• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie : tygodnik miejski i regionalny 1996, nr 39.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie : tygodnik miejski i regionalny 1996, nr 39."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

NOWINY

TYGODNIK MIEJSKI

ttt tt NYSKIE

H MEGIONAILNY

NR INDEKSU: 328073 ISSN 1232-0366

Zginęli

w Niemczech

We wtorek, 17 września w Dolnej Saksonii, koło miejscowości Goslar, doszło do tragicznego w skutkach wypadku, w wyniku którego śmierć poniosły 3 osoby, w tym dwóch Polaków, mieszkańców Nysy.

PQKQŃęzENiE NA ?TR, 2

Ogrzewanie nyskich mieszkań spóźnione o co najmniej 10 dni.

To skandal!

Nyski "Mechanik"

świętował swoje 50*cio lecie. Fotoreportaż

na str. 15

Nysa gościła pszczelarzy

Dnia 21 września Nysa, w ramach XIV Ogólnopolskich Dni Pszczelarza “Opole ’96", gościła pszczelarzy z Lublina, Bydgoszczy i z Suwałk. W gro­

nie gospodarzy byli miejscowi pszczelarze skupieni w nyskim Kole Pszczelarskim, a także kie- rownik nyskiego Oddziału Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Lesiowie p. Danuta Majnusz, burmistrz Nysy p. Eugeniusz Oszytko, poseł Ziemi Nyskiej p.

Władysław Medwid.

DQKpŃęZENIE NA STR. 3

□ WYKŁADZINY DYWANOWE □ WYKŁADZINY PCV

E

WSZYSTKO DLA UPIĘKSZANIA MIESZKAŃ

x PI V w 10 kolorach (dł.

PK^TYSCHODOWE mofi0n«

LISTWY WYKOŃCZENIOWE 7»

d» wykładzin x PCY (dł.2,5m) ■ zt/nt

...denerwowali się Czytelnicy dzwoniący w ubiegły poniedziałek i wto­

rek do naszej redakcji w sprawie ogrzewania mieszkań. “Dlaczego nie grzeją! Zróbcie coś, bo my nie mamy siły, od dwóch tygodni utrzymuje się bardzo niska temperatura, a oni nie reagują!

DOKOŃCZENIE NA STR. 4

FIRMA HANDLOWA 48-300 NYSA ul. Armii Krajowej 26

tel. 355-197

Ń8

g fi _____________ _F g pon-pt 9 00 -17.00___________ć

g sob

9.00 -14.00

□ NARZĘDZIA □ LAKIERY □ WYKŁADZINY ŁAZIENJMj^pSNOWE LJ

OFERUJEWATRAKCYJNYCHCENACH

SPRZĘT RTV: AGD

ZA GOTÓWKĘ iWSPRZEDAŻYRATALNEJ (atrakcyjne oprocentowanie)

TOWAR DOWOZIMY WŁASNYM TRANSPORTEM - BEZPŁATNIE ZAPRASZAMY WGODZ. 9.30- 17.30.SOBOTY 9.00- 14.00

V-403/B

Nysa, ul. Podolska 43

UDANE ZĄKUpy

Życzymy Państwu udanych zakupów !

Szanowni Państwo !

Mamy przyjemność zaprosić Państwa do nowootwartego,pierwszego w Nysie supermarketu EKO.

Oferujemy Państwu ponad 8. OOO artykułów branży spożywczej i przemysłowej.

Całe zakupy w jednym miejscu, niskie ceny i naprawdę komfortowe warunki. Poza tym specjalnie dla Państwa wygody uruchomiliśmy bezpłatne linie autobusowe. Macie Państwo również okazję wygrać wspaniałe nagrody

w loterii, m.in. rower górski, pralkę automatyczną itp.

"•< Z / • M ---—'GZw- Zapraszamy od poniedziałku do soboty -w w godzinach 9.00-21.00

niedziele / H \a Ul w godzinach 10.00-18.00.

Salony Meblowe

KUCHNIE TWOICH MARZEŃ

projektowane

pod wymiar - projekty

gratis.

Nysa ul.

Gałczyńskiego tel. 337-125

MEBLE BIUROWE

Nysa ul. Piłsudskiego 40

tel. 333-028

w. 306 SYPIALNIE O JAKICH ŚNISZ

Nysa

ul. Słowiańska

21

tel.

333-536

Zapraszamy od 10.00 do 18.00 w soboty od 10.00 do 14.00

V339/b

\Przedsięl?ioł*siwo Nysa, ul. Piłsudskiego 40 iDeIWsp. z o,o, tel/fax 330-333 - SYSTEMY TELEKOMUNIKACYJNE -

* ABONENCKIE CENTRALE TELEFONICZNE

* TELEFONY KOMÓRKOWE (cjCENTEKTEff

*PAGER Y

* TELEFONY, REJESTRATORY, FAX T jJSjF OKAZJA: najtańsze fax ’y Panasonic

lInstalacja, pronramowanle, szkolenie - BratlsJ 1

(2)

POWRÓT TECZKI “BOLKA”

Wnajbliższych dniach do prokura­

tury wpłynie wniosekprzeciwko osobom odpowiedzialnym zazagi­

nięciez gdańskiej delegaturyUOP dokumentów“tajnych specjalnego znaczenia”. Chodzi najprawdopo­ dobniej o akta Lecha Wałęsy dowo­ dzące, że jako konfidento pseudo­ nimie “Bolek” w latach 1970-76 współpracowałzSBlubo odnale­ zione w 1993 r. i nigdzie później nie zewidencjonowane mikrofilmy SB szerzej obejmujące współpracę lide­ ra “S” ze służbami specjalnymi PRL.

Braki w archiwumUOPwykrył ppłk Adam Hodysz, który po ponad dwóchlatach powróciłw kwietniu br. na stanowiskoszefadelegatury UOP w Gdańsku.

(Gazeta Polska 38/96)

ADWOKACKA SITWA W LUBLINIE Wszyscy lubelscy adwokaci, do których zwracała się potrącona przez samochód mieszkanka Lubli­ na, odmówili zajęciasię jej sprawą.

Sprawcą wypadku był znany lubel­ ski adwokat

Sprawca -mecenas Marek P uciekł z miejscawypadku, nieudzielając rannej kobieciepomocy.

Dzień później w staniewskazującym na spożycie alkoholu zgłosił się do prokuratury, tłumacząc swoje za­ chowanieszokiem, stresem i “nie­

pamięciąwsteczną”.

Poszkodowana w wypadku kobieta, chciała wystąpićwroli oskarżyciela posiłkowego,nie mogła jednakw Lublinie znaleźć ani jednego adwo­

kata, którywystąpiłby przeciwko koledze.

(GP 38/96)

DOSTAWCA “ŚWIERSZCZYKÓW”

Gdański Klub Inteligencji Katolic­

kiej zażądał od premiera wyjaśnie­

nia jaką rolę wMinisterstwie Edu­ kacji Narodowejodgrywa dr Zbi­

gniewLew Starowicz - “doradca ministra ds. wychowania seksualne­ go". Gdański KIK wyrażaobawy,że p. Starowicz będzie negatywnie wpływał naprogram edukacji seksu­ alnej młodzieży, przez co więcej młodych ludzi będzie się intereso­

wało pornografią. Sugeruje, że p.

Starowicz związany jest zprzemy­

słem pornograficznym, “o czym świadczydługotrwała współpracaz pismem “Twójweekend”.

Podpowiadamy: nie chodzio żadne dzieci, po prostu dostarcza mini­

strowi“świerszczyki”.

(Najwyższy Czas 38/96)

PODATKI

Ministerstwo Finansów zapropono­

wałopięć wariantówskali podatku od dochodówosobistych w 1977 r.

Najniższe opodatkowaniewyniosło­

by 15-17%, najwyższe 40-45%. Pro­

gi podatkowe powinnybyć zrewa­ loryzowane w przyszłym roku o 19,7%.

(NCz 38/96)

WROGOWIE PRZEDSIĘBIORCZOŚCI Business Center Clubza partie naj­ bardziej wrogie polskiej przedsię­ biorczości uważa ROP i PSL.

(NCz38/96)

Z życia Rady

“Bezpieczne Miasto”

Wdniu 17.09. br. odbyłosię ko­ lejne spotkanie Rady BM wraz zza­ proszonymi gośćmi. Przewodniczący p.Sztanderazapoznał członków z tym co sięwydarzyło i wynikło między ze­

braniamioraz z informacją jaką przedstawił na sesjiRady Miejskiej o dokonaniachRady BM. Informacje o tymjakkształtował się wypoczynek letnidzieci przedstawiłap.Lubczyń­ ska

-na ogólną liczbę dzieci 7666 w tym dzieciwiejskie 1336 z wypoczyn­

ku w formiezorganizowaneji wyja­ zdowej skorzystało4100 w tym dzieci wiejskie - 565

w miejscu zamieszkania całe wa­ kacjespędziło 315 dzieci w tym dzieci wiejskie -117.

