• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie : tygodnik miejski i regionalny 1996, nr 13.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie : tygodnik miejski i regionalny 1996, nr 13."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

ś''.

CZYTAJ NA STR, 4

Monopol złamany

Jak informowaliśmy, w lutym w Nysie wywiązał się spór między Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej zajmującym się m.in.

wywożeniem śmieci oraz admini­

strowaniem gminnym wysypiskiem, a prywatnym przedsiębiorstwem PUCER, które również zajmując się wywózką śmieci zmuszone było do korzystania z miejskiego wysypiska.

Nie trzeba dodawać, że nie obcią­

żona nadmierną biurokracją firma PUCER świadczyła swoje usługi za znacznie niższą cenę - na czym ko­

rzystali oczywiście mieszkańcy.

PGK widząc w PUCERze konku­

rencję podyktowało za korzystanie z wysypiska tak wysokie ceny, że dla PUCERa oznaczałoby to koniec działalności.

W tej sytuacji PUCER skierował skargę do Urzędu Antymonopolo­

wego. Wniosek PUCERA poparła też grupa radnych LIGI NYSKIEJ, którzy w swym programie wybor­

czym mieli prywatyzację gospodar­

ki komunalnej i mieszkaniowej w celu obniżenia jej kosztów dla mie­

szkańców. Od złożenia skargi roz­

poczęła się wymiana koresponden­

cji między Urzędem Antymonopo­

lowym, a władzami miejskimi w Nysie. W korespondencji uwidacz­

niała się postawa rządzącej koalicji, która w zakresie gospodarki odpa-

DOKOŃCZENIE NA STR, 2

Chopina prywatna

W Nysie sprzedano dalszą część budynków przy ul. Chopina. Tym razem był to budynek Chopina 16 - 18, który sprzedano za kwotę 18.083,94 zł. Nabywcą jest p. J. Ja­

worski.

Nie udało się natomiast sprzedać hotelu w Niwnicy stanowiącego część nabytej przez gminę Nysa nie­

ruchomości przeznaczonej na bazę MZK (inwestycję przerwano). Jeśli nie uda się sprzedać obiektu do koń­

ca maja br. to cena zostanie obni­

żona.

(r)

FIRMA HANDLOWA

ART

Zapraszani)

od poniedziałku do piątku w godz. 9.30 - 17.30 w soboty od 9.00 do 14.00

48-300 NYSA, ul. Armii Krajowej 26, tel./fax 355 197

pnuea-

SPRZĘT RTY

telewizory, magnetowidy, anteny satelitarne, odtwarzacze, radiomagnetofony, wieże Hi Fi.

UWAGA II!

BONIFIKATA ŚWIĄTECZNA

Finanse oświaty

Gminny Zarząd Oświaty w Nysie zwrócił się do Zarządu Gm iny o zgo­

dę na wypłacenie nauczycielom tzw.

dodatków motywacyjnych oraz z wnioskiem o przyznanie środków na zakup środków czystości dla szkół.

Zarząd Gminy zajął stanowisko, według którego GZO może doko­

nać zakupu środków w ramach po­

siadanego budżetu, zaś wypłaty “do­

datków motywacyjnych” dla nauczy­

cieli powinni dokonać dyrektorzy szkół gdy będąjuż znać swój budżet.

Problem polega na tym, że do tej pory nie oszacowano jak ma się rzą­

dowa subwencja do kosztów utrzy­

mania szkół.

DOKOŃCZENIE NA STR, 2

10% pierwsza wpłata

KUCHNIE

Amtca

w nąjniższych cenach

SPRZĘT AGD

kuchenki gazowe, kuchenki elektryczne, kuchenki mikrofalowe, kombiwary, lodówki, zamrażarki, pralki automatyczne, odkurzacze.

v-5e/B

KORZYSTNE WARUNKI RATALNE TRANSPORT CRATIS

Szeroki wybór sprzętu AGD firm:

POLAR, BOSCH, WHIRLPOOL, i wielu innych.

Ponad 30 rodzajów TELEWIZORÓW SONY, PHILIPS, PANASONIC RATY do 24 m-cy

OPROCENTOWANIE 1,3%

DOWÓZ TOWARU DO KLIENTA

Niebawem zaspokoimy Twoje potrzeby

MEBLE SZUKASZ ŁADNYCH

>jarimpex TANICH MEBLI?

PRZYJDŹ

SfILONY MEBLOWE NYSA:

ul. Gałczyńskiego, tel. 33 71 25 ul. Słowiańska 21, tel. 33 35 36

ul. Piłsudskiego 40, tel. 33 30 28, w. 306

WYPOSAŻYMY KAŻDE BIURO, MIESZKANIE I SKLEP

MUSIK SHOP^l

NYSA, UL. PRUDNICKA 8, TEL 33 21 62

Poleca:

* KASETY AUDIO I UlDEO

* PŁYTY KOMPAKTOWE

* WYDAWNICTWA MUZYCZNE

Instrumenty klawiszowe, strunowe I dęte

RATY !

INSTRUMENTY MUZYCZNE

dynamika YAMAHA profesjonalizm

(2)

28 marca 1906

— sir. 2

WEDŁUG WSPOMNIEŃ

ZOFII ZARZYCKIEJ-POGODZ1ŃSKIEJ:

“Ojca i matkę umieszczono wdwóch sąsiednichcelach przedzielonych cienką ścianą. Jedenz ubeków wszedł doceli ojcaispytał:

- Słyszałeś, jak drze się zbólu twoja baba?Nie?To zarazusłyszysz.Po chwiliz sąsiedniejceli rozległ się prze­

raźliwykrzyktorturowanej ciężarnej matki.Trwało to jakiś czas. Potem drzwisię otwierały, wchodziło kilku i mówiłodo ojca:

- Ateraz ona usłyszy, jakty wyjesz!I rozpoczynało się bezlitosne bicie i kopanie". Skatowana ciężarna kobie­

ta skonała w mękach 28maja 1949 roku. Noworodka udało się urato­

wać...

Czy takie“występki"popełniają funk­ cjonariusze policjilub służbspecjal­

nych normalnychkrajów?

(Najwyższy Czas 12/96)

PIERWSZA WYGRANA BITWA

“Gazeta Polska" wygrała pierwszą bitwęosprawiedliwośćw Polsce. Eu­ ropejska KomisjaPrawCzłowiekaw Strasburgudopuściła do merytorycz­ nego rozpatrzenia skargę Piotra Wierzbickiego dotyczącąwyrokusą­

dowego w sprawiewytoczonej przez Stefana Niesiołowskiego.

W1993 r.“GP” opublikowałainfor­

mację, żeNiesiołowski byłtajnym współpracownikiem służb specjalnych PRL Poseł ZChN podałdo sądu re­ daktora naczelnego gazety. Sprawa załatwiana byławprzyspieszonym, spowodowanymkampaniąwyborczą trybie.Nie przesłuchano świadków Wierzbickiego, a ówczesny minister sprawwewnętrznych Andrzej Milcza­ nowskiodmówił udostępnieniadoku­ mentów b. SB. Sądorzekł, że Piotr Wierzbicki nie udowodnił,iżNiesio­

łowski współpracował z SB.

Europejska Komisja Praw Człowie­ ka uznałazarzuty Wierzbickiego wo­ bec polskiego państwazauzasadnio­

ne i wkrótcebędziejemerytorycznie rozpatrywać.

(GazetaPolska 12/96)

RODZICE DO KĄTA!

“Dopóki będę ministrem edukacji, niezgodzę sięna to, by rodzicedecy­

dowali o tym jakuczy i wychowuje szkoła."

Minister Jerzy Wiatr.

“KORVITAr DZIAŁA NADAL.

Mimo uprawomocnienia się decyzji administracyjnej ozamknięciu po­ znańskiej prywatnej kliniki “Korvita” klinika sięnie zamknie - licząc, że I prezesSNwniesierewizję nadzwy­ czajnąi odwróci bieg wydarzeń. Wo­ jewoda... zakazał sprzedaży “kon icie"

leków.

(NCz 12/96)

BEZROBOTNYCH NIE SKUBAĆ!

Minister finansówzarządził zaniecha­ nie poboru podatku dochodowegood zasiłku dla bezrobotnych do wysoko­

ści różnicypomiędzynależnym podat­ kiem, a kwotą pobranychzaliczek.

