NR INDEKSU:328073 ISSN 1232-0366
NR 35 29 SIERPNIA 1996 r.
CENA 1 ZŁ (10 000 ZE)
NOWINY
TYGODNIK MIEJSKI XY SKIE
I REGIONALNY
Parzy jak ogień
Toksyczny barszcz
Roślina, która parzy,zatruwa nawet przez skórę, kontakt z nią, nawet krótki może spowodować poważne poparzenia- barszcz So snowskiego. Do Polski barszcz So snowskiego został sprowadzony ze Związku Radzieckiego.
Wnaszym regionie udało nam
się odkryć małe poletko tej rośliny w okolicy wsiSłupice(gm. Kamien nik). Młody barszcz z daleka przy pomina dziki rabarbar, ale w prze ciwieństwie do niego ma strzępiaste liście. W polskichwarunkach spo tyka siędwieodmiany. Obie są dia
blo trujące.
(O trującej roślinie stanowiącej poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi - czytaj na stronie 5)
Ameryka w
“kablówce”
W czwartek 22 sierpnia br. w nyskiej telewizji kablowej przebywała grupa dyrektorów Polskiej Telewizji Kablowej Ryntronik S.A. - nowego właściciela. PKTRyntronik SAkupiła sieć nyskiej telewizji od dotychcza sowego właściciela firmy Kadac. PKTjestspółkąakcyjną, w której 51%
udziałównależy doPanaRyszarda Rynkiewicza zaś 49% do amerykań skiejfirmy Enterprise Chase.
DOKOŃCZENIE NA STR, 2
Bezrobocie
Według danych Wojewódzkiego UrzęduPracy liczba bezrobotnych w końculipca br. wynosiła w naszym województwie 56.518osób. W sto
sunku do czerwca liczba bezrobot
nychzmalałao 733 osoby.Najwię
cej (228 osób) znalazło pracę w Brzegu.
Największastopa bezrobocia w stosunkudo ludności czynnejzawo
dowo występuje w rejonie Paczko
wa (25,1%), anajniższa w rejonie Kędzierzyna-Koźla (8,2%).
<r>
Koszykarze na start
ZarządGłównyTowarzystwaKrzewieniaKulturyFizycznej jest gotów bezpłatnie przekazać stowarzyszeniom igminom 600 kompletów do ko
szykówkiwramachakcji“Kosz na każdym osiedlu”. Wystarczy dyspono wać lokalizacją utwardzonegoboiska do gry.Informacje:00-055Warsza
wa pl. Dąbrowskiego 8 tel. 261-329.
MS W Nelom
(r)
NYSAN1N W "KOLE FORTUNY"
“J 23" lepszy
Sama gra,jak się obserwuje ją z ekranu telewizyjnego jest prosta, ale nagraczadziaławewnętrzna presja - żeby się nie wygłupić przed znajomy
mi i najbliższymi.
od Pijanowskiego- - - - -
KUCHNIE TWOICH MARZEŃ
projektowane pod wymiar - projekty gratis.
Nysa ul. Gałczyńskiego tel. 337-125
MEBLE BIUROWE
Nysa ul. Piłsudskiego 40 tel. 333-028 w. 306
SYPIALNIE O JAKICH ŚNISZ
Nysa ul. Słowiańska 21 tel. 333-536 Zapraszamy od 10.00 do 18.00
w soboty od 10.00 do 14.00
V339/b
Przedsiębiorstwo Nysa, ul. Piłsudskiego 40
"Delta"sp. z o.o. tel./fax 33 03 33
TELEKOMUNIKACYJNE -
• ABONENCKIE CENTRALE TELEFONICZNE
• TELEFONY KOMÓRKOWE
$SiNTCitm’ PAGER'Y POIPACER
• TELEFONY. REJESTRATORY. FAXY
• OKAZJA - najtańsze faxy Panasonic
(instalacja, zaprogramowanie, szkolenie - GRATIS!)
JESZCZE TANIEJ!
Zapraszamy od poniedziałku do soboty w godz. 9.00 - 21.00
W niedziele od 10.00 do 18.00
UWAGA! MOŻESZ WYGRAĆ CENNE NAGRODY
MUSIK SHOPa^
NYSA, UL. PRUDNICKA 8, TEL. 33 21 62 '
Instrumenty timńszom, strmareldęte
KONCERTY - BILETY - PRZEJAZDY
TINA TURNER - 23.08.96 - Warszawa • 52 zł
METALLICA ■ 08.09.96 - Katowice (Spodek) bilet + przejazd 69 zł
MICHAEL JACKSON • 20.09.96 - Warszawa - 50 zł *bilet z przejazdem 99 zł
— str. 2 29 sierpnia 1996 —
KTO POLICJANT, A KTO GANGSTER?
Spowodowanieobrażeń ciała u dwóchosób przy użyciu bronipalnej i nielegalne posiadanie broni - zarzu
ciła prokuratura jednemuz zatrzyma
nychw Terespoluwarszawskich poli cjantów.Zostałzwolniony za poręcze niemmajątkowym 2 tys. zł.
Bitwa ochroniarzy na dworcu w Terespolu była epizodemostrej walki podwarszawskich gangów o wyłącz
ność na ochronępociągów zrosyjski
mi handlarzami jadącymi zgotówką na Stadion Dziesięciolecia w Warsza
wie.
Przeciw siedmiustołecznym poli
cjantom dorabiającym sobie po godzi nach“w ochronie” w firmie “Inter
net”, komendant stołeczny wszczął wczoraj postępowanie dyscyplinarne.
Obwinia się icho podejmowanie do
datkowegozajęcia bez zgody przeło
żonychi złamanie ślubowania policyj
nego.
(Gazeta Wyborcza 20.08.96 r.)
“INKASENT" W ARESZCIE
Mężczyzna, który może być poszu kiwanym od dwóch lat mordercą zwa nym “Inkasentem” został wśrodęare sztowany. Prokurator postawił mu zarzuty rabunku i zabójstwa pięciu osóbw Łapczycy,Pilźnie i Morawicy.
Podejrzewa się, że35 letni męż czyzna o inicjałach W. B.mieszkaniec woj: nowosądeckiego; to bardzo gro źny przestępca działającyz wyracho
waniemizimnąkrwią.Podając się za inkasenta pojawiałsięw miejscowo ściach położonych przy trasach prze
lotowych. Dwóch pierwszych napa dów miał dokonać w woj. tarnowskim:
17 czerwca 1994w Łapczycy zamor
dował kobietę i jejsyna w ich jedno rodzinnym domu. 24 listopada 1994 r. w Pilźnie zaatakowałi zabił starsze małżeństwo, 5 grudnia 1994 r. napadł i zastrzelił 60 letniąkobietę wpodkra kowskiej Morawicy. W tymostatnim wypadku zrabowałok. 14min starych złotych, 1 tys. DM i 200 dolarów.
Podobna była wartość zrabowanego majątku w Łapczycy. Tylko w Pilźnie po zastrzeleniu starszegomałżeństwa sprawca zabrał jedynieok. 300 - 400 starych zł, bo wszystkie pieniądzeofia
ry trzymały w banku.
(Rzeczpospolita 22 sierpnia 1996 r.)
W MINISTERSTWIE:
“BURDEL I SERDEL*
W Ministerstwie Finansów w 1995 r. nieprowadzonozakładowego pla nu kont, cojestnaruszeniemustawy orachunkowości z29 września 1994 r. orazzarządzenia nr46 ministra fi nansów z1sierpnia 1995 r.wsprawie szczegółowych zasadprowadzeniara chunkowości orazjednolitych planów kontdlapaństwowychi gminnych jed nostek budżetowych.
W wyniku niedbalstwa nie zewi dencjonowanow ogóle udziałówiak cji będących własnością ministra fi-
< nansów, jako reprezentanta Skarbu Państwa.
Niechbytakimniedbalstwem wy kazał się księgowymałej firmy...
(Na podst: Gazeta Polska 34/96)
WOJEWODOWIE BEZ PASZPORTÓW ZUS zapowiedział, żepodatnicy którzy nie płacą składki ubezpiecze niowej,będą mieliodebrane paszpor ty. Formalnie paszporty odbierać mają wojewodowiena wniosek odpo wiednich dyrektorów ZUS. Okazuje się jednak, że spośród49wojewodów aż 28 nie płaci terminowo składek ZUS-owskich i ma wielomiliardowe zadłużenia.
(GP 34/96)
Konflikt o “woprówkę”
Impas w rokowaniach
W trwającym od kilku tygodni konflikcie pomiędzy Nyskim Ośrod
kiem Rekreacji i WOPR-em trwa impas w rokowaniach.
Jak już pisaliśmy w Nysie trwa konflikt oto ktoma zarządzać sta nicą WodnegoOchotniczego Pogo
towia Ratunkowego nad Jeziorem Nyskim. Wybudowana przez człon
kówWOPR przy udziale finanso
wymwładz gminy stanica stała się przedmiotem ostrego sporu. Dyrek
tor NOR p. Zbigniew Wawrzkie- wicz polecił nawet odłączyć stanicę od prądu i telefonu. Przedstawicie le WOPR proponują wyłączenie sta nicy spodzarządzania przez Nyski Ośrodek Rekreacji i przekazanie
Zadzwoń lub napisz...