Przedstawiciele Fundacji “Mło­

dzież dla Chrystusa” poprosili o wsparcie i pomoc wstaraniachouzy­ skanie'pomieszczenia napracętera­

peutycznąz dziećmi z terenu najbar­

dziejzagrożonego patologią.

Komendant Hufca ZHP p. Ste­ fański przedstawił problemy harcerzy z naszego terenu.Palącym dla nich problememjestwypowiedzenie do­ tychczasowego lokum ze sprzętem bi­ wakowym /który będzie nie do odtwo­ rzenia w takiej ilości, gdy ulegnie zni­ szczeniu/.Na przedstawioną propozy­ cjęwspółpracy wyraził zgodę. Przewo­ dniczący widzi potrzebęodbudowy ruchu harcerskiego w szkołach, a zwła-

Oszczędnie z energię

Na Opolszczyźnie gościćbędzie prezes AgencjiPoszanowania Ener­

gii w Warszawie - Jan Tokarz.Pre­ zes Tokarz spotka się w piątek 27 września zwojewodą opolskim p.

Ryszardem Zembaczyńskim. Te­ matem spotkaniabędą sprawy zwią­

zanezbudową elektrowniwodnych.

(rl

Wybory do Izb Rolniczych

Sceptycy wśród rolników

W niedzielę 29 września br.

rolnicy wybierać będą swoich przedstawicieli do Izb Rolniczych.

Uprawnienido głosowania są płat­ nicy podatku gruntowego. Rolnicy naszej gminymają do wyboru aż 7 kandydatów.Świadczy to o dużym zainteresowaniu problemem stwo­

rzeniawłasnych Izb wśród mie­

szkańców naszych wsi.

Jak dowiedzieliśmy sięz roz­

mowy z kierownikiem nyskiego Oddziału OśrodkaDoradztwa Rol­ niczego p.Danutą Majnusz wsą­ siednich gminach były kłopoty z naboremkandydatów.Rolnicy pod­ chodzili do nowości, jaką jest two­

rzenieIzbRolniczychsceptycznie.

“Nie mamy czasu tuitworzenie do­ datkowych organizacji,które i taknic mi niepomogą. Jaksam nie zapra­ cuję, to nikt mi nic nie da” -taki był rezonans niektórych właścicieli go­

spodarstw rolnych na propozycje wzięcia udziału w wyborach.

Natemat tego problemu po­ prosiliśmyo wypowiedź posła Zie­ mi Nyskiej p. Władysława Medwi- da, mieszkańca wsi, który na co

szcza drużynzuchowych i bardzoli­

czy na komendanta, iżwspólnie zp.

Tyczką uda im się tegodokonać.

P.Szczotka określił, iż pierwszo­ planowym zadaniem RadyBM musi być dotarcie do rodzinyjako podsta­ wowejkomórki, gdyż rodzina, potem dopiero szkoła kształtuje młodego człowieka. Statystyki policyjnenie maleją tylkowciążidą w górę, jeśli chodzi o nieletnich przestępców.

Ks. Żmudarozwinął problematy­

kę, wskazując na osamotnienie rodzi­

nyw walce z problemami,przeciwno­ ściamia przedewszystkim zagrożenia­ mi dnia dzisiejszego. Przewodniczą­

cy jako punktnastępnego zebrania widziprzedstawienie przez poszcze­ gólne grupy tematyczne konkretnie opracowanychplanów pracy. Wystą­ pi również w imieniu Rady BM z wnioskiem do Rady Miejskiej o wsparcie inicjatywy budowy MIA­ STECZKA RUCHU DROGOWE­ GO naustalonymjuż terenieprzyul.

Wyspiańskiego. Plan tego miastecz­

ka jest jużwykonany.

Eugeniusz Sztandera

Kolonoskop w Nysie

Oddział chirurgii miejskiego szpitala w Nysie otrzymał nowe urządzenie pozwalające dokonywać dokładnych badań jelita grubego- kolonoskop. Kolonoskop został za­

kupionydziękistaraniomFundacji Rozwoju Oddziału Chirurgii, która zgromadziła większość środków (400 min sL zł) oraz dofinansowa­ niu ze środków RadyMiejskiej (150 min st. zł).

We wtorek rozpoczną siępierw­ sze próby nowego urządzenia umożliwiającego m.in. wykrywanie wczesnejfazy zmian nowotworo­

wychjelita grubego.

(r|

dzień widziz jakimi kłopotami bo­ rykająsię rolnicy.

“Izby Rolnicze,wzałożeniu, mają służyć rolnikom, gdyżw pojedynkę trudno uporać się im ztrapiącymiich problemami np. zbytupłodówrolnych, ich przetwórstwa, pomocyw zakłada­

niu spółek zajmującychsię produkcją Żywnościna bazieproduktów rolnych.

Rolnik sam niedotrze ze swoimi pro­

blemami wyżej, nietylko dowojewódz­ twa,ale także doSejmu,kiedynato­

miast może w jego imieniu zrobić to Izba Rolnicza. - powiedział nam p.

poseł. - “Nie są to struktury narzuca­

ne odgórnie, ale tworzone przez rolni­ ków i dla rolników. Zapewne obawy mieszkańców wsi biorą się zmałego spopularyzowania przez massmedia tego tematu.Jednak w ichinteresiejest wzięcieudziału w wyborach, tak by powstało ich własneprzedstawiciel­ stwo, którego do tej pory nie mieli.

Owszem kiedyś, przedwojną istniało takie w Wielkopolsce isprawdziło się.

Należy więc kultywowaćtepozytywne wzorce. ”

Czy tak będzie,przekonamy się w niedzielę - 29września.

dw

KOMUNIKAT ZOZ-U

Trwa podłączenie sieci komputerowej w obrębie pomieszczeń administracji za pieniądze Banku Światowego. Księgowość, Ra­

chuba, Ruch Chorych, Dział Metodyczno-Organizacyjny oraz Ka­

dry będą podłączone do tej sieci, dlatego w obecnych pomie­

szczeniach Dyrektora wraz z Sekretariatem, Naczelnego Pielę­

gniarza, Radcy Prawnego będą znajdowały się w/w komórki orga­

nizacyjne tj. na ll-gim piętrze w budynku nad Oddziałem Neuro­

logii i Oddziałem Dziecięcym.

Sekretariat Dyrektora zostanie przeniesiony do budynku przy ul.

Bohaterów Warszawy 17, gdzie znajduje się też między innymi Konsultacyjna Poradnia internistyczna i Pracownia EKG. Nume­

ry telefonów pozostaną nie zmienione. Do sieci komputerowej podłączona będzie apteka, a w najbliższej przyszłości Labora­

torium Analityczne, Pracownia RTG oraz magazyn Szpitala.

Za zaistniałe utrudnienia, które wynikną w czasie przeprowadz­

ki która odbędzie się we wrześniu, wszystkich interesantów ser­

decznie przepraszamy.

. Dyrektor

Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nysie

dr n. med. Norbert Kr aj czy

Uwaga!

Kursy dla maturzystów i nie tylko...

Zespół Szkół Mechanicznych w Nysie, ul. Orkana 6, organizuje 50. go­

dzinny kurs przygotowawczy do matury z matematyki za jedyne 125 ti (2.5 zł/godz.) - możliwość wpłat w dwóch ratach. Rozpoczęcie kursu w dniu 3 października i 10 października 1996r. o godz. 16.00 w sali nr 24, parter. Oferta ta kierowana jest do przyszłych maturzystów średnich szkół zawodowych (Technika i Licea Zawodowe).

Druga propozycja, również Zespołu Szkół Mechanicznych, dotyczy tych, którzy chcą zgłębić tajniki obsługi komputerów. W dniu 9 października i 16 października o godz. 16.00 w sali nr 8 (niski parter) rozpocznie się podstawowy kurs komputerowy, w wymiarze 3Q godzin, za jedyne 105 4 (3.5 zł/godz.).

Wpłaty za kursy przyjmuje sekretariat nr 1. Szczegółowych informacji udziela z-ca dyrektora mar inż. Edward Łoboda. tel. 332180. pokój nr 36, l-sze piętro. Tam też przyjmuje się zapisy na kurs komputerowy.

LIGA NYSKA ZAPRASZA

Na spotkanie powakacyjne w dniu 29 września 1996 r. o godz.

17.00 w Klubie Prasowym “Nowin Nyskich” ul. Prudnicka 3.

Tematem będzie aktualna sytuacja w Radzie Miejskiej oraz na­

kreślenie planu pracy na najbliższą przyszłość.