(NCz 12/96)

DROGO ZA POWIATY

Jak wynikazbadań symulacyjnych wprowadzeniepowiatów kosztowało­ by 700 mld zŁ Ciekawe, żewg p. Su­

chockiej paręłat temu kosztowałoby to 2 biliony. Czy wtedy panowała taka rozrzutność - czy teraz p.Miller sta­ rym komunistycznymzwyczajem “za­ łapuje się na inwestycje” zaniżając koszty?

j (NCz 12/96)

»• > < i

«■ te te < k Ł »

Propozycja dla bezrobotnych

Caritas DiecezjiOpolskiejw Nysie, podjęła akcję pomocyosobom bezrobotnym(pozostającym bez prawado zasiłku)i zwracasię z ofer­

tąmycia szyb witrynowych, okien w biurach i mieszkaniach prywat­

nychna zamówienie.

Koszt obustronnego umycia 1 m2szyby wynosi1 zł, wtymzawierasię wynagrodzenie bezrobotnego, oraz kosztawłasne serwisu(istnieje rów­

nież możliwość zamówienia wykonania innych prac zleconych).

Mając na uwadziedramatyczną sytuację osób pozbawionych środ­

ków do życia, oraz chęć pomocy takim osobomnaszej dobroczynnej instytucji prosimy ożyczliwe przyjęcie naszej oferty.

Zgłoszenia prosimy kierowaćdobiura Caritas:

Nysa ul. Ks. P. Ściegiennego 5,tel. 33-25-44.

Monopol złamany

DOKOŃCZENIE ZE ?TR-1 darni miała własne plany, sprzecz­

nez postulatem prywatyzacji. W miejsce PrzedsiębiorstwaGospo­

darki Komunalnej utworzonobo­ wiem spółkę gminy EKOM, która przejęłamajątek PGKw tymrów­

nież wysypisko. Wydawało się, że sprostanie młodej konkurencji, nie obciążonej balastem biurokracji, będzie dlaEKOMUniełatwym za­

daniem i stądzapewne niechętna postawa Zarządu Gminywobec po­

stulatuwyodrębnienia wysypiska i utworzenia warunków do równo­ prawnej konkurencji dla różnych firm wywozowych. Takie rozwiąza­

nie wydajesięnajprostsze,ajedno­

cześnie konkurencjasprawia, że ceny usługmaleją co jest z oczywi­ stą korzyścią dlamieszkańców.

Spotkanie Ligi Patriotycznej

W niedzielę 24 marca odbyło się w Nysie kolejne spotkanie Ligi Patrio­

tycznej,stowarzyszenia skupiające­ goprzedstawicieli środowisk prawi­

cowych Wrocław ia, Nysy,Kłodzka, Brzegui Katowic.

Spotkanie, w którym uczestniczył m.in. prof.Jerzy Przystawa poświę­

conebyło przygotowaniom Ligido I-szego Ogólnopolskiego Spotkania: "O jednomandatowe okręgiwyborcze”. Spotkanie odbę­ dzie się we Wrocławiu w dniu21 kwietnia 96 r.wsali im.OskaraBal­ zerana Uniwersytecie. Organizato­

rzy zapraszajądoudziału wszystkich zainteresowanych poparciem ordy­ nacji większościowej.Początekspo­ tkania ogodz. 11.00.'

(r>

PODZIĘKOWANIA

PolskiKomitet Pomocy Społecznej w Nysie składa podziękowa­

nia dla Zespołu Spichrzy i Młynów w Nysieza nieodpłatne prze­

kazanie 100 kg mąki pszennej wartości 102,- zł,orazp. Dorocie Markiewicz-właścicielce prywatnejAptekizadarowiznę w go­ tówce.

W imieniu głodujących dzieci składamy serdecznepodziękowa­

nia.

INSPEKTOR d/s Organizacji Zarządu Rejonowego PKPS w Nysie Stanisława Banowicz W końcu Urząd Antymonopolo­

wy w dniu 8 marca br. wydał decy­ zję, w której uznaje zazasadneza­

rzutypraktyk monopolistycznych stawiane gminnej spółce EKOM.

Praktykistwierdzone przezUApo­ legać miały na narzucaniu uciążli­

wych warunków umów' korzystania z wysypiska przez zmianę zasad roz­

liczeńtylko wodniesieniu do poja­

zdów konkurencji.

Wdecyzji Urząd Antymonopolowy nakazuje Przedsiębiorstwu Gospo­ darki Komunalnej “EKOM” w Ny­ sie zaprzestania tych praktyk.

(r)

Finanse oświaty

DOKOŃęZENłE ZE STR. 1 Z wstępnych obliczeń wynika, żew zdecydowanejwiększości szkół bę­

dzie brakować znacznej ilości pie­ niędzy. W sumie wgminiemoże bra­ kowaćnawetkilkanaście miliardów złotych. Jak do tej pory,żadnaz gminnych instancji,ani GZO, jak również Kuratorium nie potrafiło podać dokładnych kosztów utrzy­ mania szkół w roku 1996. Przedsta­ wianewersje różniły sięo kilkadzie­ siąt miliardów. Ostatnio zaś sub­

wencja została zmniejszona przez ministerstwoo ponad dwa miliardy zł do kwoty 98 mldsL zł.

Komisja Oświaty i Komisja finan­

sów ma dokonać oceny wniosku dy­ rektora Szkoły Podstawowej nr 12 p. Mariusza Tobora postulującego wprowadzenieinformatycznego sy­

stemu planowania i analizowania budżetuoświatyfirmyVULKAN.

(r)

Tereny dla budownictwa

Komisja Urbanistyki RM w Nysie zaproponowała przeznaczyć podbu­

downictwo indywidualne następują­ ce tereny: przy Al.Wojska Polskie­ go(pobyłym Przeds. Zieleni Miej­

skiej), przy ul. Powstańców SI.,Mic­

kiewicza, oraz Zwycięstwa.

<r)

Czy kupić) autobusy?

Miejski Zakład KomunikacjiwNy­ sie zwrócił siędo ZarząduGminyo przyznanie 100tyszł. (1 mld st.zł).

Kwota miałaby byćprzeznaczona na zakup 5 używanychautobusów z likwi­ dowanegoprzedsiębiorstwa TRANS- KOM wBrzegu. Autobusy mają250 tys. km przebiegu isą w dobrym sta­ nie. Zarząd GminyNysa wkrótce podejmieodpowiedniądecyzje.

W

Minister

w “Rolniku”

We wtorek, 19 marca, w auli Ze­

społu Szkół Rolniczych mieszczące­

gosię przy ulicy Rodziewiczównyw Nysie, odbyło sięspotkanie z Pod­

sekretarzem Stanu w Ministerstwie Rolnictwa Jerzym Pilarczykiem. Na spotkanie znimprzybyłamłodzież maturalnych iprzedostatnichklas szkół średnich oraz uczniowie stu­

dium.

Nawstępie spotkania minister omówił ogólną sytuację na rynku gospodarczym. Przedstawił zadania powołanych agencji rządowych, których głównymcelem jest pomoc rolnikom. Następnie mówił o pro­

gnozach dla polskiego rolnictwa i odpowiadał na pytania uczniów.

Pytanosięmiędzy innymi o przy­ znanie części uprawnień lekarskich absolwentom Techników Weteryna­

ryjnych. Minister w tej kwestii wy­ powiedział się, że raczejnie należy tego oczekiwać, aperspektywąuzy­ skania kwalifikacji lekarskich jest kontynuowanie naukinawyższych uczelniach. Jerzy Pilarczyk rozu­ miał, że nauka dużo kosztuje, jed­ nak namawiał do studiowania, bo­

Poeci - amatorzy na start!

Centrum Kultury Regionalnej z Grójcaogłasza XVI Ogólnopolski Konkurs Poetycki“OLaur Jabłoni 96”. Wziąć w nim udziałmogąwszy­

scy autorzy,którzy nie należą do związków twórczych.Wszyscy poe­ ci - amatorzy powinniwięc chwycić za pióro, gdyż,aby wziąćudziałw konkursie należy do 15 maja 1996 roku nadesłać do Centrum w trzech egzemplarzach zestaw trzech do­ tychczasniepublikowanych wierszy.

Każdy egzemplarz zestawu powi­

nien być opatrzony godłem. Do ca­ łości należy dołączyć kopertę, która powinna zawierać:powtórzenie go­ dła, imię inazwisko autora, adres.