...jeśli twoje życie nie jest lub nie było banalne, jeśli przeżyłeś (łaś) coś nieprawdopodobnego, albo twoja codzienność jest zmaganiem się z przeciwnościami losu. Ty również masz swój “ Por
tret życiem malowany” i możesz pokazać go innym, jeśli zechcesz - zupełnie anonimowo.
Danuta Wąsowicz
Zmniejszyć Ameryka w “kablówce
czynsze
Nyscy kupcy zwrócili się do władz gminyzpostulatem zmniej szenia czynszówza lokale użytkowe.
Do Zarządu Gminy w Nysie wpłynęło pismo podpisaneprzez kilkadziesiąt osób zawierające po stulat zmniejszeniaczynszówza lo kale użytkowe o 20%. Kupcy powo łują się nazbytwysokiestawki i po garszające się warunki handlu(zu bożenie ludności).
Zarząd Gminy postanowił prze
kazać sprawę do rozpatrzenia Ko
misji Urbanistyki iKomisji Rozwo juGospodarczegoi Finansów. Po wyrażeniu opiniiprzezte komisje Zarząd Gminy podejmie decyzję.
(r)
Bonn - Opole
Do Opola na zaproszenie Za rządu Miasta przyjeżdżadelegacja radnych zRady Okręgowej Śród
mieścia Bonn.Program wizyty prze widuje podpisanielistu intencyjne goo nawiązaniu stosunkówpartner skichmiędzy Opolem a Bonn. Wo
jewoda opolski p. Ryszard Zemba
czyński spotka się z gośćmi podczas uroczystej kolacji whotelu Opolew piątek 30 września.
(r>
Najlepszy produkt Opolszczyzny
PODZIĘKOWANIE
Od poniedziałku 26 sierpnia do piątku w Opolu w ogródkusiedziby Ligi KobietPolskichprzy ul. Sem- połowskiej 2,od 15.00 do 17.00 pre zentowane są wyroby uczestniczące w konkursie na “Najlepszyprodukt Opolszczyzny”. W poniedziałek możnabyło spróbowaćm.in.chał wy i cukierków brzeskiej fabryki
“Odra”, we wtorek placków zie mniaczanych produkowanychprzez zakłady “Namysłów” oraz śmietan kiinapoju “BlO-Zefirek” OSM z Opola, w środę produkowanyprzez siebie serek owocowy serwowała
pod bezpośrednizarządWOPR. Są gotowi zawrzeć odpowiedniąumo wę.
Tymczasem po rokowaniach z dnia 17 sierpnia, przedstawiciel WOPR oświadczył, że protokół, który sporządzono po spotkaniu nie oddaje treścipodjętych ustaleń.
Zarzucają takżeprzedstawicielom władzgminnych i NOR-u ignorowa nieustaleńpodjętych w obecności wicewojewodyKasperka.
W tejsytuacji Zarząd Gminy postanowił zobowiązać Wydział Kulturydo zorganizowania spotka nia,które by ostatecznierozstrzy
gnęłoproblemstanicy.
(r>
DOKOŃCZENIE ZE STR, 1
Wczwartek wNysie przebywali: p.AUWirsema (na zdjęciu) - dyrektor PKT naPolskęPo
łudniową, pani Anna Gębala- dy rektor Biura Obsługi Klientów, p.
Józef Mamczarski -dyrektor działu marketingu, p. Damian Rynkiewicz - Dyrektor Generalny, p. Krzysztof Szmatłoch -zastępcadyrektoraoraz tłumaczka pani Beata Dcmidowicz.
Ekipanowych właścicielioma wiałaz pracownikami telewizji ka blowej techniczne i organizacyjne warunki w jakich przyjdzie im teraz pracować.
(r)
Zagra Big Cyc
Na 14 i15września, planowany jest nastadionie Stali wNysie, na
stępnyfestyn rekreacyjny. Wśród wielu przygotowanych występów, organizatorzy niezapomnieli omło dzieży. Koncerty znanych grup mło
dzieżowych stają sięjak widać tra
dycją nyskich festynów.
Tym razembędziemy gościćw niedzielę, 15 września, zespół Big Cyc. Cenawstępu na koncertbędzie jak zwykle przystępna.
mr
SpółdzielniaMleczarska z Grodko wazaś zupkę- krem Bobo - Vita opolska Ovita. W czwartekprzegry
zając żytnim chlebkiem “Specjał” z piekarni Jana Malika z Głubczyc można spróbować sosu jogurtowe go “Mleczami” zKluczborka iwre szciew piątek podany zostaniese rek deserowy OSMwGłubczycach i krówka o smaku kokosowym z przedsiębiorstwa “Dagny"zPaczko
wa.
Czekamy na prezentację wyro bów zakładówpiwowarskich.
(r|
Pecunia non olet...
Miałpowiedzieć cezar Wespa- zjan opodatkowując miejskie szale ty w Rzymie. Tymczasem Komisja Rolnictwa Rady Miejskiej w Nysie proponuje wybudować szalety na targowisku miejskim - wczęści tzw.
“zieleniaka”. Ten zewszech miar słuszny postulatmusi jednak pocze kać na realizacjęcałego kompleksu targowiska tj. uzbrojenia terenu, utwardzenia placu zieleniaka itd. Na razie ZarządGminy w odpowiedzi na postulaty radnych postanowił ustawić nazieleniaku szalety prze nośne.
(r|
ZAPROSZENIE
Zarząd POD "Jeziorany" przy ul.Saperskiej wNysie za
praszawszystkichdziałkowców i nie tylko na festyn dożynko wy, który odbędzie się w dniu 31 sierpnia (sobota) o godzinie 15.00, na tereniedziałek.
Organizatorzy
WojewódzkieWodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Oddział Rejonowy wNysie
PAN DYREKTOR
Inż. ZDZISŁAW OGONOWSKI PZU S.A. NYSA
ZarządOddziału WOPR w Nysie, wimieniu swoich członków, składa na ręcePana Dyrektora serdeczne podziękowanie zaprze
kazanienam sprzętu ratunkowego o wartości10 min zł.
Sprzęt ratunkowybędzie nam służył dlapoprawienia bezpieczeń stwa osób korzystających zakwenu J. Nyskiego.
Biorącpod uwagę, iż jesteśmy Stowarzyszeniem,którego celem działania jestratowanie ipomoc korzystającym zwody,a nie pro
wadzimy żadnej działalności gospodarczej, daro tak znacznejwar tości jest dla nas bezcenny.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za pomoc orazwnikliwe iser deczne podejściePanaDyrektoradoproblemówzwiązanychz bez
pieczeństwem na wodzie.
Zapisy w NDK
Od września w Nyskim Domu Kultury swoją działalnośćwznowi amatorski ruch artystyczny. Jedno
cześnie prowadzone sązapisy do Ogniska Plastycznego, “Stokrotek”,
“Fantazji”i Zespołu Pieśnii Tańca
“Nysa”.
Szczegółowych informacji można zasięgnąćbezpośrednio wNDK,lub pod numerem telefonu 334-475.
mr
Zostań modelką *96
Do szóstego wrześniaw poko
ju nr 227w Nyskim Domu Kultury, lub pod numerem telefonu 334-475, przyjmowane sązgłoszenia do kon kursu nanajlepszą modelkęroku 96.
Organizatorzy obiecują atrak cyjnenagrody, a finał odbędziesię w czasie festynu14,15września.
Jest wszakże jedno ogranicze nie dlauczestniczek konkursu.Nie są to wymiarydziewcząt, bo te nie mają narzuconychlimitów. Limito wany jest natomiast wiek. Kandy
datki muszą mieć ukończone 16lat.
mr
ZARZĄD WOPR O/NYSA PREZES WOPR Oddział w Nysie Zygmunt Kloryga
29 sierpnia 1996
■MMMMMMSamobójstwo policjanta
W okolicach miejscowości Chrze- lice (gmina Biała) 22 - letni poli cjant, funkcjonariusz KRPw Pru
dniku, po spowodowaniu wypadku jadąc samochodem w stanie nietrze źwym powiesił się w okolicznych zaroślach.
Do tej tragedii doszło wczerwcu tego roku. Wszystko zaczęłosię,gdy pod bar w Pogórzupodjechał pry watny osobowy samochód, którym kierował, jak się później okazało, młody policjant. Był po cywilnemu i nie na służbie. Prawdopodobnie przyjechałna dyskotekę z której bar w Pogórzu słyniew całejokolicyi to w dobrym tego słowa znaczeniu.
Samochód pod bar podjechał z pi
skiem opon, akierowca aby dodać sobie splendoru wykonał pod barem kilka ostrych startów, wyrzucając spod kół piach.
Ten szpan nie spodobał siędwóm młodym bramkarzom pilnującym wejścia do baru iporządku w okoli cy dyskoteki. Podeszli do samocho du i zwrócili uwagę kierowcy, na jego niestosowne zachowanie się.
Oburzony interwencją bramkarzy kierowca wyskoczyłz samochodu i rzucił się na zaskoczonych takim obrotem sprawy chłopaków. Doszło do bójki.W trakcie bijatykiokazało się, że kierowcajest pod wpływem alkoholu. Być możeto i fakt, że jest policjantem spowodowało, że się odważyłpodjąć bójkę z bramkarza
mi. Jeden z nich, mieszkaniec Rzymkowic (wieś sąsiadująca z Po
Złodzieje “specjaliści”
W dniachod 16 do 19 sierpnia czterejzłodzieje w wieku 12 i 15 lat, wszyscy mieszkańcyNysy, włamali się do trzechprzedszkolina terenie Nysy.