Janusz Sanocki

Prezes Ligi Nyskiej

Zginęli

w Niemczech

DOKOŃCZENIE ZE STR. 1

Wypadek zdarzył się w godzi­ nachrannych. Na prawidłowo pro­ wadzonego przez obywatelaNie­ miec citroena AX, w którym jecha­

li Polacy,wjechałajadącaz przeciw­

ka mazda626. W wyniku zderzenia, kierującycitroenemoraz siedziący obokPolak (lat 48) ponieśli śmierć

Wyrazy

głębokiego

współczucia

pp. Zofii i

Lucjanowi

MAJEWSKIM

z powodu

śmierci

syna DANIELA

składają:

Koleżanki,

Koledzy,

Rada

Nadzorcza

i

Zarząd

Spółdzielni

Inwalidów “

Pokój”w

Nysie.

v-1900

na miejscu. Drugi z Polaków (lal 38), wskutek doznanych obraża zmarł po przewiezieniu do szpitali Kierowca mazdy przebywa i szpitalu, a jego półtoraroczne dziec kodoznało lekkichobrażeń.

Według przypuszczeń niemiec­

kiej policji, wmazdzie zawiodły ha­

mulcei to spowodowało jejzjecha­

nie na przeciwnypasruchu.

(3)

26 września 1996

oLuniki, spowiedzi

Czytając artykuł zamieszczony w

‘Nowinach Nyskich”pt. “ Ile zaką­ pielisko” należy zapytać radnych z uprzedniejkadencjikto do tegosta­ lli dopuścił - czykąpielisko w 1987/

1 roku wymagałotakich nakładów .osztów jak wzamieszczonym arty­

kule - i kto zadewastacjewspomnia- lego kąpieliska został ukaranylub

•dsunięty odpełnienia wysokich unkcji.

Można odnieść wrażenie, że nie­ którzyobywatelepchają sięna stano­

wiska bo za nicsięnie odpowiada ełniącwysokiurząd. Uważam,że ten mat winien być przedmiotem dys­

Nysa gościła pszczelarzy

Goście odwiedzili pasiekęnysanina p. JanaDąbrowskiego położoną rzy ul. Rochusa(boczna Alei WojskaPolskiego). Nie przypadkiem wy- ranoto miejsce z 96 innych, miejscowych pasiek. Jest ona bowiembar- zo zadbana,a nawetw pewien sposób nowatorska.

Nowatorska pasieka

Pan Jan Dąbrowski przejął pasję pszczelarską od swojego ojca. Od iłodzieńczych lat garnął się do wszelkich prac w pasiece. W 1977 robił“Mistrzapszczelarskiego”, a ośmierci ojca w 1986 roku zdecy- ował się przejąć rodzinne pszcze-

; gospodarstwo. Przez ten cały kres, ażpo dziś dzień, p. Jan pra- uje zawodowo. Musiał więctak sprawnie sobiepracę w pasiece, by yć niezależnym od pomocydrugiej soby. Zapewne laicy nie wiedzą,że rzy pszczołach nie można pozwo- ćsobie na jakiekolwiekopóźnie- ie pewnych prac. Pan Dąbrowski aczął więc modernizowaćule,tak y miały takiecechy, żeby można yło samemu je przenieść, prze­ wieźć, otworzyć. Dziś, dzięki tym sprawnieniom, może prowadzić ardzo rozbudowaną pasiekę - 79

□dżin - i jednocześnie pracować awodowo. Pan Jan Dąbrowski, odobnie jak większość pszczelarzy pasjonatów może godzinami opo­

wiadać o pszczołach, o pasiece.

iiołomiód - szansą dla naszych szczelarzy

Czas oczekiwaniana gościwyko- zystaliśmy narozmowę z burmi- trzem p. Eugeniuszem Oszytko na

;matplanowanej produkcjizioło- liodu.

enspecyfik jest jeszcze mało zna- y w naszymregionie. Jest to miód wytwarzany przez pszczoły, które iko pożytek dostająsyropz nekta- em ziołowym. Na terenie gminy łysa planuje się przemysłową pro- ukcję ziołomiodu,jeśli oczywiście najdzie ten projekt odzew u na- zych pszczelarzy. “Jest towykorzy-

anie mechanizmów przetwórczych - ardzodobrych - pszczoły. Ziołomiód t niejest fałszowany miód, czy miód

dodatkiem ziół. ” - zaznaczyłnasz azmówca. Burmistrz widzi w tym rzyszłość miejscowego pszczelar- twa, jednak nie prowadzonego jako obby, alejako normalną działal- ośćprodukcyjną. Firma“Apipol”

Myślenic k.Krakowa, zktórą miej- :owewładze prowadziły wstępne

□zmowy na ten temat, produkuje arafarmaceutyki na bazie specyfi- ów pszczołopochodnych, w tym

kusji radnych. Irytującym obywatela jest natomiast temat - przeznaczenia społecznychpieniędzyna rozbudowę zajezdni Komunikacji Miejskiej w centrum Nysy, następniebudowanie zajezdni w Niwnicy aobecnie przy ul.

Piłsudskiego. Wiadomo było, żeza­ jezdnia w centrum Nysy zatruwamie­ szkańców którzy mieszkają blisko za­ jezdni atakżezakłóca spokój w go­ dzinach nocnychi wcześnie rannych.

Nadal rozbudowywanonajpierw remontując - kapitalny remont świe­ tlicy w I988r.by za6 miesięcy 2/3 tej świetlicy wyburzyć i postawić biuro­ wiec. Wybudowano nową portiernię,

również ziołomiodu. Korzyść ze współpracy z tąfirma polegałaby na tym, że onasprowadziłabyodpowie- dnią technologię dla naszych pszczelarzy izapewniałaodbiór ich produktów.

Ciekawedyskusje

Kiedy my zagłębialiśmy się w taj­

niki tematu “ziołomiód” gospodarz pasieki p. Jan Dąbrowski wtymcza­ sie toczył wraz z kolegami z nyskie­ go Koła tak zawzięte dyskusje, że nawetnie zauważył, iżgościebar­

dzo się spóźniają. Na szczęście jego niezastąpiona w żona czuwałanad wszystkim. Ona też przypomniała, że trzeba powitać pierwszych przy­ byszów. Potem p. Jan zaczął im opo­ wiadaćo pracy w pasiece, o uspraw­ nieniach i mówił tak ciekawie, że gdy prezes Koła p.Marian Krecz­

mar włączył się i zaproponował obejrzeniepasieki- lublinianie, byd­

goszczaniei goście z Suwałkzapro­

testowali. Chcieli, żeby p. JanDą­

browski opowiedział im w szcze­

gółach o tym jakprowadzi pasiekę.

Goście mieli inne doświadczenia i teżwymieniali się nimi, główniew rozmowach prywatnych między sobą.

Udane spotkanie

Słuchaczy zaciekawiła też wypo­ wiedź kierownik ODR p. Danuty Majnusz, która mówiła o konkret­ nej współpracy Ośrodkaz pszczela­

przebudowanohalę nr1-2, wybudo­

wanonowąkotłownię,gdzie poszły dużenakłady i nie pomyślano o bu­

dowie nowejzajezdni poza miastem chociażjużwlatach 1975 był taki plan.

Przy rozbudowie zajezdni w cen­ trum Nysy wykonawca zawyżyłfak­ turęna kwotę29.722.607zł /tyle tyl­

koudowodniono/. Na owe czasy była topokaźna kwota -dom jednorodzin­

ny. Sprawa oparła się o Prokuraturę i Sąd Rejonowy w Nysie. Trzej osobni­ cywystępujący w tymzawyżaniu fak­ tur zwrócili inwestorowi WPKM- Opole w czasie dochodzeniaproku­

ratorskiegosyg. akt. Ds 1/90.

Następnie ten sam wykonawca przystąpił do budowy zajezdni wNiw­

nicy, gdzie podobno teżnieumyślnie

rzami m. in. osprowadzaniumatek pszczelich, pośredniczeniu w roz­

prowadzaniu środków przeciw pa­ sożytom pszczół. Doświadczenia te tak dalece zaciekawiły pszczelarzy z innych regionów, że proszono pre­ zesówswoich Kół o nawiązanie kon­ taktuzp. kierownik.

Goście po obejrzeniu gospodar­ stwa p. JanaDąbrowskiegoi wysta­ wysprzętu pszczelarskiego udali się na długi spacer po Nysie, zudzia­ łem przewodników, a następnie zo­

stali ugoszczeni przez nyskich pszczelarzy nad Jeziorem Nyskim.

Tam pod namiotami, przy kiełba­ skach i piwie nadal toczyli długie rozmowy o pszczołach, miodzie, pasiekach ...

