• Nie Znaleziono Wyników

Ziemia Kujawska. R. 1, nr 9 (1926)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ziemia Kujawska. R. 1, nr 9 (1926)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

^ffłocłaooc/t, 21 JOisłopaóa 19 2 G r.

c%o/t 1.

<Bena 30 groszy.

9.

I EMI A

KYJAHSKA

S p ra w y społeczne — cToliłyRa S y s ie gospodarcza D W U T Y G O D N I K

Deklaracja, której nie było

N ie u le g a n a jm n ie js z e j w ą tp liw o ś c i, że je d n ą z n a jw a ż n ie js z y c h z d o b y c z y d e m o k ra c ji je s t w o ln o ś ć p ra s y . T o te ż — o g ło sz o n y d e ­ k re t P r e z y d e n ta z d n . 4 lis to p a d a w y w o ła ł w ś r ó d b ra c i d z ie n n ik a rs k ie j ż y w e p o ru sz e n ie i s ta ł się p o w o d e m lic z n y c h s p rz e c iw ó w . P ro ­ te s ty te o s ta te c z n e s w e u ję c ie z n a la z ły w w ia d o m y m w n io s k u s tro n n ic tw w se jm ie , r e ­ z u lta te m c z e g o b ę d z ie z a p e w n e z ła g o d z e n ie i s p re c y z o w a n ie n ie ja s n y c h i o g ó ln ik o w y c h p o ję ć d e k re tu , s p re c y z o w a n ie — u s u w a ją c e m o ż liw o ś ć n a d u ż y ć . O g ło s z o n o s z e re g z b io ­ ro w y c h d e k la ra c y j — p r a s y s to łe c z n e j i p r o ­ w in c jo n a ln e j.

T r u d n o w ie d z ie ć z ja k ą d o z ą sz c z e ro śc i k ła d li p o d d e k la ra c ja m i s w e p o d p is y p r z e d ­ s ta w ic ie le ró ż n y c h o rg a n ó w p ra s y . Ł a tw ie j je s t d o m y śłe ć si^, ja k b rz m ia ły b y te d e k la - cje> g d y b y o g ła s z a n e b y ły p rz e z k a ż d e z p is m o d d z ie ln ie . P e w n e m n a to m ia s t je3t, że n ie z o s ta ła o g ło sz o n a d e k la ra c ja , k tó ra o g ło ­ s z o n ą b y ć p o w in n a , a k tó ra p o w in n a b rz m ie ć m n iej w ię c ej, ja k n a s tę p u je :

W ia d o m e m c z y n im y w s z e m w o b e c i k a ż d e m u z o s o b n a , że o d p ie rw s z e g o d n ia

n a sze j n ie p o d le g ło ś c i p r a s a w P o ls c e c ie sz y ła się n a jz u p e łn ie js z ą w o ln o ś c ią . N ie lic z n y c h w c ią g u ty c h 8 la t k o n fis k a t i p ro c e s ó w p r a s o ­ w y c h nie n a le ż y n a w e t b ra ć p o d u w a g ę . K o ­ rz y s ta ją c z tej w o ln o śc i p r a s a n a s z a nie s ta r a ła się w c a le z m n ie js z a ć w z ra s ta ją c e g o w c ią ż w P o ls c e b a ła g a n u . P o w ie d z ie ć n a ­ w e t trz e b a , że w ię k s z o ś ć n a s z y c h p is m z n a ­ k o m ic ie i w y trw a le te n b a ła g a n p o w ię k s z a ła . S łu ż ą c p rz e d e w s z y s tk ie m p a rtjo m — c h o ć tr ą ­ b iło się w iele o o jcz y ź n ie — p is m a n a s z e m niej lu b w ięcej ś w ia d o m ie o d d a w a ły s w e s z p a lty n a u słu g i tan ie j d e m a g o g ji, sie ją c z a ­ m ę t i ro z p rz ę ż e n ie . R e z u lta te m te g o jest, że z 8 la t p r a c y n a d b u d o w ą p a ń s tw a p rz y n a j­

m niej p o ło w a c z a s u u p ły n ę ła n ie p ro d u k ty w ­ nie, a w ie le w y s iłk ó w lud zi z d o ln y c h p o s z ło n a m a rn e . W ie le p ism n a s z y c h c a łe w y siłk i s w o je z u ż y w a ło g łó w n ie p o to , a b y m o ra ln ie z a b ić lu d zi s o b ie n ie m iły c h . A — n ie ty lk o m o ra ln ie . P r z e r a ż a ją c y s w ą o h y d ą , n ie s ły ­ c h a n y d o tą d w d z ie ja c h p o ls k ie g o n a ro d u fak t m o rd e rs tw a n a jw y ż sz e g o p r z e d s ta w ic ie la p a ń s tw a — to p rz e c ie ż w p o w a ż n e j m ie rz e s k u te k n ie p o c z y ta ln e j z a c ie k ło ś c i w ie lu o rg a ­ n ó w n a s z e j p ra s y .

(2)

P rz e z te 8 la t — o c z e rn ia liś m y się i s z k a lo w a liś m y — ile w la z ło . D z ie n n ik i n a ­ sz e m a c z u g ą p o tw a rz y i k a lu m n ji b iły n a w sz y stk ie s tro n y . S z a rp a n o n a jc z c ig o d n ie jsz e n a z w isk a , lż o n o p u b lic z n ie i o ś m ie s z a n o n a j­

sz a n o w n ie js z e p o s ta c ie .

B e z k a rn ie . Z u p e łn ie b e z k a rn ie .

In try g a i z a w iś ć n ie s p o c z ę ły n a w e t w te d y , k ie d y w ró g a rm a ta m i k o ła ta ł d o b ra m s to licy .

T o już nie b y ł p a rty jn ic tw a p rz e ro st:

to b y ły p a rty jn ic tw a orgje.

L a ły się z e s z p a lt n a s z y c h g a z e t d łu g ie, k o ń c a n ie m a ją c e , stru g i ja d u o s z c z e rstw i b e z b rz e ż n e j 'n ien a w iśc i. P r z e c ię tn e m u o b y ­ w a te lo w i, g d y w c z y ty w a ł się w d ru k o w a n e ta s ie m c e n a jz d o ln ie jsz y c h n a s z y c h d z ie n n ik a ­ rz y — je ż y ły się w ło s y . L u d z ie p rz e s ta w a li się ro z u m ie ć . C o w ra ż liw si, p o c z ę li stro n ić o d te g o , co n a z y w a ło się „ p o lity k ą ” . J e sz ­ c z e k ilk a la t tak ie j w y tę ż o n e j „ p r a c y ” p a rty j- n o -p ra s o w e j, a s p o łe c z e ń s tw o z a m ie n iło b y się w s z a rp ią c e się w z a je m n ie g ro m a d y p a r ­ ty jn y c h w ilk ó w . A w c h a o s ie w z a je m n y c h w a lk i a n im o z y j sz e ro k ie p o la p r a c y tw ó rc z e j le ż a ły b y n a d a l o d ło g ie m . P ły n ę ły b y la ta , p rz e c h o d z iłb y c z a s — a s ą sie d z i n a s i, ro s n ą c w p o tę g ę , ś p ie w a lib y c o ra z g ło śn ie j p io s e n ­ k ę „o p o ls k im s e z o n s ta c ie “ .

N a p r a w d ę - d z iw n e to b y ły c z a s y , te u p ły n io n e .

P rz e d s ta w ic ie le p a ń s tw a , te g o p a ń s tw a , k tó re g o w m ę k a c h n iew o li n ie m o g ło d o c z e ­ k a ć się 6 p o ls k ic h p o k o le ń — stali się b e z ­ b r o n n y m c e le m p lu g a w y c h z n ie w a g i n a p a śc i.

P ie rw s z y le p s z y s k ry b a p ro w in c jo n a ln y — nie m ó w ią c już o s to łe c z n y c h tu z a c h — m ó g ł d o w o li a b e z k a rn ie u ż y w a ć s o b ie n a n a j­

w y ż s z y c h d o s to jn ik a c h R z e c z p o s p o lite j. J e sz ­ c z e k ilk a la t ta k ie j „ p o lity k i p r a s o w e j" — a k a ż d a w ła d z a w P o ls c e b y ła b y p o ś m ie ­ w isk ie m .