Pierwsze włamaniemiało miejsce 16 sierpnia. Złodziejewłamali siędo przedszkola należącego do Przed siębiorstwa “Daewoo- FSOMotor”
- FSD,skądskradliwódkę wartości 63 złotych.
Następnegodniawłamali się do przedszkolanależącego doUM iG,
Jubileusz w ZUS
górzem) został przez pijanegopoli
cjanta pobitydość dotkliwie.
Rozzłoszczony policjantwsiadł po bójce do samochoduiodjechał. Po drodze zabrał kolegęi dwie dziew czyny (takwynika z relacji naocz nych świadków zdarzenia). Dziew czyny usiadłyz tyłu. Gdyprzejeżdża liprzez wieś Chrzelice, a było to w nocy,niezauważył muru przy dro dzei uderzyłw niegocałym impe
tem. Uderzenie poszło głównie na lewy bok, co spowodowało, że pa sażer siedzącyz boku kierowcy za haczył łokciem omur (wczasieja
zdy miał wyciągnięty łokieć-za okno), powodując dość poważny uraz ręki. Siedzące z tyłu dziewczy ny pod wpływem uderzenia straciły przytomność. Niestety nie wiedział o tympijany kierowca, któryw zda rzeniu najmniej ucierpiał.
DOKOŃCZENIE NA STR..6
Pomnik Żołnierza Polskiego
Wniedzielę 1 wrześniazostanie w Prudniku odsłonięty Pomnik Żoł nierza Polskiego. W uroczystości odsłonięcia pomnika, która roz- pocznie się o godzinie 10,weźmie udział wojewoda opolski p. Ryszard Zembaczyński.
(r)
z którego skradli radiomagnetofon
“Emanuela”wartości 400 złotych.
Kolejnego włamaniadokonali do przedszkola należącego do Gminne go Zarządu Oświaty. Złodzieje tym razemskradli pieniądze - 5złotych.
Włamali się również do przed
szkola w Skoroszycach, gdzie skra
dli radio “Śnieżnik” oraz zegar.
Prócztego nieletniwłamali się do hurtowni, przychodni i warsztatu samochodowego.
Złodzieiustaliła izatrzymała po licja.
A. W.
Ekwipunek pierwszaka
Już niedługo pierwszy dzwonek.
Naukę w szkołach podstawowych gminy Nysa rozpocznie 913 malu
chów, z tego w samym mieście 726.
Zdarza się, że matki wysyłając swoje dziecko po raz pierwszy do szkoły kupują wiele rzeczy, które przydają się dopiero w starszych klasach. Zaopatrzmy swoją pocie
chę jedynie w niezbędne rzeczy, a gdy wyniknie taka potrzeba w trakcie nauki to po prostu uzupeł
nimy ekwipunek naszego pierw
szoklasisty. Na szczęście w skle
pach półki aż uginają się od towa
ru. Przede wszystkim musimy po
starać się o właściwy zestaw podręczników i ćwiczeń. Wcze
śniej jednak należy porozumieć się z nauczycielem prowadzącym dziecko, który zdecyduje jaki na
leży wybrać spośród wielu dostęp
nych w księgarniach. Wiele szkół podaje odpowiednie tytuły rodzi
com w czerwcu, a niektóre wywie
szają listę podręczników przed zakończeniem wakacji na tablicy informacyjnej szkoły. Pierwszo
klasiście potrzebny będzie ko
stium gimnastyczny, buty sporto
we np. tenisówki. W szkołach, gdzie praktykowane jest zmienia-
Pechowy wtorek
Wtorek, 20sierpnia można uznać zapechowy dzień na naszych dro
gach. W tym dniu policja odnoto
wała ażtrzywypadki drogowe.
Pierwszy wypadek zdarzył się na skrzyżowaniu ulicy Krzywoustegoz ulicą Wyspiańskiego. Siedemnasto letni kierowca dostawczego fiata ducato, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. W wynikuwymuszenia pierwszeństwa, potrącony został trzydziestotrzyletni rowerzysta, który doznał poważnych obrażeń ciała i musiał pozostać naleczeniu wszpitalu.
Drugi wypadek zdarzył się kilka minut dalej, koło kąpieliska miej skiegoprzy ulicy Ujejskiego. Na
Kierowniknyskiego Inspektora
tuZUS - pani Stanisława Kaszycka obchodziła w poniedziałek 26 sierp nia jubileusz45-lecia pracy zawodo wej. Pani Kaszyckaw dzieciństwie
“zaliczyła” pobyt na Syberii,wywie ziona wraz z rodzinązewschodnich terenów Rzeczpospolitej. W ZUS Jubilatka pracuje od 33 lat. Pani Kaszycka z powodzeniem kieruje załogą złożoną w zdecydowanej większości z kobiet (wśród pracow
ników ZUSw Nysie jesttylkojeden mężczyzna).
Oprócz pracy zawodowej pani Stanisława Kaszycka jestrównieżod dwóch latradnąRady Miejskiej w Nysie.
Okrągłą rocznicę pracyzawodo wej Pani Kierownik uczciłypracow
nice (i pracownik) Inspektoratu ZUSw Nysie. Życzenia złożyli rów
nież przedstawiciele ZUSz Opola oraz grono przyjaciół łubianej po
wszechnie pani Stanisławy.
(r)
nie obuwia należy postarać się o dodatkową parę tenisówek lub adidasów - zwyczajowych papci nikt już nie nosi w budynkach szkolnych.
Z przyborów szkolnych musimy zakupić piórnik - są nawet z ca
łym wyposażeniem, jednak nale
ży zastanowić się, czy wszystkie jego elementy będą potrzebne. Na pewno nie przydadzą się jeszcze przyrządy geometryczne - ekierka, kątomierz, cyrkiel. Na pewno przydatne będą zeszyty - kilka 16 kartkowych w kratkę i w wąskie linie oraz czysty (1-2), blok rysun
kowy, kredki drewniane i świeco
we, kolorowy papier, plastelina no i oczywiście najważniejszy - torni
ster. W sprzedaży jest ich taki wy
bór, że trudno się zdecydować.
Jeśli planujemy zakup mający przetrwać na kilka lat sprawmy na
szemu dziecku średniej wielkości tornister, usztywniany - przynaj
mniej od strony pleców. Wybierz- my również taki, który będzie miał zamocowane z tyłu światełka odblaskowe - nasza pociecha bę
dzie w drodze bardziej bezpiecz
na.
dw
przejściu dlapieszych została potrą
cona przez polonezajedenastolet
nia dziewczynka, która przeprowa
dzała na drugą stronę rower. Po uderzeniu samochodu,dziewczynka kuśtykając przeszłanadrugą stronę izaczęłapłakać. Jadący polonezem zabrali ją dosamochodu i zawieźli do lekarza.
Wpoprzednim numerze gazety pisaliśmy o niebezpiecznym przej
ściu dla pieszych obok cmentarza komunalnego. Przejściena którym zdarzył się wypadek znajduje się około dwustu metrów dalej w kie
runku miasta. Można sobie tylko wyobrazić, zjakąprędkością polo
nezprzejechał przez przejścieprzy cmentarzu.Tam naprawdę potrzeb ne są światła, bowiemkierowcy nie przestrzegają należytej prędkości.
Policja iwładze miejskie powinny jakoś wspólnie rozwiązać ten pro
blem.
Trzeciwypadek zdarzył się natra
sieWilamowa- Ścibórz. Trzydzie stoletniUkrainiec, prowadzący opla omegę, zjechał na lewy pas drogi.
Jazdalewym pasem, zakończyłasię zderzeniem zjadącym z naprzeciw ka ciężarowym jelczem. Opel wje
chał ciężarówce pod lewe koło. W wyniku zderzenia kierowca jelcza nie utrzymał kierownicy i samochód odskoczył w prawo, wpadając całym impetem na stojące przy drodze drzewo. Uderzeniew drzewo było taksilne,że z ciężarówkiwypadł do rowu kilkasetkilogramowy silnik orazfotel.
Obaj kierowcy ponieśli ranny i zostali przewiezieni do szpitala w Nysie, gdzie pozostali na leczeniu.
Straty w samochodach oszacowno na4500 złotych.
M.R.
Co słychać w mieście?
Gdzieś na przełomie kwiet
nia i maja “pomarańczowe bryga
dy” z Zakładu Energetyki Ciepl
nej usuwały awarię na osiedlu
“Południe” w pobliżu ulicy Su
deckiej. Pozostawili po sobie roz
kopany chodnik, którego nieste
ty nie naprawili do dziś. Podobno chodnik nie został naprawiony ze względu na przewidywany remont sieci. Słusznie, po co układać cho
dnik i go ponownie rozbierać, skoro będą jeszcze prowadzone prace. Mamy tylko w związku z tą sprawą jedno pytanie: czy remont zostanie wykonany w najbliższej pięciolatce?
***
Kierownicy sklepów powin
ni zwracać uwagę na jakość i wy
trzymałość jednorazowych rekla
mówek, w które sprzedawcy pa
kują towar. Z pewnością silniej
sze reklamówki przydałyby się w księgarniach. Na przykład rekla
mówka z księgarni przy Wieży Ziębickiej w Nysie, rozerwała się pod ciężarem dwóch książek, które wypadły na ulicę brudząc się i przy okazji niszcząc okładki.