Nyskie spotkanie było bardzo uda­ ne, goście wyjechali z naszego mia­

sta usatysfakcjonowani i zaskocze­

ni bardzo miłym przyjęciem.

Danuta Wąsowicz

Wspólnoty w natarciu

W dniu18września w siedzibie Przedsiębiorstwa GospodarkiMie­ szkaniowej wNysie odbyło się po­

siedzeniewłaścicieli mieszkań po­ łożonych w budynkach Celna 1,;

Rynek 11 -15i Grzybowa 2. Zebra­

nie zwołane zostało przez PGM występującyjako Zarząd tejwłaśnie Wspólnoty Mieszkaniowej zaś te­

matem miało być podjęcie decyzji w sprawie opomiarowania instala­ cji c.o. oraz przeniesieniazaworów gazowych na zewnątrz budynku.

Przybyli właściciele mieszkań przyokazji spotkania zprzedstawi­ cielami PGMzażądali jednak wyja­ śnienia wieluwątpliwych kwestii związanych z funkcjonowaniem wspólnoty mieszkaniowej. Okazało się jednak, że dyrekcja PGM nie bardzo byłado spotkania przygoto­

wana, do końcanie było wiadomo czy PGMmawłaściwiewystawione pełnomocnictwoupoważniającego do występowaniaw roli przedstawi­ ciela gminy w stosunku do lokali, które nie zostały jeszcze wykupio­

ne. W odróżnieniu od właścicieli indywidualnych, którzy posiadali dokumentynotarialneświadcząceo nabyciu mieszkania,PGMnie po­ siadałżadnego potwierdzonego no­ tarialniepełnomocnictwa do wystę­ powania jako reprezentant właści­

ciela pozostałych mieszkań - czyli gminy.

Wobec wielu krytycznych uwag pod adresem PGMjako zarządcy

zawyżonofaktury na znaczną kwotę.

Dziwić się należy, że ten temat przez obecnych radnych nie jest przedmio­

tem rozważania-jak może ten sam wykonawca który się ciągle myli przy fakturowaniu budowaći rozbudowy­

wać 3 zajezdnie.

Irytuje obywatela też fakt, że Urząd Gminy /wydział sportu/ jest taki oszczędny, żez okazji Dnia Dziecka nie stać go na zorganizowa­

nieimprezy sportowejdla maluchów /biegów, skoków itp./. Tojest wyda­ tekrzędu 20dyplomów imoże 40 li­ zaków lub2kg cukierków.Na stadio­ nie Stali co 2tygodnie urządza się imprezy artystyczno-alkoholowe i wy­

stępuje mieszanie błota -możebyktoś pomyślał o deskach dotańca byłoby toz pożytkiem dla wszystkich.

Marian Trzaska

Za zdrowie koordynatora!

W dniach 25-29 września w ośrodku “Peters” w Turawie odbędzie się spotkanie pełno­

mocników prezydentów, burmi­

strzów i wójtów ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów al­

koholowych oraz koordynato­

rów gminnych programów pro­

filaktyki i rozwiązywania proble­

mów alkoholowych.

Koszty kolejnej fikcyjnej ak­

cji pokryją oczywiście podatnicy - również abstynenci.

(r)

orazwielu wątpliwości z tym zwią­ zanychzebraniwłaścicielezażądali zwołania zebrania wspólnotywdniu 2października oraz postawienia na nim kwestii odwołania zarządu czyli rezygnacji z usług PGMw tym za­ kresie. Właściciele, którzy dysponu­

ją 50,2%udziału we współwłasno­

ści będą mogli tego dokonać pod warunkiem, żeprzybędą na spotka­

niewszyscy.

Powołanotakże5-cio osobową komisję, której zadaniem jest zba­ danie budzącychwątpliwości właści­ cielispraw z zakresufunkcjonowa­

niawspólnoty w tym rozliczeńko­

sztów będących podstawądo pod­

niesienia zaliczekna poczet zarzą­ dunieruchomościąwspólną.

W dniu 20 września na zapro­ szenie radnegoJanuszaSanockie­

go - głównegopromotora sprzeda­ żymieszkańkomunalnych - przybyli doredakcji“Nowin Nyskich” liczni właścicielemieszkań kupionych od gminy. Frekwencja przekroczyła najśmielsze oczekiwania, obecnych było ponad 130 osób i trzeba było zmienić salę na większą. W rezul­

taciespotkanie odbyło się w lokalu przy ul. Moniuszki 5.

Na spotkaniu obecnych było3 radnych Rady Miejskiej pp.: St.

Arczyński, K. Zalewskii organiza­ torJ. Sanocki.

RELACJĘ ZE SPQTKANIA CZYTAJ NA STRONIE 13.

(r)

Co słychac w mieście?

Jeden z naszych Czytelników od dłuższego już czasu zwraca uwa­ gę nyskim sprzedawcom, że pieczy­

wo powinni podawać w rękawicz­ kach. Przecież w sklepieprzenoszą transportery,wykładają towar, liczą pieniądze i wreszciepodająpieczy­

wo.Niestetyuwagi nie skutkują.

**♦

Dwatygodnie temu napisali­

śmy,że słupki ustawionew podwór­ ku hotelu “Piast” przeszkadzają mieszkańcom pobliskich domów.

Okazujesię, że nie wszyscy lokato­

rzy są tego samego zdania, a obe­

cne zagospodarowanie podwórka jest niewystarczające i powinno pójśćjeszcze dalej.

***

Odpoczątku września wymie­ niano sieć ciepłowniczą przy wie­ żowcachulicy Sudeckiej. Prace za­ kończyły się prawie dwa tygodnie temu i pomimo tegoenergetycy nie zrobili jeszcze po sobie porządku.

Zniszczona ławka, rozebrany cho­ dniki błoto, które powstajepo każ­

dymopadzie,to jakbyktoś niewie­

dział,wizytówkaekip remontowych zajmujących się siecią ciepłowniczą w Nysie.

***

Czasamiprzynyskich skrzyżo­ waniach parkują policyjne samocho­

dy. Widok radiowozu, sprawia, że kierowcyjeżdżą bardzo spokojnie, zachowując wszelkie zasady bez­ piecznego poruszania się podro­

gach. Skoro jesteśmyprzy policjan­

tachiskrzyżowaniach, topolecamy im wszczególności krzyżówkę Pru­ dnickiej i Moniuszki w godzinach szczytu. Wówczas to samochody przejeżdżają na czerwonych świa­

tłach, a jadący w kierunku osiedla

“Południe” wciskają pedałygazu do oporu, by móc szybko zjechać na lewy pas i pojechać prosto.

♦ ♦♦

Chodnikpołożony wzdłuż uli­ cyTorowej jest jednym z przykła­

dów, jak odpowiednie służbymiej­ skie dbają o zieleń i interpretują znaczenie słów “pielęgnacja tere­

nów zielonych”. Jeston dopołowy zarośnięty przez krzaki rosnące na poboczu nasypu kolejowego. Kolej­ nymprzykłademmożebyć chodnik biegnący wzdłuż wiaduktu.Codzien­ nie przechodzą nim setkiosób (np.

do pracyw ZUP-ie), leczmimo tego połowę jego szerokości pokrywatra­ wa. Widocznie w naszym mieście pielęgnacjiterenówzielonych ogra­

niczasię tylko do koszeniatrawni­

ków.

***

W dniachod 11 do 17 wrze­

śnia pogotowie policji interwenio- wałow 19przypadkach. W aresztach Komendy Rejonowej Policji w Ny­ sie zatrzymano 30 osób,w tym 11 do wytrzeźwienia.

M.R. ,

Wybory do Izby

29 wrześniaodbędąsię wybory do Walnego Zgromadzenia Izby Rolniczej w województwie opol­

skim. Wyboryprzeprowadza komi­

sja wojewódzka oraz komisje okrę­

gowej obwodowe.

(r)

Tel.

redakcji

330-414

(4)

26 września 1996

To skandal!

DOKOŃCZENIE ZE STR. 1

ZarównoZEC, jaki Spółdziel­ nia mają nas głęboko gdzieś.” Wśród marznących bylitakże mie­

szkańcy budynków należących do Przedsiębiorstwa Gospodarki Mie­ szkaniowej. Mówili o starszych lu­ dziach i o małych dzieciach, o prze­ ziębieniach.“Więcej wydamy na le­ karstwa niżna ogrzewanie,co oni będą mówili o kosztach!” - powie­ dział mężczyzna, który w ZEC do­

wiedział się,żeto Spółdzielnia przy KENi PGM nie chcą się zgodzić na włączenie ogrzewania, bo będą musiały zapłacićwyższe ceny.

ZGODA BYŁA, ALE...