N a p ra w d ę — d z iw n e to b y ły c z a s y — te u p ły n io n e .

P a m ię ta m y je w sz y sc y . 1 d o p ie ro te ra z z ro z u m ie liś m y c a łą ic h o h y d ę , c a ły ich b e z ­ s e n s i k ry ją c e się w n ic h n ie b e z p ie c z e ń s tw o .

1 d z iś, p o 8 la ta c h c ię ż k ic h n a s z y c h p rz e w in ie ń , p o 8 la ta c h d z ie n n ik a rs k ie j ro z ­ p u s ty — sz c z e rz e i o tw a rc ie z e z n a je m y , iż s łu s z n e m je s t n a w o ły w a n ie n a s d o w s trz e ­ m ię ź liw o śc i.

W ita m y z u z n a n ie m o g ło sz e n ie d e k re tu p ra s o w e g o . P ro s im y ty lk o o ja ś n ie js z e sfor­

m u ło w a n ie p a ra g ra fó w u s ta w y , a b y ś m y d o ­ k ła d n ie w ie d z ie li, c z e g o n a m p is a ć nie w o l­

n o . T o n a m p o trz e b n e je s t p rz e d e w s z y s tk ie m d la te g o , że w c ią g u d łu g o le tn ie g o g rz e s z e n ia z a tra c iliś m y p o c z u c ie g ra n ic y m ię d z y „ d o p u - s z c z a ln e m " a „ k a ry g o d n e m “ .

P ro s im y w ła ś n ie o w y ra ź n e w y ty c z e n ie tej g ra n ic y — i p rz y rz e k a m y p o z a „ d o p u ­ s z c z a ln e " o d tą d nie p rz e k ra c z a ć .

A , B, C, D , E , F, G , H i t. d.

T a k ie j d e k la ra c ji nie o g ło sz o n o . A s z k o ­ d a: b y ła b y b a rd z o n a c z a sie .

Z. A.

Z h is t o r ji sejm u p o ls k ie g o

I. G A D U L S T W O . C e n io n y w A n g lji i c z y ta n y w ta m te j­

s z y c h s z k o ła c h , a u n a s p ra w ie n ie z n a n y , p o e ­ ta „ ła c iń s k o -p o ls k i” M aciej S a rb ie w s k i (w . X V II) p o w ie d z ia ł te o to s ło w a o P o la k a c h : „ W o l­

n o ś ć s ło w a je s t n a s z ą z n a m ie n n ą c e c h ą : ja k H is z p a n ro d z i się te o lo g ie m , W ło c h m y ślic ie ­ le m , F ra n c u z p o e tą , N ie m ie c h isto ry k ie m , ta k P o la k — m ó w c ą . A le z b y tn ie z a m iło w a n ie w y m o w y w y ra d z a się w n im c z ę s to w n ie ­ z n o ś n e g a d u ls tw o ...”

In n y z n ó w a u to r, ks. W o jc ie c h B y strzo - n o w s k i (w . X V III) s tw ie rd z a , że je s te ś m y

„ S ło w a c y , ale n ie sło w n i, c a le d e v e rb is qu -

a n tu m vis, ale d e o p e re n ih il” — s łó w ile z e c h c e s z , ale s p ra w y nic! T o z a m iło w a n ie w y m o w y — n ie z n o ś n e g a d u ls tw o z n a la z ło n a jle p ie j sw ój w y ra z n a s e jm a c h R z e c z y p o ­ sp o litej: m a n ja m ó w ie n ia , p o p is y w a n ia s ię g n ę b iła w s z y s tk ie s e jm y p o lsk ie — z a w y ­ ją tk ie m c h y b a „ S e jm u N ie m e g o ” .

W lite ra tu rz e n a sz e j sk a rg i n a n ie p o s k ro ­ m io n ą fra z e o lo g ję p o s łó w nie u s ta ją . K p ił s o b ie z niej R ej:

„Już to k ilk a n ied z iel b a j ą , A w n ic z e m sie nie z g a d z a ją ” .

(3)

Z I E M I A K U J A W S K A S z la c h c ic p o lsk i, p a m ię ta ją c z a w s z e o te m ,

ż e „ m o ż e ” b y ć k ró le m , n ie p o z w a la ł s o b ie n a rz u c a ć c z y je jś w oli. A b y w o b r a d a c h b y ł ja k iś p o r z ą d e k — tru d n o b y m u to w y tłu m a ­ cz y ć. W s z a k u ro d z ił się „wvo ln y m s z la c h c i­

c e m ...” M ó w io n o n a s e jm a c h o c z e m k to c h c ia ł i ja k d łu g o m ia ł o c h o tę . M a rs z a łe k m u s ia ł c z e k a ć , aż się p o s ło w ie „ w y g a d a ją ” . O d e b r a n ie lu b o g ra n ic z e n ie g ło su , b y ło b y o b r a ­ z ą w o ln o śc i p o se lsk ie j. P rz y w o ła n ie d o p o ­ r z ą d k u — b y ło b y z b ro d n ią n ie d o d a ro w a n ia . R o z p ra w ia ł p rz e to p o c z c iw y p o s e ł, a ż e z a ­ p a łu nie b ra k ło , ja k o że się p rz y z w o ity b rz u ­ s z e k m ia ło — trz e b a b y ło c ie rp liw ie c z e k a ć d o k o ń c a . Z d a r z y ło się w c z a s ie S e jm u C z te ­ ro le tn ie g o , że król i c a ła Izb a m u sia ła p ro sić u n iż e n ie o ra to ra , a b y ra c z y ł z a c z e k a ć , aż p r z e d ­ m io t z a c z ę ty się sk o ń c z y . N ie je d n o k ro tn ie b y ­ w a ło , ż e s p ra w a , k tó rą p o s e ł z ta k ą s w a d ą i p rz e ję c ie m się o m a w ia ł, ju ż n a p o p rz e d n ie m p o s ie d z e n iu , w c z a s ie jeg o n ie o b e c n o ś c i, b y ­ ła z a ła tw io n a , ale c ó ż b y się w ta k im ra z ie s ta ło z m o w ą p o s e ls k ą , n a c ó ż b y ło ty le m o ­ z o łu i p o c e n ia się n a d m is trz o w s k ie m i z w ro ­ ta m i re to ry c z n e m i, w s p a n ia ls z e m i o d C y c e ro - n o w s k ic h . M ów iło się w ię c z z a p a łe m , a sejm słu c h a ł. M o w ę ta k ą p o te m c z c ig o d n y try b u n lu d u d a w a ł d o d ru k u i r o z d a w a ł p a n o m b ra - to m w s w o im p o w ie c ie .

B oleli n a d te m m a rn o w a n ie m d ro g ie g o c z a s u lu d zie św ia tli. „ W ie lk ą n a sie b ie ś c ią ­ g a m y o h y d ę , ż e c z c z ą w y m o w ą w y c ie ń c z a m y c z a s ” , w o ła ł k a s z te la n Ż e le ń s k i. „ Te tru d y , b ra c ia n a si z a ż a d n ą n a m c e n ić n ie b ę d ą z a ­ s łu g ę , o w s z e m z a m a m o tr a s tw o c z a s u i w y ­ rz u c a ć n a m b ę d ą ” . P r ó b o w a n o ro z m a ity c h

3 ś ro d k ó w z a ra d c z y c h , a le o n e , w o b e c n ie p o ­ h a m o w a n e j n a tu ry s z la c h e c k ie j, z a w o d z iły . T a k n. p . n a o b r a d a c h w r. 1789 m a rs z a łe k p r z e d k a ż d ą s e s ją z a c z ą ł z a w ia d a m ia ć o p r z e d ­ m io c ie o b r a d o w a n ia . Z d a r z a ło się je d n a k , że m ó w c a n a o ś w ia d c z e n ie m a rs z a łk a : „ to je s t e x tra m a te ria m ” , d o w o d z ił: „N ic to n ie z n a ­ czy, b o g d zie id zie o d o b ro k ra ju , ta m nie m o ż n a się p rz y w ią z y w a ć d o p o rz ą d k u s e jm o ­ w a n ia ” . i p ra w ił sw o je , a Izb a c ie rp liw ie c z e k a ła .