***
Przydałby się remont ulicy
Siemiradzkiego, a także Królowej Jadwigi. Odkąd w naszym mieście zmieniono układ komunikacyjny, obciążenie ruchem samochodo
wym na tych ulicach wzrosło prze
szło dwukrotnie.
* * *
W minionym tygodniu, w nyskim Rynku wymienianio słup
ki i łańcuchy oddzielające jezdnię od chodnika. Wymienione są sty
lizowane na poprzednią epokę i jakoś nie mogą się zharmonizo
wać z nowoczesną zabudową Rynku.
***
W czwartek, około godziny 21 na skrzyżowaniu przy moście Kościuszki w Nysie o mały włos nie doszło do wypadku. Jadący z kierunku centrum kierowca ma
łego fiata, nie wytracając prędko
ści, wjechał na skrzyżowanie wy
muszając pierwszeństwo. Na szczęście kierowca drugiego “ma
lucha” jadącego do strony base
nu wykazał się kunsztem jazdy i wpadając w kontrolowany poślizg ominął wymuszającego pierw
szeństwo. Po zajściu kierowcy nie zatrzymywali samochodów i od
jechali w swoich kierunkach.
* * *
Ograniczenie prędkości w okolicach tamy Jeziora Nyskiego jest notorycznie łamane. Samo
chody zjeżdżające z tamy, szcze
gólnie prowadzone przez mło
dych kierowców, czasami dwu
krotnie przekraczają dopuszczal
ną prędkość.
* * *
W dniach od 14 do 20 sierp
nia pogotowie policji interwenio
wało w 26 przypadkach. W are
sztach Komendy Rejonowej Po
licji w Nysie zatrzymano 24 oso
by, w tym 8 do wytrzeźwienia.
M.R.
Tel. redakcji 330*414
str. 4
Portrety życiem malowane
Oddała dom i siebie
Urodziła się wTarnopolu wro
dzinie nauczycielskiej. Jej ojciec jako kierownik szkoły wjednejz okolicz
nych wsi walczył o utrzymanieszko
ły polskiej, kiedy ważyły się losy - szkoła polska czy ukraińska.Udało mu się - doprowadził do zbudowa nia budynku, w którym uczyły się dzieci polskie. Kiedy wybuchła woj na, jego synpodążył na front. Nato
miast córka Janina Sagańska, po mężu Szewczykowa, z radością włą
czyła się do podziemnej działalno ści ArmiiKrajowej.
ŻADNE BOHATERSTWO?
Pani Janina Szewczyk jest mie szkanką Nysy. Do podzielenia się wspomnieniamisprzed latpodcho
dziła z małymi oporami. “Przecież to żadne bohaterstwo” - tłumaczyła.
Jednak jej życie nie było wcaletu- zinkowe, skoro w książce “Armia Krajowa w OkręgachStanisławów i Tarnopol”Jerzy Węgierski tak na
pisał:
“ Po odejściu z Tarnopola kpt.
Widajewicza “Czermy”,jeszczewe wrześniu 1943WydziałI organizacyj
ny sztabu był tylko w zaczątkach.
Choć przewidywano w nim prócz kie rownika referentów organizacyjnego i personalnegooraz maszynistkę i kuriera, było obsadzone jedyniesta
nowisko referenta personalnego, a ściśle referentki. Tą referentką była Janina Szewczykowazdomu Sagań ska “Zawisza”, którado końca peł
niła funkcję szefaWydziału wobec nieobsadzenia tego stanowiska;
opracowywałasprawozdania,rapor
ty, prowadziła ewidencje.WII kwar tale 1943 r. w WydzialeI założono kartotekidowódcóważ do drużyn,- oraz opracowywanoOdB (Ordre de Bataille) oddziałów liniowych i WSOP. Z dniem 11 XI 1943 roku została“Zawisza”odznaczonaBrą zowym Krzyżem Zasługi zMiecza
mi, przy czymw uzasadnieniuwnio
sku napisał ppłk. Studziński: „W pierwszych miesiącach przed organi
zacją sztabu prowadziła wszystkie sprawykancelaryjnesztabu - oddała dom isiebie w zupełnościdla celów organizacji. Jednostka wybitnieide owa i wartościowa”.
ŻYCIE W TARNOPOLU
Oddaładom i siebie, choć prze cieżnarażałanie tylko siebie, ale tak że swojąrodzinę,a głównie malut
kiego synka Jacka. Jednak zanim przejdziemy do tego rozdziału życia p. Janiny sięgnijmy do wcześniej
szychlat. Janina Sagańska otrzyma
ła gruntowne wykształcenie - naj
pierw ukończyła prywatne gimna
zjumw Tarnopolu,potem Akademię Handlu Zagranicznego i dwa lata polonistyki na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Wczasie studiów poznała przystojnego stu
denta medycyny Tadeusza Szewczy ka. “Chodzilizesobą” prawie 7lat, gdyż najpierw chcieli zdobyć wy
kształcenie. Ślub wzięli w 1938 roku.
Mążpodjąłpracę w szpitalu, ap.Ja
nina w Banku Polskim. Zamieszkali w obszernym mieszkaniu jej rodzi
cówwTarnopolu. W 1939 roku mąż nosił się z zamiarem zmiany pracy, wymówili więc mieszkanie iszykowa li się do przeprowadzki. Nic jednak niewyszłoz tych planów, bona 2dni przed rozpoczęciem wojny okazało się, żepropozycja jest nieaktualna.
Ukrainka- właścicielkamieszkania -nie zgodziła się na przedłużenie wynajmu mieszkania. Tułali się więc od jednego do drugiego lokalu, z
trwogą nasłuchując nalotów nie
mieckich. Pani Janina nie próżnowa
ła, zawsze była bardzo energiczna.
Brała udziałw przysposobieniuwoj
skowym dla kobiet z wyższym wy kształceniem w Istebnej. Mąż uda wał, że go tonieinteresuje, sam też nie dzielił się informacjami o swojej działalności.
OKUPACJA SOWIECKA
W czerwcu 1941 roku państwo Szewczykowieprzebywali u dziad
ków na wsi. Dotarła donich wieść, żegranicę wschodnią przekroczyła armia radziecka “niosąca pomoc” Polakom. Kobiety, w tym równieżp.
Janina,poszły na miasto. Zobaczyły jadące szosą czołgiz żołnierzami, ze skierowanymi w tłumkarabinami.
“Ogarnęło nasprzerażenie” - wspomina p. Janina. "Właśnie ulicą przechodził oddział polskich żołnie rzy. Żołnierze sowieccyotoczyli ich i rozbrajali. Uciekliśmy do dziadków
“J 23” lepszy
od Pijanowskiego
Mowatu oczywiście oStanisła
wie Mikulskim,który ostatnio wcie
lił się w rolę prowadzącego “Koło fortuny”. Zastąpił on na tym miej scu pierwszegogospodarza progra
mu Wojciecha Pijanowskiego. Obu panów miał przyjemnośćpoznać uczestnik “Koła fortuny” p. Kazi mierz Kasicaz Nysy.
“NN” Mieliśmyokazję oglądać Pana na szklanym ekraniew czasie poniedziałkowego programu “Koła fortuny”. Czy to Pańskiepierwsze występywtelewizji?
Ależ nie.W“Kole fortuny”by
łem już po razdrugi,poza tym bra
łem udział w “Krzyżówce szczęścia” emitowanej we wrocławskiej“piąt
ce” i w “Polonii”. Jedenraz grałem w “Domino”, które możnaoglądać w telewizji “Wisła” oraz brałem udział w “Rzucie szczęścia”. Ten programznanybył z ogólnopolskiej telewizji.
“NN” Mam rozumieć, że jest Pannałogowym graczem,bo prze cież Pana nazwiskociągle przewija się takżewśród nadsyłanych do re dakcji rozwiązań krzyżówek?
Tak, krzyżówkomaniatojedno zmoich licznych hobby.Krzyżówki rozwiązujęprawie od 30 lat, choć właściwieparałemsię tym w szkole.
Jednak mimo, że miesięcznie wysyłam prawie 300 listówz rozwią
zaniami,za wybrańca losu nie mogę się uważać. Ciąglenie udało misię wygrać głównychnagród, choć mam nakoncie ok.400 nagród podrzęd
nych - książek, małych kwot pienięż
nych.
“NN”Ajaksię powiodłowtele wizyjnych potyczkach?
Też miałemfarta i przegrywa
łem... WiePani zkim? - z kobieta
mi.
Naraziły mi się, a ja zawszemia
łem do nichsłabość. Do nich i do trunków, comoja żona icórki szcze gólnie mają mi zazłe.
“NN” Zacznijmy od początku -
na wieś. Następnego dniaw tej wsi zamieszkałej częściowo przez tzw.
Rusinów robiono rewizję.Wskaza
no nanasz dom,jako zamieszkały przez Polaków.Wypędzono z mie
szkaniababkę,ciotkę, moich rodzi
ców,i mnie z mężem,wyprowadzo
no w polei kazano ułożyć się nad ro
wem.