Wśrodę 18 września odwie­ dziliśmyWPECZakładEnergety­

ki Cieplnej w Nysie. Zastępca kie­ rownika p. Czesław Foks poinfor­ mował nas, że akurat rozpoczynają palenie ipo południu ciepło kalo­

ryferów ogrzeje zziębniętych nysan.

Zgodnie z Zarządzeniem Min.

Górnictwa i Energetyki z dn.24 III 82r. w sprawie terminówogrzewa­

niaobiektówbudownictwa ogólne­ go, które mówi, że ogrzewanie w okresie od 26. IV do 14 X (czyli poza sezonem grzewczym)powin­ no być rozpoczęte, gdy przez kolej­ ne 3 dni temperatura zewnętrzna jest niższa od +10 st. C.Na pyta­

nie - dlaczego tak późno urucho­ mili ogrzewanie, skoro już od po­

czątku września utrzymują sięni­

skie temperatury? - p. kierownik odparł, że już tydzień wcześniej uzyskali odwojewody pozwolenie na ogrzewanie mieszkań i poinfor­ mowali otymnajwiększych nyskich odbiorców:PGMi SM “Południe”. Oni jednak nie wyrazili zgody, za­ słaniającsiętym, żenie majądota­

cji z województwa,akoszty zbyt ob­ ciążą kieszeńich członków. Wśród odbiorcówciepła z ZEC-u jest też

żłobek przy ul. Kusocińskiego i SzkołyPodstawowe nr1,7 i 8.

“Placówkite czekały na decyzję PGMi SM, gdyż nie mogliśmy pro­

dukować iwysyłać ciepłajedynie do nich, bo jest to niemożliwe technicz­ nie” - powiedział kierownik ZEC.

SZUKANIE SENSACJI?

Prezes Spółdzielni Mieszka­

niowej przyul. KEN p. Feliks Ka­ miennik pytanie - dlaczego zdecy­ dowali siętak późnona dopływ cie­

pła do mieszkań spółdzielców -po­

traktował jedynie jako szukanie sensacjiprzez dziennikarzy.

“Otrzymałem kilkanaście tele­ fonów od mieszkańców, aleprze­

cież spółdzielców jest 6 tyś. ludzii to oni zapłacą zawcześniejsze cie­

pło.Jakmożnapodjąćtaką decy­ zję, niechPanimi powie, czy zde­

cydowałaby sięnaten krok? A jak ktoś z tej grupy przyjdzie i powie, że onogrzejesobie mieszkaniew tańszysposób,to co?”

Zapytany,czy trzeba byłopo­

czekać na telefony od wszystkich 6 tys.spółdzielców, żebypodjąćtaką decyzję,mój rozmówca bardzo się obruszył:“Jeśli mamy w ten sposób rozmawiać, to do niczego niedoj­

dziemy. Albo będziemy traktować się poważnie, albo będziemy kpić!A może to, żepodjęliśmy tę decyzję, to jest właśniepozytywne. Telefono- gram z WPEC ZEC Nysa otrzyma­ liśmy 16września w poniedziałek,a nie tydzień temu, jak mówi ZEC.

Prognozy pogodyzapowiadały ocie­

plenie w środę 18 września, więc w poniedziałek wstrzymywaliśmysię z podjęciem decyzji. Wahaliśmy się dlatego, że ZEC zaproponował nam ceny komercyjne, ale nie określił dokładnie,ile będziemypłacić. Wła­

ściwienie my, ale nasiczłonkowie, bo spółdzielnia jestjedynie pośredni­ kieminie ma z tego tytułu żadnych korzyści materialnych, a raczej jest

chłopcem do bicia. Poza tym nie­ prawdą jest, że przez odwlekanie naszej decyzji marzły dzieciw szko­

łachi wżłobku, bo można dla nich włączyć odrębny węzełgrzewczy - tyl­ ko koszty byłyby takie,że niewystar­

czyłoby potempieniędzyna wypłaty dla pracowników tych placówek, a tak rozkładają się na wszystkich. ”

CZEKALI NA SPÓŁDZIELNIĘ Dyrektor Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Ny­

sie p. Wiesław Chruściel przyznał, że miał wiele interwencji od mie­ szkańców w sprawie ogrzewania mieszkań.“Decyzjabyłatrudna. 16 wrześniaotrzymaliśmytelefonogram z ZEC. Porozumieliśmy się ze spół­ dzielnią, ona się wahała. My też, bo niemamyżadnych dotacji,a w ZEC

“wisimy” 2 mldst. zł. Terazzapewne dojdzie jeszcze 1 mld, bo ZEC sto­

suje ceny komercyjne i na dodatek dokładnie nieokreślone. Totak jak byśmy kupowalikota w worku. PGM niemaopomiarowaniatakiego jaki ma spółdzielnia - nie mamy liczni­

ków w budynkach, więcpłacimy ceny urzędowe. W końcu jednak,jak spółdzielnia się zdecydowała, my również. ”

POLSKIE NORMY

Redakcję odwiedził Czytel­ nik,który miał wiele uwag do ny­ skiego ciepłownictwa. Uważa, że WPEC w okresie grzewczym nie przestrzega właściwych parame­

trów zasilaniabudynków. Wniosek tennasunąłmu sięwokresie, kie­ dy będącw radzienadzorczej spół­ dzielni mieszkaniowej prowadził nawłasną rękę wyliczenia. Z zawo­

du jest energetykiemimadosko­

nałąorientację w tych sprawach.

Potem w pertraktacjach z WPEC udowodnił, że w rozdzielniach cie­

pła wbudynkach parametryciepła były bardzo zaniżane. Zapewne jest tak do dziś i spółdzielnie powinny kontrolować dostawcę. Zdaniem Czytelnikadochodzido naruszania polskichnorm (PN - 82/B - 02402 z 01.01. 82r), które mówią, że w mieszkaniach temperatura nie może być niższa niż +20 st. C,z do­

puszczalną odchyłką 2 st.C, a w ła­ zienkach powinno być +25 st.C Czytelnik uważa, że społeczeństwu należy uzmysłowić, że niepłaci je ­ dynie za samodostarczoneciepło, ale również za stratyWPEC

Z tą sugestiązgodziłsięprezes SM p.FeliksKamiennik,którypo­

wiedział,że od października 1994 r. doroku bieżącego WPEC kilka­ krotnie podnosił cenę dostarczone­

* <■* UaZjf y

Szanowny Panie Redaktorze.

Podczas przypadkowego spotka­ niazapytałem Pana: co nas łączy?

Szukajmy tego conas łączy!

Kilkuminutowa rozmowa została przełożona na duży artykułna temat...

stosowania kary śmierci. /Nowiny Nyskienr37/96zdnia 17.09.961. Pro­

blem ten poruszyliśmyw rozmowie.

Ale akurat stosunekdo sprawy kary śmiercinaswłaśnie różni.

Powracając do rozważańo sto­ sowaniu kary śmierci pragnę stwier­ dzić, że rzeczywiście nastąpiło pomie­ szanie pojęć w Pana artykule.

1/ Czym innym jest bowiem obro­ na przed napastnikiem, której oczy­

wiście nie kwestionuję - ze wszystkimi konsekwencjami dla napastnika i obrońcy. Nawet jeśli prowadzi to do nieumyślnego zabójstwa w obronie. A zupełnie czyminnym jest osądzenie jużzatrzymanegoi obezwładnionego mordercy. Chodzio to, czy zastoso­

wać karę śmierci, czy karędożywot­ niego więzienia? Przyznaję,że zdania są podzielone. Ale, żebyz tegopowo­ du osądzać odczciiwiary ludzi ina­

czej myślących ?

2!Jeśli chodzi o cytatyz Katechi­ zmu Kościoła Katolickiego /KKK/ - to nie jest “koniec, kropka ” - jak byłPan łaskaw napisać, pozacytowaniu tre­

ści2266 kanonu. Jest jeszczekanon 2267 KKK: “Jeśli środkibezkrwawe wystarczają... do ochrony porządku publicznego oraz bezpieczeństwa osób, władza powinna stosować te

go ciepła i wzrosła ona łącznie o 32%. Panprezes stwierdził, żedo­

brze byłoby, gdyby nyski ZEC, który jestbardziej rentowny, odłą­

czył się od wojewódzkiego i skomu­ nalizował się.Teraz wcenęWoje­

wódzkie Przedsiębiorstwo Energe­ tyki Cieplnejwlicza własne straty, głównie pochodzące z nierentow­ nych zakładów irozkłada na wszyt- kich płatników w województwie.

Danuta Wąsowicz

ió akcji

środki gdyż... bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej”.

3/ Przypomnę słowa- “takie przy­ padki/absolutnakonieczność kary śmierci/ sąbardzorzadkie,a być może już nie znajdują się wcale”. Kto to powiedział? Jan Paweł II /"Evange- lium vite"56/.

