jednego skierowa­

nia nakolonię do Sianożęt kosztował 790 zł,z tego nysanie płacili w zależno­

ści od zarobków 15 - 30 %ceny,a po­

została częśćfinansowana była przez zakład z funduszusocjalnego.

Danuta Wąsowicz

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak widać jednak rok ubiegły niczego ich nic nauczył, gdyż w tym roku na szkoleniach znów nie byli. Nie zawsze stosowana trucizna jest skuteczna przy ich zwalczaniu,

niu natarcia wojsk radzieckich fi pozytywny dla losów Europy. Zr niem Nowaka sześciomiesięcz przerwa do stycznia 1945r. wpłynę w sposób istotny na powojenny ukł sił

Jesteśmy w trakcie badania nowego wyrobu typu snack, stąd też być może ich promocja odbędzie się już w nowych opako ­ waniach!. NN - W ilu wymiarach stosuje się

com w roku 1973. Estrada poszła na 'rok i stała się jedynie tłem. Ludzi rze ­ czywiście co roku przybywa. W tym roku było znacznie więcej. Już w pierwszym dniu przez

nansowe i występuje w imieniu wła ­ ściciela salonu meblowego, któiy mie ­ ści się w tym samym budynku co &#34;Ca ­ racas ” czy też znajdującej się obok

darności”, to jednak należy stwierdzić, że stało się bardzo źle i nie tylko przyszłe pokolenia, ale nawet jeszcze my sami bę­.. dziemy wkrótce gorzko żałować

nu. Nie od razu też wybierze się na grubego zwierza, najpierw w jego użyciu jest jedynie dubeltówka, a dopiero po upływie kilku lat może używać sztucera. Z dubeltówki

udziela się informacji nawet przez pięć minut, a że w kolejce jest za ­ zwyczaj kilka osób, to zdarza się, że trzeba stać i 20 minut.. Sytuację tę