Nikt znas niezapłakał, niepro siłlitości, klęska Ojczyznyodbierała chęć do życia. Nagle nadjechałjakiś oficer. Wylegitymował ojca i męża i kazałnamwracać do domu. Szczę śliwie przedtem zdążyliśmy zakopać wszystkiefotografie- mojegobrata wmundurze Wojska Polskiego i stry
ja, który był polskim oficeremzawo
dowym.”
Życie pod rządami Sowietów w okupowanym Tarnopolu nie było ła twe. Państwo Szewczykowie otrzy mali nakazpracy w szpitalu. Mąż jakolekarz, p. Janina jakobuchalter, w miejsce wcześniej aresztowanego
zgłosił Pan udział dotelewizyjnych konkursów i co dalej?
Otrzymałem test z pytaniami konkursowymi. Były topytania z różnych dziedzin np. z medycyny, nauki itp. i śmiem twierdzić, że nikt sam ich nie rozwiąże.
“NN” Nawet taki wytrawny krzyżówkowicz jak Pan?
Nawetja, choć najlepszy w Ny sie w tejdziedzinie jest prof. Kądzie laz“Ekonomika”.Musiałem więc korzystać zpomocy fachowców np.
lekarzy, polonistów. Po odesłaniu rozwiązania otrzymałem wezwanie na nagranie. W budynkach telewi
zji (warszawskiej i wrocławskiej) spotykałem wielu czekających.
Wszyscy zdenerwowani. Potem było losowanie - ktoz kimgra oraz ko
lejność,a następnie dopracy przy stępowali charakteryzatorzy. Przy
pudrowali nas, żebyśmy nie świecili się pod obstrzałem jupiterów. Na granie odbywało się w ogromnych studiach, wielkościhali sportowej.
Sama gra,jak się obserwujeją z ekranu telewizyjnego jest prosta, ale na gracza działa wewnętrzna presja -żeby się nie wygłupić przed znajo mymiinajbliższymi.Każdy starasię jaknajlepiej wypaść itobardzo de prymuje. Nie słuchasięco powie dział poprzednik, powtarza sięlite ry,które onpowiedział. Kiedy po tem obserwuje się siebiew czasie emisji programu, która ma miejsce zwykle 2-3 miesiące później, ma się wieleuwagpodswoim adresem.
Telewidzowiew mig odgadują ha
sła, atam ze zdenerwowania, jakby klapkimiało się na oczach.
“NN” Nawet po kilkakrotnych występach w telewizji też nieopu
szczatrema?
Todziałaniezależnie który raz jest się na nagraniu.Dlatego każdy stosuje jakieśwzmacniacze - panie relańium, mężczyźni coś mocniej
szego. Na ostatnie“Koło fortuny”
pojechałem po imprezie “naJóze
fa”. Żonaicórki nawet nie chciały
poprzednika. Nikt niezważał na to, żebyław ostatnich miesiącach cią
ży. Mieszkali nawsi, więc codzien nie musiała wśród nalotów przemie rzać drogę, kryjąc się w czasiebom bardowań w rowach.
“ONI PUKALI, JA TEŻ...”
Syn urodził się 17 lipca 1941 roku.Niemieli gdziezamieszkać, bo pocisk zniszczył ich mieszkanie, a z jakiegoś zajętego wyrzucono poty godniu. Zrobili to Niemcy, boTar
nopol miałszczęście przechodzić z rąk jednego okupanta do drugiego.
Dziękipomocy przyjaciół udało im sięw końcu znaleźć dość duże mie
szkanie, ale z wybitymi szybami.
Dziury zabezpieczono. Za garnitur, płaszcz udało się zdobyć trochę drewna, tyletylko, by możnabyło ogrzać pokójdziecięcy. Był paździer
nik. W szpitalu zaczęłysię nowe rzą dy - dyrektora Ukraińca, który wy czyścił personel z “Polaczków”.Ta deusz Szewczyk zaczął pracować w ubezpieczalni. Pani Janina zajęłasię wychowaniem syna.
W grudniu 1941 r. przybył do ichmieszkania płk. Franciszek Stu dziński, przyjaciel stryja p. Janiny, skierowany do Tarnopoladla zorga
nizowaniaAK. Onwłaśniezapropo nował p. Janinie Szewczykowejpra-
jechaćze mną, więc można było so bie wyobrazić w jakimbyłem stanie.
Ale tam od razurozładowałemner
wową sytuację przed nagraniem, rozmawiałem z moimi rywalami.
Przed nagraniem “Krzyżówki szczę ścia” poznałem moją konkurentkę - nauczycielkę z Włocławka i jej męża. Porozmawialiśmy o ich stro nach,które są mi bardzoznajome.
Ta pani tak się rozluźniła, że... wy grała.
“NN” Jednak Pan ma pewne te lewizyjne trofea?
W “Krzyżówkach szczęścia”
dwa razy miałem drugie miejsce.
Wygrałem wycieczkę promem do Szwecji, na którą pojechałem z żoną.Drugi razotrzymałemnagro
dy rzeczowe owartości 4 st. min. zł, wtym samych rajstop za 1,5 min, a za resztę torby podróżne. Moje dziewczyny, a mamich cztery - żona i trzycórki -były bardzo zadowolo
ne. W “Domino” zdobyłem 10 - dniowe wczasy w Międzyzdrojach.
Miał to być renomowany ośrodek, ale na miejscu okazało się, żejest bardzo przereklamowany. Żona jednak nie narzekała. W “Kole for
tuny” wykręciłem niespodziankę, którą byłybony o wartości 30 min.
st. złi otrzymałem zestaw “Tchibo” wartości 2 min. W“Rzucie szczę
ścia” były marne upominki, poza encyklopedią. Teraz z ostatniego
“Koła fortuny” mam otrzymać ze staw książek za2.5 min zł i 10 % z puli pieniędzy jakie wykręciłem - gdzieś około 4min zł.
“NN” Czyli nie jest tak źle?
Mogło być lepiej, ale jestem wiecznym optymistą.
“NN” Poplotkujmy teraz o “lu
dziach szklanegoekranu”. Jacyoni są?
J 23czyli Mikulski jestprzyjem
ny. Przy nim grający się rozluźniają.
Jest taki właśnie jakna ekranie -coś powie miłego, uśmiechnie się. W przeciwieństwie do Pijanowskiego, który stwarza bardzo napiętasytua cję. Kiedy mieliśmy ustawiać się przy kole, wszyscy unikali jego sąsiedz twa. Jest bardzo sztywny.
“NN” A Magdzia?
Magdzia jest, aletak, jakbyjej nie było. Chodzi,zmienia litery.Ale otarłem się o nią na korytarzu, zgo dnie ztymcomi poradzono przed programem.
“NN” Nie rozumiem?
cęw konspiracji. Przystała na toz radością. Miaław domu maszynę do pisania i jejzadaniem było przepisy wanie rozkazówidostarczanie ichdo kurierek. Zadanie było o tyle uła twione, żewsąsiednim mieszkaniu mieściła się niemiecka centralatele
foniczna.“Onipukali, ja pukałam i tak się uzupełnialiśmy”- śmiejesię p. Janina.
RODZINNE TAJEMNICE
Mąż Tadeusz udawał, że nic nie wie o pracy żony. Nic też nie wspominał o swojejdziałalności. I dopiero po latach p. Janina wjakimś wydawnictwie o AK ujrzała jego zdjęciei informację, że on takżepra
cowałw podziemiu. Jerzy Węgierski też pisał o nim we wcześniej wspo
mnianejksiążce:
“Szefemsanitarnym Okręgu był od 1942 r.lekarz - kapitanzawodo
wy, jednocześniew Inspektoracie Tarnopol był lekarz -oficer rezerwy.
Jednym z nich -raczej oficerem re zerwy - był Tadeusz Szewczyk
“Oksza”;jego żoną była“Zawisza”
PodobnoT.Szewczyk był w tych la
tach prezesem Zarządu Stronnictwa Narodowego wTarnopolu, aleza
przeczają temuinne relacje.”
DOKOŃCZENIE NA STR. 18
Totak na szczęście. Zato Aga cie Młynarskiej prowadzącej“Krzy żówkę szczęścia” tak ścisnąłemrękę na pożegnanie,że omało jej nie zła małem. Wogóle to ona była najlep sza- wesoła, żartowałaze mnie, że
“jak browarnik to oczywiście po piw
ku”. Rozmawiałaz nami o naszych zainteresowaniach idziwiła sięskąd jama czas naswoje hobby.
“NN” Oprócz “krzyżówkoma- nii”ma Pan jeszczeinne zaintere sowania?
Jestem bibliofilem - w czasie, kiedy byłotrudno o książki - zgro madziłem (i prawie wszystkie prze czytałem,bobez czytania, tohobby niemasensu) 3 tys. ciekawych po zycji z literatury polskiej i obcej,w tym dużo słowników, leksykonów.
Oprócztego zbieram różne staro cie.Mam ponad 100 żelazek i cze kam - jak braknie prądu, to będę je sprzedawał. Będą jak znalazł, bosą z “duszami” - nawęgiel,spirytus. Tp hobby powstałoprzy okazji konty nuowania innegozainteresowania - birofilstwa.Jestto zbieraniewszy
stkiego, co związane jest z piwem.
Jako browarnik miałem to trochę ułatwione. Zgromadziłem ok. 10tys.
puszek, breloczków, 100 szklanek, 500 kufli, 400 otwieraczy. Posiadam nawetbardzo stareeksponaty.