4/Koresponduje ztymwypowiedź:

"zdecydowanie jestem przeciwnikiem stosowania kary śmierci, bez względu napopełnione,przestępstwo”. Wystar­ czy skutecznie i dożywotnioizolować i mordercę - a Jemu zostawićdecyzjęo dalszym losie skazanego.

Cytowane słowanapisał here­ tyk, tchórz, dyletant? Nie. Autorem jestks. biskup AdamŚmigielski SDB.

5/Są teżargumenty, “świeckie”za skreśleniem kary śmierci:Mandatpil- i nowaniaporządkupublicznego, po­ wierzonyprzezspołeczeństwo wła­

dzom państwa, może się obrócić prze-; ciwtemu społeczeństwu-jeśliwładza I dostaniesię w ręce ludzi chcących unieszkodliwić przeciwników politycz-1 nych przy pomocy wyroków sądo-l wych.

Przykładów takich historia do-1 starcza wiele,od czasów średniowie-[ cza po najnowsze dzieje. Zbyt wiele jest osób rehabilitowanych po śmier-1

ci. A bywają też tzw. pomyłki sądowe.

Sumując rozważania o karze , śmierciwarto przytoczyć powiedzenie znane łacińskiejcywilizacji: Vita hu-\

mana est Res Sacra.

Z poważaniem

J. Rafał Kowalczyk

Oli red aktora

45-cio lecie S.l. “Pokój

W piątek, 20 września, w kasy­ niewojskowym w Nysie obchodzo­

no jubileusz 45-lecia powstania Spółdzielni Inwalidów “Pokój”.

O godzinie12, do kasyna przy­

bylipracownicy,którzy przepraco­ wali w Spółdzielni ponad 25 lat.

Osoby, które tworzyły i wciąż two­

rzą historię zakładu. Zebranych przywitał prezes Spółdzielni, pan Bogusław Gocyk, który w prze­

mówieniu przedstawiłminione 45 lat, zauważając, że dzięki solidnej pracyspółdzielców, “Pokój” zdołał przekształcić się z małejSpółdziel­

niwduży zakład produkcyjny o do­

brejjakości parku maszynowym. Na koniec pan prezes złożył zebranym życzenia, a na ręce przewodniczą­ cej RadyNadzorczej, pani Franci­

szkiJedynak, kwiaty.

Pani Jedynak przedstawiła krótko rys historyczny Spółdzielni.

Po jejwystąpieniu zasłużonym pra­

cownikom wręczono dyplomy ipre­

zenty. Całe spotkanieprzebiegło w niezwykle rodzinnej i przyjaznej at­

mosferze, której efektembyły wspo­

mnieniawielu spółdzielców.

Spółdzielnia Inwalidów“Po­

kój” została założona 22 VIII 1951 roku. Założycielami było 15 inwali­

dów wojennych, którzy wytwarzali

materace. Z upływem czasu Spół­ dzielnia się rozrastała, zmieniała swoją siedzibę, powstawały nowe zakłady (m.in. szewski, krawiecki).

Whistorii“Pokoju” były dwa waź-

ne wydarzenia, które śmiało można nazwać przełomowymi. Pierwsze miało miejsce w latach 1958/59.

Wówczas to Spółdzielni przyznano obecną lokalizacjęw budynkachpo byłym Dworze Biskupim.

Drugie to nawiązanie stosun­

kówzprzemysłem motoryzacyjnym (1963/64), w wyniku którego zaczę­

to produkować siedzenia do samo­

chodów,a następnie i ich tapicer- kę. Z działalności tej czerpano znaczne zyski, które pozwoliły wy­ remontowaćzajmowane budynki.

Pod koniec lat sześćdziesiątych w

budynkach przy Alei Wojska Pol­

skiego powstał zakład drzewny ro­

biący stolarkę na potrzeby produk­ cyjne. Lata osiemdziesiąte topo­

wstanie domków rekreacyjnych nad JezioremNyskim i otrzymanie sta­

tusu zakładu pracy chronionej.

Obecnie SpółdzielniaInwali­ dów “Pokój” jest jednym z więk­ szych zakładów naszegomiasta.

MR

Mój Szanowny interlokutor Pan Jerzy R. Kowalczyk postanowił jed­

nak przytoczyć swoje argumenty za zniesieniem kary śmierci. Co praw­

da niewnoszą one nic nowego do tego co podałemw swym artykule zamieszczonym w 37 nr “Nowin

Za drobne się płaci

Do redakcjizadzwoniłaCzytel­ niczka zbulwersowana faktem, że przy rozmienianiu gotówki na drob­

ne w Banku Śląskimmusiałazapła­

cić 0.5 % prowizji od całejsumy.

“Nie rozumiem dlaczego tak jest, przecież Bank obracanaszymi pieniędzmi i powinien przyciągać klientów, anieodwrotnie- dener­ wowała się Czytelniczka. - Co bę­ dzie, gdy biednaemerytka zechce rozmienić swoją skromną sumkę?”

Informacja o prowizji potwier­

dziła się. Jak poinformował nasna­ czelnik wydziału operacyjnego p.

Rydz Bank Śląski pobiera 0.5 % prowizji od sumy rozmienianej lub zamienianej nawiększe nóminały, ale gdy ilość banknotów lub monet przekracza50sztuk. Jednak prowi­ zja ta niemoże być mniejszaniż 1 zł. Nie dotyczy to zamiany starych

Nyskich”jednak zamieszczamy ten głos żeby dać szansę wypowiedzi sądów odmiennychod zaprezento­ wanych przez nas. W następnym numerze powrócimydo tematu kary śmierci przedstawiając inne jeszcze aspekty tegozagadnienia.

J.Sanocki

pieniędzy na nowe, czylibanknotów wycofywanych np. z serii “Wielcy Polacy”. Jest jeszczejedna uwaga!

w tym drugim przypadku pieniądze powinny być posegregowanewedłuf nominałów. Reguluje to odgórnie tabelaprowizji ustalonaw centrali Banku.

Sprawdziliśmy jak tenproblem wyglądaw innychbankach nyskich Okazało się, że wszędziejestpobie­

ranaprowizja. W PeKaO SAjestte 2 złniezależnie odkwoty,którą roz mieniamy lub zamieniamy na grub sze. W PKO BPi w Banku Gospo|

darki Żywnościowej prowizjata wy nosi 0.5 % kwoty wymienianej i do tyczyto wszystkich sum i nie ma żad nej dolnejgranicy, której ten prze pisnie dotyczy.

No cóż, jak widaćnawet bani szukają dodatkowych źródeł dochc du.

(5)

26 września 1996

GŁUCHOŁAZY KORFANTÓW

Dożynki w

strugach deszczu

Obchody jubileuszowe

15 września na stadionie miej- kim w Głuchołazach odbyłysięte- joroczne gminne uroczystości do­ żynkowe. Padający od ranadeszcz i irzenikliwe zimno w niczym nie wskazywały że mają się odbyć tego Inia obchody święta plonów. Na zczęście, w samo południe, w mo- nencie rozpoczęcia uroczystości, za ciemnychchmur nakilkagodzin wyszło słońce,cojak stwierdził pro­ wadzącyimprezę p. Jan Dolny, na- iżałoby uznać za znak od Boga.

Głuchołaskie dożynki rozpo- zęły się od mszy św. wkościeleśw.

Vawrzyńca, którą odprawił ks.

Jdward Cichoń. Następnie wbarw- ym pochodzie wszyscy przeszli na tadion,gdzieodbyły się dalszeuro- zystości. Pochódprowadzili staro- towie: p. IzabelaWnękzeStarego .asu i p. Andrzej Tlirski z Bodza- owa. Onito, zgodnie z tradycją, już a miejscu przekazalina ręce bur­ mistrza Jana Szawdylasa bochen hleba, upieczony z tegorocznego boża.

Burmistrz w swym wystąpie- iu mówiło codziennym rolniczym udzie i wysiłkuaby zebrać maksi­

mum tego co dała nammatka zie­

mia.Wspomniał również, żew na- zymrolnictwie wielerzeczy zmie- ia się na lepsze,a kolejnym kro- iem do tego mają być wybory do zb Rolniczych.

Pomimo niesprzyjającej, ręcz fatalnej pogody, tegoroczne biory zapowiadają się na tle nasze- o województwa wyjątkowo dobrze, apodkreśliłw swym liście gratula- yjnym wojewoda opolski Ryszard

embaczyński.Niestetyutrzymują- a się od dłuższego czasudeszczo- a pogoda sprawiła, że częśćzboża ie została jeszczezebranazpól.Już zisiaj wiadomo, żejegowiększość

będzie się nadawała jedynie na pa­ szę.