Tematykautworów jest dowolna, choć organizatorzy mają nieskrywa­

Nie będzie spółki

Zarząd Gminy Nysa odrzuciłpro­

pozycję SpółdzielniMieszkaniowej przy KEN 35 w Nysiedotyczącą wspólnego wybudowania budynku mieszkalnegow Nysie przyul.Sudec­ kiej.

Początkowo SpółdzielniaMieszka­

niowa zamierzała budowaćkompleks trzech budynków, w których byłoby 110 mieszkań. Jednak inwestycję roz­

łożono na kilka etapów. Wpierwszym miał zostaćwybudowany jeden budy­

nek z 30mieszkaniami. Spółdzielnia proponowała gminie wspólną reali­ zację tej inwestycji,jednak Zarząd Gminy ustosunkowałsiędotej pro­

pozycji negatywnie,obiecując jedno­ cześnie, że postara się wroku 1997 zapewnić na uzbrojenie tegoterenu kwotę 300 tys.n.zł (3 mld st. zł).

(r)

wieminwestycje takie zpewnością się zwrócą. Szczególny nacisk po­ winno się położyć napoznawanie języków obcych, bowiem wprzeciw­ nym razie z człowieka może się stać europejski analfabeta.

Odnośnie odpłatności za studia ministerpowiedział, że pełnopłatne powinny byćkierunki poukończe­ niu których możnasię spodziewać dobrych zarobków.

Podczas spotkania padłopytanie o przyszłość Zespołu Szkół Rolni­

czychwNysie, bowiem mieści się on w byłych budynkach zakonnychi noszono się z zamiarem rozwiąza­ nia szkoły. Swegoczasu toczył się spóro odzyskanie zespołu budyn­ ków przez Kościół, jednakminister powiedział, że dopóki szkoła pod­

lega resortowirolnictwa,to nic nie zagraża jej istnieniu.Stwierdziłrów­ nież, żew Nysie prawdopodobnie powstanie nowy kompleks budyn­ kówszkolnych,doktórychzostałby wówczas przeniesiony“Rolnik”

Spotkanie trwało ponad dwie go­

dziny i zakończyło się zinicjatywy Jerzego Pilarczyka, którymusialje­ szcze tego samego dnia być w War­

szawie.

_____________________ ILB.

nadzieję, że choć jeden znich będzie dotyczyłZiemi Grójeckiej.

Konkurs zostanie rozstrzygniętyw ciągu miesiąca od upływu terminu.

Laureaciotrzymają ciekawe nagro­

dy.

Zestawypracnależy kierować na adres:

Centrum KulturyRegionalnej skr. poczt.71 nl. Piłsudskiego 1

05- 600 Grójec Na kopercienależy umieścić dopi­

sek: “O LaurJabłoni 96”.

Zapraszamy naszych rodzimych twórców do ogólnopolskiej rywali­ zacji.

dw

I

(3)

—28 marca 1996 NI str. 3-.

akcji

Jak długo można się zastanawiać?

Mieszkańcy Rynku zwracają się lo Pana Burmistrza i Panów Raj­

ów z zapytaniem jak długo zamie- zają radzić nad obecnym ruchem amochodowym w Rynku. To co lotychczas zrobiono w sprawie po­

prawienia ruchu jest o 100% gorsze

>d tego co było, niefunkcjonalne, tieprzemyślane i godzi w spokój jed- tej strony Rynku. Mieszkańcy bio­

tu zlokalizowanego Celna, Rynek, Irzybowa szczególnie część środko- va Rynek 11, 12, 13, 14, 15 przeży- vają tak w dzień jak i w nocy nieo­

pisany hałas. Przed budynkiem jest lokalizowany ruch w jedną i drugą tronę i jeszcze dwa zakręty od stro­

py ulicy Celnej i od ulicy Wrocław- kiej, do tego trzy parkingi i sklep

ocny, który jest czynny non stóp i tory od strony podwórza rozłado­

wuje towar od godziny 22.00 do 1.00

> nocy, następnie wyrzuca opako­

wania. Później krążą całą noc śmie- iarze te opakowania łamią, tak że d strony podwórza też nie ma wwy o spaniu. Od Rynku tym bar- ziej, bo kiedy ruch jest mały i jest odz. 23.00 - 24.00 do sklepu przy- tżdża młodzież, która na cały re- ulatorma rozkręcone radio, otwie- i drzwi oczywiście z wielkim hala­

mi, zostawia odkręcone okna sa- tochodu i idzie do sklepu po pacz- ę papierosów, lub alkohol, wraca trzaskiem zamyka drzwi samocho- u i z piskiem opon odjeżdża. In- irwencje na policji są bez skutku, 'an Burmistrz uważa, że do tego ha­

lsu można się przyzwyczaić, bo on

Potyczki szkolnych zespołów artystycznych

Wdniu 18marca br. na scenieNy- kiego Domu Kultury odbył sięRe- rnowy Przegląd Zespołów Arty- tycznych. Udział w nimwzięły 33 espoły w różnych kategoriach: 16

okalnych, 5 tanecznych, 3 instru- lentalne,1 wokalno - instrumen- dny, 6 piosenki iruchu i 2zespoły stradowe.

Popisy młodych artystów oceniało iry w składzie: Zbigniew Sito - rzewodniczący oraz członkowie:

miliaWilińska,Krystyna Wronie- icz, Edward Ilnicki.

ary postanowiło przyznać w po- 'czególnych kategoriach wyróżnię-, ia I stopnia. Zwycięzcy będą repre-

;ntantami naszego rejonu w elimi- acjach wojewódzkich.

Z zespołów wokalnych na elimina- e wojewódzkie pojadą: zespół “Do e Mi” ze Szkoły Podstawowej nr 7 Nysie (opiekun Andrzej Rękas) raz zespół wokalnySzkoły Podsta- owej nr 2 w Nysie (opiekun Zbi- liewSzlempo).

/ kategorii zespołów tanecznych yróżnienie otrzymały “Traperki”

: Szkoły Podstawowej z Białej

>piekun Danuta Czerniak).

' zespołów instrumentalnych jury aj wyżej oceniło dwa zespoły: Ze- jół MuzykiDawnej ze Szkoły Pod-

awowej nr 7 w Nysie (opiekun ndrzejRękas) oraz zespółinstru­

mieszka koło torów i się przyzwycza­

ił, ale pan Burmistrz sobie wybrał miejsce budowy domu koło torów, nikt jego nie zmuszał tam się budo­

wać. My natomiast mieszkamy tu x lat, miejsca zamieszkania sobie nie wybieraliśmy, mieszkania otrzyma­

liśmy w latach 1962 - 63 i nikomu z nas nie przyszło do głowy, że będzie taki ojciec miasta i tacy Rajcy, którzy coś tak idiotycznego za cięż­

kie nasze pieniądze - oczywiście po­

datników zaakceptują.

Dobrze by było, żeby Pan Bur­

mistrz przeszedł się po Rynku jako osoba anonimowa wgodz. od 15.00 do 18.00 i porozmawiał z ludźmi, którzy nie mogą przejść na drugą stronę Rynku, bo samochody pędzą i nawet nikt nie myśli się zatrzymać.

Pytamy po co wydano pieniądze na przejścia dla pieszych, dla niepełno­

sprawnych, jak oni z tego, ani my skorzystać nie możemy? Może Pan Burmistrz przyglądnie się pędzącym samochodom po kostce i posłucha hałasu i obelg ludzi na niego i Raj­

ców. Dobrze by było, żeby zobaczył co dzieje się nocą jak pędzą samo­

chody powyżej 1600 kg z przyczepa­

mi blaszanymi nierzadko ciężarów­

ki, jaki jest hałas na kostce (ukła­

danej przed Il-gą wojną światową).

Uważamy, że za stworzenie takich warunków zamieszkania, ktoś po­

winien być ukarany, to Golgota nie życie w wyżej wymienionym bloku, a i innych zlokalizowanych przy tym ruchu. Łatwo wyrzuca się pieniądze podatników czyli nasze np. na kil-

mentalny ze Szkoły Podstawowejnr 1 wOtmuchowie (opiekun Broni­

sława Kozubek - Trela).

Pani Bronisława Kozubek - Trela ma jeszcze jeden powód do dumy, gdyż również drugi zespół, który prowadzi, zakwalifikował się do eli­

minacji wojewódzkich. Jest to zespół wokalno -instrumentalny z SPnr 1 w Otmuchowie.

W kategorii zespołów piosenki i ruchu najlepszymi okazały się zespo­

ły: “Psotki” ze Szkoły Podstawowej z Jasienicy Dolnej (opiekun Urszu­ la Lewandowska) oraz “Wesołe Nut­

ki” ze Szkoły Podstawowej z Bielic (opiekun JózefaTataruch).