M oże nie o d rz e c z y b ę d z ie p rz y to c z y ć u w a g i Ł . O p a liń s k ie g o (+ 1662 r.) o s e jm ie p o lsk im : „ M a rs z a łe k nic w ię c ej w ła d z e n ie m a z te g o u rz ę d il n a d to , że g ło s ro z d a w a , w o ła : C iszej! a la s k ą k o ła c e . In te rim k a ż ­ d y czyni ja k ą c h c e p ro p o z y c ję ... aż p o d łu ­ g ich i p rz y k rz o n y c h s w a ra c h , sfa ty g o w a n i już d łu g ą i d a re m n ą p r a c ą w sw o je j izb ie, a n a g ó rze z a ś s n e m z m o rz e n i, w ie lk ą ja k ą R . P , p o trz e b ą , a b o n ie b e z p ie c z e ń s tw e m p rz y c iś n ie - ni d o c z y ta n ia K o n s ty tu c ji p rz y s tę p u ją . K tó ­ re m a rs z a łe k n ie s łu c h a ją c y m ja k o p rz e c z y ta , m ilcz e n ie p ro a s s e n tu (z a z g o d ę ) b io rą c , id z ie c o ra z d a le j i ja k o p o s p o lic ie m ó w ie m y , ż y d a g rz e b ie . I ta k tu m u ltu a rie (w z g ie łk u ) o w e r a p tu la rz e p rz e b ie ż a w s z y , siła rz e c z y p u ś c iw ­ szy, d o g ro d u i d ru k u m iłe p r a w a p o d a , k tó ­ re s o b ie k u p iw s z y d o p ie ro ja k o n o w y m d z i- w u je m y “ .

Już to n a jła tw ie j o z g o d ę b y ło w o k re ­ sie św ią t, k ie d y p o s ło w ie m y śle li b a rd z ie j o w y je ź d z ie niż o o b r a d a c h , k ie d y m y śli s k rz y d la te o jc ó w o jc z y z n y u la ta ły d o d o m o ­ w y c h p ie le sz y .

Tadeusz Fiutowski.

Dzień II Listopada 1918 roku

W y ją te k z o d c z y tu , w y g ło s z o n e g o p rz e z S t. B o ry sso w ic z a n a A k a d e m ji o d b y te j w W ło c ła w k u w sali G im n a z ju m Z ie m i K u ja w sk ie j w d n . 11.X I .26 r.

R o c z n ic a 11/XI. je s t p rz e d e w sz y stk ie m ś w ię te m arm ji, d z ie ń te n b o w ie m d o w ió d ł je s z c z e raz , że ty lk o siłą z b ro ją m o ż n a z d o ­ b y ć N ie p o d le g ło ś ć i s iłą ty lk o m o ż n a ją u trz y m a ć .

A le nie ty lk o je s t to ś w ię to siły, z b ro j­

nej w m a te rja ln e n a rz ę d z ia w a lk i, a le ró w ­ n ież ś w ię to siły, d u c h a . P iłs u d s k i n a R a d z ie O b r o n y 1920 r. w o b lic z u n a ja z d u R o sji n a P o ls k ę z a z n a c z y ł, że z w y c ię s tw o ty lk o w l / Ą z a le ż y o d ś ro d k ó w te c h n ic z n y c h , a w 3/« o d

siły i d u c h a i w oli z w y c ię s tw a . Z a r a z p o ro z b ro je n iu E rz b e rg e r o ś w ia d c z y ł w p a rla ­ m e n c ie R z e s z y N ie m ie ck ie j, że p rz e k o n a ł się o p rz e g ra n e j N ie m ie c, k ie d y k ilk a ty się c y p e o w ia k ó w i le g jo n is tó w ro z b ro iło 3 0 ,0 0 0 a rm ję n ie m ie c k ą .

11 /X I. je s t ró w n ie ż ś w ię te m je d n o ś c i n a ­ ro d o w e j, je s t to d z ie ń , w k tó ry m u s ta ły w s z y s tk ie ró ż n ic e o rje n ta c y jn e , k ie d y je d n i d ru g im p rz e s ta li p r z e s z k a d z a ć w p ra c y . Z a ­ g a d k o w a p rz y s z ło ść o d s ło n iła s w o je o b lic z e . /

I

(4)

D la k a ż d e g o s ta ło s ię ja s n e m , co n a le ż y cz y n ić . M u s z tro w a ć się i b ić n a w s z y s tk ic h fro n ta c h — n a p o łu d n iu z C z e c h a m i i U k ra ­ iń cam i, n a W s c h o d z ie z R o s ją , n a p ó łn o c y z L itw in a m i, n a z a c h o d z ie z N ie m c a m i.

II lis to p a d a 1918 ro k u je s t d n ie m p o ­ w s ta n ia N ie p o d le g łe g o P a ń s tw a P o lsk ie g o . W s z y s tk o , co d z ia ło się p rz e d te m o d p o ­ w s ta n ia K o ś c iu sz k o w sk ie g o , b y ło ty lk o p rz y ­ g o to w a n ie m się d u c h o w e m i m a te rja ln e m d o te g o je d y n e g o m o m e n tu , k tó ry n ie w ia d o m o b y ło d o k ła d n ie , k ie d y n a d e jd z ie i c z y nie b ę d z ie o s ta tn ią o k a z ją z d o b y c ia n ie p o d le g ło ­ śc i — a w ię c , w s z y s tk ie p o w s ta n ia , w o jn y N a p o le o ń s k ie i o s ta tn io w a lk i s trz e lc ó w , le- g jo n is tó w o ra z w s z y s tk ie w y siłk i tw o rz e n ia P o lsk ie j siły z b ro jn e j, m a ją c e j n a celu n ie p o ­ d le g ło ś ć p a ń s tw a . W s z y s tk ie te c z y n y b y ły c h w a le b n e b e z w z g lę d u n a to , czy ro b io n e b y ły w c z e ś n ie j, c z y te ż p ó ź n ie j, w k raju c z y n a o b c z y ź n ie . C z e ś ć w sz y stk im lu d zio m d o b re j w o li i w s z y s tk im b o h a te r o m p o le g ły m i ży jący m ! T a k k a ż e m ó w ić u c z u c ie . B io rąc je d n a k rz e c z n a ro z u m , trz e b a d a ć o d p o ­ w ie d ź n a p y ta n ie , w jaki s p o s ó b s ta ło się m o ż liw e m , ż e b y k ilk u d z ie s ię c io ty s ię c z n a je ­ d n o lita a rm ja n ie m ie c k a z ło ż y ła b ro ń . P r ę ­ d zej b y ło b y to z ro z u m ia łe m w s to s u n k u d o a u strja c k ie j, z k tó re j w s z y s tk ie n a ro d y , s k ła ­ d a ją c e się n a n ią, z w y c z a jn ie ro z e s z ły się d o d o m ó w , e w e n tu a ln ie z a c z ę ły się b ić m ię d z y s o b ą , ja k C z e si i U k ra iń c y z P o la k a m i.

P r a w d a , że a rm ja n ie m ie c k a u le g ła re w o lu ­ c y jn e m u ro z k ła d o w i, ale o d d z ia ły z n a jd u ją c e się n a W s c h o d z ie z a c h o w a ły s u b o rd y n a c ję w o js k o w ą i n a c a łe m te ry to rju m p a ń s tw a R o ­ sy jsk ie g o i R u m u n ji n ig d zie nie z ło ż y ły b ro n i w ręc e lu d n o śc i z a w y ją tk ie m K o n g re s ó w k i, g d z ie w s z a k o d d z ia ły n ie m ie c k ie s ty k a ły się z a rm ją M a c k e n s e n a z a B u g iem , n a p o m o c k tó re j m o g ły liczy ć w k a ż d e j chw ili. D z iw ­ n e to z ja w isk o w y tłu m a c z y ć s ię d a je ty lk o p a n ik ą , k tó ra o g a rn ę ła w o js k o n ie m ie c k ie i k tó ra trw a ła je d e n d o d w ó c h d n i. P a n ik ę tę w z b u d z iła w ś ró d N ie m c ó w P o ls k a O r g a ­ n iz a c ja W o js k o w a P iłs u d s k ie g o .