“NN” Gdzie Pan to wszystko trzyma? Musi Pan miećdużemie
szkanie,a poza tym,czy tonie szko da trzymaćzbiorówli tylko dla nie
licznych?
Mieszkamw budynkuzakłado
wym na terenie Słodowni przy ul.
Słowiańskiej. Miejsca tamdużo, wy starczy na wszystkieeksponaty.Nie prawda,że zamknąłem jewczterech ścianach. Wiele wycieczek zwiedzi ło moje zbioryi nadal są one otwar
te dla społeczeństwa.
Zresztą ostatnio, gdy łatwoza
równo o książki jaki wszystkieak
cesoria browarnicze zrezygnowałem z kontynuowania tego hobby. Nie ma tejsatysfakcji, co kiedyś.
“NN” Ale rozrywkom umysło wym, krzyżówkom, telewizyjnym te
leturniejom pozostaniePanwierny?
Tak i nadal będę próbował swo jego szczęścia. Może teraz się uśmiechnie.
“NN” Życzymy tego Panu ser
decznie.
Lepiej nie zapeszać!
Rozmawiała:
Danuta Wąsowicz
29 sierpnia 1996 sir. 5 —
Nietypowe koperty... Kiedy żywność jest zepsuta
...większeopłaty. Na pewnonie
wielu znadawcówprzesyłekpoczto wych otym niewie.Nawet, jeśli ko
perta jest mniejsza odtypowej,ad resat zmuszony jestdo uiszczenia dodatkowej sumy. Przekonaliśmy się o tym nawłasnejskórze.
Maksymalnewymiaryzwykłych przesyłek listowych pęwinny być sumą długości, szerokościi wysoko
ści (grubości) nieprzekraczającą 900 mm, przy czym największy ztychwy miarównie może przekroczyć 600 mm. Minimalne wymiarystrony ad resowej przesyłkilistowej zwykłej nie mogąnatomiast być mniejsze niż 90 x140 mm.
Wymiary kartek pocztowych powinny wynosić: maksimum - 105
REGION
Toksyczny barszcz
Barszcz Sosnowskiego (zwany też zwyczajnym - heracleum sphon- dylium) jest wyjątkowo trujący. Za wiera furokumaryny, pimpinelinę,
izopimpinelinę i bergapten - sub stancje toksyczne. Coraz częściej dochodzi z jegopowodu do popa rzeń, szczególnie u dzieci.
PARZY JAK OGIEŃ
Podczas upalnej pogody lotne substancjebarszczuwywołująuczu lenia i podrażnienia skóry.
Minuta kontaktu z sokiem z jego łodygiwywołujeoparze nia I,II, ana^et III stopnia.
Poupływie8-14 godzin wy stępują pierwsze dolegliwo
ści: zaczerwienienia, obrzmienia, bolesne pęche
rze-zależnie od wrażliwości skóry. Objawy dodatkowo nasilają się przydużym nasło necznieniu i wilgotnym po wietrzu.Bąblewielkości gro chu po pewnym czasie zasy chają, ale jeszcze przez dłuż
szy czas pozostaja po nich śla dy w postaciplam na skórze.
WYSTĘPOWANIE
Barszcznajczęściej rośnie nadbrzegami rzek i potoków, wzdłuż rowów melioracyj
nych, na terenach żyznych i wilgotnych. Rozprzestrzenił się na obszarze 20 woje
wództw,głównie napółnocy i w pasie województw połu
dniowo - wschodnich. Naj liczniej występujewnowosą deckim oraz w Pienińskim Parku Narodowym. Tylko na terenie parku prowadzona jest ak cjajego zwalczania. Wnaszym re gionie udało nam się odkryćmałe, dzikorosnące poletko tej rośliny w okolicywsi Słupice (gm. Kamien nik). Młody barszcz z daleka przy
pomina dzikirabarbar, ale w prze
ciwieństwie do niegoma strzępiaste liście. W polskichwarunkach spo tyka się dwie odmiany. Obiesą dia blo trujące.
PRAWDZIWA PLAGA Z KAUKAZU Do Polski został sprowadzony 20 lat temu. Jego nasiona podaro wał namWszechzwiązkowy Instytut
x148 mm, minimum - 90 x 140mm.
Jeśli naszaprzesyłka niezmieści się w tych wymiarach (z tolerancją do 2 mm) traktowana będziejako przesyłka na warunkach szczegól nychi wtedy dodatkowo powinniśmy uiścić100 % opłaty zasadniczej (uza
leżnionej odwagi listu). Jeśli list ważywięcej niż powinniśmy spraw
dzić w tabeli“Opłat zasadniczych”
wywieszonej na poczciejakiej war tości znaczek powinniśmy nakleić.
Jeśli tego nie dopełnimy to ad resat będzie zmuszony uiścić opłatę specjalną zaniedostatecznie opłaco
ną przesyłkę w kwocie 0.80zł (8 tys.
st. zł) i przy nietypowych przesyłkach dodatkowo 100 % opłatyzasadni czej.
dw
Uprawy Roślin im. Wawiłowa w Leningradzie w byłymZwiązku Ra dzieckim.Instytut ten zainteresował siębarszczem już 50lat temu. Ro
ślina dawała wysokie plony i szybki przyrost masy zielonej. Uznano, że jest cennym surowcem na paszę i przede wszystkim nakiszonki.
Klimatnaszego krajusprzyja bujnemurozwojowi barszczu i wy dawaniu dojrzałych nasion. Jeden osobnik produkujeśrednio 40 tysię-
cynasion.Roślina mierzy 2-3 me
try wysokości, czasamiwyrastado 4,5 metra. Łodygęma grubą, 8 -12 centymetrów,okrągłą,głęboko bru
zdowaną, rozgałęziającą sięu góry, pustą wewnątrz. Blaszki liściowe - 120 - 150 cm. Kwiatostan tworzą olbrzymiebaldachimy wielopromie- niowe, największe 30 - 75 cm i kil kadziesiątmniejszych.Owocem jest rozłupkabarwy oliwkowej, rozpada jąca się z chwilą gdy dojrzejena dwie płaskieczęści.Roślina posiadasil
ne korzenie,ich masa wrasta w zie
mię na głębokość30 cm, pojedyn
cze dochodządo 2 metrów głębo-
Jeśli się okaże, że zakupione przez nas produktynie nadają się do spożyciapowinniśmy zareklamo
wać je u sprzedawcy.To on odpo wiada za jakośćtowaruinie może odsyłać nas do producenta. Przy zakupie sprawdzajmy datęproduk
cji i termin przydatności do spoży cia. Pamiętajmyrównież o wzięciu paragonu,który jest podstawą przy reklamacji.
MOŻEMY DOMAGAĆ SIE...
Jeżelikupiliśmy towar kilka dni przedupływem terminu przydatno
ści,to nie możemy wnosićreklama
cjipo jego upływie.Bywa jednak, że reklamacja może byćniezależna od terminu ważnościnp.kiedy w trak
cie spożywania znajdziemy “nieja-
kości.
Podobny z wyglądu jestbarszcz Mantegazziego, tylko większy,jego działanie toksycznejest mocniejsze.
Ten został sprowadzony z Kaukazu znacznie wcześniej istosowano go jako roślinęozdobną,stąd można go było spotkać wparkach.
MIAŁ BYĆ PASZĄ
Rolnicyobabarszcze nazywają po prostuchwastami. Intencją spro
wadzających miało byćzastosowa
nie gojako świetnysurowiecnapa
szę. Powstaływ związku ztym plan
tacje barszczu w PGR-ach, spół dzielniachprodukcyjnych, zootech
nicznych- zakładach doświadczal nych, stacjachnasiennych, w woje wódzkich ośrodkach postępurolni
czego, a także na polach rolników indywidualnych.
Pierwsze próby uprawy barszczu Sosnowskiego w Polscewprowa dzono wOgrodzie Roślin Lecz niczych Akademii Medycznejwe Wrocławiuw 1958 roku. Odtego czasu zaczęto zakładać plantacje nasienne i rozpowszechniaćupra wę. Ponieważ pracownicy zajmu jący się produkcją pasz cierpieli z powodu oparzeń skóry, apol
skiezwierzęta nie chciały jeść ki
szonek, szybko więcwycofano się z jej uprawy. Tymczasemobokli
kwidowanychplantacji, wichsą siedztwie pojawiał się barszcz zdziczały. Oskrzydlone jego owo
ce rozsiewane przez wiatr, rozno
szone przez koła maszyn rolni
czych, pływającena powierzchni wód- stały sięprawdziwąplagą.
NAUKA JEST BEZRADNA Jest już wiadomo, żebarszcz powinno sięcałkowicie wyelimi nować, gdyżstanowi dlaotocze nia duże niebezpieczeństwo - szczególniedlaludzi, a głównie dzieci. Oilelikwidacja plantacji po zakończonej uprawie jest moż
liwa przy zastosowaniu zabiegów agrotechnicznych,o tyle zwalcza nie tej rośliny wstaniedzikim jest bardzo trudne.Naukowcy z Akade
mii Rolniczo -Technicznej zbadali, żetrujący barszcz rozmnaża się ge- neratywnie,stąd nie należy dopuścić dorozsiewania się jego nasion. Po ichwykształceniu należy zastosować odpowiednie osłony. Zabiegi agro techniczne, w tym stosowanie her
bicydów, ograniczają ekspansję ro
ślin nakrótki czas, ale niepozwala
ją niestety na jejcałą likwidację.