Natomiast zespoły estradowe repre­

zentować w województwie będą ze­

społy działające przy Nyskim Domu Kultury:zespół “Fantazja” (opieku­

nowie KrystynaWroniewicz i Ro­ manHudaszek)i zespół “Stokrot­

ki” (opiekun Stanisław Wodnicki).

Zdaniem jury tegoroczni uczestni­

cy Przeglądu reprezentowali wyso­

ki poziom artystyczny, i co najbar­

dziej cieszy, zaobserwowano duże ożywienie działalności szkolnych zespołów.

Podzielamy radość organizatorów, a wszystkim wyróżnionym zespołom oraz ich opiekunom serdecznie gra­

tulujemy i życzymy sukcesów w eli­

minacjach wojewódzkich.

dw

ka miesięcy przenosi się przystanek autobusowy na ul. Wrocławskiej jak wiadomo, że będzie się wycofywać autobusy z Rynku, lub żeby ankro- wać dom Starej Wagi, żeby go ni­

szczyć przez ruch czy wprowadzić slalom dla rozwydrzonej młodzieży, która zakręt 180 stopni bierze stówą z piskiem opon wjeżdżając na cho­

dnik. Dobrze, że do tej pory nie było wypadku, ale wypadek jest nieu­

chronny przy tak rozwiązanym ru­

chu.

Dlaczego Straż Miejska nie ma dy­

żurów nocą, niech ściągną manda­

ty od piratów ciężarówek, którzy pę­

dzą Celną w kierunku Rynku wypa­

dają z zakrętu kołofantanny jak raj­

dowcy.

Ale Gmina ma dużo pieniędzy skoro Pan Burmistrz Nysy ma więk­

szą gażę od Burmistrza miasta Opo­

wluuiki, ótyówtebzi

Nie tylko rodzice wychowują

Parę dni temu otrzymaliśmy list od p. Bronisława M. z Korfantowa, pod takim właśnie tytułem, w którym wyraża się krytycznie na temat dwóch artykułów, które ukazały się w “NN”: “Korfantów w napisach”

oraz “Sądowi włamywacze złapani”

zarzucając nam, że popieramy de­

wastację mienia społecznego i uczy­

my złodziei kraść.

W pierwszym artykule: “Korfan­

tów w napisach”, autor opisuje i komentuje napisy wykonane spray­

em na ścianach, w tym przypadku Korfantowa. Pod koniec artykułu pada sformułowanie, że źle się sta­

ło, iż część z nich została zamalo­

wana, gdyż można było by znacznie więcej dowiedzieć się ciekawych rze­

czy z ich treści.

Ja, jak i wielu innych mieszkańców Korfantowa - pisze autor listu - mamy w tej sprawie zupełnie odmien­

ne zdanie. Bo nie do pisania służą mury i nie do tego celu zostały pobu­

dowane. A te “mahazidła"świadczyć mogą tylko o zwykłej ludzkiej głupo­

cie. Aby je zamalować, wydano z fun­

duszy miejskich środki finansowe, które miały być przeznaczone na inne cele, a takim sposobem pieniądze zostały wyrzucone w błoto.

W przypadku drugiego artykułu:

“Sądowi włamywacze złapani”, który traktuje o włamaniu się zło­

dziei do Sądu Rejonowego w Nysie, najbardziej p. Bronisława M. irytu­

je fakt, że została w nim podana technika jaką posłużyli się sprawcy włamania.

Nie tak dawno - pisze autor listu - to w więzieniu recydywiści szkolili nowicjuszy w tej dziedzinie. Obecnie wygląda na to, że stracili pracę i są na bezrobociu, a zastąpiła ich znacz­

nie lepiej i przy większej widowni: te­

lewizja, radio i prasa. I nie dziwmy się potem, że ilość przestępstw stale wzrasta, skoro mamy tak wielu “na­

uczycieli”. Dobrze by było, aby dzien­

nikarze pamiętali, że nie tylko rodzi­

ce, kościół i szkoła wychowują, ale również i środki masowego przekazu.

Na każdą sprawę, jak to przeważ­

nie bywa, powinno się spojrzeć rów­

nież z drugiej strony. W przypadku pierwszego artykułu, autor nie miał 'w zamiarze namawiać nikogo do

la. Jest Pan, Panie Burmistrzu ojcem dla jednych dobrym, dla drugich fa­

talnym, to nie demokracja, to nie so­

cjalizm to nie komunizm, bo nawet komuniści nie wymyślili takich idio­

tyzmów, przy pomocy ludzi z Wro­

cławia (za nasze pieniądze) to bez- wzglenie anarchia nie licząca się z ludźmi, którzy to miasto budowali, bo właśnie większość tych ludzi dziś już starszych mieszka w tych blo­

kach, to ludzie, którzy całe swoje życie oddali temu miastu, są prze­

ważnie na emeryturze, a teraz na sta­

rość mają Golgotę, którą pan wraz z Radnymi im zgotował.

Mieszkańcy bloku w Rynku Nr - y: 11, 12, 13, 14, 15

(Nazwiska do wiadomości Redak­

cji)

pisania po ścianach, zaś ostatnie zdanie, iż “szkoda, że “zostały za­

malowane” jest tylko pewną formą ironii, na tak powszechne zjawisko jakim stało się malowaniem spray­

em po zewnętrznych ścianach bu­

dynków, często świeżo odnowio­

nych. Niektóre “dzieła” są faktycz­

nie bardzo oryginalne (pomijam te o tematyce bardzo wulgarnej), nie­

mniej nikomu kto jest przy zdro­

wych zmysłach nie przyszłoby do głowy, aby taki rodzaj “sztuki” po­

pierać. Na zachodzie organizuje się specjalne miejsca, gdzie młodzież może się wyżywać w tego rodzaju

“artystycznych dokonaniach” oczy­

wiście w granicach przyzwoitości, u nas jak zwykle musi upłynąć wiele lat zanim ktoś na taki pomysł wpa- dnie.

Jeżeli chodzi o drugi problem, związany z opisywaniem w atykułach techniki włamywania się sprawców do różnych obiektów, to prosiłbym, aby na tego rodzaju informacje pa­

trzeć z innej strony. Będąc przykła­

dowo właścicielem jakiejś hurtowni chciałbym wiedzieć, w jaki sposób złodzieje dostali się do hurtowni X czy Y, ponieważ może się okazać, że ja mam podobne zabezpieczenie z którym złodzieje w innych hurtow­

niach sobie bez problemu poradzi­

li. Po otrzymaniu takiej informacji szybko zmieniłbym moje zabezpie­

czenie na bardziej skuteczne.

Kiedyś w rozmowie z pewną kio­

skarką z Nysy usłyszałem, że poka­

zuję w artykułach w jaki sposób zło­

dzieje włamują się do kiosków

“RUCH”. Niestety nie przyszło tej Pani do głowy by po przeczytaniu ar­

tykułów cokolwiek zrobić, by się przed tym ustrzec. To w końcu nie dziennikarze wymyślają techniki dokonywania włamań, ale sami sprawcy, my jedynie informujemy o tym społeczeństwo, które powinno z tego wyciągać dla siebie odpowie­

dnie wnioski, a nie po fakcie wła­

mania szukać kozła ofiarnego (dziennikarza). Trzeba bowiem pa­

miętać, że dziennikarz prócz infor­

macji sensacyjnej, chce równjeż przestrzec potencjalne ofiary wła­

mań, aby w ich przypadku nie spraw­

dziło się stare przysłowie “Mądry Polak po szkodzie”.

Arkadiusz Włodarczyk

Co słychać w mieście?

Pomimo tego, że ostatnie ocieple­

nie spowodowało, iż lód na rzeczce wzdłuż ulicy Bielawskiej był kruchy, to chodziły po nim brzdące z trze­

ciej klasy podstawówki. Na uwagi starszego pana, że lód może pęk­

nąć wcale nie reagowały. Ciekawe co dzieci powiedziały rodzicom, gdy ci spytali w co się bawiły. Warto więc rodzice zainteresować się co robią pociechy, gdy są na podwór­

ku.

♦ * *

Brudno jest na ulicy Józefa Bema, a dokładnie mówiąc w miejscu na­

przeciw Wiejskiego Domu Towaro­

wego. Pod żywopłotem oddzielają­

cym ogródki działkowe od jezdni leżą papiery. W związku z tym po- wstaje pytanie czy nie można by dać bezrobotnym miotły i łopaty aby w zamian za pobierany zasiłek po­

sprzątali nasze miasto?