J e sz c z e p r z e d z a ję c ie m W a rs z a w y p rz e z N ie m c ó w w 1915 ro k u , P iłs u d s k i w s trz y m a ł o ficjaln y w e r b u n e k d o L e g jo n ó w ; n a ty m tle w y n ik ły n a w e t n ie p o ro z u m ie n ia m ię d z y K o ­ m e n d a n te m a D y re k to re m D e p a r ta m e n tu W o j­

s k o w e g o , W ła d y s ła w e m S ik o rsk im w P io tr ­ k o w ie , o ra z m ię d v y I-ą i 11.ą b r y g a d ą L e g jo ­ n ó w . K o m e n d a n t p o s łu g iw a ł się s w o ją b r y ­

g a d ą n a fro n cie, ja k o s z k o łą d la o fic e ró w i pod o ficeró w , ta jn e g o w o js k a p o lsk ie g o , k tó re n a z y w a ło się P . O . W . S ie cią te g o w o js k a p o k ry ł K o m e n d a n t n ie o m a l c a łą P o lsk ę: n a j­

gęściej b y łą K o n g re s ó w k ę i G a lic ję , n a jr z a ­ d ziej — K re s y Z a c h o d n ie i W s c h o d n ie o ra z d z is ie js z ą L itw ę K o w ie ń s k ą . R ó ż n i lu d zie b y li w tej P . O . W ., ja k to w w o js k u — le ­ p si i g o rsi. J e d n a rz e c z je s t p e w n ą , że w ś ró d ty c h lu d zi p a n o w a ł w y so k i p o z io m id e o w y , k a rn o ś ć i u m ie ję tn o ś ć d o c h o w y w a ­ n ia ta je m n ic y . N ie m c y w ie d z ie li o istn ien iu z a k o n s p iro w a n e g o w o js k a , śled zili je, a re ­ sz to w a li i ro z strz e liw a li p o s z c z e g ó ln y c h jeg o c z ło n k ó w , je d n a k n ig d y nie u d a ło im się ro z b ić o rg an iz ac ji i n a ra z ić ją n a p o w a ż n ie j­

s z e s tra ty . Z p o w o d u c z ę s ty c h n a p a d ó w , d o k o n y w a n y c h z w ła s z c z a n a ż a n d a r m ó w n ie ­ m ie c k ic h , N ie m c y b a li się P. O.. W ., b y ła to d la n ic h ta je m n ic z a i n ie u c h w y tn a siła, d o k tó re j p rz y w ią z y w a li w ie lk ą w a g ę .

D z ie ń 11/X I. 1918 ro k u s ta ł się d la te g o d n ie m p a m ię tn y m i w ie lk im w h isto rji P o l­

sk i, że n a c a łe m te ry to rju m K o n g re s ó w k i n ie o m a l o je d n e j g o d z in ie „ P e o w ia c y ” u d e ­ rzyli n a N ie m c ó w , e w e n tu a ln ie w e sz li z nim i w p e rtra k ta c je o z ło ż e n ie b ro n i. P lik a te le ­ g ra m ó w z n a le z io n a w u rz ę d z ie g u b e rn ja ln y m n ie m ie c k im w W ło c ła w k u z a w ie ra w ia d o ­ m o śc i ze w s z y s tk ic h s tro n o ro z p o c z ę te m ro z b ra ja n iu : W a rs z a w a , L ó d ź , S ie d lc e , L ip n o P rz e d e c z , C h o d e c z etc. P a n ik a w o js k n ie ­ m ie c k ic h d o s z ła d o te g o , że w p e w n e j c h w i­

li p o s z c z e g ó ln i ż o łn ie rz e i o fic e ro w ie o d d a ­ w a li b ro ń n a w e t d z ie c io m n a u lic a c h , ż e b y ty lk o u jść c a ło z ż y c ie m . W ie lk ie g o ro z le ­ w u k rw i n ie b y ło w c z a s ie ro z b ra ja n ia , p r z e ­ w a ż n ie d o c h o d z o n o d o p o ro z u m ie n ia n a d r o ­ d z e u k ła d ó w , b y ły je d n a k m ie jsc o w o śc i n a P o d la s iu i n a M a z u ra c h Ł o m ż y ń sk ic h , g d z ie N ie m c y sta w ili c z o ło i g d z ie o d b y w a ły się c a łe b itw y , w k tó ry c h p rz y jm o w a li u d z ia ł P e o w ia c y i n a d e s ła n e z W a rs z a w y n a p o ­ m o c u m u n d u ro w a n e o d d z ia ły L e g jo n is tó w , (t, zw . W e h rm ac h tu ). W ła ś n ie n a w s c h ó d s k ie ro w a n e z o s ta ły p ie rw s z e o d d z ia ły re g u ­ la rn e g o w o js k a p o lsk ie g o , b o ta m z a c z y n a ła się już a rm ja M a c k e n s e n a , k tó ra n a ra z ie nie p o d d a ła się n a s tro jo w i re w o lu c y jn e m u i k tó ­ ra z a m ie rz a ła fo rso w a ć 9obie d ro g ę d o N ie ­ m ie c p rz e z W a rs z a w ę . D zięk i m ą d ry m p o ­ s u n ię c io m d y p lo m a ty c z n y m i u k ła d o m , p r o ­ w a d z o n y m p rz e z P iłs u d s k ie g o , u d a ło się a rm ję s k ie ro w a ć n a B ia ły sto k i G ra je w o .

(5)

T y m c z a s e m p o w s ta ło n o w e n ie b e z p ie c z e ń ­ stw o ; ś la d w ś la d za u s tę p u ją c y m i N ie m c a ­ m i d ą ż y ły n a Z a c h ó d h o rd y L e n in a i T r o c ­ k ie g o . R o z b ic ie b o ls z e w ik ó w p rz e z P iłs u d ­ s k ie g o p o d W iln e m u d a re m n iło a ta k i w s c h o d ­ n ie g o s ą s ia d a i d o p r o w a d z iło d o q u a s i z a ­ w ie s z e n ie b ro n i, k tó re trw a ło aż d o 1920 r.

Je d n o c z e ś n ie trz e b a b y ło w a lc z y ć z U k ra iń c a m i, C z e c h a m i i L itw in a m i (z a m a c h P . O . W . w K o w n ie się nie u d a ł z p o w o d u w y k ry c ia s p is k u i lic z n y ch a re s z to w a ń ; u r a to ­ w a n e z o s ta ły ty lk o S e jn y , g d z ie P .O .W . z w y c ię ­ ż y ła i p o z o s ta ło w s p ie ra ć o d 22 g ru d n ia p o w s ta ­ n ie W ie lk o p o ls k ie (n p . o d d z ia ły W ło c ła w s k ie p o m a g a ły z d o b y w a ć In o w ro c ła w ). D o te g o w s z y s tk ie g o m u sia ły w y s ta rc z y ć z a p a s y m a- te rja łu w o je n n e g o i ta b o r y k o le jo w e , z d o b y te n a N ie m c a c h i A u s trja k a c h , d o p ó k i nie n a ­ d e s z ły tra n s p o rty b ro n i i a m u n ic ji z F ra n cji w ra z z k o rp u s e m H a lle ra , co n a s tą p iło d o p ie ­ ro p o u p ły w ie kilku m ie się c y .