Nauka jest bezradna, stąd być możeprzyjdzie nam przyzwyczaić się do jego obecnościw naszymkra
jobrazie.
Arkadiusz Włodarczyk
dalny dodatek” np. kawałekdrutu itp. Taki produktreklamowaćmo
żemy w ciągumiesiąca. Jeśli sprze
dawca odmawia przyjęcia towaru nie nadającego się do spożycia mamy prawo żądać oceny produk tu przezrzeczoznawcę. Możemy też dostarczyć towar do stacji sanepidu.
Od sprzedawcymożemy żądać wymiany produktu na dobry (sprze dawca jednak może domagać się zapłatyza częściowe zużycie towa ru), zwrotu pieniędzy lub obniżenia ceny produktu. Produkty zakupio
ne do spożycia namiejscu powinni
śmy reklamować natychmiast.Pozo
stałeartykuły spożywcze podzielo nona grupy, w zależnościodtermi
nu, poupływiektóregoklient traci prawo do reklamacji.
CZAS NA REKLAMACJE
I tak - jedynie wdniuzakupu należy zwracać: mleko, śmietankę, napoje mleczne, lody, świeże ryby, owoce iwarzywanietrwałe, wyroby garmażeryjne nieutrwalone np. sa-
BIELICE
Trwa dochodzenie w sprawie pożaru kurników
Pożar w Bielicach
We wsi Bielice (gm. Łambinowice) w poniedziałek 19 sierpnia około godziny drugiej w nocy, wybuchł pożar pięciu kurników należących do prywatnej firmy “Eko - Drób” Bielice. Mimo podjętych prób ugaszenia pożaru obiekty spłonęły doszczętnie. Straty wstępnie oszaco wano na kwotę ok. 100.000 złotych.
Wydobywającysiędym zkurni ka znajdującego się najbliżej drogi Nysa- Bielice zauważyli dwaj ochro
niarze firmy. Kiedyzaczęlibiec aby ratować firmowy dobytek zobaczy li, że palą się jeszczecztery inne.
Mimo akcji gaśniczejobiekty uległy prawie całkowitemu spaleniu: spa liły się stropy, ściany oraz dachy wykonane z aluminium.
Dwa tygodnie temu ukończono właśnie przygotowania do przyjęcia nowej hodowli piskląt, doprowadzo no doobiektówwodę, zamontowa no taśmociągi. Do każdego ze spa lonych kurników miałotrafićprawie piętnaście tysięcy brojlerów.
Obiekty firma przejęła dwa lata temu od upadającej Spółdzielni Pro dukcyjnej. W sumie“Eko.-Drób” przejął ich dwanaście. Pięćz nich było produkcji czeskiej a siedem polskiej. Spaliłysię czeskie.Wartość
łatkę jarzynową. Następnego dnia:
mięso, tłuszcze zwierzęce,podroby, drób,dziczyznę,wędliny nietrwałe, kaszankę, kości,ryby mrożone, so lone iwędzone,śmietanę, twaróg, sery twardei topione,jaja, marga
rynę i innetłuszcze roślinne, pieczy
wo, nietrwałe wyroby cukiernicze, drożdże, ogórki kiszone, kapustę kiszoną, ziemniaki, owoce iwarzy
waświeże lub mrożone, a także pół
fabrykaty garmażeryjne. Po upływie dwóch dni od daty zakupu możemy zwrócić: marynaty rybne, mlekow proszku, olej, piwo, napojebezalko holowe gazowane, musztardę, ma jonez. W ciągu7 dnimożemy rekla mować: wędliny trwałe, mleko skon densowane, pieczywo cukiernicze trwałe, suszone owoce, grzyby, orze
chy, miód,marynaty.
Okres 30 dni na reklamację obejmuje pozostałe, nie wymienio
ne wyżej produkty.Jednakpamię
tajmy-jeśli terminprzydatności do spożyciaminąłwcześniej,to jużnie mamy do niej prawa.
dw
kurników jest dość wysoka, gdyż kształtuje się w granicach od 2 do 4 miliardówstarych złotych.
Są domysły, że obiekty zostały podpalone.Świadczy otym choćby fakt,żezapaliły się wszystkiejedno-
cześnie. Jestmałoprawdopodobne, abyodjednego zapaliły się pozosta
łe, gdyż pomiędzy kurnikami znaj
dujesię 20 metrów wolnej przestrze ni.
Prowadzone jestw tej sprawie dochodzenie. Policja, ani prokura tura nie chce w tej sprawie udzielać informacji. Nie możnarównież do
dzwonić się do dwóch właścicieli fir my, mieszkającychw Krapkowicach iOpolu.
Jak się okazuje nie był to pierwszypożar w tej firmie, bowiem w roku ubiegłym spalił się również jedenz kurników i to też produkcji czeskiej.
A. Włodarczyk
str. 6 29 sierpnia 1996
GOŚWINOWICE
Batalii o mieszkanie ciąg dalszy
Druga strona
Samobójstwo policjanta
Dwatygodnie temu ukazałsię w naszej gazecie artykuł zatytuło wany “Batalia o mieszkanie”,który dotyczył zakładowego mieszkania wytwórni “Polmos”w Goświnowi- cach. Mieszkanieznajduje się przy ulicy Kolejowej 7.
Donaszej redakcjizgłosiła się tym razem pani Danuta D., mie
szkanka Opola, córka zmarłej loka
torki mieszkania przy ul. Kolejowej 7, którabyłaoburzona natreść wy powiedzi, zamieszczonych we wspomnianym artykule,a którewy powiadałażona p. Józefa G. obe cnego lokatora tegomieszkania.
“Kiedyprzeczytałam w Nowi
nach Nyskichartykuł, który dotyczył głównie mnie - komentuje p. Da nuta D. -az którego (według mnie) wynikało, że jestem złośliwa iwyko
rzystujęswojeznajomości w celu uprzykrzeniażyciapanuJózefowi G.
, poczułam się bardzourażona. Wszy
stko to co powiedziała omnie żona p.Józefa G. niejest prawdą. Prawdą jestnatomiastfakt, żez panemJóze fem G. jak i jegożoną po prostu nie można spraw załatwić polubownie.” Z rozmowyz panią Danutą D.
wynika, że mieszkanie jest jej po
trzebne naczaskorzystania z dział
ki.
“Mieszkanie tooddalonejest o 70 kilometrów od Opolagdziemie szkam - opowiada p. Danuta.
Cały problemjakiwyniknął w związku zmieszkaniem wziął się z tego, żechciałamkorzystać z niego dokońca sezonu jesiennego,ponie
waż prócz mieszkania do mojej zmarłej matki należała również działka oraz niewielkie ogródki przydomowe, w sumiestanowią one powierzchnię 10 arów. Na terenie działki znajduje się kilkanaście drzewekowocowych,krzewy porze
czek, ogrestu, truskawki,prócz tego sątam również warzywa. Jest tego dość sporo, gdyżnp. samych truska
wek zebrałam razem .z mężem w tym roku10 wiader. Zebraneplo
ny zawsze na miejscu zaprawialiśmy w słoiki i zawoziliśmy do Opola.
Taksamochcieliśmy zrobićw tym roku. Gdybyśmyz mężem wiedzie li, że matka tak szybko umrze, to na pewno w tymroku działki byśmy już nie uprawiali zostawiając ją no wym właścicielom, wtym przypad
ku p. Józefowi G. Matka zmarła nieoczekiwanie, mimo tego,że była dość poważnie chora i już odczte
rech lat opiekowałam się nią bar
dzo intensywnie.“
Pani Danuta otrzymała (jak powiedziała NN) po śmiercimatki ustne zapewnienie kierownictwa
“Polmosu”, że może do końca je
sieni przebywać zarówno w zakła dowym mieszkaniu jak i na działce.
“Jakie było moje zaskoczenie, gdy otrzymałamz wytwórni wezwa
niedo opuszczenia lokalu w termi
nie do 29 lutegopodrygorem wyto czenia mi powództwa o eksmisję.
Wezwaniedostałam 27 lutego. Zro
biłam odwołanie i wówczas przedłu
medalu
żono mi termin do 31 marca, wyra żając zgodę na korzystanie z działki do końcasezonujesiennego. Oczy wiściezezwolenie na korzystanie z działki staje się fikcją przy brakulo kalu wokolicy,z któregomożna by korzystać.Z mężem dojeżdżaliśmy co tydzień samochodem (stary 20-letni fiat)przyjeżdżając na miejsce wpią
tekpóźnym popołudniem. Następne go dniawstawaliśmy wcześnie rano i szliśmy pracować w ogrodzie.Czasa
mi robiliśmy po 16 godzin, tylko po to,aby jak najszybciej uporać się ze zbiorami. Stąd też nie wyobrażam sobiejak można pracować na dział ce oddalonej o70 km, nie mając żad
nego lokalu.’’
Córka zmarłejstarała się za łatwić sprawę mieszkania w dyrek
cji “Polmosu”w Raciborzuu ów
czesnego zarządcy komisarycznego.
Wszystko jednak skończyło się na deklaracjach bez pokrycia - jak samastwierdziła.
