• Nie Znaleziono Wyników

Jako pionier na terenach odzyskanych – Leśna nad Kwisą - Aleksander Mazur - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Jako pionier na terenach odzyskanych – Leśna nad Kwisą - Aleksander Mazur - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ALEKSANDER MAZUR

ur. 1917; Witaniów

Miejsce i czas wydarzeń PRL, Leśna

Słowa kluczowe PRL, ziemie odzyskane, Leśna, Dolny Śląsk

Jako pionier na terenach odzyskanych – Leśna nad Kwisą

W międzyczasie byłem na Dolnym Śląsku, powiat Lubań Śląski, Leśna na Kwisą w województwie wrocławskim. Niecałe cztery lata byłem, bo z wojska mnie zwolnili jakoś z biedom, ale namawiali żeby jechać jako pionier zaludniać tereny odzyskane.

No i ja ciekawy byłem, myślę sobie trzeba pojechać i tam coś zobaczyć. No i tam przebywałem. Domy były murowane pamiętam na tych ziemiach odzyskanych. O dziwo tam gdzie ja byłem na Dolnym Śląsku, przy czeskiej granicy to były nawet domy budowane z głazów tak zwanych wielkich kamieni. Ja zamieszkiwałem dom piętrowy z głaza i obora razem obok była.

Data i miejsce nagrania 2010-09-17

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Justyna Lasota, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jest Eurosport, to jest Polak, jeden nazywa się Tymek i drugi [zapomniałem], on [jest] bardzo silny człowiek. Jak on otrzymuje pierwsze miejsce, to ja dzisiaj się czuję dobrze,

Jeśli ktoś jest z Lublina, przez cały ten czas, ostatnie trzydzieści lat jak ja tu przyjeżdżam, nie było, że gdy ktoś czegoś potrzebował, żebym nie pomógł. Ja jestem

Tak że zaświadczyła siostra, bo ja już byłem w toku, już mnie tak trochę wykorzystywano - bo nie miałem pełnych szesnastu i mnie przyjęto.. 1 czerwca [19]44 roku

Był wieczór, poszedłem tam, siostra Alma była i jeszcze jedna, Jungen nazywała się Frau Jungen, Annie Jungen i rozpoczęła się narada.. Niemki mówią, że: „Besser fahren,

Brat jeszcze był zdrowszy, przyjechał tam do mnie i później był kłopot, bo nie chcieliby biletu sprzedać. W gminie miałem znajomości i te specjalnie dali

Pamiętam siebie jako pioniera, bo mnie z wojska zwolnili, no i namawiali żeby jechać na tereny odzyskane, zaludniać je.. Będąc w mundurze pięć groszy się nie płaciło i jechało

Jak się okazuje, w tamtych czasach (czyli na przełomie lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych) to było bardzo rzadkie. I ja mogłem wśród tych książek

A jeszcze rok przez pójściem do wojska odbyłem kurs samochodowy w Lublinie i zdałem egzamin.. Tak że już trochę byłem obeznany