H is to rja nie je s t n a u k ą e k s p e ry m e n ta ln ą

— c o się s ta ło ju ż się n ie o d s ta n ie — nie m o ż n a p rz e r a b ia ć z ja w isk h isto ry c z n y c h w ró ż n y c h w a rja n ta c h , ż e b y p rz e k o n a ć się o re z u lta ta c h . J e d n a k z c a łą p e w n o ś c ią m o ­ ż n a tw ie rd z ić , ż e g d y b y nie P . O . W . i L e- g jo n y , z n a jd u ją c e się w lis to p a d z ie n a tery - to rju m P o lsk i — N ie m c y n ie z o s ta lib y ro z ­ b ro je n i. C z y ż b y ła ja k a in n a o rg a n iz a c ja , k tó ra z a m ie rz a ła ro z b ro ić N ie m c ó w i p o tra ­ fiła b y w z b u d z ić w n ic h p a n ik ę ? A g d y b y N ie m c y nie z o sta li ro z b ro je n i, to c z y nie u s tą p ilib y W a rs z a w y w o js k o m b o lsz e w ic k im ta k ja k to zro b ili z W iln e m , c z y z o s ta w ilib y n a m ta b o r k o le jo w y i a m u n ic ję ż e b y ś m y się

Wystawa obrazów

R e w e la c ją i n ie s ły c h a n ą n ie s p o d z ia n k ą b y ł d la L u d w ik a S ta s ia k a d e b iu t n a w y s ta ­ w ie z w ią z k u a rty s tó w w L u b lin ie 2 la ta t e ­ m u z n a k o m ite g o a rty s ty A le k s a n d r a L a sz e n k i.

„Jak A te n a z g ło w y Jo w isz a , p is a ł S ta sia k , ta k p ie rw s z o rz ę d n y ta le n t A le k s a n d ra L a s z e n ­ ki z ja w ił się n ie s p o d z ia n ie p r z e d n a m i, z d o ­ b y w a ją c p e łn e u z n a n ie nie ty lk o p u b lic z n o ś c i, a le , co rz e c z tru d n ie js z a i d z iw n ie jsz a , a rty ­ s tó w . T e n m g ła m i p rz y s ło n ię ty p e js a ż e g ip ­ sk i c ią g n ie w id z a d o sie b ie , p a n u je n a d w i­

d z e m , o d e jś ć o d ty c h c z a ró w nie po zw o li;

d ziw i się c z ło w ie k m o c ą te g o ta le n tu i r a d u ­ je z a ra z e m , że m y raz w re s z c ie ta k w s p a n ia -

s k u te c z n ie m o g li b ro n ić p rz e d L itw in a m i, R o ­ sja n a m i i w o g ó le p rz e d c a ły m w ie ń c e m n a , sz y c h w ro g ó w , c z y p o w s ta n ie W ie lk o p o ls k ie - nie w s p ie ra n e p rz e z z o rg a n iz o w a n ą już K o n ­ g re s ó w k ę w y trz y m a ło b y n a p ó r w o js k r e p u ­ b lik a ń s k ic h n ie m ie c k ic h i czy P o z n a ń s k ie w o ­ g ó le z d e c y d o w a ło b y się n a p o w s ta n ie , n ie m a ją c z a b e z p ie c z o n y c h ty łó w o d b o ls z e w i­

k ó w i b o lsz e w iz m u ; c z y K o n g re s W e rs a ls k i k a z a łb y u s tą p ić T ro c k ie m u z W a rs z a w y i c z y T ro c k i u s łu c h a łb y te g o ro zk a z u ? W s z a k fra n ­ c u sk ie w o js k a z b u n to w a ły się w O d e s s ię , nie c h c ą c w a lc z y ć p rz e c iw k o b o lsz e w ik o m , a A n g lic y w y co fali się z M u rm a n u , b o L a - b o u r P a r ty u w a ż a ła B o ls z e w ik ó w z a s p rz y ­ m ie rz e ń c ó w .

C o s ta ło b y się z P o ls k ą p o w o jn ie w s z e o h ś w ia to w e j, g d y b y P iłs u d s k i n ie p o ­ s ia d a ł w ie s z c z e g o p rz e w id y w a n ia p rz y s z ło śc i, p o tę ż n e j siły w oli i z d o ln o ś c i d o d e c y z ji w o d p o w ie d n im m o m e n c ie i g d y b y n ie tw o ­ rzy ł siły zb ro jn e j p rz e d i w c z a s ie w o jn y : s trz e lc ó w , le g jo n is tó w i p e o w ia k ó w . S p u ś ć ­ m y z a sło n ę n a to , c o b y się s ta ło z P o ls k ą g d y b y N ie m c y nie z o s ta ły ro z b ro jo n e — m a ­ lu ją się o b ra z y ta k s z tra s z n e , że lep iej n a n ie nie p a trz e ć .

Z a s łu g ę P iłs u d s k ie g o w o d z y s k a n iu n ie ­ p o d le g ło ś c i u z n a ł c a ły N a ró d je d n o g ło ś n ie g d y ż nie b y ło ani je d n e g o p ro te s tu , k ie d y , p rz e ją ł n ie o g ra n ic z o n ą w ła d z ę z rą k n ie d o ­ łęż n e j R a d y R e g e n c y jn e j i z re w o lto w a n e g o G a b in e tu S w ie rz y ń s k ie g o i p o te m , k ie d y S ejm je d n o g ło ś n ie w y b ra ł go N a c z e ln ik ie m i W o ­ d z e m w s z y s tk ic h sił z b ro jn y c h .

Aleksandra Laszenki

łe g o m a la rz a w s c h o d u w P o ls c e p o s ia d a m y ."

I ak , 2 la ta te m u P o ls k a je s z c z e nie z n a ­ ła L a s z e n k i, w te d y ja k z n a ła go ju ż o d la t k ilk u n a s tu R o s ja , z n a ła n ie m a l c a ła E u r o p a . L a s z e n k o w P o ls c e d a w n ie j p r a c sw o ic h n ie w y s ta w ia ł, a m y z a z w y c z a j n ic p ra w ie n ie w ie ­ m y , co d z ie je się n o w e g o w św ie c ie sz tu k i z a g ra n ic ą , n a w e t u n a jb liż s z y c h n a s z y c h s ą ­ s ia d ó w .

W s c h ó d , te n p ię k n y , ta je m n ic z y , p rz e - b a rw n y W s c h ó d , z n a n y z o p is ó w p o d ró ż y , z p o e z ji B a jro n a , S ło w a c k ie g o , R . T a g o r a , z p o w ie ś c i L o tti e g o , G o e ttla K ip p lin g a i o p o ­ w ia d a ń ty c h n ie lic z n y c h s z c z ę ś liw c ó w , k tó rz y

(6)

b y li n a w s c h o d z ie . N a to m ia s t m a la rs tw a o rje n - ta ln e g o nie z n a m y w c a le a lb o w n a jle p s z y m raz ie w id z ie liśm y je d n o , d w a d z ie ła je d n e g o a rty s ty . B yć m o ż e tłu m a c z y się to te m u , że a rty s to w -m a la rz y o rje n ta lis tó w ś w ia t w o g ó le p o s ia d a n ie w ie lu , b y ć m o ż e te m , że d z ie ła lite ra c k ie i p o d r ó ż n ic z e łatw iej d o c ie ra ją o d d z ie ł s z tu k i m a la rs k ie j d o sz e ro k ie g o o g ó łu .

N ie z n a ją c W s c h o d u , n ie z n a ją c je g o p rz y ro d y , s ło ń c a , p a tr z ą c n a d z ie ło m a la rs k ie , p o w s ta łe n a W s c h o d z ie , p a trz y m y o c z y m a p r z e c z y ta n y c h p o e tó w i p o d ró ż n ik ó w z a p o m i­

n a ją c , że o c z y p o e ty n ie d o s trz e g ą n ig d y te ­ g o , co w id z ą o c z y a rty s ty m a la rz a , i o d w r o ­ tn ie . T o w n a jle p s z y m w y p a d k u . N a jc z ę ­ śc ie j p a tr z y m y n a ta k ie d z ie ło , p o ró w n y w u - ją c je z d z ie ła m i n a s z y c h m a la rz y , o d tw a rz a ­ ją c y c h n a s z k ra jo b ra z , n a s z e sło ń c e , n a s z e n ie b o , n a s z y c h lu dzi.