Podczas uroczystości zaprezen­

towano sześć żniwnych koron: z Bodzanowa,Wilamowic,Gierałcic, Starego Lasu i Sławniowic. Wszyst­

kie korony zostały nagrodzone przez sponsorówimprezy.

Dożynkistały się również oka­

zjądodocenienia iuhonorowania najlepszych rolników. R Władysła­

wowi Krysowatemu - prezesowi SpółdzielniHandlowej“Rolnik” w Głuchołazach, p. Stanisławowi Giemzikowi - rolnikowiz Jarnołto- wa i p. Marianowi Malinowskiemu - prezesowi Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnejw Gierałcicach, przy­

znane zostały odznaki “Zasłużony Opolszczyżnie”. Natomiast odznaką

“Order Serca - Matką Wsi” przyzna­

wanąmiędzy innymi przez Zarząd Krajowego ZwiązkuRolników uho­ norowano:p.HelenęŚmigielską, p.

Marię Czop, p. MarięPydych i p.

JulięŚwietlikowską.

Na tym zakończyła się część oficjalna dożynek. Część rozrywko­

wa była już niestety przerywana mniej lub bardziej obfitym de­

szczem. W jej trakcie przeprowa­

dzono loterię fantową, rozegrano mecz piłkinożnejpomiędzy druży­ nami rolnikówa służbami mundu­

rowymi(strażacyistraż graniczna) oraz możnabyłopodziwiać pokazy sprawności żołnierzyz Brygady Pie­ chotyGórskiej z Nysy. Swe umie­ jętności pokazała także, grająca podczas wcześniejszegopochodu dożynkowa orkiestra górnicza ze Zlatych Hor. Największym uzna­ niem licznie przybyłej,pomimo nie­ sprzyjającej aury, publiczności cie­

szył się folklorystyczny zespół Pie­ śni i Tańca“Komes”z Kędzierzyna -Koźla.

Paweł Szymkowicz

Dwadzieścia lat temu, 25kwiet­

nia 1976 rokuodbyłosie pierwsze walne zgromadzenieczłonków Pra­

cowniczychOgródkówDziałkowych w Korfantowie. Na czele zarządu stanął wówczas p. Ryszard Sztan- gier. W okresie dwudziestolecia ko­

lejnymi prezesami byli: p. Tadeusz Krzywicki, p. Jan Pietrzycki a od 1987 rokudo chwili obecnej funk­

cję tą pełni p.StanisławMaj. Pierw­

szy Zarządrozpoczął swą działal­ ność mając do dyspozycji po­ wierzchnię5,40ha ziemi, na której wyznaczono 103działki. Dla porów­ nania, obecnie naareale 10,43 ha znajdujesię 239 działek.

W początkowym okresie dzia­

łalności wykonano ogrodzenia, kort tenisowy, boisko do siatkówki i plac zabaw dla dzieci. W 1984rokuprzy­

stąpionodobudowy Domu Dział­ kowca, który oddano do użyku w roku następnym. Trzylata później wykonano sieć wodociągową długo­ ści 1000 metrów. Wlatach 1990 - 93 rozpoczęto budowę nowego ogrodu nagruncie pozyskanym od UrzęduGminy wzamian za część ogrodu przeznaczoną pod budow­ nictwojednorodzinne.

W dwudziestoletnim okresie działalności na wniosek Zarządu czterdziestu pięciu użytkowników ogrodu otrzymało odznakę zasłużo­

nego działkowca, zkolei czterem osobom przyznano medal “Za Za­ sługiDla PZD”. Otrzymalije: p.

Zdzisław Martyna, p. Ryszard Sztangier,p. Stanisława Maj i p.

Władysław Białowąs.

W całym okresie działalność prowadzona była systememgospo­ darczym. Wsparcie finansowe to zasługa Zarządu Wojewódzkiego PZD w Opolu, Urzędu Miasta i Gminy w Korfantowie oraz miejsco­ wych zakładów obuwia i fabryki mebli, która ostatnio nieodpłatnie wykonałaogrodzenie placu zabaw.

Doskonała organizacja im­ prez z okazji Dnia Działkowca w latach poprzednichsprawiła, że ob­ chody jubileuszowe jakiena ten rok przypadły korfantowskiemu ogro­

dowi, połączono z dożynkami para­ fialnymi.

Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą celebrowaną przez księdza dziekana Andrzeja Ziół­ kowskiego. Z kościoła barwny ko­ rowódprzeszedł ulicami Korfanto­ wa i dotarł na obiektyPO.D. Tu w częścioficjalnej,obecny prezes -p.

Stanisław Maj, gorąco powitał członkaprezydium krajowej rady P.Z.D. prezesa zarządu wojewódz­ kiego p. AntoninęBaroń i założy­ ciela PO.D. pierwszegoprezesa p.

Ryszarda Sztangiera, aktualnego dyrektora fabryki mebli wKorfan­ towie.

Po wystąpieniu p. Stanisława Maja wręczono nagrodywyróżnia­ jącym się działkowiczom. Wczęści artystycznejwystąpił zespół wokal­ no - taneczny “Basałyki” i grupa teatralna miejscowego Domu Po-

PIĄTKOWICE

Dożynki

Tradycyjnie w ostatnią sobotę sierpniaRada Sołecka wsi Piątkowi- ce (gmina Łambinowice) zorganizo­ wała dożynki wiejskie.

Pomszy świętej dziękczynnej korowóddożynkowy przeszedł przez wymyślnie przystrojonąwieś na plac remizy, gdzieodbył się festyn dożyn­

kowy. Po symbolicznym podzieleniu chleba ipoczęstunku gości rozpoczę­ ła sięzabawa. Atrakcji niebrakowa­

ło. Bawili się świetnie zarówno do­ roślijaki dzieci.Ogromnym powo­ dzeniemcieszyło się oryginalne “Do­ żynkowe Koło Fortuny”.Największą jednakatrakcją festynu był konkurs

mocy Społecznej “PogodnaJesień”.

Zorganizowano równieżognisko z pieczonymi kiełbaskami. Gratisowo częstowanoprzybyłych grochówką, ciastkami i napojamichłodzącymi.

Przed wieczorem odbyła się zaba­

wa taneczna zaś przez cały dzień byłamożliwość obejrzenia wystawy plonów.

W związku z tym, że impreza traktowana byłajakodożynki, nie­ zbędnibylistarostowie. Wtymroku funkcję tę pełnili: p. Halina Deszka i p. Edward Bryczek. Wielkie słowa uznania należąsię komisjom: Orga­

nizacyjnej iSocjalnej. PrezesPO.D Stanisław Majna łamachN.N. pra­

gnie podziękować sponsorom,dzię­

kiktórym ranga imprezy była wyso­

ka.

Ogólnie rzecz biorąc, obcho­ dy jubileuszu wypadły wspaniale.

Niestety nie dopisała pogoda. Po­ rywistywiatr i ulewny deszcz nieco przetrzebiły publiczność, bowiem chętnych, choć nie związanych z PO.D. było dużo więcej. Niestety przestraszyli się niepogody.

Czesław Iwach

wiejskie

dojeniakóz - Śmiechu przy tymbyło co niemiara.

Wczasie festynu rozdanoprzy­

znane przez Radę Sołecką nagrody za najładniejszą dożynkową dekora­ cję. Wyróżniono zagrody państwa Fornalik, Margielewskich i Cielec- kich.A zanajbardziejzadbaneobej­

ścia państwu: Pasturek, i Sztukert.

Przy pięknej letniej pogodzie, która tego latateżbyła atrakcją, za­

bawa trwała do rana.

Organizatorzy dziękują wszyst­ kimsponsorom, którzy przyczynilisię do pomocy w zorganizowaniu impre­ zy.

Przewodniczący Rady Sołeckiej

M. Krawczyk

Europejskie Dni Dziedzictwa

21września obchodzono Europej­

ce Dni Dziedzictwa. Impreza ta rganizowana jestcorocznie z inicja-

wy Rady Europyi Komisji Wspól- :>t Europejskich. W Polsce patronu-

im Generalny Konserwator Zabyt- 5w.

Tegoroczna imprezaodbyłasię 3raz trzeci naGórnym Śląsku. W

>ku 1994 zorganizowano Dni Dzie­ wictwaw Rudachkoło Gliwic nate­ rnie pocysterskiego zespołuklasztor- sgo, spalonego w 1945 roku przez rmię Czerwoną. W zeszłym roku lostępniono do zwiedzania zabytko- e obiekty technikiGórnego Śląska.

' ramachtegorocznych obchodów

•zeprowadzono objazd wybranych ibytkówzwiązanych z eksploatacją otaw rejonie Głuchołaz, Zlatych or i Jesenika.