“Kiedy sprawa stanęła na ostrzu noża - mówi dalej p. Danuta D. - wystosowałampismo do “Po lmosu ” w Goświnowicach (zdatą6 maja), w którym wzywam do wypła cenia mi odszkodowania w wysoko
ści 2.000 złotych, ztytułuposiada nychnasadzeńi zasiewów na działce i ogrodach przydomowych. Nadmie niłam również, że po otrzymaniu pie niędzy w terminie do dwóch tygodni zdam klucze od mieszkania. Wie
działam, że na pieniądze nie mam co liczyć, ale po prostu chciałamuzyskać oficjalną zgodę naprzedłużenie moż liwości korzystania z lokalu przez ten okres, wiedziałam bowiem, żektoś chceto mieszkanie zająć jak najszyb
ciej, nie licząc się zupełnie ze mną.
Gdydowiedziałamsię kto to jest, próbowałam z nowym lokatorem sprawę załatwićpolubownie, jednak z jego strony nie było żadnej na to ochoty. Któregoś dnia, a dokładnie 30 lipcapanJózef. G. podczas mojej nieobecności włamał się do mieszka
nia iwymieniłzamki.Później dosta
łam od niego list, że zgadza s 'tęna czasowekorzystaniez działki, alez mieszkania już nie i mam zabrać swoje meble, bo w innym razie zo staną wystawione nazewnątrzdomu.
Prawdajesttaka, że p. JózefG. nie manic ani do udzielania mi zezwo
lenia na korzystaniezdziałki, ani też do grożenia mi eksmisją, gdyż od tego jest tylkokomornik. Dlatego sprawę oddalam do sądu gdyż ani policja, ani prokuraturajak miwyjaśniono, nie była władna w tej sprawie. Na podstawiepostanowienia SąduRe
jonowegowNysie pan Józef G. otrzy mał zakaz wchodzenia dotego mie szkania. Otrzymał równieżnakaz od komornika, niestety dodnia dzisiej szego tam mieszka, nie chce mi ze zwolić na korzystanie z kanalizacjii wody. Nie jest prawdą, że w mieszka niu panował smród i bałagan, gdyż mieszkaniebyłowysprzątane.”
Pani Danutajest zdania, że całą sprawę można było załatwić polubownie, ale nikt z rodziny p.
Józefa G. jej zdaniemnie wyszedł z
jakąś konkretnąpropozycją.
“Nie było z kim rozmawiać - dodała p. Danuta. Im tylkozależało na tym aby się tu wprowadzić, i zro
bić wszystko, żebym jaknajszybciej się stąd wyniosła, nie bacząc na to, że wjednym zpism które otrzyma
łam z wytwórnijest wyraźnie napisa ne (o czym równieżpan Józef G.wie
dział),żeco do korzystania z części wodno - kanalizacyjnych mamy wspólniedojśćdo porozumienia.
Powtarzam, że tu nie było z kim co
kolwiek ustalać,gdyż niebyło dobrej woli ze stronyani p. JózefaG. a już tym bardziejze strony jego najbliższej rodziny. ”
Arkadiusz Włodarczyk
NIEMODLIN
Wywiad z Bogusławem Boratynem drugim członkiem duetu “Bra
cia Panczo” z Niemodlina
“Bodzio”
Bogusław Boratyn pseudonim
“Bodzio” to drugi z duetu “Braci Panczo”. Mieszkańcom Niemodlina znany jest ztrzech rzeczy: wąsów, perkusji ipoczuciahumoru. Od wie
lu lat jest perkusistą lokalnego ze społu “Hydrant Fuli”. W roku1993 śpiewałw chórkachzespołu“Pier
si”.Jest uczestnikiemjubileuszowe go koncertu z okazji X - lecia ze społu“Piersi”.
□ Artysta w gronie rodziny
Nowiny Nyskie - Jak wypadli
“Bracia Panczo” na festiwalu w Kołobrzegu?
BogusławBoratyn - To już jest inny festiwal, właściwie o wojsku niktnie śpiewał.Jako kapela neo- egzotyczna zostaliśmy przyjęcidość ciepło. Wykonaliśmy dwa utwory.
Na widowni zauważyłem byłego pre
miera Olszewskiego, któremu trzy mano nag głową parasolkę, gdyż padałdeszcz. Na koniec wspomaga liśmy muzycznie Pawła Kukiza w utworze “Nie samym chlebem czło-
PQKQN_ęZĘNIE ZĘ $TR, 3
Kierowca wysiadł z rozbitego po
jazdu.Zajrzałna tył “wozu”,gdzie zobaczył leżące bezoznak życia dziewczyny. Pomyślał, że nie żyją.
Zacząłw paniceuciekać. Po dro dze (nie wiedzącdlaczego) rozebrał się pozostając w samych majtkach.
Przybyła na miejsce policja roz poczęła poszukiwaniakierowcy.W okolicach samochodu znaleziono porozrzucaneczęści ubrania, które jaksiępóźniejokazało należały do niego. Samego kierowcy nieodna leziono. Po przybyciu na miejsce wypadku pogotowia,lekarz stwier dził, że dziewczyny żyją. Jedna z nich byłaprawdopodobnie w ciąży.
Wskutek odniesionychran poroni ła dziecko. Obie odwieziono do szpitala, podobnie jak poturbowa nego pasażera.
Poszukiwaniakierowcy trwały ty dzień. Policjawraz z mieszkańca
mi wsi Smicz, w której mieszkał po licjant przeszukiwała okolice. W
wiek żyje”.
N.N.- Twoja najśmieszniejsza wpadka w czasie koncertu?
B.B.- WJarocinie w roku 1993 nie zachowałem umiarupijąc piwo.
W końcu wystąpiłem drżącprzed 20 tysięczną publiką.
N.N. - Skąd wzięła się nazwa
“Bracia Panczo”?
B.B. -O ile pamiętam, topod
czas występu w Paczkowie syn dy
rektora prawdopodobnie Domu Kultury, powiedział wskazując na nas:ci panowie wyglądają jak bracia Panczo. Nam się tanazwa bardzo spodobała, i tak została dodziś.
N.N. - Czasami na koncercie kierowałeś dopublicznościdziwne, wręcz komiczne sformułowania i odezwy. Która była najlepsza?
B.B. -Kiedyś krzyczałem do ze branejwidowni, że chcielibyśmy wystąpić na tourne wUSA z Violet- tą Villas.
N.N. - Twój pierwszy instru ment?
okolicznych wioskach policjanci prosili mieszkańców opomoc. In formowali, żegdyzobaczą nagiego mężczyznę,to żeby dali o tym znać do najbliższej komendy policji,zaś jego samego mieli poinformować, żeby się nie martwił,gdyżdziewczy ny żyją i może śmiało wracać do domu.
^Po tygodniu poszukiwańodnale
ziono go, ale niestety martwego.
Ciałowisiało zawieszonezaszyję na pasku zawiązanym wokół gałęzi drzewa. Powiesił się zaraz po wy padku. Denata odnaleziono w ma łej odległości od rozbitego samo
chodu. Ukryty w gęstych krzewach był prawienie do zauważenia. Aby gostamtąd wyciągnąć trzeba było użyć piły spalinowej do cięcia drew na.
Tragicznie zmarły samobójca był kawalerem.Dopolicji wstąpił nie dawno.
Arkadiusz Włodarczyk
B.B. - Perkusja firmy Evary - Play. Gry natyminstrumencie uczy
łem się od podstaw. Rozpocząłem w VI klasie szkołypodstawowej.
N.N.-Co sądziszo muzyce di sco polo?
B.B.- W zasadzie nie popieram tegogatunku muzyki. Gdyby okre ślić to wprocentach, to w trzydzie stu jestem za, a w siedemdziesięciu przeciw.Moje dzieci oglądają disco poloczasami.
N.N. -Twojarodzina?
B.B. - Trzech dorastającychsy
nów i 19 - miesięczna córka oraz czuwająca nad wszystkimi żona.
Nasze życie rodzinneukładasię po zytywnie; żyjemyw harmonii i radzi my sobie jak tylko możemy.Najstar szy syn również ćwiczy grę naper kusji i jest fanem trash metalu.
N.N. - Twoje zainteresowania?
B.B.- Przede wszystkimmuzy
ka. Z niecierpliwością czekam na jesienną sesję nagraniową.
N.N. - Twój perkusyjnyidol w kraju?
B.B. - Krzysiu Wiercigroch. To młody,zdolnyidobrzezapowiada
jący się bębniarz.Po prostu jest ge
nialny.
N.N.-Twoje marzenie?
B.B. -Moim marzeniem jestre
mont korytarza w kamienicy w której mieszkam,bo wstydzę się kie dyprzychodzą do mnie gościei zna jomi- muszę wówczas święcićocza
mi.
N.N. - Marzenia Braci Panczo?
B.B.- Dobre zimnepiwko, ran- czo, konie, basen,parasolki,pieczo
ne kiełbaski./I kto będzie sięzajmo wałrodziną - włącza siędorozmo
wy małżonka? Przecież mogę poma rzyć - odpowiada Bogdan.
N.N. - Twoja największa wada?
B.B. -Papierosy -40w ciągu 24 godzin. Na koncertach i zabawach 3 paczki.
N.N. - Życzymy duetowinowych fanów, atobie“Bodzio” połamania pałek.
Rozmawiał:
Michał Graczyk