A ty m c z a s e m p o ra n e k , p o łu d n ie , z a c h ó d s ło ń c a , n ie b o n a W s c h o d z ie , w s z y s tk o — w y g lą ­ d a in a c z e j, ja k u n a s . J a s n a p la m a s ło ń c a tu ż o b o k c z a rn e g o c ie n ia , n ie b o o d z ło ta p rz e z s e le d y n , c a d m d o g łę b o k ie j i cie m n ej u ltra ­ m a ry n y , n a d z w y c z a jn a w y ra z is to ść , k o n tu ro - w o ś ć „ fo to g ra fic z n a “ p o s ta c i i p rz e d m io tó w , n a d z w y c z a jn y p r z e p y c h b a rw o je d n e j p o rz e ro k u lu b n a w e t d n ia , i o p a l o ra z p e rło w a , ja k a ś n ik ła w p r o s t p o k r y w a , z a s ła n ia ją c a w s z y s t­

k o , p ó ź n ą je s ie n ią lu b p ó ź n ą w io s n ą — czy w s z y s tk o to u n a s z o b a c z y m y ?

A s z y b k ie z m ia n y ś w ia tła , p ó łg o d z in n e p rz e s k o k i z n a jc ie m n ie jsz e j n o c y w ja s n y

♦ d z ie ń i o d w ro tn ie , p rz e z ro c z y s ta m g ła , cie ń sz y b k o u c ie k a ją c y o d c h c ą c e g o go p o c h w y ­ c ić — c zy u n a s sp o tk a m y ?

U w a g i te ro b im y , ja k o d o b rz e z n a ją c y W s c h ó d , p r z e d o c e n ą p ię k n y c h p ra c L a s z e n - ki, b y u ła tw ić z ro z u m ie n ie i o d c z u c ie ich p ię k n a .

P o ty c h z a s trz e ż e n ia c h w ie rz y m y , że k a ­ ż d y z ro z u m ie w a lk ę ś w ia tła i c ie n ia, ta k z w y ­ c ię s k o p o k o n a n e j p rz e z a rty s tę w „ Ś w ią ty ­ ni w R a m e s s e u in “ i Ś w ią ty n i P t a h “ (N° 8 i 3 8 ), o d c z u je p a lą c e p ro m ie n ie e g ip sk ie g o s ło ń c a w „ Z m ę c z o n y c h " , w „ N a p u s ty n i S a ­ h a r a " , w „ W o d o p o ju " , w „ P rz e w o d n ik u Bi-

s z a r “ i in n y c h (41, 2 3 , 72 i 9 ), z a c h w y c i się c u d o w n y m w c z e s n y m ra n k ie m w p o tę ż n e m d z ie le „ P o r o s ie " , p a ż d z ie rn ik o w e m p r z e d p o ­ łu d n ie m w n a s tro jo w y c h „ P e rlą m u tr e a c h "

(5 i 6), w re sz c ie o d c z u je p ię k n o p o łu d n io w e j z ie lo n k a w e j n o c y w „ M ilc ze n iu " (!) i w „ N o ­ cy w d o lin ie u m a r ły c h " . S c e n y ro d z a jo w e ( „ S h a d o o f " , „ M łó c k a " , „ Z a k ą te k ta rg u w H e - lu a n ie " , „ N a ta rg u g a rn k ó w " ) tę tn ią p r a w ­ d ą ż y c ia , ru c h p o s ta c i w „ Z h a re m e m n a s p a c e r " , w „ Z m ę c z o n y c h " i w „ lb ra h im ie z F a tm ą " d o s k o n a le u c h w y c o n y .

O s o b n a w z m ia n k a n a le ż y się m is trz o w ­ s k o w y k o n a n e j, a ta k tru d n e j „ F a ta M o rg a n a "

(2 7 ) i p rz e p ię k n e j „ P ik ie c ie p o c z ty " (3 6 ).

T r z e b a z n a ć p u s ty n ię , trz e b a w id z ie ć o lb rz y ­ m ie „ b u rc h a n y " p ia s k u o z a c h o d z ie s ło ń c a , b y o d c z u ć c a łe p ię k n o „ P ik ie ty " . T o s a m o n a le ż y p o w tó rz y ć i o „ G e b e l G iy o u c h i" . M ię k ­ ki z ło c is to -s e le d y n o w y k o lo ry t L a s z e n k i p rz y ­ p o m in a n a m p r a c e Z o m m e r a , m n iej K a ra z in a . P r a w d z iw a w d z ię c z n o ś ć n a le ż y się z n a ­ k o m ite m u a rty ś c ie , że nie s z c z ę d z ą c tru d ó w i o lb rz y m ic h k o s z tó w , u rz ą d z ił w W ło c ła w k u z b io ro w ą w y s ta w ę sw o ic h o b ra z ó w , p o c z u ­ w a ją c się d o te g o ze w z g lę d u n a w ę z ły łą ­ c z ą c e a rty s tę z Z ie m ią K u ja w s k ą .

N a z a k o ń c z e n ie s łó w p a rę n a n a p a ś ć n a p . L a s z e n k ę ja k ie g o ś H . S., z a p e w n e n ie ­ d o u c z o n e g o w y c h o w a n k a s z k o ły ry su n k o w e j.

O tó ż , p a n ie H . S ., p o c o m ó w ić n ie p ra w ­ d ę , a n ie p r a w d ę m ó w isz , że „ k ry ty k a w a r ­ s z a w s k a o g ra n ic z y ła się ty lk o d o k ró tk ic h b a rd z o w z m ia n e k " o w y s ta w ie p r a c L a s z e n ­ ki w Z a c h ę c ie . D o w o d e m — k ró tk a c y ta ta n a w s tę p ie te g o a rty k u łu z o c e n y L u d w ik a S ta s ia k a , nie b y le ja k ie g o ś H . S., a s a m e g o S ta sia k a ! A p rz e c z y ta j p a n a rty k u ł ś .p . W ła d . W a n k ie g o w „ b w ie c ie " N° 4 2 n a ro k 1924!

T o te ż „ k ró tk a w z m ia n k a " o z a in te re s o w a n iu e g z o ty c z n o śc ią te m a tu " ? „ W y w o d y " p. H . S.

nie p o trz e b u ją o d p o w ie d z i, m ó w ią s a m e za sie b ie . J e d n a ty lk o u w a g a . „ S k a la k o lo ró w o g ra n ic z o n a " , „ ...s ta le p ra w ie je d e n i te n s a m (k o lo r), p o w ta rz a ją c y się s z a b lo n " . B ied n y M a te jk o ze s w o im z ło te m i p u rp u rą !

A ntonin Puzyński.

Ży c i e o r g a m z a c y j

Z E S T O W A R Z Y S Z E N I A K U P C Ó W ' P O L - sił w sali s to w a rz y s z e n ia , w y p e łn io n e j p o SK 1C H w W Ł O C Ł A W K U . b rze g i p u b lic z n o ś c ią , o d c z y t o s to s u n k u rz ą - D y re k to r c e n tra li s to w a rz y s z e n ia w W a r- z a g a d n ie ń ż y cia g o s p o d a rc z e g o . P re - s z a w ie , p a n J a k u b o w s k i, 4 lis to p a d a w y g ło - e g e n t u b o le w a ł, że d o tej p o ry ż a d e n z rz ą -

(7)

Z I E M I A K U J A W S K A d ó w n ie z d a w a ł s o b ie s p ra w y z p o trz e b y

w o ln e g o o b ro tu to w a ra m i w e w n ą trz k raju i że istn ieje c a ły s z e re g p rz e p is ó w , k rę p u ją ­ c y c h h a n d e l i p rz e to o d b ija ją c y c h się n ie k o ­ rz y s tn ie n a c a łe m s p o łe c z e ń s tw ie p o lsk ie m , k tó re n ie z d a je so b ie w w ie lu w y p a d k a c h s p ra w y z e z n a c z e n ia h a n d lu . W o jn a i d e w a lu a c ja p rz y z w y c z a iły lu d n o ść d o n a rz e k a n ia n a k u p ­ c ó w . K u p ie c d e ta lis ta je s t w ła ś n ie tą o s o b ą , z k tó rą k o n s u m e n t s ty k a się b e z p o ś re d n io i d la te g o m a sk ło n n o ś ć d o ro b ie n ia go o d p o ­ w ie d z ia ln y m z a d ro ż y z n ę , k tó ra w rz e c z y w i­

s to śc i za eży o d c a łe g o sz e re g u c z y n n ik ó w n ie z a le ż n y c h n ie ty lk o o d d e ta lis tó w , ale i h u r­

to w n ik ó w . R z ą d y p re m je ra B a rtla w y k a z u ją w ię c ej z ro z u m ie n ia d la s p ra w g o sp o d a rc z y c h , niż w s z y stk ie inne, je d n a k je s t to je s z c z e nie to , co c a łk o w ic ie m o g ło b y u z d ro w ić n a sz e ży cie g o s p o d a rc z e m ia n o w ic ie w p ro w a d z e n ie z u p e łn e w o ln ej k o n k u re n c ji.