Głównym organizatorem impre- było Centrum DziedzictwaKultu- iwego Górnego Śląska. Wjej spraw­ omprzebiegu pomagały: muzea w

seniku i Zlatych Horach oraz Urząd aasta i Gminy w Głuchołazach, zięki temu organizatorzy mogli za- :wnić wykwalifikowanych przewo- lików, tłumaczy i materiały informa- jne dla każdego uczestnika. Prawie vustu mieszkańców z Katowic,Bę- :ina, Raciborza, Nysy, Opola i Głu- iołaz mogłoza darmo obejrzeć za- owane do tej poryślady działalno­

ści górniczej poobustronach polsko - czeskiej granicy. Wszystkiezapropo­ nowane obiektystanowiązespół uni­ katów dotychczas jeszcze wmałym stopniu zbadanych. Taki bowiem cel organizatorzy sobie wyznaczyli - po­

pularyzację zabytków mniej znanych i na ogół nie dostrzeganych.

Wycieczka rozpoczęła sięod zwiedzania prawdopodobnego wej­

ścia doKrólewskiej Sztolni (innana­

zwa: “Sztolnia Trzech Króli”)w oko­ licachdworca kolejowego Głuchoła­ zy Zdrój. Oblicza się, że sztolnia ta miałabysięciągnąćprzezsześć kilo­

metrów i kończyćaż w Zlatych Ho­

rach. Już tutajwieluuczestników ob­ jazdu natarczywie wypytywało prze­ wodników czy i ilemożnajeszcze dzi­ siaj znaleźć złota. Odpowiedź, że wszy­

stkie pokłady zostały już wyeksploa­ towane, nie przekonała ich i nie wie­ rzyli w jedynie historyczną wartość tych obiektów.

Następnieudanosię w okolice GóryParkowej. Usytuowanie znajdu­ jących się tam pozostałości szybów wiertniczych, sztolni i spłuczekzłota jest tak mało znane, że nawet miej­ scowi nie orientowali sięw ichistnie­ niu. Spowodowane jest tonajprawdo­ podobniejtym, że po przeprowadzo­ nychnaprzełomielatsiedemdziesią­

tych i osiemdziesiątych pracach arche­ ologicznychpostawiono odpowiednie tablice turystyczne jedyniena poko­

palnianych terenach nad Białą Głu- chołską, gdzie obecnie znajduje sięre­

zerwat geologiczno - przyrodniczy.

Rejon Sarniego Potoku zaczęto eks­ ploatować w połowie XIII wieku. Pro­

blematyczna wydajesię obecniedo­

kładnalokalizacjamiejsc płukania zło­ ta.Archeolodzy twierdzą, że może tu chodzić o złoto pochodzące z niezna­

nego dzisiaj źródła w obrębie Góry Parkowej. Faktem jestjednak, żew tym celu spiętrzono wody potoku, tworząc groblęo wielkości 60 metrów kwadratowych. Jak zauważyłp. Jerzy Chmielz Towarzystwa Przyjaciół Głu­ chołaz - wybudowanaw tym celutama jest najprawdopodobniej najstarszą w Polsce zaporą wodną stworzoną do celów przemysłowych. Jej szczątki są jeszcze obecnie bardzo dobrze wi­ doczne, a o jej wytrzymałości świad­

czy fakt,żeprzez cały czasprzejeżdża­ ją przez nią traktory zwożącedrewno zlasu.

Następnie uczestnicyobjazdu przejechalido Jesenika,gdzie zwiedzi­

li tamtejsze muzea ze stałymi ekspo­ zycjami kamieniszlachetnych i pół­ szlachetnych orazstarychkilkusetlet­ nich map, po czym przejechalidood­

ległego odwa kilometry wzgórza Zla- tyChlum. Tworzągo czterypasypo­ łożone mniej więcej w kierunku połu­

dniowo - wchodnim. Początki górnic­

twa szacuje siętam również na poło­

wę XIII wieku. Pracewydobywcze

można na Zlatym Chlumie podzielić na trzy okresy: XIII-XIV XIV - XV iXVI -XVII wiek. Ślady poeksploa­

tacyjnesądzisiaj bardzo dobrze wi­ doczne, gdyżw każdym z tych okre­ sów, ze względu na postęp techniki złoto wydobywano innymi metodami.

Wedługśladówpo wydobyciu, więk­ szość tamtejszych kopalni wyeksplo­ atowano do głębokości około 50 me­

trów.Jeszcze w XIX wieku podjęto próbę wydobywania złoża, lecz oka­ zała się całkowicienieopłacalna eko­ nomicznie.

W drodze powrotnej uczestnicy wycieczkizwiedzili muzeum w Zlatych Horach, gdzie zapoznali się również z historią tamtejszego górnictwa.

Opoczątkach wydobywaniazło­ ta nie mamy żadnych informacji histo­ rycznych aniarcheologicznych. Moż­ nasię tylkodomyślać,że złoto zaczę­ totutajwypłukiwać wepocewpływów celtyckich (II -1 wiek po Chr.). Kolej­ nym okresem, kiedy mogło byćpro­

wadzone na tym terenie wydobycie złota, są czasypaństwa wielkomoraw- skiego.Pierwsze kronikarskie zapiski owielkimbogactwie książąt śląskich pochodzą z wiekówX- XI.Następ­

nymi źródłami informacji są relacje dokumentujące spórmiędzy bisku­ pemwrocławskim a margrabią mo­ rawskimdotyczący terenów z kopalni złota. Dopiero z pierwszej połowy XIVwieku pochodząkonkretneza­

pisy na temat kopalń wZlatych Ho­

rach. Po zahamowaniu wydobycia w jego drugiej połowie, na przełomie XV i XVI wiekudochodzi do wzno­

wienia eksploatacji. Wydobywano wówczas pozostawione przez gwar­ ków resztki starych złóżlubprowadzo­ no wydobycia na większychgłęboko­

ściach, na których jednak prymityw­

ne metody górnicze ograniczaływy­ dajność.Powodowało to konieczność drążenia nowychchodników. Od po­ łowyXIX wiekuwydobywano w Zla­

tych Horach piryt do produkcji kwa­

su siarkowego. Ostatnim okresem górnictwasą czasypowojenne, kiedy to nastąpiłrozwój tzw.Zagłębia Zło- tochorskiego. Teraz wydobywano głównie rudy cynku, miedzi i złota.

Prace te zakończono definitywnie trzy latatemu,w 1993 roku.

Obecnie dzięki staraniomtam­

tejszej fundacji Górniczo- Geologicz­ nej zabezpiecza się liczne ślady po działalności górniczej. Udałosię już dziewięciu obiektomwZlatych Ho­ rach nadać status zabytkówkultury oraz urządzić tamszlak naukowo- tu­

rystyczny. Prowadzone są takżepra­

ce przygotowawcze do otwarcia podobnego szlaku na Zlatym Chlumie oraz międzynarodowego szlakunau­ kowo - turystycznego Głuchołazy - ZlateHory.

Również w Głuchołazach ludzie związani z turystyką,wtym Wydział Turystyki UM i GorazTowarzystwo PrzyjaciółGłuchołaz zgodnie stwier­

dzili,że konieczne jest jaknajlepsze opisanie i wyeksponowanie okolic Sarniego Potoku z jego górniczymi zabytkami.

Paweł Szymkowicz

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak widać jednak rok ubiegły niczego ich nic nauczył, gdyż w tym roku na szkoleniach znów nie byli. Nie zawsze stosowana trucizna jest skuteczna przy ich zwalczaniu,

niu natarcia wojsk radzieckich fi pozytywny dla losów Europy. Zr niem Nowaka sześciomiesięcz przerwa do stycznia 1945r. wpłynę w sposób istotny na powojenny ukł sił

Jesteśmy w trakcie badania nowego wyrobu typu snack, stąd też być może ich promocja odbędzie się już w nowych opako ­ waniach!. NN - W ilu wymiarach stosuje się

com w roku 1973. Estrada poszła na 'rok i stała się jedynie tłem. Ludzi rze ­ czywiście co roku przybywa. W tym roku było znacznie więcej. Już w pierwszym dniu przez

nansowe i występuje w imieniu wła ­ ściciela salonu meblowego, któiy mie ­ ści się w tym samym budynku co &#34;Ca ­ racas ” czy też znajdującej się obok

darności”, to jednak należy stwierdzić, że stało się bardzo źle i nie tylko przyszłe pokolenia, ale nawet jeszcze my sami bę­.. dziemy wkrótce gorzko żałować

nu. Nie od razu też wybierze się na grubego zwierza, najpierw w jego użyciu jest jedynie dubeltówka, a dopiero po upływie kilku lat może używać sztucera. Z dubeltówki

udziela się informacji nawet przez pięć minut, a że w kolejce jest za ­ zwyczaj kilka osób, to zdarza się, że trzeba stać i 20 minut.. Sytuację tę