♦ * ♦

Podobno Telekomunikacja w Ny­

sie ma dobry sprzęt, który wart jest kilkanaście milionów nowych zło­

tych. Z drogim sprzętem wiążą się zazwyczaj usługi na wysokim pozio­

mie, jednak w Nysie jest trochę ina­

czej. Gdy zadzwoni się pod numer 926, to nie ma sposobu by usłyszeć jaką godzinę podaje maszyna i trze­

ba się domyślać co mówi. Gdy za trzecim razem kreuje się w naszym umyśle wizja godziny, to maszyna rozłącza się. Jeśli jakość głosu w słu­

chawce zależy od taśmy, to nasz czy­

telnik, który zwrócił na ten fakt uwagę, odda darmo kasetę magne- tefonową.

* * *

Od ponad 2 miesięcy, na osiedlu Rodziewiczówny przy ulicy Osmań- czyka 12, latarnia uliczna maiała tendecję do gaszenia się po kilku minutach od zapalenia. Mieszkań­

ców zastanawiał fakt, czy spowodo­

wane jest to szukaniem oszczędno­

ści. Poza tym samochody zaparko­

wane w ciemnościach narażone były na kradzież.23 marca wreszcie ją naprawiono.

* * *

W środę, 20 marca, lokatorzy bu­

dynków przy ulicy Sudeckiej zosta­

li zaskoczeni brakiem wody w kra­

nach. Powodem okazała się awaria w sieci wodociągowej, którą pra­

cownicy “AKWY” usunęli w ciągu jednego dnia. Na miejsce sprowa­

dzono również specjalną cysternę, z której wydawano wodę mieszkań­

com.

* * *

Część młodzieży świętowała przyjście wiosny 20 marca, bowiem ze względu na to, że luty miał 29 dni astrologiczna wiosna przyszła do nas o jeden dzień wcześniej. Jednak większość uczniów szkół pozostała wierna tradycji 23 dnia marca, i w tym dniu w przebraniach wyszła na ulice miasta. W niektórych szkołach - jak na przykład w SP nr 8 - urzą­

dzono gry i zabawy dla uczniów.

* * *

W dniach od 13 do 19 marca po­

gotowie policji interweniowało w 12 przypadkach. W aresztach Komen­

dy Rejonowej Policji w Nysie za­

trzymano 17 osób, w tym do wytrze­

źwienia - 6.

M.R.

Tel. redakcji 330-414

(4)

KĘPNICA

Gmina się wali!

W wiejskiej świetlicy we wsi Kępnica (gmina Nysa) runęła zewnętrzna ściana budynku.

Do zdarzenia doszło w piątek 15 marca.

Byłam właśnie w sklepie - mówi wła­

ścicielka sklepu, który znajduje się w tym budynku - gdy usłyszałam na tyłach sklepu jakiś głośny zgrzyt, a na­

stępnie łupnięcie jakby się kamienie waliły. Ponieważ głos dochodził od strony pomieszczeń świelicy, więc szybko powiadomiłam o tym kierow­

nika ośrodka, który po otworzeniu drzwi zobaczył zamiast tylnej ściany podwórko.

Okazało się, że część tylnej ściany budynku obsunęła się wskutek zbyt dużej ilości wody spływającej z są­

siadującej z nią obory.

7 Dopóki na dworze panował mróz - mówi jeden z mieszkańców Kępni- cy - nie było problemu. Gdy przyszła odwilż, zbyt wysoki stan wody spowo­

dował podmycie ściany (lasowanie się masy wiążącej cegły), skutkiem cze­

go dolna część ściany została osłabio­

na i cała ściana runęła.

Kpina czy pomyłka?

Zgłosił się do naszej redakcji p. Czesław B. który pod­

jął starania o uzyskanie dodatku mieszkaniowego.

Pan Czesław mieszka sam w lo­

kalu o powierzchni 20 metrów kwadratowych. Jego średnie mie­

sięczne dochody wynoszą 280.40 złotych, a koszty utrzymania loka­

lu kształtują się na wysokości 36.90 złotych. Po uzyskaniu dodatku mieszkaniowego liczył na to, że odciąży swój skormny budżet do­

mowy.

Jako że p. Czesław spełniał okre­

ślone ustawą warunki uzyskał do­

datek. Wysokość dopłaty zasko­

czyła go zupełnie. Nie mógł uwie­

rzyć, że na piśmie, które otrzymał od Urzędu Gminy widnieje decy­

zja przyznająca dofinansowanie w wysokości 0.20 zł (czytaj: dwadzie­

ścia groszy), co odpowiada sumie 2000 starych złotych. Za tę sumę nie można dziś kupić nawet jed­

nej bułki.

W całej tej sprawie najśmie­

szniejszy jest fakt, że suma dodat­

ku nie będzie wypłacana do ręki, tylko będzie przelewana na konto administratora po uiszczeniu od­

powiedniej opłaty manipulacyjnej.

W uzasadnieniu wydanej decy­

zji czytamy, że “W razie stwierdze­

nia, że Pan nie opłaca na bieżąco przypadającej na Niego części wy­

datków na mieszkanie wypłata zo­

stanie wstrzymana w drodze de­

cyzji do czasu uregulowania zale­

głości”.

Jesteśmy pewni, że lokatorowi starającemu się o dodatek braku­

je więcej niż 20 groszy każdego miesiąca, a koszt zużytej kartki, taśmy drukarki, papieru, piecząt­

ki, wkładu z długopisu burmistrza, który musiał się podpisać i prądu

W całym niemal budynku natych­

miast odcięto prąd.

Najpierw odcięto prąd w pomie­

szczeniach świetlicy - mówi właści­

cielka sklepu - twierdząc że nie ma ogólnego zagrożenia. Kilka dni później przyszli ponownie i odcięli prąd w całym budynku. Już od trzech dni jestem bez prądu. Musiałam opróżnić wszyskie chłodnie w sklepie z towaru, aby mi się nie zepsuł. Teraz siedzę w sklepie objuczona w kożuch i marznę. Prawdopodobnie w ciągu dwóch tygodni mają ponownie włą­

czyć prąd. ”

Właścicielem świetlicy są obecnie władze samorządowe gminy, które przejęły obiekt, gdy zrezygnował z niego kępnicki GS.

Wszystko wskazuje jednak na to, że budynek pójdzie pod rozbiórkę, gdyż taka właśnie panuje opinia wśród członków komisji, powołanej przez burmistrza Nysy, do zbadania zaistniałej sytuacji.

A. W.

zużytego przez komputer potrzeb­

nego do wydania tej decyzji jest większy niż przyznany mu doda­

tek.

Możliwym jest, że w Urzędzie Gminy zakpiono z petenta, albo po prostu pomylono się przy na- liczniu kwoty, jednak rozstrzygnąć tej sprawy nie potrafimy.

M.R.

PS. Panie Czesławie niech się Pan nie martwi. Dodatek będzie Pan otrzymywał przez 6 miesięcy, więc uzbiera się spora sumka w myśł przysłowia "ziarnko do ziarnka aż zbierze się miarka

Szanowna Redakcjo!

Korzystając z Waszej uprzejmo­

ści i otwartości pragnę podzięko­

wać ludziom, którzy pośpieszyli mi z pomocą w krytycznych chwilach mojego życia. Fakt, że cudem usze­

dłem z życiem zawdzięczam Per­

sonelowi Chirurgii Ogólnej, gdzie Zespół dyżurujących Lekarzy i Pie­

lęgniarek stanął na wysokości za­

dania ratując moje życie i zdrowie.

Kiedy okazało się, że przyczyną mojego schorzenia jest złe funkcjo­

nowanie wątroby przeniesiono mnie na Oddział zakaźny, które­

mu szefuje Ordynator p. dr Tade­

usz Sarzyński. Tam również tak jak na Chirurgii spotkałem się z tro­

skliwością ze strony Ordynatora, Jego Kolegów Lekarzy, Pielęgnia­

rek i całego Personelu, z którego

GŁUCHOŁAZY

Głuchołazy Zdrój

Możliwość utworzenia w Głucho­ łazach gminy uzdrowiskowej, była głównymtematemspotkania posła Krzysztofa Wiechcia z Towarzy­

stwem PrzyjaciółGłuchołaz, jakie odbyło się w czwartek 21 marca.