P re le g e n t n a s tę p n ie o m ó w ił n ie k tó re p r o ­ je k ty u s ta w rz ą d o w y c h : u z n a ją c ]e z a p o ż y ­ te c z n e : n o w ą u s ta w ę p rz e m y s ło w ą , p ra w o 0 iz b a c h h a n d lo w y c h i p rz e m y s ło w y c h i u b e z ­ p ie c z e n ia o d w y p a d k ó w p r a c o w n ik ó w h a n ­ d lo w y c h .

B a rd z o g o rą c o p re le g e n t b ro n ił idei z w ią z ­ ku sfer g o s p o d a rc z y c h k u p ie c k ic h i p rz e m y ­ sło w y c h , m a ją c e g o n a celu p rz e p ro w a d z e n ie p o s tu la tó w ty c h sfer n a d ro d z e p o lity c z n e j, o p ie ra ją c się n a z a s a d z ie w o ln e j k o n k u re n c ji 1 p o s z a n o w a n ia w ła s n o śc i p ry w a tn e j.

N a z a k o ń c z e n ie z o s ta ł z g ło s z o n y a k c e s S to w a rz y s z e n ia K u p c ó w P o ls k ic h w W ło c ła w ­ ku d o p o w s ta ją c e g o w W a rs z a w ie Z w ią z k u

K o rp o ra c ji G o s p o d a rc z y c h Z a w o d o w y c h . S T O W . U R Z Ę D N IK Ó W P A Ń S T W O W Y C H .

D o w ia d u je m y się, że w n ie d z ie lę 28 b . m . o d b ę d z ie się w W a rs z a w ie p le n a r n e p o s ie d z e ­ n ie z a rz ą d u g łó w n e g o , n a p o r z ą d k u d z ie n n y m c a ły s z e re g w a ż n y c h s p ra w , m ię d z y innem i re z y g n a c ja d w ó c h c z ło n k ó w Z a r z ą d u . Z W ło ­

c ła w k a w y je ż d ż a n a p o s ie d z e n ie p re z e s m ie j­

s c o w e g o O d d z ia łu S to w a rz y s z e n ia p . A . P u - z y ń sk i.

R A D A O P IE K U Ń C Z A G IM N A Z JU M Z . K.

R a d a O p ie k u ń c z a b. 7 -io k la so w e j S z k o ­ ły H a n d lo w e j, n a s tę p n ie G im n a z ju m R e a ln e ­ g o , a o b e c n ie G im n a z ju m P a ń s tw o w e g o Z i e ­ m i K u ja w sk ie j w W ło c ła w k u z w ra c a się d o ty c h w sz y s tk ic h b . w y c h o w a ń c ó w S z k o ły , k tó rz y z o b o w ią z a li się n ie u is z c z o n e s w e g o c z a s u o p ła ty sz k o ln e u re g u lo w a ć p o d o jśc iu d o sa m o d z ie ln e g o s ta n o w is k a , a b y w tej s p ra w ie p o ro z u m ie li się z p a n e m p r e z e s e m H . M u h s a m e m , W ło c ła w e k , K o ś c iu sz k i 2.

W s z y s tk ie p is m a p r o s z o n e s ą o p r z e d r u ­ k o w a n ie tej o d e z w y .

^ P O W S Z E C H N Y U N IW E R S Y T E T K O R E ­ S P O N D E N C Y JN Y .

O d trz e c h la t istn ie ją c y w W a rs z a w ie P o w s z e c h n y U n iw e rs y te t k o re s p o d e n c y jn y , k tó ry m a ju ż p rz e s z ło 7 0 0 0 u c z n ió w , ro z rz u ­ c o n y c h p o c ałej P o ls c e , p r z y s tą p ił o b e c n ie d o w y k o n a n ia d ru g ie g o p u n k tu s w o je g o p r o ­ g ra m u — d o ta rc ia z ż y w e m s ło w e m n a p r o ­ w in c ję .

W u b ie g ły p o n ie d z ia łe k o d b y ło się w W ło c ła w k u o rg a n iz a c y jn e p o s ie d z e n ie p rz y u d z ia le d e le g a ta P . U . K . z W a rs z a w y p. Je ­ rze g o N ie m o je w sk ie g o .

W y ło n io n y n a p o s ie d z e n iu K o m ite t w o s o b a c h p p . M ittk o w e j, B ro d z ik o w sk ie g o , N o ­ w ic k ie g o , P u z y ń s k ie g o i S z m id ta p rz y s tą p ił już d o p ra c y . P r a w d o p o d o b n ie ju ż w n a d ­ c h o d z ą c y m ty g o d n iu o d b ę d z ie się p ie rw s z y o d c z y t. P re le g e n ta m i P . U . K. m ię d z y in n e ­ m i są: W . S ie ro sz e w sk i, A . S tru g , J. K a d e n - B a n d ro w sk i, prof. D o b ro w o ls k i, pro f. T o k a rz i inni. N o w ej p la c ó w c e \ o ś w ia to w e j, k tó ra p o s ta w iła s o b ie z a cel d o ta rc ie d o n a jg łu c h ­ sz y c h z a k ą tk ó w P o lsk i, ż y c z y m y p o w o d z e n ia .

P r z e g l ą d p r a s y k u j a w s k i e j

N IE D O PA T R Z E N IE CZY Z M IA N A FR O N T U . W poniedziałkowym numerze „Expressu Kujaw­

skiego", który dotąd zgodnie z trzema pierwszemi swe- mi stronicami zawsze popierał Pierwszego Marszałka Polski, ukazały się „Uwagi a propos święta I 1 listo­

pada” , Można zgodzić się z autorem artykuliku, że święto to zostało ogłoszone za późno, że należało świętować wszystkim, ale poco niesmaczna wycieczka w stylu „Dwugroszówki’’ pod adresem Komendanta?

Jeżeli autor nie zrozumiał bajeczki, która była bajeczką dla dorosłych, trzeba było zaczekać aż doj­

dzie się do odpowiednich latek, lub też poprosić grzecznie kogoś dorosłego, np. swego redaktora, o ob­

jaśnienie.

W ierzymy, że ten artykulik — to zwyczajny la- psm , niedopatrzenie redaktorskie, i że redakcja „Ex- pressu” na przyszłość unikać będzie podobnych nie­

taktów.

(8)

K R O N I K A R Y PIŃ SK A .

W Rypinie od trzech już lat wychodzi tygod­

nik p. n. „Kronika R ypińska” . Redaktorem i wydaw­

cą jest p. Ignacy Gratkowski. Tygodnik, prowadzony w duchu postępowym, poza artykułami, poświęconemi aktualnym zagadnieniem polityki wewnętrznej daje kro­

nikę miejscową i przegląd polityczny.

E C H A Z A K A D E M J I 11 L IS T O P A D A .