Okazją było wprowadzenie w naj­

bliższych tygodniach pod obrady Sej­

mu projektu ustaw o gminach uzdro­

wiskowych. Projekt ten opracowany został przez Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych. Jego treść była już gotowa w październiku 1994 roku.

Sejmowa Komisja Ustawodawcza odkładała jednak termin jego omówienia, ze względu na koniecz­

ność rozpatrzenia projektu ustaw opatrzonych klauzulą “Pilne”.

Projekt tej ustawy na początku 1995 roku został złożony w głucho­

łaskim Urzędzie Miasta i Gminy. Nie spotkał się jednak z jakimkolwiek za­

interesowaniem. Dzisiaj członkowie Zarządu Miasta niewiedzą nawet, że projekt takiej ustawy powstał i są w jego posiadaniu od ponad roku.

Szkoda, gdyż w momencie istnienia jakiegokolwiek planu perspektywicz­

nego rozwoju Głuchołaz, chyba zwy­

kła przyzwoitość nakazuje aby było inaczej. Może się wydawać, że wła­

dze miasta wyszły z założenia, że Głuchołazy i tak nigdy nie zostaną uzdrowiskiem i odłożyły ten projekt na najwyższą półkę, nie chąc szukać sobie dodatkowej roboty.

Powszechnie uważa się, że takie uzdrowisko może powstać tylko tam, gdzie jest krystalicznie czyste powie­

trze, nie istnieje przemysł, a istnieje za to potężna baza rehabilitacyjno - wypoczynkowa z zapleczem medycz­

nym. Po zapoznaniu się z całością omawianego dokumentu, z całą pew­

nością można dojść do przekonania, że po uchwaleniu przez Sejm tej ustawy, Głuchołazom nie stanie pra­

wie nic na przeszkodzie, by mogły zo­

stać uznane za gminę uzdrowiskową.

Dlatego projekt ten może okazać się bardzo ważny dla rozwoju miasta, chociaż jak większość projektów, za­

wiera wiele nieścisłości.

Już w pierwszym rozdziale ustawy zostaną rozwiązane dylematy Głu- chołazian - przemysł czy uzdrowi­

sko? Artykuł drugi ustawy mówi bo­

Podziękowanie

Dyrektor ZOZ p. Norbert Krajczy może mieć niekwestionowany po­

wód do dumy zwłaszcza teraz kie­

dy bieda zatacza coraz większe krę­

gi płaszczyzny szpitalnej.

Przekonałem się ile znaczą słowa otuchy i pocieszenia ze strony Ka­

pelana Szpitalnego Ks. Wacława, kiedy byłem “sam na sam ”ze swo­

im bólem tym doraźnym fizycznym i psychicznym. To jego rozmowy, z których emanowała wiara w po­

prawę stanu mojego zdrowia, nadzieja, dobroć, sprawiły, że dia­

gnozę lekarzy, która zabrzmiała jak wyrok i związaną z nią czarną perspektywą przyjąłem spokojnie.

Od początku mojej choroby pierwsi, którzy okazali mi wszelką daleko idącą pomoc znaleźli się właściwi Ludzie na właściwych miejscach czyli:

wiem jasno, że w drodze uchwały Rady Ministrów za uzdrowisko może być uznana nie tylko cała miejsco­

wość, ale również jej część. Nato­

miast gmina, na terenie której znaj­

duje się uzdrowisko, uzyskuje status gminy uzdrowiskowej. Oznacza to, mówiąc krótko, że Głuchołazy mogą stać się gminą uzdrowiskową bez ko­

nieczności likwidowania znajdujące­

go się na ich terenie przemysłu.

Przysłowiowe “schody” zaczynają się jednak przy wymienianiu warun­

ków uznania danej miejscowości lub jej części za uzdrowisko. Warunki te nie są dokładnie sprecyzowane.

Ustawa mówi bowiem, że za uzdro­

wisko może być uznana gmina, która posiada: 1) udokumentowane i nau­

kowo zweryfikowane zasoby kopalin leczniczych, 2) sprzyjające leczeniu warunki klimatyczne i sanitarne, 3) obiekty w których istnieją urządzo­

ne zakłady lecznictwa uzdrowisko­

wego lub też takie, które spełniają warunki potrzebne do urządzenia takich zakładów, 4) odpowiednią in­

frastrukturę komunalną, sanitarną, turystyczną, rekreacyjną, sportową i kulturalną dostosowaną do potrzeb lecznictwa uzdrowiskowego, 5) od­

powiednio przygotowany personel medyczny.

Projekt omawianej ustawy jest jed­

nak tak sporządzony, że nie precy­

zuje czy wszystkie te punkty muszą być spełnione jednocześnie i trakto­

wane jako całość, czy też któryś z punktów może zostać pominięty. Dla Głuchołaz jest to szczególnie ważne ze względu na pierwszy punkt arty­

kułu. Na terenie całej gminy nie znaj­

dują się zweryfikowane zasoby kopa­

lin leczniczych, to znaczy solonek, borowin czy wód mineralnych.

Każda gmina, która w trybie niniej­

szej ustawy otrzyma status uzdrowi­

ska, będzie posiadała charakter uży­

teczności publicznej i w związku z tym będzie korzystała ze szczególnej opieki i pomocy państwa. Związane jest to między innymi z dotacjami podmiotowymi na finansowanie in­

westycji infrastrukturalnych, głównie tych wymienionych w powyższych punktach. Wysokość takiej dotacji

DOKOŃCZENIE NA STR. 6

- Zgromadzenie Sióstr Elżbietanek i Siostra Przełożona będąca uoso­

bieniem miłości bliźniego, mądro­

ści, rozwagi i roztropności, oraz Siostra Dawida, o której można powiedzieć dokładnie to samo, - “Caritas” Nysa i Ks. Dyr. Ginter Żmuda,

- PKPS i p. Stanisława Banowicz, - OPS i PP Izabella Jurewicz; Ja­

nina Jakubowska; Marta Polań­

ska,

- Przychodnia Rejonowa Nr 1, której szefuje znakomity Lekarz wspaniały Człowiek, kontynuator przysięgi Hipokratesa p. Marian Pasieka oraz Jego podwładna p.

Teresa Sniatowska, Pielęgniarka Środowiskowa codziennie niosąca swoim pacjentom obok fachowej pomocy charakterystyczny dla niej uśmiech, spokój i jakże potrzebną

. . . . 28 marca 1996

Muzeum zaprasza

Bogactwo imprez

Muzeum w Nysie przygotowało w tym tygodniu trzy ciekawe imprezy. Miło­

śnicy historii i muzyki klasycznej na pewno zostaną usatysfakcjonowani.

Wstęp wolny.

TAJEMNICZA RELACJA J. DŁUGOSZA W czwartek 28 marca o godz. 18.00 odbędzie się wykład Marka Sikorskie­

go na temat

jednej z największych sensacji średnio­

wiecznej historii, tajemniczej relacji Jana Długosza. Prelekcja nosi tytuł:

“Błogosławiony Czesław". Autor wy­

kładu - Marek Sikorski (ur. 1960 r) jest historykiem sztuki, absolwentem Uni­

wersytetu Wrocławskiego. Ma w swo­

im dorobku wiele artykułów, rozpraw i książek. Wydał m. in.: “Sekrety sank­

tuarium w Bardzie”, “Błogosławiony Czesław - Patron Wrocławia”, “Na gra- nicy legendy i wiary. Skarby sztuki i osobliwości Ziemi Kłodzkiej”, “Otmu­

chów. Szkice do portretu miasta.”

COŚ Z BACHA I Z BEATLESÓW Natomiast w piątek 29 marca o godz.

18.00 do Muzeum zapraszamy melo­

manów, na koncert “Kaliskiego Tria Stroikowego”. Skład zespołu tworzą instrumentaliści Filharmonii Kaliskiej:

Paweł Synkiewicz - obój, Marek Ma­

ciejewski - klarnet i Nikodem Antosik - fagot. Grają oni zarówno utwory kla­

syków wiedeńskich, kompozytorów ne- oromantycznych jak i twórców współ­

czesnych.

W eksperymentach brzmieniowych Trio sięga nawet do korzeni jazzu i muzyki pop (Scot Joplin, The Beatles).

W czasie nyskiego koncertu Kaliskie Trio Stroikowe zaprezentuje utwory m. in.:

W A. Mozarta, J. Haydna, J. Iberta, A. Szałowskiego i S. Joplina.

GITARA KLASYCZNA

Urozmaiceniem niedzielnego wieczo-J ru dla mieszkańców Nysy może być re­

cital Andreasa Pergera, 26 letniego niemieckiego gitarzysty klasycznego.

Andreas Perger przyjedzie do nas z Monachium. Kształcił się tam w Kon­

serwatorium im. Richarda Straussa w klasie Barbary Polasek i Petera O’Mara. Doskonalił się pod kierun­

kiem Johna Scofielda, Joe’ go Passa, Johna Mc Laughlina i Leo Browera., Andreas Perger zaprezentuje nyskim słuchaczom utwory: J. S. Bacha, M.

Giulianiego, F. M. Torroby, H. V Lo- bosa, F. Martina i własne improwiza-' cje.

dw

pogodę ducha.

Powołując się na w/w Ludzi do­

brej woli stwierdzam, że w odnie­

sieniu do wymienionych Osób du­

chownych jeszcze raz potwierdziła się prawda o tym, że ręce potrze­

bują serca, serce potrzebuje rąk.

Natomiast o pozostałych powie­

dzieć, że... Prawdziwych Przyjaciół poznaje się w chorobie, opuszcze­

niu, biedzie. Tak jak w moim przy­

padku.

Dlatego obok z serca płynących podziękowań dodaję - Szczęść Wam Boże w Waszej pełnej cha­

ryzmy pracy - posłudze na rzecz chorych, którym z całego serca ży­

czę, aby w potrzebie napotkali ta­

kich w/w Ludzi, jakich napotka­

łem ja.

Z uszanowaniem

Janusz Mazan

(5)

WYSZKÓW NOWAKI

Co z nami będzie?

Zebranie mieszkańców Wyszkowa w dniu 20 marca br. rozpoczęło się z kilkuminutowym poślizgiem. Pani Stanisława Zagaja - sołtys wsi Wy­

szków powitała przybyłych, a zwła­

szcza przedstawicieli władz miejskich, od których wszak bardzo zależy los mieszkańców nie tylko Wyszkowa. Na spotkanie z mieszkańcami przybył sam burmistrz gminy p. Mieczysław Warzocha, jego zastępca p. Eugeniusz Oszytko (sam niegdyś mieszkaniec wsi), radny Filip Grochalski wybrany głosami mieszkańców Wyszkowa.

Obecni byli także przedstawiciele ZOZ m.in. pani lekarz pracująca w przychodni w Wyszkowie oraz kie­

rownik ds technicznych. Był także abecny przedstawiciel Telekomunika-

;ji Polskiej p. Delijewski. Jednocze­

śnie zaproszony przez mieszkańców przysłuchiwał się zebraniu z głębi sali przedstawiciel samorządowej opozy- :ji, piszący te słowa redaktor “Nowin Nyskich” - Janusz Sanocki.

Początek zebrania zajęło krótkie yystąpienie przedstawiciela Teleko- nunikacji p. Delijewskiego, który tbiecał, że we wrześniu zostaną zain- .talowane we wsi pierwsze telefony z Irugiego etapu telefonizacji wsi. Sko- zystają na tym ostatnie oczekujące na elefon osoby, które złożyły wniosek 46 osób). W ogóle będzie można

>odłączyć do nowej centrali RSS Niw- lica dodatkowych 200 numerów, tak, e jeszcze istnieje możliwość złożenia miosku.

Następnie głos zabrał burmistrz Yarzocha, który mówił o przejęciu miejskich przychodni przez gminę.

Nie dysponujemy danymi dotyczący- ni finansowania służby zdrowia” - twierdził p. burmistrz. Dodał, że żad- ia instytucja nie może być dwukrot-

ieuiotowana. “Przychodnie przeję- śmy, żeby móc je lepiej prowadzić, 'rudno powiedzieć czy będzie lepiej zy gorzej. Będziecie mieć Państwo :dnak większy wpływ na obsadę i go- ziny pracy. Jeśli by się okazało, że ędzie gorzej, zawsze będziemy mo­

li Oddać przychodnie wojewodzie, la pewno jednak finansujemy to, co :st nasze. Pomimo różnych oporów i rozwiązanie na razie jest trafne” - wierdził burmistrz Warzocha.

lieszkaniec Wyszkowa, pan Jan Bo- ik zapytał burmistrza Warzochę czy ędzie w przychodni zatrudniony na ełny etat lekarz, dotychczas jest na ół etatu i bardzo często to nie wy- arcza.

my mieszkaniec p. Bogdan Maksel iteresował się kto będzie decydował

zatrudnieniu.

u pojawiły się pewne problemy gdyż urmistrz stwierdził iż etaty opłacać ędzie wojewoda.

la inną trudhość zwróciła uwagę jed- a z obecnych na spotkaniu pań, lówiąc o pękających rurach i szam- ie, które zalewa piwnice i które nie

;st odpowiednio często wywożone, utaj długa wymiana zdań nie przy­

niosła jakiegoś pomysłu na rozwiąza­

nie problemów.

W następnej części dyskusji mówio­

no o problemie wywozu śmieci. Na pytanie burmistrza pani sołtys poin­

formowała przedstawicieli władz, że każda posesja została zaopatrzona w pojemniki na śmieci (łącznie 139 szt.) i skończył się tym samym problem dzi­

kich wysypisk.

Po przedyskutowaniu problemów związanych z przejęciem ośrodka, roz­

poczęła się dyskusja na temat oświa­

ty. Pani Helena Jodłowiec - dyrektor szkoły w Niwnicy stwierdziła, iż bar­

dzo wiele złej krwi narobiła notatka informująca o tym iż Zarząd Gminy zaakceptował zamknięcie wiejskich filii szkół podstawowych. Pani dyrek­

tor miała tu bardzo wielkie pretensje

do “Nowin Nyskich”, które tę infor­

mację podały.

Czując się wywołany do odpowiedzi wyjaśniałem, że taka decyzja była przez Zarząd Gminy podjęta, a później wycofana. Prawdopodobnie

wpływ na wycofanie tej decyzji miało ponowne przeliczenie przez odpowie­

dnie służby gminne, iż na zamknięciu filii gmina straciłaby kilka miliardów subwencji. Ale być może nie bez wpły­

wu na tę decyzję był fakt podania in­

formacji odpowiednio wcześniej przez

“Nowiny”.

Pani dyrektor - jak się później w ku­

luarowej rozmowie okazało, nie zo­

stała przeze mnie przekonana i w dal­

szym ciągu miała do “Nowin” preten­

sje o przekazanie prawdziwej infor­

macji. Do tego doszły pretensje o określenie p.burmistrza terminem

“postkomunista”(zdaje mi się, że mam u Pani dyrektor krechę).

Pan burmistrz Warzocha replikując moje wystąpienie oświadczył, że “nig­

dy żadna prasa nie miała wpływu na pracę Zarządu Gminy.” Nie ustosun­

kował się jednak do faktu podjęcia przez Zarząd decyzji informując mie­

szkańców iż organem właściwym do likwidacji szkół jest Rada Gminy.

(Jest to prawda, jednak decyzje Rady zapadają na wniosek Zarządu, który projekty uchwał i decyzji przygotowu­

je.)

W następnej części spotkania, pani sołtys złożyła sprawozdanie z rocznej pracy dziękując wszystkim, którzy po­

magali i przyczynili się do pięknych obchodów dożynek.

Zebrani mówili także o problemach bezpańskich psów. Jak się okazuje w lasku między Kon radową, a Wyszko­

wem często zdarzają się fakty znale­

zienia przywiązanych do drzewa psów.

Dyrektor szkoły p. Jodłowiec opowie­

działa o fakcie znalezienia psa - bo­

ksera, przywiązanego do drzewa, w kagańcu i obroży-kolczatce. “Ten pies nie miał szans przeżycia i to jest be­

stialstwo” stwierdziła.

Tuż przed zakończeniem raz jeszcze zostałem wywołany do odpowiedzi przez p. Bosaka, którego wątpliwości budził krytyczny wobec władz ton

"Nowin Nyskich". Tłumaczyłem jak umiałem rolę prasy i opozycji (kiedyś poświęcę temu artykuł), trudno jed­

nak oczekiwać, żeby wobec oczekiwań na załatwienie wielu spraw przez bur­

mistrza, mieszkańcy w jego obecno­

ści okazywali jawnie poparcie dla opo­

zycji. Sądzić jednak należy, że nie jest tak najgorzej gdyż “Nowiny” - jak się okazuje są powszechnie czytaną ga­

zetą. Po zakończeniu spotkania rad­

ny p.Grochalski informował mnie o powszechnym poruszeniu, jakie wy­

wołała informacja na temat zamknię­

cia- szkół wiejskich. “Nie mogłem przejść ulicą bo mnie ludzie zaczepia­

li” - stwierdził p. Grochalski, dodając, że nie powinniśmy o tym fakcie infor­

mować naszych Czytelników.