„Słow o Kujawskie” zamieściło sprawozdanie z odbytej w dniu 1 1 listopada akademji, pełne zgor­

szenia i oburzenia z powodu odegrania marsza I-szej Brygady i powstania publiczności. Trudno, czasy się zmieniają i ludzie... W łaśnie w myśl słów , jakie cy­

tuje „S łow o", , aby oddać Bogu co jest boskiego, a kró­

lowi — co królewskie” . Niestety, samo „Słow o Kuj.”

wciąż jeszcze nie dorasta do tej wysokości, żeby się do tego stosować. Śpiewanie czy muzyka marsza, z którym na ustach szły w bój i umierały tysiące bo­

haterów , jest dla „Słow a K uj.” profanacją. Z dum ie­

w ająca logika i budujący patriotyzm! Smutniejsze je­

dnak jest twierdzenie „Słow a Kuj.” , że nie został ode­

grany hymn narodowy. Nie wiadomo, o co posądzać sprawozdawcę „S łow a” czy o tępy słuch, czy też 0 płytkie i brzydkie... kłamstwo — w myśl zasady:

cel uświęca środki. Muszą raz wreszcie zrozumieć ta­

cy sprawozdawcy „Słow a" i im podobni, że kłam­

stwem, obłudą i demagogją niezawsze można jechać 1 nie stale. W ypełniona, nawet — jak samo „Słowo K uj.” pisze, przepełniona stla dow iodła raz jeszcze, że środki demagogiczne przestają na nią działać, dla­

tego też usiłowania „Słow a K.uj.“ nie mają szans po­

wodzenia

Ci jednakże, którzy na akademji nie byli, mo­

gliby po przeczytaniu „Słow a K uj.“ odnieść wrażenie, że rzeczywiście hymn narodowy nie był grany, więc oświadczamy: na zakończenie wzniesiony był okrzyk na cześć Prezydenta Rzplitej i odegrany hymn „Jesz­

cze Polska nie zginęła!" Jak wobec tego stw ierdze­

nia wygląda „Słow o Kujawskie?" Rozumiemy, że was, panowie, boli bardzo, iż tumanione i bałamucone d łu ­ go społeczeństw o przegląda wreszcie na oczy, że w y­

raża należną cześć tym, co na to zasłużyli, ale boleść wasza i zmartwienie ż tego powodu nie upoważniają nikogo do insynuowania tego, czego nic było, lub za­

przeczania tego co było.

UST O T .A . T k : X

A j e d n a k d o sta ł.

Ław nik Gutowski, właściciel dwóch demów (przy ul. Królewieckiej i alejach Szopena), który, jak donieśliśmy w jednym z poprzednich nuwerów „Z ie­

mi K ujaw skiej", miał odwagę ubiegić się o 3 pokojo­

we mieszkanie w kolonji robotniczej na Rakotówku, w praw dzie od wszechw ładnego magistratu tego mie­

sz k a n o nie dostał, ale otrzymał 2 pokojowe mieszka­

nie w domu administracyjnym na Łęgskiej. do którego pono już się sprowadził.

Ciekawi jesteśmy co ławnik źrebił ze swoim mieszkaniem w własnym domu?

S ta n b e z r o b o c ia w m-cu p a źd ziern ik u r. b. na te r e n i e P a ń s t w o w e g o U rzęd u P o ś r e d n ic tw a

P ra c y w W ł o c ł a w k u .

Ogólna liczba bezrobotnych w okresie od 1-go do 3 1-go października r.b. wynosiła 965 osób (we wrześniu 1131) w tej liczbie 130 pracowników umy­

słow ych.

W m-cu październiku r. b, wysłano jako kandy­

datów na miejsca wolne 276 osób, z pośród których przyjęto do pracy 209 osób, w tej liczbie pracowni­

ków umysłowych 7 i 4 inwalidów wojennych ciężko poszkodowanych.

Uprawnionych do pobierania zasiłku na mocy Ustawy ubezpieczeniowej na wypadek bezrobocia w m-cu październiku r. b. było 186 osób w tem 7 pracowników umysłowych.

W ydano 6 zaświadczeń na otrzymanie b e z p ła ' tnych paszportów zagranicznych osobom, wyjeżdżają­

cym z Kraju w celach zarobkowych.

W ydano 2 zaświadczenia- dla uzyskania mora- torjum mieszkaniowego.

Skierowano do Misji francuskiej w W ejherowie 75 osób, udających się zbiorowo na roboty do Francji,, nadto wysłano 14 osób na imienne wezwania praco­

dawców: francuskich 10, belgijskich 3, i niemieckich I osobę.

W ydano 113 zaświadczeń dla 146 osób w ce­

lu uzyskania przez nie 50^ zniżki kolejowej, wobec tego, że udawali się do pracy koleją.

W tymże czasie wypłacono 38 bezrobotnym pra­

cownikom umysłowym zasiłki z akcji doraźnej (pań­

stwowej) na ogólną sumę zł. 2045. W zmiankowane zasiłki wypłacane ęą co miesiąc i wynoszą: dla samo­

tnego 45 zł., obarczonego rodziną złożoną z I do 2 osób 65 zł.; z 3— 5 osób 85 zł. i powyżej 5 osób

100 zł.

T u należy podkreślić, iż w czasie, kiedy bezro­

bocie wśród pracowników umysłowych przyjmuje co­

raz większe rozmiary i kiedy Państwo zmuszone jest wydawać znaczne sumy pieniężne na podtrzymanie egzystencji tych pracowników, bardzo wiele instytucji państwowych i samorządowych zatrudniają u siebie małżonków, co jest w kolizji z art. 10 ustawy z dnia 17 lutego 1922 roku (Dz. Ust. R. P . Nr. 21 poz. 164) o państwowej służbie cywilnej.

W a r u n k i pr c n u m e ia ty z p rzesy łk ą lub o d n o sz e n i e m d o dom u: kw ar ta ln ie 2 zł., p ó łr o c z n ie 4 z ł , ro c z n ie 8 zł.

C e n a numeru p o je d y n c z e g o 30 groszy.

A d r e s R e d a k c j i i A d m in ist ra c ji: W ł o c ł a w e k , N o w y R y n e k 20, w e jś c ie z bramy. ‘ R e d a k t o r przyjmuje c o d z i e n n i e o d 5— 6 p o p o i R e d a k t o r: A n t o n i n F u i y ń s k i . W y d a w c a : K l u b s p o ł e c z n o - p o l i t y c z n y w W ł o c ł a w k u .

Druk. p. f. „ b R A C I A M O T R O W 5 C Y " , W ł o c ł a w e k , T e l e f o n Nr. 100.

Cytaty

Powiązane dokumenty

we czwartek odbyło się w Wieńcu zebranie organizacyjne Partji Pracy. Jankowski z Kruszyna, delegowany z ramienia Okręgu Kujawskiego Partji Pracy we

Na gruncie włocławskim ludność miejscowa wypow ied iała się kilka miesięcy temu za szkołą jednolitą Półtora tysiąca rodziców na zebraniu w „Polonji&#34;

pada, że ukazuje się perjodycznie w dużych odstępach czasu. „ Z a przemysł uważa się wszelkie zatrudnienie zarobkowe lub przedsiębiorstwo, wykonywujące

w sali Straży Ogniowej odbyło się Organizacyjne Zebranie Partji Pracy, na którem w dłuższem przemówieniu przedstawił program Partji prezes Okręgu prof.

na terenie stolicy Kujaw rozwija się bardzo dobrze, obecnie już liczy przeszło stu członków, rekrutujących się z inteligencji pracującej, rzemieślników, kupców

nia Państw a Polskiego dużo zrobił, zastanówmy się tylko, czy stało się to przy współudziale, czy też wbrew wysiłkom grupy, która mieni się „narodową”..

kach Zarządu kosztorys gmachu (tylko 400 tys. Gutowski!) i dyrektor seminarjum, miast wnieść do budżetów sejmiku i miasta odpowie­. dnie sumy na budowę gmachu

muszą się wzajemnie do siebie ustosunkować, kierując się zasadą nietylko korzyści własnej, lecz i dobra ogólno krajowego.. Przemysł i