Oj, niełatwy jest los dziennikarza i to opozycyjnego. A jak jeszcze dorzu­

cić los radnego, który krytykuje bur­

mistrza, to już całkiem wychodzi Gol­

gota. Pocieszamy się myślą, że nasi Czytelnicy coraz lepiej rozumieją jak ważną sprawą jest dostęp do informa­

cji, nawet bulwersującej i często gro­

źnej, ale zawsze prawdziwej. “Nowi­

ny Nyskie” pomimo wielu szykan ja­

kie nas spotykają zawsze będą służyć społeczeństwu. A burmistrz - niech się gimnastykuje. W końcu na swoje 38 min musi jakoś zapracować.

J. Sanocki PS

Problem krytyki władz przez opozy­

cję nie wynika z jakiejś złośliwości. Po prostu naprawdę Pan burmistrz Wa­

rzocha reprezentuje lewicową szkołę myślenia o sprawach gminy, a my (Liga Nyska) prawicową. Te pojęcia w rzeczywistości zasadniczo się od sie­

bie różnią i praktycznie nie ma moż­

liwości połączenia na trwałe “ognia”

i “wody”. Stali Czytelnicy moich fe­

lietonów mają jak sądzę na ten temat zdanie wyrobione. Natomiast ucieszy­

ła mnie pospotkaniowa rozmowa z p.B., który oświadczył, że chociaż jest starym komuchem, to podobał mu się mój artykuł o wyborach i Wałęsie.

Miejmy nadzieję, że powoli “obiek­

tywizm” zostanie zrozumiany nie tyl­

ko przez pryzmat własnych sympatii i antypatii.

“Była naszą mieszkanką, więc jej pomożemy”

Nowaki dla Darii

Sołtys wsi Nowaki, Stanisław Ry­ chlik, zorganizował we wsi zbiórkę pieniędzy napomocw leczeniu 5 - letniej Darii, mieszkanki Nysy, która wskutekchorób odzwierzę- cych -toksokariozy i toksoplazmo­ zy- straciła częściowowzrok.

Sołtys Nowak, po przeczytaniu apelu w “NN” o pomocy dla Darii, postanowił zorganizować we wsi zbiórkę pieniędzy dla 5 - letniego dziecka.

Okazało się bowiem - mówi sołtys - że matka Darii pochodzi z naszej wsi. Do dziś dnia mieszka tutaj jej matka, a babcia Darii, p. Alfreda Wiklik. Nie będę ukrywał, iż nie li­

czyłem, że nasi mieszkańcy podejdą do kwesty aż tak spontanicznie. Po­

wątpiewałem nie dlatego, żebym my- ślał, iż mieszkańcy Nowak są ludźmi pozbawionymi serca ale dlatego, że

GRABIN

Z życia szkół

Nowa sala gimnastyczna

W miejscowości Grabin (gmina Niemodlin) w byłej remizie strażac­

kiej, powstała sala gimnastyczna. Z obiektu korzystać będą uczniowie miejscowej szkoły.

Prace związane z remontem wy­

konano na sumę 300 milionów sta­

rych złotych. Uroczyste otwarcie sali odbędzie się najprawdopodobniej na początku kwietnia.

W istniejącej w Grabinie od roku 1957 szkole uczy się 180 dzieci w klasach od 1 do 8. Do tej pory zaję­

cia wychowania fizycznego odbywa­

ły się na szkolnym korytarzu. Z my­

NIEMODLIN

III Memoriał Kolarski im. M. Żużałki

Już po raz trzeci z rzędu odbędzie się w Niemodlinie kolarski memo­

riał poświęcony znanemu, nie żyją- cemu już kolarzowi i trenerowi Ma­

rianowi Żużałce.

W tym roku organizatorzy przygo­

towują dwudniową imprezę. Naj­

prawdopodobniej 11 maja kolarze będą ścigać się ulicami miasta (kry­

terium uliczne), natomiast następ­

nego dnia będzie miał miejsce wy­

ścig szosowy, ze startem i metą na niemodlińskim rynku.

Najmłodsze roczniki będą musia- ły przejechać dystans 99 kilometrów.

Dla weteranów przygotowuje się krótszą trasę.

Z pewnością w memoriale Wezmą udział miłośnicy dwóch kółek z nie­

mal całej Polski, a także z zagrani­

nie należą do najbogatszych. Tymcza­

sem ich hojność przeszła moje wszel­

kie oczekiwania.

Zbiórkę pieniędzy przeprowadzi­

ły trzy dziewczynki zVII klasy, tam­

tejszej szkoły.

Praktycznie każda rodzina w wio­

sce dała pieniądze, tych którzy nie dali można było policzyć na palcach jed­

nej ręki. Do puszki wkładano pienią­

dze o różnych nominałach: od 10 do 100 tysięcy starych złotych. W sumie dziewczyny uzbierały 2 miliony 565 tysięcy starych złotych.

Pieniądze te, oczywiście za pokwi­

towaniem, wręczyłem bezpośrednio mamie Darii. Z tego co mi mówiła, pieniądze przeznaczy na pokrycie kosztów hoteli i biletów kolejowych, związanych z wyjazdami do szpitala w Poznaniu, w którym leczy się jej córka.

A. W.

ślą o nowej sali zakupiono już nie­

zbędny sprzęt sportowy, między in­

nymi skrzynie gimnastyczne i stoły do gry w tenisa.

Funkcję dyrektora szkoły pełni p.

Dorota Koncewicz, młoda i ener­

giczna osoba. Szkoła utrzymuje rów­

nież kontakty środowiskowe. I tak w grudniu dzieci przygotowują jaseł­

ka z myślą o mieszkańcach wsi. W kwietniu organizowany jest tydzień ekologiczny, zaś w czerwcu “Dzień Sponsora” - z myślą o tych, którzy pomagają szkole w formie rzeczo­

wych i pieniężnych darów.

M. Graczyk

cy. Więcej informacji na temat im­

prezy podamy w kwietniu. Informa­

cji w sprawie zapisów udziela Dom Kultury w Niemodlinie.

M. G.

Straż w akcji

15 marca na ulicy Wojska Polskie­

go w Niemodlinie, strażacy wycią­

gnęli z rowu przewrócony ciągnik i zneutralizowali wyciekający z poja­

zdu olej. Natomiast 17 i 18 marca wypompowywano wodę z budynków mieszkalnych i piwnic w miejscowo­

ściach Roszkowice, Grabin i Rado­

szów i ce.

M. Graczyk

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak widać jednak rok ubiegły niczego ich nic nauczył, gdyż w tym roku na szkoleniach znów nie byli. Nie zawsze stosowana trucizna jest skuteczna przy ich zwalczaniu,

niu natarcia wojsk radzieckich fi pozytywny dla losów Europy. Zr niem Nowaka sześciomiesięcz przerwa do stycznia 1945r. wpłynę w sposób istotny na powojenny ukł sił

Jesteśmy w trakcie badania nowego wyrobu typu snack, stąd też być może ich promocja odbędzie się już w nowych opako ­ waniach!. NN - W ilu wymiarach stosuje się

com w roku 1973. Estrada poszła na 'rok i stała się jedynie tłem. Ludzi rze ­ czywiście co roku przybywa. W tym roku było znacznie więcej. Już w pierwszym dniu przez

nansowe i występuje w imieniu wła ­ ściciela salonu meblowego, któiy mie ­ ści się w tym samym budynku co &#34;Ca ­ racas ” czy też znajdującej się obok

darności”, to jednak należy stwierdzić, że stało się bardzo źle i nie tylko przyszłe pokolenia, ale nawet jeszcze my sami bę­.. dziemy wkrótce gorzko żałować

nu. Nie od razu też wybierze się na grubego zwierza, najpierw w jego użyciu jest jedynie dubeltówka, a dopiero po upływie kilku lat może używać sztucera. Z dubeltówki

udziela się informacji nawet przez pięć minut, a że w kolejce jest za ­ zwyczaj kilka osób, to zdarza się, że trzeba stać i 20 minut.. Sytuację tę